- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 339
Podczas grzebania w moich papierach pojawiło się zdjęcie Jana Pawła II z napisem; "Zostałeś wybrany!" Teraz, gdy opracowuję ten dzień (o 20.30) z telewizji płynie pieśń: „O! Panie to Ty na mnie spojrzałeś. Twoje Usta dziś wyrzekły me imię”.
Po wyjściu do kościoła przywitało mnie stado gołąbków...w tym jeden z uszkodzoną nóżką. Podałem pokarm tylko jemu. W świątyni Boga naszego wzrok zatrzymał wielki fresk Abrahama. W pustym sercu rozległa się pieśń (czy słowa psalmu?); „Stwórz o mój Boże we mnie serce czyste”.
Dziwne, bo dzisiaj ta pustka trwała jeszcze po Eucharystii...wprost byłem „normalnym” czyli niewierzącym. Lud wyszedł, a ja z Ciałem Pana Jezusa padłem w ławkę i zacząłem wołać do Najświętszego Taty za wszystkich z mojej rodziny; żyjących i zmarłych.
Wczoraj w garażu znalazłem klepsydrę męża siostry, który zginął śmiercią tragiczną 30 maja 1986 roku (jakże ten czas płynie). Jeszcze dziwniejsze jest to, że przepisuję to 02 listopada 2020 r. (Wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych).
Nikt już nie pamięta o jego duszy, a miał wówczas 34 lata...tak też jest z innymi. Ludzie właśnie płaczą, bo pandemia (żółta zaraza) sprawiła, że nie można wchodzić na cmentarze i stawiać tam kwiaty i palić lampki. Duszom potrzebne są Msze św. z ofiarowaniem Eucharystii i wstawienniczymi modlitwami.
W wołaniu do Boga Ojca napływały dusze z rodziny: dziadków i wszystkich bliskich zmarłych, a szczególnie cioci z wujkiem, którzy zastępowali mi rodziców podczas studiów na AM w Gdańsku. Podczas mojego wołania straciłem ciało i nie było dla mnie świata...nie mogłem wyjść z kościoła. „Ojcze, Ty wydobyłeś z błota, podniosłeś i postawiłeś na nogi”.
W tym uniesieniu siostra organistka szeptem zaprosiła mnie do zakonu, ale żona czekała ze śniadaniem. Zobacz zdarzenie duchowe, a zarazem rozproszenie.
Wieczorem w kościele zrobiono wieczór poetycki i modlitwy za Jana Pawła II. Niewypał, bo ludzie pragną wspólnego wołania, świadectw wiary i zawołań z chwilami ciszy. Uciekłem i w samochodzie odmawiałem moją bolesną modlitwę: „Za Twoich, Ojcze, Jezu i Matko”.
Nade mną miałem rozgwieżdżone niebo z jasnym jak nigdy księżycem! Na ten czas „Super Wizjer” pokaże śmiertelnie poparzoną dziewczynkę Angelikę Dwojak, której matka pytała z płaczem: dlaczego nas to spotkało?
Ona sama powiedziała, że „została wybrana przez Boga!” Popłakałem się, bo Pan ukazuje przez to naszą nędzę, gdy byle co wywołuje w nas poczucie nieszczęścia i kary Bożej z buntem przeciw Stwórcy.
Ona daje przykład znoszenia cierpienia: "Pan Bóg mnie wybrał!”. To wielki znak od Boga także dla mnie. Ilu powie podobnie? Muszę zdobyć jej adres, napisać, pocieszyć, dać zarazem świadectwo wiary.
Jakże Pan to czyni, bo w słabości rodzi się moc. Jest to tajemnica cierpienia skryta przed mądrymi. Wrócił dzień z kuszeniami; nie ta Msza św. z pustką w sercu, zaproszenie siostry zakonnej, umówienie się na śniadanie. Takie „dobra” przerywają nadprzyrodzoną łączność z Bogiem, rozpraszają i przerywają modlitewne uniesienie. Po wszystkim ucałowałem Twarz Pana Jezusa z Całunu.
Jakże wielką mam łaskę od Taty, wybrany na szarym końcu. Jakże chciałbym ogłaszać to wszem i wobec, a szczególnie poszukującym, płaczącym. i podobnym do mnie, a zarazem niepewnym i nie wiedzącym jak działa Przeciwnik Boga…
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 908
Słowa kluczowe; „będziecie jako bogowie”.
Płyną fakty;
1. w telewizji pokazano reportaż z wycieczki do Korei Północnej (z ukrytą kamerą), gdzie zagłodzono 3 miliony ludzi
2. świadectwo ocalonego z Oświęcimia, a dzisiaj jest rocznica wyzwolenia tego obozu
3. Putin załatwia sobie powrót do prezydentury, bo taka jest „wola narodu”
4. w ręku miałem „Naszą Polskę” z art. „Wódź rewolucji nihilizmu”.
To wszystko wróciło na Mszy Świętej. Piłat i Herod z męką Pana Jezusa: „Judasz (...) zbliżył się do Jezusa, aby Go pocałować. Jezus rzekł do niego; Judaszu, pocałunkiem wydajesz Syna Człowieczego (...)”.
Łzy zalały oczy podczas Komunii św. a także teraz, gdy to zapisuję...właśnie „patrzył” Pan Jezus z filmu „Pasja” oraz Jezus Zmartwychwstały z rozpostartymi ramionami.
Próbuję odczytać intencję. W starym słowniku drukowanym w NRD znalazłem określenie słowa reżim; władza stosująca brutalną przemoc pozaprawną. W ręku miałem książkę Zdzisława Najdera; „W sercu Europy”, która otworzyła się na tytule; „Wieczny cień katyńskiego lasu”.
Okupant hitlerowski i stalinowski zostawił nam „pogański gaj” z kultem złotego cielca; zbrodniczą władzę z pogardą dla tych, którzy „nie są z nami”, z łamaniem wszystkich przykazań Bożych niosących śmierć duszy. Zbigniewowi Siemiątkowskiemu „poślizgnął się język” i wypowiedział prawdę, że; „komisarze stali się biznesmenami, a tanki zamieniono na banki”.
Szatan zamienił czapeczkę czerwoną na wielobarwną, bo Unia Europejska to wrogowie Kościoła katolickiego. Demokracja jest niezgodna z chrześcijaństwem, bo ma być „bądź wola Twoja”. W naszej wierze jest hierarchia od Pana Jezusa poprzez duchowieństwo aż do mnie.
Wolność prawdziwa to pełne wykonywanie Woli Boga Ojca, a „wolność” wg demokracji pogańskiej to niewola grzechów, zachcianek, sławy, chciwość, władza, popisy, przemoc w stosunku do słabych i bezbronnych.
Joanna Senyszyn uzasadnia legalizację aborcji, ponieważ w podziemiu jest zabijanych około 150 tys. dzieci nienarodzonych! To nieświadomi działacze Szatana. Szukam odpowiedniego określenia dzisiejszej intencji, a jest wiele możliwości; „czy za zabójców, oprawców, za ofiary bestialskich mordów, bezprawia, zbrodniczego reżimu”?
Trafiam na wycięty las pod osiedle „domków ciasnych, ale własnych”. Tutaj były pola uprawne, śpiewały ptaki, pukały dzięcioły. Z tego wszystkiego został jeden wielki dąb otoczony terenem porośniętym kolczystymi krzewami (m a k i a). Wprost widzę naród koreański, a tak częściowo jest także z moją ojczyzną, którą otrzymałem od Boga. To namiastka Nieba - Ojczyzny Prawdziwej.
W sercu pojawili się t y r a n i. Zobacz tych zwyrodnialców do potęgi i wyobraź sobie ich ofiary. Ile zła uczynili i uczynią ci degeneraci na najwyższych stanowiskach. Korea Północna, Chiny, kraje afrykańskie z okrutnymi reżimami, terroryści muzułmańscy i ich straszliwe zbrodnie z ludobójstwem w b. Jugosławii oraz bolszewickie zbrodnie sądowe (proces w kilka minut z natychmiastowym wykonaniem kary śmierci).
Hitler mordował programowo, a Stalin skazywał na śmierć poprzez niewolniczą pracę. Przepędzani przez hitlerowców trafiali w ręce bolszewików (1939 r. „nóż w plecy”). W ręku mam kasetę z nagraniem relacji: „Kwiaty na stepie” Barbary Piotrowskiej-Dubik.
Spojrzał smutny wizerunek Boga - Ojca, a ja ujrzałem głód na świecie i jego ofiary. To straszliwe cierpienie także wykorzystywane do zabijania (Korea Płn. i Ukraina). Kończę, a z TV Planete przekazują informację o światowych arsenałach atomowych, które mogą wielokrotnie zniszczyć ś w i a t... APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 238
Na dyżurze w pogotowiu ratunkowym starszy kolega atakował moją osobę z powodu otrzymanej łaski wiary. Nie odzywałem się, bo nie wolno dyskutować z tymi, którzy mają kamienne serca, a nawet są opętani intelektualnie. Nasza wiedza wbija w pychę, sprawia poczucie mądrości, wszechwiedzy...jest to pułapka u lekarzy chwalonych przez swoich pacjentów.
Później na dalekim wyjeździe ten sam zespół (kierowca z sanitariuszem) krytykowali budowę Świątyni Opatrzności Bożej. Nawet tacy są ważni, bo niosą pomoc, mogą być dla chorych ważniakami...naród jest podzielony na „samych swoich” oraz resztę.
Tak się składa, że przepisuję to w środku nocy (27.10.2020) podczas trwania wojny duchowej z atakami na nasze kościoły. „Słaba płeć” w szale wyszła na ulice, bo pragnie zabijania własnych dzieci. Natomiast w kościołach krzyczą; kłamcy! Wszędzie to samo…
W drodze na Mszę św. w sercu wołałem (w rytm miarowego bicia dzwonów kościelnych): „Tato, Tato, Tato oraz Jezu, Jezu, Jezu”...z nasilającym się uwielbieniem. Ten ból ukoiła pieśń: „O! Mój Jezu jak Ty klęczysz” oraz o Matce Bożej, która stała pod krzyżem. To są sekundowe błyski wywołujące krzyk serca i łzy w oczach: „Z Tobą wszystko zniosę! Tylko Bóg mi dopomoże, Ten co stworzył cały świat”.
Jest mi przykro, że prawie wszyscy rodacy sercem są za zniewoleniem, przeciw obecnie wybranej władzy (PiS) oraz naszej wierze. To jest rozkaz, bo dalej trwa bolszewizm. To jest słuszne, ponieważ wiara i Bóg jest przeciwnikiem tego demonicznego systemu. Po rewolucji demolowano cerkwie...tak teraz będzie u nas w 2020 r.
W jednym błysku ujrzałem spustoszenie duchowe, które przynoszą systemy totalitarne. Przepłynął faszyzm, bolszewizm, Kuba, Korea Północna, Albania oraz zgniły Zachód, gdzie usankcjonowano; aborcję, eutanazję oraz różne formy „miłości inaczej”...ohydę spustoszenia w Oczach Boga.
Tam już nie ma wiary w Boga, opustoszały świątynie...w to miejsce wyrosły chwasty (kult bałwanów); różne kluby, troska o ciała fizyczne, zdrowie i urodę z umiłowaniem i używaniem tego życia („lekkie” narkotyki), posiadana i władzy!
Żona właśnie oglądała film EDI (Polska 2002 r.) z przekleństwami, „miłością” i zemstą w której obcięto niewinnemu jądra. „Panie Jezu zmiłuj się! Jak można coś takiego stworzyć i emitować w telewizji...tuż przed rocznica śmierci Jana Pawła II".
Pierwszy raz kupiłem pismo „Polak katolik”, gdzie pokazano „reformy” Szatana w Kościele Świętym. W zmianę liturgii wciągani są biskupi; po co wznosić św. Hostię? Ojciec Pio podczas konsekracji musiał być ściągany dzwoneczkiem „na ziemię”. Czuję, że Przeciwnik Boga pragnie wsadzić swojego na Stolice Piotrową.
Podczas odmawiania mojej modlitwy przepłynie cały świat odwrócony od Boga...jakby na znak spotkałem mojego „towarzysza” stojącego tyłem do figury Matki Bożej. W czasie tej modlitwy towarzyszyły mi znaki; „walenie” zespołu muzycznego w klubie „OLIMP”, przeklinanie młodych podczas gry w piłkę nożną, wzrok zatrzymał napis HWDP i zdewastowana puszka telefoniczna, brud, butelki i śmieci oraz niszczejące pola z wycinaniem lasu w którym wyrasta beton…
Na ten czas w ręku mam Newsweek z 26.02.2006 r. ze zdjęciami spustoszenia filipińskiej wyspy Leyte, gdzie ulewne deszcze i niewielkie trzęsienie ziemi spowodowało osunięcie się zbocza góry ze zniszczeniem kilkaset budynków (zginęło ok. 3 tysięcy osób). Straszne obrazy garstki uratowanych. Natomiast u nas dotarto do górnika przodowego ofiarę zawału.
My w tym czasie nie dziękujemy za ojczyznę daną od Boga, pokój, codzienny chleb i wodę, łózko i czapkę. Kiedyś będziemy mieli to wszystko pokazane...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 274
Dzisiaj czeka na mnie praca w pogotowiu (brak obsady) z równoczesnym przyjmowaniem pacjentów w przychodni. Tak bywa w niewolnictwie (jeden budynek). Jak to wytrwam? Poprosiłem Pana Jezusa, aby dzisiaj był ze mną.
Zawołałem też do św. Józefa, aby prowadził mnie podczas dalej trwającego remontu w domu. Trzeba nabrać mocy na Mszy św. Szatan natychmiast zaleca: „odpocznę, poleżę, nie pójdę”.
W sercu uciekłem do Pana Jezusa w Getsemani. Ból zalał serce, a oczy łzy. To dowód na Tajemnicę Cierpienia, które zbliża nas do Pana Jezusa, naszego Zbawiciela. Dzisiaj, gdy to przepisuję...nad ranem 31.10.2020 r. znam już całą potworność cierpienia Syna Bożego wtrąconego do lochu z ukoronowaniem.
Gdzie zwrócić się o pomoc? Kto na ziemi dysponuje największą mocą, dobrem i miłością? To mój Najświętszy Ojciec, Deus Abba. Wyświeciłem pokój: „idź precz Szatanie”. W kościele pojawiły się łzy w oczach, a duszę zalała tęsknota za Tatą! Tego nie można przekazać naszym językiem, bo „Pan jest naszą mocą”. „Boże mój! Boże! Kto wie, że Jesteś naprawdę nie szuka niczego i niczego nie pragnie”.
Pan przybywa do nas nagle, a serce przeszywa „jakby strzałą”. Przy tym daje Światło, że „Jam Jest”. Czasem przychodzi w Trójcy Świętej (tego nie zaznałem), a wówczas dusza doznaje żaru miłości i pewności wiary. To potwierdza, że jesteśmy jednością, bo nasza dusza jest cząstka naszego Taty wcielaną w momencie poczęcia. W takim czasie kula ziemska to...”jeden proszek prochu” (chodzi o oddalenie od ziemi i jej spraw).
Dziwi odwrócenie się narodu wybranego wyprowadzonego z ziemi egipskiej (Wj 32, 7-14) i najgorsze jest to, że trwają w tym. Pan rzekł do Mojżesza: „Bardzo szybko odwrócili się od drogi, którą im nakazałem (…)”. Po Mszy św. przed moim samochodem leciało stado gołąbków...wieszcząc pokój i tak będzie!
Przepłyną obrazy:
- na tablicy w pogotowiu jest informacja o wszystkich instytucjach przychodzących z pomocą potrzebującym (matkom, prześladowanym, ofiarom wypadków, opiekującymi się dziećmi i dorosłymi w śpiączce, więźniom oraz ofiarom przestępstw)
- teraz, gdy to przepisuję w „Super expressie” jest (30 października 2020 jest wielka informacja: „Jesteś ofiarą przestępstwa? Zgłoś się po pomoc". Na papierze wygląda to ładnie, ale w zalecanych instytucjach nie pomogą…
- właśnie moje dyżury w pogotowiu otrzymują islamiści (w tym młody bez specjalizacji trzy dni z rzędu), ale w nagłej potrzebie biegną do mnie (jeden budynek)...
Na szczycie mojej udręki przybył pacjent, który nie otrzymał renty (Pan pokazuje mój „problem” na tle jego zaskoczenia i rozpaczy). Wspomogłem go radą i odpowiednim zaświadczeniem. Ogarnij cały świat...w tym całe państwa i ludzi mających różne cierpienia wymagające pomocy. Dzisiaj jest to pandemia korona wirusa zbierająca śmiertelne żniwo (2020).
Po wyjściu na modlitwę zapaliłem lampkę przy figurze Matki Bożej, ale w zakończeniu remontu pokoju będę tracił czas. W takich momentach Zły podsuwa zniechęcenie, rozproszenia sprawiają utratę pokoju, pojawiła się drętwota, a nawet złość na żonę...chodzi o zabranie radości z wykonanej pracy.
Zobacz to na przykładzie wezwania hydraulika: żona protestowała, a następnego dnia wyjechał na kurs. Inny wyrwał umocowanie rury gazowej (dodatkowa praca) z utratą pokoju. Kobieta często czyni „dobro” od złego, a ma być dobro prawdziwe...
Trwa już czwarty dzień ciężkiej pracy w kuchni (malowanie, tapetowanie, wymiana przewodów elektrycznych i lamp). Przed pracą prosiłem o pomoc św Józefa...stąd przeszkody od demona. Tak jest zawsze, bo chodzi o udowodnienie, że modlitwa nie pomaga: prosisz, napady, przeszkody, ale wszystko poznajemy po owocach.
Udało się skończyć przed północą, a sprawiła to pomoc Boga Ojca za którą dziękowałem w środku nocy; „Tato! Tatusiu!...ja jestem Twój, a Ty Jesteś jak tęcza po burzy!”
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 275
Tata zna nasze słabości, a wiele z nich nie zależy od nas (np. budzenie się z pobudzeniem seksualnym). Teraz, gdy to przepisuję po 14 latach jestem zadziwiony, bo o 2.00 wołałem do Boga Ojca o ochronę.
W kościele było bardzo zimno tutaj przychodzą chorzy i starzy. Przepłynęły domy bogaczy, „Mercedesy” z klimatyzacją. Ponadto stale brakuje wody święconej. W przyszłości Bóg zabierze tę łaskę (wybuchnie pandemia, żółtej zarazy z Chin).
Na Mszy św. porannej padną słowa proroka Izajasza (Iz 49, 8-15). Mówił Syjon: Pan mnie opuścił, Pan o mnie zapomniał. Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet, gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie. Natomiast w Ew. (J5,17-30) Żydzi chcieli zabić Pana Jezusa, bo Boga nazywał Ojcem. To trwa dotychczas...
Zanotowałem „duchowość zdarzeń” z tamtej doby (nie są to nasze 24 godziny):
-
do przychodni podwiozłem staruszkę, a stamtąd zabrałem kulejącego do przystanku
-
14-latka była przez 10 lat więziona w domu 32 letniego mężczyzny, w końcu zbuntowała się i zgłosiła wszystko policji
-
zamordowano młodego chłopaka zeznającego w sądzie (płacz rodziców)
-
w oborze przetrzymywano kobietę z dzieckiem, a w tym czasie na jej dokumenty pobierano pożyczki, było wielu takich poszkodowanych przez ten gang
-
przybył skrzywdzony, który nie otrzymał renty (dałem mu zaświadczenie) oraz wspomogłem go
-
będzie wyjazd do młodej z częstoskurczem napadowym oraz do omdlenia i udaru niedokrwienny u biednego z nikotynizmem
-
jeszcze bezradny pacjent z zespołem Alzheimera, zdenerwowany na mnie, wyzywał także współpracowników.
-
ojciec pobitego chłopca w śpiączce pourazowej, a dodatkowo zmarła mu żona
-
policjant w tragicznej interwencji zabił i 10 lat siedział w więzieniu
-
remontowany blok nie nadający się do zamieszkania
-
płacząca w telewizji matka z powodu uwięzienia (5 lat) syna autystycznego, który tylko był z mordercami
-
sąd zabrał matce dzieci z powodu biedy!
-
innej zabrano dzieciątko, które dano pod opiekę sadystycznej teściowej
-
opiekunka zabrała dziecko, a sąd „przyklepał”, że jest matką
-
bezradni renciści „cudownie uzdrawiani” przez moich kolegów w komisjach ZUS-u…
-
trafiłem też do babci 88 lat z bezradną rodziną i zabrałem ją do szpitala.
W telewizji pokazywano ofiary zatopionego statku, zawalonej hali w Chorzowie...jedna z ofiar straciła rodzinę, ma kłopoty finansowe, płacze bezradny, bo początkowo interesowano się nimi, a teraz nie ma znikąd pomocy.
Czytałem art. art. o zaginionych dzieciach oraz „Raj dla samobójców” (usankcjonowana eutanazja) w Szwajcarii. Irak, znęcanie się nad zniewolonym narodem, Albania z ofiarami chorego systemu. W karetce płakałem odmawiając moją modlitwę w intencji tego dnia...
W nocy trafiłem do chatki z garnkami na płocie. Młody człowiek niby z nerwicą, ale prawdopodobnie cierpi na epi. Bezsilność i bezradność starszych rodziców. Pokierowałem ich odpowiednio…
Po powrocie do bazy zauważyłem maleńka żabkę skaczącą w przedsionku pogotowia...pomogłem jej w wyjściu na zewnątrz. Dziwne, bo nie zabrałem piżamy i z zimna nie mogłem spać. To nigdy mi się nie zdarzyło. Napłynęły obrazy zamarzniętych w górach, na Syberii, pod zwaliskami (ruinami) i w obozach całego świata.
Kiedyś badałem takiego biedaczynę na komendzie naszej policji. Leżał w ciemności i zimnie na twardym łożu. Zabranie wolności, ale dlaczego poniżanie godności człowieka. Ile bezradności jest u niesłusznie skazanych! Ja sam zostałem wyciągnięty z dna. Popłakałem się z dziękczynieniem...
APeeL
- 28.03.2006(w) ZA UCZESTNICZĄCYCH W OCZYSZCZANIU DUSZ
- 27.03.2006(p) ZA PUKNIĘTYCH W GŁOWĘ
- 26.03.2006(n) WDZIĘCZNOŚĆ ZA WYBAWIENIE Z KRAINY UMARŁYCH
- 25.03.2006(s) ZA DALEKICH OD DOMU TWEGO, OJCZE
- 24.03.2006(pt) ZA MAJĄCYCH NIEGODZIWE NAMIĘTNOŚCI
- 23.03.2006(c) W INTENCJI UMIŁOWANEJ ŻONY...
- 22.03.2006(ś) ZA ZDEFORMOWANYCH
- 21.03.2006(w) ZA RZUCAJĄCYCH SIĘ DO STÓP BESTII
- 20.03.2006(p) ZA ZAWSTYDZANYCH
- 19.03.2006(n) ZA MAJĄCYCH DOBRY DZIEŃ