- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 0
23.12.2025(w) ZA LUDZKIE ZWIERZĘTA…
Zdziwisz się odczytaną intencją...tak jak ja. Wiedz, że nasz Deus Abba jest wszech-atrakcyjny: wszech („wszystko”) + atrakcyjny („pociągający”) równa się „wszechstronnie pociągający”. Ja nie skradłem tego hinduistom, bo sam doszedłem do tego, że „nie ma Boga oprócz Jahwe”, a szukając pisowni trafiłem na opis cech jednego z najważniejszych bóstw w hinduizmie...Kryszny czczonego jako 8. inkarnacja (awatar) boga Wisznu i często uważany za samego Najwyższego Boga.
Jest barwną postacią mitologiczną, symbolem miłości, radości, ale także mądrym wojownikiem i nauczycielem (jak w poemacie „Bhagawadgita”). Kiedyś miałem ten poemat, a nawet byłem skłonny – przed powaleniem na kolana z przeżegnaniem się - do mieszanki chrześcijaństwa z reinkarnacją.
Zapytam czytającego: skąd biorą się tak piękne wiary, których nikt nie atakuje? Musisz zrozumieć, że nad nami toczy się śmiertelny ból...o nasze dusze. Przeciwnik Boga Ojca i Królestwa Niebieskiego, upadły Archanioł….Mefistofeles (Kłamca i Niszczyciel) wie tak jak ja, że wszystko jest prawdziwej wierze katolickiej. On wie, że mamy dusze, które pragną powrotu do czekającego na nas ich Stwórcy...z tego łez padołu. Nie wnikam w powód mojego (naszego zesłania) z wcieleniem duszy w ciało fizyczne. Jest to „kara”, podobnie do mnie nie chcą być tutaj. Wydaje się, że tęskna miłość za Bogiem Ojcem wynika z tego, że dusza nasza jest cząstką Boga Ojca, tak jak ciało fizyczne cząstką rodziców. To tłumaczy tęskną miłość z pragnieniem powrotu do jej Stwórcy. Wiem, że moją Ojczyzną jest Królestwo Boże. Dziwię się, że zarazem nie mówimy tak pięknie o Bogu Stworzycielu wszystkiego. Piszę to w środku nocy przed Wigilią...serce ściska ból, w oczach kręcą się łzy, a u mnie jest to test Prawdy.
Na tym tle nie możesz spekulować jaki może być Bóg Ojciec, czy jest, czy Go nie ma, „czy umarł czy nie umarł”. Najgorsze jest pytanie antyklerykałów: kto stworzył Boga? Podsuwa to upadły Archanioł o nadprzyrodzonej inteligencji, aby robić zamieszanie i budzić zwątpienie.
W ten sposób uzyskałem pomoc dotyczącą określenia: l u d z k i e zwierzęta w odróżnieniu od innych zwierząt „nieludzkich”. Jednym słowem chodzi o pojęcie biologiczne całego świata ożywionego...ze wskazaniem na cech wspólne (jak w filmie komentującym "Ludzkie zwierzęta, nieludzkie zwierzęta" na YouTube). To wyjaśnia zarazem traktowanie nas przez kolegów psychiatrów, określanych przez mnie p s i c h i a t r a m i. Chodzi ot, że
traktują nas biologicznie czyli mamy tylko psyche i soma bez wcielonej duszy. Nie maja jej żadne zwierzęta. Szatan podsunął fajny świat zwierząt i pełną nienawiści ludzkość, aby odwrócić uwagę od posiadania dusz. Nawet w naszej wierze niewiele mówi się o naszych ciałach duchowych, których nie może zniszczyć żadna broń...tylko grzech! Szatana też nie ma, a co z nami po śmierci? Zmartwychwstaniemy w czas ostatecznych...czyli na świętej Nigdy! Zobacz jak Belzebub namieszał w głowach. Nigdzie nie usłyszysz, że celem naszego życia jest ś w i ę t o ś ć, która budzi uśmiech u opcji demonicznej ludzkich zwierząt.
Z punktu językoznawcy prof. Jerzego Bralczyka sprawa jest jasna: określenie zwierząt jako „nieludzkich” jest uczłowieczaniem zwierząt. „W wywyższaniu zwierząt postrzegam autodegradację”...Stąd mówienie, że „pies umarł jest dla mnie obce”, gdyż dotyczy to ludzi, co wywołało burzę medialną w internecie.
Skąd to wszystko? Przyjechała do nas córka ateistka z pieskiem, która kiedyś studiowała teologię. Przy mojej łasce wiary ciągnie mnie do takich, a zarazem wiem, że nie wolno mi dyskutować na tematy wiary. Dałem tylko świadectwa mojej łaski: odczytywania Woli Boga Ojca, widzenia cudu stworzenia wszystkiego oraz faktu, że wszystko jest prawdziwe w wierze katolickiej.
Kręciła się przy pytaniu o istnieniu natchnień...chyba nie uznaje tak jak koledzy psychiatrzy, a to oznacza negowanie istnienia Boga Ojca i całego Królestwa Bożego oraz sił ciemności przez które jest prowadzona.
Nie umiała odpowiedzieć jaka jest jej duchowość: obojętność, agnostyk w dwie strony („chyba tam coś jest i chyba tam nic nie ma”), piramida wierzących i niewierzących oraz wiedzący, że Boga nie ma (Richard Dawkins) oraz ja wiedzący, że Bóg Ojciec Jest, a Jego Imię brzmi Jahwe.
Przy tym córka jest pewna swego i swojej ludzkiej mądrości. Rozprawiała o stwarzaniu tego świata przez tydzień jako alegorii, ale nie próbowała odpowiedzieć jak nasz Bóg Ojciec stwarza wszystko.
Wracając do ludzkiego zwierzęcia stwierdziła, że niczym nie różnimy się od zwierząt, a moją próbę wskazania na duszę ludzką zbyła „mieszaniem wiary z wiedzą”. To sprytny i mocny argument Szatana, który trudno pokonać, bo chodzi o negowanie istnienia duszy ludzkiej.
Pomyślałem, że jest to intencja modlitewna tego dnia, obejmująca omamionych demoniczną mądrością oraz miłością do zwierząt...pieski otrzymują ludzkie imiona i umierają. Zarzuciłem jej prowadzenie pieska na łańcuchu (smyczy). Przed odjazdem cały czas mówiła do niego, ale dzieci nie chciała i tak się zestarzała.
Po zapytaniu w wyszukiwarce wyskoczyły tytuły…
1. „Zwierciadło” w którym biolog prof. Rafał Zwolak wybadał to, co wiemy, ale wspomniał o ewolucji...chyba jednak pochodzimy od małpy, za ich przeproszeniem w imieniu polityków!widząc zachowanie niektórych
2. Reddit Zapomnieliśmy, że jesteśmy zwierzętami...Ewoluowaliśmy przez tysiące lat...w komentarzu wspomniano o Karolu Marksie.
3. Tygodnik „Idziemy” w tytule pyta: „Zwierzę też człowiek”? Wejdż i poczytaj. https://idziemy.pl/spoleczenstwo/zwierze-tez-czlowiek-/77388
Najważniejsze pytnie brzmi: dlaczego Syn Boży przybył do nas w postaci ludzkiej.
Na Mszy św. wieczornej padną piękne słowa z…
1. Księgi proroka Micheasza (MI 3,1-4.23-24), która opisuje sądy Boże i obietnice mesjańskie. „Oto Ja wyślę anioła mego, aby przygotował drogę przede Mną, a potem nagle przybędzie do swej świątyni Pan, którego wy oczekujecie, i Anioł Przymierza, którego pragniecie. (…) Oto Ja poślę wam proroka Eliasza (Jana Chrzciciela) przed nadejściem dnia Pańskiego, dnia wielkiego i strasznego”.
Księga Mesjańska
2. Psalmista wołał (Ps 25,4-5.8-10.14): „Daj mi poznać Twoje drogi, Panie,
naucz mnie chodzić Twoimi ścieżkami. Prowadź mnie w prawdzie według Twych pouczeń, Boże i Zbawco, w Tobie mam nadzieję.” Kapłan później będzie mówił o Woli Boga Ojca, ale tego nie pojmie człowiek bez łaski wiary. Trzeba dać się prowadzić trzymając się św. Ręki Boga Ojca.
3. W Ewangelii (Łk 1,57-66 będzie opis narodzenia św. Jana Chrzciciela (Eliasza)...
Eucharystia sprawiła błyskawicznie moją przemianę z człowieka fizycznego („ludzkiego zwierzęcia”) do duchowego uwięzionego w ciele. Jak nigdy miałem łaskę mówienia o naszej wierze do składającego mi życzenia. To odbyło się tuż po przyjęciu Eucharystii. Nie sprawią tego żadne techniki medytacyjne z jogą włącznie w wiarach podsuwanych przez Przeciwnika Boga Ojca, który wie, że trzeba jakość odciągnąć dusze ludzkie tęskniące za ich Stwórcą, Bogiem w Trójcy Jedynym. Nie daj się oszukać, nie patrz na upadek wiary, bo to oznacza ponowne przybycie Pana Jezusa.
Oto słowa z orędzia Matki Bożej Pokoju z Medziugorie (25 października 2025): „Do świata zbliża się straszna kara. Ona nadchodzi, ponieważ Moje dzieci nie słuchały Moich przestróg i nie nawróciły się. (…) Kościoły pustoszeją, a ludzie coraz bardziej oddalają się od Boga”...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 15
Zaraz zapytasz jak odczytałem w/w intencję? Ja sam jestem tym zadziwiony, ponieważ dzisiaj jest ostatni dzień rekolekcji w naszym kościele. Zarazem jest to czas dokonywania rachunku sumienia przed Monstrancją. Intencja była podana na samym dole przepisywanego świadectwa wiary z dnia 24.10.2004 r. Pojechałem i przed Mszą św. odmówiłem moją modlitwę w tej intencji. W tym czasie spowiadało się dużo parafian (kolejki).
Na koniec mojej modlitwy zostałem pobłogosławiony Monstrancją. Moja radość była podwójna, ponieważ po prośbie do Ducha Świętego wcześniej edytowałem jednocześnie dziewięć świadectw wiary (17-25.10.2004). To była wielogodzinna praca z werwą od Ducha Świętego. Zawsze znakiem tego jest zakończenie dzieła...co do minuty przez spotkaniem z Panem Jezusem na Mszy św.!
1. Od Ołtarza świętego popłyną słowa (1 Sm 1,24-28). Przypomnę, że „Sm” oznacza pierwszą lub drugą Księgę Samuela, które opisują życie i panowanie pierwszych królów Izraela, Samuela, Saula i Dawida...

John Singleton Copley: Obraz z 1780 roku przedstawiający Helego i Samuela
Tutaj matka Samuela, Anna przybyła do Przybytku Pańskiego ze słowami do arcykapłana i sędziego Izraela, aby spełnić przysięgę złożoną Bogu Ojcu w jego obecności, że odda syna na służbę Bożą w sanktuarium w Szilo.
2. W Psalmie będzie radosne uniesienie (Ps: 1 Sm 2,1.4-8): "Całym swym sercem raduję się w Panu"
„To Pan daje śmierć i życie, w grób wtrąca i zeń wywodzi. Pan uboży i wzbogaca, poniża i wywyższa.
Raduje się me serce w Panu, moc moja ku Panu się wznosi".
3. Natomiast w Ewangelii (Łk 1,46-56) będzie pean na cześć Pana ze strony Matki Jezusa: „Oto bowiem błogosławić mnie będą odtąd wszystkie pokolenia, gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny. Święte jest Jego imię…
Zobacz jeszcze piękno naszego kościoła....

Eucharystia zamieniła się w mannę z nieba i w ekstazie, a zarazem przejmującym zimnie wyszedłem do samochodu. Ile potrzebujemy ostrożności, a nawet opatrzności ze strony Boga Ojca! W drodze do kościoła, w ciemności matka pewnie wchodziła z synkiem na przejście, a teraz kobieta wjechała z dużą szybkością nieoświetlonym rowerem też na przejście dla pieszych.
APeeL
Aktualnie przepisano
24.10.2004(n) ZA UFAJĄCYCH BOGU OJCU...
Dzień Misyjny
Tej nocy miałem długi i dobry sen, a rano z telewizji padną słowa Jana Pawła II "Zaufaj Panu już dziś". Łzy zalały oczy! Teraz jest informacja o kataklizmie w Japonii (trzęsienie ziemi). Płaczę, ponieważ mam wszystko, a tam ludzie bez prądu, wody, dachu nad głową ze zniszczonymi domami...wielu wołało o pomoc (helikoptery).
Płaczę zarazem z powodu mojej niegodności otrzymywania tak wielu łask! Dzisiaj jest dzień misji, na tacę zbierał proboszcz, ale nie dałem mówiąc mu w desperacji, że nigdy nie ma wody święconej. Z ławki kościelnej wziąłem pismo "Miłujmy się", gdzie były słowa o zawierzeniu Bogu Ojcu ze świadectwami o zaufania.
Później w Real TV będzie pokazany cud uratowanej po uderzeniu pioruna przez trzech aniołów oraz palący się w samolocie. Dlaczego lud nie przyjmuje nadal Syna Bożego? Wielu pacjentom mówię, że nie ufają Bogu. Wiem tak jak o. Kolbe, że śmierć to początek życia wiecznego!
Dzisiaj cały dzień będą świadectwa wiary tych, którzy zaufali...dlatego Msza święta o 10:15 dla dzieci! Wiele faktów wyjaśnia się po odczycie intencji i to później wieczorem. Dlatego kupiłem biuletyn sióstr misjonarek, gdzie będą świadectwa tych, które cały czas uczą się zawierzenia Bogu! Nawet chusteczka do nosa nie jest ich własnością!
Popłynęły czytania...
1. Proroka Syracha (Syr 35,12-14.16-18): „Pan jest Sędzią, który nie ma względu na osoby. (…) Kto służy Bogu, z upodobaniem będzie przyjęty, a błaganie jego dosięgnie obłoków. Modlitwa biednego przeniknie obłoki i nie ustanie, aż dojdzie do celu. Nie odstąpi ona, aż wejrzy Najwyższy i ujmie się za sprawiedliwymi, i wyda słuszny wyrok.
2. Psalmista wskazał (Ps 34,2-3.17-19.23): "Biedak zawołał i Pan go wysłuchał."
„Pan zwraca swe oblicze przeciw zło czyniącym, by pamięć o nich wymazać z ziemi.
Pan słyszy wołających o pomoc i ratuje ich od wszelkiej udręki.
Pan jest blisko ludzi skruszonych w sercu, ocala upadłych na duchu”...
3. Św. Paweł mówił (2 Tm 4,6-9.16-18), że nadszedł czas jego rozłąki! Teraz, gdy to przepisuję (25.12.2025) rozumiem go, ponieważ tak jest też ze mną.
4. W Ewangelii (Łk. 18,9-14) jest przypowieść o faryzeuszu i celniku, którą Jezus opowiedział. Opisuje ona dwóch modlących się w świątyni: faryzeusza, który dziękuje Bogu, że nie jest jak inni i celnika, który bije się w piersi, prosząc o miłosierdzie. Jezus konkluduje, że to celnik odszedł usprawiedliwiony, ponieważ wywyższający się będzie poniżony, a uniżający się wywyższony, podkreślając znaczenie pokory i szczerego uznanie własnej grzeszności…
Dzisiaj, gdy to przepisuję (22.12.2025) trwają spotkania przed Monstrancją z rachunkiem sumienia. Tak będzie brzmiała intencja obecnego dnia: za szczerze uznających własną grzeszność…
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 18
Nie jest lekko w służbie dla Królestwa Bożego. Nie dają widocznych darów...od władzy i orderów do wszelkich majętności i przyjemności. Jednak to wszystko jest przelotne, dobrze o tym wie niewierny brat Janusz Palikot (od krzyża z puszek po piwie), który wypadł z szybkiego pendolino („wahadełka” z włoskiego).
Siedziałem do 4.00, a później nie mogłem zasnąć. Z ciężkiego snu zerwał mnie budzik i nijak nie mogłem pokonać słabości starego ciała i trafić na Mszę św. o 7.00. Sam zobacz jak podano dzisiejszą intencję, a nie miałem takiej od początku prowadzenia dziennika duchowego!
Tuż po przebudzeniu wzrok zatrzymały 3 tomy książki Tomasza Manna: „Józefie i jego bracia” z zalewem pytań…
- Dlaczego Józef i jego bracia? Bracia, najbliżsi z rodziny sprzedali go za parę groszy i trafił do niewoli w Egipcie. Z czyjego to było natchnienia?
- A z czyjego nadania jest dzisiejszy marszałek Sejmu RP? Po co bratu Władymirowi taka podwójna władza? Pan marszałek z wyglądu jest ofiarą nikotynizmu po przebytym zawale serca oraz po zatajonej operacji...upojony władzą, sam pcha się na śmierć! Kto odpowiada za zezwolenia do zajmowania tak wysokich stanowisk przez ludzi starych i schorowanych? Odpowiedź jest prosta z nadania opcji wrogiej mojej ojczyźnie, którą reprezentuje Donald Tusk.


Dlaczego małpują naszą wiarę...nawet w Sejmie RP jest kult Dziadka Mroza po powrocie lewicy, która „zjadła na władzy zęby”, nie wybrani, ale rządzą i rosną w siłę. Panu Bogu świeczkę (opłatek), a diabłu ogarek (palenie świec chanukowych). To ekumenizm, miłość do wszystkich religii. Zarazem głosi się oddzielenie Kościoła od Państwa. W takim razie po co te religijne wygłupy zapyziałych ateistów i antyklerykałów ("pyzać" - nadymać się, co ewoluowało do "zapyzieć" - zaniedbać się).
To znany ekumenizm, bo wszystkie wiary wymagają naszego szacunku. Zapoznałem się z tym podczas przesłuchiwań przez kolegów psychiatrów, obowiązkowych ateistów, reprezentujących indolencję, a właściwie ignorancję duchową w stosunku do objawionej wiary katolickiej. Nie przeszkadzają im wiary wymyślone.
My wyznajemy Trójcę Świętą, a towarzysze Czwórcę Nieświętą: Marksa, Engelsa, Lenina i Stalina. Tak jak katolicyzm mają „ogarnąć ludzki ród”, ale naszą bronią jest modlitwa, Msze św. z Eucharystią, przyjmowanie różnych wyrzeczeń i cierpień zastępczych. Bolszewicy się nie certolą...tak jak prezes Jarek: zamiast ukarać biorących udział w zamachu w Smoleńsku kłóci się z prowokatorami przed pomnikiem brata bliźniaka. Pan Antoni Macierewicz udowadniał wybuch, co dziwi, ponieważ samolot celowo był sprowadzony przez stację do upadku.
Teraz prezes przed śmierci pragnie wrócić do władzy, a tu już jest plan zrobienia porządku z Braunem, wyciszenie posła Bosaka, skasowanie telewizji Republika oraz skok na nasze złoto trzymane na czarną godzinę. Właśnie jest taka, bo trwa wojna na granicy, mamy wymagających wsparcia: nasyłanych do nas przez Putina Ukraińców, a za rok przybędą przydzieleni „imigranci” (werbowani, gdzie się da za 10 tys. dolarów). Ponadto specjalnie trwa zadłużanie...
Dopiero teraz przejrzano na oczy, ale czarno to widzę, bo brata Donalda nie obchodzi życie wieczne duszy, został odurzony władzą przez Belzebuba i już się nie wywinie. Sam zobacz śmiertelny bój duchowy nad nami pomiędzy Szatanem i „resztką Pana” w kraju wybranym przez Boga Ojca w miejsce Izraela!

Wzywam wszystkich do Świątyni Opatrzności Bożej, bo bez interwencji Stwórcy nie uchronimy naszej ojczyzny sprowadzanej na manowce! To napłynęło od Boga Ojca w ciągu kwadransa.
Pomogło natchnienie, aby w kościele wejść na chór, bo są rekolekcje i w kościele nie ma miejsc siedzących. Tam faktycznie przy organach czekał na mnie fotel i to bujany. Gdybym został w łóżeczku, jest pewne, że demon nie pozwoliłby na sen, nie poznałbym dzisiejszej intencji i nie mógłbym modlić się podczas meczu piłkarzy o 11.15! Jakże jestem zadziwiany prowadzeniem każdego dnia przez Boga Ojca.
Dzisiaj były czytania i rekolekcja z wczorajszego nabożeństwa wieczornego. „O! Boże mój! Tatusiu! Dlaczego Ciebie nie chwalą? Dlaczego Ciebie nie chcę? Pan Bóg chce się tobą posłużyć Pan Bóg chce żebyś był jego ręka w zapisywaniu”. To oznacza, że Wolą Boga Ojca jest moje prowadzenie dziennika duchowego. Z serca wyrwał się krzyk: „Przybądź Panie, Tyś jest Królem Chwały! Ty jesteś królem mojego życia! Dziękuję za wszystko i przepraszam za moje wybryki.
Przez 1.5 godziny trwało moje wołanie do Boga Ojca w w/w intencji…
APeeL
Aktualnie przepisano...
20.10.2004(ś) ZA SPEŁNIAJĄCYCH POSŁANNICTWO…
Podczas wyjścia do pracy o 6:45 serce wołało z płaczem: "Mamo! Mamo! Mamusiu! Matko Zbawiciela!" Jeszcze nie wiedziałem, że będzie to ciężki dzień z pracą od 7:00 do 16:00, ale z mocą od Boga Ojca po Mszy św. porannej na której popłynęły słowa czytań...
1. Św. Paweł powiedział (Ef 3,2-12) o łasce otrzymanej od Boga Ojca i swoim posłannictwie. Jego język jest bardzo trudny (mistyk mistyków), ale Pan Bóg wciąż powołuje sługi do głoszenia Dobrej Nowiny.
Chodzi o cel naszego życia czyli nawrócenie, ale niewielu tego pragnie! Znam to wszystko z gabinetu lekarskiego: wszyscy pragną zdrowia (czyli pozbawienia mnie pracy) i długiego życia! Takiej wieczności, wg mnie wietrzności! Z mojego doświadczenia trafiamy na zatwardziałych w sercach, a podczas rozmowy od razy poznajemy mających łaskę wiary.
Część obcych pacjentek specjalnie przybywała do mnie z odległych wiosek, aby posłuchać tego, co mówię. Jest to wynik ujawnienie Tajemnicy przez Ducha Świętego apostołom i prorokom. Apostoł dodał: „Mnie, zgoła najmniejszemu ze wszystkich świętych, została dana ta łaska: ogłosić poganom jako Dobrą Nowinę (…)”.
2. Padną słowa mojego ulubionego proroka (Iz 12,2-5)...
"Oto Bóg jest moim zbawieniem. Będę miał ufność i bać się nie będę. Bo Pan jest moją mocą i pieśnią, On stał się dla mnie zbawieniem.
Wy zaś z weselem czerpać będziecie wodę ze zdrojów zbawienia. Chwalcie Pana. Wzywajcie Jego imienia.
Dajcie poznać Jego dzieła między narodami, przypominajcie, że wspaniałe jest imię Jego. Śpiewajcie Panu, bo uczynił wzniosłe rzeczy. Niech to będzie wiadome po całej ziemi.
3. Natomiast Pan Jezus zalecił w Ewangelii (Łk 12,39-48), abyśmy czuwali i byli gotowi na Jego ponowne przyjście (Paruzję), ale już w pełni chwały! Muszę stwierdzić, że nikogo to nie obchodzi. Ludzkość woli oglądać wojny w telewizji, nie trzeba wówczas żadnych filmów.
Popłakałem po przyjęciu św. Hostii, a w tym czasie wzrok zatrzymywało zdjęcie ks. Jerzego Popiełuszki. Dzisiaj jest b. zimno, a tu ścisły post w intencji pokoju na świecie.
Wczoraj w telewizji było spotkanie z kapłanem egzorcystą oraz innego z książeczką "Jezus Jest" – o uzdrawianiu w Imię Pana Jezusa! Pomoc, ratowanie, wspieranie. Nie wypowiedzianą radością jest spełnianie posłannictwa! Jan Paweł II przestrzegał w tym czasie, aby celem naszego życia nie było bogactwo! Moje serce i duszę zalewały sekundowe błyski miłości i miłosierdzia, Bożego ciepła i słodyczy!
To podziękowanie dla mnie, bo dzisiaj byłem z potrzebującymi, którym dawałem, co im się należy, a przy okazji szerzyłem świadectwo wiary...poprzez te czyny!
Trwał nawał chorych, ale zarazem radość w spełnieniu posłannictwa, a przy okazji dawanie świadectwa wiary. Nikomu nie odmawiałem aż do ostatniej pacjentki („prywatnej”), którą przyjmuję bezinteresownie. Trwa bieda, ale ludzie są pełni wdzięczności. Ja sam jestem takim
Przybyli chorzy: pacjent z wewnętrznym uszkodzeniem kolana, dyskopatia, niewydolność nerek, kamica. Ile jest możliwości eliminowania ludzi z pracy i życia. Wróciłem do domu z pięknym ręcznikiem...dar od zakładu pracy.
APeeL
21.10.2004(c) ZA ZWIEDZIONYCH BOGACTWEM…
Szybkie śniadanie i już jestem w ciemności pod przychodnią...taki mój los! W śnie mówiłem o zarobkach szefa mafii paliwowej, a „Super express” doniósł, że zarabia 280 tys. / m-c! Nie mają tacy za grosz wstydu, bo trwa nędza ludzi, którzy nie mają na chleb i leki oraz na wychowywanie dzieci! To coś strasznego. Pan to ukazuje: potworną nędzę i szaleństwo bogactwa!
Dzisiaj pracowałem szybko i z mocą, a około 10:00 do 11:00 napływała wzmacniająca słodycz Boża! Jakże pragniesz wówczas pomagać, być z biednymi, potrzebującymi, skrzywdzonymi, słabymi...i tak jest w tej chwili!
Po czasie zauważyłem, że zrobił się straszny nawał, wnoszono całe stosy kart chorobowych. Łącznie przyjąłem około 35 ludzi, a dzisiaj od 15:00 mam dyżur w pogotowie. To normalne niewolnictwo, bo nie mam swojego rejonu, nie wiem za kogo odpowiadam i w każdej chwilce mogą wyrywać mnie na wyjazdy karetką, gdy nie ma lekarza dyżurnego lub jest na wyjeździe!
Pomagam skrzywdzonym przez ZUS, piszę pisma do Sądu Pracy, a to jest pracochłonne, bo wykonują to dokładnie z zapisem na maszynie. Właśnie przybyła pacjentka, której zabrano rentę po siedmiu latach, a właśnie została porzucona przez męża. Jakby na dodatek do tego wszystkiego jest ciężki niż i pada!
Dyżur w pogotowiu od 15:00, po chwilce wypoczynku zerwano na wyjazd do bogacza! To człowiek zrujnowany psychofizyczne, ubliża swojemu ojcu, a ma pałac i próbuje wciskać mi dolary! Po rozmowie, złagodniał i zgodził się pojechać z nami do szpitala, był w ciągu alkoholowym przez 21 dni z zagrożeniem życia!
Podczas przejazdu wzrok zatrzymały kuszące bary: w tym "Gruba Ryba". Natomiast w Sejmie RP będą trwały kłótnie o rządzeniu, forsie, podatkach i aferach. Dla kontrastu miałem ukazany przez Boga Ojca kontrast, bo trafiłem do biednej babci z chorym fizycznie wnuczkiem oraz do matki, która sama wychowuje piątkę dzieci, porzuconymi przez ojca. Wczuj się w jej sytuację oraz babci zdanej na łaskę chorego psychicznie wnuczka!
Do ambulatorium trafiło trzech złodziejaszków, których ujęto przy kradzieży samochodu...wydałem zaświadczenia, że mogą przebywać w areszcie. Reszta kradnie więcej, ale w białych rękawiczkach! Pan jest dobry, ponieważ do rana będzie cisza. Podziękowałem za dobrą noc. Nie byłem tego dnia w kościele...
Jakże pasowała tutaj jutrzejsza Ewangelia (Łk 12,54-59) w której Pan Jezus przestrzegał tych, którzy „sami z siebie” nie rozróżniają „tego, co jest słuszne”? „Gdy idziesz do urzędu ze swym przeciwnikiem, staraj się w drodze dojść z nim do zgody, by cię nie pociągnął do sędziego; a sędzia przekazałby cię dozorcy, dozorca zaś wtrąciłby cię do więzienia. Powiadam ci, nie wyjdziesz stamtąd, póki nie oddasz ostatniego pieniążka”.
ApeeL
23.10.2004(s) ZA OFIARY ZDRADY…
W nocy miałem dwa symboliczne sny „do przodu”…
- Dużo ludzi na odkrytej przestrzeni...jutro będę na modlitwie różańcowej pod moim blokiem z figurą MB Niepokalanej.
- Znalazłem się ciężki na drabinie w naszej kuchni. Rano stwierdziłem, że wymaga malowania, a ja jestem coraz cięższy do takich prac!
Wyszedłem w ciemności na Mszę świętą o 6:30. Sowieci zwijają się z naszej ojczyzny, ale ich siatka trwa, stąd czujność "dotychczasowych wyzwolicieli", bo kradną wszystko w białych rękawiczkach. Nie dano grosza z powszechnego uwłaszczenia, nie dano grosza, podzielono między "samymi swoimi".
Można powiedzieć, że wszystko wyszło na jaw. Szczególnie w świetle ujrzano ich zbrodnie. To działanie Mateczki Zbawiciela, do Boga i wielu Mszy świętych za ojczyznę. Ze łzami w oczach wchodziłem do świątyni Boga Ojca na ziemi, jakby na znak w towarzyszącej mgle! Wzrok zatrzymała stacja drogi krzyżowej: Pan Jezus zdejmowanie z krzyża.
Przepłynął świat faryzeuszy i fałszywość naszego rządu, mordy polityczne komunistów, rozkładania ojczyzny, zabójstwa kapłanów, więźniowie polityczni, od początku odizolowanie prymasa Stefana Wyszyńskiego, zamach na Jana Pawła II. Później w radiu Maryja Antoni Macierewicz będzie mówił o fałszu obecnego prezydenta i obecnej opcji, a w telewizji popłynie film o zdradzie w małżeństwie.
1. Św. Paweł powie (Ef 4,7-16) o Bogu Ojcu, który: „jednych ustanowił apostołami, innych prorokami, innych ewangelistami, innych pasterzami i nauczycielami dla przysposobienia świętych do wykonywania posługi, celem budowania Ciała Chrystusowego (…) Chodzi o to, abyśmy już nie byli dziećmi, którymi miotają fale i porusza każdy powiew nauki, na skutek oszustwa ze strony ludzi i przebiegłości w sprowadzaniu na manowce fałszu (…)”.
2. Ewangelia (Łk 13,1-9) to pouczenie Jezusa o nawróceniu, które rozpoczyna się od odpowiedzi na doniesienia o cierpieniu”, które (…) nie jest karą za konkretne grzechy, lecz wezwaniem do opamiętania, by nie zginąć (…)”.
Błyskawicznie przepłynęły obrazy tych, którzy są w Najświętszym Sercu Mateczki...
- wszelkiej maści niewolnicy, bo właśnie pokażą takich, łapanych i przykuwanych do łodzi
- zabijający nienarodzonych
- to są obecni pracownicy supermarketów, a także wierni odpowiednim służbom "bezpieczeństwa własnego"...
Żal mi ich, ponieważ marnują życie oraz środki środki naszej ojczyzny. „Panie zmiłuj się!” To niewolnictwo w białych rękawiczkach. Ile to kosztuje?
Teraz Pan Jezus przybył pod mój blok (Komunii św.) wraz z modlitwą różańcową do Matki Bożej. Zdążyłem na to spotkanie po Mszy św.! To bardo piękne i dające moc chwile. Zjednany z Panem Jezusem pragnę odosobnienia, bycia sam na Sam. Przesuwały się ofiary zdrady: w małżeństwie, rodzinie, kościele oraz ojczyźnie przez rządzących. „Panie zmiłuj się”.
Jeszcze następnego dnia będę wołał w tej intencji do MB Pocieszenia…
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 23
Trwają rekolekcje (z łac. re-colligere) czyli „pozbieranie się”, „odnowienie”) w czasie Adwentu czyli 4 tygodnie przed Bożym Narodzeniem. Nazwa pochodzi od łacińskiego słowa "adventus" czyli przyjście i odnosi się zarówno do narodzin Jezusa, jak i jego powtórnego przyjścia! W mojej łasce widzę, że jest to czas radości demonicznej wszelkiej maści handlowców oraz wrogów duchowości katolickiej. Chodzi o jakieś święta z choinkami, błyskotkami, a nawet dzieleniem się opłatkiem...w tym zorganizowanym, w Sejmie RP przez marszałka Sejmu RP Włodzimierza Czarzastego, który życzył posłom i senatorom przede wszystkim spokoju i zdrowia.

Spotkanie opłatkowe. PAP Marcin Obara.webp

Spotkanie opłatkowe. PAP Marcin Obara.webp
Marszałek jako kaznodzieja partyjny...rozrzewnił się, ponieważ przeszedł ciężką chorobę. Ciekawe czy ma zaświadczenie od lekarza na pełnienie tak odpowiedzialnego i wyczerpującego stanowiska...w tym walkę z prezydentem RP.
- Mówię o zdrowiu, mając w tej sprawie wielkie doświadczenia tego roku. Siły różne, z lekarzami na czele oczywiście, dały mi powrót do zdrowia. I wiem, co to znaczy zdrowie, dlatego wam życzę tego zdrowia - podkreślił marszałek Sejmu.
- Życzę, żebyście znaleźli spokój przy świątecznym stole Świąt Bożego Narodzenia. Życzę, żebyście przytulili swoich bliskich. Życzę wam szczęścia, bo was lubię, kocham i szanuję. Wszystkiego najlepszego - dodał Czarzasty.
Łaskawie pozwolił na pozostawienie krzyża na sali plenarnej Sejmu RP. Ten krzyż podczas Mszy świętej w intencji ojczyzny 19 października 1997 leżał na grobie księdza Jerzego Popiełuszki na Żoliborzu. Po mszy jego matka Marianna Popiełuszko przekazała krzyż parlamentarzystom.
W nocy z 19 na 20 października 1997 posłowie Akcji Wyborczej Solidarność i Unii Wolności podpisali umowę koalicyjną. Nocą, po zakończeniu posiedzenia klubu AWS, Tomasz Wójcik z pomocą posła Piotra Krutula samowolnie powiesili krzyż na ścianie Sali Posiedzeń Sejmu.
Z drugiej strony oddziela się wiarę katolicką od rządzących, ponieważ państwo ma być świeckie czyli dzikie, bezbożne, aby nie urażać wyznawców wiary wymyślonych, ponieważ nie ma Boga oprócz Jahwe.
Zarazem szefem kancelarii Sejmu RP jest Marek Siwiec, który parodiował papieża Jana Pawła II...po wyjściu ze śmigłowca uczynił znak krzyża i ucałował ziemię! Nie ma taki wstydu i pcha się na tak ważne stanowisko.

Na Mszy św. wieczornej w czytaniach będzie sprawa proszenia Boga Ojca o znaki (Iz 7,10-14). Pan Jezus wciąż powtarzał: „proście, a otrzymacie”. Ja, z mojego doświadczenia dodam, że trzeba to czynić w każdej sprawie. Przed zapisem tego świadectwa poprosiłem o pomoc Ducha Świętego. Tak zostałem zaprowadzony do Sejmu RP.
Ponieważ ludzie potrzebują znaków: Bóg sprawił poczęcie Pana Jezusa przez Ducha Świętego oraz cud narodzenia Jana Chrzciciela u bezpłodnej (wiek) Narodzenie Syna przez poczęcie
Psalmista wołał (Ps 24,1-6): „Przybądź, o Panie, Tyś jest Królem chwały”...tak jak ja przed wejściem do kościoła i to z płaczem. „Ojcze! Niech Cię chwalą krańce naszej ziemi, a z każdego serca ludzkiego niech płynie Twoja Światłość”. Natomiast w Ewangelii (Łk 1,26-38) będzie przekaz o poczęciu Pana Jezusa i cudownym Jego Narodzeniu. Nie było ludzkiego porodu.
Po zatrzymaniu wzroku na obrazie s. Faustyny poprosiłem, aby podziękowała Bogu Ojcu za wczorajsze ocalenie. W tym czasie siedziałem pod stacją Drogi Krzyżowej: Pan Jezus zdejmowany z krzyża. Tak jest zawsze, gdy pocieszam Zbawiciela.
Kapłan mówił pięknie o działaniu Ducha Świętego, ale to jest zbyt trudne dla normalnie wierzących. Tak chciałbym z nim porozmawiać z ciekawości, co odpowiedziałby o naszym celu życia (świętości) i jak do niej dojść („bądź Wola Twoja”) z przekazaniem moich doświadczeń w różnym poczuciu obecności Boga Ojca, Syna i Ducha Świętego.
Po Eucharystii, która zamieniła się w mannę z nieba podjechałem pod „mój” krzyż. Ze zdziwieniem stwierdziłem, że zgasła wypalona i to przy mnie! W wielkiej ciemności zapaliłem nową. Wszystkie krzyże na świecie powinny być rozświetlone łagodnie zapalającymi się i gasnącymi girlandami świetlnymi...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 24
Motto” „Panie! Spraw, abym przejrzał”…
W poniedziałek, na kolanach poprosiłem Boga Ojca o Jego błogosławieństwo. Napłynęła chęć do pracy na Poletku Pana Boga, a dzisiaj potrzebuję prowadzenia w przejeździe do szpitala okulistycznego w celu usunięcia zaćmy u żony oraz u mnie (drugie oko).
To jest długi proces, od otrzymaniu skierowania czekają nas cztery wizyty w odległym szpitalu. Trzeba zapisać się telefonicznie, później jest badanie kwalifikujące, dobranie soczewek, sam zabieg oraz kontrola po miesiącu. Cała masa zaleceń, ale niepełnych, bo nie wiesz czy po zasłonięciu operowanego oka możesz mrugać?
W naszym wypadku najgorszy był dojazd, a właściwie rozjazd na trasie z możliwością zjechania na „złą drogę” czyli autostradę, na której nie zawrócisz. Dodatkowo nie ma słowa o informacji o skręcie do szpitalu, a jest wzmianka o cmentarzu. Taki rozjazd, który jest symbolem naszych krętych ścieżek życia...z potrzebą wyjścia na drogę prostą i to w życiu duchowym.

W naszym pogotowiu kierowca rzucił dwa słowa, bo dla niego ten przejazd to codzienność, właśnie spotkałem niewiastę, która wskazała, jedziemy na Rzeszów. Przed wyjściem do garażu zostałem przeżegnany przez żonę właśnie przysłanym olejkiem ze Świątyni Opatrzności Bożej z jej słowami: „błogosławię cię w Imię Ojca, Syna i Ducha Świętego” z wykonaniem przez nią krzyża na czole! To było potwierdzenie od Boga Ojca, a tuż przed ruszeniem samochodem trafiłem na śmieciarkę, której pracownik narysował przejazd na ziemi. Pisał palcem jak Pan Jezus w Ewangelii Jana (J 8, 6-8) uczczonym w piśmie i faryzeuszom w sprawie złapanej na cudzołóstwie, aby ją ukamienować.
Jednak nie skręciłem do szpitala, ale szukałem ulicy. Na placu jakiejś firmy nie zastałem nikogo, a podczas wyjazdu wychyliłem się, pędził pewnie samochód ciężarowy, chciałem minimalnie cofnąć, ale włączyłem pierwszy bieg zamiast wstecznego…udało się cofnąć w połowie tego samochodu.
Przypomniał się wczorajszy mecz amatorów w piłkę nożną, gdzie w ruchu odmawiam moją modlitwę. Tam doszło do zwarcia z bramkarzem. po który napastnik uderzył głowę z metalowy słupek bramki! Jak mało trzeba, by zranić się, złamać czaszkę, nawet zginąć!
Żona była wcześniej u trzech okulistów, którzy nie rozpoznali zaćmy w obu oczach. Stwierdzono to dopiero dzisiaj i zakwalifikowano ją do zabiegu. Taką miała niespodziankę na święta. Późniejsza była dobra organizacja, a ja ujrzałem jak wielkich kosztów wymaga prowadzenie szpitala. Oto krzyż nad wejściem do oddziału okulistycznego...

Powrót był prosty i oznakowany, cały czas wymieniano Warszawę, ale na dodatek była straszna mgła, a moje dobre oko po kroplach też nie było sprawne.
W czasie tego zapisu wzrok zatrzymała pierwsza strona „Super expressu”, gdzie Monika Richardson powiedziała, że piła alkohol ze Zbigniewem Zamachowskim...codziennie i przez lata.
Na Mszy św. wieczornej była relacja z cudu z narodzenia (matka był niepłodna) siłacza Samsona, który zwiedziony namiętnościami i zdrada Dalii...stracił moc, a pojmany, oślepiony, zginał (Sdz 13,2-7.24-25a)..
Natomiast psalmista wołał do Boga Ojca (Ps 71,3-6.16-17): „Będę opiewał chwałę Twoją, Boże”...
„Bądź dla mnie skałą schronienia (…) aby mnie ocalić. (…) Boże mój, wyrwij mnie z rąk niegodziwca. Bo Ty, mój Boże, jesteś moją nadzieją, Panie, Tobie ufam (…)”…
W Ewangelii (Łk 1,5-25) będzie przekaz o podobnym cudownym narodzeniu przez Elżbietę żonę kapłana Zachariasza Jana Chrzciciela...
Eucharystia przewijała się do przodu, co oznacza dobre zakończenie tego dnia. Podziękowałem Bogu Ojcu za prowadzenie i Opatrzność.
APeeL
- 18.12.2025(c) ZA TYCH, KTÓRZY NIE WIERZĄ W POMOC BOGA OJCA…
- 17.12.2025(ś) ZA ZABŁĄKANE DUSZE...
- 16.12.2025(w) ZA PRAGNĄCYCH CZYSTOŚCI...
- 15.12.2025(p) ZA PROSZĄCYCH O BŁOGOSŁAWIEŃSTWO BOŻE...
- 14.12.2025(n) ZA TYCH, KTÓRZY NIE WIEDZĄ, CO WYCZYNIAJĄ...
- 13.12.2025(s) ZA PRAGNĄCYCH ZAGŁADY NASZEJ OJCZYZNY
- 12.12.2025 (pt) ZA PRAGNĄCYCH CISZY I MILCZENIA...
- 11.12.2025(c) ZA CIERPIĄCYCH Z POWODU MIŁOSNEJ ROZŁĄKI Z BOGIEM OJCEM...
- 10.12.2025(ś) ZA POTRZEBUJĄCYCH POKRZEPIENIA DUSZY...
- 09.12.2025(w) ZA ŻYJĄCYCH WSPOMNIENIAMI…