Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

13.06.2007(ś) ZA MINISTRA SPRAWIEDLIWOŚCI ZBIGNIEWA ZIOBRĘ

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 13 czerwiec 2007
Odsłon: 483

     W TVN24 dano wywiad z ministrem sprawiedliwości (prokuratorem generalnym) Zbigniewem Ziobro, którywywraca strukturę zbrodniczego systemu. Mafia lekarska przeszczepy, handel narządami ludzkimi. Wszystko tak pięknie kwitło i przyszła zaraza! Nie mogą pomóc koledzy (dr G. świadomie zostawił wacik w sercu operowanego).dr. G.), rozpadła się klinika, trwa udawany lament nad "ofiarą". 

    Podłość ludzka nie ma granic. Oto redaktorek rzuca problem; w tej klinice był operowany ojciec Zbigniewa Ziobry, który zmarł po zabiegu, a więc istnieje podejrzenie odwetu ministra na lekarzach tej kliniki. Minister protestuje, ale został wciągnięty w sprawę i tłumaczy się zamiast wyjść ze studia...np. do WC!

    Jadę na Mszę św. a w sercu trwa sprawa poczucia sprawiedliwości, której nigdy nie będzie na ziemi. Właśnie na skrzyżowaniu wymuszono moje cofnięcie, bo jadący z przeciwka wymusił pierwszeństwo, a ja jestem na prawie.

    W czasie konsekracji z wielką mocą wołałem do Boga w intencji naszego ministra; "Ojcze przyjmij to nabożeństwo i Eucharystię w jego intencji. Jego prawość pociąga wielu, a jego czyny każdy widzi! Niech na nic nie zważa."

    Miałem dzwonić - z wyrazami poparcia - do ministerstwa i do TVN24, ale Bóg wskazał Jego Drogę działania czyli modlitwę. Przypomniano mi pomoc, którą sam otrzymałem dzięki takim wołaniom innych.

     "Ojcze! Rozpromień nad nim Swoje Oblicze! Panie! Niech Twoja Moc będzie z nim. Niech czyni to, co ma czynić z podwójną siłą. Przywódco Sił Niebieskich! Św. Michale Archaniele - jego Patronie - daj mu Swoją Ochronę! Strzeż go! Obejmij go Swoją Mocą! Duchu Św. daj mu słowa…bądź z nim. Spraw to Panie! Tak mało ludzi jest prawych, a ich czyny budzą sprzeciw i sprawiają zwątpienie. Nie wolno zrażać się niepowodzeniami. Czynienie dobra wywołuje przeszkody."

    Podczas Komunii Św. płynęła pieśń; „Nie lękajcie się! Nie lękajcie się! Ja Jestem z wami, Bóg jest miłością, trwajcie mocno w wierze." Najwyższe dobro uczynił dla nas Pan Jezus...został zabity i powieszony między złoczyńcami!

    Wprost chciało się krzyczeć do ministra, że wziął krzyż Zbawiciela i nie wolno go porzucić, bo ma stać w obronie biednego, słabego, oszukanego, porwanego, zgwałconej, głodnego oraz oskarżonego przez mafię policjanta! Na zakończenie tego nabożeństwa kapłan odmówi egzorcyzm do Św. Michała Archanioła.

    W domu z kasety popłyną słowa tęsknej melodii, a w ręku znajdzie się zdjęcie Zbigniewa Ziobro z rozłożonymi ramionami jak przy modlitwie „Ojcze nasz". Ból zalał serce, a łzy oczy (u mnie jest to znak prawdy).

    Przed edycją zapisu (22.06.2019 r.) wszedłem na blog poprawnej polszczyzny, gdzie trafiłem na wielkie zdjęcie ministra. To było potwierdzeniem tej intencji...

                                                                                                                             APeeL

12.06.2007(w) ZA SPRÓCHNIAŁYCH W ŚRODKU

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 12 czerwiec 2007
Odsłon: 773

Słowa kluczowe; sól i martwy ząb

    Przepisy unijne żądają ograniczenia stosowania soli w pokarmach (my mamy sól jodowaną), bo jest przyczyną nadciśnienia! Każdy chłop wie, że to brednia. To jest tak złe jak dobra jest margaryna. Przecież udowodniono, że nadciśnienie - jak większość schorzeń - ma podłoże genetyczne.

   Sprawa wróciła na Mszy św. gdy Pan Jezus powiedział, że Jego Świadkowie są solą ziemi i światłem świata. Wiem to i wielki ból zalał serce, bo przepłynęły moje nędzne zachowania („sól się zepsuła”). W mojej łasce inaczej odbieram grzeszność. Grzech to potworność, bo sprawia moją niegodność.

    Skuliłem się, a gdybym mógł schowałbym się pod ławką! Następnie napłynęła wielka senność…jak u dzieciątka zmęczonego przeżyciami. To trwało, a nawet nasiliło się po Eucharystii. Nie mogłem wyjść i chciałbym zasnąć na wieki wieków (czytaj; wrócić do Boga Ojca).

   Pozostałem na następnej Mszy św. a później siedziałem przed kościołem, bo nie mogłem wrócić do ciała. Teraz marnuję cenny czas Zbawiciela, bo przeglądam durne brukowce, robię wycinki, załatwiam „ważne” sprawy, gadam i znowu chcę dzwonić z protestem do naszego miesięcznika „Puls”, bo popierają polityczny strajk lekarzy.

    Przenosi się chorych, a ci działacze na wieczne czasu szczycą się całowaniem sztandaru „izbowego” z napisem, że najważniejsze jest dobro chorego! Jeszcze nie wiedziałem, że za moją wiarę w Boga w sfingowanym procesie...za rok stracę pwzl 2069345. To przykład zepsucia samorządu zawodu zaufania społecznego...żaden z tych „etatowców” nie jest już lekarzem.

   Pan ostrzega i ukazuje mi  p r o c h - usunąłem zęba, którego wydano mi w „trumience” z napisem martwy ząb! W tym czasie żartowałem u zębisty, że im częściej przychodzę, tym mniej mam zębów!

Z kasety płynęła melodia: „Bóg jest naszym Ojcem, Bóg kocha nas, On nasz los zabezpiecza i prowadzi w każdy czas”. Serce zalał ból, ponieważ przesunęła się duchowość zdarzeń:

1. W „Sprawie dla reportera” pokazano ofiary wykupionych przez mafię (za grosze) bloków (na Śląsku). Płakali ludzie starzy i wypracowani. W tych przekrętach brała udział posłanka Blida (samobójczyni) nad którą biadolą przestępcy. Głos zabrał nawet senator Kutz, współczuł, a poszkodowane kobiety wskazały, że były u niego wielokrotnie i nie pomógł! Obrońca ludu speszył się i ględził po swojemu.

2. Gej, Szymon Niemiec został diakonem Wolnego Kościoła Reformowanego (WKR)...„daje śluby” oraz prosi o „modlitwę”. Udziela też błogosławieństwa, a nawet będzie obrączkowanie „spółkujących inaczej”. Pisze to i trudno opanować mi nudności z powodu małpowania wiary świętej!

3. „Ksiądz” Władek S. (56 l.) udzielał sakramentów i wyłudzał pieniądze (parafia św. Piotra i Pawła w Katowicach). Do mojej parafii rodzinnej "Partia" skierowała też dwóch takich przebierańców. W innej proboszcz hazardzista przepuścił kasę parafii i uciekł za granicę!

4. Mam art. ze zdjęciem matki generała Papały, która nie wierzy w wyjaśnienie i ukaranie zleceniodawców i zabójców jej syna.

5. Pokazano niewolników w Chinach (pracujących o chlebie i wodzie po 20 g./dobę) obozy pracy - dla Polaków - w Hiszpanii, maltretowane dzieci, zabójstwa w rodzinie, porywanie i sprzedawanie dzieci (częsta zbrodnia w Chinach)...jeszcze prostytucja i aborcja. To tylko cząstka „widzialnych” potworności, a cóż dopiero grzechy w myślach i skryte  zamiary!

    Wszedłem do kolegi chirurga, który układa dyżury, a on śmiejąc się z mojej łaski wiary wskazał, że "mam jakiś paproch na głowie...co oznacza ten znak z Nieba?" Odpowiedziałem, że zobaczymy i zadzwoniłem do niego z podziękowaniem...po odczycie intencji, która była także za niego (ateista z powikłanym życiem)!

    Nie mogłem się ukoić i usnąć aż do 3.00! „„Boże Ojcze dlaczego ukazujesz mi te potworności? Wiem, że tak będzie do końca...to także wielka łaska współcierpienia z Panem Jezusem! Ojcze mój, który Jesteś w Niebie. Święć się Imię Twoje. Przyjdź Królestwo Twoje, bądź Wola Twoja jako w Niebie tak i na ziemi”…                                                                                                    APEL

 

11.06.2007(p) ZA PRAGNĄCYCH POKOJU BOŻEGO

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 11 czerwiec 2007
Odsłon: 1048

    Pan ukazał mi dzisiaj, co oznacza łaska otrzymania pokoju! Ponadto zrozumiałem, że pokój to jedna z cech Boga naszego; „Bóg jest Pokojem”.

    Przez ostatnie noce śnił się zmarły brat i ojciec. To ostrzeżenie, bo niepotrzebnie  zajmuję się  sprawą spadkową, która sprawia niepokój. W pośpiechu urwałem guzik od piżamy...u mnie zawsze to zły znak. Ja należę do ludzi porywczych (Wałęsa; ”panie! panie!!” i Niesiołowski), a tacy robią wokół siebie zamieszanie.

    Przeciwnikiem pokoju jest Szatan, a jego repertuar niewyczerpany! Podczas ulewy do samochodu zabrałem przemoczone małżeństwo...zgniotła się parasolka żony. W kościele usiadłem przy śmierdzącej, a zły wpuścił mi złość na „studiującego” książeczkę do nabożeństwa! Właśnie wrzeszczy dzieciak biegający po kościele. Po uderzeniu pioruna zgasło światło, a rozproszenia sprawiły, że przeoczyłem czytania.

    Dopiero po sprawdzeniu stwierdzę, że  słowa były kierowane do mnie; ”Idźcie i głoście: bliskie jest królestwo niebieskie (...) Jeśli dom na to zasługuje, niech zstąpi do niego pokój wasz; jeśli nie zasługuje, niech p o k ó j  wasz  powróci do was”.

    Ten pokój otrzymujemy z Ciałem Zbawiciela. Po Komunii świętej całkowicie minęła złość i lęk, a serce wołało „Jezu ! Jezu !! jakże pragnę żyć dla Ciebie i dla Twoich spraw...jakże pragnę dawać świadectwo, że Jesteś”. Nie mam gdzie schować się z Panem Jezusem.

    Tak pragnę pozostać w Pokoju Bożym, ale w czasie trwania ekstazy proboszcz składa życzenia długoletniej jubilatce...mojej pacjentce! Ponadto  zaczyna się następna msza, a próba siedzenie na ławce przed kościołem kończy się atakiem wielkich much!

    W trwającej ekstazie nie mogę jechać samochodem, a nie chcę spotykać ludzi! Po mszy, czego nie robię kupiłem zbyteczne ciastka, które oddałem chłopcu przy bloku. W domu trafiłem na żonę przeżywającą zakupy. W aptece wydano zły lek.

   Trwają rozproszenia; dalej atakują muchy, a telefon przypomina o wizycie u dentysty. Właśnie przysłano rachunek za gaz, ale sąsiadów...tam też pisemko „Echo  Maryi  Królowej  Pokoju”! Łzy zalały oczy, bo to znak od Pana.

   Nie ujrzysz tego bez łaski wiary i pragnienia odczytywania  znaków Boga. To był bardzo krótki czas, ale ukazano mi wiele. Ja mam stać się małym, być cichym i siać pokój...mam naprawę  zacząć od siebie. 

    To wymaga mojej „śmierci”, aby stać się Apostołem Pana Jezusa. Czy to przypadkowe, że w ręku mam „Dziennik duszy”  Jana XXIII, gdzie trafiam na słowa; „Chciałem za wszelką cenę kochać Boga i nie myślałem o niczym innym (...) zwalczałem w sobie miłość własną (...) nakładałem (...) pokuty (...) brałem wszystko na serio(...)”.

   „Patrzy” artykuł o cierpliwości  („Gość Niedzielny”) oraz obraz Pana Jezusa błogosławiącego dzieci...”jeżeli nie staniecie się jak dzieci”.                              

                                                                                                                        APeeL

  

 

10.06.2007(n) ZA TYCH, KTÓRZY SĄ WDZIĘCZNI ZA OPATRZNOŚĆ BOŻĄ

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 10 czerwiec 2007
Odsłon: 493

    Stoję na klatce schodowej, przy tablicy ogłoszeń z zakrwawioną głową i nie mogę się ruszyć…jestem bliski śmierci! To sen przestraszonej żony...dobrze, że nie ma snów „do przodu”!

- Uważaj na siebie!

- Przecież moja całodobowa ochrona i to bezpłatna jest zapewniana przez Deus Abba. Ludzie nie wierzą, a nawet nie chcą Opatrzności Bożej...wolą ochroniarzy, ogrodzenia, czujniki, kamery, itd.!

- Czy mam iść na komputerowe badanie zdrowia, którą ogłaszał ks. proboszcz?

- Przebadam ciebie i wszystkich za darmo…

    Jakże ludzie pragnie zdrowia ciała i poznania jutra...mignął obraz pani czytającej nasz los z kart. Ogarnij cały świat oszustów z ich przywódcą (Szatanem), który wykorzystuje ich grzeszną ciekawość sięgającą najdalszej przyszłości. Po co to badać, gdy czeka nas życie wieczne, a dla pragnących zbawienia...wieczne szczęście.

    Żartuję i zastanawiam się dlaczego Pan dał nam poczucie humoru, ale należy odróżnić poczucie humoru od szyderstwa, bo Szatan małpuje Boga. Poczucie humoru pozwala ujrzeć siebie i innych w obliczu naszych ułomności, wad, bezsilności oraz strachu przed przebiegającym kotem! Ważne jest, aby opanować żartowanie z siebie lub bezosobowo, a to trudne, ponieważ zawsze trafimy w kogoś.

   W TV płyną obrazy gotowania („owoce morza”), syn Wałęsy kupił apartament w W-wie, a nasza piosenkarka w USA. Splendor, ćwiczenia gimnastyczne, zapasy (siła w nas)…nadzy protestanci na rowerach. Sony zorganizowała pokazy wirtualnego zabijania (w katedrze)...z profanacją miejsca świętego. O. Rydzyk nazywa to „szambem, a nie perfumerią”...

   Trwa dyskusja o rządzących...dla mnie jest ważne kto rządzi, ponieważ  c z ł o w i e k  Boga będzie dobry. Zarazem serce zalał ból z powodu głodu na świecie, braku łyka wody, umierających w barłogach bez najmniejszej nadziei (w tym zagłodzone na śmierć dzieci)…

    Widzę też małolatów, którzy mieszkają w toaletach męskich Moskwy i dla mafii zabijają wskazane osoby…także cierpienie sprzedawcy kilku łubianek truskawek (skwar ) przy trasie E7. Przeleć świat; od więzień poprzez ofiary powodzi w Chinach, Panamie, Indiach...do cierpienia ludzi w Afganistanie i krajach afrykańskich…

    Łaska wiary to wielkie cierpienie - to krzyż Zbawiciela. Tutaj uwaga. To nie jest krzyż cierpień pod tytułem; „Wszyscy jesteśmy Chrystusami”, bo większość niesie krzyż diabelski (władza dla władzy, sława, splendor, bogactwo, złoto, młodość, piękno i zdrowie, itd.).

    Utrata tych „własności” wywołuje cierpienie i większość rozgrzesza się słowami „Chrystus cierpiał to i my musimy”. Zobacz zrównanie dobrowolnej męki z miłości do nas i oddaniem życia za nas…z wybrykami dającymi udręki! Nie ujrzysz tego normalnie. Nie dasz rady. Szatan ma masę – znających wiarę, których nie przegadasz. Tyle refleksji przyniosło niedzielne śniadanie telewizyjne!

    Na spacerze modlitewnym przepłynęły obrazy ocalonych;

  • Roberta Kubicy podczas wyścigu o GP Kanady
  • niefortunny skok Czecha na wielkiej skoczni w Zakopanem
  • ranni po upadku awionetki (ojciec z dwoma synami)! 
  • 14-latek wszedł na słup wysokiego napięcia – spadł uszkodzony, ale przeżył
  • piorun uderzył w drzewo, gdzie schowało się 5-u turystów…cudem ocaleli...

    Na Mszy Św. wieczornej popłyną słowa psalmisty; „Sławie Cię, Panie, bo mnie wybawiłeś /../ i ocaliłeś mi życie spośród schodzących do grobu.” W Ew. Pan Jezus wskrzesza młodzieńca z Naim.
    Codziennie chodzę do kościoła, a teraz zapatrzyłem się urzeczony w wielką figurę Pana Jezusa Dobrego Pasterza. To nieprzypadkowe, bo wystąpiła burza z piorunami, a ochronę oznacza parasol. W drodze powrotnej zabrałem zmoczone małżeństwo, ale na dwóch skrzyżowaniach nie wyłączyłem kierunkowskazu! Teraz płynie film o samurajach wezwanych do ochrony wioski przed „uzbrojoną po zęby bandą"...

Jak mi to wszystko układasz Panie? Wzrok zatrzymały dwa kije p o k u t n e (symbol ukarania) z wdzięcznością za ocalenie!…

                                                                                                                        APeeL

 

.

09.06.2007(s) ZA WDZIĘCZNYCH ZA OBDAROWANIE

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 09 czerwiec 2007
Odsłon: 471

     W śnie tłumaczyłem komuś, że nie potrzebuję żadnych atrakcji, które w końcu nudzą. Ja pragnę Boga, mojego Tatusia. Piszę to i płaczę, a towarzyszy mi śpiew ptaszków (5.00 ). To sekundowe błyski wielkiej radości.

    Nie wiem gdzie jest Niebo i jaka jest odległość do Boga Ojca (może miliard lat świetlnych), ale teraz Pan jest przy mnie. Bardzo lubię spotkanie z Panem Jezusem na Mszy św. o 6.30, która daje moc na cały dzień.

    Z włączonej kasety popłyną słowa piosenki; „dziękujemy Jezusowi za wszystko, co nam dał”. Wyczuwam, że to jakiś dzień dziękczynienia. Zobaczymy? W śnie jestem z żoną w dużym sklepie…zakupy? Ona płaci. Wyraźnie widzę jakiś pojemnik. Tak się stanie, bo trafimy do centrum IKEA. Faktycznie płaciła nawet za benzynę. Kupiliśmy zestaw pojemników do lodówki.

    W czytaniach Archanioł Rafał mówił; „błogosławcie Bogu, opowiadajcie o wszystkich Jego cudach, wyznawajcie wobec wszystkich jak wielkie miłosierdzie nam wyświadczył, ujawniajcie i ogłaszajcie Jego dzieła” (mój wybór tekstu).

    Siostra śpiewała psalm ze słowami; „teraz spójrzcie, co On wam uczynił i dziękujcie Mu pełnym głosem, uwielbiajcie Pana sprawiedliwego”. Jakby tego mało płynie pieśń; „Dziękujemy Ci, Ojcze za życie, wiarę i nieśmiertelność”.

    Ja w tym czasie wołałem za kobiety, które zgrzeszyły przeze mnie i za dusze takich (wiele zmarło). Ciało Zbawiciela odmieniło duszę, nie mogłem wyjść z kościoła i siedziałem na ławce przed świątynią. Powrót na ulicę oznacza spotykanie ludzi, prowadzenie samochodu, robienie śniadania, a…ja jestem nieobecny dla świata.

   Nie chcę nic, chcę być z Panem. Zrozumiesz to w moim stanie, opisy nic nie dadzą…musisz się otworzyć, prosić o tę łaskę. Po Mszy św. spotkałem proboszcza i mówiłem mu, że spotkanie z Jezusem nigdy nie jest takie same…chociaż każda msza jest podobna. Ludzie szukają cudów; oto TV pokazuje pobożność ludową (na murze budynku i na drzewie coś się ukazało), a Cud Ostatni jest na wyciągnięcie ręki...to Ciało Zbawiciela!

    Największą radość sprawił mi zakup wielkiego wazonu, który natychmiast zawiozłem pod krzyż Pana Jezusa.  Ludzie kupują piękne wiązanki ślubne, a nawet 25 róż na jubileusz jakiegoś śmiertelnika! W tym czasie pod każdym krzyżem Zbawiciela stoją sztuczne kwiaty.

    Wszędzie głoszę chwałę Boga; w kwiaciarni, sklepie, pod blokiem, na ulicy, a nawet w markecie zmęczonym pracą (proszę ekspedientkę o ofiarowywanie swego cierpienia w różnych intencjach).

   Teraz mówię do sąsiadki; „ostatni raz zapraszam panią do kościoła, dzisiaj Szatan wpuścił pani sprzątanie przy bloku (dobro)…ja też traktuję ten blok jako mój dom, ale to jest dodane!

   „Nie gadajcie o chorobach (pięciu chłopów), nie przedłużycie swojego życia, wszystkie włosy na głowie macie policzone, nie wierzę w medycynę. Szkodzi leczenie podwyższonego cholesterolu i usuwanie bakterii z żołądka…pana rower na pewno mnie przetrzyma, a inny dodaje, że jego wcześniej, bo jest starszy.

    Na akordeonie zagrałem; „Jezu ufam Tobie”, a chciałbym to uczynić na cały świat; "to Ten, co zstąpił z Nieba”. Na en moment „patrzy" Zbawiciel z Całunu; ”jak Ci dziękować żeś mi dał tak wiele /../ ja wiem w kogo ja wierzę /../ cóż Ci Jezu damy za Twych Łask strumienie”?

    W ręku „Fakt” z objętymi Bushem i Kaczyńskim...dreszcz przeszedł przez ciało, a w oczach pojawiły się łzy; „Razem dla świata”. Panie, Ojcze Niebieski dlaczego mi to ukazujesz?

     Odkupienie świata przez Jezusa nie dotyczy wielkiej rzeszy...większość jest zgubiona lub będzie miała kłopoty (Czyściec). W sercu mam zalecenie Pana Jezusa; ”za wszystko dziękujcie"...

    Tak wyklarowała się intencja modlitewna tego dnia. Każdy widzi; zdrowie, pracę, zamążpójście, sławę i posiadanie, a ja łaskę ujrzenia darów płynących od Boga Ojca...w tym łaskę wiary!

                                                                                                                             APeeL

 


 

 

  1. 08.06.2007(pt) ZA ZAŚLEPIONYCH PRZEZ SZATANA
  2. 07.06.2007(c) ZA LUDZI O PODWÓJNEJ MORALNOŚCI
  3. 06.06.2007(ś) ZA ZADOWOLONYCH Z DOKONAŃ
  4. 05.06.2007(w) ZA DOCHODZĄCYCH NALEŻNOŚCI
  5. 04.06.2007(p) ZA WIERZĄCYCH W SWOJĄ MOC
  6. 03.06.2007(n) ZA TYCH, KTÓRZY NIE PODOBAJĄ SIĘ SOBIE
  7. 02.06.2007(s) ZA POZORUJĄCYCH DZIAŁANIA
  8. 01.06.2007(pt) ZA TYCH, KTÓRZY ŻYCIE POŚWIĘCILI BOGU
  9. 31.05.2007(c) ZA MAJĄCYCH MNÓSTWO KŁOPOTÓW
  10. 30.05.2007(ś) ZA DŁUŻNIKÓW

Strona 1327 z 2339

  • 1322
  • 1323
  • 1324
  • 1325
  • 1326
  • 1327
  • 1328
  • 1329
  • 1330
  • 1331

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 1096  gości oraz 0 użytkowników.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?