- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 615
To był początek mojego nawrócenia z zainteresowaniem się OOBE opisanym przez Roberta Monroe („Eksterioryzacja 1986 r.). Bardzo cierpię w snach z "życiem" poza ciałem (OOBE – aut-of-the-body experiense). Faktycznie dotyczy do osób, które nie śpią, ale przebywają w innych miejscach z przekazywaniem faktów.
Wierzysz czy nie, ale u mnie to odbywa się w snach: przenikasz ściany, znajdujesz się w pomieszczeniach, rozmawiasz z ludźmi, czasami znajomymi, a później to wszystko się zdarza. Przy wyćwiczeniu się można zajrzeć komuś do skrytki i to szpiegowskiej.
Dzisiaj, gdy to przepisuję (21.11.2020) pomyślałem o takim trafieniu do Sowa&Przyjaciele, gdzie zajadano się ośmiorniczkami ujawniając tajemnice państwowe. To zarazem są sny do przodu. Kiedyś ujrzałem moją pacjentką zabitą na pasach, we krwi.
Tak się stanie po uderzeniu przez motocyklistę, który jeździł w tę i z powrotem popisując się rykiem maszyny...stało się to przed kościołem. Pojechałem na rozprawę sądową i powiedziałem o tym. Taki był zapisany los ich dwojga, ale determinizm jest błędny („co ma być to będzie”). Prawdopodobnie katoliczka, która przychodziła codziennie do kościoła chwaliła śmierć nagłą, a chłopak doigrał się...po czasie zastąpili go inni.
Ateista, naukowiec będzie to tłumaczył po swojemu naukowo, ale w książce na ten temat Robert A. Monroe potwierdził, się posiadanie duszy. Mądrusie musieliby mieć dowody na istnienie tego ciała, które przenika ściany i przenosi się błyskawicznie na wielkie odległości.
Książka jest pełna relacji, a ja mam takie same, ale tylko w snach. Może przyśnić się złoczyńca, którego dokładnie opiszę lub umawianie się (tajne rozmowy). Czyli nie ma nic zakrytego. Nieprzyjemny objawem takiego wychodzenia duszy z ciała jest bolesny priapizm.
Wg mnie nie wolno robić samemu takich doświadczeń z ciekawości, bo jest to grzeszne. Podobnie jest z badaniem wahadełkiem...zgodność zastosowania wskazanych leków lub ich połączenie, a także stan zdrowia w stosunku do wieku.
Chora skarży się, a procent zdrowia w stosunku do wieku zgadza się (można określić wartość samochodu lub domu) i odwrotnie, bo nie ma dolegliwości, a jest ciężko chora. U takiej szukałem przyczyny (wiele nowotworów wzrasta bez objawów), a w szpiczaku zrobisz OB i po godzinie masz dowód.
Przed wyjściem na dyżur do pogotowia szukałem „coś do czytania”, ale nie udało się. Nagle przypomniałem sobie, że - od kilku miesięcy w samochodzie wożę książkę: „Życie Jezusa". Serce zalała wielka radość, bo to właśnie była odpowiednia chwila na spotkanie ze Zbawicielem. Wówczas tęsknotę za Bogiem koiło tylko Słowo...
Przed trzema dniami byłem u ziemskiej matki i w rozmowie wspomnieliśmy o telewizyjnej audycji „O zamordowanym narodzie żydowskim”. Matka przypomniała mi Słowa Jezusa, że: „krew Moja na was i na syny wasze”. Ja nie znałem Pisma, ale stwierdziłem, że Pan Jezus nie mógł tak powiedzieć, bo to byłaby mściwość...
Na ten czas „Życie Jezusa” otworzyło się na stronie o tych słowach, które wypowiedział kapłan żydowski (Mt 27,25): „A cały lud zawołał: krew Jego na nas i na dzieci nasze”...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 887
70-lecie odzyskania niepodległości.
To piękny dzień mojego życia. Nigdy nie przypuszczałem, że dożyję tego daru...daru posiadania wolnej ojczyzny. Dotychczas, nawet w szkole nie mówiono o tej rocznicy, nie wolno było wywieszać flag.
Dzisiaj jest nawet transmisja Mszy Św. dziękczynnej w telewizji z kościoła garnizonowego w W-wie przy ul. Długiej 13/15 (Stare Miasto) pw. NMP Królowej Polski.
Ten dar Boga schodzi się z początkiem mojego nawrócenia, stąd wielkie uniesienie duchowe i zadziwienie. W tym fakcie widzę także łaskę mojego poczęcia i narodzenia. Ten moment nie zależy od nas samych i jest początkiem naszego losu. Przecież mogłem urodzić się w rodzinie żydowskiej lub islamskiej. Ludzie nie zdają sobie z tego sprawy i nie dziękują Bogu za tą łaskę...łaskę bycia katolikiem!
Trwa transmisja uroczystej zmiany wart przed Grobem Nieznanego Żołnierza i płyną piękne pieśni patriotyczne. Kapłan w kazaniu wskazał, ze mamy trzy matki:
- ziemską, która przekazała nam życie
- Królowę Aniołów, Matkę Prawdziwą dzięki której jesteśmy braćmi Pana Jezusa
- oraz Matkę Ojczyznę, która jest namiastką Ojczyzny Prawdziwej… APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 1365
Dzisiaj udało mi się skończyć 45 lat. Od dawna planuję umartwienie w postaci zaprzestania mówienia, ale to nie oznacza milczenia. Obudziłem się z głosem wewnętrznym: "Nic nie mów"!
Czarne zło wie, że człowiek, który zacznie milczeć zbliża się do Boga. Natychmiast podsunął mi, a już wówczas potrafiłem odróżnić myśl napływającą...obraz stosunku homoseksualnego. Nigdy bym o tym nawet nie pomyślał! Powiedziałem do bestii:
- Odejdź, proszę cię, nie rób tego! Ty ostatecznie też masz litość nad ludźmi!
- Ha! ha! ha!! Ja i litość nad ludźmi. Ha! ha! ha!!", ale odszedł, bo wziąłem do ręki poświęcona Biblię, którą otworzyłem na „chybił-trafił”.
Oto parafraza tego zawołania: „będę milczał, nie odezwę się, powstrzymam się, lecz jak rodząca będę krzyczeć do Ciebie, Panie”! Dzisiaj, gdy to przepisuję znalazłem to zawołanie proroka Izajasz: „Już długo milczałem, nie odzywałem się, powstrzymywałem się: lecz teraz jak rodząca będę krzyczeć, będę zawodzić i skomleć. Iz 42:14
Na zewnątrz mam być cichy i pokornego serca, a wówczas mój głos do Boga będzie miał wielką moc. Na ten moment o. Pio podpowiedział mi: „Stale czuwaj nad sobą! Unikaj próżnego gadania! Pamiętaj, że cnoty nosimy w bardzo kruchym naczyniu”. APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 613
Zdziwisz się tytułem tego zapisu, ale tak jest naprawdę, ponieważ dokładnie wykonują wolę Boga Ojca. Nic nie wiedzą o swoim stworzeniu. Jest jasne, że mają inteligencję, która pozwala im żyć. Nie można im niczego zarzucić, bo dzikie świnie ryją niszcząc uprawy kartofli, krety robią nory i psują rabatki, a bobry tamują rzeki...jeszcze borsuki, które są wzorem czystości w swoich norach.
Nie wspominam nawet o pracowitości mrówek i pszczół. Jak wielkie cuda Bóg pokazuje...są rośliny („dzbaniaki”), które słodkim likierem nawet małe zwierzęta, a te wpadają do dzbana, gdzie zostają rozpuszczone!
Wieczorem Pan Jezus poprosi o czystość („spojrzy” porcelanowa figurka Zbawiciela padającego pod krzyżem). Chodzi o to, że cały świat jest przesiąknięty seksem. Czystość jest wielkim darem dla Boga Ojca w tym zgniłym świecie.
W moim wypadku tak małe wyrzeczenie, a tu przeważa przyjemność z niesmakiem. Tak będzie chyba do końca mojego życia. To huśtawka, konflikt dusza/ciało...płaczesz z powodu grzechu przed Panem, ale robisz swoje.
To jest śmiertelny bój pomiędzy pierwiastkiem wiecznym i Bożym oraz ciałem gorszym od zwierzęcego, bo tam jest współżycie tylko dla rozmnażania się, a nie dla szukania grzechu...także w małżeństwach, bo wiele stosuje różne figury i robi eksperymenty.
Zwykli ludzie nie mają takich dylematów i nie mają poczucia grzeszności. Nieświadomość daje małą odpowiedzialność, a zawołanie i wybranie oznacza potrzebę wyrzeczenia...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 1480
Dziwne, bo ten zapis - z początku mojego nawrócenia - znalazł się w ręku dzisiaj, a mam intencję dotyczącą miłosierdzia. Jeszcze dziwniejsze jest to, że podobną drogą przeszedł Wincenty Łaszewski i opisał to w książeczce „Święto Miłosierdzia” (Fons omnis), którą właśnie podarowała mi sąsiadka!
Moje ówczesne refleksje czytam zadziwiony, bo były wynikiem natchnienia Ducha Świętego. Nasz Bóg, Słodki Ojciec jest pełen Miłosierdzia, a to oznacza, że lituje się nad nami, przebacza nam złe czyny, odpuszcza kary i nie pamięta o nich. To jest wynik Jego Miłości i Dobroci...
Każdy musi zrozumieć, że Bóg na karanie ma wieczność, a nasza szansa to odwoływanie się poprzez Jezusa Chrystusa do Bożego Miłosierdzia. Chodzi o to, abyś wrócił do Boga! Łaska przebaczania naszych ziemskich czynów przez Boga jest nie wykorzystywana.
Od Boga uzyskujemy tyle ile oczekujemy, ale trzeba być ufnym w przebaczenie: "Ufającego Panu ogarnie miłosierdzie". Ta nadzieja i ufność we Wszechmoc i Miłosierdzie Boże jest podstawą naszej mocy. Odwołanie się i otrzymanie "nowego serca" (wymiana serca) to cel Bożego Miłosierdzia.
Ja sam przeżyłem 44 lata i dopiero w tym roku (podczas wakacji) - niby przypadkowo - poznałem ten problem:
1. W poszukiwani ciszy trafiłem do kościółka na Harendzie w Zakopanem. Od pewnego czasu mam poczucie, że Bóg ma jakiś zamiar w stosunku do mnie. Czy czeka mnie jakieś posłannictwo?
2. Tam znalazłem się przed wielkim obrazem „Jezu! ufam Tobie", który został namalowany przez malarza A. Hyłę wg opisu z widzeń siostry Faustyny Kowalskiej i jest bardzo rozpowszechniony w USA. To pozostanie sam na Sam ze Zbawicielem okaże się nieprzypadkowe.
3. W 50-rocznicę śmierci siostry Faustyny wysłuchałem kazania o Miłosierdziu Bożym.
4. Przeczytałem książeczkę z objawień s. Józefy Menendez (zm.1932), która identycznie przedstawiła ten problem.
5. Niby przypadkowo kupiłem zebrane przez s. Faustynę modlitwy do Miłosierdzia Bożego.
Jak w wydaniu ziemskim zrozumieć miłosierdzie (przebaczenie)? Człowiek człowiekowi zrobił zło. Krzywdziciel prosi o przebaczenie i otrzymuje je w serdecznej rozmowie. Ludzie rozchodzą się jako najwięksi przyjaciele, a przed spotkaniem sprawca zła unikał skrzywdzonego.
Nie może otrzymać kary ktoś, kto żałował swojego czynu, poprosił o przebaczenie i naprawił krzywdę. Tak samo jest w relacji z Bogiem, który jest prawdziwie sprawiedliwy i miłosierny, a im większy grzesznik, tym większe ma prawo do Miłosierdzia Bożego...
APeeL
- 06.11.1988(n) Znowu Twój...
- 05.11.1988(s) ZA UŚWIĘCAJĄCYCH CODZIENNOŚĆ
- 04.11.1988(pt) Za stawiających pierwsze kroki...
- 03.11.1988(c) Za zwodzących siebie...
- 02.11.1988(ś) Szerzenie chwały ludzkiej...
- 01.11.1988(ś) Śmierć to najtrudniejszy egzamin...
- 30.10.1988(n) WZRASTANIE W UPADKACH...
- 29.10.1988(s) Początek rozwoju duchowego...
- 28.10.1988(pt) Rozmawiaj z Bogiem o wszystkim…
- 27.10.1988(c) Zjednanie z Ciałem Pana Jezusa...