- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 118
Wspomnienie Matki Bożej Pięknej
Przed Mszą św. o 6.30 byłem drętwy i niezdolny do przejścia na spotkanie ze Stwórcą mojej duszy. Wielką łaską jest Świątynia Boga Ojca na ziemi i to w pobliżu naszego zamieszkania, a u mnie dodatkowo posiadanie samochodu. Ponadto zaczął się demoniczny atak, a wszystko wyjaśniła później odczytana intencja modlitewna.
Szatan nie znosi ujawniania jego tajnych metod. Dobrze wie, że istnieje Królestwo Boże i chciał mnie rozproszyć i skierować ku nienawiści! Zważ, że Przeciwnik Boga Ojca uderza w naszej słabości...tuż po przebudzeniu, a siedzę po nocach.
Podczas słów kapłana podziękowałem za błahe cierpienia, które na mnie spadają z ich przekazywaniem (uświęcaniem). Powiem więcej, że zaczynam dziękować za takie stany. Jest mi smutno, że ludzie nie zastanawiają się nad tym, a to wynika z braku łaski wiary. Dla nich cierpienia to wielki problem.
W naszej nędzy nie widzimy, że nie brak nam niczego, a szczególnie codziennego chleba z pobliskiej piekarni. Żona narzeka, że miała ciężkie życie. To prawda, ale nie wolno "oglądać się wstecz", bo z każdą chwilką wracamy do naszej Prawdziwej Ojczyzny.
Dotarły słowa Ewangelii (Łk 17, 20-25) o Królestwie Bożym, które jest pośród nas. To był i jest trudny problem...wówczas dla Apostołów, a nawet dla faryzeuszów. Nic się nie zmieniło, bo tylko garstka może to wyjaśnić. Zbawiciel słusznie zalecał, że "nie przyjdzie w sposób dostrzegalny". Mamy nie biec za wskazującymi, że jest tu lub tam! "Oto bowiem królestwo Boże pośród was jest"...
Nie mam czasu i umiejętności, ale może to wyrazić obraz naszych dusz, rozsianych po całej ziemi, połączonych niewidzialnymi promieniami Ducha Świętego...
Wyjaśnię to w przekazie tego, co stało się dzisiaj z moją duszą - zjednaną z Duchowym Ciałem Syna Boga "Jahwe" - w Eucharystii! To sprawiło nagłą ekstazę w której zapadłem się w ławkę. Ciało stało się nieobecne (trudno to opisać), skupiony w sobie trwałem tak z zamkniętymi oczami...uniesiony ponad wszystko z pragnieniem powrotu do Królestwa Bożego. Po 30 minutach nabożeństwa...w błysku prysły też demoniczne kuszenia.
Chciało się płakać ze szczęścia, co jest znane także w radości ludzkiej! W tym stanie pragnę odosobnienia, żadna modlitwa jest niemożliwa i niepotrzebna, ponieważ jestem jednością ze Stwórcą. To sytuacja dzieciątka przytulonego do swojego ojca ziemskiego...obojgu wystarcza milczenie z poczuciem szczęśliwego zjednania. To tylko namiastka, bo jednak w tym przeważa cielesność z duchowością.
Tutaj dodam, że obecnie Deus Abba jest u mnie najważniejszy, bo nawet w naszej wierze zszedł na drugi plan. Natomiast Duch Święty sprawia pragnienie zapisania tych niepowtarzalnych przeżyć z rozsyłaniem ich na cały świat...w tym do Ciebie, Bracie!
Ciesz się razem ze mną z naszego wspólnego szczęścia...nie trafiłeś tutaj przypadkowo. Przeanalizuj to, a będziesz miał dowód na prowadzenie z Królestwa Bożego. Wielu jest podobnych do mnie, ale nie mają pragnienie dzielenia się otrzymanymi talentami...bez żadnej zasługi.
To jest właśnie Królestwo Boże, które istnieje już na ziemi, dodam, że w naszych duszach, które sa cząstkami Boga Ojca...stąd bierze się tęskna miłość z pragnieniem powrotu do Raju! W jednym zdaniu: już tutaj żyjemy z poczuciem wieczności duszy.
Właśnie tego nie rozumieli faryzeusze i nadal nie rozumieją, bo bez łaski wiary nie zaznasz błogostanu z utratą ciała fizycznego, a dodatkowo tego nie można przekazać w naszym języku.
Zapaliłem lampkę Panu Jezusowi pod krzyżem i popłakałem się po powrocie do domu. Piszę to po dwóch godzinach od nabożeństwa, a dalej trwa zjednanie duchowe z Trójcą Świętą.
Wieczorem, w intencji tego dnia odmówiłem moją długą modlitwę...w której współcierpiałem z Panem Jezusem, szczególnie na Drodze Krzyżowej i Golgocie podczas umierania. Padłem z powodu zesłabnięcia ciała fizycznego. Opracowałem to świadectwo dopiero w środku nocy...
APeeL
Aktualnie przepisano...
05.12.2004(n) ZA PRAGNĄCYCH WIERNEJ MIŁOŚCI...
Straszące sny, a tak jest zawsze przed przeżyciami duchowymi. Nawet "widziałem" syna, który nam zaginął...przebywał w jakiejś pakamerze. Przykro mi z powodu wykluczenia społecznego (ostracyzmu), ponieważ trwa system okupacyjny. Dzisiaj, gdy to przepisuję (13.11.2024 r.) potwierdzi się prawda, że "Polska jest wasza, ale władza nasza".
Podczas wyjścia do kościoła z radia Maryja płynęła modlitwa "Ojcze nasz" wywołująca ból serca i płacz. Na Mszy świętej będzie dużo ludzi, a kapłan wskaże na Jana Chrzciciela...naprawdę nie było większego człowieka zrodzonego z matki ziemskiej!
Mój ulubiony prorok Izajasz przekazał od Boga Ojca przybycie Mesjasza, Króla Sprawiedliwego (Iz 11,1-10), który: "Nie będzie sądził z pozorów ni wyrokował według pogłosek. (...) Rózgą swoich ust uderzy gwałtownika, tchnieniem swoich warg uśmierci bezbożnego". Dalej będą zapowiadane obrazy miłości, którą symbolizuje wilk mieszkający z barankiem!
W przeciwieństwie do mnie prorok nie doczekał tego, co zapowiadał, ale mówił też o Janie Chrzcicielu, który będzie wołał na pustyni: "Przygotujcie drogę Panu, Dla Niego prostujcie ścieżki!"
Natomiast w Ewangelii (Mt 3,1-12) padną jego słowa, wciąż aktualne: <<Nawróćcie się, bo bliskie jest królestwo niebieskie». Przyjmowano od niego chrzest w rzece Jordan, wyznając przy tym swe grzechy.
Zapowiadał też karę: "Każde więc drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, będzie wycięte i w ogień wrzucone. (...) Ja was chrzczę wodą dla nawrócenia; lecz Ten, który idzie za mną (...) chrzcić będzie Duchem Świętym i ogniem.
Nawet ochrzcił się Pan Jezus, a przy tym głos z nieba mówił: «Ten jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie». W tym czasie zstąpił na Niego Duch Święty w postaci gołębicy.
O 15:00 zapaliłem lampki na krzyżu z płaczem dziękując Panu Jezusowi z prośbą, "aby przyjął ten dar jako wynagrodzenie za nienawidzących Go!" Sam spędziłem ten dzień na przyjemnościach ziemskich, a z tego powodu nie moglem spojrzeć w św. Oczy Zbawiciela!
Intencję odczytałem po otrzymaniu od młodej pani modlitwy wizerunkiem Zbawiciela z Całunu, gdzie było zdanie (Izajasz 54,10)..."góry mogą ustąpić i pagórki się zachwiać, ale Miłość Moja nie ustąpi od ciebie".
Przypomniało się pytanie Zbawiciela skierowane do Apostoła Piotra i to trzy razy: "Piotrze, czy kochasz Mnie"? Tak zostałem zawstydzony, ale Pan jest zawsze tak samo wierny - przyjmuje sprawianie Mu przykrości: od działania ks. Jankowskiego - poprzez ujawnionego kapłana homoseksualistę - do mnie, nędznika!
Ja jestem gorszy od innych, ponieważ znam Miłość Zbawiciela, a dodatkowo wiem, że otworzył Królestwo Boże. Przypomniano mi o tym w "Poemacie Boga-Człowieka", gdzie Pan Jezus będzie mówił o naszym wiecznym szczęściu, którego doznamy w Ojczyźnie Prawdziwej z mieszkaniami dla każdego z nas. Ten dzień szczęścia ziemskiego jest marną namiastką życia wiecznego.
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 110
Ja wiem, że nie można oddzielić duchowości od życia codziennego, które ma przebiegać wg Woli Boga Ojca z "Modlitwy Pańskiej". Na Mszy św. porannej zdziwiony słuchałem zalecenia Apostoła Pawła dotyczącego sług Boga Ojca (Tt 3,1-7).
Wcześniej był okrutnym prześladowcą tych, którzy poszli za Panem Jezusem..."zdrajców" Boga i narodu okupowanego przez Rzymian. Jest pewne, że cieszyli się z jego pomocy. Zobacz, do czego wzywał dzisiaj...wybrany przez Zbawiciela (oślepiony jako Szaweł):
"Przypominaj wszystkim, że powinni podporządkować się zwierzchnim władzom, słuchać ich i okazywać gotowość do wszelkiego dobrego czynu: nikogo nie lżyć, unikać sporów, odznaczać się uprzejmością, okazywać każdemu człowiekowi wszelką łagodność".
Jest oczywiste, że chodzi tutaj o służbę Bogu Ojcu, ale tak samo powinni postępować pragnący stanowisk świeckich, które wiążą się ze służeniem innym. W tym czasie króluje niepisana zasada, że wiara, szczególnie katolicka nie może mieszać się do polityki. Chyba wszystkim przeszkadza Dekalog czyli niezmienne Prawo Boże. My wolimy sami sobie ustalać ulotne i pokrętne regulacje.
Ponieważ trwa już kampania wyborcza, kandydaci promują się i zarazem obnażają...
1. Pan Rafał Trzaskowski lata po damskich programach telewizyjnych...zapewnia panie, że będzie współdziałał z obecnym rządem w domknięciu demokracji walczącej. To dobry i miły człowiek, ale całkowicie nie nadaje się (jest bezwolny) na tak poważne stanowisko w naszej ojczyźnie. Nie wystarczy namaszczenie przez Donalda Tuska i ładne gadanie. Zapomina się o tym, że jest za usuwaniem krzyży, a chce być prezydentem wszystkich Polaków.
2. Natomiast Radosław Sikorski odwiedził "Stokrotkę", ale nie wiedział, że ona sprzyja Rafałowi, bo jest młodszy i ładniejszy, empatyczny, można powiedzieć, że nie starzeje się i nie zmienia poglądów (ulubieniec pana premiera). Po pytaniu o pochodzenie żony "raptus" wyszedł obrażony ze studia.
3. Trzeci kandydat "płaczek" Szymon Hołownia został całkowicie zdemaskowany przez Patryka Jakiego w filmiku na portal X. Nagranie zatytułował: „Hołownia - król klaunów”. Naprawdę musisz to obejrzeć... https://x.com/PatrykJaki/status/1856386081563811893
Jeżeli nie masz dojścia do nagranie to przekażę, że rozpoczyna się od przywołania wypowiedzi Szymona Hołowni z Sejmu, kiedy zapowiadał zniesienie barierek sprzed Sejmu, bo dość już nastawiano między nami - mówił wówczas. Następnie widzimy Szymona Hołownię, który tłumaczył Polakom, dlaczego odgrodził się barierkami od ludzi podczas uroczystości z okazji Święta Odzyskania Niepodległości.
Tłumaczył śmiejącym się, że chodzi wyłącznie o to, aby ludzie się nie przewracali na siebie, bo komuś może stać się krzywda - przekonywał.
Patryk Jaki skomentował to, że Szymon Hołownia oddzielił się od nich, bo boi się, że będą się przewracać bez barierek. Widzicie, jeżeli chcecie iść teraz na długi spacer, to weźcie ze sobą barierkę, bo jak nie, to się przewrócicie. Bez barierki chodzić może tylko Hołownia. On jeden potrafi się nie przewracać bez barierki...
Dałem tam komentarz: "Nie chcem, ale muszem" stwierdzić, że Donald Tusk musi zostać prezydentem. Proponuję przed startem poprosić o opinię proroka Adama Michnika. Ciężarne zakonnice aresztować, a przejścia dla pieszych otoczyć barierkami...
Wcześniej pisałem do pana Szymona, że się nie nadaje, bo upadek jego będzie wielki. Jednak uwierzył w swoją wielkość, a przecież ma swój rozum...
Udało się odmówić moją modlitwę w tej intencji. Ogarnij cały świat pełnych obrzydzenia...
APeeL
Aktualnie przepisano...
06.12.2004(p) ZA TYCH, KTÓRYCH RĘCE CZYNIĄ DOBRO...
Św. Mikołaja
Uporałem się z bałaganem w przychodni i w przerwie sprawdziłem dyżury w pogotowiu. Lubię tę pracę, ponieważ można modlić się podczas dalekich wyjazdów. To dodatkowy zarobek, a mogą mnie wykolegować! Dzisiaj dano nam bony towarowe, otrzymałem nowy fotel oraz podarunki od firm farmaceutycznych (przychodzą do mających dużo pacjentów).
To wypaczenie działania św. Mikołaja, który poświęcał się biednym. W tym czasie w telewizji pokażą pazerny ZUS, przekręty, aferę SLD, przekręty dyrektorów i afery władz. W tym czasie z radia Maryja popłyną słowa o aresztowanych mafiozach, wybuchach w Iraku, zabójstwach, wojnie na wschodzie z budowaniem muru oddzielającego Izrael! "Panie zmiłuj się nad nami”!
O 15:00 pokażą piekarnię z pracującymi przy wyrobie chleba. Natomiast na Mszy świętej o 17.00 kapłan wskaże na potrzebę przepraszania za dni w których nie uczyniliśmy nic dobrego! To święta prawda! W tym czasie z płaczem wołałem: "Jezu! Jezu! Jezu! Spraw, proszę Cię, aby moje myśli i usta oraz ręce stale czyniły dobro!"
Mój ulubiony prorok Izajasz zawołał (Iz 35,1-10): "Pokrzepcie ręce osłabłe, wzmocnijcie kolana omdlałe!" Zapowiadał przybycie Pana Jezusa, aby nas zbawić. "Wtedy przejrzą oczy niewidomych i uszy głuchych się otworzą. Wtedy chromy wyskoczy jak jeleń i język niemych wesoło krzyknie". (...) Odkupieni przez Pana powrócą, przybędą na Syjon z radosnym śpiewem, ze szczęściem wiecznym na twarzach: osiągną radość i szczęście, ustąpi smutek i wzdychanie".
Natomiast w Ewangelii (Łk 5,17-26) Pan Jezus mocą Pańską uzdrawiał tych, którzy "przyszli ze wszystkich miejscowości"...tam też spuścili sparaliżowanego z łożem przed Jezusa. Ten po odpuszczeniu grzechów wstał i zabrał swoje łoże.
Wzrok zatrzymały przebite ręce Zbawiciela z pogodnym obliczem! Nie poszła na marne Jego Męka! Przepłynęło dobro...
- stworzenie radia "Maryja"
- poświęcający się dla rozdzielania bliźniąt syjamskich
- przynoszący dary do kościoła
- pomoc dla ofiar huraganu w Indonezji
- święte ręce kapłanów i piekarzy
- ręce saperów rozbrajające ładunki wybuchowe oraz tych, który potrafią otworzyć zatrzaśnięte drzwi
- ręce masażystów, w tym niewidomych przywracających zdrowie!
To nie ma końca...zrób o tym film! Ogarnij temat błyskami! Piszę to, a w Indonezji ludzie (ręcznie) odgrzebują żywych, niektórzy przebywali pod ziemią około 10 dni, w tym małe dzieci! Jeszcze raz proszę: zrób taki film! Tylko z jednego dnia! Wszystko z podkładem muzycznym wysławiającym Boga Ojca oraz Jego Miłość do ludzkości...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 142
Na Mszy św. porannej usłyszałem jakimi powinni być starcy czyli ludzie w wieku należnym (wg babci-pacjentki..."wystarcy, wystarcy"). Zważ na jej mądrość, bo zarazem powiedziała: "wy starcy"! Przekażę tylko kilka takich zalet, bo mogę narazić się rządzącym, a więc mamy być (Tt 2,1-8.11-14): trzeźwymi, statecznymi, roztropnymi, odznaczającymi się zdrową wiarą, miłością i cierpliwością.
Pan Donald Tusk słusznie zauważył 11 listopada (ze szpitala), że powinniśmy przez cały rok być patriotami, a nie tylko w takim dniu. To święta rada, bo nie wystarczy manifestować, ale trzeba codziennie kultywować dar niepodległości naszej ojczyzny.
Jolanta Kwaśniewska porzuciła wiarę katolicką, ponieważ ma Boga Ojca w sercu. Trzeba dążyć do świętości nie tylko w niedzielę. Po co ma chodzić do kościoła? Szczególnym przykładem czynienia dobra zawsze i wszędzie jest Jerzy Owsiak.
To są przykłady demonicznych argumentacji. Człowiek bez Światła Bożego nie może tego ujrzeć, ponieważ Szatan wszystko ubiera w ładne słówka...
Już po odczycie intencji wróciłem do wołania psalmisty w Ps37(36):
"Miej ufność w Panu (...) a On spełni pragnienia twego serca. (...)
Pan umacnia kroki człowieka na drodze, która jest miła dla niego"...
Natomiast Pan Jezus w Ewangelii (Łk17, 7-10) wskazał, że jestem sługą nieużytecznym. Fakt faktem, bo otrzymany talent nie zakopałem. Przecież Bogu Ojcu nie mogę nic dodać, bo Jego Wszechmoc jest nieogarniona, Mądrość nieprzenikniona...nawet nie wspominam o Miłości Miłosiernej!
Zdziwiłem się samoistnym ustawieniem Św. Hostii (pionowo wzdłuż jamy ustnej)! Wyjaśnię, że moją łaską jest mistyka eucharystyczna. Pan Bóg mówi do nas przez wszystko, także przez Komunię św. czyli Duchowe Ciało Pana Jezusa w widzialnym opłatku. I tak różne postacie "mówią" do mnie, a także do Ciebie. Zauważ to, bo...
- pęknięcie, ukruszenie, załamanie na pół, najgorzej z rozejściem się odłamów wskazuje na różne formy czekającego nas cierpienia (danego dnia)
- ułożenie na podniebieniu lub w formie "łodzi" to ochrona i pomoc
- zawiniątko jako "pokarm" duchowy w pracy na Poletku Pana Boga lub "manna z nieba"
- przewijanie się do przodu lub wstecz albo unoszenie jak woalka to dobry znak
- zamknięcie ust to prośba o milczenie
- laurka jest podziękowaniem.
Jednak najważniejsze jest pionowe ustawienie się wzdłuż jamy ustnej. Nie można tego uczynić samemu. Dzisiaj stało się to nagle i trwało bardzo długo, a to zawsze oznacza "My", ale z Bogiem Ojcem!.
Ludzie normalni, a szczególnie racjonaliści zaczną pukać się w czoło...tak już jest z "kołtunami duchowymi". Obrażam? Oni to samo czynią, ale w stosunku do wiary świętej, a nawet do Boga Ojca. Co chcą od katolików, nie widzą islamistów?
Tacy szukają zaczepki i negują istnienie Boga, Syna i Ducha Świętego, a to Jedność w różnorodności, co jest pokazywane na trojaczkach lub wielkim dębie z trzema potężnymi odnogami.
Dla mnie sprawa jest prosta, bo inne jest poczucie Osoby Boga, inne Syna, a całkiem inne Ducha Świętego. Jeden raz zaznałbyś tej łaski i o nic już byś nie pytał. Przy okazji proszę, abyś jako niewierzący nie zabierał głosu w sprawie życia nadprzyrodzonego.
Możesz to czynić w reszcie wiar, a jest w czym przebierać. Na YouTube ważne stanowiska opanował Przeciwnik Boga. Nie bierz tego dosłownie, bo tak jest nawet w Watykanie. Benedykt XIV ujrzał to i zrezygnował z powołania na zastępstwo św. Piotra.
Błyskawicznie załatwiłem sprawy zdrowia fizycznego...jak się nie pogorszy będzie trudno umrzeć. Natomiast wieczorna modlitwa - z towarzyszeniem w ruchu piłkarzom - została przerwana, ponieważ jeden z zawodników doznał strzaskania podudzia i musiał jechać do szpitala. Popłakałem się, bo to nagła i wielka tragedia.
Uwierz mi, że masz Prawdziwego Ojca, Boga "Ja Jestem". Zrozum, że On nie jest naszą ostatnią deską ratunku, ale zawsze pierwszą! Deus Abba widzi nasze trudności i kłopoty, zawsze poprowadzi cię i pomoże, ale zauważ to i podziękuj!
Psalmista wyraża to w zawołaniu (Ps 121:1-2): "Pomoc mi przyjdzie od Pana, co stworzył niebo i ziemię”...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 124
Święto Niepodległości
"Polska wasza, a władza nasza"...
Pan Donald Tusk nagle rozchorował się w czasie posiedzenia rządu, a miał od dawna zaplanowany zabieg na ten dzień. Ciekawe jakich doradców w swoim otoczeniu, bo na odległość pachnie naszymi partnerami w Moskwie. Przypomniał się żart o podobnym pacjencie...
- Panie doktorze ja inaczej mówię niż myślę, a czynię całkiem coś innego...
- Polityków nie przyjmujemy.
Zapoznałem się z tym podczas napadu przez NIL i OIL w W-wie, gdzie panuje zasada: "Przede wszystkim szkodzić". Menu strony. Szukaj: 09.04.2024 "za lubiących bić się w ciemnej bramie".
Przykro mi, że politycy odwracają się od wiary, promują panią Lewacką, Katarynę Lubnauer oraz promują Rafała Trzaskowskiego na prezydenta wszystkich Polaków. Jak może być moim prezydentem antykrzyżowiec?
Proszę przesłać mu te zdjęcia z placu przy moim kościele, gdzie ma być odtworzony stary cmentarz. Nie wiem po co, bo tym duszom jest to niepotrzebne ("umarli niech grzebią umarłych")...w tym czasie poświęcone krzyże rzucono na kupę pod płot (druga jest za starą plebanią). Leżą tak od dłuższego czasu. "Panie zmiłuj się nad nami"...
Do kościoła przybyłem na Mszę św. za ojczyznę o 10.15. Pięknie grała orkiestra i wstrząsająco śpiewał chór. Nie było miejsca, stałem przy drzwiach, a wokół mamy kręcił się chłopczyk, uśmiechaliśmy się do siebie, bo przypomniały się Słowa Pana Jezusa: "jeżeli nie staniecie się jak dzieci nie wejdziecie do Królestwa Bożego". Zrobiłem mu niezdarne zdjęcia, bo cały czas był w ruchu...
Dzisiaj rodzi się pytanie; jak zostać prezydentem wszystkich Polaków? Mamy być jednością z przyczepionymi serduszkami...jednością "samych swoich" z podobnie oklejonymi funkcjonariuszami z TVN-u.
W Słowie płynącym od Ołtarza św. (Tt 1,1-9): "Paweł, sługa Boga i apostoł Jezusa Chrystusa" wskazał jakie cechy powinien reprezentować biskup! Ja w tym czasie pomyślałem o przyszłym prezydencie naszej ojczyzny! "Może nim zostać ktoś nienaganny, mąż jednej żony, mający dzieci wierzące, nie obwiniane o rozpustę lub niekarność".
Ponadto "winien być (...) niezarozumiałym, nieskłonnym do gniewu oraz pijaństwa i awantur, nie chciwym brudnego zysku, lecz gościnnym, miłującym dobro, rozsądnym, sprawiedliwym, pobożnym, powściągliwym, przestrzegającym niezawodnej wykładni (...), aby mógł udzielać upomnień i przekonywać opornych".
Natomiast Pan Jezus dodał w Ewangelii (Łk 17, 1-6): "Niepodobna, żeby nie przyszły zgorszenia; lecz biada temu, przez którego przychodzą. Byłoby lepiej dla niego, gdyby kamień młyński zawieszono mu u szyi i wrzucono go w morze, niż żeby miał być powodem grzechu jednego z tych małych".
Prezydent Bronisław Komorowski (obecny ekspert) nie spotykał się przed powtórnymi wyborami z ludem pracującym miast i wsi, a jeżeli już...to mu nie wychodziło. Uśpił go prorok Adam Michnik, bo wygrana była pewniejsza niż "przejechanie na pasach zakonnicy w ciąży". Jestem pewny, że to proroctwo się powtórzy.
Pan Rafał to dobry człowiek, ale typu "B", a tacy nie nadają się na żadne stanowiska. Ładny wygląd i młodość jest dodatkową przeszkodą, a łaska pańska na pstrym koniu jeździ (w sensie zmiennych decyzji pryncypała). Natomiast Radosław Sikorski i Donald Tusk są spaleni...swoimi głupimi zachowaniami.
Pomódl się w ich intencji, może Stwórca pokaże tym toksycznym rodakom ich należne miejsca. Ja uczynię to jutro podczas meczu piłkarzy (1,5 godziny wołania do Boga Ojca).
Na dalszym koncercie, już w domu kultury serce ścisnął ból, a w oczach pojawiły się łzy podczas śpiewu piosenki "Biały krzyż"...Tylko w polu biały krzyż. Nie pamięta już, kto pod nim śpi".
Piękniejszym hymnem państwowym byłaby "Rota" z ponadczasowymi słowami:
"Nie rzucim ziemi skąd nasz ród! Nie damy pogrześć mowy.
Polski my naród, polski lud, Królewski szczep Piastowy.
Nie damy, by nas gnębił wróg!
Tak nam dopomóż Bóg! Tak nam dopomóż Bóg!"
Podczas Marszu Niepodległości w stacjach serduszkowców patrioci pluli na "narodowców". Pragną jedności narodu, a Rafał Trzaskowski czekał na rozwiązanie Marszu w wypadku jakiejś zadymy. Tym razem nie udało się. Dlaczego rządzący nie biorą udziału w takich manifestacjach?
Powiedz mi, gdzie można dojść bez błogosławieństwa Bożego?
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 123
Tej nocy zostałem zesłany na "padół łez"...taka jest prawda, ponieważ wiem, że istnieje Królestwo Boże i wszystko jest prawdziwe tylko w wierze katolickiej. Poprawianie tej struktury przez Lutra i Kalwina, a nawet przez Jana Hartmana i Włodimira Czarzastego jest zbyteczne. Co ich obchodzi nasza Wigilia? Niewierni lubią celebracje...stąd piękne pogrzeby kościelne, a zwłok takich nie wolno wnosić do Domu Pana!
Sam sobie nie wierzę, bo pracowałem jako niewolnik przez 40 lat z zarywanymi nocami (Michał Wiśniewski wie coś o tym). Dziwię się, bo mam już dodane 15 lat życia...jak jednemu z proroków. To Tajemnica Boża z błędnym determinizmem ("co ma być to będzie").
Zrozumiałe jest wyznaczone miejsce na ziemi, rodzina, a nawet prowadzenie, którego nie widzimy. Tak było ze mną, bo przez 4 lata w LO czytałem wszystko o fitogenezie (tworzeniu zieleni). Okazało się, że to będzie na egzaminie do AM w Gdańsku. Krótko mówiąc: miałem być lekarzem...
Podczas wychodzenia na Mszę św. o 7.00 śpiewałem: "Ty Boże wszystko wiesz, Ty znasz moje serce, więc prowadź mnie wiekuistą drogą". W czasie przejazdu samochodem wzrok zatrzymała sprzedająca obwarzanki pod kościołem, a w tym czasie na przejście weszły dwie osoby. Ostre hamowanie sprawiło, że z siedzenia spadły broszury "Przymierza z Maryją"...tak właśnie do ręki trafiła poniższa.
W serce wpadły słowa mojego profesora św. Pawła (Hbr 9,24-28)...Bóg Ojciec sprawił, że mamy "raz umrzeć, a potem sąd". Jednak w naszej wierze nie mówi się o duszy i Szatanie oraz o tym, co jest z nami tuż po śmierci!
Ja wiem, że natychmiast jesteśmy po odrzuceniu ciała fizycznego (larwy): jego śmierć sprawia uwolnienie duszy (motyla o różnej piękności lub obrzydliwości). To oznacza błyskawiczne trafienie przed Majestat Boga z Sądem Ostatecznym i nieodwołalnym wyrokiem: Niebo, Czyściec, Piekło.
Jeżeli nie wierzysz w takie "bajki" to dlaczego pragniesz żyć 100 lat, a nie wiecznie? Musisz zrozumieć, że stałem się wiedzącym - prowadzonym w tej łasce - z pragnieniem przekazywania tego, co przygotował dla nas Stwórca duszy na którą z miłością oczekuje.
Na szczycie tej Piramidy Miłości są najgorsi (szef Obozu Oświęcimskiego nawrócił się 2 tygodnie przed śmiercią), a przez to pokazywane jest niezmierzone Miłosierdzie Boże (jeszcze po śmierci jako Czyściec)..
Ludzie niepotrzebnie marnują czas na badanie "życia po życiu", a nawet na eksterioryzację (wychodzenie z ciała). Tak mam w snach. Kiedyś trafiłem do jednego z pałaców Putina, jestem pewny, że tam byłem...ze skały wystawał budynek z wielkimi oknami (na piękne widoki).
Nie planowałem spowiedzi, ale natchnienie sprawiło, aby właśnie dzisiaj oczyścić się, bo wówczas moja modlitwa z ofiarowaniem dnia ma wielką moc.
Kapłan okazał się sprawnym, dobrze słyszącym mimo przebytego udaru z porażeniem strony lewej. Ja chcę pozbyć się niechęci do kolegów z Izby Lekarskiej, bo ciąży na nich zarzut stanięcia po stronie antykrzyżowca (szukaj: 09.04.2024). Może Sam Bóg odmieni ich serca. Mam odmówić modlitwę do Ducha Świętego.
W intencji tego dnia wołałem do Boga Ojca przez 1.5 godziny...towarzysząc w ruchu grającym w piłkę nożną. Popłakałem się podczas obnażenia Pana Jezusa na Golgocie oraz oddania duszy i ducha na krzyżu. Te "stacje" powtarzałem dziesięciokrotnie.
Wracając z modlitwy trafiłem na "leżaka" (wg pogotowia)...ile razy sam takim byłem. Po trudnym wybudzeniu holowałem go do pobliskiego bloku, a za oknem rżał koń przeprowadzany z jednej do drugiej przyczepy samochodowej. Wielki ból zalał serce, bo czuł, że jest to jego droga ostatnia...
Dlaczego nie przygotowujesz się do takiej?
APeeL
- 09.11.2024(s) ZA PRAGNĄCYCH PANOWANIA NAD ŚWIATEM...
- 08.11.2024(pt) ZA MAJĄCYCH PRZYZIEMNE PRAGNIENIA...
- 07.11.2024(c) ZA TYCH, KTÓRYM BRAK MOCY...
- 06.11.2024(ś) ZA ZWOLENNIKÓW DEMOKRACJI WALCZĄCEJ...
- 05.11.2024(w) ZA WYMAWIAJĄCYCH SIĘ PRZED UCZESTNICTWEM W UCZCIE PAŃSKIEJ...
- 04.11.2024(p) ZA SZKODZĄCYCH SOBIE NA RÓŻNE SPOSOBY...
- 03.11.2024(n) ZA MIŁUJĄCYCH BOGA OJCA PONAD ŻYCIE...
- 02.11.2024(s) ZA DUSZE ZMARŁYCH Z MOJEJ RODZINY...POTRZEBUJĄCYCH WSPARCIA
- 01.11.2024(pt) ZA PRAGNĄCYCH ŚWIĘTOŚCI DUSZY...
- 31.10.2024(c) ZA LEKCEWAŻĄCYCH PRZESTROGI...