Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

07.09.2007(pt) ZA OFIARY BEZKARNOŚCI

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 07 wrzesień 2007
Odsłon: 512

    Pacjentka od trzech lat walczy o należna rentę. Wprost nie chce się wierzyć, że instytucja powołana do pomagania (ZUS) ze swoimi lekarzami + Sąd Pracy szkodzą zamiast pomagać. Nic nie dały prośby i groźby.

   Dzisiaj mam skontaktować się z nią, zmienić zalecenie, dopisać uwagi i prosić o sprawiedliwy wyrok. Dużo wysiłku kosztowało ściągniecie chorej. Wierzę, że Dobry Bóg pomoże.

   W TV Planete pokazano Ugandę, gdzie trwa straszliwa wojna, nikt nie pomaga zwykłym ludziom, nie broni…zabójstwa, porwania, gwałty, masakry ludności, normalne ludobójstwo. USA w s t r z y m a ł y pomoc (poszkodowanym).

    Teraz Irak, gdzie inteligentne bomby zabijają cywilów. Pomyłkowo trafiono w blok, zginęły całe rodziny. Można tylko płakać. Nie pomagają instytucje powołane do tego instytucje, w tym międzynarodowe. Trwa bezsilność wobec bezkarności.

   W Darfurze (Sudan), gdzie jest konflikt (6 milionów ludzi) pracuje nasz lekarz z tego kraju; ofiary przemocy i niesprawiedliwości...zbrodnie przeciw ludzkości z rozpaczą bez końca.

    W ręku mam  informację o Krajowej Radzie Katolików Świeckich przy Episkopacie. Ta instytucja broni spraw Kościoła, ale jest fikcyjna. Na południu Polski trwają powodzie, ludzie zostali bez pomocy. Rzecznik Praw Dziecka biega w parku zamiast być w pracy. Ogarnij cały świat instytucji powołanych do niesienia pomocy.

   Podszedłem do spowiedzi; pokuta to litania do Św. Krwi Zbawiciela w intencji chorych. Płakałem przy jej odmawianiu, a w tym czasie płynęły obrazy zbrodni; Izrael / Palestyna i zabijanie „w Imię Boga Najwyższego”! Mur pomiędzy tymi krajami, przypomina się mur w Berlinie, a „mury runą…runą”.

    Terroryści mordują, a zwykli ludzie są ofiarami bezkarności. Moja chora to mała kropla w morzu b e z k a r n o ś c i. Amerykanie wchodzą do mieszkania Irakijczyka…po straszliwych torturach zostaje zamordowany. Chłopczyk płacze nad zdjęciem zmasakrowanego ojca.

   Program „Uwaga”, młodzieniec chowa twarz, a babcia płacze, bo wydała dilera narkotyków (na wnuczka wydano wyrok śmierci). Jeszcze tylko aborcja, zabijanie dzieci w sektach satanistycznych, pedofilia, prostytucja z biedy i przymusu (zwabienie) oraz obozy pracy.

    Trwa polityczny strajk lekarzy popierany przez komunistyczną Izbę Lekarską (przeciwko rządowi PiS). Nie obchodzą ich krzywdy chorych. Właśnie płacze matka dzieci, która czeka na radioterapię...grozi jej śmierć. Jak później sądzić tych kolegów, bo bogacze sobie poradzą, a biedak zginie.

    Wprost prosi się zdjęcie lekarza ze słuchawkami z banknotami na oczach! Aż prosi się odbieranie prawa wykonywania zawodu, ale fałszywi działacze samorządowi współpracują z tymi, którzy chcą prywatyzacji szpitali. Kończę, a z filmu płynie obraz próby wykonania kary śmierci...na niesprawiedliwie oskarżonym!

                                                                                                                     APeeL

06.09.2007(c) ZA PĘKAJĄCYCH ZE ŚMIECHU

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 06 wrzesień 2007
Odsłon: 491

 Motto; zaraz padnę ze śmiechu..

    „Głupia” zgubiła się na parafialnej pielgrzymce do Matki Bożej Częstochowskiej. Po co ja zabrano? Wszyscy biegali po całej okolicy, a ona spokojnie czekała na odnalezienie na komendzie policji…”jakby był proboszcz, to bym się nie zgubiła!”

    Pacjentka mieszka w Boskiej Woli, a to moja łaska! Od kilku lat ma psychozę starczą. Córka powtarza leki, okresowo skarży się na swój los, ponieważ matka sprawia wiele kłopotów, stale musi być przy niej i nie ma własnego życia.

    Dziwne, ale dzisiaj nasza relacja przebiega na wesoło. Chwilami parskamy śmiechem, który - jak ziewanie - jest zaraźliwy. Teraz, gdy to przepisuję (01.10.2019) wiedział o tym Kuba Wojewódzki i Szymon Hołownia, którzy wywołała taki paroksyzm u Mady Gessler!

- Matka ma pękanie kącików ust i smaruje to maścią ichtiolową, ale musi być czarna i śmierdząca.

- Macie w aptece 10 % maść ichtiolową?

- Tak! 

- A czarną i śmierdzącą, bo babci tylko taka pomaga?

- Nie, jest tylko normalna.

- Napiszę na maszynie list do matki, że maść czarna zagraża jej życiu…

- Tak, tak...dobrze, bo boi się śmierci i ciągle dopomina się o leki…dodałem w liście, że duża ilość leków także zabija!...

- Dobrze, dobrze!

- Dodałem jeszcze, że mam 25 chorób i nie będę długo żył…

- Świetnie, świetnie…jeszcze pieczątki! Ona będzie się cieszyła, że pan umrze za jej krzywdy…nawet naszykowała siekierę!

- Wezwałam księdza, a ona schowała się pod kołdrę (ze strachu przed śmiercią)…mało się nie zadusiła! Chciałaś mnie zabić, bo "księdza wezwałaś”.

- Innych córek nie uznaje, bo to są pijaczki i złodziejki. Żadna nie pije alkoholu, a skradzione plastikowe nożyczki sama schowała do buta.

     Niosę kawę, trudno wstrzymać parskanie, a na korytarzu jedna z babć powiedziała, że jestem bardzo p o w a ż n y. Właśnie w radiu mówią o śmiechu…dystyngowane panie zamówiły barszcz, który był zimny.

- Ależ ten barszcz jest zimy!

- Nic nie szkodzi odpowiada z uśmiechem grzeczna kelnerka.

- Ja chcę do chłopa…pacjentka prosiła leki dla męża.
- Mam drętwienie w czubku…głowy.

- Owsiki wychodzą mi ustami.

   Trafiły się też dwie babcie; Kazia i Katarzyna o takim samym nazwisku, nie znają się, ale sa podobne; każda ma jeden ząb, ale z dwóch różnych stron…” ja przyszła rani /../…może to kuzynko jako?”

- Och wrócił pan z kurtką!...zauważył, że zostawił swoją lepszą!

   W radiu zalecają, aby patrzeć prosto w oczy i uśmiechać się. Emilia Krakowska żartuje; wszystkich nabieram, bo na wygląd trzeba sobie zapracować!

   Następnego ranka podszedłem do spowiedzi (kapłan zna mój dar); ja tylko z jednym grzechem (mówię o dzisiejszej intencji)…i wspomniałem o babci, która ominęła kolejkę w tej sprawie. Kończę, a w rozwiązywanym Sejmie RP trwa dyskusja wywołująca wybuchy śmiechu.

     Mam poczucie humoru sytuacyjnego;

- po co człowiekowi tyle palców…powiedziałem do sklepowej trzaskającej na liczydle…jednym palcem.

- och kupuje pani sam chleb, nie wiedziałem, że kosztuje tylko 1.80 zł

- pismo „Żyjmy dłużej" pyta "w jakim celu trzeba jeść kartofle"?

- pani wsiada podwiozę do kościoła, ale pacjentka chciała na cmentarz!

    W szmateksie właścicielka mówi;

- doktorze sprzedają działki budowlane!

- na który bank mam napaść ?

- znajoma kupuje dziwny kapelusz, a ja pytam; czy mam przyjechać karetką na na sygnale?

                                                                                                                                APeeL

05.09.2007(ś) ZA OFIARY ZUŻYCIA

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 05 wrzesień 2007
Odsłon: 632

   Dzisiaj, gdy publikuję tę intencję mam już 74 lata i widzę jak marnieje to, co jest fizyczne. Nagle spotykasz panią, która ledwie człapie, a jeszcze niedawno była dziarska, inną prowadzi mąż, bo „pomieszało jej się w głowie”, znajoma ma nerwicę, ale nie chce się leczyć i od 15 lat „umiera”...podobna nie wychodzi nawet na chwilkę z domu ze strachu przed ludźmi i przestrzenią (agorafobia). Każdy zna to ze swojego otoczenia…

   Cóż Bóg pokazuje przez nasza starość? Wielu mądrusiów poprawiających Stwórcę skasowałoby ten stan. A co jest pokazane - w mądrości Bożej - przez starcze ramolenie z demencją? To jest bardzo proste: nie pokładaj ufności w ciele fizycznym.

   Na tym tle zobacz trwanie na stanowiskach wszelkich „leśnych dziadków”, a poznałem to w samorządzie lekarskim, gdzie obecnie sami siebie zgłaszają i sami siebie wybierają...wprost chcą umrzeć na okupowanym stanowisku. Dlaczego nie ma zapory wiekowej?

    Niektórzy ukrywają - podczas prezentacji swojej osoby - datę urodzenia, a szczycą się, reanimacją tego tworu bolszewickiego, który nieudolnej dubluje struktury państwowe. Przecież to jest choroba psychiczna! Dlaczego nie ma obowiązkowego badania psychiatrycznego takich?

   Podczas trwania tej choroby nie ma nad nimi żadnej kontroli, bo siedzą w strukturach niższych i zarazem wyższych. Jest to działalność przestępcza, ponieważ czynisz wszystko dla podobania się swoim mocodawcom, a nie służysz poddanym lekarzom.

   Przeskocz teraz na ważniaków, władców tego świata...błogosławionych przez Smoka Ognistego! Ja nazywam to prowadzeniem życia zwierzęcego, a wiedz, że całe stworzenie wykonuje wolę Boga Ojca (działa wg instynktów).

   Pamiętaj, że masz tylko jedną własność od Boga Ojca: jest to twoja wolna wola. Nie wolno jej zabrać, a czynią to bolszewicy i tracisz ją w Islamie, gdzie prorok Mahomet jest większy od Syna Boga naszego, Boga Pana Jezusa. Drugim darem jest czas, ale nie jest znana jego długość. Ja nie wierzyłem, że z wadą serca dożyję tego wieku...wiem, że mam dodane 15 lat!

   Ktoś powie, że wiara w istnienie Szatana to objaw ciemnogrodu. Ja wiem jak działa Bestia i jak pomaga tym, którzy działają w nieświadomości istnienia świata nadprzyrodzonego. Nie idź tą drogą. Masz jakiś problem: zawołał do swojego Anioła Stróża. No tak, ale Ty nie wierzysz, że masz Bożą ochronę.

   W ramach tej intencji naprawiałem cieknący zlew oraz układ hamulcowy samochodu, gdzie ujrzałem jego ruinę z rdzą i urwanymi częściami. Jak mogłem tak jeździć. Laryngolog przeczyściła mi przewody słuchowe, a dentysta wykonał odcisk górnej szczęki do nowej protezy. W Sejmie RP trwa bój o kształt nowej ojczyzny.

    Na Mszy Św. „patrzył” symboliczny chleb (uroczystość typu Paschy): na wozie z plonami była umieszczona Św. Hostią IHS w promieniach. „O! Jezu mój drogi Tyś jest źródłem łask”...tylko Twoja Miłość może sprawić, by „brat podał bratu przyjacielską dłoń”.

    Czy przeżyłeś kiedyś generalny remont w swoim mieszkaniu, a jeszcze gorzej u sąsiada nad sobą? Takimi remontami wykańczano mieszkańców przejmowanych kamienic...przez zakochanych we władzy i posiadaniu.

   Bóg Ojciec widzi to wszystko i każdy otrzyma rachunek. Ty też nie unikniesz tego. Co robisz z nadmiarem czasu? A o czym myślisz, gdy się wówczas „nudzisz”? Drgnij w kierunku życia prawdziwego, bo w naszej wierze wszystko jest prawdziwe.

                                                                                                                                APeeL

04.09.2007(pt) ZA PRZEBACZAJĄCYCH W SERCU

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 04 wrzesień 2007
Odsłon: 815

    O świcie czytałem słowa odpowiedzi Pana Jezusa grupie Samarytan (poganie wg Żydów), gdzie jeden ze starców miał rozterkę, ponieważ wróciła do niego marnotrawna córka,, a ”Przebaczenie stanowi najwznioślejszą formę miłości (...) Miłosierdzie jest kwiatem miłości".*

    W kościele trafiam na początek nabożeństwa do Serca Pana Jezusa i wołałem za moich krzywdzicieli; „zmiłuj się nad nimi”, a w czasie błogosławieństwa Monstrancją prosiłem, aby Promienie Bożej Światłości spłynęły na każdego z nich...„Boże niepojęty! Jak wielkie jest Twoje Miłosierdzie...”.

    Demon zaatakował mnie z wielką mocą podsuwając „dobro”, bo "mam prawo dochodzić swego i rozgłaszać krzywdę". Prawdopodobnie zna przebieg naszego życia, a my nieświadomie ulegamy jego podszeptom traktując je jako swoje myśli.

   „Idź precz Szatanie!"...„na złość" w kuszeniu będę odmawiał w ich intencji koronkę do Miłosierdzia Bożego! Eucharystia samoistnie „zagięła się" (czeka mnie jakieś cierpienie), ale Pan Jezus jest ze mną („My”).

    Dziwne, bo to samo przekazuje s. Faustyna; „Jezus mi powiedział; cierpienie będzie ci znakiem, że Ja jestem z tobą (...)"...**

    Duszę zalał pokój i słodycz, która pojawiła się także w ustach. Serce zawołało: „jak dobrze z Tobą Panie". W takim momencie pragnę głosić chwalę Boga Ojca, mówić o Chrystusie oraz zapraszać ludzi na Msze święte! Jest to pragnienie ewangelizowania, którego nie pojmie normalnie wierzący, a wróg Kościoła katolickiego będzie zniesmaczony.

    „O Wolo Boża! rozkoszy serca mojego (...) kiedy się jednoczę z Wolą Twoją Panie wtenczas moc Twoja (...) zajmuje miejsce słabej woli mojej (...) Jestem gotowa na wszelkie skinienie Woli Twojej Świętej (...) Na każdy dzień staram się spełnić życzenie Boże”. **

    Zły powtórzył atak i jego nasilenie. Przez kilka godzin trwał niepokój w sercu, ucisk w okolicy splotu słonecznego (nadbrzuszu) z towarzyszącą pustką duchową, zwątpieniem i sennością.

    Wyobraź sobie osobę, która ma wiele kłopotów, a żyje bez Boga. Nawet przez myśl jej nie przejdzie, że to napływa od Bestii.

Jak to stwierdzić?

    Mnie jest łatwiej, ponieważ znam swoją osobowość i wiem, że to jest „wpuszczone” z zewnątrz". Wyćwiczyłem się w tym podczas gry w pokera. „Rejestrowałem" napływające natchnienia i obserwowałem przeciwnika.

    Problem jest jeden. W momencie ataku nie mogę odróżnić czy energia pochodzi od ludzie (niektórzy mają taką) czy od demona? To się powtarza i jest nasilone przed wielkimi uniesieniami duchowymi (szczególnie święta kościelne, rocznice) lub przed przyjęciem cierpień wynagradzających.

Jaki cel był dzisiejszego ataku?

    Chodziło o zmianę przebiegu dnia, utrudnienie, a nawet zniweczenie odczytu intencji dającej uświęcenie. Ponadto była to próba wywołanie niechęci do wyjazdu na Mszę św. wieczorną i czuwanie w kaplicy z relikwiami s. Faustyny.

    Niewiele brakowało do upadku, bo moja niemoc była wielka. Z jednej strony pustka, a z drugiej pokusa pozostania w łóżku przed telewizorem. Nawet czyniłem „dobro"; poprawiałem dwa zapisy o Aniołach! Gdybym wcześniej rozpoznał atak to szukałbym ratunku w wołaniu do Św. Michała Archanioła, modlitwie oraz wyświęceniu mieszkania.

    Na miejscu zrobiło mi się przykro, bo tak wielkie i bogate miasto, a do Pana Jezusa przybyła mała grupka wiernych z których połowa porzuciła czuwanie. Kapłan wniósł relikwie, a ja poprosiłem s. Faustynę o wstawiennictwo...wymieniałem nazwiska kolegów - krzywdzicieli, którzy „nie wiedzą, co czynią".

    Prosiłem też, aby promienie Światłości Bożej wypływające z Serca Pana Jezusa padły na nich; „Panie zabierz im mądrość, oświeć ich dusze, aby nie zginęły".

    „Patrzyły" stacje drogi krzyżowej; Szymon pomagający w niesieniu krzyża...Weronika ocierająca Twarz Zbawiciela oraz Pan Jezus zdjęty z krzyża („zdejmujesz mnie z krzyża"). Kapłan mówił prawdę o miłości, bo nie można kochać ludzi jeżeli nie zna się Boga.

    Jeżeli nie przebaczysz w sercu to zamykasz sobie drogę do świętości. Po wszystkim chciałbym zostać tutaj w ciszy i pokoju w sercu, które pragnęło rozmowy o Bogu i dawaniu świadectwo wiary.  

    Pan Jezus spełnił to pragnienie, bo wróciłem tutaj następnego dnia, a stało się to podczas odmawiania „Ojcze nasz", bo w momencie wypowiedzenia słów: „jako i my odpuszczamy naszym winowajcom"...strzała miłości przeleciała przez moje serce, a już w drodze płynęła moja modlitwa.

    Ponownie trafiłem na świętą ciszę i byłem sam na Sam z Panem Jezusem i s. Faustyną. Zadziwiony łaską, skulony, pełen bólu wołam do Boga w intencji dnia; popłynęła moja modlitwa oraz koronka do Miłosierdzia Bożego...powtórzona 3 x.

Czy ujrzałeś powód ataku Szatana?

     To było moje przebaczenie w sercu...straszna broń na Przeciwnika Boga, bo to jest prawdziwa droga do świętości. Mówię Ci w tym momencie, bo za kilka godzin wrócę do gadania, telewizji i głupich żartów.

     To jeszcze nie koniec łaski, bo wyszedł kapłan i odprawiał Mszę św. bez intencji, a ja zrozumiałem, że to za mnie i tych, którzy przebaczają w sercu. Sam jeden przyjąłem Ciało Zbawiciela.

    Nawet nie wiem jak opisać stan mojego serca i duszy. Moim zadziwieniem podzieliłem się z kapłanem, a w drodze powrotnej powtarzałem; „Jezu! och Jezu! Ojcze! jak budzisz wielkie zadziwienia każdego dnia...Jezu! Boże"!

Ja nie znałem przebiegu tego dnia życia, a to całe ciągi zdarzeń;

- kochasz i wypełniasz Wolę Boga

- kochając Boga kochasz ludzi

- kochając ludzi przebaczasz sercem, a jest to warunek uświęcenia, bo inaczej nie możesz wrócić do Ojczyzny Niebieskiej.

  Nie pójdziesz za zawołaniem Boga...to nie otrzymasz Jego łask...

                                                                                                                                 APEL

* „Poemat Boga-Człowieka"; księga II cz. pierwsza str. 21-24 M. Valtorta

** „Dzienniczek" s. Faustyny - czytany w tym dniu w radiu Maryja.

 

 

03.09.2007(p) ZA NIKCZEMNIKÓW

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 03 wrzesień 2007
Odsłon: 620

    Z sowieckich „Wiesti” płyną obrazy spalonej szkoły (w jakiejś zapadłej obłasti), a po chwilce zdewastowanej - przez „wyzwolicieli od Boga” - cerkwi. W mojej myśli potworna zbrodnia w Biesłanie (zwalona na Czeczenów) podczas „odbicia” zakładników (Rosjanie wrzucili granaty w pomieszczenie z dziećmi).

   Z tego powodu nie mogłem spać, a w tym czasie z filmu (TVN 7) cichy i spokojny seryjny morderca mówi: „nie jest mnie łatwo zastraszyć”. Przeciw niemu – w śmiertelnej sytuacji – znalazła się policjantka. Przypomina to walkę Szatana i Matki Najświętszej!

   Dlaczego Pan pokazuje mi ten film? Zobacz miły wygląd i głos Szatana, a to szczyt podstępu, granie na naszych słabościach, zabijanie dla zabijania…tak jest z naszymi duszami. Samo zrobienie takiego filmu jest jego sprawką, bo niby dobro zwycięża, ale po strzałach, wieszaniu, strzelaniu w grupę ludzi.

   Moje serce zalała złość na śledzących. Wprost widzę mój samochód oblepiony napisami; „Proszę mnie nie śledzić! Nie wolno fotografować!” Nawet sam śmieję się do siebie, bo mam fiacika...

   W domu dziecka gwałcono ośmiolatkę…czerwona dyrektorka wiedziała o tym, ale nie zgłosiła sprawy do prokuratury. Dodatkowo tłukła o ścianę chłopca. Dwa lata w zawieszeniu i okresowe odsunięcie od dzieci!

   Zbuntowane Betanki w Kazimierzu. Czy to opętanie czy mistyfikacja przełożonej, bo mafia nie chce oddać pięknej posiadłości. To proste, a tu rozpacz prostych matek, które czują zgubę córek. W reportażu jest - bezskuteczna próba dotarcia do córki - jednej z nich...bezsilność i płacz.

   W TV były premier Lepper przyznaje się do zdrad żony, przeprasza wszystkich wokół, a po chwili atakuje obecny rząd. Przepływają obrazy przesłuchiwania bonzów i zdrajców z totalnym fałszem wszystkiego.

   Po przebudzeniu w środku nocy przepłynęły obrazy;

- oto Częstochowa z bliskością Matki naszego narodu, czas pielgrzymek i wielka tragedia obok (trąba powietrzna)...zniszczone siedziby ludzkie, nikt nie pomaga...nawet wojewoda (jakie ma ważniejsze sprawy?)

- oto Afrykańczyk świadomie zarażający AIDS

- podziemie aborcyjne

- pedofile, nawet wychowawcy (Samson i ostatnio wykryte)

- zwabiający do domów publicznych i obozów pracy

- Chiny, zabijanie dla uzyskania narządów ludzkich

- oto wielka feta ku czci Kim Dżona Ila (Korea Pół.), bożka dla narodu, a w tym czasie mają 300 tys. ofiar powodzi

- płynie reportaż o uzdrawiającym nowotwory (korą dębową)…

   Dzisiaj, gdy edytuję ten zapis (25.05.2018) spotkałem św. Jehowy, którzy mówią, że Pan Jezus nie jest Bogiem i nie ma Ducha Świętego, a niebo będzie na ziemi. Napłynęła postać Judasza. Przypomniała się 2-letnia posługa falszywych kapłanów (w mojej parafii rodzinnej). Wszedłem też na strony dotyczące Państwa Islamskiego. 

  Na koniec wzrok przykuła książka Waldemara Łysiaka "Salon" czyli "Alfabet szulerów", gdzie są ujawniane tajemnice o wszelkiej maści wazeliniarzach ze zrusyfikowanymi i zgermanizowanymi "europejczykami". Tam jest też mowa o braciach starszych w wierze, którzy są antysemitami...

                                                                                                                                   APeeL

 

 

 

 

 

 

  1. 02.09.2007(n) ZA DZIELĄCYCH SIĘ Z INNYMI
  2. 01.09.2007(s) ZA OFIARY NAPAŚCI
  3. 31.08.2007(pt) ZA KOCHANYCH PRZEZ BOGA
  4. 30.08.2007(c) ZA TYCH, KTÓRYM BRAK HAMULCÓW
  5. 29.08.2007(ś) ZA CIERPIENIA SPRAWIEDLIWYCH
  6. 28.08.2007(w) ZA TYCH, KTÓRYM BRAK ŚWIATŁA
  7. 27.08.2007(p) ZA OPUSZCZONYCH W CIERPIENIU
  8. 26.08.2007(p) NAJWAŻNIEJSZY JEST CEL NASZEGO ŻYCIA...
  9. 25.08.2007(n) ZA USTAJĄCYCH W DRODZE I ZA DUSZE TAKICH
  10. 24.08.2007(p) ZA WYTRWAŁYCH W GŁOSZENIU TWEGO SŁOWA, OJCZE

Strona 1310 z 2341

  • 1305
  • 1306
  • 1307
  • 1308
  • 1309
  • 1310
  • 1311
  • 1312
  • 1313
  • 1314

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 1301  gości oraz jeden użytkownik.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?