- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 1049
Nic nie zapowiadało wybuchu „cudu Boskiej Miłości” (jak w piosence). Zły wskazywał na mszę wieczorną, a mam być na sumie w pobliskim kościele, gdzie organista marnuje talent. Podczas wspólnych wczasów próbowałem wyciągnąć go na codzienną mszę, ale wykręcał się, bo stale jest blisko Boga!
Przedrzeźniałem go pytaniami;
1. synku? czy wyćwiczyłeś ten głos czy taki ci dałem?
- no, no....
2. czy grałeś Mi na rogach ulic, dla Mojej chwały?
- a no, no...
3. czy leżał tam kapelusz z napisem; „proszę nie wrzucać drobnych, ale wesprzeć biednych”?
Śmieliśmy się, bo zrozumiał, że jego bliskość z Bogiem ma charakter etatowy. Teraz śpiewał przejmująco; „za miłość Twą Jezu...o! jak Cię kochać mam...Tyś Zbawcą moim Panie - miłować naucz nas”.
Ze łzami w oczach idę po Ciało Pana Jezusa, a ból rozrywa serce. Padłem na kolana, a kapłan kończy Mszę świętą. Gdzie i po co się spieszyć? Podjechałem pod krzyż i zapaliłem lampki.
Tęsknota za piękną miłością Pana Jezusa wróciła na dyżurze, gdy w pokoju lekarza dyżurnego usłyszałem piosenkę hiszpańską; „Moją miłość”. Z serca wyrwało się wołanie; „Jezu! Jezu! moja ostatnia miłości, Zbawicielu drogi. Ty i tylko Ty. Popłakałem się, a serce krzyczy dalej; „Ty mnie zawołałeś...nieodwracalnie!...nieodwracalnie! Miłość na wieczność!!”.
To wybuch pięknej miłości. Ten wybuch nie może spowodować zawału serca, ale może je rozerwać. Jestem lekarzem i wiem, że tak wielki ból może zabić, bo istnieje pewna granica wytrzymałości naszego serca. Sprawia to tęsknota za oddalonym Najść. Sercem Pana Jezusa, a bliżej Boga.
Teraz śpiewam z piosenkarzem;
„Jest Jeden Jedyny, którego kocham najwięcej. Jemu życie poświęcę, wszystkie noce i dni”... dla Niego wszystko mogę znieść”.
Ten żar tęsknej miłości można ukoić tylko św. Hostią...darem naszego Boga Ojca na czas oddalenia.
6.30 Ponownie wybucha miłość do Boga, bo siostra śpiewa; „serce wielkie nam daj, zdolne objąć świat, serce wielkie nam daj...”.
Wprost chcę krzyczeć ze słowami pieśni: "Ty Jesteś godzien! Ty jesteś godzien! Ty Jesteś godzien Ojcze, Boże Niewypowiedziany”!
Nie mogłem wyjść z kościoła, nie mogłem jechać samochodem. Nie ma mnie dla świata. To prawdziwe niebezpieczeństwo, bo nie możesz nagle wrócić do pełnej sprawności ciała fizycznego, które w tym momencie „nie istnieje”. Nie pojmiesz tego, musisz sam to przeżyć... APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 527
Idę do Domu Pana...natknąłem się na zbitą butelkę po wódce ze stojącym obok kieliszkiem. To dzień Matki Zbawiciela (pierwsza sobota)...”Ave Ave”. Łzy zalały oczy, bo jest tylko mała grupka wiernych Matce naszej.
Nawet teraz, gdy to przepisuję łzy płyną po twarzy, bo całość mojego obdarowania to Jej wstawiennictwo do Boga, to przez Nią przyjęte wołania za mnie. Teraz mam dług, bo jestem uczestnikiem Szczęścia Wiecznego.
Płynie litania Loretańska, a „patrzy” Stacja; Pan Jezus zdejmowany z krzyża w objęciach naszej wspólnej Matki. W myślach szukam znaków; radio Maryja, „Rycerz Niepokalanej, Pomocnicy Mariańscy.
Po odczycie intencji wszystko stało się jasne;
- „przypadkowo” oglądałem program o zespole przedwczesnego starzenia się (progeria, z. Wegnera)
- poszukuje się genu starzenia się, a właściwie „genu życia”, bo tego pragnie ludzkość
- w ręku artykuł o odporności i AIDS...
Ludzie nie szukają życia wiecznego i Królestwa Niebieskiego, ale marnują czas na przedłużenie pobytu w ciele.
- na mieście znowu trafiłem ponownie na butelkę po wódce i znalazłem cukrowego baranka.."słodycz z Nieba"
- „To-To” nadzieja. a mamy „zaufać "Panu już dziś”...
W ręku mam gazety z art.; „Zdruzgotani życiem”, o narkomanach, AIDS, szukaniu szczepionek, wybrał Zachód, ale porzucił żonę, szaleńcza jazda młodych (kaskaderzy), Piotrowski zabójca ks. Jerzego Popiełuszki.
Ogarnij wszystkie możliwości marnowania życia poprzez jego „szukanie", igrania z losem lub prowadzenie życia gorszego od zwierząt, które współżyją tylko dla rozmnażania, a u nas jest to bożek. Nawet Magda Gessler serwuje potrawy po których wszystko staje
Idę na Mszę św. wieczorną, bo jutro mam dyżur i ponownie wchodzę na butelkę po wódce. W ręku znajdzie się art. „100 lat dla Michała”, a w „Sup. ex.” będzie o męskich prostytutkach, pokażą też „śpiewające i rozbierające się”. Jeszcze reportaż „Gołąbek niepokoju” o życiu nocnym wielkich miast z („Русская рулетка"); gra z naładowanym pistoletem (bębenek).
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 508
Wieczorem w ręku znalazł się wizerunek Pana Jezusa z Najświętszym Sercem i Monstrancją. Teraz, gdy wychodzę na Mszę św. uśmiecha się Pan Jezus z Całunu. Ja mam być uczestnikiem zbawiania...”Prowadź mnie, Panie, Swą drogą odwieczną”.
W czytaniach Pan Jezus wskazuje na znaki, które powinny rzucić nas na kolana. Ja wiem o tym. Kapłan mówi o kuszeniu przez świat oraz o miłości Boga do nas i Eucharystii. ”Kochajmy Pana, bo serce Jego”.
Komunia Święta pękła w 1/3 części, a to znak wielkiego utrapienia. Jakiego? Pan wskazuje zarazem, że będzie dzisiaj ze mną. Tak się stanie, ponieważ skończę pracę o 18.00, a Zły zalecał przybycie wieczorem na litanię do Najświętszego Serca Pana Jezusa.
Wszystkim dawałem, co mogłem i co im się należało. Pan Jezus wyraźnie pomagał. Na szczycie przyjęć pacjenci sami pisali sobie recepty oraz potrzebne dokumenty. Nie było kłótni i stała karetka dla ciężko chorego (rzadkość).
Wróciłem do domu w ciemności i deszczu. Dziwne, bo włączyła się stacja TV Niepokalanów z wizerunkiem Matki Zbawiciela, której ofiarowałem ten dzień ciężkiej pracy...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 490
Napływa pragnienie bycia w Domu Pana z przyjęciem dziękczynnej Eucharystii, a po wyjściu do kościoła serce zalało odczucie dobrego wyboru (podziękowania Bogu za łaski). Nabieram benzynę do samochodu, którym syn pojedzie do pracy w W-wie. Jakże Bóg ukazuje Swoją Dobroć.
Padają słowa czytań; „Bóg mnie dotknął swą ręką /../ Nie syci was wygląd ciała?” Psalmista wołał (w Ps 27); „W krainie życia ujrzę dobroć Boga”. Łzy zalały oczy, bo na mnie...apostoła świeckiego spadło głoszenie, że „Bliskie jest królestwo Boże. Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię” (Mk 1,15).
To sekundowe błyski i żadna mądrość tego nie zmierzy. Pan Jezus rozsyła dodatkowych uczniów (72) „po dwóch przed sobą do każdego miasta /../ Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało. Po św. Hostii wzdycham „Jezu! och Jezu! Boże Ojcze! Tato!”.
Trwa praca do 14.00. Pomagam, pocieszam, daję z serca. Wczuwam się w ludzkie kłopoty i stąd serdeczna pomoc. Idę na zakończenie nabożeństwa różańcowego, bo mam pragnienie ponownego przystąpienia do Sakramentu Pojednania. Łaska błogosławieństwa Monstrancją. W drodze powrotnej z krzykiem dziękuję Bogu za wszystko...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 547
Aniołów Stróżów
Wstaję, a myśl uciekła do celu naszego życia, Matki Bożej i naszej ochronie, ponieważ mogłem mieć wypadek...bez mojej winy. Wychodzę i wołam; „Najlepszy i Najdroższy, Najmiłosierniejszy Ojcze”...łzy zalały oczy. To było moje podziękowanie za bezmiar łask.
Na Mszy św. popłyną czytania o Królestwie Niebieskim i Aniołach Stróżach...”Kto się w opiekę odda Panu swemu”. Dzisiaj, gdy to przepisuję nie wyobrażam sobie żadnego działania bez wcześniej prośby do Boga Ojca, bo oddałem swoją wolną wolę. Później trzeba zauważyć prowadzenie i opiekę.
„Oto Ja posyłam Anioła przed tobą, aby cię strzegł w czasie twojej drogi i doprowadził cię do miejsca, które ci wyznaczyłem. Szanuj go i bądź uważny na jego słowa. Nie sprzeciwiaj się mu w niczym /../ bo Imię Moje jest w nim.” (Wj 23, 20-23). Ps 91(90) „Aniołom kazał, aby strzegli ciebie."
Nie ujrzysz Opieki Boga Ojca bez Jego łaski i Jego Światła. Większość mówi; „co ma być to będzie, tak właśnie miało być lub miałem szczęście". To budzi wiarę w siebie i sprawia wielką rozpacz w krachu!
Przypomniała się radiowa dyskusja o niewolnikach nałogów; radiosłuchacze mówili o grzesznicy, która jest wolna, bo może robić, co chce. Kuba Wojewódzki też jest wolny...niby niechcący zwalił Biblię ze stoliczka i ją przydepnął. Jeżeli ja to widziałem, to Bóg na pewno. Jak się rozliczy z tej demonicznej wolności?
Z drugiej strony wskazano na alkoholika, który wyzwolił się z picia i teraz jest w niewoli, ponieważ nie może napić się nawet szampana! Szatan to upadły Archanioł o nadprzyrodzonej inteligencji i podsuwanego przez niego "dobra" nie ujrzysz bez łaski wiary.
W obecnym czasie zostanę całkowicie uwolniony od pragnienia picia wódki i gry w pokera. Sprawiły to moje wołania, modlitwy żony i zamawiane za mnie - przez starsze pacjentki - Msze św.
W tym czasie miałem konflikt wiara w Boga (łaska) i przyjemności ziemskie (drinkerstwo i hazard) pochodzące od przeciwnika Boga, "króla" tego świata.Mam przeczytać "Dzienniczek" s. Faustyny, gdzie trafiłem na słowa; "Jezu, proszę Cię przez niepojętą moc miłosierdzia Twego" w intencji wszystkich konających grzeszników."
Sam Pan Jezus odpowiedział, że to zbyt wiele, ale nie odmówił. Teraz ja proszę; "Panie Jezu proszę Cię w intencji takich grzeszników, daj im Swoje Zbawienie, może tym, którym Ty chcesz".
Wraca wczorajszy film. Kobieta 20 lat przebywała w śpiączce, a mąż cały czas był wierny i opiekuńczy „Zawsze będę cię kochał”. Z telewizji popłynie obraz 95-latka karmionego przez córkę. Opieka osoby, społeczna i Opieka Boga...to w sercu. Ja widzę tę opiekę i czuję wielka wdzięczność.
Głowiłem się nad rozpoznaniem choroby u pacjentki, a z pliku prasy medycznej „wyciągnął się” artykuł o jej chorobie! Wymaga leczenia w Instytucie Reumatologii. Właśnie dzisiaj przysłano podziękowanie (Pomocnicy Mariańscy) z obrazkiem św. Józefa z Dzieciątkiem.
Obudziłem się w środku nocy i dziękowałem dodatkowo Bogu Ojcu za otrzymywaną pomoc i opiekę jako Jego Dziecko. Skorzystaj świadomie z tej pomocy i opieki. Zauważ i podziękuj, a Najść. Serce naszego wspólnego Boga Ojca zajaśnieje...
APeeL
- 01.10.2002(w) ZA ŻALĄCYCH SIĘ NA BOLEŚCI ŻYCIA
- 30.09.2002(p) ZA POGODZONYCH Z WOLĄ BOGA
- 29.09.2002(n) ZA POTRZEBUJĄCYCH BOGA OJCA
- 28.09.2002(s) ZA PORÓŻNIONYCH
- 27.09.2002(pt) ZA POMAGAJĄCYCH
- 26.09.2002(c) ZA CZEKAJĄCYCH NA ZMIŁOWANIE
- 25.09.2002(ś) WDZIĘCZNY ZA WSPARCIE PANA JEZUSA
- 24.09.2002(w) ZA POTRZEBUJĄCYCH PRZETRWANIA
- 23.09.2002(p) ZA NIOSĄCYCH DOBROĆ BOŻĄ
- 22.09.2002(n) ZA TYCH, KTÓRZY SĄ WDZIĘCZNI ZA ŁASKĘ UJRZENIA CUDÓW BOGA