Trwają rekolekcje (z łac. re-colligere) czyli „pozbieranie się”, „odnowienie”) w czasie Adwentu czyli 4 tygodnie przed Bożym Narodzeniem. Nazwa pochodzi od łacińskiego słowa "adventus" czyli przyjście i odnosi się zarówno do narodzin Jezusa, jak i jego powtórnego przyjścia! W mojej łasce widzę, że jest to czas radości demonicznej wszelkiej maści handlowców oraz wrogów duchowości katolickiej. Chodzi o jakieś święta z choinkami, błyskotkami, a nawet dzieleniem się opłatkiem...w tym zorganizowanym, w Sejmie RP przez marszałka Sejmu RP Włodzimierza Czarzastego, który życzył posłom i senatorom przede wszystkim spokoju i zdrowia.

Sejm RP

                                                                      Spotkanie opłatkowe. PAP Marcin Obara.webp

Spotkanie Opłatkowe

                                                                      Spotkanie opłatkowe. PAP Marcin Obara.webp

      Marszałek jako kaznodzieja partyjny...rozrzewnił się, ponieważ przeszedł ciężką chorobę. Ciekawe czy ma zaświadczenie od lekarza na pełnienie tak odpowiedzialnego i wyczerpującego stanowiska...w tym walkę z prezydentem RP.

- Mówię o zdrowiu, mając w tej sprawie wielkie doświadczenia tego roku. Siły różne, z lekarzami na czele oczywiście, dały mi powrót do zdrowia. I wiem, co to znaczy zdrowie, dlatego wam życzę tego zdrowia - podkreślił marszałek Sejmu.

- Życzę, żebyście znaleźli spokój przy świątecznym stole Świąt Bożego Narodzenia. Życzę, żebyście przytulili swoich bliskich. Życzę wam szczęścia, bo was lubię, kocham i szanuję. Wszystkiego najlepszego - dodał Czarzasty.

      Łaskawie pozwolił na pozostawienie krzyża na sali plenarnej Sejmu RP. Ten krzyż podczas Mszy świętej w intencji ojczyzny 19 października 1997 leżał na grobie księdza Jerzego Popiełuszki na Żoliborzu. Po mszy jego matka Marianna Popiełuszko przekazała krzyż parlamentarzystom.

                                                                                         Krzyż w sejmie RP

      W nocy z 19 na 20 października 1997 posłowie Akcji Wyborczej Solidarność i Unii Wolności podpisali umowę koalicyjną. Nocą, po zakończeniu posiedzenia klubu AWS, Tomasz Wójcik z pomocą posła Piotra Krutula samowolnie powiesili krzyż na ścianie Sali Posiedzeń Sejmu.

      Z drugiej strony oddziela się wiarę katolicką od rządzących, ponieważ państwo ma być świeckie czyli dzikie, bezbożne, aby nie urażać wyznawców wiary wymyślonych, ponieważ nie ma Boga oprócz Jahwe.

      Zarazem szefem kancelarii Sejmu RP jest Marek Siwiec, który parodiował papieża Jana Pawła II...po wyjściu ze śmigłowca uczynił znak krzyża i ucałował ziemię! Nie ma taki wstydu i pcha się na tak ważne stanowisko.

                                             Marek Siwiec

       Na Mszy św. wieczornej w czytaniach będzie sprawa proszenia Boga Ojca o znaki (Iz 7,10-14). Pan Jezus wciąż powtarzał: „proście, a otrzymacie”. Ja, z mojego doświadczenia dodam, że trzeba to czynić w każdej sprawie. Przed zapisem tego świadectwa poprosiłem o pomoc Ducha Świętego. Tak zostałem zaprowadzony do Sejmu RP.

      Ponieważ ludzie potrzebują znaków: Bóg sprawił poczęcie Pana Jezusa przez Ducha Świętego oraz cud narodzenia Jana Chrzciciela u bezpłodnej (wiek) Narodzenie Syna przez poczęcie

      Psalmista wołał (Ps 24,1-6): „Przybądź, o Panie, Tyś jest Królem chwały”...tak jak ja przed wejściem do kościoła i to z płaczem. „Ojcze! Niech Cię chwalą krańce naszej ziemi, a z każdego serca ludzkiego niech płynie Twoja Światłość”. Natomiast  w Ewangelii (Łk 1,26-38) będzie przekaz o poczęciu Pana Jezusa i cudownym Jego Narodzeniu. Nie było ludzkiego porodu.

       Po zatrzymaniu wzroku na obrazie s. Faustyny poprosiłem, aby podziękowała Bogu Ojcu za wczorajsze ocalenie. W tym czasie siedziałem pod stacją Drogi Krzyżowej: Pan Jezus zdejmowany z krzyża. Tak jest zawsze, gdy pocieszam Zbawiciela.

    Kapłan mówił pięknie o działaniu Ducha Świętego, ale to jest zbyt trudne dla normalnie wierzących. Tak chciałbym z nim porozmawiać z ciekawości, co odpowiedziałby o naszym celu życia (świętości) i jak do niej dojść („bądź Wola Twoja”) z przekazaniem moich doświadczeń w różnym poczuciu obecności Boga Ojca, Syna i Ducha Świętego.

       Po Eucharystii, która zamieniła się w mannę z nieba podjechałem pod „mój” krzyż. Ze zdziwieniem stwierdziłem, że zgasła wypalona i to przy mnie! W wielkiej ciemności zapaliłem nową. Wszystkie krzyże na świecie powinny być rozświetlone łagodnie zapalającymi się i gasnącymi girlandami świetlnymi...

                                                                                                                                                            APeeL