- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 780
Św. Wojciecha biskupa i męczennika (zm. 23 VI 997)
Głównego Patrona Polski
Nasza ojczyzna jest zagrożona wraz z barbarzyńskim napadem na Ukrainę przez Federację Rosyjską. W. W. Putin zamiast zajęcia Ukrainy w trzy dni trafił na „Afganistan”, skąd po latach uciekali w popłochu.
Przywódcy zostali opętani władzą nad światem. My staliśmy się ich wrogami, bo jesteśmy obecnie narodem wybranym przez Boga...po zlisieniu się Izraela. Żydzi dalej czekają na zbawiciela z bombami atomowymi!
Na Mszy św. o 6.30 Pan Jezus zalecił Apostołom, aby pozostali w Jerozolimie do czasu Zesłania Ducha Świętego (Dz1,3-8), a później na ziarnie tłumaczył, co oznacza „śmierć starego człowieka”, bo kto kocha to życie nie nadaje się do Królestwa Bożego (J 12, 24-26).
Mój profesor św. Paweł stwierdził to, co głoszę: życie dla mnie to służenie Chrystusowi, a śmierć to życie (Flp 1). Prosił przy tym, abyśmy trwali „mocno w jednym duchu, jednym sercem walcząc wspólnie o wiarę w Ewangelię i w niczym nie dali się zastraszyć przeciwnikom”.
Psalmista wołał od Boga Ps 126 (125): „Kto we łzach sieje, żąć będzie w radości (…) Idą i płaczą niosąc ziarno na zasiew, lecz powrócą z radością niosąc swoje snopy”.
Wszystko odmieniła Eucharystia, która dzisiaj wyjątkowo zwinęła się jakby w zwinięty rulon akt (nadania czegoś?). Pomyślałem o akcie łaski Bożej: otrzymania przez nas ojczyzny ziemskiej...
Z serca wyrwało się zawołanie: "Boże Ojcze Wszechmogący i nieśmiertelny daj moc wszystkim broniącym naszej wiary i ojczyzny. Niech nie pójdą na żadne układy z władzą ze służeniem dwóm panom. Niech uciekają do Twojej obrony Ojcze i św. Michała Archanioła, do Matki Bożej, Wszystkich Świętych i swojego Patrona”.
Pasuje tutaj ostrzeżenie Boga Ojca dotyczące zagrożenia naszej ojczyzny (przekaz do Żywego Płomienia).*
W czasie zapisywania tych przeżyć wszedłem na blog prof. Jana Hartmana (www. Polityka.pl), gdzie dał wpis: Czy Rosja przetrwa**... Tam dałem komentarz (dr. Bylejaki).
W tej intencji, na spacerze modlitewnym odmówię trzy razy koronkę do Miłosierdzia Bożego oraz moją całą modlitwę (jest na witrynie). Dzisiaj będę dziękował Bogu za ojczyznę i wszystko, co otrzymujemy, a szczególnie za Kościół święty. Popłaczę się podczas krojenia świeżego chleba przed śniadaniem...
APeeL
* https://www.ekspedyt.org/2022/02/28/91916/ *
"Wielu chce usłyszeć Moje Słowo, Mój komentarz dotyczący napaści Rosji na Ukrainę. To co obecnie tam się dzieje, jest wynikiem nieposłuszeństwa Woli Bożej. W tym narodzie jest wiele grzechów, w tym też te nieodpokutowane, a jest zbyt mało ludzi ofiarnych, którzy zrównoważyliby zło czynionych uczynków. Rosja będzie teraz chciała podporządkować sobie tych, którzy oderwali się od niej swojego czasu.
Jeżeli Polacy nie podejmą prawdziwej pokuty, modlitwy i wynagrodzenia za grzechy, to podzieli [ą – przyp. PŁ] los podbitych narodów. Zanim nastąpi to, co było zapowiadane, pierwej przetoczą się niepokoje i konflikty. Czas ofiarowany Mojej Świętej, Kochanej Mamie powoli się dopełnia. Nigdy nie stawiajcie oporów działaniu Łaski Bożej, ale raczej z Nią chętnie współpracujcie. Proście śmiało o wszystko Trójcę Świętą przez Niepokalaną, a gdy będzie to zasadne, z pewnością otrzymacie. (…) Teraz wszystko leży w waszych rękach, teraz wasza kolej, aby uczynić następny krok.
Uwolnione demony usilnie pracują nad wami bez wytchnienia. Ogłupiają was hipnozą i znieczuleniem demonicznym, a wy ulegacie ich działaniu. Macie doskonałą szansę, aby się nawrócić, opamiętać, a nawet uświęcić. Złe duchy nie śpią, wykorzystują każdy moment waszej nieuwagi, aby was okłamać, oszukać, a jak się da, to zniewolić was.
Zdajcie sobie sprawę, że każdy demon, to upadły Anioł posiadający Anielską naturę. Dysponują podobnymi możliwościami jak Aniołowie, z tym, że złe duchy pracują nad tym, aby was potępić, a Aniołowie Nieba, aby was zbawić, uchronić od wiecznego potępienia.
Każdy z was niech zda sobie sprawę, że sam nie poradzi sobie z siłami piekła. Proście Trójcę Świętą, a także Anielskich pomocników, tylu ilu ich trzeba, a Trójca Święta, gdy zaistnieje potrzeba, da wam wszystkie hufce Anielskie do pomocy.(…)
Orędzie z dn. 26 lutego 2022 r. nr 1160 https://viviflaminis-deogracias.pl.tl/2022.htm
"Wam Polakom ofiarowałem wybraństwo w miejsce narodu wybranego Izraela, teraz to wy jesteście narodem wybranym. Nieraz stawiałem wam wybór, w swojej głupocie prawie zawsze wybieracie opcję trudniejszą, tę, która was o wiele bardziej zaboli, będzie o wiele więcej was kosztować.
Chcę dzięki wam zbawić wiele narodów, w wasze ręce powierzyłem losy ludzi z całego świata. Wszystko jest możliwe, ale to wy teraz musicie dobrze wybrać, dobrego wyboru dokonać.
Także teraz ofiarowuję wam szansę, abyście poprawnie wybrali. Żądam pełnej Intronizacji Jezusa na Króla Polski, żądam, aby ten krok uczyniły wszystkie stany. Wszelkie intronizacje czynione do tej pory, są jedynie wycinkowym, częściowym wypełnieniem Woli Bożej. Żądam nawrócenia polskich biskupów i kardynałów, bo dopiero nawróceni będą chcieli posłuchać swojego Boga.
Do waszych granic zbliża się realne niebezpieczeństwo, co uczynicie? Co zrobicie? Jeżeli wasz wybór ponownie oddali wypełnienie Woli Bożej, to dopuszczę do was szatana, on dokona u was wiele zniszczeń, zginie większość biskupów, a ci którzy zostaną, dokonają tego co chcę. Czy chcecie, aby zginęło was około trzydziestu milionów? Jeszcze jest czas, co wybierzecie?”
**https://hartman.blog.polityka.pl/2022/04/25/czy-rosja-przetrwa/
Panie Profesorze!
Pierwszy raz pochwalę Pana...nie za to, że gani Pan naszego człowieka w Moskwie, ale za prawdę. Ciekawa będzie moja ocena tej sytuacji z punktu widzenia mistyka świeckiego (mistyk to człowiek, który ma nadprzyrodzoną łączność z Bogiem).
Moje widzenie jest globalne...Oczami Boga. Wszyscy jesteśmy Jego Dziećmi zesłanymi na swoje "do naprawy” (jest to pokazane na poprawczakach). Bóg Ojciec kocha nas miłością nadprzyrodzoną, a szczególnie złych, odwróconych, bluźniących, chciwych, itd. Stąd Rosja jest Mu bardziej bliska niż obecnie wybrana Rzeczpospolita (w miejsce zlisionego Izraela).
Dlatego chciał tam wysłać Jana Pawła II, aby poświecił ten kraj. Szatan wiedział o co chodzi, a on chce naszej zagłady, bo w błysku wpadną do Czeluści miliony, a nawet więcej. Wspomniał Pan o Chinach (wg wizjonerów napadną na Syberię), ale zapomniał o Państwie Islamskim. Siły ciemności będą się jednoczyć...
Aleksander Kwaśniewski stwierdził, że Putin ma obsesję. Putin jest zdrowy psychicznie, ale jest opętany (koledzy psychiatrzy leczą takich tabletkami)! Dalsze dywagacje nie mają sensu, bo człowiek opętany wymaga egzorcyzmów, a jestem pewny, że w gremium lekarskim ma też psychiatrów...ateistów, którzy to wyśmieją, bo mamy już XXI w. Co ma wiek w stosunku do wieczności i nadprzyrodzoności.
Stwierdzenie, że dziadek Putin (70 lat) odda władzę jest śmieszne, bo może fiknąć jutro, udaje tylko pewnego siebie. Teraz dodatkowo jest straszony przez Szatana...w jego osobie: „na co czekam, mam broń atomową z przyciskiem, ja im pokażę”.
Prosiłem w kościele jaką pomoc może uzyskać świat w takiej sytuacji, gdy mamy do czynienie z takim tyranem. Po prośbie do s. Faustyny o odpowiedź Pana Jezusa napłynęły trzy obrazy:
1. Arka Przymierza niesiona podczas bojów z poganami, dzisiaj taką Arką jest Monstrancja...
2. Św. Michał Archanioł z zastępami
3. Obraz Pana Jezusa Miłosiernego...
Na całym świecie mamy egzorcystów, którzy w jednym momencie mogą skierować ręce w kierunku W. W. Putina. W tej chwilce nie ma na niego innej mocy oprócz Bożej...
Aktualnie przepisane...
23.04.2005(s) ZA PŁACZĄCYCH NAD TYM ŚWIATEM...
Uroczystość św. Wojciecha,
biskupa i męczennika, głównego patrona Polski
Wczoraj wieczorem czytałem o uzgodnieniach bolszewickich w Czeczeni...po zniszczeniu tego kraju. Ponadto ból zalewał serca z powodu ogromnej powodzi w Rumunii, a także pozostawienie ofiar tsunami! Świat zapomina o cierpiących! Napłynęła bliskość Matki Zbawiciela...jakby zapowiedź cierpienia. Na Mszy św. o 6.30 popłyną powtarzane w tym dniu czytania (w moim skrócie)...
1. Pan Jezus zalecił Apostołom, aby pozostali w Jerozolimie do czasu Zesłania Ducha Świętego (Dz1,3-8).
2. Mój profesor Św. Paweł stwierdził to, co głoszę: życie dla mnie to służenie Chrystusowi, a śmierć to życie (Flp 1). Prosił przy tym, abyśmy trwali „mocno w jednym duchu, jednym sercem walcząc wspólnie o wiarę w Ewangelię i w niczym nie dali się zastraszyć przeciwnikom”.
3. Psalmista wołał od Boga Ps 126 (125): „Kto we łzach sieje, żąć będzie w radości (…) Idą i płaczą niosąc ziarno na zasiew, lecz powrócą z radością niosąc swoje snopy”. Natomiast Pan Jezus na ziarnie tłumaczył, co oznacza „śmierć starego człowieka”, bo kto kocha to życie nie nadaje się do Królestwa Bożego (J 12, 24-26)
Rano pocieszyły mnie palące się lampki pod krzyżem Zbawiciela, a zarazem łzy zakręciły się w oczach, ponieważ mam wielką łaskę opiekowania się tym symbolicznym „grobem” Syna Bożego! W podzięce zauważę uśmiechnięte św. Oczy Zbawiciela z Całunu Turyńskiego. To zdarza się bardzo często...
Podczas przyjęć pacjentów otrzymałem obrazek Pana Jezusa w koronie cierniowej. W tym czasie miałem łzy w oczach przy słuchaniu (z taśmy) piosenki Krzysztofa Krawczyka : „Co dał nam świat niespodzianie zabrał los". Napłynęła łączność z Bogiem Ojcem, to był krzyk duszy!
Później w telewizji popłyną obrazy: porwanej Rumunki, wszechobecna bieda z brakiem chleba, różnego typu rozłąki, choroby i nieszczęścia. Każdy zna to z własnego życia, a Pan Bóg to wszystko pokazuje. W pełni nie zrozumiesz cierpienia jeżeli nie trafi na ciebie. Z tego wszystkiego zapomniałem o wspomnieniu Świętego Wojciecha i zająłem się zbędnymi rzeczami.
Ty, który to czytasz posłuchaj mojego przesłania: przyjmij jakieś cierpienie i ofiaruj z prośbą o interwencję Bożą, bo siłami ludzkimi nie damy rady. Nie wzywam do tego jako kapłan, ale lekarz, były drinker i pokerzysta (ala Wiśniewski).
Przecież Szatan chce zgubić ten świat, a dobrze prowadził W. W. Putina. Dzisiaj, gdy to przepisuję (26.04.2022 – w święto Patrona naszej ojczyzny) ujawnił swoje zamiary. Następstwa tego mamy już na początku jego działania (we wszystkich krajach). Jego barbarzyńskie wyczyny sprawiają zacieranie rąk przez Państwo Islamskie (jest to prawidłowa nazwa ich państwa i wiary).
Odzywa się też Kim Dzong Un, który stawia siebie na miejscu Boga. Przecież każdy widzi, że tacy grzybieją jak wszyscy. Tylko oni sami tego nie widzę i pragną realizować do końca „swoje” marzenia z natchnienia Mefistofelesa (Kłamcy i Zabójcy)...
Wybuch III wojnie światowej przewidział w swoich snach i zapisał śpiący prorok z Leszna.*
Zdziwiłem się, bo wczoraj - przy wyraźnej pomocy Ducha Św. - edytowałem „zapis polityczny” (za ofiary zbrodniczej zmowy), który świadczy o tym, że nie można oddzielić państwa od wiary katolickiej.
APeeL
* Marian Węcławek zyskał popularność głównie dzięki trafnej przepowiedni dotyczącej wyboru papieża Polaka w 1978 roku (…) prezydentów Stanów Zjednoczonych – Regana i Busha, a także wielu polskich polityków (Kwaśniewskiego, Suchocką i Cimoszewicza).
Prorok, który w swoich snach widział przyszłość, wiedział z wyprzedzeniem również o stanie wojennym, zburzeniu muru berlińskiego i zjednoczeniu Niemiec. Bardzo dokładnie przewidział także powodzie z 1997 oraz 2010 roku.
Jak się okazuje Węcławek wieszczył również III wojnę światową. Zdaniem proroka wywołają ją Chiny, które nagle zaatakują Rosję. (…) Do Chińczyków dołączą Turcy i wejdą do Europy, opanowując część kontynentu. Wnet jednak najeźdźcy wycofają się. Niemcy widząc słabość Rosji, ruszą na Wschód, będą chcieli zająć Polskę i dojdą do Wałbrzycha!
Zostanie użyta broń atomowa, a jedna z rakiet uderzy w rejonie Mont Blank. (…) Na Polskę żadna bomba nie spadnie, chociaż takie zagrożenie nastąpi i to będzie powodem ewakuowania mieszkańców Dolnego Śląska...
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 837
Nie bierz tej intencji dosłownie, bo w momencie rozsyłania Apostołów nie było internetu, sieci okalającej cały świat. Z drugiej strony tę sieć opanował Przeciwnik Boga...ludzie nie widzą, że marnują czas na oglądanie głupich seriali pokazujących „samo życie”.
Po co pokazywać to, co jest namacalne wokół, najczęściej grzeszne? Bestia wie, że nikogo nie będzie interesowało życie małżeństwa wiernego Bogu Ojcu, ale przyciągnie „para partnerów” z „wyższych sfer” mająca wszystko, a zarazem nic...czyli ogon grzechów.
Zważ, że czas jest drugim darem Stwórcy Wszechrzeczy oprócz wolnej woli. Demon zabiera ten dar...szczególnie zbliżającym się do śmierci ciała (jutro będzie pogrzeb 18-latka). Ponadto podsuwa, że najlepsza jest śmierć nagła! Wyskakujesz wówczas z ciała fizycznego...jak Filip z konopi zdziwiony, że „umarłem, a jestem”. On wie, że jest życie wieczne i robi z nas głupków duchowych. Szczególnie kocha „inteligencję” chwalącą się „mądrością” ludzką (głupstwem dla Boga).
Dzisiaj miałem moc w opracowywaniu zaległych zapisów dziennika (przygotowałem osiem dni do edycji)...trwało to non-stop prawie 8 godzin. Znakiem prowadzenia przez Boga Ojca było zakończenie pracy...tuż przed wyjściem na spotkanie z Panem Jezusem (o 18.00). Popłakałem się z powodu łaski posługi Poletku Pana Boga.
W ramach później odczytanej intencji spotkałem sąsiada, który całe dnie pracuje, a jest na emeryturze. Bóg dla niego nie istnieje. Po chwilce trafiłem ma podobnego, którego ojca zapraszałem wielokrotnie do nawrócenia się, ale nadal jest wierny władzy ludowej, która zabraniała „chodzenia” do kościoła.
Powiedziałem mu, że nasze spotkanie nie jest przypadkowe. Szatan sprawił, że zmienił temat na reperację piecyka gazowego i właśnie ktoś do niego zadzwonił. Tak jest zawsze, gdy pragnę z mocą dawać świadectwo wiary...
Zacząłem moją modlitwę z pragnieniem odczytania intencji modlitewnej. Sądziłem, że będzie za oddalonych od Boga (bezbożników aż do śmierci), pragnących bogactwa i władzy (W. W. Putin), grzeszących do końca życia, zapracowanych aż do śmierci ze zbieraniem do „dziurawego mieszka”, itd.
U mnie była to mania brania dyżurów lekarskich w pogotowiu ratunkowym...cały zarobek poszedł na kupno mieszkania córce, które zostawiła pierwszemu partnerowi i poszła z podstawionym na komorne (!).
Przed pustym grobem Zbawiciela wzrok przykuł krzyż wykonany ze zdjęć, gdzie jedno z nich wywołało mój wstrząs: był tam duży krzyż oparty o śmietnik. Tak właśnie znalazłem piękny obraz św. Józefa z Dzieciątkiem. Nie potrafię do końca edytować obrazów, bo pasowałoby rozesłanie go na cały świat.
Tam były też ukazane grzechy ludzkości: działanie feministek, zwolenniczek aborcji („chcę leczenia, nie rozgrzeszenia”), stosujących przemoc różnego typu aż do barbarzyńskich napaści na sąsiadów, zabijających głodem, itd.
Zarazem pomyślałem o nawracających przemocą, odwróceniu od Boga narodu wybranego, głoszących brednie duchowe z podsuwaniem wiar wymyślonych lub zreformowanych, pędzących na oślep ku śmierci prawdziwej (duszy) oraz mścicielach z płatnymi mordercami na szczycie.
W zawołaniach kapłana zwróciła uwagę prośba o modlitwę: za chrześcijan w Egipcie oraz „za nas samych, abyśmy posłuszni wezwaniu Jezusa zawsze i wszędzie byli gotowi głosić Ewangelię”.
Rybak – Piotr będzie apelował (1 P 5,5b-14): „Wszyscy wobec siebie wzajemnie przyobleczcie się w pokorę (…) aby Bóg was wywyższył w stosownej chwili. Wszystkie troski wasze przerzućcie na Niego, gdyż Jemu zależy na was. Bądźcie trzeźwi!(…) Mocni w wierze (…) Pozdrówcie się wzajemnym pocałunkiem miłości! Pokój wam wszystkim, którzy trwacie w Chrystusie.
Psalmista w moim imieniu głosił Chwałę Boga Ojca (Ps 89,2-3.6-7.16-17): do końca życia będę „śpiewał” o łasce Pana i cieszył się Jego Obecności, którą wyraża Samo Imię („Ja Jestem”).
Natomiast Pan Jezus rzekł do nas (Mk 16,15-20): „Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu!” To powoływanie trwa dalej, a ja jestem tego dowodem.
Nagle duszę zalało poczucie łaski posiadania kapłana, a zarazem jego wybranie. To namaszczony cudotwórca, który zamienia chleb (w obozach niemieckich były to okruszyny) w Duchowe Ciało Pana Jezusa.
Jaki sens miałoby moje obecne życie bez Chleba Życia? Przy tym Dom Pana stał się piękny...”jak miła jest Świątynia Twoja Panie”! Na ten czas siostra zaśpiewała: Cały świat niech śpiewa tę pieśń: „Panem naszym Bóg” (https://www.youtube.com/watch?v=i-phECOOsWI).
Po Eucharystii, która ułożyła się w laurkę rozmawiałem z jednym z dwóch braci, którzy zawsze przyprowadzali swoja niesprawną matkę do kościoła z prowadzeniem do Komunii św. Zdziwiłem się, bo słuchał, nie spieszył się, ale zrobiło się okropne zamieszanie, bo jeszcze przed wyjściem wiernych przybyła brygada robotników, którzy narobili bałaganu, kłaniali się, podchodzili i podawali nam rękę. Coś strasznego. Uciekliśmy, aby pozostać z Panem Jezusem.
W drodze powrotnej odmówiłem moją modlitwę...jak się okaże była także w mojej intencji!
APeeL
Aktualnie przepisane...
20.04.2005(ś) ZA WYPEŁNIAJĄCYCH ZADANIE BOGA OJCA
Przed nawróceniem lubiłem życie „zabawowe”, w tym wycieczki, nawet z przewodzeniem, ale holując autobusem emerytów do Sejmu RP doznałem niesmaku, ponieważ musieliśmy zatrzymywać się na każdym parkingu z powodu nietrzymania moczu.
Nigdy nie śmiej się z grzybiejących dziadków. Nikt nie wykupi się, nic nie dadzą salony piękności i młodości, masaże i gimnastyka poranna, a nawet joga...wielu nabiera się na tę „religię” z szukaniem mocy w samym sobie (przy wstawaniu mogą pomylić się nogi). Kiedyś miałem takie zdarzenie i wcale nie było to śmieszne.
Po otrzymaniu łaski wiary całą moją uwagę skierowałem na duszę, którą czeka życie wieczne. Nie ma „śmierci”, bo jest to tylko odrzucenie skorupy (pokazane na kasztanie lub orzechu)...z naszym powrotem do Ojczyzny Prawdziwej. Mogę powiedzieć, że ten cudownie stworzony świat przestał mnie interesować. Chciałbym mieszkać blisko Domu Pana i „stale” tam przebywać.
Nie dziw się jeżeli jesteś ateistą lub agnostykiem („chyba tam coś jest” lub „chyba tam nic nie ma”), ponieważ każdy z nas ma tylko jeden dar od Boga, którego nie może nam zabrać: jest to nasza wolna wola.
Przeciwnik Boga, który wie - tak jak ja o co chodzi - natychmiast rekwiruje go w islamie i u naszych „partnerów” ze Wschodu. Na dodatek tę wolę trzeba dobrowolnie oddać, a to oznacza porzucenie „róbta, co chceta” z „bądź Wola Twoja”, a jest to moja łaska.
To jest pokazane na małym dziecku, które mówi: „tak tatusiu” i idzie za nim mimo kuszenia zabawą z kolegami, itd. U starych jest to pchanie się do władzy, zbieranie środków na „spokojną starość” lub zmienianie partnerek („żon”)...aż do śmierci. Nawet nie wspominam o naszych wyczynach seksualnych: „ohydzie w Oczach Boga”.
Na ten czas na Mszy św. Barnaba i Szaweł (Dz 12,24-13,5a) wyznaczeni przez Boga wypełniali swoje zadania, powoływali następnych (po włożeniu na nich rąk)...do szerzenia dzieła zbawienia. Tak stało się też ze mną, a w tym dziele prowadzi nas Duch Święty. Nawet w dawaniu każdego świadectwa wiary (także tego)...sam z siebie nic nie mogę uczynić.
Psalmista wołał do nas (Ps 67,2-6.8): „Niech sławią Ciebie, Boże (…) Aby na ziemi znano Twoją drogę z kierowaniem narodami na ziemi (...) Niech nam Bóg błogosławi”.
Natomiast Pan Jezus wskazał na Prawdę (J 12,44-50): „Ten, kto we Mnie wierzy, wierzy nie we Mnie, lecz w Tego, który Mnie posłał. A kto Mnie widzi, widzi Tego, który Mnie posłał. Ja przyszedłem na świat jako światło, aby każdy, kto we Mnie wierzy, nie pozostawał w ciemności”.
Tak jest też z powołanymi i wybranymi...wg moich rodzonych sióstr ”mówię wciąż o tym samym”, a o czym one mówią czyli „strzępia sobie język” z przyszłymi kłopotami?
APeeL
21.04.2005 (c) ZA OGARNIĘTYCH CIEMNOŚCIĄ
Zobacz jak Pan Bóg wszystko pokazuje na przebiegu doby: egipskie ciemności czasami z księżycem, który fałszywie „świeci” odbitym światłem słonecznym oraz dzień ze świtem i „gaśnięciem” światła. Nawet nie wspominam o cudzie zapełnienia nieba gwiazdami...
W tym czasie głupki mówią, że to wszystko powstało samo z siebie, a przecież powstali przez obcowanie rodziców. Często nawet nie zauważą, że są podobni do sąsiada.
Towarzysze dali mi dodatkowy dyżur w pogotowiu, bo lubią "święta" w gronie rodzinnym. Natomiast 1 Maja wolą spędzać na dobrze płatnej pracy (podwójna zapłata...także w święto robotnicze).
Wspomnę o "naszych planach i nadziejach niweczonych raz po raz". Marzysz o czymś, ale plan nie wypala, bo nie mamy dostępu do tego, co będzie wieczorem, a niektórzy planują wybudowaniu domu dla wszystkich dzieci
Właśnie trafiłem karetką do takich „budowniczych Polski willowej”...w tym wypadku dziadków przy których pozostał tylko syn-alkoholik. Teraz okazała rezydencja „murszeje”, bo zbliża się czas ich „wiecznego odpoczynku".
Chora babcia nie mogła pojąć mojego tłumaczenia, że ten dom był wybudowany według ich woli („róbta co chceta”), a wszystko poznajemy po owocach.
Zabrałem ją do szpitala z inną, która miała zapalenie trzustki i wymagała pilnego przewozu. Okazało się, że uczyniłem słusznie, ponieważ na miejscu pokazała „stopę cukrzycową”! W szpitalu było ciemno z powodu remontu, wpadała tylko smuga światła, jakże tam potrzebna!
Podczas wyjścia na Mszę świętą w błyskach ból zalewał serce, bo więcej nie wytrzyma nasze ciało. Chodziło o to, że napłynęły Słowa Pana Jezusa do siostry Faustynki o przybyciu „iskry dla świata” (zapowiedź pontyfikatu Jana Pawła II).
Nie znałem intencji modlitewnej, ale w karetce podzieliłem się kolacją z sanitariuszem, a razem z policją trafiliśmy do chłopczyka 6 miesięcznego! Dzieciątko było zdrowe, pulchne i śmiejące się...nawet powiedziałem, że chyba zostanie policjantem!
Jego matka jest rozdzielona z mężem i walczy o prawa do dziecka (małżeństwo rozbiła agresywna teściowa), a moje oczy zalały łzy, ponieważ w jej pokoju był wielki obraz Pana Jezusa z Najświętszym Sercem.
- Tu nie jest potrzebny lekarz ani policjant, ale trzeba paść na kolana i modlić się...tak zaleciłem matce. Dodałem, że dla swojej ochrony ma Rodzinę Bożą z podobnym Dzieciątkiem...
Z zakładu energetycznego zgłoszono brak energii od 2:00 do 6:00 (w nocy). To potwierdziło dzisiejszą intencje. Smutno mi, ponieważ z kasety popłyną słowa syna, który zaginął przed rokiem.
Z TVP3 (27 kwietnia) popłyna obrazy:
- dziewczyny z zespołem poaborcyjnym
- matce zabrano dzieci do domu dziecka, zamiast udzielić pomocy!
- ojciec posługujący przy Janie Pawle II donosił na niego ("afera")!
"Jakże wszystko jest proste z Twoim Światłem Ojcze...ze Światłem Ducha Świętego".
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 773
Niedziela Miłosierdzia Bożego
Dyktator Wołodia przebił nawet Stalina, ale nie śpiewał jak on w chórze cerkiewnym...chociaż widziałem go ze świecą. Nie wie biedak jaki los go czeka...chyba nigdy nie czytał mojego dziennika duchowego! Na spotkaniu „dogadalibyśmy się” (w LO uczyła nas Rosjanka), a Duch Święty sprawiłby wspólne padnięcie na kolana.
Zobacz śmieszność; jesteś królem świata, a to jest bardzo męczące, ponieważ przez cały czas musisz znosić nienależne hołdy, nawet przez chwilkę nie możesz być sam...znam to cierpienia z inwigilacji.
Nagle umierasz w szoku, bo budzisz się w smrodzie kurnika z krzykami skazanych na taką samą karę. Pragniesz śmierci, ale dusza żyje wiecznie. Piszę żartobliwie, ale to wcale nie jest śmieszne...sam się przekonasz, gdy będziesz prowadził dotychczasowe życie.
Zapisz o czym myślałeś od rana i czy przeżegnałeś się. Na pewno znudzonemu życiem nie chciało się przybyć na spotkanie z Deus Abba, Omnipotens Pater. Doktor Judy Mikovits od „Pandemii Kłamstw” napisała, że nie wie jaki ma zapisany los, ale pewnego dnia z pewnością stanie przed Bogiem. Mamy wówczas wykazać, że byliśmy posłuszni: „bądź Wola Twoja”.
Dzisiaj mam radość z prowadzenia przez Boga Ojca z ujrzeniem cudu stworzeniu wszystkiego, którego największym przymiotem jest nieskończone Miłosierdzie Boże. Jego wynikiem było przebaczenie Dobremu Łotrowi na krzyżu, który w ten sposób stał się pierwszym świętym.
Nawet dziadek Putin też mógłby mieć wszystko przebaczone, a byłby wielkim znakiem dla całego świata. Jest warunek uzyskania takiego zmazania grzechów...trzeba się ukorzyć i zapragnąć tej łaski otwierającej Królestwo Boże. Nie uczyni tego stalinista, satanista, a nawet islamista, który szczyci się ścinaniem na wizji niewiernych...do których w pierwszym rzędzie należą chrześcijanie.
To zarazem wskazuje na nieskończoność pocieszeń z naszym "królowaniem z Bogiem"...wg śpiewanej pieśni. Jeszcze nie wiedziałem, że dzisiaj jest Niedziela Miłosierdzia Bożego. Jako lekarz mogę powiedzieć, że Pan Bóg stworzył cuda nad cudami, a zarazem zesłał nas na specjalnie stworzoną ziemię.
To normalny poprawczak dla naszych dusz, gdzie mamy - poprzez cud stworzenia - ujrzeć jego Stwórcę i nawrócić się. Przeszkadza w tym Przeciwnik Boga, który mami nas przy pomocy swojej nadprzyrodzonej inteligencji. Wciska idącym za nim same „dobra”, co można ujrzeć na działaniu szkolonego na jego kursach W. W. Putina.
Dzisiaj w czytaniu (Dz 5,12-16) będzie mowa o znakach i cudach w Jerozolimie, które działy się „przez ręce Apostołów wśród ludu” (uzdrowienia i uwolnienia dręczonych przez duchy nieczyste).
Psalmista będzie wołał w moim imieniu (Ps 118): „Dziękujcie Panu, bo jest miłosierny i dobry, a jego łaska trwa na wieki'.
Apostoł Jan dla ciekawskich naszej przyszłości przekazał wizję (Ap 1,9-11a.12-13.17-19) ujrzenia Zbawiciela, który położył na nim prawą rękę i zalecił, aby zapisał to, "co potem musi się stać”.
Natomiast w Ew J 20,19-31 Apostoł Tomasz nie dowierzał Panu Jezusowi, który przybył przez zamknięte drzwi, pokazał rany (nie było go przy tym). Przy następnym spotkaniu Pan Jezus kazał mu włożyć palec w ranę Jego boku.
Jeszcze nie wiedziałem jak wielka niespodzianka spotka mnie dzisiaj, ponieważ podczas Komunii świętej otrzymałem dwie sklejone Hostie św. Nawet zwróciłem na to uwagę kapłanowi, ale powiedział, że można przyjąć.
To sprawiło natychmiastowy odczyt intencji modlitewnej tego dnia. Z tej radości podjechałem zapalić lampkę pod „moim” krzyżem. Później w wielkim bólu odmówiłem moją modlitwę (1.5 g.), a w tym czasie przesuwały się obrazy ludzi podwójnie obdarowanych, którzy z tego powodu głupieją...jak Polki żony milionerów w USA (dokument: „Żony Miami”).
Ten dzień zakończył się błogosławieństwem krzyżem przez kapłana z Kaplicy MB Częstochowskiej...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 835
Podziękowałem za obudzenie na Mszę świętą o 6:30, a w kościele usiadłem naprzeciwko świecącego krzyżyka. Kapłan wspomniał, że Pan Jezus przychodzi do nas jak do Swoich uczniów po Zmartwychwstaniu.
Bezpieka Sanhedrynu (Dz4,13-21) widząc ewidentny cud dokonany przez Piotra i Jana oraz stojącego z nimi chromego od dziecka...w sposób „ruski” kazali im wyjść z sali i po naradzie zabronili „przemawiać i nauczać w imię Jezusa”. Zatkało ich pytanie Apostoła Piotra:<<Rozsądźcie, czy słuszne jest w oczach Bożych bardziej słuchać was niż Boga?>>
W sercu pojawiła się tragiczna sytuacja bezbronnych ludzi oraz rannych żołnierzy w Mariupolu, gdzie metropolita kijowski Onufry, zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego pragnie wyruszyć tam z procesją, by ewakuować cywilów, rannych żołnierzy i zabrać ciała poległych. https://stacja7.pl/ze-swiata/jest-gotowy-isc-z-procesja-do-mariupola-metropolita-onufry-tak-chce-ewakuowac-cywilow/
To jest realizacja mojego pomysłu o którym pisałem wcześniej określając go: p r o c e s j ą straceńców. Idziemy z Panem Jezusem niech nas zabijają na oczach świata!
Eucharystia ułożyła się w zawiniątko, a podczas przejazdu pod „mój” krzyż - zjednany z Panem Jezusem - odczułem w sercu krzywdy ofiar cierpiących w bezsilności z powodu czerwonych ważniaków, bonzów i mafiozów. Pokazują to w programie „Państwo w państwie” Polsatu.
Znajdź się na miejscu rodzin pań zabitych przez czerwonego mecenasa w Mercedesie oraz rodziców młodzieńca, motocyklisty, zepchniętego przez samochód Małgorzaty Gersdorf na barierki ochronne. Tacy nie wiedzą, że Bóg Ojciec wszystko widzi, a nawet zna ich myśli. Czas płynie i każdy zostanie rozliczony.
Ja z płaczem wołam do Boga Ojca o ocalenie naszej ojczyzny, a oni mają nadzieję w powrocie do władzy. Ich nadzieją, co - możesz przeczytać na blogu Jana Hartmana - jest nadal Donald Tusk, uczestnik zamachu w Smoleńsku, miłośnik starej panny o nazwisku Rosja, którą trzeba kochać taką jaka jest.
Pasują tutaj słowa listu czytelniczki w aktualnej „Gazecie warszawskiej” (22-28 kwietnia 2022), że mamy podobnych wrogów jak Ukraina. „Niemcy z Polską prowadzą wojnę wyniszczając nas finansowo (…) chcą nas zagłodzić, bo mają w Polsce separatystów":
1. Donalda Tuska – zdrajcę opłacanego Niemców i UE. Powinien być rozliczony przez tych, którzy stracili pieniądze w Amber Gold oraz w dodatkowym ubezpieczaniu się w OFE.
Na przykładzie tego POolaka możesz zobaczyć jak mami ludzi Mefistofeles (władza i posiadanie). Dzisiaj bierze wcześniejszą emeryturę w wieku 65 lat, a nie 67. Dobrze, że stracili władzę, bo mogliby w ogóle skasować emerytury stwierdzając, że pieniądze są władzy ludowej.
2. Sędziów jeżdżących do Niemiec i UE ze skargami na brak u nas praworządności.
3. Zdrajcy dostali się do Parlamentu Europejskiego i zawsze głosują przeciwko Polsce (PO i PSL oraz lewica)...przykładem separatysty jest Radosław Sikorski, RPO i wielu innych.
Czerwona sitwa ma się dobrze także w Izbach Lekarskich. Mało takim być lekarzami, ale pragną władzy nad innymi, moralizowania i mataczenia. Panuje tam zawodowa nomenklatura bolszewicka. Można być samorządowcem przez dwie kadencje, a tam siedzą aż do śmierci.
Przykładem ich nędzy jest karanie lekarza za stwierdzenie, że szczepionki szkodzą, a przecież mogą przeczytać książkę: „Pandemia Kłamstw” Judy Mikovits Kent Heckenlively.
Panie Tusk!
Niech pan wspomoże naszą umęczoną ojczyznę i sprawi, aby nie zamykano Turowa, nie karano nas także za odsunięcie od funkcji przestępców w togach.
Przykładem takich jest pani prokurator Katarzyna Głowacz z Grójca, która utrzymała w mocy zrobienie ze mnie głupka przez NIL i OIL w W-wie. Nie widziała mnie na oczy, ale podjęła decyzję „o braku podstaw do wszczęcia postępowania”. „Sprytnie” ominęła łamanie prawa, którego szczytem była treść z tej decyzji:
- W związku z ustaleniami komisji z dnia 25 stycznia 2008 r. został Pan ponownie wezwany do stawienia się na spotkanie 16 czerwca 2008 r.”
- Na komisję stawiłem się 16 czerwca 2008 r. ale nie było na niej przewodniczącego, lekarza Medarda Lecha (dodatkowo szefa Komisji Etyki Lekarskiej)! Brak słowa o tym!
- Komisja zebrała się w pełnym składzie 24 lipca 2008 r. ale już beze mnie...w piśmie z OIL brzmiało to, „bez zainteresowanego”. Brak wzmianki o mojej nieobecności!
Nie skarzę się, ale ujawniam ruskie metody, które dalej trwają w naszej ojczyźnie, a w tym czasie separatyści skarżą na nas, że chce się ukrócić bezkarność władzy sądowniczej z ich samorządami.
Bezpieka w Sanhedrynie, później Trybunał Rzymskiej Inkwizycji z niedoszłą ofiarą Galileusza, który zaczął głosić pogańską teorię: „ruszył ziemię, wstrzymał słońce”. Wyparł się i uratował swoje życie! Teraz mamy bożków tego świata z diabelskiej łaski. Nie wiedzą tacy, że w swoich ciemnych przybytkach czeka na nich Mefistofeles (Kłamca i Niszczyciel).
Jak odczytałem tę intencję? Miałem już ustaloną: za ofiary mocarzy, ale napłynęła podpowiedź; za ciemiężonych, ponieważ to słowo zawiera wszystkie bezeceństwa popełniane na ofiarach...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 773
Na Mszy św. o 7.15 siedziałem w wielkiej pustce duchowej rozmyślając o zagrożeniu naszej ojczyzny, ujrzeniu w wyobraźni zrujnowanej stolicy, braku w domu gazu i prądu, wszystkiego, co mieliśmy dotychczas.
Najgorsze było poczucie naszej niemocy na bezmyślne szkody czynione ręką ludzką. Teraz, gdy to zapisuję mam przed sobą moje słowa (z 15.11.1990): „Jezu mój! Twój Przeciwnik może pokonać każdego człowieka na ziem”!
Nie trafiały do mnie słowa kapłana, a także przesłuchiwanie Apostoła Piotra i Jana przez Bezpiekę Świątynną po uzdrowieniu chromego (Dz 4,1-12). „Postawili ich w środku i pytali: Czyją mocą albo w czyim imieniu uczyniliście to?” Piotr odpowiedział, że w Imię Jezusa, którego zamordowali.
Psalmista wołał, abyśmy radowali się, bo Pan jest dobry, a Jego łaska trwa na wieki. Tak właśnie moja dusza chwaliła Boga Ojca z sercem pełnym wdzięczności, ale wczoraj.
Nagle podczas Ewangelii: J 21,1-14, gdy Pan Jezus Zmartwychwstały przybył do Piotra z innymi...popłakałem się z krzykiem w duszy: ”Jezu! Jezu! Jezu!”. Nawet teraz, gdy to zapisuję mam ponownie łzy w oczach (14.00). Pan wskazał im miejsce, gdzie mają zarzucić sieci, a w tym czasie przygotował ognisko na którym upiekł rybę.
Pojawił się wybuch ekstazy, z a m a r ł e m w ciele, a po „spojrzeniu” s. Faustyny z obrazu - zapytałem przez nią Pana Jezusa - co mam czynić w obecnym zagrożeniu naszej ojczyzny?
Z trudem dotarłem do kapłana z Eucharystią, która ułożyła się w kielich kwiatu. W takim stanie - w męczeńskiej śmierci - można oddać życie za innych. Nie byłem zdolny nawet do modlitwy, ale zacząłem wołać do Boga Ojca o ocalenie naszej ojczyzny. Pierwszy raz w życiu miałem taki stan, który będzie trwał do godz. 9.00...aż do zaśnięcia ciała fizycznego.
To był jeden ciąg błagań o wstawiennictwa Stworzyciela w naszej sytuacji. Potwierdziło się moje wczorajsze stwierdzenie na blogu Jana Hartmana, że może nas uratować tylko Bóg Ojciec, a nie POlacy z obłowionym Donaldem Tuskiem.
Chodzi o to, że Bóg pragnie wyproszonej interwencji, ale czyni to garstka. Większość wierzących dalej woła o swoje zdrowie, a tak było też ze mną, bo moja przemiana nastąpiła po wołaniach pacjentek i zamawianych Mszach św. w Sanktuariach. Bóg nie może interweniować, gdy ktoś nie życzy sobie tego, nie wierzy w taką pomoc i czeka nie wiadomo na co.
To jest wojna duchowa w której zasady przestrzega tylko strona Boża. Belzebub, pełen nienawiści zabija wszystko, co się rusza, a pokazuje to jego wysłannik W. W. Putin. Ludzkość dla niego to śmieci...tak traktuje się ludzi w Fed. Rosyjskiej, także własnych żołnierzy.
W swoim zaślepieniu z otoczeniem wierzy, że są to jego decyzje, a w szkodzeniu był szkolony prawie od dziecka. Szatan zarazem straszy go, wpuszcza mu wizję jego osądu i torturowania lub otrucia. „Na co czekam, przecież złapią mnie, po co mamy broń jądrową”...napływa od Belzebuba w jego osobie. Zważ, że ta broń ma być użyta na bezbronnych, umierających z ran bez picia i jedzenia.
Ciekawa byłaby rozmowa z takim sługą Szatana...niosącym diabelski krzyż. Jedynym dla niego ratunkiem (dla duszy) byłoby poddanie się osądowi z przyjęciem kary śmierci. Podarowałbym mu książeczką takiego skazańca („Za 5 godzin ujrzę Jezusa”).
Poprosiłem Boga Ojca, aby na naszej granicy - w celu odsunięcia zagłady - postawił św. Michała Archanioła z zastępami. Wierzę w to, że zostanę wysłuchany. Zamarłem w ławce i nie mogłem wyjść z kościoła. Tak chciałbym udokumentować ten szok duchowy, ale nie było warunków i byłem zbyt słaby...
Wracałem wolno samochodem, zjednany z Bogiem Ojcem, nieobecny dla świata: „Ojcze! Tak też jest z męczennikami. Jezu mój! Czy są jeszcze inni, którzy znają Twoje cierpienie, osamotnienie i odrzucenie? Twoja Męka za nas trwa dalej!” Wróciły słowa s. Faustyny: „gdyby dusza cierpiąca wiedziała, jak ją Bóg miłuje”.
Mój stan jest łaską Boga, współcierpieniem z Nim Samym z powodu czekającej nas zagłady z ogromem dusz ludzkich, które wpadną do Czeluści.
Teraz zobacz, że te wstrząsające przeżycia ominęłyby mnie, gdybym nie przełamał ciała i spał dalej. Nie wołałbym do Boga o nasze ocalenie...
APeeL
- 21.04.2022(c) ZA PRAGNĄCYCH, ABY BÓG BYŁ Z NAMI...
- 20.04.2022(ś) ZA NIETYKALNYCH WAŻNIAKÓW...
- 19.04.2022(w) ZA LUDZI PRZEWROTNYCH...
- 18.04.2022(p) ZA ZDANYCH NA INNYCH...
- 17.04.2022(n) ZA NASZĄ OJCZYZNĘ ZNIENAWIDZONĄ PRZEZ ZAPRZEDANYCH POGANOM...
- 16.04.2022(s) ZA PRAGNĄCYCH PRAWDZIWEGO SZCZĘŚCIA...
- 15.04.2022(pt) ZA WYBRANYCH DO NIESIENIA KRZYŻA ZBAWICIELA...
- 14.04.2022(c) ZA MAJĄCYCH MOJĄ ŁASKĘ...
- 13.04.2022(ś) ZA PRZYBIJAJĄCYCH PANA JEZUSA...
- 12.04.2022(w) ZA TYCH, KTÓRZY NIE WIERZĄ W MOC BOŻĄ...