Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

25.07.2025(pt) ZA PRZYTULONYCH PRZEZ BOGA OJCA...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 25 lipiec 2025
Odsłon: 633

Święto św. Jakuba, Apostoła

     To był niespodziewanie ciężki dzień, ponieważ od 3.30 do rana opracowałem i edytowałem wczorajsze świadectwo wiary oraz cztery zaległe z października 2000 r. Musisz zrozumieć, że sam z siebie nie mogę nic uczynić, a to samo przekazuje św. s. Faustyna, moje obecna św. Opiekunka. Tak jak ja musiała się ukrywać z zapiskami, a także ze swoją łaską wiary.

      Ktoś może sobie wyobrazić, że osoby zawołane przez Boga Ojca, a szczególnie wybrane są hołubione w Królestwie Księcia Ciemności. Proboszcz dopiero przed śmiercią ujrzał, że mój dziennik to świadectwo wiary mistyka. Sam się przyznał do tego, a to wyjaśnia, że nie potrafił stanąć w mojej obronie (mistyka to choroba psychiczna).

   Wczoraj było Święto Policji...nie wiedziałem o tym, ale zdziwiłem się trzykrotnym spotkaniem patrolu w czasie przejazdu do kościoła (400 metrów). To wynik czujności (chodziło o wykluczenie prowokacji), bo jestem zdolny do wszystkiego. 

                                                     Policja

       Czytano słowa przysięgi, a znam to z naszego Kodeksu Etyki Lekarskiej. Ładne zawołania z hasłem „Primum non nocere” (przede wszystkim nie szkodzić), ale to nie przeszkadzało w uznaniu mojej łaski wiary za chorobę psychiczną. Jednak władza nie potrafi przyznać się do błędu, bo jest to wyraz słabości.

    Opanowano wszelkiej maści samorządy...za nic nie odpowiadają, a wystawieni prezesi czynią to, co mają zalecone. Najlepiej pokazuje to program „Państwo w państwie” (dobre na czasy PiS-u)...obecnie nie podoba się, urywają słowa i wstrzymują wizerunki twarzy w nienaturalnej mimice (w tym prowadzącego red. Talkowskiego). 

      Później szykowałem samochód po uszkodzeniu błotnika (podczas wjazdu do garażu) z wszystkimi „zmarszczkami” karoserii, bo minęło mu 20 lat. Chciałem go dzisiaj poświęcić, nawet został umyty przez deszcz, ale nie było tego aktu po Mszy św. wieczornej.

       Podczas czytania słowa Bożego św. Paweł mój obecny profesor (mistyk mistyków) przekaże to, co wiem (2 Kor 4,7-15), że łaska wiary to „skarb w naczyniach glinianych”...”znosimy prześladowania, lecz nie czujemy się osamotnieni”. 

      Psalmista wołał ode mnie (Ps 126,1-6): „Kto we łzach sieje, żąć będzie w radości”. W tym zdaniu jest zawarte wszystko. Cierpimy z powodu wiary, a wszystko wyjaśni się w momencie śmierci. Ludzkość nie wierzy, że po odrzucania ciała fizycznego wracamy duszami do świata nadprzyrodzonego z zapłatą wg naszego życia.

      To wielka tragedia dla nieświadomych tego, że celem naszego życia jest uzyskanie świętości. Ty, który to przeczytałeś zawołaj do Ducha Świętego, poproś o prowadzenie, a zobaczysz cud swojej przemiany. To nie stanie się następnego dnia, może tuż przed śmiercią.

     Zapraszam mających czas na codzienną Mszę św. Nie będziesz miał moich przeżyć, ale sprawisz wielką radość w Królestwie Niebieskim...może nie wiesz, że coś takiego istnieje.

      Ja mam łaskę głoszenia tego, bo dzisiaj padną słowa (J 15. 16): "Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem, abyście szli i owoc przynosili".

       Ponownie Pan Jezus otrzymał prośbę (była taka od Apostołów) od matki synów Zebedeusza (Ewangelia: Mt 20,20-28), aby w Królestwie Bożym zasiedli „jeden po prawej, a drugi po lewej Twej stronie”.

      Eucharystia zwinęła się w kulkę, trzymałem w ustach Ciało Duchowe Pana Jezusa jak największy skarb. Wszystko zakończyła litania do Krwi Pana Jezusa.

       Padłem wcześniej całkowicie wyczerpany, z bólami i kurczami mięśni, a po przebudzeniu o 1.30 siedziałem przez pół godziny w wielkim uniesieniu spowodowanym poczuciem Miłości Boga Ojca. Rozumie to dzieciątko przytulone przez ojca ziemskiego...

                                                                                                                                      APeeL

 

 

24.07.2025 (c) ZA TYCH, KTÓRZY NIE POJMUJĄ NASZEJ WIARY...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 24 lipiec 2025
Odsłon: 619

      Przed wejściem do kościoła sprawdziłem kogo właśnie odwołano (były cztery klepsydry)...tragicznie zginął 20-latek. Podziękowałem św. Krzysztofowi za wczorajszą ochronę (mamy taki wielki witraż). Dzisiaj przygotowałem 20-letni samochód do poświęcenia..

           Citroen.  Citroen

      Dzisiaj na Mszy św. porannej Pan Bóg rzekł do Mojżesza (Wj 19,1-2.9-11.16-20b): „Oto Ja przyjdę do ciebie w gęstym obłoku, aby lud słyszał, gdy będę rozmawiał z tobą, i uwierzył tobie na zawsze”.

     „Mojżesz wyprowadził lud z obozu naprzeciw Boga i ustawił u stóp góry. Góra zaś Synaj była cała spowita dymem, gdyż Pan zstąpił na nią w ogniu i uniósł się dym z niej jakby z pieca, i cała góra bardzo się trzęsła. Głos trąby się przeciągał i stawał się coraz donośniejszy. Mojżesz mówił, a Bóg odpowiadał mu wśród grzmotów”.

     Pomyślałem o bliskich z rodziny, sąsiadach, mieszkańcach miasteczka...na końcu o całej ludzkości. Czy uwierzyliby, że to płynie od Boga Ojca? Prof. Joanna Senyszyn miała łaskę doznania stanu „życia po życiu”, nawet przestała ubliżać naszej wierze (na blogu), ale po czasie stwierdziła, że „tam nic nie ma”. Skomentowałem to zdaniem, że chciałaby ujrzeć Boga Ojca twarzą w Twarz. Zobacz demoniczne stwardnienie serca...

     Takim przykładem są też św. Jehowy, uczeni w czytaniu Biblii, ale bez Światła Ducha Świętego. Negują istnienie Trójcy Świętej, a ja  w i e m  jak różne jest poczucie obecności każdej z tych Trzech Osób!

                              Św. Jehowy

     Później płynęły słowa z Ks. proroka Daniela (Dn 3,52-56): "Chwalebny jesteś, wiekuisty Boże...

     Błogosławiony jesteś, Panie, Boże naszych ojców, pełen chwały i wywyższony na wieki. Błogosławione niech będzie Twoje imię pełne chwały i świętości.

     Błogosławiony jesteś w przybytku świętej chwały Twojej (…) na tronie Twego królestwa. (…) Błogosławiony jesteś na sklepieniu nieba”.

     Wszyscy znający Prawdę wołają po swojemu. W Starym Testamencie Deus Abba był traktowany jako mocarz, a ja wołam do Stwórcy mojej duszy: „Tato”, Tatusiu, Tato!” Co po łacinie oznacza: Deus Abba!

    Natomiast Pan Jezu w Ewangelii (Mt 13,10-17) powiedział: „stwardniało serce tego ludu”, oczami nie widzą, a uszami nie słyszą, a sercem nie rozumieją i nie chcą nawrócić się, abym ich uzdrowił!

     Chodzi o tych, którzy nie rozumieją naszej wiary, szukają czegoś zmamieni przez przeciwnika Boga przyjemnymi kultami. To okaże się intencją tego dnia mojego życia.

     „Jezu mój! Pilnuj mnie jak swojej własności, spraw zrozumienie naszych cierpień, bo się buntujemy!” Tak wyrwało się z serca zjednanego z Ciałem Duchowym Zbawiciela! Jak wielka jest moja łaska po zawołaniu i wybraniu. Nie pojmie tego żaden człowiek bez działania Ducha Świętego!

    Przypomniały się słowa Pana Jezusa na krzyżu: "Boże mój! Boże czemuś mnie opuścił". To był tylko brak poczucia obecności Boga Ojca...jako dodatkowe cierpienie! Bóg Ojciec nikogo nie nie opuszcza aż do śmierci! Czeka na nasz ostatni krzyk: „Boże przebacz!” Wówczas po pobycie w Czyśćcu trafisz do Królestwa Niebieskiego, gdzie się spotkamy!

     Eucharystia zamieniła się w mannę z nieba, a wielki smutek zalał serce...wpadłem w ławkę z pragnieniem milczenia i odosobnienia. Wróciła osoba chłopca (z klepsydry), który zginął tragicznie. Jak wielka to tragedia i nieszczęście dla jego rodziców. Ogarnij tylko naszą ojczyznę: w ilu domach trwa smutek z powodu bliskich tracących życie.

     Na ten czas siostra zaśpiewała pieśń do Serca Matki Bożej...”mieczem boleści wskroś przeszytego”. Ona najbardziej rozumie, co oznacza śmierć dziecka i to męczeńska za niewinność oraz otwarcie Królestwa Bożego!

    Wieczorem w intencji tych braci i sióstr popłynie moja modlitwa...podczas towarzyszenia grającym w piłkę nożną z błagalnym wołaniem do Boga Ojca: „Zmiłuj się Panie nad nimi, poprowadź ich, bądź łaskawy dla takich, bo nie wiedzą, gdzie otrzymać pocieszenie i przeklinają swój los!”…

                                                                                                               APeeL

 

23.07.2025(ś) ZA TYCH, KTÓRZY POZNALI NAGŁE ZAGROŻENIE...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 23 lipiec 2025
Odsłon: 632

      Przeciętny człowiek nie myśli o czyhających na nas niebezpieczeństwach. Rodzi się pytanie: co nasz Stwórca pokazuje przez takie sytuacje...nawet grożące utratą życia? Ja widzę wszystko podwójnie, ponieważ zdarzenia w świecie przyrodzonym ukazują nam nasze życie nadprzyrodzone.

     Wyobraźmy sobie piramidę takich zdarzeń w naszym życiu, a nie ma sensu ich wymieniać. Na szczycie nieszczęść mamy utratę życia. Jej odpowiednikiem jest wpadnięcie do Czeluści, bo nasze dusze są nieśmiertelne. 

      Normalny człowiek nieszczęścia kojarzy tylko z życiem przyrodzonym i  chwali śmierć nagłą, bo „się nie męczymy”. Nawet nie pomyśli, co będzie z jego życiem prawdziwym po odpadnięciu opakowania.

    A jak jest, gdy człowiek jest przygotowany?  Odpowiem pytaniem: co oznacza przygotowany? Kiedy pomyślałeś(aś) o tym w sensie przejścia na stronę życia duchowego? Czy kiedyś poprosiłeś (aś) o śmierć dobrą (z Sakramentem Namaszczenia) oraz godną w otoczeniu modlących się przy konającym?

    To, co piszę rozumieją żyjący w obliczu zagłady (Palestyna, Ukraina), gdzie żyje się z godziny na godzinę lub dzień za dniem. 

    Dziwne, bo dzisiaj na na Mszy św. o 19.00 były inne czytania niż na stronie „Pustynia w Mieście”, które pasują do tej intencji modlitewnej...

    Tam będą słowa o wędrówce Izraelitów do przyszłej ojczyzny ziemskiej (Wj 16,1-5.9-15), której odpowiednikiem jest nasza wędrówka do Ojczyzny Prawdziwej (Królestwa Bożego).

     W zetknięciu się z przeszkodami wszyscy zaczęli szemrać przeciw Mojżeszowi. Nawet mówili od Szatana: „Obyśmy pomarli z ręki Pana w ziemi egipskiej, gdzieśmy zasiadali przed garnkami mięsa i jadali chleb do sytości! Wyprowadziliście nas na tę pustynię, aby głodem umorzyć całą tę rzeszę”.

     Wówczas otrzymali „mannę z nieba”, której odpowiednikiem jest  Komunia św. czyli Duchowe Ciało Pana Jezusa! Zapytam: czy zapragnąłeś (aś) choć raz tego Chleba Życia dla naszej duszy?

     Z parkingu przy naszym kościele jest niebezpieczny wyjazd. Nic nie widać przez mur, na chodniku mamy przy nim ścieżkę dla rowerów i hulajnog elektrycznych, a dalej jest postój samochodów, które zasłaniają wyjazd.

     Od dawna planowałem, że nie będę tutaj parkował. Ostatecznie zmusiło mnie do tego dzisiejsze niebezpieczeństwo, którego uniknąłem dzięki sprawności mającego pierwszeństwo. Podziękowałem mu przepraszając ręką, ale trzeba przyznać, że w tak niebezpiecznym miejscu jechał pewnie, a właśnie wszyscy wychodzili z kościoła…

                                                                                              APeeL

22.07.2025(w) W INTENCJI NASZEJ CÓRKI…

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 22 lipiec 2025
Odsłon: 615

Św. Marii Magdaleny

      Zdziwiłem się nagłą pomocą, ponieważ tuż przed wyjściem - w celu odmówienia modlitwy - w towarzyszeniu grającym w piłkę nożną...zajrzałem do dzisiejszych czytań. Okazało się, że jest to dzień imienin córki. Ja nie lubię tej „chwały” ludzkiej, sam nie obchodzę i zapominam o innych.

      Jednak dzisiaj ujrzałem prowadzenie od rana, bo trafiłem na Mszę św. o 7.15, a to sprawiło, że mogłem teraz odmówić modlitwę. Wróciły słowa Ewangelii (J 20,1.11-18)...

      „Pierwszego dnia po szabacie, wczesnym rankiem, gdy jeszcze było ciemno, Maria Magdalena udała się do grobu i zobaczyła kamień odsunięty od grobu. Maria Magdalena natomiast stała przed grobem płacząc. A kiedy /tak/ płakała, nachyliła się do grobu i ujrzała dwóch aniołów w bieli, siedzących tam, gdzie leżało ciało Jezusa - jednego w miejscu głowy, drugiego w miejscu nóg.

     I rzekli do niej: Niewiasto, czemu płaczesz? Odpowiedziała im: Zabrano Pana mego i nie wiem, gdzie Go położono. Gdy to powiedziała, odwróciła się i ujrzała stojącego Jezusa, ale nie wiedziała, że to Jezus. Rzekł do niej Jezus: Niewiasto, czemu płaczesz? Kogo szukasz? Ona zaś sądząc, że to jest ogrodnik, powiedziała do Niego:

      „Panie, jeśli ty Go przeniosłeś, powiedz mi, gdzie Go położyłeś, a ja Go wezmę. Jezus rzekł do niej: Mario! A ona obróciwszy się powiedziała do Niego po hebrajsku: Rabbuni, to znaczy: Nauczycielu.

                                                       Maria Magdalena

                                                           Instytut Niepokalanej Matki Kościoła

                                                        "Noli me tangere" (łac. nie dotykaj mnie).

     Rzekł do niej Jezus: Nie zatrzymuj Mnie, jeszcze bowiem nie wstąpiłem do Ojca. Natomiast udaj się do moich braci powiedz im: Wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego oraz do Boga mego i Boga waszego. Poszła Maria Magdalena oznajmiając uczniom: Widziałam Pana i to mi powiedział”.

     Doznałem wstrząsu ciała z wyciskaniem łez z oczu po usłyszeniu słowa: R a b b u n i  z hebrajskiego: Nauczycielu. To powtórzyło się w chwili zapisywania tego świadectwo: o świcie następnego ranka...

              Moja modlitwa trwała przez czas meczu (ok. 1.5 godz.)…

                                                                                                                          APeeL 

 

 Aktualnie przepisano...

25.10.2000(ś)  ZBRODNIE, ZBRODNIE I NIE WIDAĆ KOŃCA ZBRODNI...

     Zerwałem się w ciemności o 5:30, a w tym czasie przepływały obrazy proszących się: żebrzący Rumuni, przypomniał się narkoman, który pożyczył 5 złotych, chorzy w szpitalu potrzebujący basenu oraz nasza nadzieja wejścia  do UE!

     W kościele wzrok zatrzymały ulotki proszących o datki dla misjonarzy z Rwandy...liczy się na ludzkie miłosierdzie. W tym czasie ból zalewał serce, bo z oddali patrzyła figura Jezusa oraz Jego obraz: "Jezu ufam Tobie", a ja błagałem siostrę Faustynkę o wstawiennictwo (dotknięcie córki i jej uzdrowienie).

    Apostoł Paweł wskaże (Ef 3,2-12) o objawieniu przez Boga istnienia Królestwa Bożego (poprzez Ducha Świętego). Ta Tajemnica nie była ujawniona „synom ludzkim w poprzednich pokoleniach (…) Mnie (…) została dana” łaska ogłoszenia Dobrej Nowiny! To trudny język teologiczny, który jednym słowem oznacza, że możemy wracać do naszej Prawdziwej Ojczyzny...dodam, że duchowej. Z mojego doświadczenia ludzie wolą „szczęście i pomyślność oraz 100 lat życia” na tym łez padole...

      Popłyną słowa proroka Izajasza (Iz 12,2-5) głoszące chwałę naszego Deus Abba oraz słowa Ewangelisty (Mt 24,42a.44), abyśmy byli gotowi na ponowne przyjście Pana Jezusa. Powiem od siebie, że nikogo to nie interesuje, a Pan wróci jako mocarz, a nie jako Niewinne Niemowlę, które Herod chciał zgładzić…

     Zbawiciel w Ewangelii (Łk 12,39-48) wskazał na gospodarza, który wróci nieposiewanie i rozliczy każdego…szczególnie tych, którym dano więcej (w tym jest moja osoba).

     Wczoraj czytałem pismo "Apostoł Miłosierdzia Bożego", gdzie lekarka dawała świadectwo wiary. Podczas podchodzenia do Eucharystii napłynęło poczucie mojego ocalenie przez Opatrzność Boża...z nadzieją życia wiecznego! Zawołałem tylko: "Matko Najświętsza! Jezu! Dotknij moją córkę”. Popłakałem się i nie mogłem wyjść z kościoła.

     Od 7:00 do 15:00 trwała praca, ale dzisiaj nie było nawału. Starałem się pomagać...

- oto ofiara wypadku, kierowca, któremu jest trudno otrzymać rentę i odszkodowanie za wypadek

- kwalifikująca się do renty została odesłana na badania.

    Podczas powrotu przepływał świat z moim pragnieniem modlitwy po odczytaniu intencji. Z telewizji popłyną obrazy…

- "W rozmowach w toku" będą płakały dziewczynki gwałcone od dziecka przez ojczyma

- rozpacz Cyganki z powodu śmierci córki, która wyskoczyła w szpitalu przez okno

- ofiary poparzenia w Kosowie

- matka porzuciła wielodzietną rodzinę i siedzi z obcym, a jej dzieci chcą zabrać ojcu!

- płaczą matki z powodu ucieczki dwójki dzieci

- ze szpitala nie chcą wydać zwłok, ponieważ chory nie był ubezpieczony i ma dług za leczenie

- noclegownia "Markot", gdzie podrzucono ciężko chorego usuniętego ze szpitala...jest tam zimno i ciemno, siedzą przy zapalonych świeczkach!

     Ogarnij cały świat nieszczęść (ofiary wojny i zamieszek). Przypomniała się ulotka w kościele: "Listy z Rwandy" o ludobójstwie panującego tam systemu! W jednej z relacji więzień pisał o łasce uwięzienia, gdzie jest bezpieczny! Dodatkowe otrzymał łaskę wiary w Boga Ojca „Ja Jestem”...

    Wielki ból i smutek zalał serce, bo jakiego ja potrzebuję zmiłowania? Tak obdarowany przez Boga Ojca!

     To jeszcze nie koniec, bo w "Kronice kryminalnej" pokażą straszne zbrodnie...

- chłopczyk został zwabiony i zamordowany przez mężczyznę

- wybuchła paczka, która rozerwała dziewczynkę i zraniła jej koleżanki

- pożyczyła kolegom sporą sumę pieniędzy, a gdy zaczęła się upominać zamordowali ją

- 75-letni wędkarz zabił nożem kajakarza

- natomiast grzeczny student został zamordowany w barze.

    Jakże w takim czasie pasowało odmawianie mojej modlitwy przebłagalnej, w tym „Św. Agonii” Pana Jezusa na Golgocie.

     Na kolanach podziękowałem za ten dzień...  

                                                                                              APeeL

21.07.2025(p) ZA ZDRUZGOTANYCH KŁOPOTAMI...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 21 lipiec 2025
Odsłon: 621

          Dzień jak co dzień, ale w odróżnieniu od większości ludzi każdy pragnę spędzić zgodnie z Wolą Boga Ojca i codziennie być na spotkaniu z Panem Jezusem Eucharystycznym.

     Zarazem to wszystko mam uświęcić czyli ofiarować Stwórcy, któremu wciąż dziękuję przez s. Faustynkę za prowadzenie, a Duchowi Świętemu za natchnienia podczas zapisywania świadectw wiary.

     Można powiedzieć, że prowadzę podwójne życie z dążeniem do ś w i ę t o ś c i. Na pewno zdziwisz się, ale jest to cel naszego zesłania, inaczej nie wpuszczą duszy przez furtkę do Nieba.

     W oczekiwaniu na Mszę św. o 19:00 siedziałem na placu kościelnym. Tak dobrze było mi na tym skrawku ziemi poświęconej w kosmosie, ale to dopiero namiastka uniesienia duchowego, które wystąpi po Eucharystii.

      W czytaniach będzie opis wyjścia narodu wybranego z Egiptu (Wj 14,5-9a.10-18), ale teraz padnie słowo o ucieczce, bo „zmieniło się usposobienie faraona” do pozwolenia „Izraelowi opuścić” ten kraj.

    Natomiast Izraelici zaczęli mieć pretensję do Mojżesza z zapytaniem: „Czyż brakowało grobów w Egipcie, że nas tu przyprowadziłeś, abyśmy pomarli na pustyni? Cóż za usługę wyświadczyłeś nam (…) Czyż nie mówiliśmy ci wyraźnie w Egipcie: Zostaw nas w spokoju, chcemy służyć Egipcjanom”. Dalej wiemy, co się stało, bo na polecenie Boga Ojca Mojżesz rozdzielił swoją laską morze, a Izraelici przeszli suchą ziemię.

      Słuchając śpiewu (Wj 15, 1-6) o mocy naszego Boga Ojca mogę dodać, że wszystko może uczynić jedną myślą. „Pan jest moją mocą i źródłem męstwa, Jemu zawdzięczam moje ocalenie”. Taka jest prawda, bo mam odjęty nałóg alkoholizmu, a za tym wszelkie pragnienia ziemskie związane z kończącym się życiem.

     Otrzymuję tylko namiastki cierpień związanych z intencjami modlitewnymi, bo wówczas jestem z tymi za których ofiarowuję dany dzień mojego wygnania.

      Natomiast w Ewangelii (Mt 12,38-42) wierchuszka świątynna chciała od Pana Jezusa jakiegoś znaku potwierdzającego, że jest oczekiwanym Zbawicielem! Pan odpowiedział in: „Plemię przewrotne i wiarołomne żąda znaku, ale żaden znak nie będzie mu dany” oprócz tego, że „Syn Człowieczy będzie trzy dni i trzy noce w łonie ziemi” (czyli zmartwychwstanie). To też nie przemówiło i to dotychczas...

     Mnie nie jest potrzebny żaden znak, bo Cudem Ostatnim jest Eucharystia: Duchowe Ciało Pana Jezusa zawarte w konsekrowanej przez namaszczonego kapłana św. Hostii! Jakie zdziwienie może zrobić na mnie Słońce latające nad moim miasteczkiem?

      Dzisiaj siedziałem pod obrazem Trójcy Świętej nad którym jest mały wizerunek s. Faustyny. Trzykrotnie prosiłem, aby podziękowała ode mnie Stwórcy za wszystko, co mnie spotyka. Komunia św. ułożyła się w laurkę. Nie chciało się opuść Domu Boga Ojca na ziemi.

     Dziwne, bo po włączeniu telewizora trafiłem na programy ujawniające krzywdy ludzi: „Państwo w państwie” oraz "Interwencje" Polsatu. Nie podobają się demokratą walczącym. Towarzysze siedzący na zapleczu - broniącym krzywdzonych - zatrzymują kadry twarzy w niekorzystnej mimice. To głupota przejęta od ruskich. Redaktor Talkowski czyni wiele zła, bo pokazując skrzywdzonych ujawnia bezkarność gangsterów.

      W krótkim czasie pokazano…

- małżeństwo, któremu zlicytowano mieszkanie z wymyślonego długu...macza w tym rączki koleżanka lekarka (zawód zaufania społecznego)

- producenci kukurydzy nie otrzymali ok. miliona złotych za „sprzedany” towar

- wzięto pożyczkę na starszą panię

- wybudowany dom gnije, bo źle zainstalowano pompę ciepła

- innemu mieszkanie zalewa właściciel, który mieszka w odległej W-wie

- nie chcą ubezpieczać ludzi na terenach zalewowych...

     Natomiast w filmie, który oglądała żona pokazano dwójkę zwyrodniałych dzieci adaptowanych przez małżeństwo…

    Jaki ja mam kłopot? Muszę zaszpachlować ubytki w karoserii, wyskrobać rdzę i pomalować. Wszystko mam przygotowane, ale po dwóch operacjach nie mogę się nachylać, a dodatkowo oko po usunięciu zaćmy muszę chronić przed wszelkimi pyłami i kurzem. Św. Józef jakoś pomoże…

                                                                                                               APeeL

Aktualnie przepisano...

19.10.2000(c) ZA OFIARY NIERÓWNOŚCI…

    Tuż po wstaniu napłynęło pragnienie przyjęcia Eucharystii (to jest głód duszy podobny głodu ciała). Popłynie "Anioł Pański", a łzy zaleją oczy podczas przeczytania słów: "godny obietnic Chrystusowych". Jakże pragnę tej łaski...zawołałem tylko w sercu: "Tato! Tatusiu! Och Jezu! Jezu!"

     Człowiek bez Światła Bożego nie ujrzy bezmiaru obdarowania: od umycia się, codziennego chleba do ogólnej sprawności, bo miał to od dziecka i co jest w tym dziwnego? Za co tu dziękować?

     Dzisiaj nie będę na Mszy świętej, ponieważ mam dyżur w pogotowie i dlatego muszę wcześniej zacząć pracę. Dziwny zestaw pacjentów:

- pierwszą pacjentką będzie kandydatka na kierowcę (umawiam się z takimi)

- młoda z ojcem, niepełnosprawna psychicznie...stara się o rentę (biedni), a to jest sprawa psychiatry

- kilka osób po zaświadczenia do urzędu w sprawie zapomóg finansowych

- młoda przybyła ze skargą na urząd...nie ma pieniędzy, a oni każą czekać miesiąc!

- chory psychicznie z rodziny patologicznej prosi o pożyczenie 5 zł.!

     Po przybyciu na dyżur psom rzuciłem pożywienie, ale największy złapał wszystko! Sądziłem, że intencja będzie za tych, którzy nie chcą się dzielić! Padłem w sen dziękując, bo trwał 1.5 godziny, a w tym czasie kolega był szarpany, ponieważ dzisiaj było dużo wypadków!

      Teraz trafiłem do bogatej wioski z pięknymi willami, gdzie w „psiej budzie” i to rozwalającej się było chore dziecko. Trafiłem też do biedaka, samotnego z udarem niedokrwiennym. Podczas zabierania go do karetki...chcieli dać forsę, ale nie mieli grosza. Ja nie przyjąłbym od nich nawet grosza, ale Pan Bóg policzył im pragnienie bycia wdzięcznym! Piszę to w analogii do naszych darów za które nie dziękujemy...

     W tym czasie popłynie cała moja modlitwa przebłagalna. Z powodu wielkiego bólu duchowego zasnąłem na ławce przed pogotowiem. Po chwilce będę słuchał audycji w radiu Maryja...o męczeństwie księdza Jerzego Popiełuszki, a noszę jego wizerunek. Przykro mi, ponieważ czerwoni zgarniają wspólny majątek rodaków (art. w "Gazecie Polskiej"). Wejdź: Kwaśniewski uderzył w biednych

 "Prezydent Aleksander Kwaśniewski zawetował ustawę uwłaszczeniową. Przypomnijmy, że celem tej ustawy było obdzielenie majątkiem - dotąd państwowym lub gminnym - możliwie dużej liczby obywateli, którzy dotąd na prywatyzacji w ogóle nie skorzystali. U schyłku lat 80. i na początku 90. z "dzikiej prywatyzacji" najbardziej skorzystała komunistyczna nomenklatura"... 

                                                                                                                 ApeeL                                                                                                                                     https://www.niedziela.pl/artykul/65450/nd/Kwasniewski-uderzyl-w-biednych  

 

  1. 20.07.2025(n) ZA LEKCEWAŻĄCYCH MSZĘ ŚWIĘTĄ…
  2. 19.07.2025(s) ZA POLITYKÓW POZBAWIONYCH HONORU…
  3. 18.07.2025(pt) ZA WYPROWADZONYCH Z NIEWOLI…
  4. 17.07.2025(c) ZA TYCH, KTÓRZY DZIĘKUJĄ BOGU ZA WSZYSTKO…
  5. 16.07.2025(c) ZA MAMIONE DUSZE LUDZKIE...
  6. 15.07.2025(w) ZA POLEGAJĄCYCH NA SOBIE…
  7. 14.07.2025(p) ZA ZAWALONYCH SPRAWAMI...
  8. 13.07.2025(n) ZA TYCH, KTÓRZY UPADAJĄ W PRÓBIE…
  9. 12.07.2025(s) ZA NIEWDZIĘCZNIKÓW OBDAROWANYCH BEZMIAREM ŁASK...
  10. 11.07.2025(pt) ZA OFIARY NIEUKOJONEJ ROZPACZY...

Strona 11 z 2370

  • 6
  • 7
  • 8
  • 9
  • 10
  • 11
  • 12
  • 13
  • 14
  • 15

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 2393  gości oraz 0 użytkowników.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?