- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 25
Dzisiaj nic się nie składało, a tak jest, gdy moją rękę puści Deus Abba. To było zakręcenie od Belzebuba w stylu "nie wiem, co mam robić". Muszę sobie napisać radę, że w takich momentach trzeba odmawiać moją modlitwę...trzymając w ręku krzyżyk i mały różaniec, a izdebkę wyświęcić. Wielu "mocarzy", a takim byłem uśmiechnie się, ale po drugiej stronie zwiśnie im warga.
W końcu padłem niezdolny do niczego, ale obudzono mnie na Mszę świętą o 17:00, a jeszcze nigdy nie czułem się tak źle. Chyba tak jest przed śmiercią: wszystko boli, jesteś słaby, stękasz przy każdym ruchu, serce w tym czasie pracuje szybko i nieskutecznie. Wziąłem dodatkowo lek oraz zdążyłem wypić kawę.
Dobrze, że mam samochód, bo nie doszedłbym do kościoła. Zważ na to, co piszę, bo odkładasz swoje nawrócenie, a któregoś dnia staniesz się nagle niezdolnym do egzystencji...zaczniesz wówczas winić o wszystko Boga Ojca. To podsuwał mi Przeciwnik, bo wiedział, co się stanie! Pomyśl, że w takim stanie trafiasz ze swoją duszą na drugą stronę! Nie życzę tego nikomu.
Dziwne, bo Pan sprawił, że otworzyłem wyszukiwarkę Edge nastawioną na wieści polityczne. Tam był tytuł wywiadu w DoRzeczy z publicystą Stanisławem Michalkiewiczem: Od czasów Mieszka I nie było tak głupiej ekipy u władzy. Tak miałem podaną dzisiejszą intencję modlitewną.
Później w programie "Tak Jest" wszystko wyjaśniła redaktorowi z gościem ("sami swoi") przedstawicielka PiS-u. Duża mocna kobieta, przebijała gadaniem cwaniaczka z TVN oraz jego gościa...mówiących "jednym głosem".
Wskazywała na przestrzeganie prawa, które wynika z ustaw, a nie uchwał oraz opinii pana Bodnara z całym towarzystwem. Strzelała do nich słowami, przerywała tak jak sami czynią...odpowiadając na zadawane przez siebie pytania! Redaktor zaskoczony i zdenerwowany wyłączył jej mikrofon!
Na początku Mszy św. wolno dochodziłem do siebie...badając tętno. W tym czasie św. Paweł mówił (Hbr 11,32-40) o prorokach, którzy przez wiarę pokonali królestwa, dokonali czynów sprawiedliwych (...) Inni zaś doznali zelżywości i biczowania, a nadto kajdan i więzienia". Dalej były wymieniane katusze mówiących od Boga Ojca, co nie pasuje rządzącym tym światem. Dostaną odpłatę z nawiązką.
Podczas Ewangelii (Mk 5,1-20) Pan Jezus trafił na opętanego, który mieszkał w grobach, a którego nikt nie mógł poskromić, bo kruszył łańcuchy, a pęta rozrywał. "Wciąż dniem i nocą krzyczał, tłukł się kamieniami w grobach i po górach". Legion demonów prosił Jezusa na wszystko, żeby ich nie wyganiał z tej okolicy. "Poślij nas w świnie, żebyśmy w nie wejść mogli". Wszystkie pędem spadły z urwiska.
www.churchofjezus,org JW.ORG
Uśmiechnąłem się, ponieważ moja intencja jest "polityczna", a wiara ma zostać w kruchcie. Jednak towarzysze "walki i pracy czyli kasy" zawsze mieli pogrzeby katolickie.
Ja nie jestem z żadnej partii, ale kocham ojczyznę otrzymaną od Boga Ojca w miejsce Izraela i widzę jawne jej szkodzenie. To picowanie (mówienie tego, co pragną ludzie), hejtowanie (obrażanie, ośmieszanie czy poniżanie innych) w ramach demokracji walczącej (przestrzeganie prawa, tak jak je rozumiemy)...tak jest u neopogan w białych lub czerwonych kołnierzykach.
Krzyż to drzewo, a łaska wiary to "brak krytycyzmu w stosunku do własnych przeżyć". Mamy wspólnego Boga Ojca "Ja Jestem", a nie ma żadnego innego oraz Przeciwnika, upadłego Archanioła o nadprzyrodzonej inteligencji...wszystko poznajemy po owocach.
Rządzący nie wiedzą, że idą za głosem Kłamcy i Niszczyciela (Mefistofelesa): usta mają pełne miłości, a w głowach złości. Jest to wynik obdarowania i hołubienia, dopuszczania do mass mediów.
W ten sposób dzieli się Polaków, napuszcza jednych na drugich, działa zza pleców, aby później ich ukarać, bo to nie ja! W tym czasie mocarz ściąga do siebie pragnących władzy. Tak stało się z Szymonem Hołownią, który ma talentów wiele, ale wszystkie marne. Dziwię się koledze Władkowi, który jest człowiekiem dobrym (typ zachowania B), a taki nie nadaje się na ministra wojny.
Natomiast Marek Sawicki zniknął z mass-mediów, bo nie wypada, aby członek koalicji mówił prawdę...na naszych oczach powstaje "państwo w państwie"! 10 lat trwało przygotowywanie się do napadu na naszą ojczyznę (wg Jurija Bezmienowa), ale budowa namiastki państwa kimolskiego (KRLD) nie uda się. Szkoda, że polityków katolickich nie widać w Świątyni Opatrzności Bożej!
Cały czas proszę Deus Abba, aby coś zrobił z tą "nową starą władza", bo wielu z niej witałoby tow. Putina kwiatami. Taka jest nasza struktura, bo duszę ciągnie do Boga Wszechmogącego, a ciała ku siłom demonicznym.
Nie wierzyłem, że na koniec życia doczekam ponownej okupacji...w tym czasie starzec Simenon umarł w pokoju po ujrzeniu Zbawiciela w pieluszkach, a u mnie jest odwrotnie.
Wyraźnie widzę, że zbliża się realizacja mojego proroctwa: ta władza zostanie przepędzona nie żelazną miotłą, ale zwykłą z targu.
Jutro popłynie modlitwa za ich spadkobiorców i ich dusze. Ponadto ten podły dzień oraz Msza św. z Eucharystią będzie za takich...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 22
Ofiarowanie Pańskie
Krótko spałem i naprawdę nie wiedziałem czy mam jechać na Mszę św. o 7.00? Nie czułem żadnego kuszenie tylko rozterkę. Jest to przedstawione na czterech głowach (witryna). Nawet wróciłem do łóżka, ale z doświadczenia wiem, że pozostanie nie sprawi zaśnięcia.
Od Anioła Stróża napłynęło: "wstań, idź, a będziesz zadowolony". Wszystko się składało, nawet wypiłem kawę i pobrałem leki.
Miałem tylko problem, ponieważ o 11.00 grają w piłkę, a ja im towarzyszę modląc się przez 1.5 godziny. Nie poznam intencji! "Odmówisz modlitwę za dzień wczorajszy": za pragnących przejścia na drugą stronę...
To był argument, a potwierdzi go sytuacja już po Mszy świętej, tuż przed wyjściem na modlitwę. W sercu popłynie piosenka Seweryna Krajewskiego: "Nie spoczniemy, nim dojdziemy, Nim zajdziemy w siódmy las"...szybko będę jej słuchał kilka razy ze smartfona.
Przez serce przepłynęła fala tęsknej miłości za Bogiem Ojcem...z moim wołaniem: "Ojcze! Pęknie mi serce!" Krajewski dalej śpiewa: "więc po drodze, więc po drodze", a ja chciałbym go ucałować wołając dalej:
"Tato! Tatusiu! Bądź błogosławiony za Twoje prowadzenie, za każdą chwilkę w której Jesteś ze mną. Dziękuję Ci za Twój Dom na ziemi, gdzie otrzymuję Cud Ostatni, Ciało Duchowe Twego Syna (Eucharystię). To Dom Twojej miłosiernej miłości, a zarazem pomocy duchowej dla każdego z prowadzeniem na tamten świat ("za siódmy las").
Popłakałem się, łzy płynęły po twarzy aż żona się zdziwiła, że "mąż skała" (moje imiona) nie może mówić z powodu takich przeżyć
Miałem 5 minut na dojazd do kościoła, a samochód nie chciał zapalić. Przypomniałem sobie prowadzenie, bo kilka dni temu zapytałem młodego człowieka, co dodaje do baku z benzyną? Jest to buteleczka płynu, który zapobiega niedrożności w silniku...trzeba go wlewać przed zatankowaniem do pełna.
Myślę, że to utrudnienie w zapłonie miało się sprawić, że po Mszy św. kupiłem ten płyn (35 zł). Dzisiaj wiem, ze to była pomoc Boga Ojca...jest oczywiste, że w Królestwie Bożym jest hierarchia i natchnienia płyną od Anioła Stróża.
Podczas całej Mszy św. nie miałem przeżyć duchowych, ładnie wyglądaliśmy z zapalonymi świecami. Zdziwię się słowami (MI 3,1-4): "Oto Ja wyślę anioła mego, aby przygotował drogę przede Mną, a potem nagle przybędzie do swej świątyni Pan, którego wy oczekujecie, i Anioł Przymierza, którego pragniecie".
Dzisiaj św. Rodzice "przynieśli Jezusa do Jerozolimy, aby Go przedstawić Panu" (Ewangelia: Łk 2,22-40). Starzec Simeon oraz prorokini Anna rozpoznali Zbawiciela.
W prowadzeniu przez Boga przybyli do Betlejem Trzej Królowie, a ja dzisiaj na zakończenie ciężkiego dnia (przepisałem siedem zaległych świadectw)...przekaże Ci to, co wyjęło się z bałaganu: Mojżesz wyprowadził naród wybrany z niewoli w Egipcie, a Pan Jezus otworzył dla nas Ojczyznę Prawdziwą.
Dlaczego ludzie nie chcą tam wracać bojąc się śmierci ciała, które na nic się nie przyda. Wielu szczycie się tym "prochem", który wbrew nazwie składa się z wody: u dzieci 70-80%, u mocarzy 65%, a u starszych, zaledwie 45 procent ciała.
Mam jeszcze przekazać dla każdego słowa Pana Jezusa z zapisków mistyka ("Oczami Jezusa" Carver Alan Ames)...jak żyć przykładnie?
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 16
Według moich wieloletnich kontaktów z ludźmi - w tym chorymi oraz umierającymi - mała jest świadomość istnienia świata nadprzyrodzonego do którego wracamy tuż po śmierci ciała.
Nie ma żadnych bajek o reinkarnacji (przeskakiwaniu wiecznej duszy na różne ciała), błędne jest też negowanie Czyśćca w Prawosławiu, a w Islamie uważają, że dusza wciela się dopiero po trzech miesiącach (można do tego czasu stosować aborcję).
Natomiast reformator Marcin Luter walczył z wiarą katolicką. Po czasie otrzymał znak od Boga Ojca...został śmiertelnie porażony przez piorun (jak Maria Polo..."Zabita przez piorun"). Nic już nie mógł odwołać, wstąpił do jakiegoś zakonu.
Potem Szatan dał innego reformatora Jana Kalwina, ale zaraz ich poróżnił, bo jeden błędnie uważał, że do zbawienia wystarcza sama wiara i posłuszeństwo w wykonywaniu Woli Boga. Jaką wolę sam wybrał, bo Szatan wie, co oznacza Eucharystia, a u nich jest to tylko Pamiątka Ostatniej Wieczerzy! Zobacz jak Przeciwnik Boga wszystko ładnie nazywa.
Natomiast Jan Kalwin wymyślił, że zbawienie jest z góry ustanowione przez Boga Ojca. To głupota duchowa...z pytaniem po co mamy wolną wolę? Bóg decyduje z góry o naszym zbawieniu czy też potępieniu (teoria predystynacji). To brednie demoniczne, których trzymają się wyznawcy tych "religii" (nieświadomie oszukani). Nie ma u nich Eucharystii i kultu Matki Bożej! Od kogo to?
Ja nie wiem jak odbywa się Sąd Ostateczny nad takimi wiernymi, bo cała odpowiedzialność spada na pasterzy. Takie kościoły są głaskane przez Szatana. Nikt na nich nie napada i nie wytyka tej wiary!
Św. Paweł powie dzisiaj ( Hbr 11.1-2.8-19), a przetłumaczę to dla przeciętnego katolika, że wiara dotyczy rzeczywistości niewidzialnej (duchowej). Nad nami jest świat nadprzyrodzony, nasza Prawdziwa Ojczyzna. Śmierć ciała sprawia uwolnienie duszy obciążonej ciałem fizycznym.
Abraham był mistykiem, dokładnie wykonał Wolę Boga Ojca. Później lud prowadził Mojżesz, biblijny przywódca ludu. Właśnie przez wiarę naród wybrany przybył do Ziemi Obiecanej. Zlisili się, dalej czekają na przyjście zbawiciela...chyba z bombami atomowymi.
Przez to pokazana jest nasza wędrówka do Królestwa Bożego, ale w tym wypadku duszy ludzkiej. Większość kojarzy to z grobem.
Nie jestem kapłanem, ale byłym pokerzystą ("małym Szu"), bo kolega był wielkim. Przestaliśmy grać, bo ja mu zwróciłem dług, a on nie! Dziwi, że taki jak ja został zawołany i wybrany. Nie stajesz się wówczas świętym z dnia na dzień, bo Szatan takich zabija.
Tutaj to był hazard, alkoholizm (odjęty przez Boga), różne wyczyny, a przy okazji niewolnicza praca z podziękowaniem przed emeryturą: zrobiono ze mnie chorego psychicznie (mistyka to psychoza). Wiarę oceniali psychiatrzy - ateiści. Ciekawa byłaby relacja, bo mam to zapisane.
W takim razie tak też jest z Abrahamem, św. Pawłem, wszystkimi Apostołami, a także z moją obecną opiekunką św. s. Faustyną. Wrogowie naszej wiary twierdzą, że to bajki, straszenie Piekłem, oszusta i manipulacje (Betlejewski). Teraz to pedofilia kapłanów, a także homoseksualizm (błogosławiony przez papieża Franciszka) ze skłanianiem się do zezwolenia na ich kapłaństwo.
Cały wysiłek Pana Jezusa z oddaniem za nas życia (odkupienie) - dla 99.99% ludzkości - poszedł na marne. Nie idź tą drogą, bo wszystko jest prawdziwie tylko w wierze katolickiej. W żadnej innej nie ma Eucharystii czyli Duchowego Ciała Pana Jezusa, Chleba Życia dla naszej duszy.
W moim wypadku chleba codziennego...tak jak chleb z piekarni dla ciała. Nic nie da dyskusja, bo nawet niektórzy kapłani nie wierzą, że przyjmujemy takie Ciało Pana Jezusa. Przez wiele lat mój ś.p. proboszcz nie wierzył w moją łaskę, a widział mnie codziennie w Świątyni Boga Ojca na ziemi.
Chyba udawałem wierzącego, bo tak czynią towarzysze. Co mam tłumaczyć, gdy w sekundach jestem odmieniany (mistyka eucharystyczna)...tak jak w ciele u głodnego po spożyciu świeżego chleba. Przeżycia są niezmienne, ale mają różne nasilenie, tak jak po chlebie z piekarni. Właśnie przepisuję świadectwo z 13.01.2000 roku.
Sam zobacz ówczesne doznania. "Eucharystia sprawiła ekstazę, a słodycz duchowa zalała także usta. Nie mogłem wyjść z Domu Pana! Później miałem wielki pragnienie mówienia o życiu prawdziwym (wiecznym duszy). Podczas, gdy dusza przeważa nad ciałem nie obchodzi mnie ten świat, forsa ("kolorowe papierki")".
W takim stanie zawsze pocieszałem pacjentów przestraszonych śmiercią i kochających to życie! Pocałowałem Zbawiciela, a z tomu X "Prawdziwego Życia w Bogu" Bóg Ojciec wskazał, abym pragnął Nieba...tego miejsca, gdzie On Jest!
Jakże miłosierna jest miłość Najświętszego Taty, który pragnie naszego dobra z powrotem do Jego Domu, a garstka pragnie nieba! Na zakończenie Bóg Ojciec powiedział z "Prawdziwego Życia w Bogu": "Moja Łaskawość nie ma granic!"...
Dzisiaj Pan Jezus uciszył jezioro (Ewangelia: Mk 4,35-41), a Apostołów zapytał: Czemu tak bojaźliwi jesteście? Jakże wam brak wiary?
Eucharystia ułożyła się pionowo i zwinęła w laurkę. W stanie ekstazy nie mogłem wyjść z kościoła (po Mszy św. o 6.30). Pragnąłem nagrać krzyk do Pana Jezusa, ale nie było warunków?
APeeL
Aktualnie przepisano
13.01.2000(c) ZA WDZIĘCZNYCH ZA TWOJĄ ŁASKAWOŚĆ, OJCZE
Na kończącym się dyżurze w pogotowiu o 5:40 zerwał mnie budzik, a z radia "Maryja" popłynie "Anioł Pański". Ja jestem po ścisłym poście (33 godziny): kawa, trzy bułki i mleko. To w intencji pokoju na świecie z prośby Matki Bożej Pokoju w Medjugorie.
Od 7:00 do 13.00 trwała praca z natchnieniem, aby pojechać do dyrekcji i pobrać druki zwolnień. Podczas przejazdu serce zalewała wdzięczność Bogu Ojcu, bo wyraźnie widzę prowadzenie moich spraw, ochronę i dobroć!
Wolno dochodziłem do dzisiejszej intencji, a dopiero wówczas płynie z serca moja modlitwa przebłagalna! Czas szybko płynie i już w ciemności biegnę do Domu Pana mijając figurkę Matki Bożej Niepokalanej przy budynku sióstr zakonnych. Przypomniał się wczorajszy przejazd, gdy była oświetlona.
Teraz, przy okazji kupiłem tygodnik "Niedzielę" oraz "Gościa niedzielnego" a w kościele wzrok padł na obrazy Matki Najświętszej. Przepłynął świat tych, którzy wyrażają wdzięczność zatroskanemu o nas Bogu Ojcu za otrzymywane dobra i łaski. Zdziwiłem się, bo kapłan właśnie mówił o tym! Rozumie to każdy ojciec ziemski zatroskany o dom, rodzinę i dzieci.
W słowie przekazanym przez proroka Samuela (1 Sm 4,1-11) będzie przygotowanie do walki Izraelitów z Filistynami.Na pobojowisku pozostało "około czterech tysięcy ludzi". Starsi Izraela pytali: Dlaczego Pan dotknął nas klęską z ręki Filistynów?
Postanowili sprowadzić Arkę Przymierza Pańskiego, ażeby wyzwoliła ich z ręki wrogów. Gdy już dotarła do obozu, wszyscy Izraelici podnieśli głos w radosnym uniesieniu, że aż ziemia drżała. Gdy Filistyni dowiedzieli się, że Arka Pańska przybyła do obozu przelękli się.
Mówili: Bóg przybył do obozu. Wołali: Biada nam! Nigdy dawniej czegoś podobnego nie było. Biada nam! Kto nas wybawi z mocy tych potężnych bogów? Przecież to ci sami bogowie, którzy zesłali na Egipt wszelakie plagi.
Trzymajcie się dzielnie i bądźcie mężni, o Filistyni, żebyście się nie stali niewolnikami Hebrajczyków, podobnie jak oni byli niewolnikami waszymi. Bądźcie więc mężni i walczcie! Filistyni stoczyli bitwę i zwyciężyli Izraelitów, tak że uciekł każdy do swego namiotu. Klęska to była bardzo wielka. Zginęło bowiem trzydzieści tysięcy piechoty izraelskiej. Arka Boża została zabrana...
Specjalnie dałem tak długi cytat, ciekawy także dla mnie. Na ten czas psalmista wołał do Boga Ojca (Ps 44,10-11.14-15.24-25): "Wyzwól nas, Panie, przez Twe miłosierdzie". Płynął cały ciąg skarg na odrzucenie przez Boga, okrycie wstydem, złupieni przez wroga, "głowami potrząsają nad nami ludy".
Uśmiech wywołały słowa: "Ocknij się Dlaczego śpisz, Panie? Przebudź się. Nie odrzucaj nas na zawsze! Dlaczego ukrywasz Twoje oblicze? Zapominasz o naszej nędzy i ucisku?
Dzisiaj Pan Jezus (Ewangelia: Mk 1,40-45) uzdrowił trędowatego za jego zgodą. My chcieliśmy modlić się o takie uzdrowienie córki, ale nie wyraziła zgody. Musisz wiedzieć, że wolna wola ("róbta, co chceta") jest jedynym "nieświętym" darem Boga Ojca, którego nie może nam zabrać aż do śmierci! Dlatego nie mogę mieć podawanych intencji tylko muszę odczytywać poprzez "duchowość zdarzeń".
Czy wiesz, co uczynił Szatan po kliknięciu w jakiś klawisz skasował cały zapis! Ja ujawniam jego wielkie tajemnic...tak jak u cichociemnych (dzisiaj ładnie nazywanych sygnalistami). Pamiętaj, że wówczas trzeba kliknąć w ukazanym okienku; "nie zapisuj"! Wróci to, co zapisałeś lub zostało zapisane automatycznie (po czasie)...klikaj każdy zapis co chwilkę.
W ręku mam "Niedzielę" (2/2000r.), gdzie dano art. o masonerii, która pragnie przejąć władzę duchową nad światem w miejscu bolszewizmu. Tam Czesław Ryszka piszę o Janie Pawle II "Papież końca czasów"...o postępującej schizmie chrześcijan z Zachodu! To jest śmiertelny bój o życie wieczne każdego z nas! Stąd w piątki dają komedie na wszystkich programach.
Eucharystia była w intencji tego dnia. Ekstaza sprawiła słodycz duchową sięgającą ust. Nie mogłem wyjść z Domu Pana! Później miałem wielki pragnienie mówienia o życiu prawdziwym (wiecznym duszy). Ponadto pocieszałem przestraszonych śmiercią i kochających to życie!
Wówczas, gdy dusza przeważa nad ciałem nie obchodzi mnie ten świat, forsa ("kolorowe papierki"). Teraz, gdy to zapisuję zatroskany ojciec ziemski upomina syna. W tym czasie pocałowałem Zbawiciela, a z tomu X "Prawdziwego Życia w Bogu" Bóg Ojciec wskazał, abym pragnął Nieba...tego miejsca, gdzie On Jest!
Jakże miłosierna jest miłość Najświętszego Taty, który pragnie naszego dobra z powrotem do Jego Domu. Jednak garstka pragnie nieba!
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 17
W całej ojczyźnie zrobił się szum z powodu zabójstwa ratownika medycznego przez pijanego "pacjenta". Doszło do precyzyjnie zorganizowanej solidarności tego środowiska. Z delegacją spotkał się sam premier, bo to sprawa wagi państwowej.
Na portalu x pojawiło się ostrzeżenie przed próbą podniesienia ręki na przybywającego z pomocą medyczną! Ja nie wiem jak oni pracują, bo może taki trafić do bólu ramienia u młodego człowieka z zawałem serca. Medycyny nie można opanować, bo profesor wie wszystko o niczym, a lekarz pierwszego i ostatniego kontaktu nic o wszystkim.
Pod wpisem premiera dałem komentarz dotyczący napadu na mnie i to przez działaczy OIL i NIL w W-wie w zmowie z korporacją psychiatrów, którzy stanęli w obronie swojego kolegi, który ściął krzyż i rozwalił pomnik patrioty! To było za pierwszych rządów premiera Tuska (16 listopada 2007 do 18 listopada 2011).
Wcale nie trzeba podnosić ręki, bo "mnie zabito w OIL i NIL w W-wie s ł o w e m (śmierć cywilno-zawodowa). Moja wiara (obrona krzyża powalonego na Kaszubach)...to choroba. Po 40 latach niewolnictwa mam zawieszone pwzl 2069345. Komisja lekarska składała się z dwóch psychiatrów - bez przewodniczącego!"
Dziwne, ponieważ w środku dnia – prawdopodobnie od Anioła Stróża – napłynęła dzisiejsza intencja modlitewna: za wyrzutków społeczeństwa! Każdy w takim w momencie pomyśli o meneli...według prof. Stefana od szujni i szczujni, a wyrzutków społeczeństwa możesz spotkać na każdym stanowisku.
Powiedz mi jak można określić postępowanie Janusza Palikota, którego swoi wyrzucili z sani w biegu, a tak poniżał innych? Na wielkich stanowiskach ludzie zachowują się gorzej od wyrzutków społeczeństwa! Jak określić działalność przywódców KRLD (klanu Kimoli)? A jak tumanów duchowych, którzy w mass-mediach uważani są za ekspertów? Jest mi przykro, bo niektórzy usłużni psychiatrzy na rozkaz stosują p s y c h u s z k ę w stosunku do "wrogów ludu".
Żyją w kraju katolickim, a naszą wiarę traktują jako jako chorobę (mistyka to psychoza). Nie mogą pojąć swoim rozumem, że nad nami jest świat nadprzyrodzony, a przed nami życie wieczne duszy! Koledzy porównują zdrowie innych do swojego, wypaczonego, bo negują życie duchowe...
Zapytasz, a skąd to wszystko? Sam się dziwiłem, bo zaczęło się wczoraj, gdy mijałem się z trójką "znajomych"...niewiasta pozdrowiła mnie i dziękowała za pomoc. Kiedyś spotkałem ją, idącą o kulach. Zaleciłem wołanie o pomoc do Matki Bożej, co uczyniła i znalazła chirurga, który jej pomógł.
Wyrzutek społeczny (pejorat czyli 'gorszy') to człowiek, który ze względu na nieprzestrzeganie zasad obowiązujących w danej społeczności jest w niej nieakceptowany i musi funkcjonować poza głównym nurtem jej życia.
Jak określić panów w czerwonych kołnierzykach, demokratów walczących stosujących prawo "po rusku"..."tak jak my rozumiemy. Musisz zrozumieć, że są to panowie tego świata...jednego dnia mogą zrobić z kogoś wielkiego lub go skasować. Vide: pani Nowacka (Lewacka)...głupia przeczytała podstawione przemówienie. Mnie pozbawili wszelkich praw...
W drodze na Msze św. popłynęła modlitwa w intencji tego dnia. Całkowicie zaskoczyły mnie słowa mojego prof. św. Pawła (Hbr 10,32-39): "Przypomnijcie sobie dawniejsze dni (...) będąc wystawieni publicznie na szyderstwa i prześladowania (...)! Tam dalej były trudne sformułowania dotyczące cierpienia otrzymujących łaskę wiary. Apostoł wskazał też na potrzebę wytrwałości w spełnianiu Woli Bożej, co jest warunkiem dostąpienia obietnicy! My nie należymy do odstępców, ale do "wiernych, którzy zbawiają swą duszę".
Dziwne, bo Eucharystia długi czas leżała na języku i zmieniła się w mannę z nieba (mam złagodnieć w mojej mowie). Po ekstazie, która przebiega zawsze podobnie miałem pragnienie rozmawiania o życiu duchowym.
Poprosiłem starszego pana o kulach, który poruszał się z trudem, aby ofiarował swoje cierpienie Matce Bożej. Później przekazałem parafiance to, do czego doszedłem (chodziło o Prawdę naszej wiary). Oto moje komentarze na portalu x...
Rafał Trzaskowski jako kandydat na prezydenta reprezentuje t r o m t a d r a c j ę czyli "przesadne i nastawione na wywarcie wrażenia głoszenie wzniosłych, choć często pozbawionych treści haseł lub poglądów, zwykle politycznych lub patriotycznych". To wprost jest dziecko premiera...
Panie Rafale!
Głównym celem przyszłego prezia RP ma być ludobójstwo i zdejmowanie krzyży! Ja z powodu obrony tego świętego znaku - powalonego przez kolegę psychiatrę na Kaszubach - mam zawieszone pwzl 2069345. Zbadała mnie "komisja": dwóch psychiatrów bez przewodniczącego!
Panie Rafale!
Kto Panu doradza, że z tego wszystkiego wyskakuje "Biały Jeleń" (reklamował mydło). Nie będzie Pan prezydentem RP. Traci Pan czas tak potrzebny na służenie naszej stolicy. Niech Pan poprosi Ducha Świętego o wyjaśnienie mojej rady, bo idzie Pan za głosem Przeciwnika Boga...
Stefan Niesiołowski
Panie Profesorze!
Błagam, bo obaj jesteśmy po przebiegu. Pragnę spotkać się z Panem w Ojczyźnie Prawdziwej. Nie trafi Pan tam ulegając kuszeniom Belzebuba...w nienawiści. Takim nie otwierają furty: od św. Piotra usłyszy Pan ...nie znamy takiego!
Donald Tusk!
Pan Premier rozwija się. Nie posłuchał mojej rady, aby schyłek swego życia spędzić na ratowaniu duszy.
- Przecież mamy wolną wolę!
- Którą możemy oddać ("bądź Wola Twoja")!
Gdzie dojdzie brat Donald, który nadal jest w spisie ziemskim katolików?
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 20
Motto: "Byłem ślepy, a teraz widzę"...
W prowadzeniu przez Boga Ojca zbudziłem się o 2.30 i dokładnie do Mszy św. o 6.30 zapisałem wczorajsze świadectwo wiary. Jest to zawsze znak z nieba. Nic nie uczyniłbym bez prowadzenia przez Ducha Świętego. Zrozum, że muszę zauważyć podsuwaną "duchowość zdarzeń", aby odczytać intencję modlitewną.
Córka mówi, abym nie pisał o polityce, ale ona "nie zagląda do swojej głowy"...ciekawe, co jej podsuwa Szatan? Myślę, że ma jego "ochronę", ponieważ jest niewierząca. Musisz zrozumieć, że na swoich się nie napada, a w tym Belzebub jest wierny.
Jest pewne, że "wielkich" tego świata utwierdza w mocy, wskazując jednocześnie na wrogów. Ciekawe byłyby ich doznania, ale nie mogą ujawniać swoich pragnień. Przed śmiercią mogą być straszeni, że ich grzechy są niewybaczalne i tak z przekleństwem Boga wpadają do Czeluści (Złe Łotry).
Dlaczego piszę o tym? Dlatego, że na początku Mszy św. zauważyłem atak wywołujący nienawiść do serduszkowców pełnych miłości do "samych swoich". Demokracja walcząca przestrzega prawa...tak jak go rozumie, a jest to bezprawie. To typowy demonizm, a znam się na tym...wcześniej premier wyrażał to swoimi błyszczącymi oczkami (mowa ciała). Szatan poprzez kuszenia ujawnia faryzeizm, który reprezentuje.
Na ten czas popłyną piękne słowa czytań...
Św. Paweł powie swoim trudnym językiem (Hbr 10,19-25), co wyrażę po naszemu. Pan Jezus odkupił nas (stał się ofiarą) otwierając Królestwo Boże. Możemy wracać, ale mamy być "oczyszczeni na duszy (...) i obmyci na ciele". Przy tym apelował: "Nie opuszczajmy naszych wspólnych zebrań".
Wówczas nie było Mszy św. z podawaniem Eucharystii (Ciała Duchowego Pana Jezusa), która sprawia, że zjednani z Panem Jezusem jesteśmy uwolnieni od pokus i podszeptów Bestii.
Psalmista wołał (Ps 24, 1-6): "Oto lud wierny, szukający Boga". Tam padło zapewnienie, że na Górze Pana stanie człowiek: "rąk nieskalanych i czystego serca, który nie skłonił swej duszy ku marnościom. On otrzyma błogosławieństwo od Pana (...)".
Natomiast Pan Jezus w Ewangelii (Mk 4,21-25) wskaże na światło, a to oznacza Światłość Niewidzialną (dla duszy). To też jest pokazane w naszej rzeczywistości. Prąd płynie do nas przewodami, a dopiero w domu mamy światło. Właśnie męczyłem się z tego powodu, ponieważ słońce przeszkadzało w pisaniu, a w kuchni nie miałem oświetlonej klawiatury.
Po Komunii św. padłem w ławkę, pojawiło się uniesienie duchowe, ciężko wzdychałem przy zamkniętych oczach z twarzą w dłoniach...pokój i słodycz duchowa zalała także usta. W tym czasie św. Hostia przewijała się do przodu i stała się pokarmem dla pracującego na Poletku Pana Boga.
W takim momencie pragniesz trafić do pustelni i klęczeć tam do końca życia i jeden dzień dłużej, bo cały świat już nic nie oznacza! Zważ, że to wszystko odbywa się w mgnieniu oka, nie potrzebne są żadne techniki medytacji. Słodkość w ustach będzie trwała jeszcze po powrocie do domu...podczas zapisywania tych przeżyć.
Taka przemiana duchowa według kolegów psychiatrów to "brak krytycyzmu w stosunku do własnych przeżyć". Jak określą moją miłość do krzyża Pana Jezusa (wg prokuratora - drzewa)? Pomijając ślepotę duchową Izba Lekarska toleruje nieuctwo.
Z serca wyrywał się krzyk: "Jezu! Jezu! Panie mojej duszy i serca. Jak można tak czynić w kraju katolickim, gdzie działacze samorządowi wszystkie swoje obrady zaczynali od Mszy św.! Panie Jezu otwórz im oczy!"
Pasują tutaj słowa znanej pieśni z XVIII, której słowa napisał John Newton...nawrócony do Chrystusa kapitan statków z niewolnikami, który nawrócił się do Chrystusa. U nas jest znana pod nazwą "Cudowna Boża Łaska". To relacja ślepca duchowego, któremu Pan Jezus otworzył oczy. "Byłem ślepy, lecz teraz widzę"...
W tej intencji przez 1.5 godziny trwało odmawianie mojej modlitwy. Wiele zawołań powtarzałem dziesięciokrotnie: upadki Pana Jezusa na Drodze Krzyżowej, Św. Obnażenie na Golgocie, Św. Opuszczenie na Krzyżu, a także moment śmierci z koronką do Pięciu św. Ran Zbawiciela.
To było współcierpienie w ramach współuczestnictwa w zbawianiu...
APeeL
- 29.01.2025(ś) ZA OGARNIĘTYCH MAJESTATEM BOGA...
- 28.01.2025(w) ZA SPROWADZONYCH NA MANOWCE DUCHOWE...
- 27.01.2025(p) ZA ZARZUCAJĄCYCH JEZUSOWI OPĘTANIE...
- 26.01.2025(n) ZA TYCH, KTÓRZY NIE UZNAJĄ PANA JEZUSA ZA ZBAWICIELA ...
- 25.01.2025(s) ZA TYCH, KTÓRZY NIE WIDZĄ TWOICH ŁASK OJCZE...
- 24.01.2025(pt) ZA PRAGNĄCYCH SZCZĘŚCIA POZA TOBĄ, OJCZE...
- 23.01.2025(c) ZA TYCH, KTÓRZY NIE WIDZĄ CUDU STWORZENIA...
- 22.01.2025(ś) ZA KNUJĄCYCH PRZECIW INNYM, ABY SIĘ OPAMIĘTALI...
- 21.01.2025(w) ZA TYCH, KTÓRZY SĄ WDZIĘCZNI ZA POMOC BOŻĄ W NASZEJ CODZIENNOŚCI...
- 20.01.2025(p) ZA GUBIONYCH Z POWODU NIENAWIŚCI...