- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 509
„Człowiek dobry jest uczniem Boga i jego naśladowcą, i prawdziwym synem”... Seneka
Tuż po przebudzeniu wzrok zatrzymał piękny obraz, który dała mi rodzina zmarłej babci. Pan Jezus w świetlistej aureoli błogosławi klęczące matki z dziećmi. Tego właśnie dnia zmarł Jan Paweł II (2 kwietnia 2005).
Dzisiaj w Słowie św. Piotr ostrzega (Dz 3,15): „Zabiliście Dawcę życia, ale Bóg wskrzesił Go /../ w ten sposób spełnił to, co zapowiedział przez usta wszystkich proroków, że Jego Mesjasz będzie c i e r p i a ł. Pokutujcie więc i nawróćcie się /../.”
Po Eucharystii wzrok zatrzymały aniołki przy pustym tabernakulum, a Ciało Zbawiciela lekko pękło na pół. Pan wówczas mówi; „Jestem z tobą”, bo czekają mnie jakieś cierpienia. Wolno napływała ekstaza z opisanym działaniem;
nadbrzusze - przyjemne ciepło
serce - pokój
usta - słodycz
oczy - zamknięte
pragnienie ciszy i milczenia, a zarazem krzyk w duszy z dziękczynieniem Bogu Ojcu!
To dzieje się w kilka sekund - jak po dożylnym podaniu narkotyku...bez najmniejszego mojego udziału i w różnym czasie od przyjęcia Ciała Zbawiciela. Ten opis dotyczy efektów możliwych do rejestracji działania Eucharystii w duszy, która jest w błogostanie.
Tego nie uzyskasz czynnikami fizycznymi (ciastko, kojąca muzyka, piękne obrazy, okład, masaż, mantry)…nawet wszystkimi na raz! Przyjemność samego ciała…nuży jak wszystko inne. Po pewnym czasie nie chcesz słodyczy, używek oraz miłych doznań.
Tutaj jest odwrotnie: „zawsze to samo, ale pragniesz tego na wieki”…trwa godzinę chcesz więcej i więcej aż do wieczności. To łaska, łaska…
W słowniku szukam słowa i trafiam na; Bodhisattwa („osoba oświecona”). Oświecenie, olśnienie to łaska niosąca cierpienia. W ręku znalazł się tygodnik „Niedziela”, który otworzył się na liście: „Piszę do Was z więzienia.” Tomek Łzy zalały oczy z powodu podobieństwa naszych przeżyć mistycznych, które są nieprzekazywalne.
Brat Tomek musi zdobyć książkę: „Za pięć godzin zobaczę Jezusa” (Jacques Fesch)…to relacja skazanego na śmierć, który został oświecony. Jego dziennik kończy się w momencie przybycia katów; „Panno Święta, na pomoc. Żegnajcie wszyscy i niech Pan was błogosławi”.
Na spacerze modlitewnym nagle napłynęła intencja: „za cierpiących dla Jezusa”. Napływa mój protest w sprawie profanacji krzyża przez kolegę psychiatrę…z obecnym „włóczeniem po sądach”. To cierpienie daje radość w postaci „słodyczy” krzyża.
Nie ma środków do przekazania tego cierpienia, a zarazem słodyczy w duszy...trzeba to przeżyć samemu. Podczas odmawiania mojej modlitwy przepłyną święci i męczennicy za wiarę, a Pan zaprosił mnie na ponowną Mszę Św…przy pustym grobie Jezusa skończę moje wołania.
Napisałem do tyg. „Niedziela” prośbę o przekazanie mojego listu i świadectwa wiary panu Tomkowi…dla podtrzymania go na duchu. Jego relacja jest dowodem na podobieństwo naszych doznań mistycznych...w tym skazanego na śmierć oraz siostry Faustyny.
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 728
słowa kluczowe;
„mam Boga w dupie” skandalista K. Wojewódzki
„sado - masochistyczny obłęd” wizażysta P. Tymochowicz
Zrywam się na poranne nabożeństwo, a w głowie obraz zaklętego kręgu, który atakuje Kościół Zbawiciela; jawni wrogowie, sataniści, systemy totalitarne (Korea Północna, Chiny, Sowiety ze Stalinem, Niemcy z Hitlerem), obecna lewica (także u nas) z przykładem Hiszpanii.
Dalej sekty, apostazja i grzeszni kapłani, bluźniercy i świętokradcy, agnostycy żyjący jakby Boga nie było oraz europejczycy („ładnie mówiący”), letni katolicy („wierzący niepraktykujący”), mocno wierzący ateiści i cała masa nieświadomych („kościół to kasa i zacofanie”).
Na Mszy Świętej stałem pusty i nie docierały czytania. Łzy zalały oczy, a serce drgnęło przy Słowach Pana; „O nierozumni, jak nieskore są wasze serca do wierzenia we wszystko, co powiedzieli prorocy!”.
Popatrz teraz na duchowość zdarzeń;
1. toczy się sprawa sprofanowania przez kolegę-lekarza miejsca kultu religijnego
2. w dwóch „Gościach niedzielnych” są artykuły; „Szatan nie umarł” oraz „Uwaga na Antychrysta”
3. wysłałem list do biskupa, aby wyjaśnił dlaczego pisze do „Tygodnika Powszechnego”?
4. Piotr Tymochowicz w „Super Stacji” Mękę Zbawiciela określił jako; "sado - masochistycznym obłędem", a Kuba Wojewódzki ze swoim gościem (TVN 25 III) powtarzał, że „ma Boga w dupie”.
5. pada Słowo Boże z ust Jana Pawła II; „My katolicy prosimy o wzięcie pod uwagę naszego punktu widzenia /../ wielu z nas czułoby się nieswojo w państwie z którego struktur wyrzucono by Boga, a to pod pozorem światopoglądowej neutralności /../”.
6. w ręku mam wywiad z o. Rydzykiem; „Ładne słówka to za mało”, przemówienie papieża Benedykta XVI o sekularyzacji...
Ze starej kasety kapłan mówił mocnym głosem; „niegdyś byliście ciemnością /.../ nie miejcie nic wspólnego z bezowocnymi uczynkami ciemności /.../ nawet wstyd mówić, co się potajemnie wśród nich dzieje”.
Cóż pokazał mi Pan? Nasza wiara opiera się na cudzie Boga-Ojca czyli Zmartwychwstaniu Jezusa! To Królestwo jest nie z tego świata i przenika granice państw. Zawsze będą tacy jak ja. Szatan zmienia taktykę walki (obecnie media), a pasterze mojego kościoła śpią!! Wyjaśnia to „patrzenie” figury Pana Jezusa Dobrego Pasterza .
Pobiegłem na ponowną Mszę Św. i wołałem do Boga: ”Panie wyrwij choć jednego z tego diabelskiego kręgu /../ to ślepcy duchowi potrzebujący cudu /../ daj Jezu Twoje Światło tym, którzy gubią siebie i innych /../ bądź pochwalony Boże Ojcze za Mądrość, której cząstkę ukazałeś - w Swojej Łaskawości - właśnie dzisiaj”.
Jan Paweł II pobłogosławił mój wysiłek („pracownik żniwa”), a jakby na znak - z doniczki przed Jezusem z Całunu - spadł dla mnie kwiatek! Popłakałem się, a Ty zobacz jak dziękuje Zbawiciel!
Wszystko kończy się o 3.00 w nocy zaleceniem Seneki: „Sic vive cum hominibus, tanquam deus ideat", co oznacza "żyj z ludźmi jakby widziany przez Boga”...
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 741
Ta intencja to mój list do Jego Ekscelencji, Biskupa Pomocniczego Józefa Zawitkowskiego...od dawna chciałem napisać, ale Pan Jezus sprawił, że stało się to właśnie dzisiaj.
Dwa zdania o sobie...lekarz rodzinny, 64 lata, wiedzący, że Bóg Jest i wszystko jest prawdziwe w naszym Kościele Świętym. Na każdy dzień mojego życia mam podawane intencje modlitewne poprzez tzw. „duchowość zdarzeń”, którą sam jestem zadziwiany codziennie…od 20 lat!
Przed Mszą Św. pomyślałem o sprawie soli (przekręty) i o jej ewangelicznym zwietrzeniu. W sercu wrogowie ojczyzny, UE bez Boga, TVN gdzie wciąż „wzywają” ks. A. Bonieckiego, a tam właśnie Kuba Wojewódzki z gościem stwierdził, że ”Boga ma gdzieś...”.
Ponadto odczuwałem pustkę w duszy, a nawet złość, bo naraziłem się w Izbie Lekarskiej, ponieważ protestowałem przeciwko strajkom lekarzy, które samorząd lekarski popierał...wielu chorych umarło (przenoszono)!
W ręku znalazła się bardzo stara kaseta z kazaniem „sprzed wojny”; „/../ kiedyś wszyscy staniemy przed Panem w nagiej prawdzie /../ czasem /../ trzeba nie /../ widzieć i nie słyszeć grzechu dzikich ludzi /../ coraz mniej nas /../ nie możemy uczyć piosenek dla Pana Boga /../”. Nadejdzie czas przepłynięcia na drugą stronę.
Tam były też piękne słowa o miłości do ojczyzny, dalej trwającym zniewoleniu i zarzutach przeciw Kościołowi Katolickiemu, który jest „nietolerancyjny, wciska się do rządu, radia i miesza się do wyborów”.
Na Mszy Świętej Maria Magdalena woła „Rabbuni”, a proboszcz śpiewa z ludem powtarzając „Niech żyje Jezus”. Eucharystia odmieniła mnie całkowicie, bo słodycz zalała usta, serce pokój, a duszę wielkie skupienie.
Nagle nie ma żadnej „ważniej” sprawy oprócz mojego zjednania z Bogiem. Nie mogłem wyjść z kościoła. W „ciszy serca i duszy” zostałem na następnym nabożeństwie i - ze łzami w oczach - ponownie słuchałem tych samych czytań.
To ja jestem z przemawiającym Piotrem i przy Aniołach Grobu Pana. Gdyby ktoś jeden raz przeżył to, co ja w tej chwili…uwierzyłby w Boga raz na zawsze! To miłosne zjednanie z Jezusem przekraczające grób!! Nie sądziłem, że nagle otrzymam tyle słodyczy prawdziwej.
Po powrocie do domu zza ściany usłyszałem kwilenie dzieciątka...to ja jestem właśnie takim dzieciątkiem Bożym na wieczność. To wyrwało się z mojej duszy zakochanej w Bogu. Tylko tym słowem można opisać mój stan. Zrozumie to kochający pierwszą miłością.
Na ten moment moje serce woła; „Jezu mój! Moja Ostatnia Miłości! Mój Przewodniku na bezdrożach. Nie opuszczaj mnie w Twoich Potrzebach, bo tylu idzie w kierunku zwykłego życie i „Ameryki”, a nie wybierają prostej drogi: Twój Kościół – Królestwo Niebieskie.
W Biblii szukałem słowa o soli. Wzrok padł na Ps. 53(52): „Czy się nie opamiętają ci, którzy czynią nieprawość, co lud mój pożerają, jak gdyby chleb jedli, a nie wzywają Boga?”.
Książka „Serce” Amicisa otworzyła się na stronie 142 z tytułem „Chory nauczyciel”, a na spacerze z żoną wzrok zatrzymała spalona gazeta z tytułem o szkodzie. Tak została odczytana intencja modlitewna tego dnia; „za szkodzących Kościołowi Katolickiemu”.
Pytanie; dlaczego Jego Ekscelencja uwiarygodnia swoją osobą „Tygodnik Powszechny”?
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 460
W śnie żartowaliśmy...nagle przybył orszak w którym prowadzący miał maskę kaczki (dalsze żarty z Kaczyńskich i Donalda). Teraz patrzy uśmiechnięty papież Benedykt XIV (oprawiłem jego zdjęcie w ramkę po certyfikacie z I. Kardiologii).
W filmie jugosłowiańskim pani pełna elegancji częstuje gości wódką. Taca, butelka, kieliszek. Facet żegna się i pociąga z butelki.
Nie mam zamiaru Pana cucić jak pan zemdleje, bo szkoda wody. Czy mam pana zabić w tej chwili czy dopiero jutro? Niech pan zabije mnie teraz nikomu nie powiem!
Zaczynam zapis tej intencji, a z telewizji płynie obraz Eskimosów rozradowanych łowami i podróżowaniem na saniach ciągnionych przez psy. Oto - spod lodu - wyłowiono wielkiego rekina. Jakże Pan daje ludziom różne radości…Teraz kopalnia w Sowietach (stachanowcy) i biedaszyby czyli „pułapki na myszy”.
Żonie przekazałem zapis (dzień za nią), bo zaczęła nowy rok życia (63 lata). Nawet ładnie wyszło: „Wesoły nam dzień nastał”. Później zdziwiony słuchałem nagrania: „Boża radość jak rzeka dwa razy wypełnia duszę mą” oraz piosenka druga: „Raduje się dusza ma”. Natomiast w modlitwie prosiłem Pana Jezusa, aby przychodził do nas jak do swojego domu…w zmęczeniu.
Właśnie zażartowałem, że córka przyjechała z pierwszym „mężem” i pieskiem. Jako prorok wypowiedziałem jej przyszłość, bo po kilku latach będzie chciała przyjechać z ojcem dzieci, ale nie zgodziłem się.
Książka Barbary Mujica „Frida” otworzyła się na marzeniu dziewczyny o ślubie i białej sukni, a w TV Planette pokażą ślub w Sowietach i czterech górników rozgrzewających się alkoholem przy ognisku.
Ze szpargałów wyciągają się życzenia (piękne odręczne pismo s. Kazimiery); „Niech Jezus w Twoim sercu, w Twoim domu poczuje się kochany i oczekiwany” oraz wycinek; „Jezu chce być w Twoim domu”. Nie do wiary, ale tak jest. Musiałbym mieć kamerę i zobaczyć jak te wycinki Pan dał w moje ręce.'
Kapłan - co nigdy się nie zdarza - w czasie podawania Ciała Zbawiciela życzył dobrego dnia! Dobra, starczy...wyobraź sobie radość Marii Magdaleny po ujrzeniu pustego grobu i Pana Jezusa Zmartwychwstałego.
Dzisiaj, gdy miałem to opracować (27 marzec 2019) w sercu pojawiała się nasza siostra organistka, która zachorowała, a to jest przykład „świętej zawsze uśmiechniętej”. Nikt tak nie śpiewa jak ona: „Jezu, Jezu do mnie przyjdź”.
Tutaj zauważę, że istnieje przepaść pomiędzy radością życiową a duchową, bo;
-
w pierwszej cieszy posiłek, a w drugiej post
-
używanie życia, a tu czystość...
-
dalej gadanie / milczenie
-
dominowanie / pokora
-
zawziętość / przebaczanie
-
nienawiść i radość ze zwycięstwa / radość z pokonana swoich słabości
-
bycie maczo / a tu dzieckiem Boga…
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 498
Wielkanoc
Żona ma swój udział w mojej pracy na Poletku Pana Boga (załatwia wszystko potrzebne do codziennej egzystencji). Za nią czuwałem dzisiejszej przy Grobie Zbawiciela, bo była umęczona przygotowaniami do tego Wielkiego Święta.
Grupka kobiet śpiewała: „/../ kochajmy Pana /../ przed Nim zegnij kolana, kochajmy Pana, kochajmy Pana /../ jak śnieg zbieleje dusza zmazana /../ Jezu, Jezu /../ Święty, Święty /../ kochajmy Pana /../”.
Ja sam zacząłem wołać: „Panie Jezu! Dziękuję Ci za dobrą żonę, dziękuję Ci za tę łaskę. To ona wymodliła moje nawrócenie. Pociesz ją Panie i oddal jej lęki. Stój przy niej w boleściach. Spraw, aby wróciła do Ciebie w pokoju."
"Matko Miłosierdzia przytul ją…zabierz jej strachy. Matko Święta! Bądź z nią w ciężkich chwilach i przybądź do niej w chwili śmierci. Panie Jezu! Bądź z nami do końca tego wygnania. Święty Michale Archaniele daj nam swoją ochronę. Św. Józefie bądź naszym Patronem."
Jezu! niech nasz dom będzie Twoim Domem…zawsze otwartym dla Ciebie, umęczonego. Jezu! Niech Twoja śmierć da nam Życie Prawdziwe. Jezu! Jezu!!”...
Zapisuję te przeżycia, a Maryla Rodowicz śpiewa; „Szukam kogoś, kogoś na stałe, na długą drogę w dal. Szukam kogoś /../ do śmiechu i do łez /../ przy kim się zestarzeję, przed kim nie będzie mi wstyd /../ szukam kogoś na życie całe /../”...
Tak się złożyło, że dzisiaj, gdy to przepisuję są jej ponowne urodziny żony (23.03.2019)...w jej intencji poszedłem na drugą Msze św. Kończę ten zapis, a napływa, abym w książce „Oczami Jezusa” C. A. Amesa znalazł coś na ten temat. Trafiłem na naukę Pana Jezusa w synagodze...o małżeństwie. Jakże Bóg zadziwia mnie w każdej chwilce. Sam zobacz:
Małżeństwo powinno być darem miłości, powinno być ofiarowane Bogu...wówczas nie może go zniszczyć żadne zło. Prawdziwy związek małżeński może być zawarty tylko w Nim.
- A jeśli żona nas nie kocha?...zapytał smutny mężczyzna.
Nie wolno pozwolić miłości się wypalić, ulec rutynie i znoszeniu przyzwyczajeń drugiej osoby. Często jest tak, że jedna osoba uważa się ważniejsza i traktuje współmałżonka jako sługę i siłę roboczą. Tam, gdzie jest egoizm uczucie umiera. Węzeł małżeński to partnerstwo i równość w Bożej miłości, ale to rzadkość, bo króluje grzech i nienawożenie…
- A jeśli mąż nie popełnił żadnego błędu?
Przyznaj się szczerze czy nie wymagasz od żony ciężkiej pracy, wielu wydaje pieniądze na wino i zabawę z przyjaciółmi zostawiając żony same w domu. Pragną przy tym, aby wszystko było zapięte na ostatni guzik. Ile żon cierpi poprzez zostawianie ich, brak komplementów i traktowanie ich nie tak jak życzyłby sobie Bóg!
- Jak mam odzyskać jej miłość?
Powiedz, że ją kochasz, żałujesz tego, co czyniłeś i obiecuj szczerą poprawę. Powiedz, że cierpisz bez jej miłości i przypomnij o przysiędze złożonej Bogu!
APeeL
- 22.03.2008(s) ZA TYCH, KTÓRZY NIE WIEDZĄ, CO CZYNIĄ
- 21.03.2008 (pt) ZA KONAJĄCYCH
- 20.03.2008(c) ZA TYCH, KTÓRZY SĄ WDZIĘCZNI ZA BOŻE DOBRODZIEJSTWA
- 19.03.2008(ś) ZA TYCH, KTÓRZY PRZEJRZELI
- 18.03.2008(w) ZA PODŁYCH DO KOŃCA
- 17.03.2008(p) ZA TROSKLIWYCH OPIEKUNÓW
- 16.03.2008(n) ZA TYCH, DLA KTÓRYCH MĘKA JEZUSA BYŁA NADAREMNA
- 15.03.2008 (s) ZA SKACZĄCYCH SOBIE DO OCZU
- 14.03.2008(pt) ZA KOCHAJĄCYCH JEZUSA
- 13.03.2008(c) ZA KAPŁANÓW, KTÓRZY NIE PODOBAJĄ SIĘ BOGU