- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 37
Na Mszach św. przez 3 dni - nauki prowadził rekolekcjonista - Boży krasomówca (<<człowiek umiejący pięknie przemawiać>>)! Zrobiłem błąd, bo mogłem nagrać jego naukę od Boga...wybranego do tej posługi. To niespotykany dar, a właściwie wielka łaska Stwórcy.
W czasie jego nauki uwagę zwróciły słowa o Mojżeszu prowadzącym naród wybrany z polecenia Boga Ojca! Nawet napłynął obraz rozdzielenia Morza Czerwonego.
Zapowiedział to prorok Izajasz (Iz 43,16-21): "Tak mówi Pan, który otworzył drogę przez morze i ścieżkę przez potężne wody (...)".
Przepłynął cały świat takich, a w sercu pojawił się Zbawiciel zadziwiający swoją nauką wszystkich ludzi. Nie przyjęli Go tylko badacze Pisma i w końcu zamordowali z dalszym oczekiwaniem na przyjście zapowiadanego Zbawiciela!
Pan Jezus przekazujący błogosławieństwa...
Psalmista stwierdził (Ps 126,1-2,4-6), że: "Pan Bóg uczynił wielkie rzeczy dla nas". Św Paweł wskazał (Flp 3,8-14), że dla Chrystusa wyzuł się wszystkiego. Natomiast Pana Jezusa postawiono przed próbą (Ewangelia: J 8,1-11): czy wolno ukamienować pochwyconą na cudzołóstwie? Pan powiedział: "Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci na nią kamień".
Dopiero następnego ranka - podczas porannego śpiewu ptaszka i wstającego słońca - napłynęła intencja modlitewna tego dnia. W moim zadziwieniu duchowym pojawiło się pragnienie przekazania tego wstrząsającego przeżycia.
Teraz gdy to zapisuję wzrok zatrzymało pisemko zostawione w kościele "Wiara i nadzieja" z relacją z filmu "Egzorcysta" Williama Friedkina z 1973 roku o opętaniu 13-letniego chłopca. Poddany egzorcyzmowi rozpoznał w pomieszczeniu obecność Michała Archanioła. Wówczas demon wyszedł z niego z hukiem jakby z broni palnej...słyszalnym w całym szpitalu.
Wcześniej z jego ust płynęły bluźnierstwa z wypluwaniem Świętej Hostii. Badano go w klinice psychiatrycznej, bo koledzy nie współdziałają z egzorcystami, ponieważ obowiązkowo są niewiernymi! Wyobraź sobie leczenie takiego!
Ogarnij cały świat powołanych do szerzenia naszej wiary od proroków poprzez świętych i błogosławionych dających świadectwo wiary z prowadzeniem przez Boga Ojca! Przed północą słuchałem koncertu Chopinowskiego 17-letniego Koreańczyka oraz takiego samego Chińczyka! Siedziałem zadziwiony jego wstrząsającą grą! Zważ jakie cuda pokazuje Stwórca Wszechrzeczy!
Nie mogę pojąć tego, że uczeni w Piśmie Żydzi wciąż trwają w negacji, że zamordowali oczekiwanego Syna Bożego! Mają dowody cudów czynionych przez Samego Boga Ojca z wyprowadzeniem ich z Egiptu oraz zadziwiającego działania Zbawiciela...od pięknych nauk poprzez uzdrawianie do ożywienia Łazarza.
Jednak największym cudem Zbawiciela jest przekazanie Eucharystii, Swojego Ciała Duchowego, Chleba Życia dla naszej duszy, który powstaje w wyniku konsekracji przez namaszczonych kapłanów. To Cud Ostatni, co potwierdzam, bo moją łaską jest mistyka eucharystyczna!
Nie zmarnuj tego świadectwa, ponieważ wszystko jest prawdziwe tylko w Kościele katolickim! Posłuchaj mnie! Nic nie szukaj! Musisz stać się świętym, aby trafić do Królestwa Bożego. To jest cel naszego życia. Powtarzam: musisz dążyć do świętości i umrzeć zjednany z Panem Jezusem...
APeeL
Aktualnie przepisano...
02.08.2003(s) ZA POTRZEBUJĄCYCH ANIELSKIEJ INTERWENCJI
NMP Anielskiej
Po dobrej nocy w pogotowiu mam dalej dyżur ("wolna" sobota)...po poście w piątek w intencji pokoju w byłej Jugosławii. Mam tylko jedno pragnienie: przyjęcie Ciała Zbawiciela, które daje życie naszej duszy.
Wołam teraz: "Jezu! Jezu! Och Ojcze!. Tato!" Nie pojmie tego człowiek normalny, bo trzeba mieć łaskę. Dlaczego mnie to spotkało i dlaczego o tym piszę"? Nie wolno mi schować lampy, ale muszę przekazywać te doznania dla podobnych w celu ich umocnienia i poszukujących drogi duchowej!
To Tajemnica Najświętszego Taty. Na tę chwilkę przysłano pisemko "Echo" z Medziugoria z 25 lipca 2003 ze słowami o modlitwie, która sprawia pokój w sercu i zadowolenie duszy. Tam padną słowa o potrzeba świadczenia o miłości! "Jestem z wami i oręduję przed Bogiem za wami wszystkimi'. Ja to wiem i znam z własnego życia. To "Echo" przysłano, a było potrzebne do zapisania tego świadectwa wiary!
O 7.50 trafiłem do Domu Pana i to na konsekrację, łzy zalały oczy, a serce dziękczynienie, ponieważ będę mógł w pełni poświecić ten dzień za objętych odczytaną intencją. Trafił się wyjazd do leżącego na ulicy, ale zawrócono nas, bo zabrał go kolega.
Kierowca przekazał, że - w drodze do pracy - natknął się na podobnie leżącego na ziemi naszego pracownika. Łzy zalały oczy, bo zostałem wyzwolony z tego nałogu. Szatan chciał mnie zabić. Alkoholizm to choroba nieuleczalna (1/5 ginie marnie).
Dzisiaj jest pokój, ponieważ pierwszy wyjazd będzie dopiero o 13.00. Trafię do budy na wsi z chorym schizofrenikiem. Ponieważ znali się z sanitariuszem, szybko nawiązaliśmy "kontakt" i bez kaftana trafił na psychiatrię. Podczas przejazdu uwagę zwróciły prostytutki przy drodze.
Ja w tym czasie miałem pragnienie modlenia się, ale nie znałem intencji! Zarazem wzrok zatrzymywały figury Matki Zbawiciela i przydrożne krzyże!
Jakby w kontraście do stanu mojego serca jedziemy do pobitego rolnika, który pracował na polu (ugory) o spornej miedzy ("Sami swoi"). Stoi policja, napastnicy w oddali, a pobity jest cały we krwi...mogli go zabić, bo skakali mu po brzuchu i tłukli po głowie...zobacz diabelstwo.
Tak nastąpił błyskawiczny odczyt intencji modlitewnej...nawet dałem świadectwo kierowcy. Teraz w drodze do oddziału chirurgicznego popłynie koronka do Miłosierdzia Bożego oraz moja modlitwa przebłagalna.
Zmiana dyspozytorki sprawiła nawał (od 19.30)...ponownie trafiłem do pacjenta z bólami brzucha...byłem tam na ostatnim dyżurze, pomógł zastrzyk rozkurczowy, ale prawdopodobnie ma niedrożność przewodu pokarmowego.
Nie wiem czy nie jest to sprawa przerzutu nowotworu, ponieważ przed rokiem usunięto mu płuco z tego powodu. Po chwilce mamy wyjazd do częstoskurczu napadowego z przekazempacjenta karetce "R".
Jeszcze 80-latka (100 kg z szeregiem schorzeń), 73-latka z mojego rejonu, a ze ze snu wyrwała mnie "umówiona" pacjentka na drugi zastrzyk z powodu ostrej dyskopatii. Miała przybyć o 7.30, a zgłosiła się o 6.00!
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 39
Jeśli trafiłeś tutaj pierwszy raz to pomyśl: jak to się stało? Ludzie traktują wszystkie zdarzenia jako przypadkowe! To wielki błąd, ponieważ nie mamy dostępu do wszystkiego, co dotyczy naszej osoby. Najważniejsze jest ujrzenie prowadzenia przez Boga Ojca, ale - w Królestwie Bożym mamy hierarchię - z Aniołem Stróżem na samym dole. Nie ma tam demokracji, a szczególnie "walczącej" czyli demonicznej. Zapatrzeni w premiera Donalda Tuska zdziwią się wszystkiemu "po zamknięciu oczu" (w sensie na "amen").
Anioł Stróż - w naszym złym zamiarze - mówi krótko: "nie"! Nie wiem czy daje większe porady...chociaż przed zapisem 03.04.2025 zalecił: "wstań i zapisz" (świadectwo wiary) z dodaniem, że: "będziesz zadowolony"! W takich wypadkach większość potwierdza, że: "coś im mówi"! Nie coś tylko ktoś!
Jeżeli dla kogoś celem życia jest ten świat i to życie...to jego sprawa, ponieważ mamy wolną wolę. To "święty" dar, który tracimy dopiero w momencie śmierci ciała fizycznego (naszego opakowania)! Ten dar możemy oddać zgodnie z odmawianą Modlitwą Pańską, gdzie prosimy: „bądź Wola Twoja”, ale życiu codziennym idziemy za owsiakowym „róbta, co chceta”. Nie dziwmy się owocom: "mata, co chceta".
Drugi dar Boga Ojca to czas naszego zesłania! Czy obudzisz się rano? Przez lata trafiałem karetką do pewnych swego (czujących się młodo i zdrowo). To duże zagrożenie, bo tak czujemy się w wiecznie młodej duszy. W Królestwie Bożym nie ma starości,
Tak się napisało! Dodam tylko: nic nie szukaj, bo Szatan wyprowadzi Cię na ugory duchowe, gdzie zmarniejesz w mrokach.
Każdy z nas ma imię, sprawdź, co oznacza twoje. Moje to Andrzej ("mąż") i Piotr ("skała") czyli mąż skała. Czy przypadkowo je otrzymałem...jest pewne, że nie! Widzę to dzisiaj, bo moja moc jest od Boga Ojca.
Ja nie byłem przez nikogo namawiany do wiary, ani straszony piekłem (wg guru Rafała Betlejewskiego)! Modliły się za mnie pacjentki, wysyłały na Msze św. w Sanktuariach. 30 lat temu padłem na kolana i przeżegnałem się...tyle i aż tyle.
Zawsze piszę o momencie przebudzenia. Ktoś powie, że chyba nie mam większych problemów. Zważ, że pisałem do 5:00 rano, bo z każdym świadectwem schodzi. Po chwilce snu zostałem obudzony o 5:45, a to zawsze jest zaproszenie na spotkanie z Panem Jezusem!
Prorok zapowiadał od Boga Ojca (Jr 11,18-20) bestialskie zamordowanie oczekiwanego przez Żydów Zbawiciela. Można powiedzieć, że działali po radziecku wg zasady: "zgładźmy go z ziemi żyjących, a jego imienia niech już nikt nie wspomina!" To ich głupota duchowa, bo naszej duszy nie mogą zabić, a liczy się tylko życie wieczne.
Psalmista wołał (Ps 7,1-3.9bc-12): "Panie, mój Boże, Tobie zaufałem"...to wystarczy. Tam jest prośba o uwolnieni od prześladowców, uznanie naszej słuszności według sprawiedliwości i niewinności. "Niech ustanie nieprawość występnych (...)". To wówczas byłby ziemski raj głoszony przez św. Jehowy.
Jesteśmy na zesłaniu, w Księstwie Czarta...przecież każdy widzi, co wyprawiają POlacy. Nawet nie pomyślą, że ich szepty i myśli są odkryte. Dziwię się kłótniom opozycji, bo z systemem Szatańskim nie wygrasz bez Boga Ojca, a nie widać ich w Świątyni Opatrzności Bożej.
Wg zapowiedzi proroka w Ewangelii (J7,40-53) uczeni w Piśmie ustalili, że Pan Jezus nie jest Zbawicielem...tak trwają w tym dotychczas. Diagnoza jest prosta: ten kraj został pozbawiony Światłości Niewidzialnej, tkwi w Prawie...zniesionym przez Pana Jezusa. Cóż duchowego może przynieść omijanie spożywania schabowych, żurku na boczku lub żeberkach i kaszanki. W islamie też mają wymyślone zakazy, posty do wieczora z obfitymi kolacjami.
Rekolekcjonista mówił pięknie o pokoju i modlitwie, szkoda, że nie wspomniał o Eucharystii, Chlebie Życia dla naszej duszy. Kiedyś zabraknie kapłanów, nie będzie tego Cudu Ostatniego sprawiającego błyskawiczną przemianę mojego ciała z duszą...w duszę z ciałem. Tak właśnie stajemy się chwilowo świętymi.
Kapłan słusznie wskazał, że w tym świecie - od rana do nocy - jesteśmy bombardowani samym złem: kłótniami, wojnami oraz trudnymi czasami o których wspominam już święty Paweł.
Ja powiem, że od czasu przyjścia Pana Jezusa musimy patrzeć na świat duchowo, a w naszym życiu musimy kierować się Wolą Boga Ojca z proszeniem o Opatrzność Bożą! Pan jest z nami cały czas, a ja przypuszczam, że nawet w nas...jako cząstka duchowa (dusza?), bo w ciele mamy genotyp rodziców.
W bałaganie tego świata i spotykanego zła często odwracamy się od Boga, szczególnie w różnych nieszczęściach, bo: "gdyby był to na pewno ominęłoby nas", W tym czasie Pan Jezus kołacze do naszych drzwi (serc), ale my nie słyszymy tego i działamy według woli własnej, a później Woli mamy niesłuszną pretensję do Stwórcy!
W sprawie modlitwy powiem od siebie, że musimy być zaproszeni, wystarczy krótki krzyk z serca, bo nic nie wnosi modlitwa ustna! Tak chyba jest w islamie (przymus pięciokrotnego lub trzykrotnego padania na twarz z powtarzaniem formuł).
Bardzo ważne są natchnienia, bo mamy w ten sposób "usłyszeć" Boga Ojca. Pan Bóg zna każdego z nas i to po imieniu. W momencie poczucia Jego obecności łzy zalewają oczy i tak właśnie stanie się dzisiaj po Mszy świętej. Udało się podać kapłanowi nazwę mojej strony. Popłakałem się po wszystkim i siedziałem dłuższy czas w samochodzie...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 90
Co Pan Bóg pokazuje przez pajęczynę i pięknie pachnący kwiat, który zamyka się po zwabieniu owada? Zważ przy tym, że cały świat tkwi w tej naturalnej sytuacji. Pytanie dla każdego: o co chodzi Stwórcy naszych dusz?
Po pierwsze musisz wiedzieć, że istnieje Bóg "Ja Jestem" i to w Trójcy Jedyny, który nic nie ukrywa, ale tylko dla prostaczków. W swojej nadprzyrodzonej inteligencji zakrył to przed tymi, którym dał mądrość. Piszę to w środku nocy, a właśnie płynie program z przykładam takiego brata ziemskiego...Kuby Wojewódzkiego. Kiedyś, niby przypadkowo - zepchnął ze swojego stoliczka - Biblię!
Ogarnij piramidę tej opcji na której szczycie stoją wiedzący, że Boga nie ma (Richard Dawkins od "Boga urojonego"), a bliżej jest to Rafał Betlejewski...promowany, gdzie się da. Wpisz w wyszukiwarce: "Wszystko jest prawdziwe w Kościele katolickim" (to mój wątek na www.gazeta.pl Forum Religia). Pod spodem - dla kontrastu dano YouTube - Sekielski "Kłamstwa, manipulacje, szantaż. Prawda o kościele i jego religii"... Napisałem tam komentarz.
Panie Rafale!
Dlaczego jako poganie mądrzycie się (z Sekielskim) na temat spraw nadprzyrodzonych? Wszystko jest prawdziwe w wierze katolickiej (objawionej, a nie wymyślonej). Tylko w naszej jest Eucharystia. Według ciebie "komunia to forma sublimacji erotycznej"!
Co trzeba mięć w głowie, aby siać takie głupoty duchowe? Eucharystia to Ciało Duchowe Pana Jezusa, które łączy się z naszą duszą. Zna się pan na wszystkim, obraża Syna Bożego, a w tym czasie nawet nie mruknie o Mahomecie, który jest prorokiem większym od Syna Bożego!
Oto dalszy ciąg idiotyzmów duchowych: "Kościół mami nas tym, że jest życie wieczne. Jest pewne, że nie wierzysz w posiadanie duszy. Ciebie nie czeka śmierć tylko "brak obecności na świecie". Czyli nie ma życia wiecznego? Śmierć to początek życia prawdziwego z wyzwoleniem naszej duszy z ciała fizycznego. Nie widzisz larwy z której wylatuje czarny lub piękny motyl?
Przestań ubliżać Synowi Bożemu, bo gubisz swoją duszę i tych, którzy chwalą twoje brednie duchowe. "Jezus przestał być interesujący", bo zastępuje go Rafałek Betlejewski. Jako guru znasz się na duchowości, a nie słyszałeś o mistyce? Żyj sobie jak pragniesz, ale nie szerz cywilizacji śmierci. Twoja mądrość to głupota u Boga. Jak można ciebie obudzić?
Śmiejesz się z opętania, a nie wiesz, że jesteś opętany intelektualnie...bardzo trudno to rozpoznać i egzorcyzmować. Sam nie wyjdziesz z tego. Odpowiecie obaj za wszystkich gubionych przez siebie"...
Dlaczego ukazałem bój duchowy wiedzących, że Bóg jest i Boga nie ma? Ten drugi wpadł w sieć zastawioną przez Szatana. To jego skarb, ale nie otrzyma po śmierci podziękowania...usłyszy tylko szydercy syk i chichot! Sprawia to jego nadprzyrodzona inteligencja w czynieniu zła! To Kłamca i Niszczyciel (Mefistofeles)...
Przed Mszą św. wieczorną odmówiłem wczorajszą modlitwę: za ofiary zawodowców w szkodzeniu...dodając do tego obecną Drogę Krzyżową z nabożeństwem przed Monstrancją do Najświętszego Serca Pana Jezusa.
Od Ołtarza św. popłynie Słowo (Mdr 2,1a.12-22) zapowiadające przebieg Męki Zbawiciela: "Mylnie rozumując bezbożni mówili sobie: Zróbmy zasadzkę na sprawiedliwego, bo nam niewygodny (...) Dotknijmy go obelgą i katuszą (...) Zasądźmy go na śmierć haniebną (...)".
To wszystko potwierdziła dzisiejsza Ewangelia (J7, 1-2.10.25-30): "Ja jednak nie przyszedłem sam od siebie; lecz prawdziwy jest Ten, który Mnie posłał, którego wy nie znacie. Ja Go znam, bo od Niego jestem i On Mnie posłał. Zamierzali więc Go pojmać, jednakże nikt nie podniósł na Niego ręki, ponieważ godzina Jego jeszcze nie nadeszła".
Popłakałem się podczas wstrząsającego śpiewu psalmu (Ps 34):
"Pan słyszy wołających o pomoc i ratuje ich od wszelkiej udręki.
Pan jest blisko ludzi skruszonych w sercu, ocala upadłych na duchu".
Rekolekcjonista mówił pięknie (łaska), ale to był zalew treści, których nie ogarnie normalny katolik. Rozczarowałem się, bo nie wspomniał o Szatanie, wykonywaniu "bądź Wola Twoja" oraz o modlitwie serca, a nie ustnej...nikomu niepotrzebnej.
Jaką pułapkę zastawiono na mnie? Mam wyłączyć blokadę reklam, a nie wiem jak? W tym czasie czekałem na informację od wykonującego aktualizację Joomla, bo kody strony ujawniłem na tej właśnie poczcie...
Jutro będę wołał do Boga Ojca w tej intencji...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 60
Na Mszy św. o 6.30 padną słowa Pana do Mojżesza (Wj 32,7-14) o sprzeniewierzeniu się narodu wybranego wyprowadzonego z ziemi egipskiej. Czekała go zagłada, ale Mojżesz wybłagał przebaczenie i "Pan zaniechał zła, jakie zamierzał zesłać na swój lud".
Psalmista ujawnił, co uczynili (Ps 106, 19-23): zrobili cielca i "pokłon oddawali bożkowi odlanemu ze złota. (...) Zapomnieli Boga, który ich ocalił (...)!"
Natomiast oczekiwany Zbawiciel musiał tłumaczyć Żydom (Ewangelia: J 5,31-47), że: "Ojciec dał Mi do wykonania; dzieła, które czynię, świadczą o Mnie, że Ojciec Mnie posłał. (...) Badacie Pisma, ponieważ sądzicie, że w nich zawarte jest życie wieczne: to one właśnie dają o Mnie świadectwo. A przecież nie chcecie przyjść do Mnie, aby mieć życie".
Naród wybrany dalej bada Pisma i czeka na zbawiciela z bombami atomowymi, a nawet sztuczna inteligencja stwierdzi, że spełniło się to, co było zapowiadane! Pozostała im tylko Ściana Płaczu.
Eucharystia zamknęła mi usta (mam nie gadać podczas odwiedzin wnuczka), a później ułożyła się pionowo wzdłuż jamy ustnej, co oznaczało jedność z Bogiem Ojcem ("My"). Później zapomniałem o tym, żartowaliśmy, a dzisiaj jest dzień modlitw za kapłanów...
Podczas meczu piłkarzy przez 1.5 godziny wołałem w mojej modlitwie przebłagalnej: za marniejących w ciemności. Falami serce rozrywał ból duchowy, a łzy cisnęły się do oczu.
Po godzinie snu, przed północą napłynęło natchnienie, abym wstał i zapisał to świadectwo...z dodaniem, że "będę zadowolony". Poprosiłem o pomoc Ducha Świętego, a w ręku znalazł się wizerunek Pana Jezusa Dobrego Pasterza na tle świecącego krzyża.
Na potwierdzenie intencji przeczytałem dwa artykuły...
1. "Gazeta Lekarska" z aktualnym art. "Po pierwsze nie szkodzić"...
Tam są piękne słowa Łukasza Jankowskiego prezesa naszego samorządu lekarskiego, który wg mnie nie powinien pełnić tak odpowiedzialnego stanowiska z kilku względów...
- ma dopiero 38 lat, a 6 z nich zmarnował na piastowanie stanowiska urzędniczego...jako reformator i lider młodego pokolenia samorządu, a to jest machlojka słowna podobna do "demokracji walczącej"
- jako nefrolog jest potrzebny ciężko chorym, przy braku takich specjalistów, bo wydaje się człowiekiem empatycznym...zarazem nie ma cech przywódczych (typ zachowania "B")
- takie stanowiska powinni zajmować ludzie specjalnie kształceni, znający prawo w naszym środowisku...zobacz co wyczyniali ze mną "działacze" i to starego pokolenia (świadectwo z 13.03.2025 r.).
Lekarze podjęli słuszną próbę odwołania go z tego stanowiska, ale został wybroniony przez zawodowców w szkodzeniu i to na etatach. Kolega Łukasz Jankowski podpisał bez czytania pismo potwierdzające, że moja łaska wiary to choroba psychiczna. Dobrze zaszkodził wskazanemu i został za to awansowany.
Oparł się na swoim doradcy ds. operacyjnych i koleżanek specjalistek z psychiatrii (ateistek), które stwierdziły, że żyję w świecie nierealnym. To prawda, ale przez gardło nie przeszło im słowo o naszej duchowości. U nich człowiek to tylko psyche i soma.
Koledze ktoś pisze wstępniaki do m-ka "Gazeta Lekarska", gdzie są górnolotne słowa, że kieruje się dobrem samorządu oraz misją jaka jest nasz wyjątkowy zawód zaufania publicznego. Wykręcił próbę odwołania go "jako votum zaufania".
Wspomniał, że nasz Kodeks Etyki Lekarskiej jest najlepszy w UE. Przy tym pochwalił się nagrodą za swoje wizjonerstwo jako jeden z innowatorów wdrażaniu nowoczesnych rozwiązań. Pachnie to Bolesławem Bierutem.
Wspomniał też o bezpieczeństwie prawnym lekarzy. Przypomnę, że komisja lekarska która mnie "przesłuchiwała", bo nie było to badanie wg schematu obowiązującego psychiatrów...była bez przewodniczącego kol. Medarda Lecha (zbadał mnie będąc na wczasach i to "bez zainteresowanego"), szefa Komisji Etyki Lekarskiej.
Pan Łukasz zakończył swój wywód, że jest pasjonatem, któremu bliskie jest dobro naszego samorządu. "Naszego" oznacza nomenklaturę. Szkoda, że nie widzi, że zajmuje wysokie stanowisko, ale nie ma wpływu na podejmowane decyzje (figurant).
2. Prof. Andrzej Nowak, autor monumentalnych "Dziejów Polski" i jeden z najbardziej cenionych autorytetów w Polsce, udzielił wypowiedzi na YouTube (kanał Białego Kruka): "Łajdackie prowokacje Tuska i Giertycha". Od czasów Stalina nie stosowano takich metod...
Stwierdził, że każdy Polak stoi dziś przed fundamentalnym problemem: „Czy jesteś za dumną polską tradycją, czy jesteś za uśmiechniętą Polską tzw. demokratów? Za tym pustym serduszkiem, które wybrano na symbol podczas ostatnich wyborów parlamentarnych (...)".
Przy tym wymienił trzy konkretne wydarzenia, które wstrząsnęły Polską w ostatnich kilkunastu dniach i pokazały pogardę obozu rządzącego wobec polskich obywateli.
– Specyficzne przesłuchanie Barbary Skrzypek i jej śmierć po tym, wskutek tego przesłuchania prowadzonego pod ścisłym nadzorem spuszczonego z łańcucha przez Donalda Tuska, pana mecenasa Giertycha, oczywiście przy bezpośrednim udziale pani prokurator Ewy Wrzosek, pana mecenasa Dubois. Ten pojedynek trzech na jedną skończył się śmiercią tej jednej – powiedział prof. Andrzej Nowak.
– Sprawy zwolnienia z więzienia Ryszarda Cyby – człowieka, który został prawomocnie skazany na dożywocie za polityczne morderstwo. Ofiarą był pracownik biura poselskiego Prawa i Sprawiedliwości. To potrzeba zamanifestowani, że ci, którzy mordują ‘pisowców’ (…) zasługują na nagrodę, nie na karę, na nagrodę, więc zwalnia się takiego człowieka manifestacyjnie.
– Sprawy najbardziej szokującej, a więc przypadku Anny W., byłej dyrektor biura premiera Morawieckiego, matki 13-letniego chłopca z autyzmem, która doświadcza wyjątkowo brutalnego traktowania przez aparat państwowy (np. prowadzano ją w łańcuchach na rękach i nogach). Kobieta, mimo że nie została skazana wyrokiem sądu, od kilku miesięcy przebywa w areszcie śledczym.
„Po 1956 roku z tego rodzaju szantażem nie mieliśmy do czynienia. Matce osadzonej w areszcie śledczym grozi się – na zawsze – zabraniem dziecka! Została wypuszczona za kaucją...
– Na portalu x pan premier zawiadomił o cyberataku, traktując to jako ingerencję ze Wschodu w wybory prezydenckie.
Napisałem tam komentarz: Nie można wykluczyć własnych działań POlaków, aby później mieć argument do unieważnienia wyborów. Chyba prezydentem będzie Szymon Hołownia, ale wg mnie lepszym byłby Szymon Majewski. Nie będzie lepiej, ale śmieszniej...
APeeL
Aktualnie przepisano...
01.03.2003(s) ZA CZEKAJĄCYCH NA WSPARCIE...
Padłem po pracy na dyżurze w pogotowiu (z czwartku na piątek) oraz wczoraj w przychodni od 7.00-18.30! Jeszcze dzisiaj trwało zadowolenie, że nikomu nie odmówiłem, a to wszystko ofiarowałem za raniących Serce Boga Ojca i za dusze takich. Podziękowałem za otrzymaną moc!
Teraz po przebudzeniu mam radość, bo dzisiaj jest Msza św. z późniejszym nabożeństwem za zniewagi wyrządzona Niepokalanemu Sercu Matki Bożej z litanią przed Monstrancją. Popłyną czytania, a w oczach pojawią się łzy.
Prorok ładnie mówił o tym, co wiem, a tyle lat nas dzieli. Powiem, że Prawda Boża trwa wiecznie. Sam zobacz (Syr 17, 1-15): "Pan stworzył człowieka z ziemi i znów go jej zwróci. Odliczył ludziom dni i wyznaczył czas odpowiedni, oraz dał im władzę nad tym wszystkim, co jest na niej. (...) Dał im wolną wolę, język i oczy, uszy i serce zdolne do myślenia. Napełnił ich wiedzą i rozumem, o złu i dobru ich pouczył".
Wpisz w wyszukiwarce to czytanie, a zobaczysz jak prosta jest nasza wiara. W tym czasie wokół mamy mędrków. Teraz, gdy to opracowuje możesz skorzystać z mojego wątku (www.gazeta.pl): "Wszystko jest prawdziwe w Kościele katolickim". Tam zobaczysz opinie takich właśnie dyskutantów.
Psalmista w Ps 103 wskazał na Stwórcę: "Jak ojciec lituje się nad dziećmi, tak Pan się lituje nad tymi, którzy cześć Mu oddają. (...) Dni człowieka są jak trawa, kwitnie jak kwiat na polu. Wystarczy, że wiatr go muśnie, już znika, i wszelki ślad po nim ginie".
Pan Jezus w Ewangelii (Mk 10,13-16) wskazał: "Kto nie przyjmie królestwa Bożego jak dziecko, ten nie wejdzie do niego". Dzisiejszą intencję odczytam w wyniku wielu przypadków "tzw. "duchowości zdarzeń"...
1. TV 4 popłynie relacja o uratowanej po zejściu lawiny, która przez pół godziny przebijała rękę ponad śnie, aby zobaczyli ją ratownicy.
2. W Reality TV będą mówili o przeszczepach i tych którzy oczekują na na dawców! Tutaj będzie też tancerka, której przeszczepiono serce i płuca.
3. Po wczorajszym morderczym dniu wzywano mnie z domu (nie mam takiego obowiązku, pacjenci traktują lekarza domowego...ja nie mam dyżuru całodobowego. To powtórzy się jeszcze jutro po Mszy świętej. Przez to mam ukazanych potrzebujących wsparcia.
4. Przy chodniku trafiłem na przejechanego przez samochód psa! Żył, ale ruszał tylko głową (prawdopodobnie miał uszkodzony kręgosłup)...tuż obok stała laweta samochodowa.
5. Trafie na informację o Caritasie, PCK, akcję walki z głodem oraz przekazy oczekujących na wsparcie.
6. Znowu w telewizji pokażą ratujących tonącego oraz pożar ze strażą i policją.
7. W kabarecie pijany będzie prosił o pomoc w podniesieniu go z ziemi. To wale ne jest śmieszne, ale musisz poznać to cierpienie, bezdomni proszą o miejsce do zamieszkania, zdjęcia głodnych w krajach trzeciego świata z misjonarzami...
Nie mogłem wyjść z Domu Pana. Jak mam przekazać stan mojego serca i duszy po zjednaniu z Panem Jezusem w Eucharystii?
Ogarnij cały świat cierpień oraz zbrodni...serce chce wybuchnąć z bólu. Pomyśl teraz o cierpieniu Stwórcy naszej duszy...Ojca Prawdziwego, który oczekuje na każdego z nas...jak ojciec ziemski na syna marnotrawnego!
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 37
Podczas pracy przy opracowywaniu zaległego dziennika duchowego miałem przeszkody od Szatana. Nie działał prawidłowo system ABBY (konwertowanie treści napisanej na maszynie)...z trudem doszedłem przyczyny, a późnym wieczorem nacisnąłem jakiś klawisz i cały zapis zniknął (trzeba, co chwilkę zapisywać).
Padłem na kolana z płaczem, ale tak właśnie jest, gdy idziesz za Panem Jezusem. Szatan przeszkadza i to bardzo sprytnie. Właśnie na serwerze zepsuto licznik wejść...niby nic, a przecież jest różnica, gdy widzisz zamiast 1220...kręcące się wkoło 37 lub 75.
Na portalu x widzisz ich "moc". Napisałem tam panu Borysowi, że nie potrzebuje nic mówić i pisać, wystarczy jego osoba. Pan Roman Giertych na procesji wielkich POlaków będzie skakał z okrzykiem, "kto nie z nami ten jest z PiS-u", pani Kamila Gasiuk-Pihowicz powinna otworzyć także prawe oczko, Stefan Niesiołowski wyraźnie kloszardzieje ("szujnia i szczujnia"), a pan premier po załatwieniu ekshumacji na Ukrainie będzie budował elektrownie atomowe (wyczerpuje się arsenał obiecanek-cacanek)...
W tym czasie mój ulubiony prorok Izajasz mówił od Boga Ojca (Iz 49,8-15) o "marniejących w ciemnościach" z zaleceniem, aby wyszli na wolność i ukazali się!: Ukażcie się!"
Natomiast Żydzi zarzucali Zbawicielowi (Ewangelia: J 5, 17-30), że uzdrawia w szabat. Dotychczas tkwią w kulcie zewnętrznym Boga Jahwe, który odszedł od narodu wybranego. Teraz nasza ojczyzna jest wybrana w ich miejsce. Dlatego mamy całe masy dworaków i lisów. Taka opcja gorszy rodaków i ciągnie ku cywilizacji śmierci. Nigdzie tacy nie doją marniejąc w ciemności duchowej...
Pasowałoby dać piramidę zła na świecie...na jej szczycie jest trwanie w bezbożności czyli życiu jakby Boga nie było. Pasuje tutaj błagalne zawołanie proroka, a obecnie moje (JI 2, 13): "Nawróćcie się do Boga waszego, On bowiem jest łaskawy i miłosierny".
Dla większości Męka Zbawiciela poszła na marne. Proszę Cię wróć do Boga Ojca, bo czeka nas zagłada. Ratuj swoją duszę...
W mojej łasce (mistyka eucharystyczna) interesuje mnie teologia polityki, a widząc wszystko w Świetle Wiary jestem niewygodny. Przecież intencja: za udających zatroskanie (dotyczy to w podtekście Donalda Tuska), a to nie może podobać się wszystkim piejącym z zachwytu z obecnie rządzącymi. Naszego prezydenta nazywają "Duduś", a premierowi pasuje "Donuś"...
To pogrobowcy bolszewików...z takimi zadała się obecna formacja antyreligijna w mojej ojczyźnie wybranej przez "Jahwe" ("Ja Jestem"), a ja znam poczucie obecności Stwórcy naszej duszy. Nie jestem za PiS-em, nie byłem i nie będę w żadnej partii. PiS stosował rozdawnictwo, a prezes żył kultem brata bliźniaka (głupota duchowa): pomniki, wieże, nawet w naszym kościele jest tablica ku jego czci (poprzedni proboszcz zrobił ze świątyni mauzoleum).
Jestem pewien, że Pan sprawi, że królewicz (wg prezesa Kaczyńskiego" Laluś") Rafał Trzaskowski nie będzie prezydentem, a nawet zwycięstwo wielkich patriotów ("serduszkowców") nie będą mieli przewagi w Sejmie RP! Jest mi przykro, że ta opcja sieje zgorszenie i prowadzi nas ku cywilizacji śmierci.
Trwa podenerwowanie z powodu wpadki z alkoholikiem Andrzejem Szejną, który pięknie mówił zapraszany do telewizji publicznej...zawsze źle o prawicy. Zważ, że teraz był zastępcą Radosława Sikorskiego. W tym czasie członek demokracji walczącej donosi o zarobkach zastępcy pana Bodnara: 50 000 zł. miesięcznie!
Spotkanie ciężarnej graniczy z cudem, a w tym czasie zalewa nas inwazja obcokrajowców: szczególnie islamistów, wrogów wiary objawionej, szczególnie katolickiej, jedynie prawdziwej. Nie ma Boga oprócz Jahwe. Niech da taki świadectwo wiary: oprócz kłaniania się i krzyku przy zabijaniu, że "Allahu Abgar" czyli "Bóg jest największy". Jeżeli jest to nasz wspólny Bóg Ojciec to dlaczego mam być zabity, a nad Watykanem ma powiewać ich flaga?
Przymus modlitwy 3 lub 5 razy dziennie. Jest pewne, że jest to "mowa ust" z towarzyszeniem wrogów w sercach. "O Allahu, chroń mnie z przodu, z tyłu, z prawej i lewej strony oraz z góry, a ja szukam schronienia w Twojej Wspaniałości, aby nie zostałem zaskoczony spode mnie".
Niech ktoś z nich opisze swoje doznania duchowe. My wołamy: "bądź Wola Twoja", a to moja łaska. Nie mogę modlić się bez "zawołania", często jest to jakiś ból lub cierpienie, które sprawia, że biegnę do Boga Ojca jak płaczące dzieciątko do ziemskiego taty.
Sprawiają to także cierpienia związane z intencjami. Zdziwiłem się, że moja dzisiejsza drętwota duchowa była wynikiem tej poważnej intencji. Zarazem radość duchowa zalała serce, ponieważ jutro będę wołał w uniesieniu za tak właśnie!
APeeL
- 01.04.2025(w) ZA TYCH, DLA KTÓRYCH RADOŚCIĄ JEST PAN...
- 31.03.2025(p) ZA MOICH WROGÓW POTRZEBUJĄCYCH OPAMIĘTANIA...
- 30.03.2025(n) ZA CZEKAJĄCYCH NA MOJE PRZEBACZENIE...
- 29.03.2024(s) ZA BIJĄCYCH SIĘ WE WŁASNE PIERSI...
- 28.03.2025(pt) ZA PRZEŚLADOWANYCH WYZNAWCÓW WIARY KATOLICKIEJ...
- 27.03.2025(c) ZA NIECHĘTNYCH NASZEJ WIERZE...
- 26.03.2025(ś) ZA ŻYJĄCYCH WEDŁUG WOLI WŁASNEJ...
- 25.03.2025(w) ZA CAŁKOWICIE PODANYCH WOLI BOGA OJCA...
- 24.03.2025(p) ZA TYCH, KTÓRZY UDAJĄ ZATROSKANYCH...
- 23.03.2025(n) ZA TYCH, KTÓRZY NIE WIEDZĄ JAK BÓG MÓWI DO NAS...