Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

15.09.2025(n) ZA MATKI, KTÓRE UTRACIŁY JEDYNEGO SYNA SWEGO...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 15 wrzesień 2025
Odsłon: 67

Wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Bolesnej

      Przebudziłem się po dwóch godzinach snu, a wcześniej pisałem i edytowałem trzy zaległe zapisy z 2004 r. oraz wczorajszy. Mam odwrócenie dnia i nocy, bo doznania duchowe i ich zapis wymagają ciszy. Właśnie mogę przekazać jakby dalsze trwanie wczorajszego cierpienia.

     Na Mszy św. o 6.30 napłynęła dusza matki ziemskiej, która zmarła dokładnie 14-cie lat temu i to w tym dniu, a to wielka łaska. Pojutrze będzie Msza św. dodatkowo za duszę zmarłego ojca ziemskiego...

Św. Paweł przekazał (Hbr 5,7-9), że Pan Jezus zanosił modły do Boga Ojca o uchronienie Go od śmierci. Wątpię, aby to czynił, ponieważ do Piotra powiedział w tej sprawie: „zejdź mi z oczu Szatanie”. Przecież wiedział, że ma nas ocalić, taka była Jego misja. Po co miałby przyjmować ludzkie ciało?

     Myślę, że prosił o wsparcie duchowe, bo mając ciało fizyczne był zalewany przez Przeciwnika Boga obrazami tortur, które znamy z życia męczenników za wiarę. Zarazem władca demonów kusił Go ocaleniem przez...

- fałszywym cudem - dla odjęcie własnego głodu - zamianą kamieni w chleb

                                                                                     Wikipedia

                                                                       Kuszenie Jezusa

                                                                 Kuszenie Chrystusa Simon Benning

- skokiem ze świątyni, bo zostanie ocalony przez Aniołów (pycha)

- a wreszcie oddaniem ukłonu Księciu Ciemności za część królestwa ziemskiego, co widzimy obecnie u odbudowujących czerwone imperium (Putin, Xi Jinping i Kim).

                                                                                     Wikipedia

                                                                        Kuszenie Jezusa

                                                       Kuszenie Chrystusa władzą Ary'ego Scheffera

    Psalmista wołał )Ps 31), a ja za nim, że: pokładam ufność w Tobie, Panie, bo „Ty jesteś moim Bogiem (...) W Twoim ręku są moje losy (…)”. Nie chcę wyzwolenia z rąk prześladowców ani ich karania, bo nie wiedzą, co czynią lub czynią to na rozkaz!

     W samej Ewangelii (J 19,25-27) jest relacja ze sceny na Golgocie, gdzie pod umierającym na krzyżu Zbawicielem stała Jego Matka. Nikt nie może opisać Jej bolesnej męki. Jako mężczyzna nawet nie znam tej ofiarnej miłości…

      Po Eucharystii pragnąłem siedzieć w ciszy, a później zdziwiłem się natchnieniami płynącymi od „Anioła Stróża”. To było ewidentne prowadzenie w tym czasie, a wszystko poznajemy po owocach. Sam zobacz…

- miałem zabrać krzyż z garażu do wczorajszej edycji (zdjęcie)

- w pragnieniu słodyczy...wskazał na dwie łyżeczki miodu (nie korzystam)

- kawa z dodatkiem rozpuszczalnej i przypomnienie, że przestygła

- zapisanie głosem zaległych świadectw, ponieważ żona wyszła...udały się 3 dni

- wczoraj z półki z książkami wziąłem broszurę o św. Andrzeju Boboli, Patronie Polski, a teraz po jej otworzeniu wzrok przykuła jego męczeńska śmierć… 

                                                     Bobola                   

                                                    Andrzej Bobola 

      Ból zalał serce, popłakałem się, a zarazem zrozumiałem, że za cierpienia zesłane przez Boga Ojca...zawołani i wybrani mają dziękować. To było przed zapisem wczorajszego świadectwa z chęcią ogłaszania światu mojej krzywdy.

      Kilka lat wstecz po zapytaniu, co mam czynić...odpowiedziano nic! Chodziło o jej przyjęcie, co się stało, bo teraz chodzi mi o dusze kolegów, którzy trwają po stronie powalającego krzyż Zbawiciela. Nie wypadało ich oskarżanie, ponieważ przekazałem w ich intencji ten dzień mojego życia z późniejszym odmówieniem mojej modlitwy przebłagalnej.

      Wiedziałem, że intencja będzie dotyczyła jakiegoś cierpienia, ale zostanie odczytana podczas towarzyszenia małym chłopcom w treningu piłkarskim. Pomyślałem o mojej zmarłej matce, prawie niewidomej na starość z powodu zwyrodnienia barwnikowego siatkówki (ta wada genetyczna przeszła na jedną z sióstr).

      Sama nie pracowała (piątka dzieci), martwiła się o ojca, stolarza, jedynego żywiciela rodziny…zrywała go o 4.00, ponieważ do pracy dojeżdżał pociągiem, a stacja kolejowa była oddalona (2 km). Mój młodszy brat zmarł wcześniej.

     Przez 1.5 godziny trwała modlitwa, a w tym czasie przepływał świat matek, które utraciły jedynego syna (dzisiaj są to wojny, ale śmierć ma nieskończone przyczyny). Tak została połączona bolesna męka Matki Zbawiciela z cierpieniem mojej matki. Szczególny ból wywołały napływające obrazy niewinnych matek w Gazie, na Ukrainie, a także w Federacji Rosyjskiej, KRLD. Dodaj do tego choroby i umieranie dzieci z głodu…

     Wołanie modlitewne skończyłem pod oświetloną figurą MB Niepokalanej, która „przyszła” pod nasz blok.

                                                                                                         APeeL

14.09.2025(n) ZA TYCH, KTÓRZY BEZCZESZCZĄ KRZYŻ PANA JEZUSA, ZNAK NASZEGO ZBAWIENIA...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 14 wrzesień 2025
Odsłon: 94

Podniesieni Krzyż Świętego,,,

      Wczoraj Szatan zalewał mnie niechęcią do dzisiejszej Mszy świętej z podpowiedzią, że chodzę codziennie do kościoła, gdy jest mało ludzi, a w święta jest „nawał”. Jednak wstałem wcześniej i to rześki, dotknąłem trzy razy krzyż, który mam w garażu (ktoś zostawił w naszym kościele po wyjściu pielgrzymki).

                                                             Krzyz z garażu

     Trafiłem na chór kościelny, gdzie przypomniano, że dzisiaj jest tak wielkie święto. Przepłynęła sprawa powalenie krzyża przez kolegę psychiatrę na Kaszubach, a moje zwrócenie uwagi na ten fakt (pismo do Naczelnej Izby Lekarskiej) sprawiło, że prezes na rozkaz swoich mocodawców stwierdził zaocznie, że moja wiara, to choroba psychiczna! Tak straciłem pwzl 206934...

                                                                       krzyz Kaszuby                                                                                                          Krzyż Kaszuby 2       

    Oto zdjęcia krzyża powalonego przez kolegę w Gołubiu na Kaszubach (2007 r), które relacjonowała  TV Trwam ( w trzech odcinka)...ludzie płakali! Koledze nic nie zrobiono, walczył z wszystkimi dotychczas, bo pomówiono obrońców naszej wiary o pobicie. Skąd to znamy (właśnie Ukraina napadła na ZSRR)...

      Kolega zamiast ludzkiego cierpienia (krzyża Zbawiciela) otrzymał krzyż diabelski, chyba jest członkiem jakiegoś rządu nad światem, bo wymazano wszystko w internecie. 

    Tak się stało, że ja na początku nawrócenia (30 lat wstecz) podniosłem ten Najświętszy Znak na ziemi, leżał powalony przez czas (na trasie E7) ze złamana figurą Pana Jezusa! Ponownie chyli się ku upadkowi...

                                                          Mój krzyż 

                                                                      Figura Pana Jezusa   

       W czytaniach będzie Słowo Boże...

1. Bunt Izraelitów na pustyni, bo wrócili do dobrych wspomnień z pobytu na wygnaniu w Egipcie (Lb 21,4b-9). Dla ich przejrzenia Pan zesłał „na lud węże o jadzie palącym, które kąsały ludzi, tak że wielka liczba Izraelitów zmarła”.       Musisz zrozumieć, że dzisiaj takim Egiptem jest „Obóz Ziemia” Księstwo Belzebuba (wodza złych duchów). 

      Kochasz to zesłanie, buntujesz się w drodze do Królestwa Bożego, a czyż drony od naszego człowieka w Moskwie...nie stanowią zapowiedzi zguby i to wiecznej, bo zapomnianej duszy!

     Ostrzegam od Boga Ojca, każdego czytającego te słowa pisane po prośbie do Ducha Świętego. Przecież atakują mnie...nawet koledzy lekarza, nie wspominając o Belzebubie.

2. Św. Paweł wskaże to, co wiem (Flp 2,6-11), że Syn Boży nie wybrał tego życia, znał przebieg Bolesnej Męki...”uniżył Samego Siebie, stawszy się posłusznym aż do śmierci - i to śmierci krzyżowej”.

     Jednak to wszystko idzie na marne, bo 99.99% ludzkości olewa posiadanie duszy z natychmiastowym istnieniem po wyjściu z ciała (larwa i motyl). Kołtuneria duchowa opanowała wszystkie stanowiska...to nagroda za wysługiwanie się ludzkim bożkom, a czynią to wskazujący, że objawiona wiara katolicka jest głupstwem!

     W takim razie, co z wymyślonymi, fajnymi lub okrutnymi, bo nie ma Boga oprócz Jahwe. Zobacz ich zamiary Co proponują nam tacy...wojenkę ze zmyślonymi wrogami, a ja zabiorę ci tylko światło i nie będziesz miał świeżego chleba. https://www.youtube.com/watch?v=bq0QhGDTSZ0

3. Pan Jezus wskazał w Ewangelii (J 3,13-17): „Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. Albowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony”.

     W tej chwilce, gdy zapisuję to świadectwo wielki mężczyzna, rozebrany do pasa wszedł do kościoła w czasie Mszy św., wyrwał krzyż przy ołtarzu i wszystko chciał demolować. „Podano”, że był pijany, ale na moje oko opętany.

    Parafianie obezwładnili Goliata i przekazali policji. Kto poniesie większą karę za taki czyn? Jest pewne, że lekarz i to psychiatra, który zlecił użycie piły jakiemuś „prostaczkowi”. On nic złego nie uczynił, tylko zlecił, a jego wyczyn poszedł w świat i to z ojczyzny Jana Pawła II. Szatan nie znosił go i dotychczas jest poniżany...lepszy był Franciszek, bo chciał błogosławić osoby „spółkujące inaczej”.

     W tej grupie jest fajny Janusz Palikot, bankrut, a do tego kandydat do spadnięcia w Czeluści Piekielne. Daję przykład mocarzy i bogaczy, których czeka osądzenie tu po śmierci. Dowiedzą się, że naprawdę istniejemy jako dusze, że jest Nieba, Czyściec i Piekło.

                                                                      Janusz Pilot

      W kościele, po Eucharystii poznałem intencję tego dnia, a modlitwa popłynie podczas towarzyszeniu piłkarzom....przez 1.5 godziny (tyle, co trwa mecz). Z płaczem wołałem do Boga Ojca, powtarzając 10-krotnie niektóre cierpienia Pana Jezusa za bezczeszczących ten najświętszy znak na ziemi.

     Moja wymodlona modlitwa sprawia współcierpienie ze Zbawicielem. Zdziwiłem się znakiem, bo przy siatce boiska znalazłem wieki gwóźdź, chyba takimi przybijano do krzyża.

                                                                         Gwóźdź

      Co to za znak? Prosty. Pan Jezus wskazał, że właśnie usunąłem taki z jego Świętego Ciała. To ulga w Jego cierpieniu, ponieważ wołałem za spadkobierców tych, którzy pastwili się wówczas, a którym grozą Piekielne Czeluści…

                                                                                                                                 APeeL

13.09.2025(s)  ZA LUDZKICH WŁADCÓW…

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 13 wrzesień 2025
Odsłon: 171

Motto: "Trzeba zgasić światło na Kremlu". Tomasz Sekielski

      Tuż przed Mszą św. edytowałem wczorajsze świadectwo wiary, a znakiem, że było pisane z pomocą Ducha Świętego jest zawsze wykonanie tego na czas...tutaj rozpoczynającej się Mszy św.! Kapłan w zawołaniach powiedział: „Prośmy o prawe sumienia dla rządzących, aby nie prześladowali przeciwników”.

    Święty Paweł przekazał (1 Tm 1,15-17), że Pan Jezus przybył, aby zbawić grzeszników...takich jak on i ja! Dostąpiliśmy miłosierdzia, a przez to jest ukazana wielkoduszność Boga Ojca. Psalmista wołał (Ps 113,1-7): Niech imię Pana będzie pochwalone i błogosławione. Rozumieją to dźwignięciu z gnoju i podniesieni z prochu nędzarze. Nie kojarz tego z nędzą ludzką, ale z duchową.
Natomiast Pan Jezus zapytał (Ewangelia: Łk 6,43-49): „Czemu to wzywacie Mnie: Panie, Panie, a nie czynicie tego, co mówię?”

     Dzisiaj Eucharystia ułożyła się pionowo, wzdłuż jamy ustnej, co oznacza „My” z Bogiem Ojcem. Uniesienie duchowe ze słodyczą zalały serce i duszę. Później zostałem zadziwiony, gdy s. Faustyna będzie mówiła o Bogu Ojcu, który jest złączony z każdym z nas, ale my tego nie zauważamy. Miałem nadzieję na przepisanie i edytowanie zaległych świadectw i tak się stanie.

      Na ten moment o. Rydzyk mówił z radia Maryja (przed koronką do Miłosierdzia Bożego), że jesteśmy nieprzygotowani do wojny, bo trzeba to czynić w okresie pokoju, wierząc w swoje siły. A gdzie jest Opatrzność Boża, po co wybudowaliśmy Świątynię Opatrzności Bożej? Dlaczego nie ma tam przewodzących naszej ojczyźnie.

    Sam narobił błędów, bo zamiast iść w duchowość zaczął wyręczać instytucje do tego powołane (AM kształcące lekarzy). Nie ma świadomości, że tak posługujący Matce Bożej jest wystawiony na działanie Szatana!

     Pan powie na to z „Poematu Boga – Człowieka" (Maria Valtorta t. 2 c. 2 str. 1999): „Każdy ludzki władca może umrzeć, a przez jego śmierć zniewolone narody odzyskują wolność. "Jednak szatan nie umiera. On jest wieczny".       

     Dzisiaj doznałem szoku w związku z zamieszaniem w centrach handlowych, na stacjach benzynowych oraz przy bankomatach, bo nasz człowiek w Moskwie długo przygotowywał się do boju podsuniętego przez Przeciwnika Boga. Nie zatrzyma się w szkodzeniu podsuwanym przez niego wrogom.

    To upadły Archanioł o nadprzyrodzonej inteligencji w czynieniu zła. Wyprost kocha szkodzących sobie, skłóconych o byle co, mających radość z gnębienia innych na wszelkie sposoby, pękających z nienawiści, knujących najgorsze mordy, a szczególnie ludobójców! To jego wybrańcy, bardzo często jego męczennicy, opętani nienawiścią do wszelkiego co święte, w tym do wyznawców jedynie prawdziwej wiary katolicki!

    Ja i on wiemy jaką moc daje nam Komunia Święta, która sprawia chwilową świętość naszej duszy zjednanej z Duchowym Ciałem Pana Jezusa! Wówczas przestajemy bać się śmierci ciała, bo duszę może zabić tylko grzech!

     Trwa już bój nasz ostatni, ale nie typu bolszewickiego z mięsem armatnim, bo u nich poddani to masy ludzkie. Zamordowali swoich carów, a teraz sami mieszkają w pałacach  i kryją się w przepastnych bunkrach, aby...uratować ciało fizyczne. Nawet nie pomyślą o posiadaniu duszy, jakiegoś głupstwa i Szatanie, którym straszą kapłani, aby zbić kasę (wg Rafała Betlejewskiego).     

     Proszę każdego, który czyta słowa krzyku z mojego serca, bo zagłada ludzkości zapowiadana przez rożnych polityków i wojskowych dotyczy zniszczenia naszej planety w otwartej wojnie, a tu nie możesz kupić chleba, bo nieczynna kasa lub leków w aptece, bo lekarz nie może zapisać, a apteka wydać specyfiku potrzebnego dla moich chorób.

     Jedźmy dalej...przesuwamy zaplanowane operacje, a później z powodu tego, że nie można użyć specjalistycznych narzędzi...braku gazików i środków dezynsekujących. Ilu umrze w ten sposób?

     Resztę dodaj sam sobie i to ze swojej dziedziny. Zatrzymam jeszcze dopływ prądu, gazu, wody i unieruchomię oczyszczalnię ścieków.

     Teraz, gdy kończę zapis tego świadectwa Pan Bóg mówi do mnie, a szczególnie do ciebie, że „Ja jestem Panem, twoim Bogiem” (Poemat Boga - Człowieka ks 2 cz. 2 str. 198). Dalej jest przetłumaczenie, tego, co potwierdzało moje przekonanie: czym było wyprowadzenie narodu wybranego z Egiptu?

    To jest pokazane na naszej obecnej sytuacji po otworzeniu przez Pana Jezusa Królestwa Bożego. Obecnie takim Egiptem dla ludzkości jest „Obóz Ziemia”, tak od dawna nazywam królestwo ziemskie szatana. Celem naszego życia jest powrót do wiekuistego Królestwa Niebieskiego, gdzie „nie ma głodu ani pragnienia, zimna ani śmierci”.

                                                                                                                   APeeL

Aktualnie przepisano

01.04.2004(c) ZA BIEGNĄCYCH DO CIEBIE, PANIE JEZU...

      Na wczorajszym dyżurze w pogotowiu cała noc była przespana, dlatego zacząłem pracę wcześniej w przychodni od 6:20, ponieważ pragnąłem być u koleżanki stomatolog. Nie udało się, nawet nie mogłem zejść na obiad do stołówki i wyjść z pracy.

     W domu po chwilce snu żona zbudziła mnie na Mszę świętą, a planowałem zapalić lampkę pod krzyżem Pana Jezusa. Serce rozrywała pieśń o słowach dotyczących miłosierdzia Zbawiciela w stosunku do Magdaleny (chyba z wczorajszej Ewangelii).

     Popłakałem się przy zawołaniu: "bądź miłosiernym mnie grzesznemu". Dodatkowy płacz wywołał śpiew grupy dziewcząt z gitarą i słowami o tym, że "zrywam się i biegnę do Ciebie, Jezu"!

     Tak właśnie było dzisiaj ze mną! Zerwałem się po przebudzeniu i biegłem na spotkanie z moim Zbawicielem!

      W czytaniach będzie wspomnienie wybranego przez Boga Ojca Abrama ze zmienionym imieniem na Abraham. To miało być i jest przymierze wieczne z przekazaniem narodowi wybranemu ojczyzny ziemskiej.

    Dzisiaj nie ma tam już Boga Ojca, zamordowali oczekiwanego Zbawiciela, nadal czekają na takiego, a program w komputerze może odpowiedzieć, że Jezus Chrystus był Synem Bożym (Bogiem-Człowiekiem). Nawet taki tytuł mają przekazy w objawieniu osobistym (Mari Valtorta: „Poemat Boga-Człowieka”)...

     Jednak naród wybrany zlisił się, co wypowiedział im Pan Jezus w Ewangelii (J 8,51-59):

- Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeśli kto zachowa moją naukę, nie zazna śmierci na wieki.

- Rzekli do Niego Żydzi: Teraz wiemy, że jesteś opętany. Abraham umarł i prorocy - a Ty mówisz: Jeśli kto zachowa moją naukę, ten śmierci nie zazna na wieki. (...)Kim Ty siebie czynisz? ‘

- Jeżeli Ja sam siebie otaczam chwałą, chwała moja jest niczym. Ale jest Ojciec mój, który Mnie chwałą otacza, o którym wy mówicie: Jest naszym Bogiem, ale wy Go nie znacie. Ja Go jednak znam.

     Porwali więc kamienie, aby je rzucić na Niego. Jezus jednak ukrył się i wyszedł ze świątyni. Na ten moment w ręku znalazł się w/w „Poemat Boga Człowieka” (Ks. druga, część druga), który otworzyłem na „chybił trafił” (str. 197), wzrok przykuły słowa Stwórcy: „Ja jestem Panem, twoim Bogiem”. „Jedna z Moich myśli daje ci to, inna to odbiera. Nie ma potężniejsze armii ani obrony, która pozwoliłaby ci umknąć przed Moja wolą”.

     Na tę chwilkę, s. Faustyna mówiła o Bogu Ojcu, który jest złączony z każdym z nas, ale my tego nie zauważamy. Tak było właśnie dzisiaj, gdy to przepisuję (13.09.2025 r.), ponieważ Eucharystia ułożyła się pionowo i to wzdłuż jamy ustnej, co oznacza „My”, a wówczas obecność Deus Abba zalewa moją dusze. Nawet mam moc do przepisywania zaległych świadectw...

                                                                                                                 APeeL

                                                                                                             

12.09.2025(pt) ZA TYCH, KTÓRZY ODESZLI OD WIARY Z RÓŻNYCH POWODÓW

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 12 wrzesień 2025
Odsłon: 205

       W prowadzeniu przez Boga Ojca miałam dzisiaj dwa zdarzenia, które doprowadziły mnie do odczytu tej intencji modlitewnej. W pierwszym trafiłem na znajomą, która budziła zdziwienie swoim zaangażowaniem w wiarę, a później ta bliskość z Bogiem zesłabła...stała się katoliczką niedzielną.

    Bogu Ojcu milszy jest syn marnotrawny, bo zawołany lub wybrany bardzo rani...wpadając w sieci Bestii i porzucając swoje dążenie do świętości. Najlepiej przedstawiłaby to rycina, ale nie potrafię rysować na komputerze.

     Właśnie dzisiaj, na Mszy św. porannej będzie czytany list św. Pawła, który był przekładem nagłego nawrócenia (1 TM 1,1-2.12-14), bo tacy mają wielką moc w dawaniu świadectwa wiary, ponieważ wyraźnie widzą życie bezbożne...na tle radości i smutków naszego Boga Ojca.

     Dzisiaj mój profesor (mistyk mistyków) mówił do „Tymoteusza, swego prawowitego dziecka w wierze(…) Dzięki składam Temu, który (…) uznał mnie za godnego wiary (…) ongiś bluźniercę, prześladowcę i oszczercę. Dostąpiłem jednak miłosierdzia, ponieważ działałem z nieświadomością, w niewierze”.

      Psalmista błagał Boga Ojca ode mnie (Ps 16,1-2a.5.7-8.11): „Zachowaj mnie, Boże, bo chronię się do Ciebie, (...) Błogosławię Pana, który dał mi rozsądek, bo serce napomina mnie nawet nocą".

     Trudno jest wyrazić moje obecne doznania, które musiałbym wszędzie dokumentować, a jest to podejrzane, ponieważ wszelka władza ma lęki przed takimi. Sami wszystko skrupulatnie obserwują i dokumentują...brak im tylko odczytywania naszych myśli. Nawet nie dziwię się kolegom psychiatrom, którzy w wierze objawionej (nie wymyślonej) widzą u katolików chorobę psychiczną.

     Na co sami cierpią? Jak żyją na co dzień...niech choć jeden opisze jak - przepływa mu przez palce każdy dzień - życia normalnego czyli „bezdusznego”.

     O takich Pan Jezus powiedział w dzisiejszej Ewangelii (Łk 6,39-42), że to niewidomi prowadzeni przez niewidomych. Do tego zapytał tych obłudników: „Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a belki we własnym oku nie dostrzegasz?”

     Podczas odmawiania mojej modlitwy - w towarzyszeniu dzieciom grającym w piłkę nożna - przepływały sytuacje związane z moim błaganiem Boga Ojca za…

- wszystkich wstydzących się Boga Ojca i naszej wiary, której znakiem jest krzyż

- ministrant, który porzucił tę posługę po śmierci swojego ulubionego kapłana

- wszyscy powstrzymywani - przed praktykowaniem wiary katolickiej - z powodu swoich niewiernych współmałżonków, a także z powodu różnych nieszczęść w których Szatan podsuwa „winnego” czyli Boga Ojca, bo „gdyby był to nie pozwoliłby” na ludobójstwo (Gaza i Ukraina), wszelkie wojny i terroryzm…

- piramida przedstawiająca ludzką duchowość: obojętni, agnostycy w dwie strony („chyba tam coś jest i chyba nie ma”), niewierzący aż do wiedzących, że Boga nie ma (Richard Dawkins)

- bluźniercy, bałwochwalcy (wierzący w bałwany), oszukani przez Mefistofelesa (Kłamcę i Niszczyciela) w poszukiwaniu Stwórcy naszych dusz...wśród nich są św. Jehowy (Jezus nie jest Synem Bożym, nie ma Matki Bożej, nie mamy duszy, nowy raj będzie tylko dla nich, itd.), mądrusie wszelkiej maści, racjonaliści

- masoneria, sataniści wszelkiej maści, „spółkujący inaczej” („bóg stworzył mężczyznę i mężczyznę"), systemy totalitarne (hitleryzm, stalinizm), trwający u nas postkomunizm z serduszkowcami...fanami „kasy i pracy” dla „samych swoich” oraz wciskaniem „biedronowców” przez panią „lewacką” do szkół.

    Nie wolno o tym mówić, bo szpicle na zapleczu telewizji wykrzywiają takim twarze, zatrzymują w brzydkich minach, a nawet wycinają ich słowa.

    Prawie chciało się płakać podczas modlitwy. A Pan dał na pocieszenie małżeństwo, które słuchało tego, co mówię...zaprosiłem ich na codzienną Mszę św. dajac świadectwo o mojej nadprzyrodzonej łasce: mistyce eucharystycznej…

                                                                                                                 APeeL

11.09.2025(c)  ZA ODPUSZCZAJĄCYCH NASZYM WINOWAJCOM…

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 11 wrzesień 2025
Odsłon: 274

        W strasznej ulewie trafiłem na Mszę św. o 7.15. Trwały rozproszenia, a z oddali wzrok zatrzymał obraz Pana Jezusa Miłosiernego. Poprosiłem s. Faustynę, aby przez Zbawiciela podziękowała Bogu Ojcu za pomoc w prowadzeniu dziennika duchowego.

    Wszyscy obecnie żyją nieproszonymi dronami ze Związku Bratniego, który ma ogarnąć ludzki ród. Jeden z nich spadł niedaleko mojego miasta (mazowieckie).

     Dzisiaj w czytaniach będą piękne słowa św. Pawła (Kol 3,12-17): Jako „wybrańcy Boży” mamy być świętymi w naszej codzienności. Szczególnie podkreślił potrzebę wzajemnego wybaczania sobie: jak „Pan wybaczył wam, tak i wy”.

     Takie postępowanie jest bardzo ciężkim zadaniem dla ludzi bez łaski wiary, czyli tych, którym brak wsparcia i mocy Bożej. Napłynęła osoba Zbawiciela na krzyżu z Jego słowami: „Ojcze! Wybacz im, ponieważ nie wiedzą, co czynią”…

     Padnie też zawołanie (1 J 4,12): „Jeżeli miłujemy się wzajemnie, Bóg w nas mieszka i miłość ku Niemu jest w nas doskonała”.

    Natomiast Pan Jezus powiedział w Ewangelii (Łk 6,27-38): „Miłujcie waszych nieprzyjaciół; dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą; błogosławcie tym, którzy was przeklinają, i módlcie się za tych, którzy was oczerniają”.

    To jest znowu niezrozumiałe i niewykonalne dla ludzi bez łaski wiary, którzy kochają tylko dobrych, najbliższych i tych, którzy im pasują. Nie ma za to żadnej nagrody.

    Eucharystia ułożyła się w lurkę jako podziękowanie za pracę nocną na Poletku Pana Boga. Nawet łzy zakręciły się w oczach z powodu tak wielkiej łaski. Później będę opracowywał świadectwo wiary z 16.03.2004 r.

     Tam w Ewangelii (Mt 18,21-35): ”Piotr zbliżył się do Jezusa i zapytał: Panie, ile razy mam przebaczyć, jeśli mój brat wykroczy przeciwko mnie? Czy aż siedem razy? Jezus mu odrzekł: Nie mówię ci, że aż siedem razy, lecz aż siedemdziesiąt siedem razy”.

     Przed odmówieniem mojej modlitwy szukałem znaków do odczytu w/w intencji, a bardzo pomaga mi w tym otwarta przestrzeń. Właśnie towarzyszyłem w ruchu piłkarzom, a modlitwa popłynie z serca po zadziwiającym zwróceniu uwagi na „Modlitwę Pańską”, gdzie w „Ojcze nasz” są słowa: „odpuść nam nasze winy jako i my odpuszczamy naszym winowajcom”...

    W pokoju położyłem się spać, a Szatan przypomniał mi kupon Lotto, które sprawdziłem dzisiaj...pani zasłonięta, coś tam wprowadzała, na ekranie nie pojawiło się zaproszenie do dalszej gry, nie było sygnału ani informacji o wygranej. Usłyszałem tylko jej rozpraszający głos, że wygrałem 10 zł.! Dziwne.

    W internecie nie mogłem dojść jaka jest procedura w małych trafieniach, ale nie było. Natomiast wielu wskazywało, że brak wygranej sprawia, że ludzie zostawiają kupony. Nie chodzi o wygraną (gość trafił 37 milionów), ale o jakąś rzetelność. Wrócę do niej jutro, ale to była próba wywołania złości na winowajczynię. Zobacz działanie Boga Ojca i Przeciwnika!

    Wstałem i zapisałem to świadectwo wiary... 

                                                                                                APeeL

Właśnie przepisano….

17.03.2004(ś) ZA TYCH, KTÓRZY BOLEJĄ Z POWODU OBRAŻANIA PANA BOGA...

      Od 7:00 do 15:00 trwała męcząca praca w przychodni z moim pragnieniem pomagania każdemu potrzebującemu. Ciężki niż, pada, a wówczas łapie mnie senność, nawet później będę zasypiał na Mszy świętej wieczornej.

     Często kamery ze stacji wrogich kościołowi łapią takich na spotkaniach z Panem Jezusem i obraz idzie w świat: „zobacz wiernego jak smacznie śpi na nudnej Mszy świętej!" Wciąż to samo, kazania, powtarzane celebracje, ale nikt nie wspomni o liturgii i o tym, że zmęczony po zjednaniu z duchowym Ciałem Pana Jezusa staję się mocarzem!

     To była Msza dla młodzieży, która gadała w tym czasie i żartowała, a nawet śmiała się. Jakże to obraża Ojca Najświętszego, Zbawiciela i Ducha Świętego. Właśnie proboszcz będzie mówił o tym! To zachowanie młodych ludzi wywołało u mnie wielki ból, który będzie trwał przez cały wieczór! 

     Od Ołtarza św. popłyną słowa czytań…

Mojżesza, który przemówił do ludu (Pwt 4,1.5-9): „Izraelu, słuchaj praw i nakazów, które uczę was wypełniać, abyście żyli i doszli do posiadania ziemi, którą wam daje Pan, Bóg waszych ojców (…) Bo któryż naród wielki ma bogów tak bliskich, jak Pan, Bóg nasz, ilekroć Go wzywamy?”

Psalmista wołał (Ps 147,12-13.15-16.19-20): „Kościele święty, chwal Twojego Pana”...

Pan Jezus w Ewangelii powiedział (Mt 5,17-19): „Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni (…) kto je wypełnia i uczy wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim.

     Wróćmy do zachowania młodzieży i nie tylko. Przy takich „spędach” łamana jest dobrowolność (wolna wola), a jest to jedyny dar Boga Ojca, który mamy oddać, ale z woli własnej!

    Nie chcesz, nie przychodź, ale nie śmiej się z wiernych, przecież masz już rozum, po co się popisujesz, nawet nie wiesz, że Bóg to wszystko widzi, a na dodatek jest to zapisane na wieki wieków. Tak było na uroczystościach 1 Maja, 22 lipca i innych „świętach” pogańskich!

     Tam nie wypadało takie zachowanie, najwięksi komuniści pierwsi łapali flagi biało-czerwone, a ja jako zmuszony do kierownictwa Działem Terenowym (ZOZ-u) musiałem nieść czerwoną i moje zdjęcie leży gdzieś w przepastnych czeluściach towarzyszy „kasy i pracy”. Zawsze można je wyciągnąć i pokazać jakim dany gość był, a teraz stał się taki religijny!

      Po Eucharystii padłem na kolana z płaczem, a obok gadali i śmiali się! Wielka bezsilność zalewała duszę, bo tak jest z pogardliwym obnoszeniem się do wyznawców wiary katolickiej. Przenieśmy to na zachowanie w stosunku do ojca ziemskiego.

     Przy tym mała grupka wiernych, dosłownie „resztka Pana” chwali swego Prawdziwego Ojca w Niebie! Proboszcz w tym czasie wołał przez mikrofon: "Bóg nie pozwoli się obrażać"!

     Nie jest tak, bo mamy wolną wolę! Nie może nam jej zabrać, ponieważ spotkałby się z zarzutem Księcia Ciemności: „kochają Cię, bo ich zmuszasz do tego”...tak właśnie postępują tyrani ziemscy.

     Zabierają nam wolną wolę, która odpada dopiero po naszej śmierci! Czego dowodem jest wołanie Dobrego Łotra ukrzyżowanego razem z Panem Jezusem i proszącego o wspomnienie o nim w Królestwie Bożym! Tak stał się świętym i to pierwszym…

                                                                                                       APeeL

  1. 10.09.2025(ś) ZA TYCH, KTÓRYCH CZEKA NIECHYBNA ZAGŁADA...
  2. 09.09.2025(w) ZA MAJĄCYCH GRZESZNE ZACHCIANKI…
  3. 08.09.2025(p) ZA NIEŚWIADOMYCH NIETAKTU...
  4. 07.09.2025(n) ZA WYŚMIEWAJĄCYCH, POGARDZAJĄCYCH I PRZEŚLADUJĄCYCH KATOLIKÓW…
  5. 06.09.2025(s) ZA OFIARY TRÓJCY NIEŚWIĘTEJ...
  6. 05.09.2025(pt) ZA WIERNYCH BOGU OJCU DO KOŃCA…
  7. 04.09.2025(c) ZA PRAGNĄCYCH PODOBAĆ SIĘ TOBIE, OJCZE…
  8. 03.09.2025(ś) ZA POMAGAJĄCYCH W KŁOPOTLIWYCH NAPRAWACH…
  9. 02.09.2025(w) ZA TYCH, W KTÓRYCH SERCACH ŻYJE PAN JEZUS…
  10. 01.09.2025(p) ZA WIEDZĄCYCH, ŻE BOGA NIE MA...

Strona 1 z 2371

  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
  • 7
  • 8
  • 9
  • 10

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 412  gości oraz 0 użytkowników.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?