- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 531
Ile szacunku dla Pana Jezusa ma ta ledwie chodząca staruszka. Codziennie przychodzi do kościoła, wolno, podpierająca się laską. Całuje figurę Pana i zawsze klęka przed przyjęciem Ciała Zbawiciela. Zawsze, a większość podchodzi jak po należne produkty w markecie!
„Spojrzał” Pan Jezus z Całunu. Pomyślałem, że chodzi o modlitwę, bo długi weekend, a ja zwyczajowo w łóżku...kompletnie zapomniałem o drodze krzyżowej! Kapłan klęczy w uniżeniu, płyną rozważania, a ja chciałbym przedstawić swoje. Cała Męka Pana w sensie mojego zbawienia (w stylu); „to właśnie dla mnie Panie Jezu byłeś osamotniony, biczowany, poniżany i ukrzyżowany”.
Mam pragnienie ponownej Komunii Św., ale trwa rozterka z powodu posiłku. Napływa wyjaśnienie; to zniesione, a w tym wypadku nieświadome! Komunia Święta nie ma nic wspólnego z trawieniem, żołądkiem. To pokarm dla duszy! Ciało Zbawiciela w widzialnej postaci. Tak. To prawda. Ludzie ustalają różne prawa (także duchowe, często błędne);
- w kościele prawosławnym kobieta - w czasie miesiączki - nie może przyjmować Św. Hostii
- w piątki nie wolno spożywać mięsa (można łososia za 70 zł / kg)
- w Wieki Piątek można jeść trzy razy, w tym raz do syta!
Mężczyźni kupują bukiety dla kobiet (święto), a ja chciałbym podarować Panu Jezusowi amarylisy ze snu, które stoją na wystawie kwiaciarni, ale zmarnieją, bo noce są zimne. Zapaliłem lampki pod krzyżem Pana…człowiek cielesny nie zna radości współcierpienia ze Zbawicielem. Łzy zalały oczy.
W kompleksie handlowym…ludzie, szum i delikatna muzyka. Śpiewa Cohen, a ja wołam z płaczem; „Jezu niech gra Ci cały świat…Twoje Ciało powinni nosić po złotych schodach w dziesięciu złotych kielichach...jeden w drugim”. To minuty w których serce rozrywa niewyobrażalna tęsknota za Bogiem.
W pawilonie jubilera pełnym złota i diamentów zapytałem:
- Czy mają państwo duży złoty krzyż z grubym łańcuchem?
- Nie ma? Pan wam nie błogosławi, bo wstydzicie się Jego krzyża…
W dawnych czasach znak krzyża to była codzienność. Dzieci klękały przed wyjściem do szkoły, a matki robiły im znak krzyża na czole. Taki znak krzyża na czole wykonała mi żona...to wielka łaska. Dzisiaj ludzie wstydzą się tego Znaku Męki Zbawiciela, a w niektórych sytuacjach nie wolno nosić krzyżyka (europejskie mecze piłkarskie).
Właśnie wypadła 50-ta rocznica naszego kościoła…kapłani czynią mały egzorcyzm (kilku wybranym z ludu). Wszyscy wykonujemy - z odpowiednimi formułami - znak krzyża na ustach, uszach, dłoniach, oczach i czole.
„Zbawienie przyszło przez krzyż"...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 546
Wieczorem czytałem słowa św. Hieronima, że: d u c h o w n y - clericus, który służy Bogu powinien starać się…
1. iść za nagim krzyżem Zbawiciela „wyzuty ze wszystkiego”
2. nie szukać korzyści światowych i unikać „biesiad z ludźmi świeckimi„ oraz „takiego, który z ubogiego stał się bogaczem, a z nieznanego sławnym”...
3. w sercu mieć „milczenie, łagodność, tajemnicę”
4. aby jego uczynki nie przeczyły mowie, bo „usta, myśli i ręce kapłana Chrystusowego powinny być w zgodzie”
5. być „świadomym tajemnicy” oraz strzec się „pogoni za szmerem pochwał”...
Wypisałem parę zdań, bo wszystko dotyczyło kapłana świętego za życia. To ciężka sprawa, bo wszyscy na tej ścieżce jesteśmy atakowani przez Szatana, który sprawia nasze upadki. takich. W sercu pojawił się taki kapłan, a był nim Jan Paweł II, który modlił się całe noce w łączności z Bogiem Ojcem (mistyk).
Dzisiaj, gdy to przepisuję (13 marzec 2019) z radia Maryja popłyną słowa czytanego „Dzienniczka”. Siostra Faustyna została przeniesiona do Watykanu, gdzie ujrzała modlącego się papieża i św. Apostoła Piotra, którzy rozmawiali, ale ich słowa nie docierały do niej.
Rano prawie krzyczałem podczas Słów Zbawiciela; „/../ Ojciec dał mi do wykonania dzieła, które czynię /../ Ojciec, który Mnie posłał, On dał o Mnie świadectwo /../ wyście nie uwierzyli w Tego, którego On posłał. Badacie Pisma /../ A przecież nie chcecie przyjść do Mnie, aby mieć życie. Przyszedłem w imieniu Ojca mego, a nie przyjęliście Mnie /../ od siebie wzajemnie odbieracie chwałę, a nie szukacie chwały, która pochodzi od samego Boga? /../”.
Ja wiem o tym i potwierdzą to słowa na porannej Mszy Św.; „Nie trzeba żadnych cudów, nie trzeba innych niż ten największy - to serca, usta i ręce kapłanów namaszczonych przez Pana.” Ja dodam do tego słowa, że sprawiają Cud Ostatni czyli Eucharystię...
Słodycz zalała serce i duszą, a nawet usta. Napłynęła także moc do znoszenia cierpień. Nie mogłem wyjść z kościoła…ile wysiłku wkłada guru jogi (oddech, pozycja, siłownie), ale nigdy nie osiągnie błyskawicznego uniesienia duchowego, które pojawia się po zjednania mojej duszy z Ciałem Pana Jezusa.
Ludzie, a nawet bardzo wierzący przyjmują zalecenie Pana Jezusa: „bierzcie i jedzcie”...dosłownie: czynią tak jak z chlebem z piekarni (gryzą z trzaskiem), a szydercy mówią o ludożerstwie. Bez łaski wiary nawet nie zauważysz, że jest to „chleb”, ale dla duszy (opłatek jest tylko widzialnym znakiem Cudu).
Jak Pan to sprawia, bo nie planowałem spowiedzi, ale przybyłem na drugą Mszę Świętą, a po wejściu do kościoła zostałem pobłogosławiony Monstrancją. Kapłan wskazał na Słowa Zbawiciela, że mamy głosić Ewangelię i potwierdził wcześniej odczytaną intencję…prosząc o umocnienie powołanych do służby Bogu.
Napłynął obraz ludu prowadzonego przez kapłanów i wierzących. Ja mam wprowadzić pielgrzymkę do Królestwa Bożego, bo wszyscy mamy zadanie zbawiania innych. „Policzy Pan przyprowadzone stado…oby jak najmniej zginęło niewinnych”.
Trwa Wielki Post, a nachodzą nas świadkowie Jehowy. Przecież my powinniśmy chodzić „po swoich”, ponieważ wielu jest letnich, dla których Kościół to obrzędowość. Tak jest we wszystkich innych wiarach na świecie: u nas jest to liturgia z Cudem Ostatnim.
„Kocham cię” powiedział Tata z tablicy ogłoszeń. To Msza Św. dziękczynna za kapłanów. Eucharystia pękła na pół, łzy zalały oczy i z płaczem wołałem: „dziękuję Jezu, dziękuję Jezu”. To wielkie współcierpienie ze Zbawicielem...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 520
W środku nocy czytałem słowa Zbawiciela o dwóch darach, które otrzymujemy od Boga Ojca. Zawsze sądziłem, że jest to tylko wolna wola. Okazuje się, że drugim darem jest czas! To otrzymujemy przed wysłaniem w świat...
Co robimy z tymi darami? Każdy, kto ma oczy widzi. Jedni czynią dobro wokół – odpłata jest natychmiastowa. Inni wykorzystują pracę braci, ci znowu tracą zapał i się nużą, inni widzą uczynione zło i proszą o zmiłowanie…są też hardzi przeklinający i oskarżający nawet Boga.
Wraca wczorajsza Msza Św., gdzie Pan Jezus mówił; „Wy jesteście przyjaciółmi moimi, jeżeli czynicie to, co wam przykazuję /../ oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego /../ aby wszystko dal wam to o cokolwiek Go poprosicie w Imię Moje /../”. Popłakałem się w wielkim uniżeniu...
W środku nocy zawołałem; „Ojcze przepraszam za bezpowrotnie zmarnowany czas. Uczyniłem tyle zła (alkohol, rozpijanie innych, hazard, niszczyłem małżeństwo, zagrażałem innym)…to wszystko przeze mnie."
Kapłan spóźnia się, a ja dzięki temu odmawiam koronkę do Miłosierdzia Bożego. "Ojcze! Jestem w Twoim Domu, z Tobą, w ciszy kojącej duszę…tutaj, gdzie szepty nieznane, pokój i Twoja Obecność…tutaj, gdzie świat się kończy, a zaczyna życie…już blisko końca rozstania. Czas z Tobą to Wieczność, a inny zmarnowany. Przyjmij Ojcze moja prośbę za tych, którzy marnują Twoje Dary.”
„Pan jest łaskawy, pełen miłosierdzia” – to piękny psalm, gdzie słowa: „Pan jest blisko wszystkich, którzy Go wzywają, wszystkich wzywających Go szczerze.”
Natomiast Pan Jezus powiedział: "/../ nadchodzi godzina, nawet już jest, kiedy to umarli usłyszą głos Syna Bożego, i ci, którzy usłyszą, żyć będą /../”. Po Komunii Św. zawołałem ponownie do Boga Ojca;
„Cóż Ci, Panie mam powiedzieć?
Jak wyrazić moją miłość?
Jak wyprosić przebaczenie?
Jakże zmazać to, co było – nim odejdę stąd do Ciebie?
Na nic tutaj ziemskie sądy, tylko Twoje Miłosierdzie, raz na zawsze wszystko zmaże. Tylko Twoje Miłosierdzie, gdy Ty, Panie weźmiesz grzechy znikają bez śladu! Tylu ginie wokół – raz na zawsze i bez wieści zapatrzonych w ziemskie dobra, zaślepionych w środku drogi - cóż im powiem?"
Zapytałem o oddany do reperacji zegarek elektroniczny. To dziwne, ale tak jest w takim dniu. Nawet wzrok padnie na zegar kościelny (zatrzymany) oraz ten w gabinecie (opóźnienie z powodu złej baterii).
W tym momencie „Gość niedzielny" otwiera się na świadectwie wiary z tytułem „Nastaw budzik na 16.01”. Chłopak wpada na znaczenie tego; 4.01 = four one, a to przypomina for one = dla jedności!
To właśnie jest duchowość zdarzeń!
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 587
Większość moich pacjentów i ludzi wierzy w moc lekarzy, leczenia, zabiegi, leki i „czarowne” kuracje. Wykorzystują to producenci leków zalecający przezornie konsultowanie się z lekarzem. Ja to zamieniam to zalecenie na: „skonsultuj się z lekarzem lub z grabarzem”.
Sprawdził się zły sen, bo pod drzwiami gabinetu spotkałem „dziki tłum”. Nawet żartowałem, że trzeba się namęczyć, aby stwierdzić, że człowiek jest zdrowy! Nie mówiąc o kosztach. Koniec udręki, ale jeszcze tylko szybka blokada przyczepu po którym pacjentka doznała przykurczu nogi (trafiłem w nerw kulszowy?).
Nigdy nie masz pewności. Zawołałem tylko „o. Pio…św. Łukaszu pomóżcie jej, przecież dałem mój zastrzyk i robiłem to z serca, aby pomóc…wiem, wiem, że gubi nas pewność, ale proszę dotknij ją o. Pio…nie chcę mieć kłopotów, tak blisko emerytury”. Zawiozłem ją do domu i odwiedziłem po kilku godzinach.
Obejrzałem, kończyna sprawna, niewielki ból korzeniowy. Zobaczymy. Prysnął pokój. Wracam i dalej wołam teraz do Pana Jezusa. Na ziemi leżała brudna gazeta z wizerunkiem Jezusa i tytułem „Lek na całe zło”! Powiesz, że to przypadek, ale ja miałem iść do zegarmistrza inną drogą.
Czy wiesz jaka pomoc nadeszła? Przybył mąż chorej i okazało się, że 9 lat temu miała ostrą dyskopatię (nawet byłem pogotowiem), a teraz „złapała” podczas wsiadania do samochodu po wykonanej blokadzie.
W karcie znalazłem zapis o tym, załatwiłem jej zwolnienie, transport, skierowanie do szpitala i poradni. Wszystko jak trzeba – to choroba neurologiczna. Przypomina się audycja w TV Trwam o leczeniu chorych psychicznie…do telewizji dzwonił chory i wskazywał na uzdrowienia w Duchu Świętym.
Ilu ciężko chorych umiera z powodu rutyny lekarzy (opracowuję ten zapis), a w TVN "Uwaga" pokazują takiego pediatrę, inna lekarka odesłała dziecko z oddziału dziecięcego do zakaźnego z sepsą...własnym samochodem. W czasie dojazdu dziecko zmarło, tak też uczyniła pielęgniarka z matką i dzieckiem. Ilu zmarło z powodu działania dr G, (kardiochirurga), a ilu z powodu strajków lekarzy?
W TV Trwam trafiłem na spotkanie z krajowym duszpasterzem chorych…szefem pisma „Apostolstwo Chorych", Kapłan wskazał na moc Mszy Św. z Eucharystią (także w domu chorego) oraz na cierpienia chorych spowodowane przez odwiedzających!
Na ten moment szukałem proboszcza, a on właśnie pojechał do chorego. W TVN „Uwaga” pokażą też fałszywą siostrę zakonną typu esesmanki uzdrawiającą alkoholików. Prowadziła nielegalnie ośrodek niby pod egidą kościoła, a to było faktyczne więzienie, gdzie leczono i karano „modlitwą”, a karmiono przeterminowaną żywnością! Coś strasznego. Ile jest żerowania na chorych…
Zapisałem to co powiedziano w TV Trwam: „Szanse i pułapki psychologii, psychiatrii i psychoterapii”.
<<Psycholog lub psychoterapeuta może być przypadkowym lub niezgodnym z naszymi potrzebami (brak ustawy o zawodzie psychologa i psychoterapii)…
Psychoterapia daje pomoc w przekraczaniu pewnych kłopotów,...to spotkanie człowieka z człowiekiem, który ma czas>>.
Natomiast Pan Jezus Jezus leczy. Nawet kapłani nie wskazują na to, bo trzeba rozeznać, kiedy skorzystać z pomocy Boga. Wg mnie to błąd, bo wszystko trzeba zaczynać od Boga.
Psychiatria zajmuje się chorobami psychicznymi (leczenie po zdiagnozowaniu), ale nie uznają (ateiści) opętań, na palcach lewej ręki można policzyć współpracujących z egzorcystami (wejdź: Moja żona byłą opętana)...kobiete przez dwa lata leczono tabletkami!
To teren bardzo kruchy, bo trzeba odróżnić doznania duchowe od objawów choroby, a psychiatrzy nie znają się na duchowości człowieka, a pracują w kraju katolickim! Brak jest psychologów i psychiatrów wierzących... APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 755
Szykuję się do kościoła, a w duszy płynie pieśń; „więc podaruj, podaruj mi Panie słowa, które rzekłeś Magdalenie podaruj, podaruj mi Panie tylko jedno, tylko twoje przebaczenie”...
Św. Paweł mówił (Ef 5, 8-14): „Niegdyś byliście ciemnością, a teraz jesteście światłością w Panu. Postępujcie jak dzieci światłości /../ nie miejcie nic wspólnego z uczynkami ciemności, bo to nawet wstyd mówić, co się potajemnie wśród nich dzieje, a to wszystko dzięki światłu wychodzi na jaw jako potępienia godne."...
W książce „Idź precz Szatanie” Georgesa Hubnera jest zdanie: „/../ dorosły chrześcijanin jest wyposażony w trzy pary oczu; 1. cielesne, które spostrzegają rzeczywistość materialną 2. rozumu, które odbierają rzeczywistości duchowe 3. wiary, które osiągają rzeczywistości nadprzyrodzone...widzenie „jakby oczami Boga”. W moich zapiskach wciąż o to proszę, ale dla ludzi bez łaski wiary jest to trudne.
W wyobraźni znalazłem się na szkoleniu, gdzie mówiłem do lekarzy psychiatrów na temat: „dusza / ciało, życie / śmierć” i odpowiadałem na pytania dotyczącego ostatecznego celu naszego życia, którym jest powrót do Boga!
Moja dusza zadrżała podczas Słów Pana Jezusa wskazujących, że ja jestem Jego przyjacielem. Stołem w wielkim uniżeniu, nie mogłem podnieść głowy, a oczy zalały łzy…nawet nie mogłem odpowiadać na zawołania kapłana. Takie powalenie w ciele występuje nagle i twa różnie długo.
Komunia św. pękła na pół, a ja po wyjściu z kościoła w szumie ulicy wołałem; „Pan wrócił! Pan Jest…po tylu dniach nieobecności. Panie! jakże pragnę mówić do mądrych o zwykłej łasce wody święconej.”
Jak to wszystko przekazać? Jak opisać poczucie bliskości Boga Ojca? Jak moje uniżenie i skruchę z poczuciem nicości przed Panem, przed Jego Wielkością, Mocą i Miłością…
Zaczynam przyjęcia chorych, a z zabranej kasety płynie nagranie Ew. (J 9,1-41)…o uzdrowieniu niewidomego od urodzenia. Zaskoczenie moje jest wielkie, ponieważ to czytanie było na wczorajszej Mszy św.!
Może dziwić zewnętrzna forma uzdrowienia, bo Pan Jezus splunął na ziemie, uczynił błoto, które nałożył na oczy niewidomego. Z drugiej strony normalnie przyjmuje się „czary” różnych uzdrowicieli ziemskich…i za ich oszustwa ludzie chętnie płacą!
Teraz trafiłem do strasznej chatki, gdzie pod obrazem Matki Bożej z gołąbkami leży moja pacjentka, która z trudem usiadła. Przez otwarte drzwi do „pokoju” widać zabytkowy kredens za który dawano 4 tys. zł.!
Bardzo lubię ludzi starych…w tym pochyloną babcię z laską, która codziennie przychodzi do kościoła. Jest w nich jakieś dostojeństwo, a nawet świętość. Z takimi ludźmi rozmawiasz o naszej wierze jak inni o sprawach codziennego życia, a ich zawierzenie Bogu jest pełen...wprost dziecinne.
Właśnie zmarł mój niewidomy pacjent…lubiliśmy się, bo rozmawialiśmy i żartowaliśmy na jednej „fali”. On miał tylko jedno oko...jak cyklop (oko rozumu). W ślepocie fizycznej człowiek wie, że nie widzi, ale w duchowej nie ma tej świadomości! Szkoda, że do końca trwał w bezbożności...nie wrócił do Boga przed śmiercią. Można powiedzieć, że był nienawracalny...
APEL
- 02.03.2008(n) ZA PUSTYCH DUCHOWO
- 01.03.2008(s) ZA OGRANICZONYCH DUCHOWO
- 29.02.2008 (pt) ZA PRZEŚLADUJĄCYCH MNIE Z POWODU WIARY
- 28.02.2008(c) ZA POSŁUSZNYCH JAK DZIECI
- 27.02.2008(ś) ZA OFIARY AGONISTYKI DUCHOWEJ
- 26.02.2008(w) ZA NIEDOBRYCH...
- 25.02.2008(p) ZA FAŁSZYWYCH W MOWIE
- 24.02.2008(n) ZA SŁABYCH
- 23.02.2008(s) ZA ZDESPEROWANYCH
- 22.02.2008 (pt) ZA SKRYTYCH W RAMIONACH MATKI