Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

30.01.2017(p) ZA PODDAWANYCH PRÓBIE

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 30 styczeń 2017
Odsłon: 1118

    W środku nocy padłem na kolana i poprosiłem Boga Ojca, aby był ze mną w tym tygodniu, a na ten moment w „Poemacie Boga-Człowieka” (Tom 6, 16. Środa przed Paschą II: Noc) Pan Jezus klęcząc ze wzniesionymi rękoma wołał:

    <<Synowi Swojemu wybacz, o, Ojcze, jeśli w czym Tobie uchybił. Wobec Twojej Doskonałości mogę okazać się niedoskonały, Ja, Twój Chrystus, którego ciało obciąża. /../ Ja także przebaczam. /../ Tym tutaj obecnym, uczniom nieobecnym, ludziom o głuchych sercach, nieprzyjaciołom, szydercom, zdrajcom, zabójcom, bogobójcom... Tak, przebaczyłem całej Ludzkości.>>

    W ręku znalazła się książka Wojciecha Sumlińskiego „Z Mocy Bezprawia”, gdzie pisze o tym, co znam z mojego życia. Nam jest bardzo trudno przebaczyć, a jesteśmy wielkimi grzesznikami.

   Dzisiaj wiem, że cierpienie niezawinione jest łaską Boga, próbą, która wynika z pokus Zwodziciela, który osacza nas od urodzenia do śmierci, bo bój o duszę trwa do końca, a jest to pokazane na Golgocie, gdzie umierał dobry i zły łotr.

    Po przebudzeniu toczył się bój o wyjazd na ostatnią Mszę św. i w końcu przeważyły fakty, że prosiłem Boga, aby był w tym tygodniu ze mną i to, że poniedziałek trzeba zaczynać z modlitwą.

    Gdybym został to zły popsułby spanie i całkowicie miałbym zmieniony przebieg tego dnia. Pod kościołem dziękowałem Bogu Ojcu za wszystko i przepraszałem. Okazało się, że na Misterium jestem z panią, która też uczestniczy w codziennym nabożeństwie.

    Dzisiaj uwagę zwróciły zawołania modlitewne: za polityków, aby mieli świadomość, że z każdej decyzji będą musieli zdać sprawę przed Panem Bogiem oraz za nas samych, bo nasze życie ma być znakiem dla bliźnich.

   Św. Paweł (Hbr 11,32-40) wymienił okrutne cierpienia, które znosili wyznawcy Boga Objawionego „Ja Jestem”. „Jedni ponieśli katusze /../ inni doznali zelżywości i biczowani, a nadto kajdan i więzienia. Kamienowano ich, przerzynano piłą, kuszono, przebijano mieczem; tułali się /../ w nędzy, w utrapieniu, w ucisku /../ i błąkali się /../”.

    Sam byłem ciekawy dzisiejszej intencji, a napłynęły obrazy ścinanych chrześcijan na wizji (chodziło o wywołanie strachu) przez Państwo Islamskie. Jakby w odwecie napadnięto na meczet w Kanadzie i zabito oraz zraniono przebywających tam na modlitwach.

    Aresztowano winnych ustawy reprywatyzacyjnej w W-wie, ale wyobraź sobie ofiary...mieszkałeś w pokoju od wojny i nagle zostałeś wyrzucony z budynku, który został przejęty w sposób przestępczy.

    Potwierdzenie intencji napłynęło w niecodzienny sposób...żona będąc w garażu (parafia zbiera makulaturę) zostawiła w kłódce kluczyk i słyszała, że ktoś go wyjmuje. Była bardzo zdziwiona i zdenerwowana, a dla mnie to jedno z działań nękających.

    Po ponownej Eucharystii napłynął pokój i zauważyłem, że nie zapłaciłem za kłódkę, a nawet otrzymałem resztę. Podjechałem i zwróciłem całą należność.

    Podziękowałem Bogu za wszystkie łaski, za piękny księżyc i gwiazdy na niebie, za sprawne ręce i za różne próby...       

                                                                                                                            APEL

 

29.01.2017(n) ZA ZALANYCH CIEMNOŚCIĄ

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 29 styczeń 2017
Odsłon: 1102

    Po godzinie snu zerwałem się ze strachu, bo zostałem sam w zamkniętym kościele, a nagle zgaszono wszystkie światła. Pierwszy raz zaznałem całkowitej ciemności...

    Natychmiast wiedziałem, że jest to sen symboliczny i chodzi o Światłość i Ciemność duchową, co zostało potwierdzone po otworzeniu miesięcznika „Egzorcysta” oraz dwumiesięcznika „Któż jak Bóg”. Wymienię tylko tytuły art.:

  • „Magia dzisiaj” z informacją o szamanach na Ukrainie, którzy utworzyli obronną tarczę energetyczną nad tym krajem

  • „A duchów było 6” podczas uwolnienia opętanej siedemnastolatki

  • „Najdłuższa noc ojca Pio” o walce świętego z piekłem

  • „Mądrość ponad złe duchy”

  • „Wolna wola, pokusa i napastliwość złych duchów”...

    Na ten moment w TV Polsat płynęła relacja czytania losu z kart, a teraz, gdy to zapisuję „Agenda liturgiczna” otworzyła się na nawróceniu św. Pawła z jego oślepieniem przez „wielką jasność z nieba”, a  Ps 146[145] były słowa: „Pan przywraca wzrok ociemniałym”.

    Następnego dnia w Ew Mt 5, 1-20 Pan Jezus uwolni opętanego w Gerazie przez "Legion" duchów nieczystych, które po ich prośbie zostały posłane w 2 tysiące świń pasących się na urwistym zboczu. Ruszyły pędem i potonęły w jeziorze...

    Eucharystia utrzymywała się w ustach jako największy skarb na tym zesłaniu, odwracała się i ułożyła w laurkę (zagięcie na brzegach w odwrotne strony). To było podziękowanie za mój wysiłek, bo przed nabożeństwem edytowałem pięć świadectw wiary i odmówiłem modlitwę, ponieważ do kaplicy Miłosierdzia Bożego przyjechałem wcześniej (o 10.30).

    Naprawdę ludzi zalanych ciemnością jest wielka różnorodność i przeważają nad „resztką Pana”. Ogarnij świat, a zobaczysz całe narody żyjące bez Boga. Moje zdziwienie nastąpi dopiero wieczorem, bo z natchnienia zacznę przeglądać plik „papierów” w którym będzie tekst: „Zatrute Źródło Masoneria” opracowane w oparciu o pracę zbiorową pod redakcją ks. Tadeusza Kiersztyna.

   Prymitywny ateistyczny racjonalizm zastąpiła pseudoreligia. Stawia się tam na wolność, bo nie ma żadnej prawdy objawionej...wrogiem jest Kościół katolicki, a ołtarze wznosić ku czci człowieka.

    W skrócie jest to szatańska strukturą antykościoła z hierarchiczną piramidą, tajną wewnętrznie z „lożami” i stopniami wtajemniczenia. Mason na wyższych stopniach jest wyznawcą Lucyfera jako boga. Tutaj są wolnomularze (budowniczowie wspaniałych budowli w średniowieczu) połączeni z okultystycznym Bractwem Różokrzyżowców (towarzystwo alchemiczne) spadkobiercami Zakonu Templariuszy.

   Piszę to, bo nazwy mogą komuś wskazywać, że mamy do czynienia z naszą wiarą, a to kręci się wokół gnostycyzmu (poznawaniu wiedzy tajemnej) i demonicznych rytuałów i praktyk (okultyzmu) z czczeniem Lucyfera zasiadającego na tronie świata.

   Tutaj jest też kabała („boskie umiejętności”) z kultem diabła, czarnoksięstwo z wężem jako uosobieniem mądrości oraz zabezpieczeniem pentagramem (pięcioramienną gwiazdą). W swoich rytuałach mają nabożeństwa podobne do Mszy świętej.

   Jako wiedzący, że wszystko jest prawdziwe w Kościele katolickim nie mogę pojąć jak normalny człowiek może dać tak się utopić za życia? Pan Bóg dał mi odpowiedź, bo w filmie o 21.30 „Wcielenie zła” (National Geogr.) pokazano boga-człowieka, Muammara Kadafiego...opętanego władzą nad światem (tak jak Hitler i Stalin). Co pewien czas rodzi się taki „zbawiciel świata”...

    Moją modlitwę w tej intencji odmówię po Mszy św. następnego dnia...przy rozświetlonym kościele i zapalonych świecach na Stole Ofiarnym, bo kościelny był zajęty i jak nigdy nie zgasił wszystkiego!

                                                                                                                                      APEL

28.01.2017(s) ZA TYCH, KTÓRZY CZEKAJĄ DO KOŃCA Z NAWRÓCENIEM

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 28 styczeń 2017
Odsłon: 1057

    Po dwóch godzinach snu pojechałem na Mszę św. o 7.15, a na rogu ulicy...w szarówce i na mrozie zauważyłem św. Jehowy. Napłynęła refleksja...rodzina jakiegoś zmarłego biegnie do nich z prośbą o pochówek (mają swoją procedurę).

    Na 100% pogoniliby takich, gdy uczestniczył w ich spotkaniach i nie czuwał na rogach z namawianiem do tej błędnej nauki. U nich Pan Jezus był zwykłym człowiekiem, nie mamy duszy, nie uznają prawdy o Trójcy Świętej, itd.! Trzeba przyznać, że mówią o Szatanie, który ich oszukał!

    Nie słyszałem o takiej odmowie...czyli „dyskryminacji” ze względu na niewiarę w Kościele Katolickim. U nas nie robi się żadnych przeszkód w takich prośbach o pochówek i nawet zagorzali komuniści dostępuję tej wielkiej łaski Boga.

    Wg mnie jest to szerzenie przyzwolenia na bezbożność z łamaniem obowiązujących przepisów, bo takich zwłok nie wolno wnosić do Domu Boga, a cała ceremonia powinna odbyć się na cmentarzu. 

    We Wrociszewie był proboszcz rozliczający wiernych dosłownie i w przenośni, bo przepisy kościelne stawiają wymogi, którym musisz sprostać. Zrobiono mu prowokację i usunięto go...kapłan - sprawca zamieszania posługiwał nadal Bogu, a proboszcz chodził po sądach.

    Ktoś powie, że nie ma u nas instytucji odpowiedzialnej za taki pochówek. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby religia zwana ateizmem wybudowała lub wynajęła jakaś salkę (jak na ślub).

    Wielu tych braci jest dobrymi ludźmi, ale bezpośrednia droga do Królestwa Bożego jest dla nich zamknięta, a w Czyśćcu będą musieli chodzić do „kościoła” (nie bierz tego dosłownie). Najgorsze jest to, że kapłan prowadzący zawsze mówi o wszystkich zmarłych to samo: „cierpiał z Jezusem”.

   Jezus cierpiał, gdy byłem takim, a nawet teraz, bo wczoraj czytałem „Fakt” i „Super Express”, gdzie propagują „nieśmiertelną sztukę kochania” czyli seks u staruszków ze „strzelistymi” orgazmami. Nie ma tego nawet u małp, a to wg wyznawców ewolucji ich przodkowie!

    Zdziwiłem się, bo do porannej Mszy św. o 7.15 wyszło 7 kapłanów! Bardzo lubię takie nabożeństwa, bo dają poczucie mocy! Nawet siostra zaśpiewał pieśń o Bogu Ojcu, który gasi i zapala słońce, a w moje serce wpadły słowa: „chwalcie Pana swego, chwalcie Jego moc”.

    Do ostatniej chwili nie wiedziałem czy mam iść na Mszę św. pogrzebową kolegi psychiatry (o 14.30), bo jakby w przeszkodzie w ręku znalazła się „Gazeta warszawska”, która otworzyła się na artykule Marcina Hałasia: „Powidoki”.

    To relacja filmu Andrzeja Wajdy o Władysławie Strzemińskim, który pokazuje niszczenie i zabijanie ludzi przez zbrodniczy system (komunizm), który u nas ukrył się za demokracją!

    Wszystkich uznanych za wrogów skazywano na śmierć cywilną (mnie spotkało to w 2007 r.), pozbawiano pracy, kartek żywnościowych, wyrzucano z organizacji po wydaniu negatywnych opinii.

   Ja dodam, że takich się inwigiluje, w różny sposób prowokuje, okrada, napada, kontroluje i przy złamaniu najmniejszego przepisu karze, a bardziej opornych czeka psychuszka (umieszczenie w szpitalu psychiatrycznym lub postawienie rozpoznanie ambulatoryjnego). W Rosji sowieckiej sprawa była jasna, bo ktoś krytykujący ustrój sprawiedliwości społecznej na pewno jest nienormalny.

    Korporacja psychiatrów to było nieuzbrojone ramię władzy ludowej, a dopełniają ją fałszywi samorządowcy...dotychczas wybierani - pod warunkiem posłuszeństwa i omerty - raz na zawsze. Ta Prawda jest skrzętnie ukrywana i zwykły człowiek tego działania Szatana nie ujrzy...

    Nagle napłynęła decyzja dotycząca udziału w w/w nabożeństwie pogrzebowym, bo przypomniały się słowa Pana Jezusa: „nie przyszedłem do sprawiedliwych, ale do grzeszników”.

   Bardzo lubię Msze św. pogrzebowe ze względu na powagę, bo tak powinno być na każdym spotkaniu z Panem Jezusem, który dalej „umiera”, a krew z Jego Ran oczyszcza nas podczas tej Świętej Ofiary. Dobrze, że pojechałem, bo w pustym kościele odmówiłem całą modlitwę „za wymagających Miłosierdzia Bożego”, a później z płaczem wołałem, że: „przebaczam wszystkim, którzy mnie skrzywdzili”.

   Ponieważ siedziałem z przodu pierwszy podszedłem do Eucharystii, padłem na kolana i przeżegnałem się. Łzy zalały oczy, gdy siostra grała smutną melodię na organach i nie chciało się wyjść ze świątyni.

   Jakże piękny jest każdy dzień mojego obecnego życia...w prowadzeniu przez Boga Ojca. Każdy z nas umrze i powinien pragnąć i prosić o śmierć dobrą (z Wiatykiem) oraz godną (w odpowiednim czasie i miejscu) z uroczystym wniesieniem zwłok do Domu Boga!

                                                                                                                                  APEL

 

27.01.2017(pt) ZA WYMAGAJĄCYCH MIŁOSIERDZIA BOŻEGO

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 27 styczeń 2017
Odsłon: 1133

72 rocznica wyzwolenia

Obozu Auschwitz-Birkenau

    Od Ołtarza Świętego płyną słowa św. Pawła (Hbr 10, 32-39) o cierpieniach tych, którzy doznali oświecenia, ale to trwa dotychczas, ponieważ jesteśmy wystawiani na publiczne szyderstwa i różne cierpienia.

    Apostoł stwierdza, że - dostąpienie obietnicy - wymaga wytrwałości w spełnianiu woli Bożej. „My nie należymy do odstępców, którzy idą na zatracenie, ale do wiernych, którzy zbawiają swą duszę”.

   Psalmista (Ps 37/36) wołał, że: Zbawienie  p r a w y c h  pochodzi od Pana, który umacnia nasze kroki i podtrzymuje nas w upadkach...

   Pan Jezus dzisiaj tłumaczył czym jest Królestwo Boże (Mk 4, 26-34). Myślę, że nawet wybranym jest trudno to opisać, bo ono jest w nas...już tutaj na ziemi.

    To jest moja obecna ojczyzna, której obywatele różnią się kolorami skóry i językami, ale każdy wie, że życie nie kończy się śmiercią, a nasz pobyt tutaj ma służyć uświęceniu duszy. Naszą wytrwałość podtrzymuje wiara.

      Po koronce do Miłosierdzia Bożego (15.00) płynęła piękna pieśń z refrenem:

„A Miłosierdzie Twoje jak ogromne słońce,

ogrzewa nas, dodaje sił każdego dnia

uwierzmy jeszcze raz, że warto iść pod wiatr, nie poddać się temu co złe”...

    Pojechałem na ponowną Mszę Św. o 16.00, a w oczekiwaniu na nabożeństwo odmówiłem koronkę do Miłosierdzia Bożego i przekazałem moje cierpienie (psychuszkę) w intencji tych, którzy napadli na mnie.

   Jeszcze nie wiedziałem, że dzisiaj będzie tak poważna intencja. To wyjaśniło zatrzymywanie mojego wzroku przez św. Faustynę i moje wołanie do Samego Boga o zmiłowanie się nad kolegami-lekarzami, którzy w przeważającej większości są oddaleniu od naszej wiary...w moim mieście jest to 1-3 na 10.

    Tkwienie w bezbożności sprawia utrudnienie - bez uderzenia łaski - późniejszego powrocie do Kościoła Świętego. Nawet dobry człowiek trafia wówczas do Czyśćca, a jest to miejsce wielkiego cierpienia, bo wiesz, że jest Dom Boga Ojca, a nie możesz tam trafić.

    Później wyszedłem i zacząłem odmawiać moją modlitwę. Nie byłem pewny intencji, ale wzrok zatrzymał napis: „U r w i s”, a na tablicy ogłoszeń była klepsydra (zmarł starszy kolega-lekarz).

    Po powrocie do domu wszedłem na mój wątek www.gazet.pl Wszystko jest prawdziwe w Kościele katolickim. Forum. Religia, gdzie dyskutujący szydzą z naszej wiary i wyzywają takich jak ja.

    Nie wiedziałem dlaczego trafiłem tam ponownie po latach, ale wyjaśniła to intencja. Chodzi o to, że większość grzeszników pragnie Miłosierdzia Bożego, ale są tacy, którzy jego wymagają. Stąd moje dwie Msze św. z ofiarowaniem cierpień, a także tego dnia z modlitwami.

    Właśnie zadzwoniła córka, bo „zapomnieliśmy” o jej urodzinach i przelewie na jej konto, ale nie pamięta, że we wcześniejszym telefonie przekazała, że dopiero teraz jest kochana...przez obcych. Ja znam to zalewanie miłością (sekta Niebo), abyś oddał im wszystko!

    W ręku mam program w którym jest reklama dających bezpośrednie porady ezoteryczne (astrolog, talizmany, karty tarota i anielskie pozwalające nawiązać kontakt z naszym Aniołem Stróżem, a wizjonerka odkrywa naszą przyszłość).

    Później dowiem się o rocznicy wyzwolenia obozu koncentracyjnego...ilu zabijanych tam w okrutny sposób mogło wyrzec się Boga, a nawet Go przeklinać! Przecież czynią to ludzie na forach internetowych, którym się powodzi...                                                                                            

                                                                                                                         APEL

26.01.2017(c) ZA BRACI ISLAMISTÓW

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 26 styczeń 2017
Odsłon: 1186

Dzień Islamu

    W Kościele Katolickim dzisiejszy dzień jest poświęcony Islamowi. Nigdy nie modliłem się za tych braci, a trzeba przyznać, że w „Koranie” są piękne zawołania o moim Bogu Ojcu.

    Kiedyś uważałem, że mamy wspólnego Boga Ojca...jako dwie różne wiary, która u nich jest bardziej „ćwicząca”. My mamy wolną wolę, a tam musisz czynić to, co każą.

    Na „chybił/ trafił” otworzę trzy razy  ich „Biblię”:

  1. „Popatrzcie na to, co jest w niebiosach, i na to, co jest na ziemi!” Ale ludziom, którzy nie wierzą, nie pomogą ani znaki, ani napomnienia. Czegoż oni oczekują, jeśli nie dni podobnych do tych, które już przeżyli ludzie przed nimi?”

  2. „Czy to jest lepsze czy Ogród wieczności obiecany bogobojnym, który będzie dla nich zapłatą i przystanią?”

  3. „Wy trwoniliście wasze wspaniałe dobra w życiu na tym świecie i cieszyliście się nimi, a dzisiaj będziecie wynagrodzeni karą poniżenia za to, że byliście dumni na ziemi, bez żadnego prawa i za to, że byliście występni.”

   Pracowałem w nocy do 4.30 i po chwilce snu znalazłem się w kościele z „resztką Pana”, a mimo umęczenia poczułem wielkie uniesienie i Radość Bożą.

    W serce wpadły słowa Pana Jezusa z Ew Łk 10, 1-9 o powołaniu siedemdziesięciu dwóch uczniów, ale to trwa dalej i jesteśmy „posyłani jak owce między wilki”. To wielka prawda, a moja osoba jest tego dowodem, bo od końca 2007 roku jestem nękany z powodu łaski wiary.

    Dodatkowo prosiłem - przez siostrę Faustynę - Boga Ojca o interwencję, bo koledzy tkwią w grzeszności i nie zwracają uwagi na Jego Znaki.

    Do Eucharystii podeszło 5 osób, a Mszę Św. odprawiało trzech kapłanów (trzy intencje). Ciało Pana Jezusa utrzymywało się w ustach, odwracało się i ułożyło w laurkę.

    Dzisiaj TVN24 cały czas transmituje dwa karambole (70 samochodów i wielu rannych, także ciężko). Autostrady powinny być monitorowane, a ruch ograniczany lub zatrzymywany, co przy dzisiejszej technice nie jest takie trudne. Wyobraźmy sobie, że nie zakazujemy w w wielkiej mgle ("mlecznej ścianie") startów lub lądowań samolotów!

    Wróciłem na Mszę Św. wieczorną z ponowną garstką wiernych, a całe moje przeżycie duchowe to był moment uniesienia pateny z modlitwą kapłana. Eucharystia ułożyła się podobnie jak z rana, a łzy zalały oczy, ponieważ ponownie poczułem bliskość Boga Ojca...

                                                                                                                                   APEL

  1. 25.01.2017(ś) ZA PRZEŚLADOWCÓW WIERZĄCYCH
  2. 24.01.2017(w) ZA PRZYCZYNIAJĄCYCH SIĘ DO NASZEJ UDRĘKI
  3. 23.01.2017(p) ZA PEŁNYCH WDZIĘCZNOŚCI BOGU OJCU
  4. 22.01.2017(n) ZA KAPŁANÓW LEKCEWAŻĄCYCH SZATANA
  5. 21.01.2017(s) ZA ZAPOMNIANE BABCIE I DZIADKÓW
  6. 20.01.2017(pt) ZA TYCH, KTÓRZY DZIĘKUJĄ ZA OTRZYMANĄ POMOC
  7. 19.01.2017(c) ZA PROSZĄCYCH BOGA O POMOC W CHOROBIE
  8. 18.01.2017(ś) ZA OFIARY POLSKICH OBOZÓW
  9. 17.01.2017(w) ZA BĘDĄCYCH W KŁOPOTLIWEJ SYTUACJI
  10. 16.01.2017(p) ZA CZEKAJĄCYCH NA PRZYJŚCIE PANA JEZUSA

Strona 645 z 2414

  • 640
  • 641
  • 642
  • 643
  • 644
  • 645
  • 646
  • 647
  • 648
  • 649

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 7713  gości oraz 0 użytkowników.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?