- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 18
Na Mszy św. porannej w serce wpadły słowa z czytań...
"Tak niech świeci wasze światło przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego (Mt 5,16) oraz fragmenty z Ewangelii (Mt 5,13-16):
„Wy jesteście solą dla ziemi (…) światłem świata. Nie może się ukryć miasto położone na górze. Nie zapala się też światła i nie stawia pod korcem, ale na świeczniku, aby świeciło wszystkim, którzy są w domu. Tak niech świeci wasze światło przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie”.
Zdziwiłem się, ponieważ odmawiając modlitwę: „za chowających światło pod korcem”...myślałem o obecnej: "za pragnących umrzeć bez grzechów" Taka była wyraźna podpowiedź – tak sądzę – od mojego Anioła Stróża, który „mówi” wszystko w jednym słowie.
Teraz, gdy to zapisuje Donald Tusk w Sejmie RP chwali metodę In Vitro! Nie wolno tego czynić, ponieważ w momencie poczęcia jest wcielana nasza dusza, zarodek dzieli się i w rezultacie zamrażając cała resztę popełniamy ludobójstwo.
Jeżeli jesteś niewierzącym zaczniesz dyskutować, mówić o uszczęśliwianiu tych, którzy pragną dzieci. Najpierw korzystamy z życia, odsuwamy posiadanie dziecka, a przed utratą płodności nagle chcemy mieć dzidziusia, bo znudził się kotek i piesek. Co z resztą tych dzieci?
Szatan potrafi wytłumaczyć to na wiele sposobów i takich jak ja określić ciemnogrodem, bo mamy już XXI wiek! Co ma nasz cas do wieczności i Prawdy!
Przede mną znalazły się artykuły z wielu pism dotyczące sensu naszego życia, oswojeniu śmierci ze wzmianką o dobrej, ale wytłumaczonej w sposób ateistyczny, rachunku sumienia, modlitwach przy konających, a wreszcie celu naszego życia.
Ponieważ od lat – jako lekarz – stykałem się ludźmi i to katolikami...rzadko ktoś odpowiadał, że mamy wrócić do Raju. Szatan był w Królestwie Bożym i wie jak tam jest dlatego ma metody, aby nie ujawniać tego, w praktyce wstydzić się opowiadaniem „bajek”.
Umieramy, gnijemy jak robak, karaluch i szczur...koniec, tam nic nie ma. Nawet w naszej wierze nie usłyszysz o...
posiadaniu duszy, która jest wcielana w momencie naszego poczęcia czyli otrzymania ciała od rodziców
co jest z nami tuż po śmierci
Szatanie, Księciu tego świata, który dzierży mass media, zagłusza nasze sumienia i odwraca od rozmyślania o sensie przebywania na tym łez padole.
Sprawa jest bardzo prosta, bo wewnątrz ciała mamy nieśmiertelną duszę, która pragnie wyrwania się z tej skorupy...jak ptaszki z jajek. Natychmiast jesteśmy uwalniani z krzykiem: "ja jestem”, a to właśnie jest imię naszego Boga Ojca.
No tak, ale co dalej? Nie wejdziesz do Królestwa Bożego, ponieważ już tutaj masz stać się świętym. Znani przez nas są tylko wzorem postępowania w naszym życiu. Ja pragnę być świętym, a droga do tego stanu: to „bądź Wola Twoja” z „Ojcze nasz” oraz uczestnictwo w życiu wiary świętej!
Jeżeli masz możliwość - to zapraszam Cię od Boga Ojca - na codzienną Mszę św. z Eucharystią. Nie będziesz miał moich przeżyć (mistyka eucharystyczna), ale wywołasz większą radość ode mnie!
Ja przybywam na spotkania z Panem Jezusem z łaski pragnienia Słowa Bożego, całej celebracji i liturgii, która sprawia, że chleb nasz codzienny jest zamieniany w Duchowe Ciało Pana Jezusa. Amen („niech się tak stanie”). APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 26
Święto Najświętszej Maryi Panny, Matki Kościoła
Po wczorajszej pustce duchowej poprosiłem Boga Ojca o błogosławieństwo tego tygodnia. Najczęściej jest tak, że później nie widzimy tego i nie dziękujemy. Sam zobacz:
1. Po wypiciu kawy 4 godziny trwał zapis świadectwa wiary (z 08.06.2025)…
2. Później miałem natchnienie, aby zajrzeć na pocztę, gdzie był rachunek za prowadzenie strony internetowej, dodałem jeszcze dwa, żona wypełniła blankiety i zapłaciła z mojego konta…
3. Z warsztatu zawiadomiono, że zainstalowano nową pompę paliwową...
W pokoju pojechałem na nabożeństwo do Najświętszego Serca Pana Jezusa z błogosławieństwem Monstrancją i późniejszą Mszą św. - zamówioną przez kogoś w ramach dziękczynienia - za wybranie Karola Nawrockiego na prezydenta. Cały kościół był wypełniony wiernymi.
Kapłan pięknie mówił wspominając o działaniu Ducha Świętego oraz o kulcie Matki Bożej, Królowej Kościoła. Na ten czas, jeden z wiernych będzie wstrząsająco śpiewał słowa psalmu (Ps 87, 1-3. 5-6) z powtarzaniem: „Tyś wielką chlubą Kościoła świętego” z dodaniem w aklamacji: „Ty strzeżesz w nas Ducha Twojego Syna, Jezusa Chrystusa”.
W Ewangelii (J 19, 25-27) będą słowa o trwaniu Matki Zbawiciela pod krzyżem, gdzie umierający Pan przekazał Jej umiłowanego Apostoła Jana: „Niewiasto, oto syn Twój”. Następnie rzekł do ucznia: „Oto Matka twoja”. Tak Matka Zbawiciela stała się naszą Prawdziwą Matką...wszyscy, wraz z Jezusem jesteśmy braćmi!
4. Wstrząsające było wystąpienie naszej parafianki, które chciałem rozgłosić na cały świat. Prosiłem, ale nie mogłem jej przekonać, że napisała to wczoraj w prowadzeniu przez Ducha Świętego. Nawet przekazałem jej znak od Boga, bo czekałem przed budynkiem zebranych na posiłku z okazji tego nabożeństwa, a wyszła pani, która siedziała obok niej.
Nie udało się przekonać do rozgłoszenia chwały i mocy Boga Ojca, który uchronił naszą ojczyznę przed całkowitym zaprzedaniem. Z drugiej strony...tak właśnie została podana w/w intencja modlitewna tego dnia, bo schować światło pod korcem to ukrywanie czegoś, co powinno być widoczne i służyć innym.
5. Posłuchałem natchnienia, aby tutaj dać głos dominikanina o. Pawła Gużyńskiego, który zarzucił Karolowi Nawrockiemu, że podczas wieczoru wyborczego zacytował fragment Starego Testamentu:
"Jeśli ukorzy się lud mój, nad którym zostało wezwane imię moje, i będą błagać, i będą szukać mego imienia, i odwrócą się od złych dróg swoich, ja im wybaczę, a kraj ich ocalę".
Ojczulek nieświęty dodał, że: „Doprawdy trzeba mieć tupet, aby w takim momencie i w taki sposób wykorzystywać Słowo Boże do osiągania celów politycznych, do sięgania po władzę (…)".
To znana głupota duchowa dotycząca oddzielania Kościoła św. od Państwa w którym mają rządzić tylko bezbożni („elita” wg Hołowni).
Co gorsza, zarzucił, że proszenie o interwencję Boga Ojca w sprawie ojczyzny to „wzywanie imienia Pana Boga swego nadaremno (…) do czczych rzeczy”. Dalej pytał z zatroskaniem o puste kościoły...w moim, na tej Mszy św. parafianie nie mogli się pomieścić! Politycy przejmą Słowo Boże, a my będziemy głosili Ewangelię w pustych kościołach.
Biedaczek całkiem zapomniał o istnieniu Szatana...od którego to pisał, chyba jako zwolennik kandydata zdejmującego krzyże. Tak jest, gdy służysz dwóm panom. Cytują takich, wszystko rozpowszechniają, nawet odgrzali autorytet Ryszarda Kalisza, który też krąży po studiach jako węszyciel sfałszowania wyborów. Przecież ma przykład jak to się robi u naszego człowieka w Moskwie.
Po Eucharystii zostaliśmy pobłogosławieni, a siostra organistka zaśpiewała: „Z dawna Polski Tyś Królową, Maryjo! Ty za nami przemów słowo, Maryjo! Miej w opiece naród cały, który żyje dla Twej chwały, Niech rozwija się wspaniały, Maryjo!”
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 23
Zesłania Ducha Świętego
Siedziałem w nocy do 4.00, a po zakończeniu edycji zapisów - we włączonym telewizorze trafię - na wizerunek Pana Jezusa z Jego słowami, że jest zawsze ze mną i udziela mi pomocy.
To prawda, bo edytowałem cztery zaległe świadectwa wiary oraz dwa ostatnie. W tym wczorajsze: za tych, którzy szukają dziury w całym...później odmówię w tej intencji dzisiaj moją modlitwę o 11.15 towarzysząc piłkarzom.
Nawet zdziwiłem się tym przekazem obecnej sytuacji naszej ojczyzny, którą kocham! My obecnie jesteśmy wybrani przez Boga Ojca...w miejsce Izraela. Na tym przykładzie widzisz, że nie można oddzielić polityki od wiary katolickiej.
Po dwóch godzinach snu znalazłem się na placu kościelnym, gdzie docierały do mnie piękne słowa kapłana: „Panie zmiłuj się nad ludźmi dobrej woli. Dokonaj w sercach wiernych cudów - przez Misterium dnia dzisiejszego, abyśmy byli j e d n o.
Padną też słowa o Królestwie Bożym, które jest już na ziemi i to w nas. Jednak tego nie można wytłumaczyć, bo to musisz sam przeżyć! Większość nie wierzy w istnienie i działanie Ducha Świętego. Ja zapytam takich: od kogo to piszę, bo nawet w sprawach trudno jest coś przekazać, a cóż dopiero o duchowych, które są niewyrażalna. Pan Jezus działa w swoim Kościele...poprzez wyznawców oraz zawołanych i wybranych.
Św. Paweł stwierdził (1 Kor 12,3b-7.12-13): Nikt nie może powiedzieć bez pomocy Ducha Świętego: "Panem jest Jezus".
W Ewangelii (J 20, 19-23) będzie opis Zesłania Ducha Świętego...z przybyciem Zmartwychwstałego Pana Jezusa, który rzekł do zebranych Apostołów: „Pokój wam! A to powiedziawszy, pokazał im ręce i bok”.
Psalmista wołał (Ps 104, 1.24.29-31.34): „Niech zstąpi Duch Twój i odnowi ziemię”. Po Eucharystii nie mogłem wstać z kolan, ale później trwała pustka duchowa w której nic nie mogłem uczynić!
Wówczas nie masz chęci na nic, pragniesz przespać się, a budzisz się po 20-30 minutach, nie możesz nawet przepisać dawnego świadectwa wiary, oglądasz telewizję przeskakując programy...jak normalny człowiek.
Mój stan wyjaśni się dopiero następnego ranka po przypomnieniu sobie, że był to dzień Zesłania Ducha Świętego. Pan jakby dla pokazania tego sprawił u mnie całkowitą pustkę! Stałem się człowiekiem normalnym, spędzającym wolny dzień!
Takie jest urządzenie tego świata wg Mądrości Bożej, aby ujrzeć światłość i ciemność duchową! W tym czasie w obietnicach niewiernych jest pragnienie zjednania ludzkości: a czynili to komuniści, a teraz pragną tego islamiści. Wówczas byłoby fajnie, bo wszyscy będą żyli wg narzuconych obrzędów religijnych...z zabraniem jedynego daru Boga Ojca: wolnej woli!
To jedyny nasz dar, którego Pan nie może zabrać nam aż do ostatniego uderzenia serca! Zrozum, że nie masz tutaj nic, ale możesz "siedzieć lub leżeć i robić, co chcesz". To zarazem jest wielkie nieszczęście, ponieważ mamy wszystko czynić wg: „bądź Wola Twoja”. Zarazem tracimy drugi dar Boga, którym jest czas, a nie wiemy ile go mamy. Bóg może go skrócić lub wydłużyć.
Myślałem o ludziach obojętnych duchowo, których jest wielka masa. Nie interesuje ich duchowość i nadprzyrodzoność, bo nie wierzą w bajki. Nasza wiara jest Objawiona, a przekazuję to jako wiedzący. Wyobrażam sobie szok takich ludzi w momencie śmierci, gdy dowiadują się, że jesteśmy w postaci duchowej.
Nie dziwię się świętemu Pawłowi stwierdzającemu, że zmartwychwstaniemy w czasach ostatecznych z naszymi ciałami! Wówczas był świadkiem Wniebowstąpienia Pana, ale to Syn Boga Żywego z Jego Matką, świętą Bożą Rodzicielką pozbawioną grzechu pierworodnego. Nie było jeszcze objawienia, że natychmiast jesteśmy po śmierci.
Nie dochodź tego, bo nie ma sensu wgłębianie się w Tajemnice Boże...czynią to nasi wrogowie wyśmiewając wszystko i szydząc ze świętości!
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 25
Tuż przed wyjściem na Mszę świętą w wiadomościach podanych przez wyszukiwarkę Edge dowiedziałem się, że prezio Bolek zaleca powtórzenie drugiej tury obecnych wyborów prezydenckich, ponieważ miał wygrać Rafał Trzaskowski! Nie może chłopina umrzeć na czas i głosi brednie.
Jednak Bolek nie wspomniał o tym, że przeciwnicy Donalda Tuska nie otrzymali żadnych pieniędzy na kampanię, ponieważ źle się rozliczyli z poprzedniej! Nie wspomniał też o tym, że jego pupilek otrzymywał finansowanie niezgodne z naszymi przepisami...od około 7 instytucji! Jak się rozliczy teraz z wydatków swojego komitetu?
Nie wiedział o tym, a także nie widział, że we wszystkie szczekaczkach pogańskich - przejętych „wejściami przez piwnice” - wprost piano o jego przymiotach. To przecież była kryptoreklama...przyszłego zwolennika przyjmowania imigrantów, hołubienia LGTB+, aborcji na życzenie mamusiek, wprowadzenia Euro, ustawy o „mowie nienawiści”, zdejmowaniu krzyży i wreszcie oddaniu różnych naszych struktur przodkom premiera!
Całkowicie zostałaby zaprzedana nasza ojczyzna! Profesor Stefan Niesiołowski nawet nie ma zwróconej uwagi za szczekanie na przeciwników nasłanego na nas Donalda Tuska! Nawet on sam zabrał głos w sprawie sfałszowania wyborów, a Romanowi Giertychowi całkowicie odbija palma.
Dlaczego tych ludzi nie bada komisja złożona z 10 psychiatrów z oceną przeszłości (tak jak u Nawrockiego), charakteru w sensie przydatności do samodzielnego działania, jednostronności poglądów, stosunku do religijności w kraju katolickim, itd.
Mało mamy prawych Polaków, kochających Boga i ojczyznę, ale są to faszyści, bo naszą ojczyzna jest UE, a właściwie nienawidzący nas Niemcy z ich potomkiem bratem Donaldem...”kłam, kłam, kłam, a zawsze coś z tego zostanie”. Trzeba przyznać, że nie przygotowano się do unieważnienia wyborów (pewność wygranej podsuwana przez Szatana)...tak jak z precyzyjnie wykonanym puczem.
Jakby na ten czas na Mszy św. porannej dalej toczyła się sprawa Apostoła Pawła, którego Rzymianie uniewinnili (Dz 28,16-20.30-31). Natomiast w Ewangelii (J 21,20-25) wynikła sprawa Judasza o którego pytali uczniowie Jezusa. Dowiedzieli się, że nie umrze. Wiemy, że później popełni samobójstwo…
Donald Tusk neguje istnienie Boga, a zarazem Piekła do którego wpadnie jeżeli się nie nawróci. Z kim spotka się tuż po śmierci? Zdziwi się, bo Szatan nie podziękuje za jego wyczyny, ale szyderczo zapyta: „A ty myślałeś, że jesteś taki mądry?"
Przy okazji ostrzegam wszystkich, bo jest to mój obowiązek związany z łaską wiary: nie idźcie tą drogą do skraju przepaści. Co przez to pokazuje Pan Bóg? Tutaj ginie tylko ciało fizyczne, a tam dusza trafia do piekielnych czeluści!
Żal mi go, bo w swoim życiu przyjął rolę takiego człowieka. To forma opętania przez władzę nad naszą ojczyzną! Nic mu nie pomoże, jeżeli się nie nawróci, a z otoczenia nikt mu tego nie powie. Nawet egzorcyści mieliby kłopot z takim. To nawet zaczyna pachnieć infantylnością, bo nie ma nawet poczucia, że nam szkodzi!
Widzimy to na podobnych: Janie Hartmanie, babci Joannie Senyszyn od demonów oraz na całych masach "mądrych" wypowiadających się na temat wiary katolickiej! Donald Tusk pragnie nam szkodzić do końca...najlepiej pasowałaby mu wojna domowa w obronie demokracji walczącej!
Tylko brak napadania na kościoły, bo mass-media przemilczają prawdy głoszone przez namaszczonych kapłanów od Pana Jezusa lub chwalą...tak jak papieża Franciszka, który zalecał błogosławienie gejów, a może nawet robienie z nich kapłanów!
Jednak dobrze zorganizowane jest napadanie na odpowiednią osobę. Tak było z arcybiskupem Jędraszewskim, który powiedział prawdę o czerwonej i kolorowej zarazie!
W takim stanie trafiłem na Mszę świętą o 7:15, a Szatan dalej podsuwał mi nienawiść do rządzących, których działania kwalifikują się do Trybunału Stanu! Przy okazji wróciła moja krzywda wynikająca z dalszego trwania bolszewizmu. Komunizm małpuje chrześcijaństwo, a bolszewizm to system demoniczny w którym gnębi się "tych co nie z nami"!
Zjednanie z Duchowym Ciałem Pana Jezusa (w Eucharystii) całkowicie odmieniło mój stan, a właśnie była śpiewana litania do Najświętszego Serca Pana Jezusa. Pozostałem na modlitwie różańcowej prowadzonej przez żonę (Tajemnice Światła), a łzy zalewały oczy podczas rozważań z wołaniem do Matki Jezusa…
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 29
Wczoraj, po dwóch godzinach snu...wyszedłem na Mszę świętą wg żony z późniejszym nabożeństwem do Najświętszego Serca Pana Jezusa, ale nijak nie chciał zapalić samochód. Na dodatek wieczorem będzie bierzmowanie młodzieży z przybyciem biskupa.
Dzisiaj, przed wyjściem na poranne spotkanie z Panem Jezusem ucałowałem Tróję Świętą, a w kościele przywitała mnie pieśń o miłości Boga Ojca do każdego z nas. Później kapłan potwierdził to w swoich rozważaniach.
Apostoł Paweł poddał się zatrzymaniu do wydania wyroku przez cesarza, ponieważ Żydzi zarzucali mu głoszenie herezji (Dz 25,13-21). Jednak Rzymianie nie skazują na śmierć „zanim oskarżony nie stanie wobec oskarżycieli i nie będzie miał możności bronienia się przed zarzutami”.
Pan Jezu w Ewangelii ( J 21,15-19) trzykrotnie pytał Piotra czy Go miłuje. Następnie przekazał mu „jaką śmiercią uwielbi Boga (…)Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz”.
Po Eucharystii czekałem na nabożeństwo do Najświętszego Serca Pana Jezusa, ale będzie przed Mszą św. wieczorną. Nawet ucieszyłem się, bo w ten sposób będę zarazem na drugiej Mszy św. o 18.00.
Mieszkamy na parterze, a wielkie drzewa sprawiają chłód w mieszkaniu...wyszedłem w podkoszulce, koszuli i „lekkiej kurtce”...dodatkowo niewyspany, ponieważ odwiedził nas wnuczek.
Błyskawicznie zalały mnie poty, nic ne dało zdjęcie kurtki, a nawet siedzenie przed kościołem w łagodnym wietrze. Przeniesienie się do kościoła (nagłe oziębienie) wywołało kaszel i słabłem w oczach.
Po dojściu żony powiedziałem jej, że wracam do domu. Zapytała tylko czy dotrę? Powłóczyłem nogami, omijałem słońca, a słabość potęgowała się z każdym krokiem. W tym czasie w sercu znalazłem się wśród Palestyńczyków oraz budujących wieżowce w Katarze, gdzie tacy ginęli jak muchy.
Zarazem pomyślałem o ciężko chorym koledze z pracy, a także o pacjentach leżących na wieloosobowych salach szpitali...bez klimatyzacji. Przepłynęła awaria elektryczności powodującą ostatnio panikę w trzech krajach. W sercu miałem ludzi uwięzionych w windach i wieżowcach przy braku klimatyzacji, zimnych płynów oraz możliwości kąpieli.
Badałem tętno chorego serca, naprawdę byłem ledwie żywy, bliski śmierci. Dojdę do siebie dopiero rano następnego dnia i w szukaniu przyczyny mojego stanu odkryłem, że doszło do przegrzania mojego organizmu. Hipertermia to stan, w którym wewnętrzna temperatura ciała (głęboka) przekracza 40°C. Przyczyn jest wiele, ale w tym wypadku był to upał z ekspozycją na słońce i zły ubiór.
Gov.pl Wyczerpanie cieplne, a udar...jpg
Od przegrzania ciała blisko jest do udaru cieplnego. Osłabienie, bóle i zawroty głowy, nudności i wymioty, przyspieszone bicie serca...w udarze cieplnym dochodzi do zaburzeń świadomości, splątania, drażliwości, drgawek, a wreszcie utraty przytomności z zagrożeniem śmiercią.
W przegrzaniu jakiego doznałem wystarczył chłód naszego mieszkania, kąpiel w letniej wodzi, zimny okład na głowie i wypicie wielkiej ilości chłodnej wody. Padłem do porannej Mszy św. w sobotę...
To cierpienie było namiastką tego, co zaznali ludzie objęci moją intencją modlitewną...zarazem tak właśnie podaną!
APeeL
Aktualnie przepisano...
04.08.2000(pt) ZA POZBAWIONYCH ŚWIATŁOŚCI NIEWIDZIALNEJ...
W śnie znalazłem się w ośrodku szkoleniowym dla poszukujących sensu życia. Zgłosiłem się, aby mówić o Bogu Ojcu, ale właśnie obudzono z nieba i błyskawicznie byłem gotowy na czas Mszy św. o 6.30! To już inny dzień, nawet poprosiłem Boga o odmienienie serca córki i syna. "Panie zmiłuj się nad nimi".
Jakże prowadzi Pan, bo na pierwszej stronie "Gościa niedzielnego" będzie obraz Przemienienia Pańskiego! W wielkim bólu moje serce zawołało: "Tato! Tato! Przepraszam, odrobię to wszystko"!
Na nabożeństwie było dużo niewiast z kółka różańcowego. Jakże nasz świat potrzebuje znaków, które powodują nasze przemienienie. Ja doznałem tego, ale wciąż upadam. Nie podobam się Przeciwnikowi Boga i Jego wysłannikom! Piszę o buntowniku dużymi literami, ale nie ze względu na szacunek, ale jego moc w czynieniu zła.
Od Ołtarza św. popłyną słowa...
1. Proroka Jeremiasza od Boga Ojca (Jr 26,1-9): „Stań na dziedzińcu domu Pańskiego (…) Powiesz im: To mówi Pan: Jeżeli nie będziecie Mi posłuszni, postępując według mojego Prawa, które wam ustanowiłem (…) z miasta tego uczynię przekleństwo dla wszystkich narodów ziemi”. Pochwycili go, mówiąc: Musisz umrzeć!”
2. Psalmista skarżył się Bogu Ojcu (Ps 69,5.8-10.14)...
„Silni są moi prześladowcy, wrogowie zakłamani, czy mam oddać to, czego nie zabrałem? Dla Ciebie bowiem znoszę urąganie, hańba twarz mi okrywa. Dla braci moich stałem się obcym (...)".
3. Natomiast Pan Jezus został odrzucony w swoim rodzinnym mieście (Ewangelia: Mt 13,54-58), bo nie patrzono na Jeog słowa w synagodze, ale tym, kim jest (synem cieśli). „A Jezus rzekł do nich: Tylko w swojej ojczyźnie i w swoim domu może być prorok lekceważony”.
Ja, gdzie mogę tam dają świadectwo wiary, ale pada na różne grunt...jak ziarno o którym mówił Pan Jezus! Mających otwarte serca od razu ujrzysz. Łzy zalały oczy, bo po nabożeństwie była litania do Najświętszego Serca Pana Jezusa z błogosławieństwem Monstrancją! To wielka łaska. Z jednej strony mamy obdarowanych na tym świecie, często buntujących się z różnych powodów, a tacy jak jak czują się wielkimi nędznikami!
Po powrocie do domu i zapaleniu światłą trzasła żarówka! Światło i ciemność, tak jest także w naszej duchowości, bo Pan wszystko pokazuje. Na ten czas popłynie film o faszystach (Hitlerze) oraz o walce z Bogiem i Kościołem świętym! Ludzie nie widzieli, że służą synowi szatańskiemu, bóstwu o imieniu Adolf!
U nas przerabiamy dalej to z bolszewizmem. Jednak zwiedzeni nie widzą tego, a obdarowanym sprzedawczykom podoba się ten system. Nie wolno realizować tego, co podsuwa Szatan. Zapisuję to, a z telewizji popłynie reportaż o miejscu, gdzie były pierwsze wybuchy bomby atomowej! Płyną słowa rozterki jednego z uczonych oraz obrazy ofiar z Hiroszimy i Nagasaki, które leczą się dotychczas.
O 15:00 popłynie koronka do Miłosierdzia Bożego oraz zacznę moją modlitwę przebłagalną. W ramach intencji wzrok zatrzyma sklep elektryczny, a z drugiej strony cmentarz z twarzami zmarłych ateistów. Dzisiaj z trudem znoszę post (trzy bułki i trzy kawałki chleba, szklanka mleka i soku).
Późno. Czytam wizję Marii Valtorty o pobycie Pana Jezusa w Nazarecie. To zarazem jest potwierdzenie intencji modlitewnej tego dnia, o ciemności i światłości, naszej mądrości i Światle Ducha Świętego!
Przed snem zauważyłem, że obwoluta breloczka z siostrą Faustyną i wizerunek "Jezu ufam Tobie" ś w i e c i ł y w ciemności. Tak właśnie uczniowie Pana Jezusa muszą świecić w ciemności duchowej...tego świata!
To zarazem potwierdza nasze zarzuty, ograniczające cudowne działanie Boga Ojca. Świat nie uznaje tego czego nie pojmuje nasz rozum oraz, gdy nie włożymy palca w bok Zbawiciela! Wrócił naród wybrany, który tkwi w ciemności, ale wśród nich nich też są wybrańcy (jako znak z nieba)...Edyta Stein! Podziękowałem Bogu Ojcu za ten dzień!
APeeL
- 05.06.2025(c) ZA TYCH, KTÓRZY NIE MOGĄ ŻYĆ BEZ PANA JEZUSA…
- 04.06.2025(ś) ZA ZBYT PEWNYCH SIEBIE…
- 03.06.2025(w) ZA TYCH, KTÓRZY NIE PRAGNĄ ŚMIERCI DOBREJ I GODNEJ...
- 02.06.2025(p) ZA TYCH, KTÓRZY SĄ WDZIĘCZNI BOGU OJCU ZA OCALENIE NASZEJ OJCZYZNY...
- 01.06.2025(n) DO WIDZENIA W NOWEJ OJCZYŹNIE...
- 31.05.2025(s) ZA DUSZE WIĘDNĄCE...
- 30.05.2025(pt) ZA PRAGNĄCYCH ODMIANY LOSU..
- 29.06.2025(c) ZA TYCH, KTÓRZY DOTYCHCZAS NIE WIERZĄ, ŻE PAN JEZUS JEST ZBAWICIELEM...
- 28.05.2025(ś) ZA KŁANIAJĄCYCH SIĘ NIEZNANYM BOGOM...
- 27.05.2025(w) ZA GŁOSZĄCYCH JEDNOŚĆ, ALE BEZ BOGA OJCA...