- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 955
Na niebie awionetka wyciąga szybowiec, a w oddali leci balon. W ręku znalazł się wizerunek MB Fatimskiej i napłynęło poczucie, że mam uczestniczyć w majówka przy figurze. Błyskawicznie przesuwają się fakty dotyczące intencji;
1. napłynął obraz mojego skoku z wysokości, gdy byłem „spragniony” z następstwem złamanie kostki
2. wzrok zatrzymują babcie chodzące, z kulami
3. płynie litania do Matki, a w tym czasie gniazda wypadł ptaszek, który przebierał nóżkami na śliskiej rynnie…niewiele brakowało, a spadłby z wysokości dwóch pięter
4. motolotnia lata nad nami, a pilot odpowiada na machanie rękami.
Jak Pan Bóg to układa?
W tv oglądałem reportaż o ludziach naprawiających izolatory na słupach wysokiego napięcia).
Przepływają pędzący na motorach, pijani jadący na rowerach oraz młodzi jeżdżący na tylnym kole oraz wspinaczka wysokogórska. Obok mojego bloku robotnicy pracują na rusztowaniach bez zabezpieczenia, a maluchy ślizgają się na zjeżdżalni. Znajomy spadł z deskorolki. Zapytano go o imieniny.
- Nie wiesz, że dzisiaj są twoje imieniny ?
- Nie wiem, bo jestem w szpitalu…
Odpowiednikiem upadku w świecie naturalnym jest upadek duchowy. Dwa dni po spowiedzi, a do serca wróciła złość na tych za których wołałem. Kapłan zadał mi pokutę. Codziennie mam czytać Biblię.
Teraz otwiera się na Ks. Ozeasza 11 1-6. Pan zapowiada karę za wzgardzenie Jego Miłością; „(...) Miłowałem Izraela (...) Im bardziej ich wzywałem, tym dalej odchodzili ode Mnie, a składali ofiarom Baalom i bożkom palili kadzidła. A przecież Ja (...) na Swe ramiona ich brałem (...) troszczyłem się o nich (...) pociągnąłem ich (...), a były to więzy miłości. Byłem dla nich jak ten, co podnosi do swego policzka niemowlę (...) Powrócą do Egiptu (...), bo nie chcieli się nawrócić. Miecz będzie szalał w ich miastach, wyniszczy ich dzieci, a nawet pożre ich twierdze (...)”.
Zaczynam pisać, a w telewizji trwa operacja Mojżesz. Po II Wojnie Światowej dano im ojczyznę, ale wyparli innych. Żydzi mają ojczyznę, ale teraz daną przez władców ziemskich. Zobacz upadek całego narodu.
Właśni płyną obrazy modlących się przed ścianą płaczu, a wokół wrogowie. Jezus w Synagodze mówi o tym, co się stanie. Wskazuje na to, co ma się zdarzyć, ale wielu odeszło od Niego. APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 852
„Jeśli chcecie, zabijcie mnie po cichu”...mnich tybetański
„Szaweł ciągle jeszcze siał grozę i dyszał żądzą zabijania uczniów Pańskich”. Dz 9,1 W moim sercu pojawił się generał W. Jaruzelski, który nie zgłasza się na rozprawy sądowe, bo jest "chorowity", a był symbolem mocnych na ziemi.
Przepływa obraz zamachu na JPII, porwanie i pastwienie się nad synem Olewników oraz zabójstwo ks. Jerzego Popiełuszki. Jakieś odczucie, że dzisiaj mam wołać za tą formację, która żyje jakby Boga nie było.
Tragedia tych braci, którzy zajmowali się zbieraniem informacji o innych polega na tym, że nie ma nic zakrytego, co nie jest odkryte. Chiny. Mauzoleum Mao ze zdjęciami Marksa, Engelsa i Stalina. Pean na cześć bożka z pieśnią o czerwonym sztandarze, który zawiśnie nad całym światem.
Teraz relacja z inwazji chińskiej w Tybecie. Pacyfikacja i wynarodowienie Tybetu. Torturowanie i więzienie duchownych buddyjskich. Jeden z nich odsiedział 33 lata i został uratowany przez Amnesty Interntional.
Dzisiaj zatonął kuter, a przed moimi oczami pojawili się zabijani na takich kutrach i wyrzucani do morza. Tak czuję w tej chwilce i tak było naprawdę. Rodzice poszukują Madeleine...wreszcie jest rysopis porywacza. Cztery osoby widziały go, gdy niósł śpiącą dziewczynkę.
Trafiłem na wielką uroczystość w ośrodku Miłosierdzia Bożego z Msza św., koronką, litanią, czuwanie i ucałowaniem relikwii s. Faustyny. Do celebracji wyszedł biskup i 15 kapłanów! Proszę Boga, aby ten wieczór spłynął na tych, za których wołam. W ręku wizerunek Ducha Św., a moja dusza i serce przy mordercach, którzy planują zakamuflowane zbrodnie.
Proszę, aby Pan odmienił ich serca i dał im Światło. Przykładem jest św. Łotr, któremu Jezus wybaczył w ostatniej chwili oraz Szaweł, któremu Pan dał olśnienie. Na ten moment z wielkiej tablicy „patrzył” JPII na tle pięknej Monstrancji.
Podszedłem do spowiedzi i mówiłem o mojej intencji, potrzebie przekazania dnia w czystości. Wskazałem, że kościół rzadko woła za różnych wrogów, morderców, szyderców, a to najbardziej podoba się Bogu. Kapłan powiedział, że grzech i śmierć nie jest od Boga, który pragnie naszego życia.
Pan Jezus wskazuje na moc Eucharystii. Kapłan podchodzi do nas, a przyjęta Św. Hostia pęka w ustach (z trzaskiem na pół). To rzadka łaska, podziękowanie Jezusa za odpowiedzenie na Jego zaproszenie. Wyjaśnię, że to oznacza; „My” i charakter pęknięcia zależy od nasilenia czekającego mnie cierpienia, a Pan Jezus mówi, że jest ze mną.
Sprawiła to intencja, która wskazuje na szczyt miłosierdzia; wybaczenie wrogom lub bardzo złym, a takim jest skrytobójca. Jeżeli nie przyzna się, nie może mieć wybaczone i zginie. Popłakałem się. Przeprosiłem Pana za zmarnowane duchowo lata, bo mogłem uczynić wiele dobrego.
W przerwie uroczystości - z pragnienia ewangelizacji - mówiłem do jednej z pań, że ma dwa dary; czas i wolną wolę, ale mamy żyć wg woli Boga Ojca. Celem naszego życia jest zbawienie. Wskazałem jej na mądrość ludzką, która prowadzi do zamętu duchowego. Na koniec życzyłem, aby nie trafiła do czyśćca.
Ból tej intencji nasilił się następnego dnia, gdy przeczytałem art. o rewolucji („Zawsze wierni”) która nadal prowadzi wojnę z Kościołem Pana Jezusa (trzy fazy). To potwierdza intencję;
1. laicyzacja i sekularyzacja
2. skasowanie mszy (masoneria)
3. spoganienie dusz, aby ludzie nie żyli w stanie łaski.
Dalaj Lama mówi, że Chińczycy traktują religię jako truciznę. To wielka prawda, bo bój jest śmiertelny. Szatan króluje na tym świecie, a ja znam budowę tego królestwa. Pozostała garstka Pana, ale Królestwo Boże nigdy nie zostanie unicestwione. Czy wiesz co czuje serce takiego jak ja, który widzi szeroką bramę prowadzącą do zguby?
Właśnie przypomniano o zadanej „pokucie” po spowiedzi; przez tydzień mam czytać Biblię („chybi-trafił”). Trafiam na informację o komunistach (Egipcie); „Uzbroję jednych przeciw drugim i walczyć będą brat przeciw bratu, przyjaciel przeciw przyjacielowi, miasto przeciw miastu, królestwo przeciw królestwu. /../ radzić się będą bożków i czarodziejów, wróżów i czarnoksiężników. /../ okrutny król będzie nimi władał /../ Pan rozlał w nich ducha obłędu /../”... Iz. 19 1-15
TVP Info. Młody człowiek przyznał się do zamordowania dwóch sióstr, ale sąd nie uznał tego, ponieważ był przesłuchiwany niezgodnie z przepisami (nie miał wypoczynku), a sprawa trwa dwa lata. Płacze rodzina, bo niezłe plecy ma „niewinny”.
Straszny reportaż o Birkenau. Całość była zakamuflowana, a bliskość zakładu wskazywała na obóz pracy. Relacja tych, co przeżyli. Alianci długo nie wiedzieli o obozach śmierci (nie mogli rozpoznać na zdjęciach), a później zrezygnowali z bombardowań.
Obecna przyjaźń radziecko-niemiecka sprawia, ze w programie nie ma wzmianki o zbrodniach na skalę przemysłową. Codziennie zabijano 14 - 15 tysięcy aż krematorium było niewydolne. Skazańców prowadzono do krematorium przez piękne ogrody.
Nasi nie pokazują zbrodni niemieckich, bo boją się ujawniania zbrodni czerwonych wyzwolicieli. Policjant był egzekutorem mafii (prowadził podwójne życie); ciała zabitych rozpuszczał, a Pol Pot wymordował 1.5 ml swoich braci. Ilu zginęło w naszej ojczyźnie? Gdzie ich groby?
W szpitalu, gdzie - przyjechaliśmy do wnuczka - oglądam wielkie zdjęcia dzieciątek w macicy. To protest przeciwko ogólnoświatowemu ludobójstwu. Trafiłem do kaplicy, gdzie byłem sam na Sam z Panem Jezusem Miłosiernym. Największe zbrodnie mogą być przez Boga raz na zawsze zmazane, ale musisz uwierzyć w Jego Miłosierdzie.
W ciszy odmówiłem całą moją modlitwę, a na końcu serce zawołało; Panie Jezu! Niech - dla braci idących na zgubę - drogowskazem będzie Twoje wybaczenie, bo nie wiedzą, co czynią oraz Twoje Miłosierdzie...
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 980
Po przebudzeniu w nocy przepłynęła dzisiejsza duchowość zdarzeń. Rano przed mszą śpiewałem: „Mój Mistrzu (...) chodź ze Mną zbawiać świat (...)”, a ze starej kasety popłynęło: „W Imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego”.
Na Mszy św. w serce wpadła pieśń: „Kiedy ranne wstają zorze /../ bądź pochwalon Boże wielki”, a moją uwagę przykuły piękne słowa o Ojcu Najświętszym, które wymawiane są rytualnie.
W momencie uniesienia pateny i kielicha poczułem delikatną obecność Boga. Łzy zalały oczy. To nieprzekazywalne. Dzisiaj spotkała mnie wielka łaska, bo w jednym błysku Światłości wyjaśniła się moc naszego przebaczania.
W niedzielę Miłosierdzia Bożego (19.04.2009) byłem na nabożeństwie w oś. „Emaus” i tam natchniony przez Pana Jezusa ofiarowałem 18 miesięcy udręk w intencji kolegi, lekarza-psychiatry, który powalił krzyż (straciłem prawo wykonywania zawodu, ponieważ moją wiarę potraktowano jako chorobę).
Bóg pokazał mi, że przebaczanie uwalnia nas od grzechu i sprawia, że rośniemy duchowo. Rezygnując z walki o swoje, odrzucamy złość i przestajemy grzeszyć. Bóg nagradza to słodyczą Krzyża Zbawiciela. Ta właśnie słodycz napłynęła pod krzyżem, którym się opiekuję. To nieprzekazywalne i nie pojmie tego człowiek bez łaski Bożej.
W ręku książeczka, która „wyjęła się” z pliku w kawiarence internetowej: „Klucz do tajemnic umysłu”. Leszek Żądło pisze w niej o metodzie regresing. Ateistyczne brednie (reinkarnacja + wiara w Boga), ale trafiłem na słowa o Bogu: „(...) Pełnego wyzwolenia i szczęścia możesz dostąpić, gdy otworzysz się z wdzięcznością na przyjmowanie łaski bożej, na którą nie trzeba zasługiwać (...)”.
Każdego dziwi fakt, że Bóg daje łaskę wybrania tym, którzy w naszej ocenie na to nie zasługują! Nie zasługujesz, bo żyłeś grzesznie.
W tym momencie przyszły zamówione książki:
1. „Rekolekcje z egzorcystą”, gdzie po otwarciu trafiam na słowa: „Spowiadam się, czyli wyznaję grzechy, Bogu Wszechmogącemu i Wam Bracia i Siostry”. Każdego dnia mamy prosić o wybaczenie.
2. „Przesłuchanie o. Pio”.
Świętego zakonnika na początku jego drogi do świętości badają inkwizytorzy.
W ręku też świadectwo lekarki G. Polo „Trafiona przez piorun” („życie po życiu”), które ma rozpowszechniać.
Godz. 1.00. Napływa, abym wrócił do czytań.
Dz 8. 26-40 „Anioł Pański powiedział do Filipa: „Wstań i idź około południa na drogę, która prowadzi z Jerozolimy do Gazy (...)”. Na wozie jechał Etiopczyk, ekonom królowej. Filip wsiadł na jego wóz i zapytał, czy rozumie, co czyta?
„(...) Jakżeż mam rozumieć, jeśli mi nikt nie wyjaśni? (...) Prowadzą Go jak owcę na rzeź. (...) W Jego uniżeniu odmówiono Mu słuszności. (...) Jego życie zabiorą z ziemi”.
Teraz ja zapytam: czy prorok był prowadzony? Może mówił od siebie lub do siebie? A skąd moje przeżycia o których piszę, gdy lud smacznie śpi?
Dalsze moje zadziwienie to Ew. J 6, 44-51): „(...) Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli nie pociągnie go Ojciec, który Mnie posłał „(...) Napisane jest u proroków: „Oni wszyscy będą uczniami Boga”. Każdy, kto od Ojca usłyszał i nauczył się, przyjdzie do mnie (...)”.
Nie wiedziałem, dlaczego w ręku znalazł się zapis z dnia 18.03.2009 św. Józefa Oblubieńca NMP? To jasne, przecież ojciec ziemski Pana Jezusa wyraźnie miał powiedziane, aby nie porzucał Maryi, ponieważ to, co się poczęło, jest z Ducha Świętego.
Wiem, że od Opiekuna Jezusa mam uczyć się cichości, pokory i czynić wszystko z miłością, a On ma mi w tym pomagać.
W „Agendzie” czytam słowa napisane małym druczkiem: „(...) Bóg dał nam w Nim przykład pokornego posłuszeństwa, wiary i ofiarnej służby. (...) Nasz dom i serce musi być o t w a r t e dla Jezusa (…). Bóg często zaskakuje nas Swoimi darami i daje więcej niż się spodziewamy (...)”.
To wiem, bo Pan Jezus jest każdego dnia w moim sercu i zalewa największym darem czyli miłością, a ja z wdzięczności mam przyjmować różne cierpienia, które otrzymuję za Jego przyzwoleniem.
Drogą do prowadzeniu przez Boga Ojca jest: „bądź Wola Twoja”. To trudne, ale dzisiaj daję przykład tego prowadzenia. Znowu kaseta, gdzie św. Augustyn woła to, co wiem, że Bóg stworzył mnie, abym wrócił do Niego, bo tu nie znajdę ukojenia. „(...) Jak wielki jesteś Panie. Jak godzien by Cię sławić. Wspaniała Twoja Moc. Mądrości Twej nikt nie zmierzy. Pragnie Cię sławić człowiek (...)”.
Minęła doba, znowu noc. Jak nastąpił odczyt dzisiejszej intencji? Wyjeżdżamy z żoną do szpitala, w którym leży wnuczek po zabiegu. Modlitwę do św. Krzysztofa kończy prośba: „Boże prowadź”. Droga. Prowadzenie. Zobacz, jak Bóg wszystko ukazuje... APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 593
Nad ranem zerwał mnie straszny sen: do kościoła weszła procesja z dziećmi, a ja byłem w upapranym fartuchu lekarskim. To typowy sen "do przodu" (zobaczymy jak się sprawdzi?).
Podczas opracowywania tej intencji (11.01.2018) kolega, lekarz Bartosz Arłukowicz krzyczał z trybuny sejmowej, aby uwolnić nasze umiłowane panie z traktowania ich jako inkubatory. Czytaj: nie pozwala się mordować im własnych dzieci. Nawet małpy tego nie czynią!
Cóż stało się temu błyskotliwemu koledze-lekarzowi, że stał się propagatorem rzezi niewiniątek. Już niedługo te panie wszystko zrozumieją, bo w tym czasie są miłosierne dla nachodźców, którzy pokażą im "wolność".
Teraz łzy zalały oczy, ponieważ policja starła się z protestującymi robotnikami (stoczniowcami i kolejarzami)…bije się pozbawionych pracy robotników. Czyni to wszystko GTW (grupa trzymająca władzę) za plecami figuranta Donalda Tuska, który nie nadaje się na to stanowisko.
Nie ma nic gorszego od złego odczytania swojego powołania. On powinien być prezesem Polskiego Związku Piłki Nożnej. A tak to rozkrada się - w majestacie bezprawia - naszą ojczyznę.
Teraz, przed edycja tej intencji (26.03.2018) w studiu ubeckiej „Super Stacji” prowadzonym przez propagandzistę PO i lewactwa Jacka Zimnika (pr. „Bez ograniczeń”) zadano pytanie: Czy Donald Tusk powinien wrócić do RP?
W ich sondażu wyszło, że 94% Polaków bardzo pragnie tego. Zobacz co wyprawia Szatan w głowach odsuniętych od władzy. Wielu dzwoniących zapraszało tego zdrajcę, aby założyć mu kajdanki już na lotnisku.
Napłynął też Urząd Gminy w miejscu profanacji krzyża Pana Jezusa (Kaszuby, Gołubie), a wzrok zatrzymał „Rycerz Niepokalanej” z napisem „znieczulenie społeczeństwa”. Jakby tego było za mało w w mag. rep. „Celownik” (TVP1) pojawił się kolega Leszek Trojanowski, ale ukryto jego czyn: powalenie krzyża Pana Jezusa.
W tym czasie jego obrońcy z Izby Lekarskiej: Maciej Hamankiewicz oraz Konstanty Radziwiłł regularnie pojawiali się w TV Trwam, gdzie nauczali. Zadzwoniłem do redakcji (odebrała s. zakonna) i przekazałem informację o ich faryzeizmie.
Zobacz jaką mocą dysponują prawdziwe rządzący naszą ojczyzną. Bóg to wszystko widzi, ma czas i tylko On może wywrócić tą parszywa opcję (Donka i Bronka).
Sprawdziły się moje sny:
1. zbrukany fartuch...przez fałsz i faryzeizm kolegów z samorządu lekarskiego oraz przeze mnie. Napłynęły moje złe czyny: od pijaństwa poprzez hazard do lekceważenia małżeństwa.
2. Na Mszy św. wieczornej pojawiło się dużo dzieci, które weszły za kapłanem na końcu nabożeństwa (przygotowanie do Komunii Świętej).
W sercu pojawili się też kapłani (o. Obirek i ks. Lemański) oraz siostry zakonne, które porzucają służbę Bogu, sędziwie kradnący w sklepach, lekarze mordercy (kardiolog dr. G świadomie zostawił wacik w sercu).
Z nagłą jasnością napłynęła łaska, która otrzymałem w tych dniach. Bóg wyjaśnił mi, że przebaczenie uwalnia nas samych od dalszego grzeszenia, daje ulgę oraz sprawia, że „rośniemy” duchowo. Bóg nagradza to słodyczą aż do słodyczy Krzyża Zbawiciela (ludzkość).
To jest nieprzekazywalne i tego nie pojmie człowiek bez łaski wiary. Najgorsza jest miłość własna, pycha i nienawiść. Każdy grzech w myśli, słowie i uczynku wywołuje trzy szkody; pozbawia nas łaski, szkodzi bliźniemu i obraża Boga Ojca...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 1084
„Nigdy nie można pozostać biernym wobec zła. Bowiem bierny świadek zła staje się współwinnym”. Edelman
Noc. Pan Jezus mówi do V. Ryden „Prawdziwe Życie w Bogu”;
„(...) Niech więc nie męczy cię pisanie. Niech cię nie męczy błogosławienie twych prześladowców. Niech nie męczy cię ofiarowywanie pleców tym, którzy cię uderzają”.
To wielka prawda. To program mojego życia. Z książki wypadł wizerunek Jezusa w koronie cierniowej siedzącego na kamieniu. Służba Bogu to cierpienie. Ta służba nie daje orderów, a „Za nawracanie na chrześcijaństwo można stracić pracę” (art. o Wietnamie).
Teraz jadę na mszę poranną i śpiewam; „Chodźcie z nami do Jezusa…chodźcie do światła, które nie gaśnie. Chodźcie z nami padajcie na twarze. Sławcie Jego Imię”. Jakie natchnienie otrzymał autor tych słów, które nawet teraz, gdy to piszę rozrywają serce („Odnowiciel”).
Moja wykształcona córka (skończyła ATK) wskazuje na trudny język zapisów. Wszystkie przykłady zdarzeń to napomnienia. Trzeba to ujrzeć. Nawet zawołanie „chodźcie z nami /../ padnijcie na twarze /../” to zaproszenie, a nawet napomnienie do hołdu Zbawicielowi. Zrozumiesz to w moim stanie. Przecież Syn Boga otworzył Niebo!
Bóg dał nam dziesięć przykazań, które są aktualne; nie zabijaj, nie cudzołóż, nie kradnij. Bóg zostawił nam pasterzy.
W ręku zdjęcie św. Piotra oraz papieża Benedykta XVI, a w sercu kapłani, którzy służą uświęcaniu dusz. W Bełchatowie rozwieszono plakaty ostrzegające przed grzeszeniem (przebita ręką z napisem „Love”). Będę stał przed wielkimi tablicami przestrzegającymi przed aborcją.
Popłakałem się przy czytaniu o życiu ks. prałata Antoniego Kamińskiego, który wiele wycierpiał od komunistów. Chudzina jakby chorował na gruźlicę, a także wspomnienie o ojcu Honoracie Koźmińskim. Jak będzie wyglądało nasze spotkanie w Królestwie Niebieskim? Ilu jest takich na świecie?
Nikt nas nie pokona, bo Bóg jest z nami! Komuniści eliminowali tych, którzy napominali, mówili prawdę w oczy, wskazywali na pogańskie czyny. Znowu wizerunek Jezusa w koronie cierniowej.
Św. Szczepan mówi do starszych i uczonych; „/../ Twardego karku i opornych serc i uszu. Wy zawsze sprzeciwiacie się Duchowi Świętemu. Jak ojcowi wasi, tak i wy. Któregoż z proroków nie prześladowali wasi ojcowie? Pozabijali nawet tych, którzy przepowiadali przyjście Sprawiedliwego. A wyście zdradzili Go teraz i zamordowali Dz 7,51-58;8,1).
Natomiast św. Jan wskazuje na błąd; „/../ Jeżeli mówimy, że nie mamy grzechu, to samych siebie oszukujemy i nie ma w nas prawdy /../”. 1 J1,5-2,2
Rozproszenia na mszy to straszna broń Szatana. Większość nie wie o tym i „buja w obłokach”. Kres temu zawsze kładzie Najświętszy Sakrament. Przez moje ciało przepłynął dreszcz z rozchodzącym się ciepłem, a pokój zalał serce.
Pragniesz posiedzieć w ciszy, ale nasz kościelny ma metodę na wyganianie wiernych: gasi światła i dzwoni kluczami. Tak jest, gdy towarzysz wkradnie się do miejsca świętego. W nocy wzrok przyciągał „Dialog” św. Katarzyny ze Sieny, a dzisiaj jej wspomnienie. Pisała do wielu instytucji kościelnych, ostrzegała, napominała.
Na ten moment Pan Jezus mówi do św. Katarzyny (CXXVII); „/../ Z Kościoła Mego, który jest domem modlitwy, uczynili jaskinię złodziei /../ Kto chce otrzymać przełożeństwo /../ kupuje je. Zjednują sobie tych co stoją wyżej licznymi podarunkami /../ I tak obie strony z pomocą fałszu oszukują Chrystusa na ziemi tam, gdzie powinni postępować z całą uczciwością i prawdą /../ Mianując prałatów nie bada się ich życia /../ ma się wzgląd /../ na jego urodzenie /../ bogactwo, na jego wymowę i ogładę /../ na piękność ciała /../”.
Właśnie wysyłam listy do;
1. Komisji Etyki Mediów, ponieważ w TV Polsat emitowano - w najlepszym czasie i bez znaku ostrzegawczego - megahorror.
2. społeczności na Kaszubach (Rady Gminy oraz miejscowej parafia, sołectwa), która pozwoliła na dewastację miejsca kultu religijnego przez kolege psychiatrę!
3. sprawcy ścięcia krzyża...do kolegi!
3. Centrum Opatrzności Bożej, gdzie Prezydent W-wy nadano honorowy patronat nad obchodami Dnia Dziękczynienia. To „katoliczka”, która sprzedaje kamienice z lokatorami i daje wielkie nagrody urzędnikom.
Każda nasza książeczka do nabożeństwa napomina i wskazuje na odpowiedzialność za grzechy cudze; chwalenie ich, zgadzanie się z nimi, pomaganie w ich czynieniu, nie reagowanie i nie protestowanie.
Wzrok zatrzymał „Rycerz Niepokalanej” z napisem „znieczulenie społeczeństwa”. Ateistę zapraszam do kościoła, a jako ostrzeżenie podaję mu świadectwo wiary zabitej lekarki. Piszę, a promienieją św. Oczy Pana Jezusa z Całunu. Nie ujrzy tego normalny... APEL
- 27.04.2009(p) ZA NIE PRZYGOTOWANYCH DO ŚMIERCI
- 26.04.2009(n) ZA BLUŹNIĄCYCH
- 25.04.2009(s) ZA IDĄCYCH ZA POWOŁANIEM
- 24.04.2009(pt) ZA UJAWNIAJĄCYCH PRAWDĘ
- 23.04.2009(c) ZA TYCH, KTÓRZY NIE MAJĄ KOMU SIĘ POŻALIĆ
- 22.04.2009(ś) ZA OBCHODZĄCYCH BOLESNĄ ROCZNICĘ
- 21.04.2009(w) ZA PRAGNĄCYCH ODOSOBNIENIA
- 20.04.2009(p) ZA WIERZĄCYCH W ROZUM
- 19.04.2009(n) ZA PRZEBACZAJĄCYCH WINOWAJCOM
- 18.04.2009(s) ZA KOCHAJĄCYCH BOGA JAK DZIECI