Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

10.07.2025(c) ZA MARKUJĄCYCH DZIAŁANIA...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 10 lipiec 2025
Odsłon: 638

       Donald Tusk miał szczęście, ponieważ dzisiaj nie lało, a nawet nie padało i zgodnie z wczorajszą zapowiedzią przez 1.5 godziny - towarzysząc grającym w piłkę nożną - wołałem za tych, którym los się odwrócił. Fakt faktem, że takich na świecie się nieskończoność, ale Bóg Ojciec wie o co chodzi i jest pewne, że da mu jakąś szansę.

      Szkoda go, bo był dobrym dzieckiem, ale zadał się z politykami...w tym z preziem Boleksławem. Teraz dziwi się nocnym rozmowom Szymona Hołowni (pierwsza w czerwcu), a wówczas z 4 na 5 czerwca 1992 była to „Noc teczek” o której śpiewano w piosence „Lewy czerwcowy”. To był zalążek demokracji walczącej (odwołano rząd Jana Olszewskiego).

                                                           Tusk z Kaczyńskim                                                                                                                      Witamy imigrantów

    W przesileniu ma uratować go Basia Lewacka i Kataryna Lubnauer...nie wiem czy dobrze piszę, bo „pamięć mam dobrą, ale krótką”. Premier pełen mocy, po naprawieniu krzywd sprawionych „towarzyszom walki i kasy” pojechał na spęd planujących odbudować Ukrainę. Ciekawe skąd wie, że będzie całkowicie zniszczona?

                                                             Donald Tus Plastusie

     Na Mszy św. o 6.30 Józef przedstawił się swoim braciszkom, że jest tym, którego sprzedali Egipcjanom (Rdz 44,18-21.23b-29,1-5). Po wspólnym płaczu powiedział: „Ale teraz nie smućcie się i nie wyrzucajcie sobie, żeście mnie sprzedali. Bo dla waszego ocalenia od śmierci Bóg wysłał mnie tu przed wami”.

     Nawet wołał o tym psalmista (Ps 105,16-21), bo sam Faraon - uważany za boga na ziemi - władca starożytnego Egiptu: „Ustanowił go panem nad swoim domem, władcą nad całą swą posiadłością”. Zobacz niezbadane zamiary Boga Ojca i losy ludzi!

     Przychodzi nieznany Karol Nawrocki...jeszcze dzisiaj wypowiadają mu okropne czyny (ustawki kibolskie, przejęcie mieszkania od 60-letniego staruszka i ciemne kontakty z prostytutkami)...nikt nie wspomina o „czyścicielach kamienic”. Ponadto prezydent elekt już wynosi na wysokie stanowisko Sławomira Cenckiewicza, który wg Boleksława powinien siedzieć w więzieniu.

     Jak mam oddzielić religię katolicką od tego, co dzieje się wokół nas? Tym bardziej, że wiem (Mk 1,15), że: „Bliskie jest królestwo Boże. Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię”. Łatwo powiedzieć, ale jak z tym trafić do rządzących, którzy wszystko czynią wg woli własnej, nigdy nie zwracają się do Boga Ojca...wprost pchają się na śmierć wieczną.

     W dzisiejszej Ewangelii (Mt 10,7-15) Pan Jezus rozsyła nas dalej, aby głosić tę Prawdę! „Gdyby was gdzie nie chciano przyjąć i nie chciano słuchać słów waszych, wychodząc z takiego domu albo miasta, strząśnijcie proch z nóg waszych!”

     Pan Bóg bardzo pięknie wszystko urządził. Jedni drugim mamy służyć, a zarazem za wszystko dziękować Bogu Ojcu. Jednak mało to czyni, bo dobrze zarabiają, mają piękne samochody i domy, a nic nie przynieśliśmy na ten świat i z niczym odejdziemy.

     Tylko garstka pamięta, że posiadamy duszę, ciało wieczne, które w momencie śmieci natychmiast przechodzi do świata nadprzyrodzonego. Śmierć to życie wieczne dla wyzwolonej z ciała fizycznego duszy!

      Dodam, że wszelkie świadectwa, objawienia, głosy wierzących, a nawet cuda nie odmieniają ludzi. Jest to wynik braku modlitw i to całej ludzkości, bo Szatana może pokonać tylko Bóg Ojciec. Wokół neguje się istnienie Księcia tego świata, a przez to Boga Ojca.

      Wracając do markujących działania. Mamy nieskończoność instytucji niosących pomoc, ale ich działanie kończy się na pięknych nazwach. Sprawdź tylko jedną: Rzecznika Praw Pacjentów, który ma fałszywą stronę internetową („starszą”), a w nowej ten sam telefon.

    Nie będę opisywał ich machlojek. Tak samo jest z rentami dla wdów i wdowców. Jeszcze obiecanka – cacanka typowa dla działania Kociej Szajki, że każdemu staruszkowi należy się 500 zł dodatku do emerytury.

   Tak jest od dawna...trzeba tylko wykazać swoją niepełnosprawność z potrzebą opieki całodobowej. Faktycznie mamy papierowe państwo, a „polskość to nienormalność”. Jest oczywiste, że dla „samych swoich” wszystko jest dostępne...

                                                                                              ApeeL

Aktualnie przepisano

21.09.2000(c) ZA WYBRANYCH PRZEZ PANA JEZUSA DO POSŁUGI...

Święto św. Mateusza, Apostoła i Ewangelisty

      Na kończącym się dyżurze w pogotowiu obudziłem się w sposób naturalny o 6:00, a bardzo to lubię, ponieważ wówczas jestem wyspany...nawet po krótkim czasie. Podziękowałem za to Bogu Ojcu i odmówiłem modlitwę "Anioł Pański".

    Mimo wolnego dnia do 8.00 przyjmowałem pacjentów, którzy wcześniej przybyli do przychodni na górze. Pierwsza była zdziwiona moją pracowitością, bo nie wiedziała, że trafiła na niewolnika.

    Teraz w wolnym czasie oglądamy nowe mieszkanie syna, które otrzymał 3 dni temu, a ja mam go dodatkowo obdarować z okazji imienin. Z ukruszonym zębem trafiłem do dentystki, która po wykonaniu zdjęcia dokonała reperacji bezinteresownie, a to właśnie było dla syna.

     Pan sprawił, że pozbyłem się kłopotów za jednym zamachem. W krótkim czasie z drugiego zęba wypadnie plomba...jak w piosence: „kłopotów mam sto i zmartwień”...

    Większość nie wierzy w działanie Stwórcy w tak drobnych sprawach. Ja sam przypuszczałem, że stanie się to taką drogą. Właśnie przyszła sąsiadka i oddała dług, dziękując.

   Piszę to, a w telewizji „Polsat” pokazują uwolnienie porwanej kasjerki! Teraz wolny czas i odpoczynek...wyszedłem odmówić koronkę do Miłosierdzia Bożego i moją modlitwę przebłagalną: w ramach wdzięczności Bogu i Panu Jezusowi za to, że już z nieba zalewa nas takimi łaskami.

    Przykro mi, bo w takim czasie jestem podejrzany, kręcą się ”towarzysze od towarzyszenia”. Kiedy to się skończy? To wyjaśni się na Mszy św. wieczornej, gdy wzrok zatrzyma Stacja Drogi Krzyżowej: zdjęcie Pana Jezusa z krzyża. Tak napłynęła odpowiedź: czyli po mojej śmierci! Potwierdzam to przepisując to świadectwo 10.07.2025 roku!

     Św. Paweł zaleci (Ef 4,1-7.11-13), abyśmy „postępowali w sposób godny powołania (…) znosząc siebie nawzajem w miłości. (…) Jeden jest Pan, jedna wiara, jeden chrzest. Jeden jest Bóg i Ojciec wszystkich (…)”. Ja powiem jednym słowem, że: jesteśmy rodzeństwem! Dzisiaj Pan Jezus powołał na ucznia celnika Mateusza (Ewangelia: Mt 9,9-13)...imiennika syna.    

    Kręci się człowiek, a żona prosi, aby skrócić jej włosy, a ja nie chcę i słusznie, ponieważ miała później pretensję, że wyszło krzywo! Ona martwi się przejazdami syna do pracy w Warszawie (70 km). To biznesmen na utrzymaniu rodziców...wraca w nocy.

     Właśnie podano w telewizji, że znaleziono niepełnosprawnego! Zgubiła się też babcia, którą szukali trzy godziny z policją. Jak wielką łaską jest Boży pokój w sercu...jak wówczas jest lekko na duszy, nawet sen mamy spokojny.  

     Później wróci przebieg tego dnia: dotknąłem korony na głowie Zbawiciela, a to szczyt piramidy oddanych w posłudze: męczenników, stygmatyków, wszelkiej maści błogosławionych i świętych (s. Faustynka i o. Kolbe.

     Jeszcze posługa kapłanów, misjonarzy, a na dole słudzy świeccy...jako przykład lekarka na misjach wśród trędowatych, pielgrzymi oraz rodziny pobożnych katolików. To jest nieskończone.

    W tym czasie z telewizji popłynie durnota z wyborami miss nastolatek...w skromnych strojach. Zobacz, co wyprawia Szatan! Przeprosiłem Boga i podziękowałem za ten dzień, a także za powrót syna z pracy…

                                                                                             APeeL

26.09.2000(w) ZA PROSZĄCYCH SIĘ...

     Tuż po przebudzeniu przepłynął sens naszego życia, którego celem jest ś w i ę t o ś ć! Po przeczytaniu tych słów trzeba paść na kolana, przeżegnać się, zawołać do Ducha Świętego o prowadzenie, przystąpić do Sakramentu Pojednania (jeżeli nie wiesz co to jest to poczytaj)! Dalej trzeba iść za Panem Jezusem.

    Sam z siebie nie możesz tego uczynić, ale zobaczysz, co się stanie po prośbie o prowadzenie! To wszystko nic nie kosztuje, nie potrzebujesz żadnych ćwiczeń jak u buddystów, medytacji, jogi oraz kłaniania się kila razy dziennie na dywaniku. Po czasie będziesz żałował, że nie poszedłeś w tym kierunku. Naprawdę nie szukaj niczego innego, bo wszystko poznajemy po owocach...w tym wypadku stanie się to tuż po śmierci.

     Podczas śniadania w telewizji pokażą kapelę Czerniakowską, która śpiewała: "Jest jedna jedyna, którą kocham najwięcej (...) jej poświęcę wszystkie noce i dni (…) o całym świecie zapominam”. Łzy zalały oczy, a serce stało się bliskie Matce Najświętszej, Matce Zbawiciela. Popłakałem się ponownie - z głębi serca - podczas zapisywania tych przeżyć!

    O 7:00 nie będzie nikogo w przychodni, ale tak jest zawsze przed nawałem. Nie wiedziałem jeszcze, że to w ramach intencji: za proszących się. Później przesuną się tacy, a ja dodam, abyś ogarnął cały świat.

     Trafili się potrzebujący: zwolnienia po przebytym wypadku, proszący o różne zaświadczenia, wypełnianie różnych dokumentów - w tym na renty i to społeczne, a nawet zwolnienie z wojska!

    Jeszcze pijany z kolegą „umierającym”  po alkoholu. Trafił się też bogacz oraz nie mający grosza na leki! Sam prosiłem personel oraz żonę w różnych sprawach. Później po wyjściu na modlitwę wzrok zatrzymała prośba o zamykanie drzwi do klatki schodowej...

     Wyszedłem z żoną na Mszę świętą, a podbiegła sąsiadka z prośbą! Trzy razy powtarzam jej że nie teraz, to nie ten czas...

    Od Ołtarza świętego popłynie Słowo Boże (Prz 21,1-6.10-13); "Postępowanie uczciwe i prawe milsze Panu niż krwawa ofiara. (...) Gromadzenie skarbów językiem kłamliwym, to wiatr ścigany - szukanie śmierci. (...) Kto uszy zatyka na krzyk ubogiego, sam będzie wołał bez skutku". To cały ocean wiecznych rad!

    Psalmista zawołał (Ps 119,1.27.30.34-35): "Prowadź mnie, Panie, ścieżką Twych przykazań". To też prośba, ale do Boga Ojca i to święta!

   "Błogosławieni, których droga nieskalana, którzy postępują zgodnie z prawem Pańskim. Pozwól mi zrozumieć drogę Twych przykazań,
abym rozważał Twoje cuda. (...) Ucz mnie, bym przestrzegał Twego prawa i zachowywał je całym sercem.

Prowadź mnie ścieżką Twoich przykazań, bo przynoszą mi radość."

    Natomiast Pan Jezus powie (Ewangelia: Łk 8,19-21), że Jego Matką i moimi "braćmi są ci, którzy słuchają słowa Bożego i wypełniają je".

     Po Eucharystii wołałem "Ojcze! Tato! Tatusiu! Ja wiem czego potrzebujesz! Trzeba prosić o świętość, która jest warunkiem powrotu do Ciebie!” Piszę to o 20:00, a właśnie płynie film o małżonce policjanta, która prosi o pomoc...jako ofiara przemocy.

    W „Super expressie” wzrok zatrzyma rubryka: "Bank pomocy" z proszącymi o wsparcie oraz wzmianka o uratowaniu dziewczynki po 10 dniach dryfowania tratwy ratunkowej. Nie reagowały przepływające statki.

    Wrócił jeszcze dzień mojej pracy i wszyscy proszący oraz moje podziękowanie Bogu Ojca za ten czas. Napłynął widok małych strumyków i rzek wpływających do morza. Tak właśnie dążymy z całego świata do Kościoła katolickiego przez który trafiamy do Królestwa Bożego...

                                                                                              APeeL

09.07.2025(ś) ZA TYCH, KTÓRYM LOS SIĘ ODWRÓCIŁ…

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 09 lipiec 2025
Odsłon: 639

     Dzisiaj przekażę przebieg mojego dnia życia...z dojściem do odczytu intencji modlitewnej dnia.

1. Nie pojechałem na Mszę św. o 6.30, ponieważ zaplanowałem bycie na wieczornej o 19.00 z późniejszym czytaniem litanii do Najświętszej Krwi Pana Jezusa. Jednak kręciłem się od Szatana („nie wiem, co mam robić”)... dobrze, że posłuchałem natchnienia, aby w wielkiej ulewie pojechać na spotkanie z Panem Jezusem o 7.15.

2. Na Mszy św. trwały rozproszenia oraz niezależne ode mnie rozmyślania, ale w serce wpadły słowa psalmisty (Ps 33,2-3.10-11.18-19): „Okaż swą łaskę ufającym Tobie” ze znanymi słowami...

   „Sławcie Pana na cytrze, grajcie Mu na harfie o dziesięciu strunach, śpiewajcie Mu pieśń nową, pełnym głosem śpiewajcie Mu wdzięcznie. (...)

    Oczy Pana zwrócone na bogobojnych, na tych, którzy czekają na Jego łaskę, aby ocalił ich życie od śmierci i żywił ich w czasie głodu”.

     Prawie byłem pewny, że jest to intencja tego dnia mojego życia...jak się okaże miałem takich wiele!

    W Ewangelii zwróciło uwagę rozesłanie przez Pana Jezusa dwunastu swoich uczniów (Ewangelia: Mt 10, 1-7) „Idźcie i głoście: Bliskie już jest królestwo niebieskie”. Czy ja jestem takim, ponieważ bardzo lubię rozmawiać o sprawach wiary (”napieram w porę i nie w porę”)...nazywam to ewangelizacją uliczną. Św. Jehowy stoją na rogach ulic, ale z nimi nie pogadasz...ich celem jest rozdać za darmo książeczki, których nikt nie chce. Oto przykłady takich rozmów…

a. Z moją b. pacjentką, która też prowadzi życie modlitewne, ale nie może przełamać się w ocenie grzesznych kapłanów. Musiałem trzy razy powtarzać, że namaszczony kapłan nie kala tego, co czyni, a za swoje grzechy będzie odpowiadał jak każdy. Dodałem, że słudzy Pana są atakowani z całą wściekłością. Nawet wiedziała, że Szatan odciąga od Mszy św.!

b. Z dziadkiem rowerzystą, którego przy każdym spotkaniu zapraszam na Mszę św. ale trudno mu skręcić do kościoła.

c. Podobnie zaprosiłem wdowę, aby dołączyła do garstki wiernych! Powiedziała, że chodzi do kościoła dwa razy w roku. Ponieważ stała ze znajomą wskazałem, że ona jest świadkiem tego zaproszenia. Jak się okaże obie są tak samo "uduchowione". Dodałem, że wzajemnie będą świadczyły o sobie i nie będą mogły powiedzieć, że nie wiedziały.

3. Po wyjściu z kościoła...w wielkiej ulewie Szatan skierował mnie do znajomego mechanika, a podczas powrotu trafiłem na złą drogę Nawet żona stwierdziła, co szukasz, gdy jesteś już umówiony z innym?

4. Przez kilka godzin opracowywałem zaległe świadectwa wiary, ale bez iskry duchowej.

5. O 17.00 postanowiłem zdrzemnąć się do Mszy św. o 19.00 (być drugi raz), ale obudziłem się o 23.00! Sam zobacz dlaczego Przeciwnik przeszkadzał w uczestnictwie w porannym spotkaniu z Panem Jezusem.            Jest zrozumiałe, że dla człowieka normalnego są to „głupie” problemy, jakbym nie miał żadnych innych, ale chciałem podziękować Bogu Ojcu za ochronę (w przedwczorajszej stłuczce samochodu mogłem zbić reflektor, a przy obecnej ulewie nie byłbym w kościele).

6. W ten sposób trafiłem na trwający program w TVP Info „Rozmowy nocą”...psycholożki Małgorzaty Ohme (o szczęściu, samotności, wypaleniu zawodowym, wypoczynku, a także o cierpieniach ludzi).

     Tam strasznie nawijał młody psycholog (wprost szalał w dawaniu rad). Mówił o psyche, bo pion "specjalistów od głowy" całkowicie neguje naszą duchowość. Szkoda, że nie nagrałem jego słów wymawianych pewnie, szybko i naukowo. 

7. Przed północą wróciłem do porannego Słowa Bożego w którym bracia Józefa, którego sprzedali do Egiptu - przybyli do niego w czasie trwającego głodu - po zakup zboża (Rdz 41,55-57.42,5-7.14-15a.17-24a). Wejdź w wyszukiwarce i przeczytaj o tym zdarzeniu. Natychmiast poznałem w/w intencję modlitewną… 

    Najbardziej rozumie ją premier Donald Tusk („polskość to nienormalność")...po jego ponownym przybyciu i rozliczeniu zjebów (wulgarnie: debili, idiotów; pojebańców, popierdoleńców) PiS miał być zdelegalizowany! A tu odwrócenie losu...

    Planuję, że jutro w mojej modlitwie - będę wołał za takich - podczas towarzyszenia grającym w piłkę nożną. Zobaczymy jaki będzie znak z nieba, bo zapowiadają dalsze ulewy…                                                                                                                                                                       APeeL

08.07.2025(w) ZA TYCH, KTÓRZY NIE DZIĘKUJĄ PANU JEZUSOWI ZA OCALENIE…

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 08 lipiec 2025
Odsłon: 653

      Od wczoraj załatwiam odszkodowanie - za wynik mojej niezdarności - w której otarłem się samochodem o framugę garażu (zwracają przy pełnym autocasco). Jednak wszystko wymaga wielu telefonów, odpowiadania na te same pytania różnym agentom PZU (wykluczenie oszustwa). Fakt faktem, że działają sprawnie, bo już jutro przeleją pieniądze na moje konto bankowe.

     Na Mszy św. o 6.30 ta sprawa rozpraszała, ale z pierwszego czytania (Rdz 32,23-33) uwagę przykuły słowa o ocaleniu życia przez jakiegoś Jakuba. Sam często wołam do Boga Ojca z dziękczynieniem za Jego Opatrzność. To płynie z głębi serca i ze łzami w oczach, ponieważ Szatan, a także jego wysłannicy ziemscy wielokrotnie chcieli mojej śmierci.

    Psalmista wołał (Ps 17,1-3.6-8.15), to było tak dawno, a wciąż jest aktualne…

   „Wołam do Ciebie, bo Ty mnie, Boże, wysłuchasz (…) Okaż przedziwne miłosierdzie Twoje, Zbawco tych, co się chronią przed wrogiem pod Twoją prawicę”.

     Dzisiaj Pan Jezus w Ewangelii (Mt 9,32-37) uwolnił od demonów opętanego niemowę. „Po wyrzuceniu złego ducha niemy odzyskał mowę (…)”.

     Podczas Eucharystii wołałem do Pana Jezusa: „nigdy nie byłem godny, nie jestem i nigdy nie będę, abyś przyszedł do mnie”...powtarzając to trzykrotnie.

     Po zjednaniu duszy z Duchowym Ciałem Pana Jezusa odeszły wszystkie rozmyślania. Doznałem nagłej przemiany, nie chciało się wyjść z Domu Boga na ziemi, a dalej siedziałem na ławce przed kościołem. Tego stanu nie da się opisać.

    W wielkim uniesieni płynęły słowa wdzięczności: „Panie mój! Miłości i nadziejo mojego serca, życia i wieczności. Bądź uwielbiony Panie Jezu za Twoją męczeńską śmierć, która sprawiła moje i nasze ocalenie”. 

     Ocalenie kojarzy się z ciałem fizycznym, ale tak jest u ludzi, którzy nie uznają posiadania duszy i negują istnienie życia wiecznego. Większość ludzi jest zaganiana (tak jak ja od wczoraj) i nawet nie pomyśli, gdzie trafi po śmierci (jako dusza). Dlatego nie są wdzięczni Panu Jezusowi za odkupienie i wyzwolenie z możliwością powrotu do Ojczyzny Prawdziwej. 

    Dalej wołałem: „Jezu! Miej miłosierdzie nad wszystkimi, którzy za nic nie dziękują i pragną życia na zesłaniu”. Ilu ocalało z pobytu w gułagu, a ilu trafi z ziemi do Królestwa Bożego?

    Ja wśród katolików widzę „resztkę Pana”, a cóż powiedzieć o KRLD z bożkiem Kimem, Chinach oraz wszystkich krajach wyznająceych wiary poza Objawioną przez Boga Ojca „Ja Jestem”? Właśnie o 12.00 w National Geographic będzie program „Wcielenie zła” o dynastii bożków Kimów. 

    Podczas tego uniesienia duchowego krążyły nade mną jaskółki i śpiewały mi ptaszki. Można powiedzieć, że byłem w namiastce nieba na ziemi. Nie można tego przekazać...

      Planowałem wyjść do piłkarzy i w ich towarzystwie odmówić moją modlitwę, ale padłem zmęczony głupimi kłopotami oraz ograniczeniami po zabiegu zaćmy. Pan pocieszył mnie, bo już jutro na moje konto przekażą odszkodowanie za drobne uszkodzenia samochodu...

                                                                                                  APeeL

07.07.2025(p) ZA NIEZDARNYCH...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 07 lipiec 2025
Odsłon: 632

      Szatan nie lubi mnie, nawet w śnie sprawił, że znalazłem się w holu z różnymi pomieszczeniami, gdzie szukałem WC. „Wiecie rozumiecie”…

     Wczoraj usiadłem na oddzielnej ławce przed kościołem w oczekiwaniu na nabożeństwo o 7.00, ale przysiadł się b. sanitariusz, który stracił słuch. Poszedłem na chór, a tam było też wielu znajomych, raziło światło i wpadające słońce, a nie wziąłem ciemnych okularów (po operacji zaćmy).

    Eucharystia sprawiła ekstazę, klęczałem później aż do ogłoszeń parafialnych i pragnąłem pozostać w Domu Pana, ale żona ze znajomą czekała na podwiezienie do domu. Wróciłem pod "mój" krzyż, aby podlać kwiaty, ale nie było takiej potrzeby. Nabrałem benzyny za 60 złotych, a okazała się, że za 50.

    Następnie wjeżdżając do garażu zahaczyłem o witrynę i przed żoną spryskałem otarcia lakieru posiadanym aerozolem o podobnym kolorze. W tym czasie miałem zabrać z garażu dwie butle wody oraz ogórki konserwowe, ale rozproszenie sprawiło, że zostawiłem je przed garażem. Ktoś spragniony szybko je zwinął.

    Na portalu x napisałem komentarz pod wpisem Elizy Michalik, która jest po stronie Romana Giertycha….

    „Proszę przyjąć prawdę, że POlacy byli tak pewni, że wygra Rafał Trzaskowski, że nie przygotowali się do sfałszowania wyborów...przerzucono tylko trochę głosów z worka do worka, a Pani jako arystokracja dziennikarska wg Jaruzelskiego...wciska kit!”

     Dzisiaj na Mszy św. porannej trwały rozproszenia, ponieważ cały czas myślałem o stłuczce i kosztach. Niewiele dotarło z długiego czytania o Jakubie, który miał kontakt z Bogiem Ojcem i w śnie ujrzał drabinę do nieba (Rdz 28,10-22a). Natomiast Pan Jezus w Ewangelii (Mt 9,18-26) ożywił córkę zwierzchnika synagogi.

     Posłuchałem natchnienia, aby sprawdzić czy w takich wypadkach należy się odszkodowanie z PZU. Podjechałem do biura, gdzie wyjaśniono, że przy pełnym ubezpieczeniu zwracają koszty szkody dokonanej przez właściciela. Zarazem zauważyłem brak dokumentów, które włożyłem do kieszeni kurtki wiszącej obok.

    Bardzo długo trwało zgłoszenie błahej szkody z kłopotem, ponieważ ktoś zmienił nazwę mojej poczty utrudniając kontakt z ubezpieczycielem (podałem przez telefon prawidłową). Musiałem wszystko prostować...także w Onecie. Nie doszedł też list elektroniczny do PZU, ponieważ automat podsuwal zamiast kontakt@pzu.pl kntakt@pzu.pl Zważ ile jest możliwości szkodzenia…

     Natomiast poczta Google Chrome - właśnie w mojej potrzebie - proponowała wariackie rozszerzenia: dwuskładnikowe logowanie zamiast zalecić zmianę kodu (sam doszedłem do tego po godzinie). Nie mogłem dawać kopi zapisów w ich chmurze Nic na to nie poradzimy, ponieważ mass media są opanowane przez siły ciemności.

      Nie podobają się moje świadectwa wiary, bo w głowach niewiernych nie mieści się to, że taki jak ja został powołany i posłany z misją. Zamiast cieszyć się i propagować moją wielką łaskę...tkwi się w demonicznych oparach. Pan Bóg to wszystko widzi i każdy otrzyma zapłatę.

      Dzień zakończy się edytowaniem wczorajszego świadectwa wiary...przed wyjazdem na ponowną Mszę św.! Jak się okaże od wczoraj jest odprawiana o 19.00!

    W tym czasie Donald Tusk zamiast rządzić zabiera się do „kolędowania” po naszej ojczyźnie, ponieważ lubi głosić „kazania” z obiecankami-cacankami. Wypalił się chłopina i chce jeszcze coś „naprawiać”. Po raz trzeci wchodzi do brudnej wody...zwiedziony przez demony władzy, a ma już swoje latka. Zobacz, co oznacza niezdarność i porównaj nasze szkody....

                                                                                                                         APeeL

 

06.07.2025(n) ZA POWOŁYWANYCH I WYSYŁANYCH PRZEZ BOGA OJCA...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 06 lipiec 2025
Odsłon: 643

     Na wczorajszej Mszy św. Eucharystia przyjęła postać rozwiniętego kielicha kwiatowego. Zdziwiłem się, bo po powrocie do garażu na posadzce znalazłem tak rozwiniętą różę (sztuczną), którą położyłem na dwóch wielkich koronach cierniowych. To jest tzw. duchowość zdarzenia, a oznacza moje współcierpienie z Panem Jezusem w dziele zbawiania. Żona miała natchnienie i kupiła całą wiązkę dla Pana Jezusa, który jest na naszym stoliczku...

                                         Pan Jezus zapowiada swoja ,smierc

     Dzisiaj pojechałem na Mszę św. o 7.00 w budzącym się słońcu i przez chwilkę siedziałem na ławce przed kościołem. Trafiłem na wstrząsające czytania...jakby cały sens naszej wiary.

   Mój ulubiony prorok Izajasz wypowiedział słowa uwielbienia Boga Ojca (Iz 66,10-14c) z zapewnieniem, że: „Ręka Pana da się poznać Jego sługom”.

     Za nim psalmista wołał ode mnie (Ps 66.1-3.4-7.16.20): „Niech cała ziemia chwali swego Boga (...)
Przyjdźcie i patrzcie na dzieła Boga: zadziwiających rzeczy dokonał wśród ludzi”. Jako lekarz potwierdzam cud stworzenia wszystkiego: od ręki (!) poprzez narząd równowagi, słuch i wzrok oraz pomieszanie języków! Niewierzący powie, że to wszystko „przyroda”, a mamy wytworzone przez nas instrumenty do automatycznego jej tłumaczenia.

    Św. Paweł zapewnił (Ga 6,14-18): „Nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa”. To wielka Prawda, bo jest to znak naszego zbawienia z otrzymaniem przepustki do Królestwa Bożego! Przecież widzisz, co dzieje się na granicach naszej ojczyzny! Tam usłyszysz - jako imigrant z Obozu Ziemia - „nie znamy takiego”! Wyrok jest wydawany natychmiast, a decyzja jest nieodwołalna! Zarazem dodam, że Miłosierdzie Boże trwa do ostatniego krzyku: jest to pokazane na dobrym Łotrze, którego chwyciły Anioły, a drugiego demony! To bajki? Podziękujesz mi, gdy się spotkamy...

      Posłuchałem natchnienia, aby otworzyć na „chybił-trafił” książkę „Oczami Jezusa” (Carver Alan Ames), gdzie Pan Jezus powie...                    

Jezus o swojej męce           

     Natomiast Pan Jezus w Ewangelii (Łk 10,1-12.17-20) powoła dalszych siedemdziesięciu dwóch uczniów do miejsc, gdzie miał Sam trafić. To trwa dotychczas (wzywani i powoływani).

      Po Eucharystii nie mogłem wstać z kolan i wyjść z kościoła, a w ramach mojego powołania przepisałem dziewięć zaległych świadectw wiary (trwało to 5 godzin), które pójdą w świat,...

                                                                                                                                    APeeL

 

 

  1. 05.07.2025(s) ZA WIERNIE SŁUŻĄCYCH BOGU OJCU...
  2. 04.07.2025(pt) ZA PODTRZYMYWANYCH W SŁABOŚCI…
  3. 03.07.2025(c) ZA DEMOLUJĄCYCH NASZĄ OJCZYZNĘ...
  4. 02.07.2025(ś) ZA OCZEKUJĄCYCH POMOCY…
  5. 01.07.2025(w) ZA BOJAŹLIWYCH BEZ ŁASKI WIARY...
  6. 30.06.2000(p) ZA FAŁSZYWYCH PROROKÓW CZASÓW OSTATECZNYCH…
  7. 29.06.2025(n) ZA TYCH, KTÓRZY NIE WIERZĄ W POMOC BOŻĄ...
  8. 28.06.2025(s) ZA TYCH, KTÓRZY NIE WIEDZĄ, ŻE DLA BOGA NIE MA NIC NIEMOŻLIWEGO
  9. 27.06.2025(pt) ZA TYCH, KTÓRZY SĄ WDZIĘCZNI BOGU OJCU ZA PRZEJRZENIE…
  10. 26.06.2025(c) ZA PRAGNĄCYCH NORMALNEGO WIDZENIA...

Strona 14 z 2370

  • 9
  • 10
  • 11
  • 12
  • 13
  • 14
  • 15
  • 16
  • 17
  • 18

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 444  gości oraz 0 użytkowników.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?