- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 21
Tuż po północy trafiłem do babuszki z ciężkim niedokrwieniem serca. Płakała jej rodzina, ponieważ nie przyjęto jej do szpitala! Płyniemy karetką, a przepływa bezduszność lekarki, która odmówiła wcześniej udzielenia pomocy, a teraz krzyczała do mnie przez radio!
Odmawiałem w tym czasie moją modlitwę za takich ludzi, a tu lekarka. Bezduszność to pozbawienie nadziei! Dzisiaj powiesiła się działa pięćdziesięciolatka, dobrze sytuowana z powodu zwolnienia jej z Urzędu Skarbowego!
Z moją pacjentką skierowałem się do szpitala rejonowego, gdzie okazuje się, że ma niedokrwienie serca z rozpoczynającymi się obrzękiem płuc. Pomylono się zlecając antybiotyk na zapalenie płuc.
Noc była spokojna, płacili za spanie. Podczas snu przyśnił się zmarły ojciec ziemski grający na bandżo (potrafił), a to było jego przypomnienie imienin (przeoczyłem). Przepłynęły dusze zmarłych z mojej rodziny, a wielka szkoda, ze dzisiaj nie byłem (z umęczenia ) na Mszy św.!
Bóg wprost mówi przez to zdarzenia: większość zapomina o Mnie. Moje serce zalało współcierpienie, bo tacy właśnie jesteśmy..
Rano z radia popłynęła audycja o gołąbkach! Dalej mam dyżur w przychodni, był tylko jeden pacjent, ale w sercu trwał niepokój, a jest to zawsze oznaka nadejścia nawału chorych. Jako telepata odbieram złą energie, a taka wysyłają ciężko chorzy. Nawet można odczytać czyjś zamiar i odległość z której "nadaje"!
Teraz o 8:30 pacjent rozbiera się, a z radia płynie piękna melodia. Łzy zalały oczy z moim wołaniem: "Tato! Tatusiu! Jezu mój!" i tak wkoło. Nawał trwał do 13.00. Nikomu nie odmówiłem, każdy otrzymał to, co mu się należało.
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 21
Zrywa straszny sen, a ja na kolanach prosząc Boga Ojca o ochronę, a to czas na Mszę świętą. Zatrzymałem się w przedsionku kościoła patrząc na ukrzyżowanego Pana Jezusa (wielka figura na ścianie) i tak mi tutaj dobrze! Tak poznajemy natchnienie od demona, który zalewał mnie niechęcią do przybycia na spotkanie z Panem Jezusem...
To mój niezmordowany wróg, który nigdy nie śpi! W tym czasie jest lekceważony, wyśmiewany, negowany ku zgubie ludzkości! Apostoł Jan zaleci wzajemne miłowanie się (1 J 4,7-10), "ponieważ miłość jest z Boga (...) Kto nie miłuje, nie zna Boga, bo Bóg jest miłością".
W Ewangelii (Mk 6,34-44) Pan Jezus rozmnożył chleb i ryby. Uczniowie byli autentycznie przestraszeni, "bo tak wiele ludu było głodnego, a zbliża się wieczór i miejsce pustynne!"
Święta Hostia sprawiła słodycz, która zalała serce i duszę z moim wołaniem: "Tato! Och! Tato!" z wielokrotnym powtarzaniem imienia Pana Jezusa, a ono oznacza: "Ten, Który Zbawia". Nie mogłem wyjść z Domu Pana!
Przybyłem zarazem wcześniej do przychodni, ale nie było pacjentów jednak pracę skończę o północy, tak o północy! Już o 15:00 na początku dyżuru miałem wyjazd, a przy okazji załatwiłem zaległą wizytę.
Pacjentka po poparzeniu z ropniakami po przeszczepach skóry...od roku leży na brzuchu! Wyobraź sobie przez chwilkę, że tylko od kilku dni leżysz na brzuchu. Pomogę jej następnego dnia ustalając miejsce w szpitalu, gdzie może dostać autoszczepionkę.
Krążyliśmy po domach bez wytchnienia, a przerwach trwały przyjęcia w ambulatorium. Wszędzie zwracały uwagę święty obrazy, a bardzo lubię takie domy z Matką i Panem Jezusem. To wielkie wspomożenie w naszej codzienności.
Właśnie badałem fajnego dziadka 84 lata. Rodzina nawet mnie obdarowała, Z natchnienia Bożego skierowałem do szpitala i to karetką "R". Na miejscu okazało się, że ma rozległy zawał serca. U starszych zdarzają się postacie bez bólu.
Po drodze trafiłem na pijanego, który wyszedł z baru i został potrącony przez samochód. Przypomniałem sobie, że w tym barze upiłem się ostatnio. Cały czas płynęła moja modlitwa przebłagalna z trzykrotnym powtarzaniem koronki do Miłosierdzia Bożego. Znowu trafiłem na ciężko chorą babuszkę oraz chorego na serce z nerwicą!
Trwa proces anestezjologów walczących o swój, a znam to z własnego doświadczenia. Kiedyś, w proteście przeciw niewolnictwu zwolniłem się, a to był błąd, ponieważ siedziałem w domu, nawet nie mogłem mieć dyżurów w pogotowiu!
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 21
Boże Narodzenie w Prawosławiu.
Chciałem wcześniej wstać, ale zepsuł się budzik. Jednak zostałem obudzony, chyba przez Anioła Stróża o 6:15 i to na czas, aby po oporządzeniu się zacząć pracę o 7:00...
Jakoś szło, ale nie mogłem wyjść nawet do WC. Wczoraj lekarz zostawił ciężko chorego w domu, który teraz przybył do mnie, a tu brak karetki transportowej.
Przesuwał się umęczony lud. Musiałem na chwilkę wyskoczyć z przychodni, Pan pomógł, a ja za to podziękowałem. Normalny człowiek mówi wówczas, że "udało się", a wszystko jest łaską! Naprawdę z radości dziękowałem Najświętszemu Tacie! Jakby na pocieszenie z radia płynęła pieśń wywołującą łzy w oczach.
Przybył młody, zdrowy i wysportowany "szukający choroby serca". Najczęściej są to naderwane przyczepy mięśnia piersiowego po stronie serca. Rozpoznajemy to łatwo, bo ból jest "pod palcem", może pojawiać się podczas odpowiedniego ruchu lub kaszlu. Piszę to jako reumatolog, bo jest to zmora dla lekarzy ogólnych i strach dla chorych goniący ich po specjalistach.
W tym czasie wokół jest ogrom schorzeń, które można tylko łagodzić! Ciężko chora z astmą, zapalenie oskrzeli, wszelkiej maści zwyrodnienia, zaćma i głuchota, miażdżycowe nadciśnienie tętnicze z następstwami (zawał serca, udary niedokrwienne, a nawet niewydolność naczyń nerek lub przewodu pokarmowe), stłuszczenie wątroby i trzustki. Nie będę dalej straszył.
Wykonałem blokadę pani która z trudem przykuśtykała, a przy tym pytała o wyzdrowienie! Nie widać końca pracy, ale to sprawiło odczyt intencji modlitewnej tego dnia.
Jakby na potwierdzenie...
– grzebię w piecyku gazowym, który nie zapala się, kilka razy był hydraulik
- żona jako nauczycielka powiedziała o napaści przez ucznia, syna starego złodzieja z rodziny patologicznej, który groził, że ją zabije!
– siostra zakonna w wieku 80 lat u której byłem ma niedokrwienie mózgu z porażeniem ręki
– przepływają pacjenci i świat złych ludzi...od Saddama Husseina do zwyrodnialców wszelkiej maści opisywanych nawet w aktualnym "Super expressie".
Piszę to, a w telewizji pokażą film o zdradzającym żonę, która lubiła balety! Jeszcze zbrodniarze, ludobójcy oraz handlarze narkotyków, to nie ma końca...
Popłynie też relacja z Sejmu RP, gdzie SLD dla "dobra" ludzi wszystko blokuje, a w tym czasie chodzą na czele strajków!!
Jeszcze informacja o dzieciach w rękach alfonsów oraz Clinton ze zdjęciem syna z lewego łoża! Złapano też podkładającego bomby dla zbytku!
Zimno i ciemno, trwa modlitwa, a Szatan podsuwa odpoczynek i odciąga od pójścia na Mszę św.! To jego zgrana sztuczka! Na ten czas padnie zalecenie (1 J 3,22-4,6), aby badać "duchy"...ja powiem, że oceniać napływające natchnienia, bo Szatan podsuwa swoje dobro, a wszystko poznajemy po owocach. Wymaga to ćwiczenia i wołania do Boga Ojca o pomoc. W ten sposób poznajemy ducha prawdy i ducha fałszu. Dzisiaj to "dobro" pokazali posłowie z SLD.
Natomiast Pan Jezus właśnie rozpoczął swoją działalność mówiąc: "Nawracajcie się, albowiem bliskie jest królestwo niebieskie". Szły za nim liczne tłumy oraz cierpiący na choroby, które uzdrawiał, a opętanych uwalniał od demonów.
Podczas podchodzenia do Eucharystii miałem łzy w oczach, bo w tym czasie dziewczęta grały na gitarach pieśń o naszym oddaniu się Bogu Ojcu! Na kolanach dziękowałem za wszystkie łaski z potwierdzeniem, że oddaję Stwórcy sam siebie i wszystko, co posiadam!
W duszy rozlegał się jeden niekończący się krzyk: "Tato! Tato!", a wieczorem podczas modlitwy popłyną obrazy prostytutek zabijających w więzieniu swoje dzieci. W mojej modlitwie właśnie wypadła "Święta Agonia" z koronką do 5-u Świętych Ran.
Jakże cierpi Pan z powodu rozdzielenia Bożego Narodzenia i Wielkanocy...podwójnie umierając na krzyżu (w prawosławiu te święta są prawidłowe). Dołóż do tego wszystkich odłączonych od następny św. Piotra, a dzisiaj od Jana Pawła II. Teraz, gdy to przepisuję 4 marca 2025 r. papież Franciszek miał ujednolicić te święta.
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 18
Uroczystość Objawienia Pańskiego
Trzy razy budził mnie sen o typie eksterioryzacji z męczącym priapizmem. Stałem wcześniej na Mszę świętą o 7.00, a demon zalecał pracę..."zobacz podłość bestii!" Jednak pomogła Mateczka Najświętsza, bo przy kiosku spotkałem rejestrującą, którą poprosiłem, aby pokierowała zgłaszającymi się!
Na Mszy świętej śpiewał chór, a prorok Izajasz przekazał od Boga Ojca (Iz 60,1-6), że do Jego Światłości będzie zdążać wielu, co dotyczy także podobnych do mojej osoby. "Ponad tobą jaśnieje Pan, i Jego chwała jawi się nad tobą. (...) Twoi synowie przychodzą z daleka (...)". Natomiast psalmista wołał (Ps 72,1-2.7-8.10-13): "Uwielbią Pana wszystkie ludy ziemi". Nawet królowie przybędą z darami i "oddadzą Mu pokłon (...) wszystkie narody będą Mu służyły".
Św. Paweł wskazał (Ef 3,2-3a.5-6) na ujawnienie Tajemnicy Objawienia przez Ducha Świętego, a to znaczy, że "poganie już są (...) współuczestnikami obietnicy w Chrystusie Jezusie przez Ewangelię". Nawet przybędą Mędrcy ze Wschodu mędrcu prowadzeni (Ewangelia: Mt 2,1-12) przez gwiazdę, aby (...) "oddać mu pokłon".
Popłakałem się podczas podchodzenia do Eucharystii. Nie pragnę już niczego - chce pozostać w Domu Pana! Wiem, że czeka mnie praca, ale ja pragnę być tutaj! To wielkie cierpienie.
Teraz przesuwają się chorzy...
- żona z 50-latkiem, który ma zanik mózgu i robi się jak dziecko!
- wnuczek z babuszką z innego rejonu której pomagam z serca
- aptekarz przyprowadził zbolałą matkę
- przybyła też matka w sprawie swojego syna, alkoholika!
Miłość Boża zalała serce, a w oczach pojawiły się łzy, gdy napłynął obraz Matki Najświętszej z Jezuskiem oraz moja żona, która męczyła się ostatnio ze mną, a teraz cierpi z powodu syna omotanego, który nie nadaje się do małżeństwa (depresja).
O 15.00 zostałem wezwany przez niewiastę z dzieciątkiem na rękach - do męża z napadem kolki nerkowej. Teraz mam daleki transport z babuszką... zeszło dwie godziny. W tym czasie kręciłem się po szpitalu i w jego otoczeniu, gdzie widziałem wielu wytrwałych w opiece!
Właśnie przybyła karetka z opiekunką z domu opieki społecznej, która niosła dziecko, bezwładne, przewlekle uszkodzone. Zespoły wnosiły i wynosiły chorych na noszach. Trafię też na bezdomnych oraz potrzebujących opieki.
Krążyłem na wizytach wezwaniu do najbliższych! Do ambulatorium przybyła matka z dzieciątkiem. Z radia popłynie pieśń "kto się w opiekę odda Panu swemu". Po dobie postu ścisłego smakowała bułka i banan.
Znowu daleki wyjazd na którym trzykrotnie odmówiłem koronkę do Miłosierdzia Bożego oraz całą moją modlitwa przebłagalną. Jeszcze matka wezwała do swojego syna czterdziestolatka, alkoholika, a mąż do żony! Ile miłości jest w sercu starej matki.
Tuż po rozebraniu się do snu wezwano do ambulatorium – córka przywiozła 96-letnią matkę z ciężką biegunką wymagającą hospitalizacji. Pędzimy też do starszego pana, który wrócił ze szpitala z gorączką (zapalenie oskrzeli)...wezwała pełna zatroskania o męża.
Na koniec potwierdzono ostatecznie odczyt intencji: o 4:00 trafiłem do bogatej opiekującej się porażonym mężem. Ile jest potrzeba wytrwałości w codziennej obsłudze niesprawnego fizycznie. Okazało się, że ten dzień mojego życia jest także za nią. Jeszcze raz podziękowałem Bogu za ten czas...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 18
W przychodni pracuję od 8.00, ale już o 7.30 trafiłem na ponowny nawał pacjentów z kłótniami i wpadaniem do gabinetu. Ciężko chorą udało się wysłać do szpitala (była wolna karetka transportowa). Trochę darów, pacjentka po pobycie w sanatorium przyniosła butelkę whisky. Demon zawsze podaje mi lekarstwo na "zanik alkoholu we krwi".
Na szczycie udręki pojawiła się "babcia wędrowniczka", a facet prosił, abym zbadał wahadełkiem czy może zażywać Viagrę (wygoniłem go ze śmiechem), emerytka chciała uzyskać grupę inwalidzką, bo chce pracować, jeszcze przewrotna wdowa i kierowca, który stał się rolnikiem (chodzi o zwolnienia) oraz żebrząca,!
W tym czasie...
- bezrobotny miał ciężkie uczulenie, który opanowaliśmy zastrzykami No wyłącz ten-
- zgłoszono trzy wizyty (odmówiłem) oprócz zgonu (udało się załatwić)
- prośba o wniosek sanatorium oraz wypełnienie dokumentów (zawsze umawiam się z takimi, gdy mam dyżur w pogotowiu (na dole budynku)
- prosząca o dwa zaświadczenia do opieki społecznej
- skarżąca się w sprawie męża (54 lata), którego musi oprowadzać
Chwilami kręciłem głową z zadziwienia, na koniec udręki o 14:30 łzy zalewały oczy. Podają, że strajkują anestezjolodzy z zagrożeniem sprowadzenia obcych z Białorusi! Wracałem w smutku odmawiając koronkę do Miłosierdzia Bożego! Przepłynął cały świat tak udręczonych.
Teraz, gdy to przepisuję 01.03.2025 przypomina się ostatni program "Państwo w państwie", gdzie właściciela budynku "wzięła pożyczkę"...od znajomej, a u notariusza podpisała, że pod zastaw budynku. Straciła majątek. W mojej rodzinie "siostrzyczki" też wskoczyły na spadek po rodzicach...zlitowała się nade mną córka brata, moja chrzestna i dała parę groszy za cześć spadku. Tak też jest z napadem Federacji Rosyjskiej na Ukrainę.
Na Mszy św. wieczornej, przysypiałem zmęczony i byłem nieobecny, a w 1 J3,11-21 był mowa o Kainie, który zabił Abla. "Nie dziwcie się, bracia, jeśli świat was nienawidzi. My wiemy, że przeszliśmy ze śmierci do życia, bo miłujemy braci, kto zaś nie miłuje, trwa w śmierci". W Ewangelii (J 1,43-51) Pan Jezus powołał Filipa na apostoła.
Ze zmęczenia nie chciało się jeść, a jutro poszczę przez całą w intencji pokoju na świecie. Podziękowałem za ten dzień padając w sen...
APeeL
- 04.01.1999(p) ZA UDRĘCZONYCH PRZEZ PRACĘ...
- 03.01.1999(n) ZA KOCHAJĄCYCH CZYSTĄ MIŁOŚCIĄ I ZA DUSZE TAKICH...
- 02.01.1999(s) ZA OFIARY ZAMĘTU...
- 01.01.1999(pt) BOŻE ZALECENIE WZAJEMNEGO POZDRAWIANIA SIĘ...
- 31.12.1998(c) ZA POKRZYWDZONYCH PRZEZ LOS
- 30.12.1998(ś) ZA RADOŚĆ CZYNIĄCYCH DOBRO...
- 29.12.1998(w) ZA TYCH, KTÓRYCH BYT JEST ZAGROŻONY
- 28.12.1998(p) ZA UPADAJĄCYCH I DUSZE TAKICH...
- 27.12.1998(n) ZA ALKOHOLIKÓW W FAZIE KRYTYCZNEJ...
- 26.12.1998(s) ZA PRAGNĄCYCH DZIECIĘCEJ ŚWIĘTOŚCI...