- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 1023
Wstałem ociężały, aby śniadaniem przywitać zmarzniętą żonę wracającą z kościoła. Dzisiaj jest święto mojej umiłowanej ojczyzny, którą spotkało nieszczęście, bo wróciła władza żądna odwetu.
Donald Tusk został oczarowany rządzeniem, ale pomylił się w swoim powołaniu. To potwierdzi się po czasie, bo zapomni o służbie.
Z radia Maryja płynie „My czwarta brygada”, a ja wołam; „Ojcze! Jezu! dlaczego to nas spotkało?...znowu do władzy doszli wrogowie! Wybacz im Jezu i jeszcze raz oddaj nas Matce, bo zginiemy”.
Na darmo poszły wszystkie ofiary o których już nikt nie pamięta, a nawet zakazują wspominać. Trwa walka z patriotyzmem, rodziną i wiarą. Tworzy się ojczyznę ojczyzn, ale bez Boga. "Jezu! Wybacz im, ponieważ błądzą w oparach szatana!”.
Nie poszedłem na Mszę św. za ojczyznę (fanfary, ważniacy z PO przy władzy, fałsz)…to doklejanie się do Kościoła katolickiego („tak mi dopomóż Bóg” Tuska), któremu nie wolno mieszać się do polityki. Jak to oddzielić: „nie zabijaj i nie kradnij”? Dlaczego kapłan nie może zalecić w kazaniu, że katolik nie może głosować na SLD i PO!
W czytaniach król zmusza Żydów do złamania Prawa, a oni wolą zginąć i tak się dzieje z kolejno zabijanymi braćmi: „Lepiej jest nam, którzy giniemy z rąk ludzkich, a którzy w Bogu pokładamy nadzieję /../”.
Św. Paweł mówił o potrzebie „/../ wybawienia od przewrotnych i złych /../”, a kapłan wspomniał o męczennikach;
- ks. Rosłańcu (z pobliża Białobrzegów) zamęczonym przez hitlerowców (aresztowany w 1939 z propozycją porzucenia kapłaństwa), który „patrzy” teraz z witraża naszego kościoła
- ocalonym w Katyniu ks. Peszkowskim, aby dawał świadectwo prawdzie
- przeszkadzającym bolszewikom Janie Pawle II.
„O! Panie to Ty na mnie spojrzałeś”! Połykałem łzy, a św. Hostia przyniosła ukojenie.
W ręku znalazły się „Wysokie obcasy”, które określam koślawymi z art. „Maryja nie była spokojną kobietką”. Tam, socjolożka i feministka dr Joanna Tomaszewska szydziła z Niepokalanego Poczęcia („zaszła z Duchem Św.”), a nawet robiła z Matki Zbawiciela ladacznicę („przecież nie miała męża”).
Później Pan Jezus powie do mnie przez Vassulę: „Wynagradzaj za tych, którzy Mnie nie kochają i pozwalają się zaślepiać rozumowi, a nie potrafią odróżnić ręki prawej od lewej”. To prawda i dlatego Pan wciąż się objawia, aby powstrzymać wielu w bałwochwalczych i bezbożnych teoriach.
„Dziennik” ujawnił mentalność esbeków (brak skruchy i przyznania się), a minister Boni tłumaczył się przed oficjalnym ujawnieniem, że „straszyli, a ja nic złego nie robiłem”.
Na ten moment prof. Bogusław Wolniewicz mówił o libertynach (bezbożnicy i gorszyciele) oraz lewactwie, które zalewa Europę i niesie wielkie zło. „Przeżyliśmy ruska, przeżyjemy Tuska”...
Taką mamy Rzeczpospolitą! Dobrze wyraża to cebula zgniła w środku na którą właśnie trafiłem. Przykro mi, bo świadectwo wiary i obrona przeze mnie krzyża sprawiła dintojrę ze strony kolegów mieniących się katolikami.
Napisałem prośbę o interwencję do Rzecznika Praw Obywatelskich i przekazałem do wiadomości „Wysokich Obcasów”. Złośliwa treść pisma nie spodobała się Panu, bo mamy być „roztropni jak węże, a prości jak gołębie”.
Dodatkowo w „Dzienniku duchowym” bł. Jerzego Matulewicza przeczytałem słowa o potrzebie zdecydowanego zwalczania błędnych poglądów i nauk, ale nie ludzi i osób.
Broniący wiary musi być pełen szacunku i miłości. Nie wolno ranić, dotykać boleśnie czyjegoś serca. To wielka prawda, bo nie jestem takim... APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 488
64-te urodziny
Idę na Mszę Św. tym razem za siebie, a serce zalewa dziękczynienie;
„Boże Ojcze! Dziękuję za ujrzenie Twego Piękna, Miłości i Prawdy…cudu stworzenia!
Bądź uwielbiony Ojcze! Dziękuję za Zbawiciela!
Jezu! Dziękuję za ukazanie tego i tamtego świata…z potwornościami królestwa Szatana, który powoduje zaślepienie i głuchotę wiernych, sprawia bezbronność i prowadzi do zguby ich dusz.
Jezu mój kochany!
Dziękuję za Twoją litość, ocalenie i łaskę wiary, dziękuję za wszystko.
Dziękuję za obdarowanie Twoim krzyżem (niesłuszne oskarżenie)”.
W kościele dopadają słowa pieśni; „Tobie śpiewa żywioł wszelki, bądź pochwalon Boże wielki”. Spowiedź dziękczynna…mówię o łaskach, ocaleniu, prowadzeniu przez Boga, o patronie św. Andrzeju Avellino, który dodał do ślubu zakonnego walkę z zachciankami. Nie chcę się skarżyć, ale może zdarzyć się to, co mojemu patronowi. Zadziwiają słowa Psalmu;
„Będę Cię wielbił Boże mój i Królu.
Niech Cię wielbią, Panie, wszystkie Twoje dzieła
i niech Cię błogosławią Twoi święci.
Niech mówią o chwale Twojego Królestwa
i niech głoszą Twoją potęgę”.
Pierwszy raz w życiu otrzymałem Ciało Zbawiciela, które nie mieściło się w ustach; „Jezu! jak Ci się odwdzięczę?...za Twe hojne dary, za dobrodziejstwa”? Łzy zalały oczy, a dusza wołała z daleka; „dziękuję Matko, dziękuję…uratowany, uratowany, uratowany”! To krótkie i głośne okrzyki. Cóż byłoby ze mną gdybym umarł przed laty?
Na ten czas z telewizji popłynie lista sław zabitych przez używki. W moim otoczeniu - z tego powodu - padło siedmiu lekarzy! Bóg może pomóc natychmiast, ale przeważnie czyni to po czasie...badając naszą ufność.
Prawie północ...z Pisma Św. padają słowa; „kto we łzach sieje ten żąć będzie w radości”, bo smucą mnie utrudnienia w dawaniu świadectwa przez internet. W ciszy patrzę na wizerunek Pana Jezusa z Całunu, odmawiam pokutę, a łzy płyną na ziemię.
Po przebudzeniu dodatkowo odmówię cz. Radosną Różańca, bo takie jest teraz moje serce…serce dziecka „/../ wyrwanego /../ z paszczy lwa /../” 2 Tm 4,6-9…ocalonego przez Pana Jezusa, który powiedział; „mówię ci, wstań” oraz „pójdź za Mną”.
Nie zmarnuj mojego świadectwa…
ApeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 703
Ogólnie przyczynami ingerencji demonicznych na człowieka jest świadome i dobrowolne trwanie w grzechu ciężkim. Może to być:
1. Bałwochwalstwo (idolatria) – grzech przeciw pierwszemu przykazaniu; oddawanie boskiej czci pogańskim bóstwom, aniołom, demonom, ludziom, bożkom i przedmiotom martwym; a także wyrzeczenie się Boga.
2. Okultyzm – posługiwanie się tajemnymi energiami, mocami czy zdolnościami; wiedza tajemna i ezoteryzm.
3. Magia, wróżby, klątwy – (elementy okultyzmu) dążenie do osiągnięcia wpływu na ludzi i zdarzenia, czarowanie, przeklinanie, korzystanie z usług magów (wróżbici, wróżki, czarownice, czarownicy, czarnoksiężnicy itd.).
4. Spirytyzm – wywoływanie duchów, bytów astralnych, aniołów, przewodników itd. za pomocą różnych technik w celu zdobycia ukrytej wiedzy, wskazówek, porad życiowych, poznania przyszłości.
5. Leczenie „naturalne” – medycyna niekonwencjonalna, paramedycyna, różne terapie „naturalne” bazujące na tajemniczych i nie zweryfikowanych przez naukę energiach.
6. Manipulowanie świadomością – przez dźwięk i odurzanie się, wchodzenie w trans i techniki manipulacji na świadomości poprzez dźwięk.
7. Pozostałe – grzech, nałogi, perwersje seksualne. Ogólnie mówiąć "dopust Boży"...
Dzisiaj, gdy opracowuję ten zapis (12.10.2018) ze stoliczka w kościele wziąłem pisma:
- „Droga”, dwutygodnik z opisem pod tytułem: „Uwaga czary” (magia, wróżbiarstwo, uwiedzenia i wampiryzm)
- „Miłujcie się”, gdzie wskazano na zagrożenie „Globalną pajęczynę” z art.; Reiki - otwarta brama do Złego i „Do czego doprowadziła mnie bioenergoterapia”.
Nieprzyjemny dreszcz przepłynął przez moje ciało. Dodatkowo w Ew. (Łk 11,15-26) Pan Jezus walczył ze złym duchem. Warto tutaj wspomnieć o opętanym z Gerazy (Łk 8,26-29), gdzie << /../ z miasta wyszedł /../ opętany przez demony.
Od dłuższego czasu nie nosił ubrania i nie mieszkał w domu, lecz w grobowcach. Gdy zobaczył Jezusa, z krzykiem upadł przed Nim i zawołał donośnym głosem: „Co mam z Tobą wspólnego, Jezusie, Synu Boga Najwyższego? Proszę Cię, nie dręcz mnie!"
Człowiek ten wykazywał się nadludzką siłą (rozrywał łańcuchy i pęta) oraz zdolnością poznania rzeczy ukrytych, bo chociaż nigdy w życiu nie widział Jezusa, nazywał Go po imieniu, a nawet rozpoznawał w Nim Syna Bożego>>.
Pan Bóg wlewa nadprzyrodzoną inteligencję w tych, którzy mu służą; prorocy Izajasz, Ezechiel i Daniel. Demon małpuje Boga i opętanym duchowo daje wyższą inteligencję dla odniesienia tryumfu w czynieniu zła oraz szkodzeniu lub obrażaniu Boga.
W opętaniu intelektualnym nic nie widzisz na zewnątrz, ale tacy ludzie mają moc w czynieniu zła. Nie wolno z nimi dyskutować (Jerzy Urban, Jan Hartman, Joanna Senyszyn, itd.).
Sam pomyśl kto stoi za nieprzejednaną wrogością do wiary w Boga? Dlaczego nie atakowane są inne wiary oraz nasi odszczepieńcy? Przecież Szatan - tak jak ja - wie, że wszystko jest prawdziwe w Kościele Katolickim!
Proponuję zdobyć aktualnie wydaną książkę ks. Piotr Glas „Dekalog” Prawdziwa droga w czasach zamętu (Wydawnictwo Esprit 2018). To wywiad rzeka z b. egzorcystą...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 856
W nocy czytam słowa Jezusa do Matki. Oboje wiedzieli o swoim powołaniu przez Boga. Jezus prosił Matkę, aby po Jego Męce nie zostawiła wszystkich (zawierzył Jej):
„tych, którzy w oparach Szatana nie widzą i są jak pijani i głusi (...) podatni na ugodzenie (...) iluż przypominających niedorozwiniętych, niezdolnych do pojmowania lub ślepych, którzy nie potrafią widzieć i głuchych, którzy nie potrafią słyszeć lub chorych i paralityków, którzy nie potrafią przyjść”.
To wiem i to trwa dalej…sam taki byłem. W czasie nawału chorych płynie „Dance me”, a moją twarz zalały łzy i wołam; „Jezu! Jezu!! bądź ze mną…bądź przy mojej śmierci, przy powrocie do Ciebie”...
W ręku mam pismo o. Kolbe…z radia apeluje o. Rydzyk, a z Medjugorie przesłano „Echo”. Każdy ma inne powołanie. Poseł Ołdakowski rezygnuje ze swojego mandatu i zostaje na stanowisku dyrektora Muzeum Powstania Warszawskiego.
Rano obudził mnie ciągnik, który ścinał trawę pod oknem. To wezwanie Pana na Mszę św. poranną. Idę i w bólu wołam za zaproszonych przez Jezusa, a z drzewa spada pokarm niesiony przez karmiąca wronę. Wokół uwijające się gołębie i coś jedzący piesek. Uczta. Przepływają ci, których zapraszam do Domu Pana, ale na siłę nie zaciągnę nikogo do Boga Ojca.
„O Jezu! mój drogi Tyś jest źródłem łask”. Po Eucharystii niebiańska słodycz zalała serce i duszę (trwała przez 2 godziny). Pan sprawił, że po wyjściu z kościoła zalał mnie zapach pieczonego chleba (z pobliskiej piekarni), a z odległej tablicy ogłoszeń patrzyła uśmiechnięta Twarz Jezusa z Najświętszym Sercem…aż podszedłem, aby to sprawdzić!
Tam dłonie kapłana unosiły Ciało Zbawiciela; „Bierzcie i jedźcie...”. To podziękowanie Zbawiciela za przyjęcie zaproszenia, za wołanie modlitewne i z Nim współcierpienie. Jak opisać ci stan mojego serca? Jak wyrazić wielkość duszy?
Wprost chciałbym powiedzieć - wszystkim mądrym tego świata - o mojej chorobie. Ta choroba to czysta miłość do Jezusa Chrystusa, Pana naszego, Króla Wieczności przy boku Ojca i Ducha Świętego.
To Prawda nie potrzebująca żadnego dowodu. Dlaczego nasz Kościół Święty nie broni dających świadectwa wiary, które są ważniejsze od czynów. Oto wystrojona świątynia…wokół różne gatunki białych kwiatów z okazji ślubu bogacza, a pod krzyżem Pana Jezusa wypalona lampka. Tacy jesteśmy.
Płynie wołanie, a ból rozrywa serce. Nie przyjmują zaproszenia do Pana Jezusa, na Ucztę dającą Życie Prawdziwe. Rozkruszyłem chleb (ktoś porzucił całe kawałki) i stado osiedlowych gołębi ma radość. Często w tęsknocie gram na akordeonie; „bądź że pozdrowiona Hostio Żywa, a teraz nucę; ”chodźcie wszyscy do Jezusa, do Światłości, która nie gaśnie...chodźcie wszyscy, padajcie na twarze…chwalcie Jego Imię”.
Teraz na wizycie jestem u babci, która ze starości (miażdżyca) mówi do siebie i wykonuje różne czynności (jazda na rowerze, i.t.d.). Poprosiłem ją, aby modliła się, bo bardzo pięknie mówi: „Pod Twoją Obronę„…
Przepływają rożne powołania: polityk, żołnierz, kapłan, urzędnik, a nawet przygotowujący zwłoki do pochówku, pielęgniarka, matka i ojciec, dzieci do końca wierne rodzicom. W gabinecie jest mąż, który załatwia szpital dla chorego dzieciątka, w domu ma chorą żonę (rak piersi). Bardzo często mam kontakt z opiekującymi się członkami rodziny niezdolnymi do samodzielnej egzystencji (dzieci, starsi lub współmałżonkowie).
Wśród różnych powołań najważniejsza jest służba Bogu przez sługi namaszczone! Ja jestem oddany chorym, a szczególnie pokrzywdzonym. Właśnie piszę błagalny list do sędziny, który kończę słowami, że „w jednym mieście żył sędzia, który nie bał się Boga i ludzi”...w którym proszę o należną rentę dla mojej pacjentki. To ciężko chora, która od 3 lat jest włóczona po sądach. Na kolanach poprosiłbym o to świadczenie...
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 840
Dzisiaj, gdy opracowuję tą intencję (10.09.2016) potwierdzają się słowa pochwały jaką otrzymałem od Eliasza, który, na rebelya.pl założył wątek przeniesiony na forum frondy, gdzie chwalił moje grafomaństwo oraz stwierdził (wejdź: Dziennik duchowy współczesnego polskiego mistyka katolickiego), że oprócz mistyki widzi proroctwa.
Ja nie wiem na czym polega proroctwo (chyba jest to przekaz od Boga, który zna naszą przyszłość), bo u mnie jest to tylko widzenie Prawdy, która po czasie zostaje ujawniona. Wszystko poznajemy po owocach, a właśnie dzisiaj Pan Jezus mówi o złym drzewie, które nie może wydać dobrych owoców oraz o człowieku budującym dom bez fundamentów.
W ręku mam dwa listy do „Faktu” dotyczące intencji z 29.11.2007 za tych, którzy nie nadają się do tego, co czynią (dotycząca premiera Donalda Tuska).
03.04.2009 ponownie napisałem do „Faktu”. Oto kilka wybranych zdań:
<< Na początku pragnę podziękować za dużo dobra, które czynicie dla umęczonych Polaków. Narażacie się wszechwładcom dla których miły jest brzęk złota (...) oraz przejmowanie tego, co się da...w rytm pieśni; „gdy związek nasz bratni okradnie ludzki ród".
Po co handlować bronią, narkotykami jak można zawłaszczyć cały blok, kamienicę w Krakowie lub Sopocie, kupić za grosze tysiące hektarów ziemi oraz opanować kluczowe miejsca wszędzie i szkodzić jak się da. Krytykowałem Was, gdy dołączyliście do przeciwników budowy Świątyni Opatrzności Bożej...dziękuję, że to zarzuciliście. Muszę przyznać, że nie kalacie naszej wiary...jak czyni to cała reszta mass - mediów.
Nie wiem tylko dlaczego w dniu dzisiejszym przedrukowaliście podłe zdjęcie Jana Pawła II z dziwką...tym bardziej, że to 1-wszy Piątek m-a oraz Wielki Post, a poprzedniego dnia była relacja - uratowanej od śmierci dziewczynki za jego przyczyną. Czy to bezdenna głupota (daj Boże), bo jeżeli jest to czynione świadomie, to czas odpowiedniej zapłaty nadejdzie!
Proszę Was nie przyłączajcie się do większości atakującej moją wiarę („b o I s z i ń s t w a")...do wrogów Boga, wyznawców Czerwonego Smoka, który występuje w szacie WSZECHWŁADZY LUDZKIEJ. Wielu ulega naciskowi tej potęgi, a inni idą za głosem własnej żądzy...bezczeszczą Imię Pana i wykraczają przeciw Jego przykazaniom. Nie dojdziecie daleko bez Bożego błogosławieństwa. >>
04.05.2009 list - protest do prezesa Centrum Opatrzności Bożej.
<< Protestuję przeciwko zaproszeniu Pani Hanny Gronkiewicz - Waltz do objęcia honorowego patronatu obchodów Dnia Dziękczynienia. Pani Prezydent jest bardzo dobrą „katoliczką" i uczestniczy w Odnowie w Duchu Świętym. Przed wyborami raczyła odwiedzić bieda-blok, a dzisiaj sprzedaje Polaków z kamienicami i w czasie ich płaczu - nagradza się w magistracie - tych, którzy zadecydowali o wyniesieniu jej na to stanowisko.
Pani Prezydent będzie przemawiała i "dawała". Proszę sprawdzić ile wpłat dokonała z własnego konta. Dlaczego nie zrezygnuje z formacji wrogiej kościołowi i ojczyźnie, która odwróciła się od Polaków (rząd zdrady narodowej)? Dlaczego nie wystąpi z PO jak senator Krzysztof Zaremba? Takie zaproszenie uwiarygodnia jej poczynania i jest grzeszne w najwyższym stopniu.
TVN 24 - w żadnym wypadku - nie może sponsorować spotkań z Bogiem. Bliscy im; „Fakt", „Rzeczpospolita", „Wprost" sprzeciwiali się - w zmasowanym ataku - budowie Świątyni Opatrzności Bożej. Ksiądz Prezes zadaje się - za parę srebrników (ze sprzedaży kamienic i krzywdy ludzkiej) - z obłudnikami w Oczach Boga, którzy przed świętami jeżdżą - w świetle kamer - na rekolekcje do Częstochowy.
Bóg zna ich pyszne serca i podszywanie się pod działalność „bożą". Skasują niedługo Centrum Prawdy (IPN), a za jakiś czas zdejmą krzyże. To krótka droga do spustoszenia kościołów w tym Świątyni Opatrzności Bożej. Czy Ksiądz naprawdę nie widzi tego wszystkiego? >>
Wówczas intencję odczytałem po przebudzeniu się w nocy po błyskawicznym przepłynięciu różnych zdarzeń:
- Trwa walka polityczna, a z PiS-u odszedł poseł...powinien złożyć mandat!
- Seksafera „Samoobrony”. Pan Lepper podniesiony z ludu do tak wysokiego stanowiska…upadł sromotnie. W śnie widziałem, że topi się, a woda spływa do kanalizacji.
- Poseł Marek Jurek porzucił krzyż Jezusa, zrezygnował z marszałka Sejmu RP i z członkostwa w partii, ale w Sejmie RP został do końca.
- Lech Wałęsa w klapie nosi Matkę Boską, a opluwa radio Maryja i sympatyzuje z wrogami Kościoła Zbawiciela.
- Michael Jackson stał się białym i zmarnował talent…podobnie jak Wioletta Villas.
- Zamówiliśmy okna, wybrana firma, wszystko powynoszone, przygotowane na przyjęcie, ale na darmo czekaliśmy na przyjazd ekipy.
- Zaparcie się św. Piotra i obecni kapłani porzucający sutannę. Dzisiaj było spotkanie w TV z byłymi Betankami („betonkami”). Apostazja wiernych naszego kościoła.
- Na wizycie lekarskiej syn porzucił matkę z demencją, a ma dobre warunki.
- Agent Boni udaje przyznanie się do współpracy z bezpieką.
To tylko przykłady. Zobacz wokół siebie; opiekunka dziecięca krzyczy na wychowanków, policjant jest łagodny, dozorca leniwy, kierownik nieudacznik, dróżnik lubiący pospać.
Aleksander Guzowaty mówi, że obecny rząd to dupki...
APEL
- 06.11.2007(w) ZA WALCZĄCYCH O SWÓJ BYT
- 05.11.2007(p) ZA PEŁNYCH POTĘGI
- 04.11.2007 (n) ZA WYBRANYCH DO CIERPIENIA
- 03.11.2007(ś) ZA SPÓŹNIAJĄCYCH SIĘ
- 02.11.2007(pt) ZA TYCH, KTÓRZY NIE WIERZĄ W ŻYCIE WIECZNE
- 01.11.2007(c) ZA BRONIĄCYCH NASZEJ WIARY
- 31.10.2007(ś) ZA WSPIERAJĄCYCH INNYCH
- 30.10.2007(w) ZA MIŁUJĄCYCH BOGA OJCA PONAD WSZYSTKO
- 29.10.2007(p) ZA PRAGNĄCYCH UCAŁOWAĆ KRZYŻ ZBAWICIELA
- 28.10.2007(n) ZA KATOLIKÓW CIERPIĄCYCH DUCHOWO