- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 807
Przypomina się wczorajsza wizyta domowa u babci, gdzie rozpoznanie postawiłem tuż po wejściu, bo powiedziałem, że oszczędza na jedzeniu! To potwierdziła sąsiadka. Telefonicznie zaproszono nas na promocję żywności, ale nie potwierdzono tego pismem...myślę, że sprawiła to moja uwaga o postach duchowych.
W czasie przyjęć chorych z radia płynęła dyskusja (w tym telefony słuchaczy) o diecie jarskiej. Spójrz na jedzenie z wielu punktów widzenia...
Punkt medyczny.
Jedz to na co masz smak i wtedy, gdy czujesz głód (proszę nie mieszać w to obżarstwa i wynaturzeń, uszkodzenia mózgu przez słodycze…itd.). Trzeba spożywać żywność „miejscową”. Posiłki regularne wywołują mój uśmiech.
Punkt duchowy.
Pan Bóg dał nam ziemię („czyńcie sobie poddaną”), ale musimy kierować się Prawami Boga (ochrona przyrody, współżycie) z dziękczynieniem za ten wielki dar. Pan Jezus zniósł wszelkie ograniczenia, które obowiązywały Żydów (jedzenie nieczyste”).
Właśnie tyg. „Niedziela” otworzył się na art.: „Zachować nakazane posty i wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych (...). Zawsze dziwił mnie zakaz spożywania mięsa w piątki! Kto to ustalił? Przecież łosoś jest drogi i wykwintny. Najdziwiniejsze jest zalecenie ścisłego postu w Wielki Piątek, ale można jeśc wówczas 3x...w tym raz do syta! Dlaczego nie poprosi się wiernych o inne wyrzeczenia.
Punkt biologiczny.
Argument o zabijaniu zwierząt (cierpienie) jest bezsensowny, ponieważ obróbka roślin (krojenie, obieranie, skrobanie) wywołuje ich cierpienia!! Łatwo można to zauważyć podczas zblizania płomienia do liści kwiatów i drzewa…wówczas zwijaja się, a cebula naprawdę „płacze” i nie wolno długo obierać kartofli. W krajach, gdzie brakuje wody znane jest nawadnianie kropelkowe: spryskiwacze podają płyn po sygnale wysyłanym przez spragnione rośliny (fala typu: pić!).
W czasie przyjęć chorych przesuwają się różne przypadki: dziewczynka z dyspepsją (z wycieczki szkolnej), młody człowiek z wysypką alergiczno-toksyczną po zjedzeniu suszu śliwek i jabłek (pracuje na taśmie), wielu nie znosi mleka (cuklru krowiego laktozy), ponieważ nie maja enzymu trawiacego (laktazy).
Z radia płynie audycja o żywności genetycznie modyfikowanej! To szkodzenie pięknymi owocami (bez najmniejszej informacji). Kupujesz ryż, a to świństwo. Kiedyś zrobiono eksperyment; szczurom podano zboże normalne i zmodyfikowane - tego nie ruszyły.
Rano przepływały obrazy różnych pokarmów; żaby, ślimaki, psy, a nawet biologa-przyrodnika, który spożywa wszystko np. koniki polne. Właśnie babcia grzebie w śmietniku, a po niej chodzi karaluch. Przypomniała się podobna hodująca szczury w bloku. W „Fakcie” ostrzefaja przed molami, które niszczą żywność i dewastują ubrania w szafach.
To nie związku z intencją, ale te pasożyty przenoszą choroby przewodu pokarmowego. Jakie cierpienie spotkało mnie ramach tej intencji? Wczoraj otrzymałem w podarunku kawę po której wystąpiło uczulenie. Drapałem się po głowie, twarzy i całym ciele...wystąpiło rozdrażnienie. Musiałem posiedzieć na ławce, a później wolno dochodziłem do siebie.
Punkt polityczny.
Sowieci nadal nie chcą przyjmować naszego mięsa...pełnego trucizn. Podobnie jest z warzywami i owocami, a nasza żywność jest najlepsza na świecie!
Zakończę tą intencję zaleceniem postów duchowych (w środy i piątki), które trzeba przekazac w intencji pokoju na świecie (aktualne Objawienia Matki Bożej Pokoju z Medziugorja). W te dni (dotyczy to zdrowych) spożywamy tylko kilka kawałków chleba i wodę (łagodniejszy po 60-tce). Dzięki temu ż y j ę, bo był czas, że miałem 30 kg nadwagi.
Zacytuję aktualne Słowa Matki Bożej z Orędzia z dnia 18 i 25 marca 2007 r.;
<< Post należy przeżywać o t w a r t y m sercem.
Post i wyrzeczenia umacniają w wierze.
Post i modlitwa oczyszczają serce.
Pozostawienie grzechu podczas spowiedzi świętej prowadzi do ś w i ę t o ś c i,
a to droga do Pana Jezusa i N i e b a... >>
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 793
NMP MB Kościoła
Z natchnienia rezygnuję ze śniadania. Wychodzę, a serce woła
:”Matko Święta…Matko naszego Kościoła…obejmij ten kraj…nie pozwól, aby kapłani byli odrywani od Ciebie…aby Szatan niszczył dzieło Twego Syna, który otworzył Niebo…ulecz rany zadane przez Szatana, nadal zadawane…zmniejsz jego przewagę…uproś u Ojca moc…spraw Matko, abym mógł dawać świadectwo o Tobie, Bogu, Duchu Świętym i Jezusie, nie pozwól, aby zaginęło, co Twoje…nie pozwól zniweczyć dzieło Syna Twego, ochroń Kościół Święty….zatrzymaj tych, którzy mają odejść…tych, którzy błogosławią…dają rozgrzeszenie…zatrzymaj ich!
Niewidomy chory mówi;
- kapłani powinni mieć żony, a nie dzieci…znam tych podleców, bo mówi taki: „jadę do córki”
- pan jest wrogiem kapłanów!
- mówię panu, że to kanalie…poszły kobiety zamówiły mszę, o deszcz, a kapłan stwierdził, że ta suma wystarczy na małą chmurkę...ha!...ha!!
- pan jest wrogiem Kościoła
- ja budowałem kościół!
- jak zapłacili to nie będzie już innej nagrody
- kto się modli ten się podli
- pan jest wrogiem Pana Jezusa!...mnie pan nie zaszkodzi, ale słabych katolików odciągnie od Matki Zbawiciela!
Piszę, a z TV płynie obraz odznaczania matek więzionych przez zdrajców mojej ojczyzny, którym w więzieniu odebrano urodzone dzieci. Nawet teraz płaczą, wiele już nie żyje. Przybyła grupka dzieci.
Po Mszy Św. usiadłem na ławce przed kościołem, popłakałem się podczas słuchania z dyktafonu mojego wołania do Zbawiciela. Trochę to dziwiło kościelnego, który przeze mnie nie nalewa wody święconej i zawsze zapomina zapalić świece przed Mszą św.! Trudno jest służyć dwóm panom, ale taki jest ten świat...
Teraz dodatkowo wołam: „Matko! Szafarko łask do Ciebie wołania me płyną. Ty kochasz każdego z nas. Tyś nam pomocą jedyną!” Wiedziałem, że Szatan szykuje swoje podłości, bo w takim dniu mam specjalny zestaw „chorych”. Drugi pacjent przybył z papierami na rentę, a za nim:
-
dziadek prosi o Viagrę!
-
ledwie żywy zapragnął wyjazdu do sanatorium, a nadaje się do sanatorium niebieskiego!
-
wpada rozgoryczony brakiem wyleczenia….przyczepu mięśniowego (pokazałem mu kilka swoich)
-
właśnie dzisiaj zabrakło pampersów…”napisz pan”, a ja przyjdę później (pełen komfort obsługi)...
Co się jeszcze stanie? Och...znajomego drinkera zabolało gardło, ale chodziło o zwolnienie i forsę na „lek”! Jeszcze wizyta domowa...prawie padam, a koledzy strajkują z Izby Lekarskiej popierają strajkujących lekarzy!!
Przepływają obrazy odbierania dzieci rodzicom. Odpowiednikiem tego jest odbieranie - przez Szatana - dzieci Matce Prawdziwej (w tym kapłanów). Ogarnij cały świat (złe matki, porywanie, sprzedawanie, zabieranie przez ojców – ważniaków, sierocińce…itd.).
Kończę zapis, a w TV płynie rozmowa z zajadłą komunistką, która wskazuje na bogactwo kapłanów, zbyteczność religii w szkołach, małą ilość wierzących - jad! szatański jad!! Rozkradli moją ojczyznę, a żałują na Świątynię Opatrzności Bożej i na naukę religii. Przez tyle lat indoktrynowali od Lucyfera!
Szczyt zadziwienia dopiero przede mną. Oto film „W łonie matki”, gdzie specjalną techniką ukazano pierwsze tygodnie życia człowieka. Coś niesamowitego nawet dla lekarza!! Nie chodzi tutaj o zadziwienie medyczne, ale to, że to stało się w ramach dzisiejszej intencji.
Prawie krzyczę, przecież miliony, miliardy takich dzieciątek jest brutalnie odbieranych matkom - za ich zgodą, nieświadomie (leki) lub przez zabójstwo.
Panie mój jakże to wszystko mi ukazujesz!? Twoje Drogi nie są naszymi, ograniczonymi...tak jak nasz rozum. Nie będę rozwodził się nad matkami narkomankami, alkoholiczkami, zwyrodniałymi...
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 867
Zesłanie Ducha Świętego.
Marnie idzie nauka pisania pisania na komputerze, ponieważ - po 20 latach stukania na maszynie - mam utrwalony mechanizm, który jest wielką przeszkodą nawet w uderzaniu w klawiaturę. Wezwałem na pomoc Ducha Świętego, bo to, co czynię jest dla Boga-Ojca, Pana Jezusa i dla Królestwa Niebieskiego.
Szatan nie znosi ś w i a d e c t w wiary i dlatego prosiłem o pomoc także Św. Michała Archanioła, a pomoc nadeszła z niespodziewanych stron. Dyżur przebiegł zgodnie z „umową” - spokojny dzień z odrobieniem odpoczynku w nocy i zrywaniem ze smacznego snu.
Nad krajem przeszły nawałnice, a ludzie ratowali swoje życie. Przerywane ciąże i Anna Radosz poświęcająca życie dla synka Oskara (umarła na nowotwór po porodzie). Piszę, a z włączonego TV płynie obraz wybuchającego promu kosmicznego z nagłą śmiercią siedmiu kosmonautów.
Nie wiem dlaczego „patrzy” okładka „WPROST” z tytułem „Koniec szamanów”, a zapisuję to dla dokumentacji odczytu późniejszej intencji, której nie znam!
Proboszcz dziękował za piękną uroczystość 25-lecia kapłaństwa. Moc życzeń, kwiaty, orkiestra, chór, gitara i śpiew. W tym czasie jakby zapomniano o Bogu Ojcu w Trójcy Jedynym! Przecież powinno krzyczeć się z dziękczynieniem i uwielbieniem, bo mamy koniec czasów ciemnoty, ucisku przez Szatana z mamieniem dzieci Bożych.
Płynie tęskna muzyka, a ja wołam:
<< Jezu! drogi Zbawicielu - święty wysłanniku Boga-Ojca…Ty, który przyniosłeś wybawienie, uwolniłeś nas z pęt zbuntowanego Archanioła…Twoja Męka otworzyła Królestwo Niebieskie, a Tata dał nam Ducha Świętego…Ducha Prawdy, Ducha Mądrości, Ducha Twego uwielbienia….Jezu! Jezu!! zmiłuj się nad twoimi w y s ł a n n i k a m i! >>.
Z natchnienia wracam do czytań, a wzrok zatrzymuje pean ku czci Ducha Św. <<Przybądź, Duchu Święty!! Ześlij z Nieba strumienie Twego Światła, przeniknij sumienia…Tyś słodyczą serca i radością duszy…Tyś Żywą Wodą, utuleniem w płaczu, szczęściem bez miary…daj mi moc i męstwo, abym służył Zbawicielowi aż do z w y c i ę s t w a. >> Popłakałem się i przerwałem moje zawołania.
Nieprzypadkowo „patrzyła” okładka z końcem szamanów, bo przybycie Zbawiciela i Zesłanie Ducha Świętego spowodowało koniec s z a m a n ó w. Czytaj czasu c i e m n o ś c i (bożków, bezbożności i całkowitego rozpasania Księcia Kłamstwa).
Wcześniej był Dekalog dany na Górze Synaj….przymierze Boga z Izraelem. Bóg dał to tobie i mnie…chociaż im, wówczas wybranym. W gabinecie lekarskim płyną słowa JP II ze starej kasety, a ja widzę, że jest to prowadzenie przez Ducha Świętego (tak, ponieważ nikt nie mówił i nie będzie już mówił z taką mocą):
<< SYN CZŁOWIECZY - JEZUS CHRYSTUS w Nim dopełniło się nowe stworzenie. BÓG rozkazał c i e m n o ś c i o m, by zajaśniały ś w i a t ł e m (...)
BÓG JEDYNY PRAWDZIWY i NIEOBJĘTY dał nam poznać SIEBIE, SWOJĄ niezgłębioną Tajemnicę w Jezusie Chrystusie, który jest widzialnym obrazem Niewidzialnego Boga. Synem, który stał się człowiekiem.
On Bóg z Boga Ś w i a t ł o ś ć ze Światłości, by olśnić nas jasnością poznania CHWAŁY BOŻEJ (...) nasi przodkowie szukali Boga po omacku”... >>.
Teraz ja mówię do ciebie! Przestań szukać Wiecznego Szczęścia, nie trać czasu. Wszystko jest prawdziwe w Kościele Katolickim, w Kościele Zbawiciela...w s z y s t k o!
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 504
Dzień matki
W wielkim uniżeniu, z pokornymi skłonami płyną słowa dziękczynnego uwielbienia;
-
wielbimy i czcimy Cię
-
dziękujemy Ci za Twoją wspaniałą opiekę i pomoc
-
będziemy Ci wierni za to, że dałeś nam światło
-
uzdrowieni będziemy pracować jeszcze lepiej w kopalni soli
-
nasze dzieci będą Tobie wierne!
Kto tak pięknie się modli?...spytasz zadziwiony. To Koreańczycy wołający do świętych wizerunków swojego wybawcy…generała Kima Jonga Ila, którym zoperowano zaćmę (przejrzeli)! Ten reportaż został zrobiony ukrytą kamerą i stał się początkiem intencji tego dnia, mojego życia.
Wrócił wczorajszy kontakt z Panem Jezusem. Wyszedł ostatni pacjent, umęczenie (8 godzin bez wytchnienia), z kasety płynęła piosenka „Sing May love”, która w sekundowych błyskach rozrywała moje serce. Łzy zalały oczy, a Duch Święty wołał;
„Panie Jezu! jak wypowiedzieć Ci moją miłość? Jak wypłakać nasza rozłąkę?
Pragnę zostać tylko dla Ciebie i Twoich spraw, aby wynagrodzić Ci Twoją Mękę, otwarcie Nieba.
Jakże cierpisz dalej z powodu odwróconych, zamkniętych za murami i w sercach...w dobrobycie i okowach Szatana, którzy nie chcą Nieba, Ojca Najświętszego i szczęścia.
Na marne idzie Panie Twoja męka. Wybacz im”.
Dzisiaj jest dzień matki. To czas dziękczynienia, a na okładce programu telewizyjnego wzrok zatrzymało słowo: „u w i e l b i a”. Wraca wódz-bożek Koreańczyków i pokorne hołdy poddanych, uniżone w majestacie głowy.
Teraz serce śpiewa „grajmy Panu na harfie, grajmy Panu na cytrze /../ boś Ty dobro niezmierzone, którego nie wyjaśnią słowa”. Dzisiaj wszystkie natchnienia dotyczą; uwielbienia, czci, godności, chwały i wdzięczności...
Pod kościołem zawołałem do mojego pacjenta; zapraszam do Domu Ojca, gdzie łaski, których nie wyrazisz słowem. Po drugiej stronie życia zapyta pan siebie: Jezu! co ja robiłem? Codziennie biegłem obok kościoła…po chleb do sklepu, a tu rozdawano Chleb Życia”. Taki jest lud Boży; „bliscy, a dalecy"...
Nie znałem jeszcze intencji dnia, ale w ręku znalazło się wciśnięte w kiosku „Echo dnia” pełne stron dziękczynienia matkom ziemskim, ale moją Matką jest Matka Prawdziwa, Matka Zbawiciela („Oto syn Twój, oto Matka twoja”)...
Na dyżurze w pogotowiu był spokój: wyjechałem do pijaka, który złamał nogę oraz do pijanej staruszki, która nas wyzwała. W czasie przejazdów odmawiałem moją modlitwę i wołam do Jezusa z wdzięcznym uwielbieniem;
"Panie Jezu, św. Zbawicielu! Tyle razy wyciągałeś mnie z błota, zrywałeś zaćmę z oczu, myłeś moje nogi, odmieniałeś zbrukane serce, a myśli kierowałeś ku Niebu. Moje drogi zaczynają być Twoimi. Bądź wdzięcznie uwielbiony”…
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 824
opr. 06.05.2010
Ziemia Niczyja. Egipt.
Nawałnica nad Ostrowcem Świętokrzyskim zabrała ludziom wszystko. Płacze kobieta...To krzyk istoty, której zniszczono siedzibę, a ja w bólu wołam z nią; „Matko Najświętsza dlaczego mam na to patrzeć? Dlaczego mnie nie zabierzesz stad? Nie chcę tu być! Matko...Matko!”. To namiastka Prawdziwego Wypędzenia z Ojczyzny Niebieskiej.
Obudziłem się o 1.30 i trafiłem na zakamuflowany program o Powiernictwie Pruskim (roszczenia wypłat dla wypędzonych Niemców). Fałsz przeszedł na naszych redaktorów, którzy bardziej współczują Niemcom niż Polakom. Założono dla przeciwwagi tzw. Powiernictwo Polskie. Dzisiaj, gdy to edytuję (23.10.2016) nie wiedziałem, że od 2004 roku zaczęto reprywatyzację z wypędzaniem Polaków ze swoich siedzib!
To jest straszliwe cierpienie. Zważ na zwykłą zmianę siedziby, a cóż dopiero zniszczenie lub jej zabranie. Dzisiaj, gdy to piszę (06.05.2010) interweniowałem w redakcji „Prosto z Polski” (TVN).
Droga Redakcjo!
<< Dotyczy:
przejęcia kamienicy.
"Nowa właścicielka" to czerwona caryca? Czy to Polka? Przecież obecna władza robi sobie żarty z mojej ojczyzny. Nie trafiliście do szefa firmy ochroniarskiej z zapytaniem dlaczego prowadzi działalność sugerującą służenie mafii. Powinien stracić uprawnienia.
Przecież ochrona nie oznacza wspierania działalności przestępców, bo jak to nazwać? Wszyscy w kamienicy odmawiali pomocy...co Wam to mówi? Podjęliście się zadania to proszę wszystko nazywać po imieniu. Jaki normalny Polak może przejąć kamienicę i krzywdzić biedaków?
Jak się boicie to nie prowadźcie takiego programu...Możecie jeszcze pojechać do carycy i ochroniarzy. Sprawdźcie, co stanie się z tymi biedakami za jakiś czas? Tak właśnie przegoniłem małe wiewiórki, które miały gniazdo przy krzyżu, gdzie było ciepło od palących się lampek!...chciało mi się płakać. Przybywa Niemiec i wypędza staruszków, „właściciel” po 40 latach!
Przegoniony z kresów, później tułał się z Andersem, wrócił do Polski i teraz będzie przegoniony przez Niemca, a to wszystko przy pomocy manipulacji Sowietów.
Jeden z Niemców mówi, ze krzywdy nie można naprawiać krzywdą! To odwet i chrześcijanin nie może tak postępować. Niemka mówi też o miłości do miejsca, gdzie była z rodzicami. Ja takie odczucia mam, ale do Nieba. To nie jest ojczyzna obiecana, ale r e a l n a! To ojczyzna prawdziwa, święta i otwarta dla każdego. To dom, gdzie nie ma poplątanych języków i różnych ras...to dom dusz.
Tylko pojedyncze osoby wiedzą o tym, a prawie nikt nie chce Domu Ojca, Świętego Świętych. Nie chcą miłości nieogarnionej, nieskończonej i prawdziwej...miłości Boga Ojca. Popłakałem się z powodu ujrzenia tego cierpienia Stwórcy. >>
W ręku mam kasetę „Kwiaty na stepie”, gdzie relacja z pobytu na Nieludzkiej Ziemi oraz zdjęcie dzieci uchodźców z tytułem „Wygnać Chrystusa”. Na Mszy św. „patrzył” lud Izraela. W czasie pracy przepływał lud Izraela, Egipt i sprawa wygnania. Płynie „Sing May love”, a ja wołam do Pana Jezusa, aby przyjął moje cierpienie za wypędzonych.
Teraz pędzimy z ciężarną po dwóch napadach padaczki . Nagły błysk. Przepływa Bóg-Ojciec, Jezus, Duch Święty, JPII, o. Kolbe, Matka Teresa z Kalkuty i Mateczka Najświętsza ze Swoimi Zastępami.
Po drugiej stronie „święci świeccy” od synów Szatana (Hitler, jeszcze gorszy Stalin, który niszczył także kościoły, a jego dzieło trwa do dzisiaj…nie wpuszczono papieża do Sowietów) poprzez ludobójców (b. Jugosławia, Korea Pół., kraje afrykańskie) do członków gangów i przestępców gospodarczych...
APEL
- 24.05.2007(c) ZA WROGÓW LUDU
- 23.05.2007(ś) ZA POTRZEBUJĄCYCH WSPOMOŻENIA
- 22.05.2007(w) ZA UDRĘCZONE MATKI ZIEMSKIE
- 21.05.2007(p) ZA TYCH, DLA KTÓRYCH PAN JEST RADOŚCIĄ SERCA
- 20.05.2007(n) ZA URZECZONYCH NASZĄ WIARĄ
- 19.05.2007(s) ZA OSTRZEŻONYCH
- 18.05.2007(pt) ZA PRAWDZIWIE SZCZĘŚLIWYCH
- 17.05.2007 (c) ZA PRAGNĄCYCH CHLEBA ŻYWEGO
- 16.05.2007(ś) ZA ŚWIADKÓW JEZUSA
- 15.05.2007(w) ZA ZEPSUTYCH