Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

14.12.2025(n) ZA TYCH, KTÓRZY NIE WIEDZĄ, CO WYCZYNIAJĄ...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 14 grudzień 2025
Odsłon: 4

     Siedziałem prawie całą noc, a to wielki wysiłek...zarazem przynoszący radość z dawania świadectw naszej wiary. Patrząc w wieczność widzę tych, którzy drgną w sercu ku pragnieniu świętości. Przenosząc to na naszą duchowość, ja jestem tego przykładem: jako ponownie narodzony!

     W mojej sytuacji, a właściwie łasce wybrania mogę potwierdzić czas życie w ciemności prowadzącej do śmierci duszy oraz obecne życie opisywane z dnia na dzień. Nawet nie wspominam o codziennym uczestnictwie w spotkaniach z Panem Jezusem Eucharystycznym i w zbawianiu tych, tych, którzy nie wiedzą, co wyczyniają.

      Z ciężkiego snu na Mszę św. o 7.00 zerwał mnie budzik, a podczas przejazdu z płaczem wołałem powtarzając: „Ojcze! Tato!” To wyrażało moją miłość i dziękczynienie. W łączności z Bogiem niepotrzebne są wielkie słowa, bo Stwórca zna nasze dusze.

       Na Mszy świętej czekało na mnie miejsce pod obrazem Trójcy Świętej, a na ten czas…

1. Prorok Izajasz przekaże słowa od Boga Ojca (Iz 35,1-6a.10): "niech się rozweseli pustynia i spieczona ziemia, niech się raduje step i niech rozkwitnie". Przypuszczam, że dotyczyło to nadejścia czasu naszego zbawienia. On tego nie doczekał...

2. Psalmista błagał (Ps 146/145): "Przybądź, o Panie, aby nas wybawić"...

3. Apostoł Jakub (Jk 5,7-10) zalecił, aby na Paruzję Zbawiciele (powtórne przybycie) czekać cierpliwie...jak rolnik na plony.

4. Natomiast w Ewangelii (Mt11,2-11) Pan Jezus odpowiedział wysłannikom Jana Chrzciciela, że jest oczekiwanym Zbawicielem, a świadczą o nim dokonywane czyny.

     Eucharystia przewijała się do przodu, a to oznacza „coś dobrego”. Tak się stanie, bo „obudzono mnie” dokładnie na czas meczu piłkarzy o 11.15. Wiedziano, że pragnę odczytać ostateczną intencję z 13.12.2025 (za tych którzy pragną zagłady naszej ojczyzny).

     Mamy być wymieszani z Ukraińcami i przybyszami z całego świata podrzucanymi przez partnera naszego człowieka w Moskwie. Nie widzą tego, że nich nie chce dostać się do ich raju na ziemi. Wzorem dla nich jest bożek ludzki Kim Jong Un. Niech żaden z takich nie gniewa się, bo dusze ich towarzyszy w Czyśćcu błagają o wsparcie, a nikt z nich nawet nie pomyśli o tym.

     Natomiast u nas mamy podział na „samych swoich” oraz katolików kochających ojczyznę wybraną przez Boga Ojca w miejsce Izraela. Nie dość że mamy wrogów w bezbożnej Unii Europejskiej oraz sąsiadujemy z dzikim wchodem to jeszcze wewnątrz demoniczna opcja opętanych przez władzę wywraca wszystko. Zapoznałem się z tym w bolszewickim samorządzie lekarskim.

                                                                  Ocena katolików

      Wg euro-patriotów taki jak ja to naziol i katol...Państwo (znaczy „oni”) trzeba oddzielić Krk, bo RP ma być reprezentowana przez POlaków oraz tęczowych i chrzaniastych. Oto przemawiający w Częstochowie "tęczowy pasterz" Robert Biedroń... 

                                                                   Robert Biedroń w Cżestochowie

       Nie pokonamy Księcia tego świata bez interwencji Boga Ojca, ale ludzkość wybiera wolność, którą głoszą w szczekaczkach pogańskich. W ich pojęciu oznacza ona wszystko, co czyni człowiek „szczęśliwym”. Szczególnym argumentem jest In vitro (ludobójstwo dzielących się zarodków w które wcielane są dusze), aborcja na żądanie, „tabletkę po”, związki partnerskie, dalej jest to prawo rozumiane prze POlaków, a na końcu mamy działanie brata Wowy.

                                                                   Dziki wschód      

       Oto mój wpis na portalu x...

                                                                                                                    Bracie Wowa!

       Cóż dobrego zrobiłeś? Od kogo to, bo Bóg Ojciec to Pokój Boży, Miłość, Wolność, Sprawiedliwość i Prawda. Wszystko poznajemy po owocach. Cóż da zdobycie całego świata, gdy straci się na duszy. Nasz ostateczny sąd odbywa się tuż po śmierci ciała z wyzwoleniem naszej duszy, która powinna być ś w i ę t a...inaczej nie można trafić do naszej Prawdziwej Ojczyzny.

      Ostatni będą pierwszymi, tak jest w Miłosierdziu Boga Ojca, co jest niezrozumiałe, ale jest pokazane na pierwszym świętym Łotrze, na św. Pawle oraz Piotrze, który zaparł się Pana Jezusa. Wyobraźmy sobie ogólnoświatową radość, a także w Niebie z powodu nawrócenia się prezydenta Federacji Rosyjskiej…

      Jutro odmówię moją modlitwę w tej intencji...

                                                                                                                                                   APeeL

13.12.2025(s) ZA PRAGNĄCYCH ZAGŁADY NASZEJ OJCZYZNY

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 13 grudzień 2025
Odsłon: 22

Motto: Hybrydowy zamachu stanu...

     Na Mszy św. porannej nie docierały czytania, a po Eucharystii chciałem pozostać w Świątyni Boga Ojca na ziemi, ale zgaszono światła i w uniesieniu duchowym wróciłem do domu. Nie wspomniano o rocznicy stanu wojennego, a ja zapomniałem o tym czasie. 

     Cały dzień przepisywałem i edytowałem stare zapisy, ale po przebudzeniu przed północą napłynęło natchnienie, aby zebrać tytuły świadectw z tych rocznic (dziennik prowadzę od ok. 35 lat, wiele dni jest jeszcze nie przepisanych). Jeżeli masz chęć poczytać o moich przeżyciach z tych dni możesz to uczynić wpisując datę w Szukaj (np. 13.12.2024), jeżeli taki zapis istnieje zmieni się na kolor żółty.

13.12.1991(pt) ZA DOBROWOLNIE PRZYJMUJĄCYCH CIERPIENIA

13.12.1992(n) W INTENCJI INTERNOWANYCH W STANIE WOJENNYM

13.12.1993(p) Majestat Dziadostwa Panującego...

13.12.1994(w) ZA ROZPRASZANYCH...

13.12.2001(c) ZA OFIARY CYWILIZACJI ŚMIERCI…

13.12.2004(p) ZA OFIARY BESTIALSKIEGO ZABIJANIA I ZA DUSZE TAKICH...

13.12.2006(ś) ZA ŚMIERTELNIE POBITYCH...

13.12.2007(c)  ZA PROTESTUJĄCYCH...

13.12.2008(s) ZA BOJĄCYCH SIĘ PRAWDY…

13.12.2009(n) ZA PROTESTUJĄCYCH W AKCIE ROZPACZY

13.12.2010(p) ZA OPĘTANYCH PRZEZ WŁADZĘ...

13.12.2011(w) ZA TYCH, KTÓRYM ZMARNOWANO ŻYCIE...

13.12.2012(c) ZA BARBARZYŃCÓW RZĄDZĄCYCH MOJĄ OJCZYZNĄ…

13.12.2013(pt) ZA WALCZĄCYCH W SŁUSZNEJ SPRAWIE

13.12.2014(s) ZA RANIONYCH PRZEZ SWOICH...

13.12.2015(n) ZA BRONIĄCYCH PRAWDY

13.12.2016(w) ZA TYCH, KTÓRYM WŁADZA ZŁAMAŁA ŻYCIE

13.12.2017(ś) ZA FARMAZONÓW I DUSZE TAKICH…

13.12.2018(c) ZA WYZNAWCÓW FAŁSZYWYCH RELIGII

13.12.2019(pt) ZA WALCZĄCYCH Z KRZYŻEM PANA JEZUSA

13.12.2020(n) ZA PŁACZĄCYCH Z RADOŚCI…

13.12.2021(p) ZA PARSZYWYCH W MOWIE…

13.12.2022(w)ZA SZKODZĄCYCH NASZEJ OJCZYŹNIE...

13.12.2023(ś) ZA OFIARY KLĘSKI NA WŁASNE ŻYCZENIE…

13.12.2024(pt) WEJŚCIE SMOKA…

      Szkoda mi fajnego Donalda Tuska, ponieważ wszedł ponownie do brudnej wody. Kiedyś przyznał, że na boisku wołano do niego: „Kaczor”. W moim sercu do Mały Szu w stosunku do Donalda Trumpa. Chyba nie obrazi się, bo tak nazywano mnie podczas czasu, gdy graliśmy w pokera w piwnicy, gdzie mieściło się pogotowie. Kolega był Wielkim Szu.

       Z okazji dzisiejszej rocznicy Stanu Wojennego „serduszkowcy” głosili całemu światu, że kochają Polskę, a w tym czasie ich papież (Marek Siwiec) buszuje w papierach Sejmu RP. „Gazeta warszawska” (tygodnik) dała jego karykaturę z wymienieniem zasług...

                                                                  Marek Siwiec

                                                                      Sierp imłot

      Wcale nie dziwię się, bo to była ustawka. Nie pokonasz formacji upadłego Archanioła o nadprzyrodzonej inteligencji w czynieniu zła...bez Opatrzności Bożej. Dokonano hybrydowy zamach stanu. Jutro odmówię w intencji tego czasu moją modlitwę. Przypomnę tylko jeden z zapisów tych rocznic…

                                                                                                                                                                   APeeL

  

13.12.2011(w) ZA TYCH, KTÓRYM ZMARNOWANO ŻYCIE

      Stan wojenny w Polsce został wprowadzony w nocy z 12 na 13 grudnia 1981 roku przez komunistyczne władze PRL pod przewodnictwem gen. Wojciecha Jaruzelskiego, z celem stłumienia opozycji „Solidarności” i umocnienia reżimu, a trwał do 22 lipca 1983 roku. 

  • Data wprowadzenia: 13 grudnia 1981.
  • Kto wprowadził: Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego (WRON) na czele z generałem Wojciechem Jaruzelskim.
  • Cel: Likwidacja struktur opozycji demokratycznej i obrona reżimu komunistycznego

      Idę do Domu Pana i w bólu powtarzam koronkę do Miłosierdzia Bożego. W sercu ofiary stanu wojennego, a przez to rozumiemy zabitych.  „Malowanych” opozycjonistów zwalniano i honorowano, a prawdziwi działacze byli i są gnębieni do dzisiaj.

     Komuniści prześladują naznaczonych do końca życia, a nawet do 3 pokolenia. Wiem to z filmu o Stasi i z własnej obserwacji. Właśnie pokazują takich: straciła pracę i godność, musiał wyemigrować, zachorował i odjęto mu nogę, osiwiała po zastrzeleniu męża.

    W  TV Trwam był wywiad z internowanymi w okropnych warunkach, gdzie ich bestialsko nękano. Mężczyzna płacze relacjonując różne zdarzenia. Po kilku miesiącach bez mycia zarządzono kąpiel, którą przerwano po namydleniu się "wrogów ludu"...ku uciesze strażników rewolucji!

    Towarzysze dopiero za dwa dni - w porze małej oglądalności i z „blokami” w innych stacjach (TVP 1 „Sprawa dla reportera”, TV Polsat film „Titanic”) pokazano film dokumentalny „Memento grudniowe” z wydarzeń 1970 r.

   Władza apelowała, aby zgłaszać się do pracy. Przed zakładem zaczęto strzelać do tych, którzy posłuchali apelu. Pielęgniarce skatowano syna, ocalił życie, ale ma ciężką padaczkę. Wszyscy lekarze tego szpitala oddali swoje dodatkowe zarobki na jego leczenie. Jeszcze dzisiaj rzewnie płakała matka... 

    Na takich smutnych rozmyślaniach przebiegło nabożeństwo. Głupio zachowują się ważniacy. Myślą, że im wszystko wolno. Zamalowano pomnik Ryszarda Kuklińskiego jako „zdrajcy”, a nie wolno tknąć "ohyd spustoszenia" po okupantów sowieckich.       

       Na ten moment prorok Sofoniasz woła (So 3,1-2. 9-13): „Biada buntowniczemu i splugawionemu miastu, co stosuje ucisk! /../ usunę spośród ciebie pysznych samochwalców twoich i nie będziesz się więcej wywyższać /../ nie będzie czynić nieprawości ani mówić kłamstwa. /../”. To wszystko wciąż Jest aktualne...

    Z drugiej strony mamy Boga Ojca, który wie o wszystkim. Psalmista właśnie woła (Ps 34): „Biedak zawołał i Pan go wysłuchał. / Pan zwraca swe oblicze przeciw zło czyniącym, by pamięć o nich wymazać z ziemi. Pan słyszy wołających o pomoc i ratuje ich od wszelkiej udręki".

    Pan Jezus ostrzega, bo przyszedł: „Jan drogą sprawiedliwości, a wyście mu nie uwierzyli. /../ patrzyliście na to, ale nawet później nie opamiętaliście się, /../".  Mt 21, 28-32  Dzisiaj już wszystko wiadomo, ale ludzie czynią zło tak samo, a nawet jeszcze gorzej.
    Po przyjęciu Ciała Zbawiciela wielki smutek zalał serce. Wczoraj napisałem pismo w obronie naszej wiary, a dzisiaj Pan Jezus pomógł mi w odczycie intencji, ponieważ w  „Fakcie” opisano los ofiar stanu wojennego.

     Trwa także sprawa Violetty Villas, której „władza ludowa” złamała karierę. Chcesz wyjechać to musisz donosić („pomożecie? pomożemy!”), a zarobkiem trzeba się podzielić. Nie układało się po myśli towarzyszy: talent gwiazdy zamieniono w opiekę nad psami.

   Podobnie było z panem Ryszardem Kluską producentem telewizorów. Taka jest podłość „prawdziwych” Polaków, a podobno Jarosław Kaczyński dzieli rodaków!

    Wieczorną Mszę św. ofiarowałem  Matce Bożej. Pierwszy pobiegłem do Komunii św. bo nie lubię, gdy Pan Jezus czeka, a często wierni ociągają się  z podejściem...

                                                                                                                                                                         APeeL 

 

12.12.2025 (pt) ZA PRAGNĄCYCH CISZY I MILCZENIA...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 12 grudzień 2025
Odsłon: 22

Najśw. Maryi Panny z Guadalupe

       Pierwszy raz w życiu miałem w sercu pragnienie całkowitego milczenia i ciszy, a stało się to po przebudzeniu przez telefon żony. Myślałem, że potrwa to chwilkę, sądziłem, że rozmawia z córką, a później ze swoją siostrą, która mieszka daleko i od lat nie widziały się.

    Na koniec okazało się, że słuchała gadatliwej znajomej, która ma taką wadę. Wielomówność to przeciwieństwo milczenia i skupienia potrzebnego w kontemplacjach i modlitwach z serca. W Starym Testamencie używano tego terminu, by potępić długie i rozwlekłe modlitwy, nawołując do prostoty i szczerości. Nie odzywałem się do żony przez dwie godziny i w smutku pojechałem na spotkanie z Panem Jezusem.

                                                            Ołtarz

      W oczekiwaniu na Mszę św. odmawiałem koronkę do Miłosierdzia Bożego, a właśnie podszedł znajomy i witał się ze mną, trochę głuchy. Po czasie, w uniesieniu duchowym przy zamkniętych oczach „przestraszyłem się” pani, która szeptem pytała o spowiednika w zabudowanym konfesjonale. Nie umiała tam wejść.

     Zważ jak Szatan ma pozwolenie na dręczenia, abyśmy zrozumieli jak wielką łaską jest cisza potrzebna w czasie dążenia do świętości. W tym czasie pocieszyło mnie Słowo Boże…

1.  Mój prorok Izajasz mówił od Boga Ojca (Iz 48,17-19): „Jam jest Pan, twój Bóg, pouczający cię o tym, co pożyteczne, kierujący tobą na drodze, którą kroczysz. O gdybyś zważał na me przykazania (…) Nigdy by nie usunięto ani wymazano twego imienia sprzed mego oblicza!”

2. Psalmista przekazał słowa, które sprawiły ucisk w sercu i łzy w oczach (Ps 1,1-4.6): "Dasz światło życia idącym za Tobą"...

    "Błogosławiony człowiek, który nie idzie za radą występnych, nie wchodzi na drogę grzeszników i nie zasiada w gronie szyderców. Lecz w prawie Pańskim upodobał sobie i rozmyśla nad nim dniem i nocą”.

3. Natomiast Pan Jezus w Ewangelii (Mt 11,16-19) wskazał na błędy tamtego pokolenia, ale tak jest dotychczas, bo ludzkość porusza się w światłości demonicznej…

- Jana Chrzciciela, który pościł, a mówiono, że Zły duch go opętał.

- Przyszedł Syn Człowieczy, a mówiono, że to żarłok i pijak, a na dodatek „przyjaciel celników i grzeszników”.

      Św. Hostia zwinęła się i zamieniła w "mannę z nieba", a Duchowe Ciało Pana Jezusa sprawiło ekstazę. Wówczas w jednym błysku następuje odwrócenia: ciała z duszą na duszę z ciałem. Ile wysiłku potrzebuje uprawiający jogę, aby doznać wyciszenia tego opakowania („prochu z prochu”).

      W takim stanie, w nieprzyjemnej ciemności podjechałem pod mój krzyż Pana Jezusa, ale lampka jeszcze płonęła. Dalej trwałem w milczeniu, a później zapisałem to świadectwo w środku ciszy nocnej...

                                                                                                                                               APeeL

Aktualnie przepisano...

02.10.2004(s) ZA STRZEŻONYCH PRZEZ PANA I ZA DUSZE TAKICH...

Aniołów Stróżów

Wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Różańcowej

      Dzisiaj mam dyżur w pogotowiu od 7:30, ale nastawiony budzik nie zadzwonił, a żona myślała, że nie idę na Mszę świętą! Podczas przejazdu do kościoła z kasety zabranej z domu popłynęły słowa piosenki: „O! Boże! Boże! Panie mój, nie pamiętaj, że czasem było źle. Wiesz dobrze, że zawsze jestem Twój i że Twoją drogą chodzić chcę”. Trafiłem dokładnie na zawołanie kapłana: "W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego”.

       Właśnie dzisiaj popłyną czytania o Aniołach Stróżach…

1. Wj 23,20-23 Tak mówi Pan:«Oto Ja posyłam anioła przed tobą, aby cię strzegł (Nie sprzeciwiaj się mu w niczym (…) bo imię moje jest w nim.”

2. Psalmista powtórzył to w Ps 91(90): „rozkazał swoim aniołom, aby cię strzegli na wszystkich twych drogach”…

3. Natomiast Pan Jezus w Ewangelii (Mt 18, 1-5.10) wskazał na dziecko mówiąc: „Jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego”.

       Szkoda, że w pierwszą sobotę poświęconą Matce Bożej Różańcowej nie było ministranta, kościelnego i nikt nie zadzwonił podczas błogosławieństwa Monstrancją. Zdążyłem spożyć śniadanie, a w pogotowiu po wypiciu kawy o 9.00 będę miał wyjazd do starowinki, którą zabrałem do szpitala. To była dodatkowa pomoc Matki Zbawiciela, jak się okaże spokój będzie trwał aż do 19.30!

       Zobacz jakie owoce daje strona Boża, bo z tego wyjazdu było zadowolonych wiele osób:

- pacjentka z rodziną

- lekarz dyżurny, który poprosił o odwiezienie jego chorej ze szpitala (dobry uczynek, nie wolno, ale udało się).

- kierowca, który po urlopie nie miał grosza na papierosy

- na końcu ja, ponieważ w tym czasie odmówiłem moją modlitwę, a później jak nigdy miałem 12 godz. płatnego wypoczynku!

      O 12:00 musiałem wyjść na spacer modlitewny koło pogotowia i wielbić z krzykiem Boga Ojca: "Tato! Tato!" Natomiast o 15:00 wysłuchałem czytanie „Dzienniczka” s. Faustyny ​​z odmówieniem koronki do Miłosierdzia Bożego. Pan Jezus wskazał siostrze Faustynie, że z tego, co zapisuje skorzysta wiele dusz. Ja czynię to samo! W ręku znalazł się: „Akt zawierzenia świata Bożemu Miłosierdziu".

       To dzień także z Najświętszym Tatą, którego kocham ponad wszystko! Świadczył o tym pokój Boży, brak kuszenia przez demony oraz łzy wdzięczności, które zalewały oczy. Jakby dla przeciwwagi z radia popłynie dziennik pani Krystyny Jandy: głupstwa ziemskie, chwała własna i przeżycia bogaczki - coś szukającej.

       W tym czasie wzrok zatrzymał "dekalog kardiologiczny", a z kasety popłyną słowa o wypełnianiu Woli Boga Ojca, przykazań i czynienia tego co podoba się Bogu. Popłynie też piosenka o Bogu i Panu Jezusie Dobrym Pasterzu, któremu zależy na złych. To jest niezrozumiałe dla ludzi normalnych...stąd pierwszy święty Łotr, Szaweł, zaparty Piotr oraz Maria Magdalena.

    Dobrze że wczoraj wcześniej poszedłem spać, a teraz  wszystko zapisałem. Dodatkowo pocieszył mnie przejazd obok mojego krzyża, gdzie dalej płonęła lampka…

     Koniec dyżuru, dobra noc, wszystko zwijam na czas, a w drzwiach pogotowia spotkałem się ze zmienniczką. Podziękowałem za wszystko Bogu Ojcu i to z całego serca…

                                                                                                                                                    APeeL

11.12.2025(c) ZA CIERPIĄCYCH Z POWODU MIŁOSNEJ ROZŁĄKI Z BOGIEM OJCEM...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 11 grudzień 2025
Odsłon: 25

      Jakże atrakcyjny jest każdy dzień mojego życia. Nie potrzebuję niczego, nie pragnę zwiedzać tego świata, a nawet oglądać różnych ciekawostek, ponieważ wszystko jest dopiero przede mną.

      Pragnę tylko poczucia bliskości Boga Ojca, który dzisiaj u mnie jest na pierwszym miejscu, przed Panem Jezusem i Duchem Świętym! Jakby zapomniany, nie ma jednego wielkiego święta przewyższającego wszystkie na świecie, Boże Ciało dotyczy kultu Eucharystii, itd. Codziennie wspomina się różnych błogosławionych i świętych czyli ludzi, takich jak ja i ty! Jako wzory postępowania w różnych dziedzinach, ale sami z siebie bez całego dzieła stworzenia byliby nikim!

    Dzisiaj wstałem o 4:00 i dokładnie do Mszy świętej o 7:15 zapisałem i edytowałem wczorajszy dzień oraz jeden zaległy. Tak jest zawsze w prowadzeniu przez Boga Ojca! Trafiłem na wychodzących z kościoła, a to zawsze sprawia rozproszenie. Później siedziałem pusty duchowo, rozmyślałem o niebieskich migdałach i to bez kuszenia, przepłynęła Ewangelia, a ja nie wiedziałem o czym była.

      Przekazuję to, aby ukazać różnorodność doznań na spotkaniach z Panem Jezusem. Chodzi o to, że „wierzący po kursach” klęczą ze złożonymi dłońmi i pochyloną głową...zawsze tak samo! Natomiast po przyjęciu Eucharystii...Ciało Duchowe Pana Jezusa trzymałem w ustach jak największy skarb. Przez krótki czas św. Hostia ułożyła się pionowo wzdłuż jamy, co oznacza, że Bóg Ojciec będzie dzisiaj ze mną! Nie mogłem wyjść z kościoła, tak dobrze było mi w Domu Ojca na ziemi...

       Jest  oczywiste, że ciało fizyczne jest słabe, pragnienie śniadania, odpoczynku i wygranej w EURO JACKPOT. Po wyjściu, aby sprawdzić kupon moja dusza - z wielkiej tęsknoty - wołała z powtarzaniem: „Tato! Tatusiu! Pragnę wrócić do Ciebie, dlaczego jestem na tym rozstaniu? Ty, dobrze wiesz o tym, bo znasz moje serce. Nie chcę tu być, ale mam dokończyć moje dzieło. Kocham Cię i pragnę tego na wieki wieków oraz jeden dzień dłużej”...

      Łzy zalewały oczy, a serce chciało pęknąć. To powtórzyło się jeszcze dwa razy. Szkoda, że nie mogłem tego zarejestrować, bo płynęło z duszy i to w błyskach wywołując jeden jęk w ciele fizycznym. Później, w czasie twardej drzemki, tuż przed przebudzeniem przewijały się obrazy krzyża, Serca Pana Jezusa w koronie cierniowej, a wszystko w czerwonej poświacie światłości niewidzialnej. Ponownie wielkie uniesienie zalało duszę. Gdybym mógł coś takiego przekazać! To dopiero godzina mojego życia z kwadransem uniesienie duchowego...

     Napłynęła chęć do opracowywania zaległych świadectw wiary, co trwało 4 godziny. O 18.00 towarzyszyłem przez 1.5 godziny grającym w piłkę nożną, gdzie w potrzebnym mi ruchu odmówiłem moją modlitwę z koronką do Miłosierdzia Bożego w intencji tego dnia...

                                                                                                                                                                             APeeL

Aktualnie przepisano...

01.10.2004(pt) ZA TYCH, KTÓRZY MIŁUJĄ CIEBIE, BOŻE OJCZE PONAD WSZYSTKO...

      Kończy się wczorajszy dyżur w pogotowiu z ponownym wezwaniem o 5.00 do zatrzymania moczu, ponieważ wypadł cewnik, który założyłem wcześniej 60-latkowi. Pada, brzydko, daleko, las i doły. Wyobraź sobie pełny pęcherz z parciem, bo wcześniej pił alkohol. Przypomniał się wcześniejszy widok rannego gołąbka, który później zdechł.

       Z tego powodu zacząłem pracę w przychodni na pietrze już od 6:30 z pragnieniem służenia w radości, nikomu nie odmawiałem, nawet obcym...pocieszałem też kogo trzeba.

     Czas szybko płynie i już jestem na Mszy o 17:00 z modlitwą różańcową. Cały kościół ludzi oraz śpiew ludu sprawił moc. Popłakałem się z powodu spływających na mnie łask, w tym dawanie świadectwa wiary. Przypomniała się rozmowa ze starszą panią, moją pacjentką, która "zatrzymała się” w rozwoju duchowym. Tak bywa z powodu okropnego zwątpienia, którym zalewa nas demon...nawet wielu kapłanów porzuca swoje powołanie. 

     Mówiłem jej o Bogu, jego Chwale oraz o Cudzie Ostatnim, którym jest Eucharystia! Jezus jest źródłem naszego z b a w i e n i a, a naród wybrany wciąż czeka. W czytanym słowie... 

1. Pan z wichru pytał proroka Hioba (Hi 38,1.12-21;40,3-5) o cuda wokół, a przy tym zapewnił, że: „Powiedz, czy znasz to wszystko? Gdzie jest droga do spoczynku światła?(…) Grzesznikom światło odjęte i strzaskane ramię wyniosłe. (…) Raz przemówiłem, nie więcej, drugi raz niczego nie dodam”.

2. Psalmista prosił ode mnie (Ps 139,1.3.7-10.13-14): „Prowadź mnie, Panie, swą droga odwieczną. Przenikasz i znasz mnie, Panie, Ty wiesz, kiedy siedzę i wstaję. (…) Gdzie ocieknę przed duchem Twoim? (…) Sławię Cię, żeś mnie tak cudownie stworzył, godne podziwu są Twoje dzieła”.

3. Natomiast Pan Jezus w Ewangelii (Łk 10,13-16) przestrzegł miasta w których zdziałał cuda: zamiast nawrócenia się w worach pokutnych i popiele wpadną do otchłani!

       Z książeczki "Panie mój" odmówiłem litanię do Serca Zbawiciela, a po powrocie do domu Pan był na wyciągnięcie ręki! Wielka wdzięczność zalała moje serce: za pracę, pragnienie pomagania i to z pomocą Bożą.

     To wszystko jest nieprzekazywalne: "Chwała niech będzie, zawsze i wszędzie". Podczas powrotu z tego powodu popłakałem się z krzykiem: „Jezu! Jak Ci dziękować!?” Za to wszystko zapaliłem Panu Jezusowi lampkę pod krzyżem.

     Ten dzień ofiarowałem, ale nie znałem intencji, a całą modlitwę odmówię jutro podczas 24-godzinnego dyżuru. Zostanie potwierdzona podczas przejazdu na Mszę św. poranną o 6.30 z moim krzykiem: "Och! Jezu! Tak! Tak! To za miłujących Ciebie ponad wszystko!”

      Dlatego wcześniej patrzyły obrazy Zbawiciela z przebitymi dłoniami oraz wizerunek Jego Twarzy z Całunu, Ostatnia Wieczerza oraz zdjęcie kardynała Stefana Wyszyńskiego, które zabiorę na dyżur, będzie towarzyszyło mi podczas zapisu tego świadectwa wiary.

      Przypomni się też sen o moim życiu, które w pierwszej fazie było bezbożne, a obecnie dążę do świętości i Królestwa Bożego. Tak właśnie jest z tymi, którzy odkrywają istnienie Boga Ojca!

                                                                                                                                                               APeeL

10.12.2025(ś) ZA POTRZEBUJĄCYCH POKRZEPIENIA DUSZY...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 10 grudzień 2025
Odsłon: 25

      Pokrzepienie to dodanie komuś otuchy, pocieszenie, podniesienie na duchu w trudnej sytuacji. Często używa się zwrotu "ku pokrzepieniu serc"...

      Powoli, a raczej krok po kroku zaczyna się spokojna starość na którą większość ludzi - przez całe życie - zapycha swoje zakamary. Dziwi mnie fakt, że Pan Bóg dołożył mi już 15 lat życia i faktycznie zaczyna się czas dziaderstwa.

     Ty mówisz w tym czasie, że Panu Bogu wszystko się udało oprócz starości? Wszystko czy nie wszystko? A co pokazuje Pan Bóg przez naszą starość? Przecież odpowiedź jest wyłożona: nie pokładaj ufności w ciele fizycznym. Zważ jaka część ludzkości reanimuje wraki, ile to wymaga zabiegania, nawet nie wspominam o kosztach.

      Jaki jest interes w zabieganiu o "prochu z prochu"?! W tym czasie na Mszy świętej wieczornej będzie 20 osób, w tym część stałych parafian. Ile procent braci i sióstr na świecie zabiega o świętość swojej duszy? Nie chodzi o jakiegoś ducha, ale o normalne wieczne i doskonałe ciało o którym nawet nie pomyślisz, ponieważ musisz wszystkiego dotknąć i otrzymać potwierdzenie w "wolnych mediach", które reprezentuje Monika Olejnik ("Stokrotka")...też już więdnie.

     Pominę dzień, ponieważ nic szczególnego się nie działo, edytowałem tylko pięć zaległych zapisów oraz żartowałem z wnuczkiem, babcisynkiem.

- Zobacz, właśnie dzwoni nasza córka, o co jej chodzi?

- Chyba pyta o pieniądze? 

- Kochane pieniądze przyślijcie rodzice, ale sprecyzuj odpowiedź!

- Może o jedzenie?

- Blisko, blisko, ale idzie o to, czy coś po tobie zostało? Przyjeżdżaj częściej, ja też się pożywię. Przed wyjściem do autobusu przypomniałem mu, aby założył oba buty. Chodziło o menela na Placu Czerwonym w Moskwie, który szedł w jednym, który właśnie znalazł…

      Na Mszy św. wieczornej mój prorok Izajasz przekazał pytanie od naszego wspólnego Boga Ojca (Iz 40,25-31):

1. „Z kimże byście mogli Mnie porównać, tak, żeby Mi dorównał? (…) Podnieście oczy w górę i patrzcie: Kto stworzył te gwiazdy?(…) Spod takiej potęgi i olbrzymiej siły nikt się nie uchyli”.

2. „Pan - to Bóg wieczny, Stwórca krańców ziemi. On się nie męczy ani nie nuży, Jego mądrość jest niezgłębiona. On dodaje mocy zmęczonemu i pomnaża siły omdlałego”.

     Psalmista wołał ode mnie (Ps 103,1-4.8.10): Błogosław duszo moja, Pana i wszystko, co jest we mnie, święte imię Jego. (…) i nie zapominaj o wszystkich Jego dobrodziejstwach”. Dalej były słowa, które bardzo lubię i powtarzam...

     „Miłosierny jest Pan i łaskawy, nieskory do gniewu i bardzo cierpliwy. Nie postępuje z nami według naszych grzechów ani według win naszych nam nie odpłaca”.

     Natomiast Pan Jezus powiedział w Ewangelii (Mt 11,28-30): „Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię”. To nagle się spełniło, bo po przyjęciu Eucharystii wystąpiła ekstaza, ciężko wzdychałem na kolanach i z głową na ławce kościelnej.

      Do duszy napłynęła wielka moc z dalszym zesłabnięciem ciała. Nie chciało się opuścić kościoła. Zważ, że za ten Cud Ostatni nie trzeba płacić tylko przybyć do Domu Pana na ziemi…

    Nie będziesz miał moich przeżyć, ale swoim przybyciem w Królestwie Bożym sprawisz radość wielką...

                                                                                                                                   APeeL

Aktualnie przepisano…

26.09.2004(n) ZA TYCH, KTÓRYM PĘKA SERCE

Światowy Dzień Serca...

      Rano trwał jeszcze ból z powodu straszliwego wypadku TIR-a, który wjechał w bok samochodu przewożącego młodzież. Wczoraj płakałem z krzykiem przed wizerunkiem Ducha Świętego, który jest nad ołtarzem naszego kościoła. W sercu zabici, umierający i ciężko ranni, a w tym czasie płynęły słowa kapłana: „Wspomóż nas w Swoim Miłosierdziu".

     Jak wielką łaską jest modlitwa, która jest potrzebna nam, a nie tylko Stwórcy! Szczególnie, gdy jest to modlitwa serca, a nie ustna.

      Na Mszy św. doznałem przemiany serca, nawet Słowo było wielkim pocieszeniem (donośnie i w przenośni)…

1. Prorok Amos (Am 6,1a.4-7) mówił o beztroskich i dufnych z tamtego czasu, że: „Leżą na łożach z kości słoniowej i wylegują się na dywanach; jedzą oni jagnięta z trzody i cielęta ze środka obory. Fałszywie śpiewają przy dźwiękach harfy i jak Dawid obmyślają sobie instrumenty do grania. Piją czaszami wino i najlepszym olejkiem się namaszczają, a nic się nie martwią upadkiem domu Józefa. Dlatego teraz ich poprowadzę na czele wygnańców, i zniknie krzykliwe grono hulaków”.

2. Psalmista wołał ode mnie (Ps 146): „Chwal, duszo moja, Pana, Stwórcę swego (...) Pan przywraca wzrok ociemniałym, Pan dźwiga poniżonych, Pan kocha sprawiedliwych, Pan strzeże przybyszów. Ochrania sierotę i wdowę (…)".

3. Św. Paweł wskazał, aby (1 Tm 6,11-16), aby uciekać od tego rodzaju rzeczy, a podążaj za sprawiedliwością, pobożnością, wiarą, miłością, wytrwałością, łagodnością!”

4. W Ewangelii będzie ciąg tej sprawy (Ewangelia: Łk 16,19-31), bo Pan Jezus przekaże  przypowieść o żebraku i bogaczu, których los odwróci się po śmierci ciał.

       Właśnie w tym dniu pisałem streszczenie artykułu o chorobach serca, zaburzeniach rytmu oraz nagłej śmierci sercowej! To nie jest przypadkowe. Z festynu za oknem popłynie tęskna melodia: „Tyle złamanych serc” ("Gang Marcela"): „Złamano już tyle serc, wspominać nawet żal, tak wiele spadło łez, lecz w nas jeszcze wciąż miłość trwa”!

      Żona płakała z powodu rozłąki z synem, a przy pięknych melodiach moje serce rozrywał ból! Dodatkowo napłynęła cicha nadzieja, że syn żyje. Ja w tym czasie krzyczałem w sercu: „synku wracaj, nie bój się!" Dodając, że „właśnie Tobie, Mateczko tak powinniśmy grać i śpiewać”.

    W telewizji popłyną obrazy czekających na operację serca, a wieczorem trafię na spotkanie telewizyjne z kardiochirurgiem Zbigniewem Religią. Na koniec tego dnia będzie „patrzył” Pan Jezus wskazujący na Swoje Serce w koronie cierniowej. 

     Teraz, gdy kończę ten zapis płyną obrazy badania serca dziecka nienarodzonego i to wewnątrz macicy! Jeszcze serca matek dzieci śmiertelnie chorych, narkomanów i płacząca starowinka, którą syn opuścił dla młodej i lubiącej alkohol niewiasty! Popłynie też obraz matki maltretowanej przez syna - pogotowie zabrało ją w skrajnym osłabieniu!

    W tej intencji odmówię moją modlitwę z błaganiem Boga Ojca o zmiłowanie nad tymi osobami, a także nad nami. Z radia Maryja padnie świadectwo wiary w których młodzi chodzą po domach i głoszą chwałę Pana. Ilu żyje w ciemności i potrzebuję zmiłowania - ile jest radości z powodu przemiany serca ze staniem się nowym człowiekiem!

                                                                                                                              APeeL

  1. 09.12.2025(w) ZA ŻYJĄCYCH WSPOMNIENIAMI…
  2. 08.12.2025(p) ZA TYCH, KTÓRZY POZNALI ZNAKI BOŻE…
  3. 07.12.2025(n) ZA ŻYJĄCYCH DLA GŁOSZENIA TWOJEJ CHWAŁY, BOŻE OJCZE…
  4. 06.12.2025(s) ZA ZASKOCZONYCH UNIESIENIEM DUCHOWYM...
  5. 05.12.2025(pt) ZA TYCH, KTÓRZY NIE WIERZĄ W ŚWIATŁOŚĆ NIEWIDZIALNĄ...
  6. 04.12.2025(c) ZA UCZĄCYCH SIĘ NA WŁASNYCH BŁĘDACH…
  7. 03.12.2025(ś) ZA LUDZI DOBRYCH JAK CHLEB...
  8. 02.12.2025(w) ZA OFIARY ZAPARĆ I DUSZE TAKICH…
  9. 01.12.2025(p) ZA TYCH, KTÓRZY NIE WIDZĄ PROWADZENIA PRZEZ BOGA OJCA…
  10. 30.11.2025(s) ZA TYCH, KTÓRZY MAJĄ NIESPODZIEWANE KŁOPOTY...

Strona 1 z 2431

  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
  • 7
  • 8
  • 9
  • 10

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 2938  gości oraz 0 użytkowników.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?