- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 1067
Aniołów Stróżów
motto; klamka
Zerwałem się na Mszę św. o 6.30, ponieważ kapłan prosił o podbicie książeczki sanepidu (pracuje w szkole). Zdziwiony stwierdzam, że zostawiłem samochód z uchylonymi szybami.
Zastanawia repertuar Boga…wydarzeń dających odczyt intencji. W tym momencie dziwi zapomnienie. Nawet myślałem o takim kierunku. Dzisiaj Aniołów Stróżów, a ja rzadko słucham się mojego. Przeważnie napływa „nie !” Przykład z dnia dzisiejszego.
Płyną czytania: „(...) posyłam anioła przed tobą, aby cię strzegł w czasie twojej drogi (...) nie sprzeciwiaj się mu (...) imię moje jest w nim (...)”. Anioł Stróż to obrońca i przewodnik…przez którego płyną nasze wołania; Tyś moją ucieczką i twierdzą, Boże mój, któremu ufam! (...) Aniołom kazał, aby strzegli ciebie”.
Proboszcz odmawiaŁ piękną litanię, a po nabożeństwie wręczono mi obrazek św. Michała Archanioła…do którego często wołam. Teraz, gdy piszę żona wręcza mi inny…kładka nad przepaścią z przeprowadzanym chłopczykiem („Anioł Stróż przewodnik”).
Wczoraj rozmawiałem z ochroniarzem w banku. Wskazałem, aby przed służbą wołał do Św. Przywódcy Wojsk Niebieskich. Żona zamykając drzwi wyrwała klamkę, a ja w domu matki ziemskiej zastałem wielki zamek utrudniający wstęp! Zobacz znaki.
Przepływa ochrona całodobowa obiektów, monitoring w bankach, hotelach, zakładach, szkołach oraz caly świat z satelitami, samolotami, kamerami…ochrona państwa (BOR, CBA, BBN). Właśnie napadli na nasz konwój w Iraku.
Przed Sejmem RP budują „płot” (każdy mógł sobie wejść). Dalej…ochrona miejsc pamięci. Kultura i zdrowie, gaz, ogień, prąd, trucizny, znaki w tym „Stop”, szlaban, piorunochrony, maski, okulary, rękawice, czujniki i przyrządy wykrywające nieprawidłowości (w wodzie, powietrzu, glebie i pożywieniu).
Odpowiednikiem tego jest ochrona duchowa znana każdemu katolikowi (Bóg, Jezus, Matka, Aniołowie i święci…oraz tacy jak ja wskazujący ci drogę ). Kończę. Prawie północ, a tu św. Piotr (Skała), a w sercu Anioł Stróż.
Przypomniał się ostatni pacjent, który miał na imię Michał, a to oznacza; „Któż jak Bóg”...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 525
Późno. Trwa straszliwa walka bokserska (federacja WBC)…groźny Taylor ze skazanym „na zabicie„ Pawlikiem (szczupły, kompletnie nie pasujący do boksera). Skazaniec legł dwa razy w drugiej rundzie, ale zmasakrował faworyta w połowie boju (k.o)!
Teraz płynie program Kazimiery Szczuki z atakiem na Kościół Zbawiciela i spotkanie z autorką książki opublikowanej 30 sierpnia 2007 r. „Katoniela" Ewy Madeyskiej (kura zapiała). Jej główną bohaterką jest Aniela, kobieta "zniewolona przez ortodoksyjny katolicyzm", zmagająca się z codziennością...pokazująca zakłamane postawy niektórych katolików.
To skandalista, która stwierdza, że jest katoliczką, a moja wiara to fałsz i oszustwo. Trwa bój o wiarę w Boga Objawionego, a nie wymyślonych bożków! Dzisiaj, gdy to przepisuję (o1.10.2019) tak jest na blogu prof. Jana Hartmana (Polityka.pl). Tam jako Teista dałem odpór Antybolszewikowi 1 października na jego wynurzenia (w nawiasach są jego stwierdzenia)...
,,Nie potrafisz dyskutować merytorycznie. Gretę nazywasz jak ograniczeni politycy „dzidzią”, dyskredytując ją, ponieważ nie potrafisz wskazać fałszu w jej słowach.”
Taki jesteś mądry, a nie widzisz głupiej manipulacji. Trwa Apokalipsa, a wystawiamy; powtórzę „dzidzię” z której robi się obrończynię naszych praw, a trwa inwazja islamistów nazywana imigracją.
„Ja również powiem. że jesteś co najmniej nawiedzony. Jeżeli mówi Ci to nie jedna a wiele osób to zastanów się nad tym.”
Ja wiem o tym, że jestem nawiedzonym czubkiem, a Ty – jako przykład dyskutanta merytorycznego – powstałeś z wielkiego wybuchu oraz ewolucji. To też jest nawiedzenie, ale demoniczne. Źle zrozumiałeś moje słowa do Tanaki, który walczy z Bogiem Objawionym (Jahwe), a niedługo będzie musiał się kłaniać Allahowi, bo inaczej skróca go o głowę („nawracanie przez zabijanie”).
Informuję Cię, że nie ma Boga oprócz Jahwe…
Cienki jesteś w pouczeniach…w polityce, a ignorantem w duchowości.
Nie widziałem, że jest to tak rozszerzona intencja…sądziłem, że to tylko walka dwóch przeciwników (właśnie płynie kiksboksing). Teraz, gdy piszę płynie obraz - pięknie śpiewającego Pasję Bacha - przez upośledzonego mężczyzną z niedorozwojem kończyn (ofiara talidomidu - leku antykoncepcyjnego).
Żona przygotowuje się do społecznego prowadzenia biblioteki przy kościele. Trwa bój pacjentów z lekarzami. Prawie chce się płakać, bo ewakuują chorych…i to ze Szpitala NMP w Częstochowie. Zobacz, co wyprawia Szatan!
W kościele odczułem, że cała moc w nas to Bóg i to, że mam misję…jaka będzie na koniec życia? „Ojcze! Ty, który Byłeś, Jesteś i Będziesz! Dlaczego pytają kto Cię stworzył? Każdego ojca ziemskiego ktoś stworzył. Daj Tato odpowiedz (jak mówić), abym mógł łamać pytających Twoją Miłością i Mądrością."
Nowe wyznanie także dla mnie; zrezygnowanie z gadania, żartów i prób dzwonienia, ale w sercu już radzę premierowi Kaczyńskiemu jak pokonać Kwaśniewskiego (w dzisiejszej debacie telewizyjnej).
Wzrok zatrzymał wycinek z „Faktu” matka chora na nowotwór odmówiła leczenia. „Patrzył” o. Kolbe („Rycerz Niepokalanej”), a to jest najwyższa forma przyjęcia wyzwania; oddanie życia za innych. Na jej szczycie jest Zbawiciel. Postanowiłem milczeć, a cały czas gadałem i żartowałem. Jakże trudno jest pokonać samego siebie, a niewierzący wskazują na siłę woli własnej...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 542
Pismo do red. „Gościa niedzielnego”
Dobry Bóg sprawił, że jestem mistykiem świeckim z nadprzyrodzoną łaską odczytywania mowy Nieba. Na każdy dzień życia mam podawaną intencje modlitewną. Zobaczymy jaka będzie dzisiaj (doba duchowa nie oznacza 24 godz.).
Ze ściany mojego pokoju „patrzy„ piękny obraz Jezusa błogosławiącego matki i dzieci, który podarowano mi po zmarłej babci – w dniu odejścia Jana Pawła II.
Mały chłopczyk czyta Pismo, a jego głos daje miły kontrast z Mądrością Bożą…serce ścisnął ból. Dzisiaj jestem w moim kościele. Powie ktoś; jaka jest różnica, gdzie jestem na Mszy św? W odczycie Woli Boga ważne są wszystkie natchnienia. Przykład. Sanktuarium Maryjne, gdzie piękna Msza św. z niezwykłymi przeżyciami (dziękowałem za kazanie). Po czasie natchnienie od Złego, aby tam jechać („idziesz? No! Chodź!), bo z Nieba jest to zaproszenie.
Okaże się, że u nas był kapłan z tej świątyni!...z okazji uroczystości parafialnej ze śpiewem chóru! Z Nieba napływa; „Wrociszew”…daleko, kościół zdewastowany (zmarły kapłan był pokerzystą). Zdziwiony stwierdzam, że tutaj organistą był ojciec kard. St. Wyszyńskiego...był tutaj z K. Wojtyłą! Szok duchowy.
Czy Szatan może namawiać do kościoła? On wie, że ja będę i chodzi o zmianę przebiegu dnia, utrudnienie odczytu intencji…bez niej nie wiem o co mam wołać do Nieba, a od lat nigdy się nie powtórzyła!
Żona wskazała na art. w „Gościu”, a ja natychmiast wiedziałem, że to jest nieprzypadkowe! Z pliku papierów wypadł obrazek; Jezus na krzyżu z napisem „Bądź Wola Twoja„ i papierek z wersją łacińską ”Fiat Voluntas Tua”…wyciąłem także rysunek okropnej głowy Szatana.
W mądrym tekście ks. Tomasza Jaklewicza nie odnajdziemy praktycznej rady…gdyby nawet, to prowadziłaby na manowce, ponieważ brak słowa o Przeciwniku Boga, który uporczywie wciska egoizm i wolę naszą. Wprost dziwi zdanie; „Autentyczne szukanie woli Boga zaczyna się od fundamentalnej zgody na świat taki, jaki jest, od akceptacji siebie w tym miejscu i w tym czasie w takich ramach, jakie Bóg mi przydzielił”.
Ja nie godzę się na ten świat (obóz ziemię, gdzie znalazłem się z miłosnej woli Boga-Ojca…mam wrócić do Nieba po uzyskaniu świętości duszy). Oczywistym faktem jest, że „przydzielone” ciało ciągnie to życie i ten świat, p a r a f r a z u j ą c; żyć krótko, dobrze i ładnie wyglądać w trumnie.
Dalsze przykłady znane z czytań. Znowu uwaga. Bóg realizuje nasze prośby i pragnienia tak jak tatuś ziemski…zbyt mało jest miejsca na przykłady pomocy Nieba; św. Józefa, św. Michała Archanioła, św. Floriana…i małego Aniołka o którego prosiłem w sprawie żony!
Zgodnie z Wolą Boga kupiłem samochód, porzuciłem start w konkursie na stanowisko kierownicze oraz zrezygnowałem z wycieczki do Ziemi Świętej („Bóg jest wszędzie”) i z obecnych wczasów (żona się uparła, wziąłem urlop, a ona złamała palec u nogi - otrzymała znak). Jaka jest intencja? Nie wiem…będzie!!
Teraz portier otwiera drzwi pięknego hotelu, dobre jedzenie, tańce i to wszystko na koszt jakiejś firmy (w ramach „szkolenia”!). Inna; „za zbaczających z oznaczonej drogi” - jechałem trasą E7 pod prąd! Ludzie mówią „taka była Wola Boża” (wypadek pielgrzymki)…czy ojciec ziemski, a tym bardziej Niebieski pragnie naszego nieszczęścia? Dlaczego jechał niedoświadczony kierowca łamał i przepisy drogowe?!
Ks. dr Grzegorz Strzelczyk także omawia tą kwestie, ale neguje pewne znaki (otwarcie Biblii, spojrzenie w sennik, myszy w kościele - za biednych, gołąbki - pokój, para gołąbków - miłość). To jest bardzo proste, jak krzyżówki!
Msza św. (01.09.2007)…nauka pokory. Jezus mówi - biorąc dziecko - „Kto bowiem jest najmniejszy wśród was wszystkich, ten jest wielki”. Czy za uniżonych jak dzieci? Intencja często napływa po drzemce…tak stało się też dzisiaj; za ufnych jak dzieci, a przez to posłuszne...!
Tylko dziecko - w pełni ufne ojcu ziemskiemu - wypełnia dokładnie jego wolę. To samo dotyczy Boga-Ojca. Nie zrozumiałem dzisiejszej Ew. Łk 9, 46-50. Komentarz w „Agendzie Liturgicznej Maryi Niepokalanej” wywołał pełnię zadziwienia! „Przyjąć dziecko z powodu Jezusa, to znaczy, bym cały został przeniknięty u f n o ś c i ą /../”.
Jeszcze nie koniec. Następnego dnia to samo czytanie, ale wg Mt 18,1-5.10 „Jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego. Kto się więc uniży jak to dziecko, ten jest największy w królestwie niebieskim”.
Serdecznie pozdrawiam i życzę zdrowia duszy.
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 1014
Świętych Archaniołów
Myśli zalała złość na zwolenników poprzedniego systemu. Czerwone Bractwo jest podobne do Asyryjskiego, gdzie przed przystąpieniem musisz kogoś zabić (jak w mafii). NKWD, SS, Stasi - trudno wyrwać się z ich niewoli...to gangi o potwornej sile, gdzie króluje chęć wykazywania się w zbrodni i szkodzeniu.
Bolszewicy uczynili więcej krzywdy niż Niemcy, bo z nimi kolaborowała mała garstka, a z ruskimi większość. Udający Polaków opanowali wszystko i zajmują stanowiska od góry do dołu. Krzyczą, że telewizja jest Kaczyńskich, a opanowali 100% stanowisk, co już dawno udowodniła posłanka Śledzińska-Katarasińska.
Przecież „związek nasz bratni miał ogarnąć ludzki lud”. To miało być tajne do końca świata! Dlatego trzeba skasować IPN. Wróg jest wszędzie, ale nie widzą prawdziwego…Szatana!
Dzisiaj, gdy to opracowuję gen. Dukaczewski omija pytanie o inwigilowaniu polityków, chwali Marcinkiewicza i wskazuje na „złych” czyli; Macierewicza, (prokuratura włóczy go po sądach), Wassermana i Olszewskiego.
Podczas weryfikacji WSI „zdradziło” czterech oficerów, ale nic nie znaleziono i „z balonu politycznego wychodzi powietrze”. Zobacz baranka w wilczej skórze. Ta przewrotność sprawia, że oprawcy żyją i mają się dobrze z emeryturami dla zasłużonych! Nawet udają prześladowanych.
W kościele było dużo wiernych. Św. Michał Archanioł z zastępami pokonuje Smoka. Błyskawicznie przepływa budowa świata duchowo-fizycznego: niebo, piekło, czyściec (dusze od czarnych do jasnych, które powracają do Domu Ojca), wcielenie, śmierć-życie, ziemia z podziałami na rasy, państwa, języki i religie oraz systemy szatańskie z agendami (Hitler, Stalin. Kimowie).
W dniu takiej intencji Pan Bóg pokazuje mi, co dzieje się w duszy ofiary złego ducha. Nim się obejrzałem opanowała mnie pustka duchowa, nie dobiegały czytania, a nawet stałem się nieobecny. Dopiero Eucharystia dała wielki pokój, miłość Boża zalała serce, a łzy oczy.
W TV 7 trafiłem na obrazy strasznej wojny z gangami w Afryce, mignęły zapadające się wieże WTC, a w reportażu telewizji Trwam pokazano katownię niemiecką zamienioną na sowiecką; dla „zdrajców i wrogich elementów”. (W-wa Oczki 2): „utniemy rękę burżuazji, gdy odważy się podnieść na Związek Radziecki”. Wyraża to walka bokserska goliata Wałujewa z małym Bergeronem.
W ludobójstwie komunistów współdziałali renegaci i zdrajcy, kaci i mordercy w tym sądowi. Często byli to normalni ludzie, ale okrutni; Zarakowski, Wolińska, Stefan Michnik, wielu oficerów sowieckich...ta okupacja trwała do IX l993r. było większe, bo trwało dłużej.
W rękę mam „Wysokie obcasy” (nr 38 i 39), gdzie są artykuły: "Wróbelek" (o lekarce skazanej na zsyłkę) oraz „Żona czelisty" (wywiad z żoną zabitego Litwinienki)... nawet swojemu nie przepuszczą. To wiem, a łzy zalały oczy.
Czytam też tyg. „Politykę” z wywiadem Lisa i Żakowskiego („Wielka kumulacja”). Dlaczego tak dobrze im się żyje na zgliszczach mojej umiłowanej ojczyzny? Dlaczego królują w TV i prasie? Napisałem do redakcji słowa błagania od tych dziennikarzy:
<<zerwijcie stare kajdany, porzućcie brudną mamonę, „ożywcie swoje serca” i wróćcie do Boga Ojca, którego Światło ujawni wielką łaskę służenia braciom tej ziemi. Czas szybko płynie i niedługo staniecie przed Panem…co przyniosą wasze ręce? >>
W TVN Kazimiera Szczuka i Krzysztof Kłosiński rozmawiali z autorką książki „Ketonela” (kalająca Kościół katolicki). Wnioski z dyskusji a następujące; moja wiara ”to czysta obrzędowość i pusty rytualizm”. Ja mam „obrzędy drukowane w mózgu”, a „wstając z klęczek przestaję być katolikiem w sensie moralnym”. Kościół manipuluje wiernymi, neguje szczęście i straszy piekłem.
Zobacz, co wykluwa się w sercach „mądrusiów”. Niech dobry Bóg wybaczy im wrogość do Niego... APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 611
Trwa urlop, ale nie w sprawach duchowych...budzik zerwał mnie na nietypową Mszę Św. o 8.00. W obawie, że będzie kilka osób, a ja nie znam słów liturgii wyrwałem ostatnią str. z „Agendy”, a wzrok zatrzymał tekst;
"Panie Jezu! Potrzebujesz naszych rąk, by dobrze czynić.
Naszych serc, by kochać. Naszych ust, by głosić Ewangelię.
Potrzebujesz naszych nóg, by docierać do każdego."
W kościele było pełno śpiewających kobiet: "dla Jego Boskiej Chwały życie poświęćmy Mu /../”. Wołam o wierność w służbie Bogu, a do Matki Jezusa za duszę ojca ziemskiego. Przyśnił się, ucałowaliśmy się, ładnie wyglądał. Poprosiłem też o rodzinę jak daleko sięgają jej dusze...”Pomóż im Panie”!
Eucharystia wywołała ekstazę...musiałem wolno oddychać, a dusza śpiewała: „Niech żyje Jezus zawsze sercu mym." Po wyjściu z kościoła zaprosiłem znajomą rodzinę do codziennego uczestnictwa w Mszy Św. Przestrzegłem, że będą przeszkody podsuwane przez Szatana ("ważne sprawy" z gotowaniem kapusty włącznie).
Wyjaśniłem im słowa Jezusa o podziałach w rodzinie oraz o poziomach miłości: do Boga, później dziecka, małżonka i całej reszty (cztery stopnie). Od proboszcza nie chciałem przyjąć za leki, ale zgodziłem się ze słowami, że przekażę je biednym.
Napłynęło wielkie pragnienie pomocy dziadkowi z wielodzietnej rodziny. Pojechałem, przywiozłem go do poradni kardiologicznej, kupiłem leki i prowiant dla rodziny i odwiozłem. Nie mógł się nadziwić, nie wiedział jak się odwdzięczyć, wprost był zaskoczony, a ja wskazałem na Boga Ojca! W drodze powrotnej otrzymałem - od Pana Jezusa - piękne słoneczniki, które rosły na bezpańskiej skarpie…
Przepłynęły obrazy; szejk z Arabii Saudyjskiej pomagający w rozdzielaniu bliźniąt syjamskich oraz kobiety przynoszące dary z serca: za te grzybki proszę przyjąć kawę!
Urlopu nie mam też w pogotowiu. Trafiłem do „dziadowskiej” rodziny - wg słów prezydenta i premiera - z pijakiem agresywnym także do mnie. Zabieramy dzieciątko, którego matka nie ma grosza…daję co mam w kieszeni. Dziękuje zadziwiona...
Później w czasie modlitwy od sąsiadki wynosili dobre meble - w tym wersalkę - dla biednych. Ilu ratują przeszczepy naszych narządów! Z jakiegoś garażu dobiegnie tęskna piosenka, a ja w tym czasie będę wołam za biednych i radosnych dawców. W sercu przepłynie świat, a bliżej bardzo poparzona dziewczynka (nieostrożność pijanej matki), którą wspomagam…
Pan da jeszcze stary list do Jacka Salija, gdzie były moje słowa o ubóstwie: „Ja stykam się z ubogimi, ale większość nie przyjmuje swojego statusu społecznego. Ubogim jest ten, który to przyjmuje. A naprawdę u b o g i m jest ten, który wyrzeka się wszystkiego w sercu. Mnie na starość marzy się „kurna chata” zamykana na skobelek. To, co posiadam już jest nie moje."
Przypomniały się słowa Ew (Łk 14, 33): „Tak więc, nikt z was, jeśli nie wyrzeknie się wszystkiego, co posiada nie może być moim uczniem”. Dzisiaj, gdy to edytuje (08.10.2018) Bóg Ojciec mówi do mnie:
<<W sprawach materialno - bytowych zawsze zawierzcie wszystko Bożej Opatrzności. W życiu człowieka liczy się nade wszystko wyłącznie realizowanie Woli i Myśli Bożej. To Ja zawsze lepiej wiem /../ co przyniesie większą korzyść dla waszej duszy. Znam was lepiej, niż wy samych siebie znacie>>.*
APeeL
*Bóg Ojciec Przekaz nr 741 z 26 lutego 2017
- 27.09.2007(c) ZA DOCHODZĄCYCH POCHODZENIA BOGA OJCA
- 26.09.2007(ś) ZA STRASZLIWIE POSZKODOWANYCH
- 25.09.2007(w) ZA NIEGODZIWIE ZARZĄDZAJĄCYCH MAMONĄ
- 24.09.2007(p) ZA POTRZEBUJĄCYCH NAPRAWY
- 23.09.2007(n) ZA WSPIERAJĄCYCH BIEDNYCH
- 22.09.2007(s) ZA CZCICIELI MATKI ZBAWICIELA
- 21.09.2007(pt) ZA ODDANYCH OPATRZNOŚCI BOŻEJ
- 20.09.2007(c) ZA ZASKOCZONYCH ZDARZENIAMI
- 19.09.2007(ś) ZA PRZYNOSZĄCYCH UWOLNIENIE
- 18.09.2007(w) ZA PRAGNĄCYCH WŁASNEJ PRZEMIANY