Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

13.12.2007(c) ZA PROTESTUJĄCYCH

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 13 grudzień 2007
Odsłon: 466

 Słowa kluczowe; „ten z nami, ten przeciw nam”

  To był czas ataku na R.”Maryja” i zorganizowany protest (wysyłanie listów do premiera przez zwolenników Głosu Boga). Idę do domu Pana, a w duszy niechęć do manipulujących. To straszna broń Szatana, która rozmywa prawdę i sprawiedliwość, a realizuje to przez środki masowego przekazu.

   Przeciwnik Boga zna swoją broń i nie pozwala na dopuszczenie tam demaskatorów. Przed dziennikarzami jest wielka odpowiedzialność. Zrozumienie budowy świata widzialnego i duchowego daje obraz jedności w której  „wypala” się dusze. To wielki krzyż, ponieważ jasno widzisz broń Szatana (władza, wielkość własna, posiadanie, bożek-złoto, przyjemności i życie dla użycia).

     Wiem to, ponieważ tak żyłem...wiem to, bo chorowałem na władzę. To zaślepiająca choroba. „Panie! dziękuję Ci, że nie dałeś mi władzy”!

    Zapisuję dzień, a  w  TV 4  płynie reportaż sugerujący, że stygmaty można wywoływać (o. Pio)! Sceptycy i badacze negują świat niewidzialny i życie duchowe. Zobacz, co czyni Szatan w mądrych głowach. Oto znawca małp; jeździ po świecie i głosi chwałę ewolucjonizmu. Teraz przejęła to Europa („małpa ma twarz”). 

    Wróćmy do poranka. TVN oraz stacje podobne to agendy wrogiej Bogu i mojej ojczyźnie…nie ujrzysz tego bez Światła Ducha Świętego. „Rzeczpospolita” nie wspomniała o agresji Sowieckiej (17 IX), a nowy rząd „tak mi dopomóż Bóg” - w ekspresowym tempie przebada sprawę Radia „Maryja”!

    O. Rydzyk to wróg, bo on wie jaką mocą dysponuje zwyrodniała władza. Budowa Świątyni Opatrzności Bożej w opałach, bo mamy biednych, ale nie wolno pokazywać Polaków bogatych! „Kino Polska” (gadzinówka) w zeszłym  roku wyemitowało propagandówkę stanu wojennego (czyn karalny).

   Moje pisemko samorządowe „Puls” propagowało polityczne strajki lekarzy...po upadku „PiS-u”  neguje podwyżki dla lekarzy i wskazuje dobro chorych! „Super Stacja”…otwarte studio; bracia Polacy chwalą okupację, a gen. Jaruzelski powinien otrzymać order Orła Białego!

    Dalej trwa władza zdrajców...zawsze byli i będą dostojnicy z filakteriami (dzisiaj „Mercedesy”). Władza ma zasadę: "dziel i rządź”. W mojej przychodni rejestrację podzieliła kratka (dwa zespoły ludzi od lat współżyjący ze sobą), którą po czasie zdjęto, ale pozostała w sercach.

    Władza to służba, a mój rząd wprowadził mnie do Związku Republik Europejskich, gdzie wstydzą się krzyża. Jak mogę zaprotestować?

Panie premierze ręce precz od Radia Maryja!

Protestuję przeciwko dyskryminacji katolików.

Protestuję przeciwko próbie zamknięcia Radia „Maryja” w Toruniu.

   Niech Pan nie miesza w swoje działania Boga. Niech Pan nie otacza się ludźmi wrogimi ludowi i kościołowi Boga Prawdziwego, którzy obrażają prawdziwych Polaków. Na pewno nie wyjaśni Pan potwornych afer, które spowodowały grabież majątku narodowego, ale proszę pamiętać, że wcześniej czy później zostanie Pan rozliczony. Bóg ma czas, a rządzących sądzi z całą surowością.     

                                                                                                                        APeeL

 

12.12.2007 (ś) ZA SZUKAJĄCYCH CELU ŻYCIA

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 12 grudzień 2007
Odsłon: 993

     Pan zadziwia każdego dnia. Zapamiętaj, że Pan Jezus jest zawsze wierny, nigdy nie opuszcza i zawsze odpowiada na nasze prośby szczególnie dotyczące celu naszego życia.

    W ręku mam kalendarz z opisem wyboru drogi życia; od planu (lekarka) do spełnienia powołania (zakonnica). Wielkim nieszczęściem jest spaczone powołanie („został księdzem, bo tak chciała matka”). Jak wielką radość daje pójście właściwą drogą. Przecież pokazuje to każda mapa.

    Pan Jezus mówi do Rzymian o duszach, które nie znają Boga Prawdziwego, o duszach obudzonych i dążących do świętości. Dziwne, ponieważ po dzisiejszej mszy porannej (08.01.2010) mówiłem do pani życzącej mi szczęścia i błogosławieństwa Bożego; „Jaki jest cel naszego życia?" Ponieważ odpowiedziała, że powrót do Boga to wskazałem jej, aby zapragnęła świętości. Nie można wrócić do Nieba bez uzyskania świętości. Życzę, aby pani została świętą!

    Zaśmiała się jak czynią ludzie, ponieważ święty to; o. Pio, o M.M. Kolbe, s. Faustyna Kowalska. Wróg wiary wyśmieje to życzenie, bo „ze świętości niczego nie ma”. To prawda, bo to skarb w Niebie, którego nie zjedzą mole. Mało tego. Ten skarb przysparza nam wiele kłopotów, ponieważ wstawiamy się za skrzywdzonymi, wskazujemy na grzeszność, widzimy fałsz, przekupność.

    Nie życzę nikomu dostania się do Czyśćca, bo to miejsce wielkiego cierpienia”. W tamtym czasie kapłan mówił o szukaniu szczęścia i odnalezieniu celu życia. Ja znam cel mojego życia…to powrót do Ojca Prawdziwego.

    To także jasne dla pacjentki, która jest właśnie w gabinecie. Prosta kobieta przytakuje pewnie; „tak, tak”. Pan spełni takie pragnienie duchowe i zawsze przyjmuje nasze ukorzenie. Jego Serce to ocen miłosierdzia…dla zaćmionych braci (pewni swego, ale czego?). Konsekracja, a moje serce woła;

     "Panie Jezu! Jezu ! Królu mojego serca na wieki wieków. Niech będzie błogosławiony Najświętszy Ojciec po wszystkie  czasy! Niech króluje w moim sercu każdego dnia i w każdej chwili.

   Święty Boże…Święty…Święty…Święty. Ojcze! obejmij wszystkich z mojej rodziny i dusze takich. Obejmij tych, których skrzywdziłem i tych, którzy mnie krzywdzą. Św. Michale Archaniele chroń każdego dnia bądź przy mnie, weź za rękę i prowadź bym nie zboczył z oznaczonej drogi.

     Aniołowie i Wszyscy Święci bądźcie przy mnie tak pragnę wrócić do świętej ojczyzny i pociągnąć za sobą innych, bo tylu jest pustych, obojętnych, wyśmiewających wiarę i wrogów Boga.

    Matko Najświętsza daj ochronę…".

    Jakby na potwierdzenie przyjęcia mojego wołania "spojrzał" wielki obraz Trójcy Świętej. Z włączonego telewizora płynie scena zamachu na życie JPII oraz zamykająca się księga na jego trumnie..."Wykonało się". Zobacz jak Pan ukazuje wypełnienie misji.                                  APEL   

11.12.2007(ś) ZA WYBRANYCH DO PRZYNOSZENIA OWOCÓW

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 11 grudzień 2007
Odsłon: 1026

słowa kluczowe: „zatrudnię do zbioru owoców”.

      Tuż po wstaniu napłynęła bliskość Pana Jezusa, a serce zalała chęć dawania świadectwa wiary (przekazywania moich doświadczeń duchowych). 

    W Domu Boga kapłan śpiewał z niewiastami, że:  ”kiedy oczy przetrzeć zdołam wnet do mego Pana wołam”. To prawda, bo już od rana pragnę: „Mego Boga na Niebie i szukałem Go koło siebie”.

    Podczas śpiewu moja dusza zaczęła krzyczeć: „Boże! Jezu! Duchu Święty!...Trójco Święta! Bądź pochwalona Matko nasza z błogosławionymi, świętymi i męczennikami...wysłannikami Boga, którzy są Jego Obrazem. Dziękuję za to, że prowadzicie nas małymi dróżkami do Autostrady Słońca, do życia wiecznego i szczęścia…do Boga Nieśmiertelnego i Wiecznego! Panie spraw, abym przyprowadził do Ciebie pielgrzymkę nawróconych! Niczego innego nie pragnę”.

    Dzisiaj otrzymałem wielką, trójkątną św. Hostię: „Dziękuję Panie Jezu za tak piękny początek tego dnia…dziękuję! Przebacz Panie innym, tak jak uczyniłeś to ze mną”. Pokój Boży zalał serce, ale to skarb w naczyniu glinianym.

    Tuż po wejściu do gabinetu lekarskiego uderzył we mnie szatan, który zna przebieg naszego życia. Dzisiaj będę drażniony, aby stracić wytrwałość w niesieniu pomocy. 

    Pierwszy „pacjent” to ojciec synka, który nie był w pracy i próbuje kupić dla niego zwolnienie lekarskie. Przyjdzie taki, udaje potrzebującego, a później zdradzi na rozkaz, bo wielu ludzi żyje z donosicielstwa! Po takiej prowokacji można trafić do więzienia.  

    Od dzisiaj nawet nie będę rozmawiał z takimi. Muszę być twardy. Czy mam zawiadamiać policję? Temu wyjaśniłem, że to grzech, a ponadto jestem po Komunii świętej. Tak zaczął się taniec szatana:

- brak programu radiowego, a później „eksperci” atakowali Kościół święty i o. Rydzyka

- nagrałem melodię na dobre utwory

- och! gdzie mam oryginały druków zwolnień?

- wpadła wystraszona księgowa, która źle wyliczyła nasze pensje (przesadziła)!

- kandydat na kierowcę nie miał dowodu osobistego

- nie mogę zrobić kawy, a ugotowaną wodą poparzyłem rękę…

- wszedł niewidomy pacjent („prywatny”), a  obok przyjmuje jego lekarz

- wezwano na wizytę...po interwencji pogotowia

- 7-miu chorych potrzebowało powtórek znacznych ilości leków

- atakowali przedstawiciele firm farmaceutycznych.

    Podczas wychodzenia wpadła chora „prywatna”, którą załatwiam bezinteresownie. Na koniec musiałem blokować drzwi, bo dobijali się zarejestrowani rano! Jedna z pań groziła, że wezwie do siebie moją wizytę domową! Straciłem radość z niesienia pomocy, a serce zalała złość.

    Pan pocieszył mnie na wizycie, bo trafiłem do polskiej chaty z chorym bez nóg, gdzie były piękne rzeźby sakralne oraz wielki obraz Pana Jezusa błogosławiącego dom, który się odnowił...                                                                                                    APEL

10.12.2007(p) ZA LEKCEWAŻĄCYCH SWOJE OBOWIĄZKI

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 10 grudzień 2007
Odsłon: 626

    Lud Boży - w zimnie i deszczu - czeka pod Domem Pana, bo nie ma kościelnego, a organistka mająca dwa kroku z domu zakonnego codziennie spóźnia się.

   Ja do pracy przychodziłem wcześniej, a po dyżurze w pogotowiu (jeden budynek) otwierałem przychodnię zziębniętym chorym. Kiedyś dyrektorka przychodni zapytała z pretensją: dlaczego to czynię?

    Wyjaśnię, że nadal jestem traktowany jako szpieg i w podtekście "na pewno mam w tym jakiś niecny cel". Nigdy nie była na piętrze i nie widziała kłębowiska ludzkiego (w środy i piątki przyjmowałem chorych - bez wytchnienia - od 7.00 do 18.00).

    Z drugiej strony jeden z kapłanów wcześniej zaczynał nabożeństwa, a inny - od czasu do czasu - zapominał o swojej mszy. Nasz pan kościelny w miejscu świętym nigdy nie splami się komżą! Łatwo widzi się wady innych, a sam przez długi czas lekkomyślnie marnowałem własne życie (hazard i drinkerstwo).

    Przepłynęły sytuacje w których mogłem spowodować śmierć chorego i umrzeć jak poganin. W sercu pojawili się skrzywdzeni. Wielu z nich już nie żyje i nie mogę tego naprawić…wołam teraz za ich dusze.

    Teraz kapłan wzywa lud, aby przedstawił Panu swoje prośby. Ja tylko dziękuję, bo przypomniały się słowa Zbawiciela, aby za wszystko dziękować. Tego trzeba się nauczyć. To wyrywa się w różnych, nagłych sprawach i daje dowód Panu, że widzisz Jego wsparcie…w małym i dużym. Główna wdzięczność dotyczy Miłości Boga. Komunia Św. pękła na pół, a to oznacza czekające mnie cierpienie. Co zdarzy się dzisiaj?

   W przychodni trafiłem na straszliwy nawal chorych, a w tym czasie 90-letnia babcia - kilka razy wzywała mnie - do chorego syna...trafię tam dopiero w ciemnościach! Ponieważ miał zapalenie płuc wymagał transportu karetką, ale kolega odmówił zabrania, ponieważ „nie zostanie przyjęty”. Przybył też obcy pacjent - jak się później okaże - z nowotworem płuca.

    Ostateczna intencja modlitewna napłynie w nocy: pojawią się obrazy dróżników zapominających o szlabanach, kierowców jeżdżących na łysych oponach, rządzących, którzy nie widzą ludu pracującego i biednych...także kolega, który nie chciał pomóc ciężko choremu.

   Przypomniały się też inne zdarzenia: dyspozytorka pogotowia nie przyjęła wezwania do chorego, matka zostawiła bez opieki dwójkę dzieci (spadły z wysokości), pomylono denatów podczas pochówku, policja nie przyjechała do latającego z siekierą, a taksówkarz oraz lotnik prowadzili swoje maszyny po spożyciu ”coś tam, coś tam”...

    Teraz, gdy to przepisuję (10.12.2018) Sejmowa Komisja Śledcza ds. wyłudzeń VAT na której męczy się b. minister finansów Jacek Rostkowski, który twierdził, że na 500+ dla dzieci „pieniędzy po prostu nie ma!” W tamtym czasie na blogu Janusza Palikota zapytałem: czy znalazł już dla siebie odpowiednią celę więzienną?

   Wróciła też sprawa napada na mnie w której wzięli udział lekarze z samorządu lekarskiego. Jak wielkie jest lekceważenie swoich obowiązków, a zarazem praw tych, za których odpowiadają...

                                                                                                                           APeeL

 

 


 

 

 

09.12.2007(n) ZA GŁOSZĄCYCH KRÓLESTWO BOŻE

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 09 grudzień 2007
Odsłon: 1076

    Śmiesznie wyglądają parafianie siedzący w ławkach (berety, łysiny), aż chce się śmiać. Ateista zapyta siebie; co ja tu robię?

    Nagle łzy zalały oczy, ponieważ maleńki chłopczyk (moc w słabości się rodzi) czyta Słowa Prawdy z księgi proroka Izajasza. Tam jest  zapowiedź przyjścia Zbawiciela. Nagle zrozumiałem moją łaskę, której nie doczekali; Izajasz i św. Jan Chrzciciel. Nie ujrzeli na ziemi pełni chwały Boga.

    „Patrzy” malowidło ścienne (Golgota) z promieniami symbolizującymi otwarcie Nieba. Przepływają głoszący Dobrą Nowinę; prorocy, Apostołowie, święci, JPII…aż do kapłanów naszej parafii.

    Dziwne, bo na ostatniej spowiedzi otrzymałem pokutę; odmówienie trzeciej Tajemnicy Światła; „głoszenie Królestwa Bożego i wzywanie do nawrócenia”. Zrozum, że  jedynym prawem Królestwa Bożego  jest  m  i  ł  o ś  ć.

    Jezus zaprasza tam wszystkich, ale „przez ciasna bramę (…) szeroka (…) prowadzi do zatracenia”, a św. Jan Chrzciciel woła do ludu; „Nawróćcie się, bo bliskie jest królestwo niebieskie (…) On was chrzcić będzie Duchem Świętym”.

    Z pięknego  kazania księdza proboszcza dociera to, co wiem, że ostatecznym celem mojego życia jest  e w a n g e l i z o w a n i e. Przez chwilkę wyobraź sobie spotkanie z tymi, którym pomogłeś w zbawieniu. 

    Ja wiem, że jest Bóg, który czeka na nas. Nawet mamy to pokazane, gdy z daleka wracamy do swojego ogrzanego domu. W nocy - po przebudzeniu - z płaczem wołałem; „Ojcze mój! Dlaczego jestem na tym wygnaniu?” Kapłan nie mówi twardo o królestwie ziemskim, którego „królem„ jest Szatan…zbuntowany Archanioł o niezwykłej inteligencji. Ten groźny przeciwnik Boga jest lekceważony.  

    Piszę, a wzrok padł na pajęczynę (w t v mówią o wierzących; „czarna pajęczyna”). Królestwo ziemskie Szatana to  cywilizacja śmierci, która opiera się na;

- ludobójcach (dzisiaj Sowiety, Chiny, Korea Pół. itd.)  z nowymi formami niewolnictwa (obozy pracy, markety itd.)

- mafii, która ogarnia świat (udokumentowana globalizacja), a jej  członkom zabiera się wolną wolę i zmusza do milczenia aż  do śmierci

- woli  własnej („róbta co chceta”), a ma być Wola Boga Ojca z hierarchią wartości

- demokracji (niezgodnej z naszą wiarą), a reprezentowanej - przez pozbawiony Boga - parlament europejski

- mądrości ludzkiej z nieskończonym repertuarem; ewolucjonizmem (małpa ma twarz!), sztucznym zapłodnieniem, aborcją, eutanazją, manipulacjami genetycznymi, które doprowadzą do stworzenia hybryd (człowiek - zwierze)

- władza, seks, posiadanie (złoto-bożek), nałogi, hazard

-„lepsze” religie, ateizm, wrogość do kościoła, apostazja, łamaniu przykazań, relatywizm moralny z mass-mediami (w tym Internet).                                                                  

   Na ten czas zdenerwowany Jan Paweł II woła do sycylijczyków; „nawróćcie się…sprawiedliwość Boża nadchodzi…zło nigdy nie jest drogą prowadzącą do dobra”. Nie można rozdzielić dwóch światów (ziemi i Nieba), duszy i ciała, które podlega ziemi i jej „królowi”.

    Nic nie zrozumiesz pomijając Przeciwnika Boga. Pasterz prowadzi trzodę i nic nie wie o wilku? Wyobraź sobie rodziców, którzy nie mówią dzieciom o zagrożeniach i różnych pułapkach. Po co są Aniołowie?

     Nie mogę wstać po Św. Hostii…nie mogę wyjść z Domu Pana, który jest namiastką Nieba. Ksiądz proboszcz zaprasza na spotkanie poświęcone zmarłemu poprzednikowi, a w moim sercu; Abraham, Mojżesz, Izajasz, św. Jan Chrzciciel, o. Pio, s. Faustyna, o. Kolbe, Andrzej Apostoł oraz mój patron św. Andrzej Avellino, który walczył z zachciankami!

    Wprost widzę siebie wśród nich, toczymy wieczne dyskusje i rozmowy. Najbardziej pragnę spotkać mojego Profesora Teologii; św. Pawła Apostoła, a wiem, że to na pewno się stanie…                                                                                                           APEL

 
 

  1. 08.12.2007(s) ZA PRZYJACIÓŁ MATKI BOŻEJ
  2. 07.12.2007(pt) ZA NIEROZTROPNYCH W MOWIE
  3. 06.12.2007(c) ZA OBDAROWUJĄCYCH SIĘ
  4. 05.12.2007(ś) ZA OFIARY NIEDOPATRZENIA
  5. 04.12.2007(w) ZA TYCH, KTÓRYM BRAK TWEJ ŚWIATŁOŚCI, OJCZE
  6. 03.12.2007(p) Z RADOŚCIĄ  IDĄCY NA SPOTKANIE PANA
  7. 02.12.2007(n) ZA TYCH, KTÓRZY NIE PRZYJMUJĄ ZAPROSZENIA
  8. 01.12.2007(s) ZA OTRZYMUJĄCYCH OCHRONĘ
  9. 30.11.2007(pt) ZA PRAGNĄCYCH POZNANIA PRZYSZŁOŚCI
  10. 29.11.2007(c) ZA TYCH, KTÓRZY NIE NADAJĄ SIĘ DO TEGO, CO CZYNIĄ

Strona 1310 z 2412

  • 1305
  • 1306
  • 1307
  • 1308
  • 1309
  • 1310
  • 1311
  • 1312
  • 1313
  • 1314

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 4406  gości oraz 0 użytkowników.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?