Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

08.09.2025(p) ZA NIEŚWIADOMYCH NIETAKTU...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 08 wrzesień 2025
Odsłon: 374

Święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny

     Prawie całą noc zeszło z wczorajszym zapisem, który dotyczył boju duchowego nad nami, a niżej pomiędzy dziećmi ciemności i światłości. Zauważyłem przy tym, że przed śmiercią dobrze znoszą brak snu. W kościele nie posłuchałem natchnienia, aby zrobić zdjęcie Matce Bożej Łaskawej z pięknymi kwiatami pod Jej obrazem.

     Z księgi proroka Micheasza padną słowa przekazane od Boga Ojca (Mi 5,1-4a) o przybyciu Zbawiciela do Betlejem. Ja urodziłem się po spełnieniu tego Planu Bożego (żył mniej więcej w latach ok. 740–700 p n e.).

                                                                   Prorok Micheasz

                                                                     Prorok Micheasz Redro w Magazynie

      Na ten czas Apostoł Paweł powie (Rz 8, 28-30): „Szczęśliwa jesteś, Najświętsza Panno Maryjo, i godna wszelkiej chwały, bo z Ciebie narodziło się słońce sprawiedliwości, Chrystus, który jest naszym Bogiem”.

     Piszę to, a dreszcz napłynął z mojej duszy...cząstki Boga Ojca w nas samych - stęsknionej powrotem do jej Stwórcy. Stąd bierze się bój pomiędzy ciałem, które ciągnie ziemia i duszą pragnącą Raju.

      Zaraz zacznie się dyskusja, bo Tam Nic Nie Ma, a to jest wiara mądrusiów...w nihilizm! To pogląd filozoficzny głoszący brak sensu i celu życia z odrzuceniem wiary, szczególnie katolickiej. Wszystko jest tylko naszym mniemaniem. 

                  Nihilizm

                                      https://jbzd.com.pl/tag/42878/nihilizm/3 Nihilizm

      Po naszemu są to - powtarzane od lat - słowa więdnącego sąsiada:

- Jeszcze nikt tam nie był i nie powiedział jak jest!

- Ja jestem wiedzący i przekazuję panu, że wszystko jest prawdziwe w wierze katolickiej. Nie będzie mógł pan powiedzieć, ze nie wiedziałem!

- Jak to nie wiedziałeś, przecież powiedział ci!

     Serce zalał ból z powodu nienawracalnych, zapartych „Mongołów duchowych” (nie mogli pojąć, że Pan Bóg dał się zabić na krzyżu)! Ilu jest takich guru wypromowanych w mass mediach i trujących bezbożnością ludzi normalnych, wahających się w wierze lub dążących do świętości.

      Psalmista wołał ode mnie (Ps 96,1-2.11-13): „Duch mój się raduje w Bogu, Zbawcy moim” z peanem chwały dla naszego Boga Ojca. Natomiast w Ewangelii (Mt 1,1-16.18-23) będzie wymieniony rodowód Zbawiciela.

      Szatan nienawidzi Matki Bożej i Jej wyznawców...właśnie zapomniałem o tak wielkim święcie. Jednak teraz, gdy zapisuję to świadectwo chyba tak miało być, bo chodzi o świadectwo dla podobnych!

      Pan Bóg zna nasze słabości, nawet pozwala Szatanowi na pokusy i czeka, co później zrobimy: czy będziemy żałować i przepraszać, czy dalej będziemy szli swoją drogą! Jednak dużą przykrość sprawiają obdarowani, ci co mają dostać więcej, a mogą utracić wszystko na korzyść tych, którzy nic nie mieli! Nie idź drogą naszej mądrości i nie słuchaj żadnych mądrusiów i pochlebców, tych którzy demolują ten świat.

     Wszystko wymaga ćwiczenia, dlatego zauważyłem nieświadomy nietakt. To cały ocean na którego szczycie jest obecna zagłada świata. To trudny wywód duchowy, ale piszę to z natchnienia i bólu z powodu nieczystości.

    Tak jest w każdym naszym upadku, który jest nieunikniony, bo jesteśmy obarczeni grzechem pierworodnym (nie wiem na czym polega)...dlatego nasze ciała ciągnie ziemia odwrotnie do duszy spragnionej powrotu do jej Stwórcy.

    Po przepraszaniu Boga Ojca odczułem ulgę jakby na znak prawidłowego postępowania. W każdym upadku staraj się natychmiast wrócić do Boga i prosić tak jak dzieciątko tatusia ziemskiego, któremu wielką radość sprawia przepraszający synek z obietnicą, że więcej nie będzie tak robił! 

    Na początku modlitwy, po błyskawicznym odczycie intencji serce zalało wielkie uniesienie. „Boże Ojcze! Bądź uwielbiony za takie stworzenie wszystkiego...nie można ujrzeć tego bez Twojego Światła!"

     Jest to śmiertelny bój dzieci królestwa ciemności z dziećmi Boga. Nie ujrzysz tego bez Światła Bożego i w rezultacie zajmiesz się naszą codziennością, a wówczas nie masz czasu na duchowość…

     Godzinę trwała modlitwa, a do serca wrócił pokój z poczuciem zjednania z Matką Pana Jezusa. Jakby na znak w telewizji trafiłem na rozpoczęcie nabożeństwa w kaplicy MB Częstochowskiej…

                                                                                                             APeeL

07.09.2025(n) ZA WYŚMIEWAJĄCYCH, POGARDZAJĄCYCH I PRZEŚLADUJĄCYCH KATOLIKÓW…

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 07 wrzesień 2025
Odsłon: 426

      Dzisiaj zobaczysz prowadzenie przez Boga Ojca z próbą przeszkadzania przez Mefistofelesa (Kłamcę i Niszczyciela). Od przebudzenia odciągał mnie od pójścia na Mszę św. o 7.00, a zawsze w niej uczestniczę, ponieważ później modlę się w ruchu...towarzysząc grającym piłkarzom od 11.15 do 13.00.

     Od razu zaznaczę, że Msza św. wieczorna miała wywróć całkowicie ten dzień. Musisz z tego zrozumieć dlaczego opisuję wszystko od przebudzenia, a z drugiej strony będziesz wiedział, że Szatan podsuwa pójście na nabożeństwo, ale z naszym poczuciem, że: „nie wiem, co mam robić”. W kościele znalazłem się pod obrazem Trójcy Świętej i podziękowałem Bogu Ojcu za prawidłową decyzję.

      W czytaniach uwagę przykuły słowa z Księgi Mądrości (Mdr 9,13-18b): „Któż z ludzi rozezna zamysł Boży albo któż pojmie wolę Pana? (…) przewidywania nasze są zawodne, bo śmiertelne ciało przygniata duszę (…) Mozolnie odkrywamy rzeczy tej ziemi (…) a któż wyśledzi to, co jest na niebie?”

      Pomyślałem o kuli ziemskiej kręcącej się wg swojej osi i wokół słońca (40 tys. km na dobę), chodzimy do góry nogami, a myśleliśmy, że jest płaska! Przy tym słońce kręciło się wokół nas, a w nocy świecił księżyc. To było jeszcze niedawno, a tacy jesteśmy mądrzy.

     W Ewangelii (Łk 14,25-33) Pan Jezus wskazał, że: kto bardziej kocha stworzenie i samego siebie, a także nie przyjmuje swojego krzyża...nie może być Jego uczniem…

1. Pierwszy raz z zainteresowaniem słuchałem Listu Pasterskiego w którym w serce wpadły słowa o dyskryminacji i nietolerancji wobec osób wierzących w naszej Ojczyźnie z przytoczeniem wypowiedzi papieża Leona XIV do księży kardynałów zebranych w Kaplicy Sykstyńskiej:

    „Również dzisiaj nie brakuje kontekstów, w których wiara chrześcijańska jest uważana za coś absurdalnego, przeznaczonego dla osób słabych i mało inteligentnych (…) Są to środowiska, w których nie jest łatwo świadczyć i głosić Ewangelię, a człowiek wierzący jest wyśmiewany, prześladowany, pogardzany lub co najwyżej tolerowany i traktowany z litością”.

      Pomyślałem o koledze psychiatrze, który powalił krzyż Pana Jezusa. Nie mogę pojąć dlaczego wykorzystuje swoje znajomości. Nikt nie mógł mu poradzić, walczył z takimi w sądach, a jego „ochroniarze” sprawili uznanie mojej wiary za chorobę psychiczną i zawiesili mi pwzl 2069345.

     Ja się nie skarżę, ale pokazuję trwanie bolszewizmu, ponieważ ORL i NRL...uczyniła to i trwa wiernie, bo  nie wolno "zdradzić"! Wygląda na to, że kolega jest członkiem tajnego rządu nad światem ("będziecie jako bogowie")! Nie wejdziesz na stronę Expressu kaszubskiego (strona jest nieosiągalna). Właśnie trafiłem na promocję zwolenników Państwa Świeckiego (związku bratniego, który "miał ogarnąć ludzki ród")...

      Pasuje tutaj pismo o budowie świeckiego państwa czyli mojej ojczyzny otrzymanej od Boga Ojca. Sam zobacz, co Szatan wyprawia w mózgach ludzi pełnych autorytetu… 

Państwo świeckie

2. Wspomniano też o uznaniu świętym Carlo Acutis, 15-latka, który miał moja łaskę, można powiedzieć, że był świętym od urodzenia. Codziennie uczestniczył we Mszy św. i odmawiał Różaniec. Eucharystię nazywał „swoją autostradą do nieba”. Modlił się za dusze w czyśćcu cierpiące. Nie wstydził się swojej wiary. Rozmyślał o męce Pana Jezusa.

     Gdy leżał chory w domu, powiedział: „Wszystkie cierpienia, które będę musiał znieść, ofiaruję Panu w intencji papieża i Kościoła, abym mógł uniknąć czyśćca i pójść prosto do nieba”.

     Trafił do szpitala z powodu świnki, która okazało się białaczka typu M3 (bardzo trudną do wyleczenia)…choroba trwała ok. półtora tygodnia. Zmarł 12 października 2006 r., mając zaledwie 15 lat. On był świętym od urodzenia, a ja odwrotnie, ale też biorę udział w walce o naszą wiarę.

     Po Mszy św. w przelotnej rozmowie z proboszczem wskazałem, że miał moją łaskę (mistyka eucharystyczna). Eucharystię określał Autostradą do Nieba, a ja Ciało Duchowe Pana Jezusa nazywam Cudem Ostatnim...natomiast Autostradą do Nieba jest życie wg Woli Boga Ojca.

                                                             Karol 15-tek ŚWIęTY

      Nie dziw się cudom Boga Ojca potrzebnym chwiejnym się w wierze, ale od Eucharystii żadnego większego już nie będzie. Jak ma przekazać stan mojego serca i duszy zjednanej z Duchowym Ciałem Pana Jezusa? Wprost chce się krzyczeć na cały świat z przekazywaniem mojej łaski, ostrzeganiem i proszeniem, abyś wrócił do Boga! Jeżeli jesteś wrogiem naszej wiary to wiedz, że ten dzień (Msza św. z Eucharystią z 1.5 g. modlitwą) będzie ofiarowany także za Ciebie.

     Popłakałem się podczas pieśni „Z dawno Polski Tyś królową, Maryjo”. Wprost znalazłem się z Matką pod krzyżem umierającego Pana Jezusa na Golgocie. To sekundowe błyski cierpienia, przebijające serce. Ten ból wrócił przy zapisywaniu tego świadectwa wiary. Od 11.00 – 13.00 trwała moja modlitwa w intencji tego dnia…

      Po czasie ujrzałem jak ważna był decyzja o byciu na Mszy św. porannej, bo Pan zaprowadził mnie wczoraj na moją pocztę (onet.eu), gdzie na mnie napadnięto. Zobacz, co przeniosłem, a przecież nie znałem dzisiejszej intencji modlitewnej...

      Portal Onet.pl 23 kwietniu 2013 roku dał prowokacyjne zdjęcie budowanej Świątyni Opatrzności Bożej (dzisiaj, gdy to przepisuję nadal wpłacam na zakończenie tej budowy) z tytułem: „Gigantyczna kopuła za dziesięć milionów złotych”...

                                                                      Św. Op. Bożej

      Tam ubolewano nad biednymi, których w ten sposób krzywdzimy. Protestowałem, bo obrażano wiarę katolicką jak tylko można, ale dwóch moich komentarzy nie dali.

Komentarz z 23.04.2013

       Pan senator Kazimierz Kutz (1929-2018) stwierdził w wywiadzie, że w RP mniejszość katolicka terroryzuje większość. Bardzo dobrze widać to na wszelkich forach „religijnych", gdzie zdegenerowani wrogowie Boga i Polaków szerzą bolszewickie "dobro".

       Nie drażni ich "dar" okupantów: Pałac Kultury i Nauki i wszelkiej maści potworki ku czci bałwanów, ale płaczą nad biednymi, którzy są ofiarami budowy Świątyni Opatrzności Bożej. Amber Gold to 660 milionów złotych, a gdzie afera solna, drogowa, ubój zdechłych zwierząt, itd.

    Gdzie dojdziesz bez Boga i z Kim walczysz? Nie widzisz, że wyznajesz religię Tam Nic Nie Ma!? Naprawdę nie widzisz?!  Indoktrynacja lewacko-libertyńska zdegenerowała większość do cna. Nie wierzą w istnienie duszy i nie chcą życia prawdziwego, a tacy są mądrzy. Tym bluźniercom przewodzi prymus Mariusz Agnosiewicz, który wyśmiewa bezkarnie Eucharystię i Trójcę Świętą.

   Podczas powrotu z kościoła trafiłem przed urząd burmistrza i starosty, gdzie za wielkie pieniądze "europejskie" wybudowano fontannę, wymieniono drzewa stare na nowe, a świeżo ułożone płytki na drogi kamień łupany.

     Wczoraj zamknięto plac zabaw dla dzieci, bo ponownie trzeba wymienić plastikową wykładzinę! Szedłem też obok pamiątki po komunistach...to wielki budynek "teatru", który stoi i straszy od 20 lat.
   ŚWIĄTYNIA  OPATRZNOŚCI  BOŻEJ JUŻ DAWNO  POWINNA  BYĆ  WYBUDOWANA  I  TO W MIEJSCU PKiN…

      Nie uczyniono tego i mamy efekt. W pełni chwały wrócił okupant, któremu też nie podoba się Kościół katolicki, bo tow. Putin nie popiera następcy św. Piotra (biskupa Rzymu). Natomiast w dyskusji musiałem przeciwstawić się wrogom Boga Objawionego, którzy znają się na religii katolickiej i radzą:
~agnostyk
 >Budowa gigantycznej świątyni to wprost zabieranie chleba biednym dzieciom. Nie widział biedak zarobków towarzyszy w samorządach (ostatni „Fakt”) 
> Wskazuje też, że zbawienia nie dostąpimy przez okazałą świątynie. A meczety? Przecież złoto jest bezwartościowe i powinno służyć do zdobienia Domu Boga Prawdziwego!
> Martwi się też, że moje dotacje sprawią, że po śmierci będę w tym budynku. 
   Brednie duchowe, popisywanie się. 
 ~Jonatan
> Wykorzystuje okazję do ataku na religie katolicką...to znane poglądy ateistów głupkowatych: wiara ma korzenie pogańskie, a kapłan to bożek. Pisze też żenująco, że kopuła świątyni jest „symbolem fallicznym”, a pokrycie jej miedzią  „potęguje efekt falliczny”!  
~undo
> Jako minister finansów wylicza koszty, a nie widzi niepotrzebnie wybudowanych stadionów (świątyń dla bożka zwanego Euro) 
~gienek
 Wspomina biedę Pana Jezusa, ale nie wie, że wielu przynosiło wielkie pieniądze, które służyły głoszeniu Dobrej Nowiny i sprawa nie leży w posiadaniu, ale moim stosunku do tego co mam. Dalej gienek wpadał w szał, bo nienawidzi kapłanów, którym życzy smażenia się w piekle. Nie wie biedak, że tylko ten grzeszny kapłan ma prawo odpuścić jego grzechy!
~otco
 Strasznie martwi się o oszukiwanych katolików, którzy dają na tacę ze strachu przed potępieniem. Niektórzy głupieją duchowo całkowicie. 
~abc 
Świątynię Opatrzności Bożej nazywa „tą niby świątynią” i  „monstrum budowanym z dotacji naszego państwowego budżetu”. Wg niego brakuje na wszystko, a tu taka rozrzutność. Dlaczego brakuje? Dlatego, że mamy RP Pogańską, gdzie radzą podobni do niego...

Komentarz z 01.05.2013

    Na tle tej walki z wiarą wskazałem, że napadnięto na mnie za obronę krzyża Pana Jezusa, który powalił kolega psychiatra na Kaszubach. Kolega jest zdrowy, a powinien być zbadany przez psychiatrów w pierwszej kolejności (to standard przy atakach na miejsca święte). Google wymazała wyczyny kolegi (Express kaszubski). Sprawa trwa, bo psychiatrzy ateiści w RP nie potrafią odróżnić mistyki od psychozy.

     Jeżeli interesowałaby Państwa moja wielowątkowa sprawa to proponuję tematy: Samorząd Lekarski jako "Państwo w państwie", psychuszka w środku UE, jak przebiega "badanie" psychiatryczne, warcholstwo funkcjonariuszy publicznych w samorządzie lekarskim, ignorancja duchowa psychiatrów, a nawet "mongołowatość" (Mongołowie nie mogą pojąc jak Bóg mógł dać się zabić na krzyżu). Wywołamy burzę, bo mam dokładne zapisy spotkań z psychiatrami...zobaczycie ich nędzę.

     Opiszemy znane autorytety lekarskie w NIL-u i OIL-u w W-wie. Wyrwano mnie z przychodni (internista-reumatolog) tylko z powodu wiary. Chorobę psychiczna rozpoznano  z a o c z n i e...z jednego zdania pisma protestu. Nie wierzycie, bo Konstytucja RP, Etyka Lekarska, Prawa Człowieka, Pacjenta, a nawet Prawa lekarza. Pieski i kotki  mają większe ode mnie, bo pani Joasia Krupa broni je z krzyżem na łonie.    

  Dlatego napisałem do Państwa, ponieważ prawa katolika są deptane: od obrażających wpisów (pozwalacie na to) i nie chodzi o obrażanie osoby, ale Boga, Jezusa i wiary. Pozdrawiam...

  Z tą intencją i ówczesną dyskusją związane są zapisy świadectw wiary (w szukaj wpisujemy: 21.04.2013 i 22.04.2013). Przypomnę tylko ich fragmenty... 

21.04.2013(n) ZA ZAGRAŻAJĄCYCH NASZEJ WIERZE

    Dzisiaj nie było kazania, ale czytano list Episkopatu, który wywołał moje oburzenie duchowe, ponieważ wskazano na sekty jako główne zagrożenie dla naszej wiary. Biskup Romuald Kamiński tłumaczył wszystko językiem wykładowcy.

    Całkiem zapomniał o rządzących, którzy kłaniają się poganom, o prezydencie, który przyjmuje Eucharystię, a jest za In vitro i zabijaniem dzieci szczególnej troski. W ostrzeżeniu nie wspomniał o lewacko-libertyńskich mass-mediach, które programowo atakują naszą wiarę oraz o masonerii.

    Wejdź na jakiekolwiek forum, a zobaczysz co wyprawiają opętani intelektualnie racjonaliści. Nie wspomniano też o ateistach głupkowatych. Właśnie Janusz Palikot na swoim blogu pochwalił starcze mamroczenie Kazimiera Kutza: „mowa Kazia” przypomina „kąpiel w górskim strumieniu”, gdzie woda jest „zimna i żwawa”. Oto mój komentarz.

                                                   Panie Januszu! 

     << Mamy podobną inteligencję i cynizm, ale coś się Panu pomyliło. Pan Kazimierz Kutz jeszcze żyje, a Pan przemawia już na jego pogrzebie. Pan senator jest wrogiem Boga i Polaków, a indoktrynacja lewacko-libertyńska zdegenerowała go całkowicie. Właśnie stwierdził, że w RP mniejszość katolicka terroryzuje większość.

    Napisałem to, co myślę, a to dla Pana kubełek zimnej wody na otrzeźwienie, bo kłania się Pan wszystkim tak nisko...aż dreszcze przechodzą „poniżej pasa”

>>  Newsweek.pl dał art. "Włoscy kardynałowie nie chcą, żeby mafiosi chodzili do kościoła”... Dwa razy kasowano mój komentarz w którym wskazałem, że u nas jest to samo, bo towarzysze też udają wierzących, a najgorsi wrogowie wiary bardzo pięknie klęczą i są pierwsi w fałszywej posłudze religijnej.

    W mojej Okręgowej Izbie Lekarskiej w W-wie Puławska 18 szerzy się idee masońskie ("Puls" 5/212), a wierchuszka lekarska zaczyna swoje warcholskie zjazdy od Mszy św.! Za protest przeciwko powaleniu krzyża Pana Jezusa spotkała mnie dintojra. Nie trzeba Sycylii...

     Proboszcz później mówił o renowacji obrazu Matki Bożej (140 tys.), a ja tyle lat walczyłem o wodę święconą, której zawsze brakowało, a teraz jest nalewana  do brudnych pojemników. Pragniemy wiele, a potrzeba tak mało, albo nic...    

                                                                                                                                             APeeL                                                                 

 

 

22.04.2013(p) ZA TYCH, KTÓRZY SĄ WDZIĘCZNI ZA OPATRZNOŚĆ BOŻĄ...

    W ramach później odczytanej intencji w ręku znalazły się artykuły i świadectwa wiary:

1) „Rycerz Niepokalanej” 7-8. 2011 „Ostatnia droga”. W Oświęcimiu esesmani zabawiali się „klechami”. Np. kazali wozić o. Maksymiliana na taczce i odwrotnie.

    Pewnego dnia zaczęto go bić, bo nie chciał opluć i podeptać obrazka Matki Bożej. W końcu uczynił to sam esesman mówiąc: „Niech mnie teraz ten wasz Bóg ukarze”. W tym momencie przybył żołnierz z rozkazem, że ma jechać na front!

2)  „Nadzieja i życie” 63/2012, gdzie opisano zamach na Jana Pawła II („Ocalone życie papieża”). 

3) „Gość niedzielny” 31 lipca 2011  „Bóg daje mi szczęście” ze świadectwem wiary brazylijskiego arcybiskupa, który nosi w sobie 130 kul.

4) Czytałem też świadectwo nawrócenia ateisty oraz listy ludzi, którzy dziękowali za uchronienie od nieszczęścia i śmierci.      

    Tak się stało, że na portalu Onet.pl trafiłem na dyskusję o budowie Świątyni Opatrzności Bożej ("Gigantyczna kopuła za 10 milionów złotych"), gdzie  dano stek najbardziej obraźliwych komentarzy dotyczących naszej wiary i Boga, ale czerwony cenzor nie przepuścił mojego wpisu (zaprotestowałem do redakcji Onet.pl ">bok@onet.pl).

    <<Wrogów Boga i Polaków nie drażni "dar" okupantów (Pałac Kultury i Nauki) i wszelkiej maści potworki ku czci bałwanów, ale płaczą nad biednymi, którzy są ofiarami budowy Świątyni Opatrzności Bożej. 

    Dzisiaj, podczas powrotu z kościoła trafiłem przed urząd burmistrza i starosty, gdzie za wielkie pieniądze "europejskie" wybudowano fontannę, wymieniono drzewa stare na nowe, a świeżo ułożone płytki na drogi kamień łupany.

    Natomiast ponownie zamknięto plac zabaw dla dzieci, bo po raz drugi trzeba wymienić plastikową wykładzinę! Szedłem też obok pamiątki po komunistach...wielkim budynku "teatru", który straszy od 30 lat!

  Świątynia Opatrzności Bożej już dawno powinna być wybudowana. Nie ogłoszono też Pana Jezusa Królem Polski i mamy efekt, bo w pełni chwały wracają okupanci i kwitnie RP Pogańska... >>                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                  APeeL

 

 

06.09.2025(s) ZA OFIARY TRÓJCY NIEŚWIĘTEJ...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 06 wrzesień 2025
Odsłon: 478

         Przebudzony o 1:00 w nocy...siedziałem w ciszy z poczuciem obecności Boga Ojca. Musisz wiedzieć, że Stwórca naszych dusz jest przy każdym z nas, a nawet w nas, bo od rodziców ziemskich otrzymujemy ciała fizyczne, a dusze według mnie są cząstką Boga Ojca! Stąd bierze się nasze pragnienie powrotu do Ojczyzny Prawdziwej, gdzie Deus Abba - oczekuje na nasz powrót - z otwartymi ramionami!

- Ojcze Najświętszy co będzie z nami...w sensie III Wojny Światowej?

- Nastąpią Trzy Dni Ciemności...padło w odpowiedzi.

     To wielka prawda, ponieważ wojna nie może zabić naszej duszy, a po ponownym przybyciu Pana Jezusa (Paruzji): jeden zostanie wzięty, a drugi zostawiony. Szatan wie o tym i przy pomocy synów ciemności - otoczonych lisami i dworakami - pragnie zagłady tego świata. Dlatego podsuwa im wymyślanie wrogów, zbrojenia i wojny...w których sami giną, a właśnie o to chodzi, bo nagła śmierć nieprzygotowanych sprawia ich wpadnięciem do Czeluści.

- Skąd zaciekłość w ogólnoświatowym ludobójstwie?

- To wynik zawiści, bo bo upadły Archanioł o nadprzyrodzone inteligencji...wie, że istnieje Królestwo Boże...z którego został wypędzony i to raz na zawsze!

    Zarazem informuję, że nie pokonasz jego nadprzyrodzonego sprytu, a na pewno nie uczynią tego...jego wysłannicy, ludobójcy pragnący niewinnej krwi...stąd zbrodniczy dyktatorzy typu Hitlera, Stalina, czczonego dotychczas na Ukrainie Stepana Banderę...terrorystę i ludobójcę.

     To są synowie ciemności przekonani o prawdzie swoich ideologii...podsuwanych przez Czarta. Można powiedzieć, że „nie wiedzieli, co czynili”...tak jak naród wybrany, który w bestialski sposób zamordował oczekiwanego Zbawiciela! Co gorsza dalej trwają w swoim przekonaniu, a wystarczy wrzucić w komputer: co było zapowiadane i co się stało.

      Szkoda, że w ocenie takich nie pada słowo Szatan. Nie możemy z nim wygrać przy pomocy broni, ale poprzez modlitwy ludzkości i działania egzorcystów. Moja rada wywoła uśmiech politowania, bo ludzie żyją dla tego życia! W mojej klatce jest 15 sąsiadów, którzy nie interesują się duchowością...tak też było ze mną. Nie pogadasz z nimi o śmierci wyzwalającej duszę i kłopotach w świecie nadprzyrodzonym.

      Proszę Cię, nie patrz na nic, zauważ, co podpowiada ci Książę Ciemności. Pomyśl o tych, których zalewa pewnością o ich wyjątkowości i wielkości, a w myślach, słowach i uczynkach podsuwa wrogów do "tych, co nie z nami” z dalszym pragnieniem budowania „związku bratniego”, który nadal ma ogarnąć ludzki ród.

     Dzisiaj widzimy to na trójcy nieświętej: W. W. Putin i XI Jinping (równolatki w wieku 72 lat) i Kim Jong Un...z towarzyszącymi im lisami i dworakami oraz pogańskimi szczekaczkami…

                                        trójca nieświęta

                              rakieta

                                                     Rakieta Promień może zniszczyć całą planetę...

      Z wczorajszym zapisem zeszło od 1:00 do 4:00 i miałem rozterkę czy być na Mszy świętej o 6.30 czy na późniejszej z odmawianiem przez niewiasty cz. radosnej różańca, ale ja odmawiam swoją modlitwę w odczytanej intencji.

       Od Ołtarza św. popłyną słowa św. Apostoła Pawła (Kol 1,21-23) o tym, że kiedyś byłem obcy dla Boga Ojca, a nawet wrogiem w myśleniu i złych czynach. Pojednała nas z Bogiem bestialska śmierć Syna Bożego...byśmy stali się nieskalanymi i nienagannymi z dążeniem do świętości. Szkoda, że Apostoł nie wspominał o Przeciwniku Boga, bo wówczas jeszcze nie było Eucharystii...Cudu Ostatniego czyli Duchowego Ciała Pana Jezusa sprawiającego naszą chwilową świętość!

      Psalmista wołał ode mnie (Ps 54,3-4.6.8), że Bóg pomaga mi w codzienności i podtrzymuje całe moje życie. Eucharystia ułożyła się w laurkę jako wdzięczność za pracę duchową na nocnej zmianie. 

      Natomiast u nas demokracja walcząca ma realizować program „Nasza Kolej” (modernizacja połączeń). Donald Tusk („my nie gadamy, ale robimy”) powiedział, że „niedługo na polskie tory wyjadą najszybsze pociągi na świecie”.

     Całkiem zapomniał, że inwestycja jest realizowana w ramach programu "Kolej Plus" oraz o tym, że KO w Sejmie RP...nie poparła tego projektu. Posłanka Ewa Zajączkowska z Konfederacji napisała na portalu x

      "Ten człowiek wstydu nie ma. Donald Tusk na nagraniach chwali się rewitalizacją linii kolejowej do Łomży. Niedawno "lansował się" na granicy polsko-białoruskiej, "opowiadając jak ważna dla obrony przed nielegalną imigracją jest zapora” przeciwko której głosowała jego partia!

     Ja dodam, że brat Donald nie zmieni się sam z siebie, cały wysiłek wkłada w obiecanki - cacanki (my nie mówimy tylko robimy"). Nauczył się ripost, które po drugiej stronie życia są nieprzydatne. Po śmierci w jednym błysku osądzi sam siebie i znajdzie się na przełomie Czyśćca i Piekła.

     Proszę przekazać, że służę bezpłatną pomocy, ale nie posłucha, bo choroba na władzę jest nieuleczalna...zarazem jest związana z syndromem hybris („ale”): głupią pewnością siebie, gardzeniem krytyką i skłonnością do izolacji. Przy tym pojawia się lęk wewnętrzny. Najgorszy jest jednak Sąd Ostateczny, bo tam „mowa jako sprawa ust” nie przechodzi...

                                                                                                                                  ApeeL

 

 

05.09.2025(pt) ZA WIERNYCH BOGU OJCU DO KOŃCA…

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 05 wrzesień 2025
Odsłon: 508

       Na Mszy św. porannej o 6.30 św. Paweł, mój profesor powie językiem mistyka o Zbawicielu (Kol 1,15-20), że: On jest obrazem Boga niewidzialnego (…) On jest przed wszystkim i wszystko w Nim ma istnienie. I On jest Głową Ciała - Kościoła. (…) Zechciał bowiem Bóg, aby w Nim zamieszkała cała Pełnia (…)”. To tylko wybrane słowa...

    Kapłan później w krótkiej nauce wskaże na naszą przemianę, gdy zawierzymy wszystko Panu Jezusowi. Szkoda, że nie wspomniał o Eucharystii czyli połączenie naszych dusz z Duchowym Ciałem Pana Jezusa. Dzisiaj ułożyła się w kielich kwiatu, a tak jest zawsze po moim oddaniu w pracy na Poletku Pana Boga...wczoraj miałem ciężki dzień.

    Psalmista głosił chwałę naszego Boga Ojca (Ps 100, 1-5): „Stańcie z radością przed obliczem Pana”. Tyle lat minęło, a moje serce krzyczy podobnie: stawajcie, ale z radosnymi okrzykami, służcie z weselem za stworzenie naszych dusz, które są Jego własnością (w sensie, że jesteśmy dziećmi Bożymi), chwalcie i błogosławcie Jego Imię.

     Deus Abba dla naszego odkupienia i zbawienia – z możliwością powrotu do Raju – oddał Swego umiłowanego Syna, Jezusa Chrystusa. Zapisuje to w środku następnej nocy, a serce chce pęknąć z miłości.

      Natomiast Jezus zawołał (J8,12), że jest „Kto idzie za Mną, będzie miał światło życia”. Nikt nie zrozumie tego bez łaski wiary o którą trzeba prosić, bo sami nie możemy pójść za Zbawicielem, ponieważ jest to zarazem wybranie do cierpienia. Zapytasz jakiego cierpienia?

     Nawet tego, że w Pierwszy Piątek m-ca - na spotkanie ze Zbawicielem z otrzymaniem Cudu Ostatniego (Komunii św.) - przybyła „resztka Pana”, a  mieszkamy w raju na ziemi (dla ciał) i większość emerytów może  handlować czasem.

    Później w „Biedronce” spotkam taką niewiastę, której z szafy chłodniczej wypadła wędzona ryba. „Proszę ujrzeć ten znak chrześcijaństwa, bo dzisiaj jest kult Serca Zbawiciela, a to jest zaproszenie na spotkanie z Panem”. Podałem jej tytuł mojej strony. Żona powiedziała, że ona nie umie się przeżegnać, a w mojej łasce ciągnie mnie właśnie do takich, bo zdrowi nie potrzebują lekarza. 

     W Ewangelii (Łk 5,33-39) zarzucono Panu Jezusowi, że Jego uczniowie nie poszczą...tak jak uczniowie Jana Chrzciciela. Dla faryzeuszy każda okazja prowokacji była dobra. Tak już jest ze stroną dzieci ciemności, razi ich blask naszej wiary, jedynie prawdziwej.

     Podczas litanii do Najświętszego Serca Pana Jezusa odczytałem dzisiejszą intencję, która obejmuje także moją osobę. Wieczorem na spacerze odmówię moją modlitwę przebłagalną z koronką do Miłosierdzia Bożego!

     Teraz, gdy zapisuję to świadectwo wiary ponownie trafiłem na słowa św. Pawła z zapisu z 06.02.1999, który zaleca (Hbr 13,15-17.20-21): „Przez Jezusa składajmy Bogu ofiarę czci ustawicznie, to jest owoc warg, które wyznają Jego imię. Nie zapominajcie o dobroczynności i wzajemnej więzi, gdyż cieszy się Bóg takimi ofiarami.(...) Bóg zaś pokoju (…) niech was uzdolni do wszelkiego dobra, byście czynili Jego wolę, sprawując w was, co miłe jest w oczach Jego (...)!

                                                                                            ApeeL

Aktualnie przepisano...

06.02.1999(s) ZA OFIARY NAGŁYCH NIESZCZĘŚĆ...

     W śnie trafiłem do mojego domu rodzinnego, starego drewniaka z wielkich bali z szeroką sienią. Podczas przejścia wszystko rozświetliło się, bale stały się piękne, a z podwórka ujrzałem pokój, obrazy, wszystko pełne jasności! Czy tak jest w Niebie? Czy takie domy na nas czekają?

     Wstałem na Mszę świętą o 6:30, a na zewnątrz trwała zawierucha, było brzydko i zimno, a do tego ślisko. W drodze do garażu zawołałem: "Mamo! Matko Najświętsza! Tato! Tatusiu! Proszę o ochronę mojej rodziny, o łaskę wiary i uzdrowienia córki". Popłynie "Anioł Pański".

    Popłakałem się przy kościele, bo na zewnątrz wyrzucono figurkę Pana Jezusa..."wyrzucili Cię, Panie Jezu, ilu jest takich?" Mszę świętą zaczął "mój" kapłan z wczorajszej spowiedzi, a serce drgnęło...jakbym spotkał Pana Jezusa! Przy tym patrzył Zbawiciel Miłosierny, a w tym czasie przepływały obrazy...

- z telewizji, gdzie pokazano dzieci uszkodzone: w tym z porażeniem mózgowym, trzylatka po wypadku i wiele innych - z matkami płaczącymi – nad swoimi pociechami!

- w filmie matka szukała po latach swoje dziecko, które ostawiła po porodzie

- wróciła wyrzucona stajenka przed naszym kościołem, a w sercu pojawiła się rzeź niewiniątek

- aborcje

- w „Super expressie” będzie opis błaganie o pomoc, która nie nadeszła, a dziecko zginęło.

     W psalmie (Ps 23,1-6) padną słowa: „Pan mym pasterzem, nie brak mi niczego”. Taka jest prawda, naprawdę nie brak mi niczego! Popłakałem się z wołaniem: "Jezu! Panie mojego serca i duszy, chroń mnie jak swojej własności..."ja Twój"! W tym czasie kobiety śpiewały "Wielbijmy Pana, radośnie  śpiewajmy pieśń, On źródłem życia jest".

    Natomiast w Ewangelii (Mk 6,30-34) Pan Jezus zalecił Apostołom odpoczynek. Nawet odpłynęli łodzią, ale to nic nie dało, bo przybyły tłumy i zlitowano się nad nimi. 

    Święta Hostia pękła na pół ("My" z Panem), a ja dalej z płaczem wołałem: "My! Panie Jezu, Ty i grzeszący bez końca". W tym stanie popłynie litania do Serca  NMP z błogosławieństwem Monstrancją!

     Na początku dyżuru w pogotowie otrzymałem wyjazd... jechaliśmy "trasą maryjną", bardzo pasowała część chwalebna różańca. Trafiłem drugi raz do chorego z figurką Matki Bożej...powtórzyło się zapalenie płuc. Wracaliśmy inną trasą i tak trafiliśmy na figurę Matki Bożej przy cmentarzu. Dodatkowo zlecono badanie siostry zakonnej (Służki Niepokalanej), która była wystraszona!

   To jakiś ciąg, bo teraz badam matkę samotnie wychowującą dwójkę dzieci, która nie chce ich zostawić, ale musiała jechać na urologię z ciężkim napadem kolki nerkowej. Na ten moment w pokoju lekarskim z kasety magnetofonu popłyną słowa piosenki: "więc uroczyście, choć wszystko mija, ludzie śpiewają Ave Maryja”. Popłakałem się przez te znaki wołając "Mamo! Mamo! Matko Zbawiciela! Mamusiu!"

     W tym czasie miałem ochronę, ponieważ obiecałem, że po 20:00 na zakończenie dyżuru mojego zespołu postawię butelkę wódki z zakąską. Nagle zmienił się zespół i wyjechałem z innym. W ręku znajdzie się wizerunek Mateczki Najświętszej Pocieszenia Strapionych w Lewiczynie, gdzie ostatecznie wróciłem do wiary! Radość zalała serce, a z taśmy popłynie druga melodia: "Ave Maryja! Matko Boga i ludzi”…

     Zabraliśmy pacjenta, który zemdlał, a choruje na serce u którego zapalił się kurnik, gdzie była już straż i policja. Tam na jego działkę „patrzyła” z oddali figurka Matki Niepokalanej. Wracając zauważyłem obraz Matki Bożej Nieustającej Pomocy na budynku parafialnym!

     Zerwała się straszliwa zawieja i ślizgawica. W ręku prasa z artykułami: "Dług na gardle" - powiesił się rolnik! W „Gazecie polskiej" będzie artykuł: "Trójka bezpieczeństwa" o naszych zagrożeniach! Nie wiem, co może się zdarzyć, ale teraz w drodze ze szpitala stoimy w korku samochodów z powodu wypadku z dziesięcioma samochodami! Ogarnij w tym momencie cały kraj, a teraz, gdy to zapisuję wzrok zatrzymał tytuł: „szansa dla ofiar wypadków".

    Pomyślałem o naszej ochronie i to ze strony Matki Najświętszej. Ile jest różnych zdarzeń...właśnie po schodach do pogotowia schodził nasz pracownik, zachwiał się, wpadł w poślizg i doznał zranienia. Podjechał też brat z córką mającą zapalenie oskrzeli, ale kłopot ponieważ nieczynne są apteki.

      Popłynie koronka do Miłosierdzia Bożego w dzisiejszej intencji, a właśnie donoszą, że koledze psychiatrze ukradli samochód...złodzieje weszli w nocy do domu, zabrali klucze, otworzyli garaż i wyjechali. Oni w tym czasie smacznie spali! Zobacz ile ochrony wymaga każdy dzień!

     Trafiłem do pacjenta z dyskopatią, ale okazało się, że na wczasach złamał sobie podudzie i to dwa dni temu. Dałem mu skierowanie i zlecenie transportu na ortopedię. Dostatek, piękny dom, ciężki mężczyzna - pech!

    Przepłynął cały świat. Wyobraź sobie wesele, zatrucie pokarmowe gości - większość trafia do szpitala. Dzisiaj są straszliwe wypadki, ofiary, samochody zsuwają się na podjazdach do Zakopanego. Teraz jedziemy w koleinach wiejskiej drogi. Trafiliśmy do biednej rodziny z ciężką grypą. Serce zalała słodycz krzyża Zbawiciela!

     Po powrocie ze szpitala o północy pocałowałem Twarz Zbawiciela z Całunu, ale to jeszcze nie koniec udręki. Z ciężkiego snu w środku nocy zrywają do wypadku (wezwanie przekazała policja), a nasza karetka nie mogła zapalić. Na miejscu okazało się, że zginął młody marynarz (właśnie czekał go ślub): podczas poślizgu uderzył w betonowy mostek z wywrotką. Tam napadła na mnie kobieta i wyzywała: „gdzie byłeś przez godzinę, taki nie taki?"

    Mogłem nawet zostać zlinczowany przez otaczających! Wyobraź sobie, że w takiej sytuacji trafiasz na ojca nieżyjącego z pistoletem! Pan Jezus ukazał mi Swoją Mękę! Stoi straż, błyskają światła, a to wszystko jest niesamowite.

      Popłynie koronka do Miłosierdzia Bożego z moim wołaniem: "Tato! Tatusiu! Przyjmij moje cierpienie w intencji tego dnia. Przecież takie same pretensje mają poszkodowani do Ciebie, bo „gdybyś był!” Popłakałem się...                                                                                                     APeeL

 

04.09.2025(c) ZA PRAGNĄCYCH PODOBAĆ SIĘ TOBIE, OJCZE…

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 04 wrzesień 2025
Odsłon: 542

       Nie spodziewałem się, że dzisiaj spotka mnie niespodziewane cierpienie...zresztą zapowiadane, ponieważ wzrok zatrzymała korona cierniowa. Nawet pomyślałem, cóż się stanie? 

      Na Mszy świętej o 6:30 usiadłem w ławce naprzeciwko wielkiego fresku z Bogiem Ojcem na sklepieniu naszej świątyni.

                                                     Bóg Ojciec fresk

       Po Eucharystii czyli zjednaniu mojej duszy z duchowym Ciałem Pana Jezusa wystąpiła ekstaza po której w domu smacznie zasnąłem. Później zdziwiłem się, że na poczcie Onetu "wiszą" kody mojej strony internetowej, któa miała być zaktualizowana. 

     Wyraźnie widziałem dalszy ciąg wczorajszej intencji: za pomagających w kłopotliwych naprawach. Poprosiłem o pomoc świętego Józefa i rafiłem do prowadzących serwer. Przy okazji dowiedziałem się, że mają już logowanie dwuetapowe. Które nie wie o co chodzi to wyjasniam: wówczas na telefon przysyłają jednorazowy kod, który umożliwia bezpieczne wejście.

     Na końcu rozmowy sam doszedłem do wniosku, że muszę natychmiast zmienić kody, a wykonujący aktualizację zgłosi się. Tak się też stało i po czasie wszystko będzie wykonane...dokładnie na czas mojej modlitwy w towarzystwie piłkarzy, która trwa, tyle co mecz czyli półtorej godziny.

      Tuż przed samym wyjściem otworzyłem czytania z Mszy świętej porannej. Sam zobacz, bo...

Apostoł Paweł powiedział swoim trudnym językiem (Kol 1,9-14), że mamy dojść do pełnego poznania Woli Boga Ojca, abyśmy postępowali w sposób godny Pana, w pełni Mu się podobając.

     „Z radością dziękujcie Ojcu, który was uzdolnił do uczestnictwa w dziale świętych w światłości. On uwolnił nas spod władzy ciemności i przeniósł do królestwa swego umiłowanego Syna, w którym mamy odkupienie - odpuszczenie grzechów”.

W tym czasie psalmista zalecał ode mnie (Ps 98,2-6): „Wołaj z radości na cześć Pana, cała ziemio, cieszcie się, weselcie i grajcie. Śpiewajcie Panu przy wtórze cytry, przy wtórze cytry i przy dźwięku harfy, przy trąbach i przy dźwiękach rogu, na oczach Pana, Króla, się radujcie”.

W Ewangelii (Łk 5,1-11) Pan Jezus sprawił cudowny połów ryb oraz powołał Piotra na rybaka ludzi! Teraz jest klucznikiem w Królestwie Bożym. Nie wejdziesz tam bez jego zezwolenia...
      Z płaczem dziękowałem za pomoc św. Józefowi oraz Bogu Ojcu i w takim stanie wołałem za wszystkich pragnących podobać się Bogu Ojcu, a to oznacza wykonywanie z miłości Jego Świętej Woli. Jest to pokazane na posłusznym dziecku.

     W tym czasie Władimir Putin ma obsesję na punkcie długowieczności (72 lata) i w medycynie alternatywnej korzysta z kąpieli z ekstraktem z poroży reniferów, znanych w Rosji jako terapia regeneracyjna...opóźniająca oznaki starzenia.  Zobacz jak mocarze boją się śmierci, jeżdżą w pancernych samochodach i pociągach (Kim Jing Un). Z drugiej strony mają już pociski mogące zniszczyć całą planetę!

     Kamery przyłapały gospodarza uroczystości, Xi Jinpinga, który — najprawdopodobniej nieświadomy włączonych mikrofonów — rozmawiał z Władimirem Putinem na temat długowieczności.

     "W przeszłości mało kto dożywał 70 lat. Dziś, mając 70 lat, wciąż jesteś dzieckiem" — stwierdził Jinping.

    "Dzięki biotechnologii organy będzie można wymieniać w nieskończoność. Ludzie będą mogli nawet osiągnąć nieśmiertelność" — odpowiedział Putin.

                                       Putin na kremlu

     Zobacz, jak Mefistofeles miesza w głowach wielkich tego świata. Nie chciałbym być w ciele brata Wowy, bo cały czas musiałbym udawać nieśmiertelnego mocarza. Myślałem, że patriarcha Cyryl pomylił się życząc mu, aby rządził do końca wieku, a ja dodałem, że „na wieku wieków”...tak jak pragnie!

      Po przebudzeniu o 1.00 w nocy nie wiedziałem jak przekazać to świadectwo wiary? W tym czasie napłynęły słowa: „lecz ludzi dobrej woli jest więcej”. Tak śpiewał Czesław Niemen wskazując, że „człowiekiem gardzi człowiek, nawet zabija słowem (...) lecz ludzi dobrej woli jest więcej i mocno wierzę w to, że przyszedł już czas (…) Nienawiść zniszczyć w sobie”...

                                                                                                                         APeeL

 

  1. 03.09.2025(ś) ZA POMAGAJĄCYCH W KŁOPOTLIWYCH NAPRAWACH…
  2. 02.09.2025(w) ZA TYCH, W KTÓRYCH SERCACH ŻYJE PAN JEZUS…
  3. 01.09.2025(p) ZA WIEDZĄCYCH, ŻE BOGA NIE MA...
  4. 31.08.2025(n) ZA TYCH, KTÓRYM TRUDNO JEST PODNIEŚĆ SIĘ PO UPADKU...
  5. 30.08.2025(s) ZA POWRACAJĄCYCH DO ZDZIECINNIENIA…
  6. 29.08.2025(pt) ZA OFIARY NASZYCH WYCZYNÓW...
  7. 28.08.2025(c) ZA TYCH, KTÓRZY NIE CZEKAJĄ NA PONOWNE PRZYJŚCIE PANA JEZUSA...
  8. 27.08.2025(ś) ZA TYCH, KTÓRYCH SERCA NADĘTE SĄ GŁUPOTĄ...
  9. 26.08.2025(w) ZA POTRZEBUJĄCYCH CUDÓW, ABY UWIERZYĆ W BOGA OJCA…
  10. 25.08.2025(p) ZA UMIŁOWANYCH PRZEZ BOGA…

Strona 2 z 2370

  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
  • 7
  • 8
  • 9
  • 10

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 2403  gości oraz 0 użytkowników.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?