- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 56
Spieszę się na Mszę św. a samochód nie chce zapalić...udało się, ale straciłem pokój. Ludzie jeżdżą latami bez problemów, a ja nie wychodzę od mechanika. Jednak już innego nie kupię, bo mamy podobny "przebieg".
Nie mam czasu i nie lubię chodzić przez miasto na spotkania z Panem Jezusem, ponieważ rozpraszają znajomi. Ponadto muszę podjeżdżać pod "mój krzyż"...podparty, bo grozi mu ponowny upadek. Przed kościołem wzrok przykuła czerwona kula słońca...nikt nawet nie pomyśli o tym cudzie!
W zawołaniach kapłana uwagę zwróciły słowa: "Módlmy się za nas samych, aby serca nasze były wolne od złych pożądań i pełniły Wolę Bożą". Dla katolików bez łaski wiary jest trudno zrealizować: "bądź Wola Twoja".
Dzisiaj Bóg Ojciec polecił Jonaszowi (Jon 3,1-10): "Wstań, idź do Niniwy, wielkiego miasta z ostrzeżeniem, że zostało im 40 dni do zburzenia. Posłuchali proroka, ogłosili post i oblekli się w wory od największego do najmniejszego. Nawet król to uczynił.
"Zobaczył Bóg czyny ich, że odwrócili się od swojego złego postępowania. I ulitował się Bóg nad niedolą, którą postanowił na nich sprowadzić, i nie zesłał jej".
Do nas nie dotarły błagania Matki Bożej, abyśmy wymodlili nawrócenie Rosji, nawet Donald Tusk mówił, że mamy kochać ją "taką jaką jest". Zbyt długo przygotowywali się do zagłady świata, a teraz mają dodatkowe wytłumaczenie, że zostali napadnięci...
Nie mają pojęcia, że są prowadzeni przez Przeciwnika Boga, upadłego Archanioła o nadprzyrodzonej inteligencji...w czynienia zła! Od niego pragną władzy nad światem ("będziecie jako bogowie"). Co są winni zwykli ludzie z tego powodu?
Natomiast psalmista błagał (Ps 51): "Zmiłuj się nade mną, Boże, w łaskawości swojej,
w ogromie swej litości zgładź moją nieprawość. (...) Boże, moją ofiarą jest duch skruszony, pokornym i skruszonym sercem Ty, Boże, nie gardzisz".
Pan Jezus wskazał (Ewangelia: Łk 11,29-32), co jest aktualne: "To plemię jest plemieniem przewrotnym, żąda znaku, a takim jest On Sam jako Syn Człowieczy! Eucharystia sprawiła pokój w sercu z którym podjechałem pod "mój" krzyż...
Później trwała pustka duchowa, a dla mnie jest to wielkie cierpienie, ponieważ nic nie mogę uczynić...przespałem pół dnia. Nagle pojawiło się poczucie obecności Boga Ojca z zadziwieniem Jego wielkością i miłością...nie można tego wyrazić!
Z serca wyrwał się krzyk wdzięczności z powodu stania się dzieckiem Bożym: "Panie! Dobry Jezu! Jak to wszystko pokazujesz, układasz i prowadzisz! Boże mój i Panie. Słodki Abba! Serce mi pęknie!"
Bardzo pragnąłem odczytać intencję modlitewną. Posłuchałem natchnienia, aby wyjść do grupy dzieci trenujących kopanie piłki nożnej, a blisko mnie dwóch chłopczyków grało ze swoimi tatusiami.
Popłakałem się, bo z butnego ważniaka stałem się potulnym barankiem. Podziękowałem za pomoc w nagłym odczycie intencji modlitewnej, bo tylko tak mogę z serca wołać do Boga Ojca.
Dzisiaj siostra Faustyna przekazała pobyt w Królestwie Bożym, gdzie spotkała znajomych, Nawet trafiła przed tron Boga Ojca zalany Światłością, ale Oblicza Boga Ojca nie widziała.
W tym nagłym uniesieniu duchowym wołam do każdego czytającego. Uwierz mi, że wszystko jest prawdziwe w wierze katolickiej. Naprawdę nie mogę nic uczynić bez trzymania się ręki Boga, a właściwie Jego dotknięcia duchowego.
Podczas czytania moich świadectw pomyśl o prowadzeniu przez Boga Ojca. Kim możesz stać się bez Jego łaski? Szukasz szczęścia, pokoju i miłości? Gdzie to otrzymasz? Wpadniesz do ślepej uliczki lub zlecisz ze skały. Tak giną poszukiwacze wrażeń, sławy i chwały własnej oraz żądni bicia głupich rekordów.
Po tym krzyku popłynie modlitwa w intencji tego dnia...z sercem złączonym z Sercem Boga Ojca, a to zawsze sprawia wielkie ukojenie dla mojej duszy.
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 56
Wczorajszy dzień przespałem, bo z naszym ciałem jest tak, jak z samochodem, który właśnie nie chciał zapalić przed wyjazdem na Mszę świętą o 7.15! Może to złośliwość Szatana, bo wiedział, że będę miał natchnienie do sprzątnięcia pod "moim" krzyżem.
Wczoraj czytałem słowa Pana Jezusa do Vassuli Ryden w "Prawdziwym Życiu w Bogu" (otwieram na "chybił-trafił"), a ja przyjmuję, że są kierowane do mnie...
"Wielu wybranych idzie własną drogą. (...) wyposażyłem ciebie w Mój niebieski chleb (...) abyś był Moją bonią przeciw Niszczycielowi, który uczynił wielu ślepcami (...) zniewolił ich umysły swoją mocą, jaką ma nad światem. (...) Wszystkim...była twoja zgoda na pełnienie Mojej Woli".
Dzisiaj prorok Izajasz od Boga Ojca (Iz 55,10-11), że Jego Słowo wraca z różnymi owocami. Psalmista wołał (Ps 34), że "Bóg sprawiedliwych uwalnia z ucisków". Natomiast Pan Jezus prosił (Ewangelia: Mt 6,7-15), aby na modlitwie nie być gadatliwym.
Chodzi o to, że modlitwa ma płynąć z serca, a nie tylko ustnie. To trudny problem, nie do zrealizowania bez łaski wiary. Trzeba prosić Ducha Świętego o ten dar...nawet o jego próbę.
Moja modlitwa (na witrynie) jest wymodlona, a obecnie dowiedziałem się, że taka właśnie jest prawidłowa, ponieważ współcierpię ze Zbawicielem. Eucharystia odwracała się i ułożyła w formę kwiatu.
Po Mszy świętej znajomy przekazał, że nie może wyzwolić się z tęsknej miłości do żony, która zmarła 1.5 roku temu. W smutnej rozłące codzienni odwiedza jej grób i modli się za nią. Przekazałem mu, że jego żona jest i mówi przeze mnie, aby cierpienie rozłąki przyjął i ofiarował Matce Bożej (uświęcił), nie chodził codziennie na grób, bo jej tam nie ma, a "umarli niech grzebią umarłych".
Ona istnieje jako ciało duchowe, co jest pokazane na kasztanie i orzechu. Skorupa odpada, a z niej wylatuje uwolniona dusza. "Zmartwychwstaniemy w czasach ostatecznych". Mieszamy Zmartwychwstanie Pana Jezusa z ciałem fizycznym...z naszym odejściem.
Przecież s. Faustyna istnieje, tak jak święci, a także przebywający w Czyśćcu, nie wspominam o Królestwie Bożym! Na co przyda się nasze śmiertelne ciało? Śmierć to życie i to wieczne. Jeżeli była religijna może jest już w Królestwie Bożym? Szatan może kusić także do dobrego, a jego owoce idą na marne. Taka jest jego perfidia, którą widzimy na dywersji rządzących.
Wskazałem, aby poprosił Ducha Świętego o Światło w tej sprawie. Dużo ludzi ma kult zmarłych i to ze swojej rodziny, wcale nie świętych, a może i potępionych. Budują im okazałe i kosztowne grobowce. On sam sprawia przykrość zmarłej, ponieważ widzi jego cierpienie, a nic nie może uczynić w tej sprawie.
Dano mu natchnienie zagadania do mnie. Nawet słuchał, ale chciał się wyrwać od Szatana i powtarzał, ale "ja muszę iść na grób". Poprosiłem, aby przekazał uczestnictwo w Mszach świętych (wszystkie dni bez intencji) na Ręce Matki Bożej!
Zobacz jak Szatan dręczy nieświadomych jego działania. Poinformowałem go, że zalewa nas swoimi podpowiedziami w naszej osobie. Może nawet wskazywać, że jego zmarła żona może się obrazić, gdy opuści odwiedziny. Jest pewne, że modli się tylko za żonę. która chyba jest zbawiona, bo prowadziła życie modlitewne. Taka jest właśnie miłość do nas Szatana, który na każdego ma coś innego.
To był długi i ciekawy wywód, zaznaczyłem, że mówię to zjednany z Duchowym Ciałem Pana Jezus (czyli Eucharystią), która jest Chlebem Żywym dla naszej duszy...tak jak chleb nasz powszedni dla ciała, który jest cudem, ponieważ nigdy się nie znudzi.
Jest mi przykro, że Radosław Sikorski przez swoją butę może sprawić wyprowadzenie wojsk amerykańskich z naszego kraju! Przy tym zdradził tajemnicę wojenną, że Ukraina dzięki nam (płacimy) ma internet satelitarny pomocy w wojnie z Federacja Rosyjską.
Ambasador USA stwierdził, że Donald Tram odpowie sankcjami na takie zachowanie. Wieczorem modliłem się przez 1.5 godziny za dywersantów i dusze takich.
Wracając do mojego posłannictwa:
1. Jest to życie wg Woli Boga Ojca. Ludzie nie wierzą, że mogą otrzymać pomoc Bożą w swoich drobnych sprawach...nawet nie wspominam o wyborach prezydenckich: kogo wystawić, jak go promować i jak prosić Boga Ojca o prowadzenie! Nie wierzą...
2. Biorę udział w śmiertelnym boju duchowym, ujawniając metody działania Bestii. Nie zrozumiesz nachodzącej zagłady negując istnienie Przeciwnika Boga.
3. Mam kult krzyża Pana Jezusa...nawet dzisiaj w sercu królowała pieśń: "Krzyżu Chrystusa bądźże pozdrowiony". Tak trafiłem pod "mój" krzyż, gdzie wszystko posprzątałem, a żona posadziła nowe kwiaty i choinkę w miejsce uschniętej.
4. Moją łaską jest mistyka eucharystyczna, co rozgłaszam na cały świat w dzienniku duchowym. APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 65
Wczoraj nie mogłem odczytać intencji modlitewnej, a wówczas trudno jest przekazać świadectwo wiary. W końcu poprosiłem Ducha Świętego o pomoc...rano zdziwiłem, że nie zrobiłem nawet jednego błędu ortograficznego. Z podziękowaniem pocałowałem wizerunek tej trzeciej Osoby Trójcy Świętej!
Skąd wzięła się obecne intencja? W dyskusji telewizyjnej mówiono o działalności dywersyjnej. To straszna broń Szatana, który ma nieskończoność możliwości szkodzenia. Stąd bierze się jedna z jego nazw: Mefistofeles czyli kłamca i niszczyciel.
Piszę od strony duchowej, bo to co widzimy jest wykonywane przez jego lisów i dworaków! Oni nie wiedzą, że wszystko czynią z jego podszeptów. Nie wiedzą, bo nie mają łaski wiary, Światłości Niewidzialnej...uważają, że wszystkie myśli należą do nich.
Cóż się dziwić, gdy koledzy psychiatrzy i to profesorowie nawet z IPiN w W-wie nie uznają natchnień, a to oznacza negowanie istnienia Boga Objawionego i Przeciwnika, upadłego Archanioła o nadprzyrodzonej inteligencji...w czynieniu zła!
To on nas nienawidzi i pragnie naszej zagłady, której dokona poprzez pragnących władzy nad światem ("będziecie jako bogowie"). Stąd bierze się działanie namaszczonych przez niego.
Na ten moment w ręku znalazł się list ze znaczkiem księdza Jerzego Popiełuszki, śledzonego i nękanego aż do bestialskiej śmierci po maltretowaniu przez "specjalistę". W takim działaniu zawsze chodzi o wyparcie się wiary z przyznaniem się.
Naszą mocą nie pokonamy sił ciemności, a nie widać poruszenia duchowego z wołaniem do Boga Ojca o pomoc! Mamy tak piękną Świątynię Opatrzności Bożej, świat chyli się ku zagładzie, a żaden polityk nie splami się padnięciem tam na kolana i twarz z błagalnym wołaniem o Interwencję Boga w Trójcy Jedynego.
Pod kościołem zatrzymałem się przed piękną figurą Świętego Józefa, którego zawsze witam, a dzisiaj dodatkowo podszedłem do tablicy, gdzie była wymieniona jedna z cech tego świętego opiekuna Pana Jezusa: p o g r o m c a d e m o n ó w! Moje serce ścisnął nagły ból, a łzy zalało oczy...z płaczem wszedłem do Świątyni Boga Ojca na ziemi.
Zdziwiłem się czytaniem na Mszy świętej: Sam zobacz, co powiedział Mojżesz od Boga Ojca do całej społeczności Izraela (Kpł 19,1-2.11-18):
- Nie będziecie kraść, nie będziecie kłamać, nie będziecie oszukiwać jeden drugiego.
- Nie będziecie przysięgać fałszywie na moje imię. (...)
- Nie będziesz uciskał bliźniego, nie będziesz go wyzyskiwał. (...)
- Nie będziesz złorzeczył głuchemu. Nie będziesz kładł przeszkody przed niewidomym (...)
- Nie będziecie wydawać niesprawiedliwych wyroków. Nie będziesz stronniczym na korzyść ubogiego, ani nie będziesz miał względów dla bogatego. Sprawiedliwie będziesz sądził bliźniego.
- Nie będziesz szerzył oszczerstw między krewnymi, nie będziesz czyhał na życie bliźniego. (...) Nie będziesz żywił w sercu nienawiści do brata. (...)
- N i e b ę d z i e s z s z u k a ł p o m s t y, nie będziesz żywił urazy do synów twego ludu, ale będziesz miłował bliźniego jak siebie samego. (...)"...
Natomiast Pan Jezus powiedział do uczniów o swoim Powrocie w chwale w otoczeniu Aniołów (Ewangelii Mt 25,31-46), że "zgromadzą się przed Nim wszystkie narody, a On oddzieli jednych ludzi od drugich". (...)
1. Dobrych i sprawiedliwych powoła do życia wiecznego. "Pójdźcie, błogosławieni Ojca mojego, weźcie w posiadanie królestwo, przygotowane wam od założenia świata!"
2. Złych potępi ze słowami: "Idźcie precz ode Mnie, przeklęci, w ogień wieczny, przygotowany diabłu i jego aniołom!" Tak trafią na wieczną mękę...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 129
Władza ludowa dba o naszą przyszłość. Nie mamy broni atomowej, bo zapatrzyliśmy się na Wuja Sama, ale pojawił się "Poradnik na czas kryzysu wojny"...
Tam wzrok przykuła informacja o braku elektryczności. Dlatego w wykazie niezbędników ratujących życie wymieniono: radio i latarkę z bateriami (chodzi o to, że wojna będzie trwała krótko), zapałki, ochronne maseczki, mapę, kompas i otwieracz do puszek.
Warto mieć przy sobie: wodę utlenioną, plastry, bandaże, leki przeciwbólowe i przeciwgorączkowe, nożyczki, termometr, środki aseptyczne (np. jodynę), węgiel aktywowany i rękawiczki jednorazowe.
Zaleca się zabrać najpotrzebniejsze dokumenty. Wskazano też na bezpieczne miejsca na tym łez padole: Antarktydę lub Grenlandię...
Prosi się pytanie. Dlaczego nie wspomina się o naszej Prawdziwej Ojczyźnie i nie apeluje o ratowanie własnych dusz, bo ciała na nic się nie przydadzą.
Siedziałem do 2:00 w nocy edytując zaległe zapisy oraz wczorajsze świadectwo wiary. Po przebudzeniu nie mogłem dojść do siebie z powodu przewlekłego niedoboru snu, a Szatan podsuwał, aby spać dalej. Zarazem wiem, że po pozostaniu w ciepłym łóżku nie dałby zasnąć.
1. Przełamałem ciało, a w garażu stwierdziłem, że samochód nie ma jednego światła mijania. To okaże się "duchowością zdarzenia" w odczycie intencji modlitewnej.
2. Pomyślałem o bliźnich, którym brak światła wiary, a zabierają głos w tej sprawie. To całe masy zatwardziałych grzeszników, wrogów i bluźnierców, a także "teologów" oraz "znawców" Pisma, których reprezentują "świadkowie" Jehowy...
3. Wymienię od razu późniejsze schodzenie w ciemności z chóru kościelnego, gdzie straciłem orientację...tak było też w szpitalu, gdzie zjechałem windą do piwnicy. To namiastka ukazująca ludzi, którym brak Światłości Niewidzialnej!
W tej grupie są zaparci w ciemności duchowej...dla których świat powstał sam z siebie, pochodzimy od małpy, a po śmierci jest niebyt! Szczycą się z tego racjonaliści (łac. ratio „rozum”; rationalis „rozumny, rozsądny”) przekonani, że pewność w poznaniu można osiągnąć jedynie za pomocą rozumu. Stąd negowanie istnienia duszy i życia po śmierci, bo brak jest „fizycznego dowodu”.
W mojej łasce wszystko jest proste: w momencie śmierci odpada opakowanie (ciało)...jak skorupa orzecha lub kasztana. Tak zostaje uwolniona dusza, która po osądzie trafia do nieba, czyśćca lub piekła. Nie marnuj czasu na problemy podsuwane przez Szatana.
Na początku Mszy św. siostra zaśpiewała pieśń: "Bądź mi litościw Boże Nieskończony", a w słowie (Pwt 26,4-10) będzie wzmianka o niedoli narodu wybranego w Egipcie. Prosili Boga i zostali wysłuchani, otrzymali "kraj opływający w mleko i miód".
Popłakałem się podczas psalmu (Ps 91,1-2.10-15), który śpiewał nasz wicestarosta. Podziękowałem mu dwa razy, bo to było wołanie z mojego serca: "Bądź ze mną, Panie, w moim utrapieniu".
Natomiast Pan Jezus był dzisiaj kuszony przez Szatana (Ewangelia: Łk 4,1-13)...
1. Po długim poście zaproponował - jako Synowi Bożemu - zamianę kamieni w chleb (wiedział, że Zbawiciel mógł to uczynić)...
2. Na wysokiej górze wskazał na królestwo ziemskie, które przekaże po oddaniu mu pokłonu na kolanach.
3. Zalecił wykonanie skoku ze świątyni w Jerozolimie (próba dla Boga), bo poniosą Go aniołowie...
W dzisiejszej intencji będę miał jeszcze przekazane wydarzenia: relację z pozbawienia prądu mieszkańców Texasu, zatonięcie "Titanica", obecne życie ofiar po przerwanej tamy w Stroniu Śląskim...zostawionych na pastwę losu oraz słowa z Objawienia w Fatimie, gdzie ten czas jest naszą zagładą...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 70
Moja praca na Poletku Pana Boga to ciężki znój, a zarazem słodycz duchowa, którą trudno jest opisać i przekazać. Tak właśnie jesteśmy stworzeni: to, co cieszy ciało smuci naszą duszę...zarazem ciało nuży duchowość wywołując bunt.
Wczorajsze świadectwo wiary pisałem od 3:30 do 6:00 i padłem rezygnując z Mszy świętej o 6:30, ale po sekundowym śnie pojechałem na spotkanie z Panem Jezusem. Pod kościołem mamy piękną figurę Świętego Józefa z Dzieciątkiem, któremu zawsze kłaniam się dziękując zarazem za Jego pomoc w moich codziennych sprawach.
Wskazuję na prowadzenie duchowe, które sprawi, że przebieg tego dnia będzie zgodny z Wolą Boga Ojca! Skąd to wiem? Wszystko poznajemy po owocach, w moim wypadku będzie to radość w sercu! Nie wiem jaki przebieg miałby ten dzień z woli mojej...spania rano z byciem na Mszy św. wieczornej.
Zdziwiłem się słowami czytań...w których mój ulubiony prorok Izajasz powie od Boga Ojca (Iz 58,9b-14): "Jeśli u siebie usuniesz jarzmo, przestaniesz grozić palcem i mówić przewrotnie (...) wówczas twe światło zabłyśnie w ciemnościach (...) Pan cię zawsze prowadzić będzie (...) by nie przeprowadzać swej woli (...)".
Powiem ci, że przeważnie grożą palcem i mówią przewrotnie grzesznicy. Zaraz ktoś powie, a co czynią "latający do kościoła"? Ja nie piszę o nich, ale o mających powołanie od Boga Ojca, a tacy nie pchają się do władzy, a nawet nie nadają się, bo mamy służyć, nie rządzić i uciskać "tych, co nie z nami".
Właśnie edytowałem św. wiary z 14.01.1999, gdzie były słowa Pana Jezusa z "Prawdziwego Życia w Bogu" (tom pierwszy): "Każdy człowiek, w każdym czasie, ma prosić o radę, aby poznać Jego Wolę! Ma do niej się zastosować, aby nie ściągnąć na siebie gniewu Bożego!"
Przekazuję to, bo jest to moja łaska. Spróbuj poprosić o coś Boga Ojca, a szczególnie o wybór w różnych sytuacjach. Tak dowiesz się, że Bóg Ojciec Istnieje i pomaga nam w każdej naszej sprawie...jak ojciec ziemski małemu dziecku. Jest zrozumiałe, że dotyczy to naszego dobra i bezgrzeszności.
Właśnie porusza to Apostoł Jan (1 J 3,22-4,6) w przepisywanym świadectwie wiary (z 07.01.1999 r.): Najmilsi: O co prosić będziemy, otrzymamy od Niego (...) Kto wypełnia Jego przykazania, trwa w Bogu, a Bóg w nim (...) poznajemy po Duchu, którego nam dał. Umiłowani, nie dowierzajcie każdemu duchowi (...) gdyż wielu fałszywych proroków pojawiło się na świecie. (...) W ten sposób poznajemy ducha prawdy i ducha fałszu.
Żona przygotowała kwiaty na "mój" krzyż Pana Jezusa. Dlatego Szatan chciał, abym spał rano. Nie znosi kultu Zbawiciela i tego, że ktoś nie wstydzi się krzyża, a nawet go miłuje. Nie pojmie tego człowiek normalny.
Padłem w kojący sen, a modlitwę w tej intencji odmówię jutro - towarzysząc grającym w piłkę nożną o 11.15, bo jest bardzo poważna. Ogarnij polityków od Donalda Trampa do Donalda Tuska, Państwo Islamski z Hamasem, Chiny i naszego człowieka w Moskwie z narodem, który musimy kochać, "takim jakim jest"...wg Donalda Tuska.
Premier zmienił zdanie i zapowiada uzyskanie broni jądrowej. Zważ jaką moc ma grożenie palcem i przewrotna mowa...
APeeL
- 07.03.2025(pt) ZA TYCH, KTÓRZY NAPADLI NA NASZĄ OJCZYZNĘ...
- 06.03.2025(c) ZA PEWNYCH SWEGO, KTÓRYCH CZEKA POTĘPIENIE I ŚMIERĆ...
- 05.03.2025(ś) ZA TYCH, KTÓRZY MAJĄ ZMAZANE PRZEWINIENIA...
- 04.03.2025(w) ZA TYCH, PRZY KTÓRYCH KRĘCĄ SIĘ DEMONY...
- 03.03.2025(p) ZA MAJĄCYCH SZANSĘ PRZEMIANY...
- 02.03.2025(n) ZA AROGANTÓW...
- 01.03.2025(s) ZA DUSZE TYCH, KTÓRZY WALCZYLI O NASZĄ OJCZYZNĘ...
- 28.02.2025(pt) ZA MAŁŻEŃSTWA DĄŻĄCE DO ŚWIĘTOŚCI...
- 27.02.2025(c) ZA ULEGAJĄCYCH ŻĄDZY...WŁADZY I BOGACTWA
- 26.02.2025(ś) ZA URWANYCH Z CHOINKI...