- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 41
Podczas kończącego się dyżuru w pogotowiu zerwano z ciężkiego snu o 1.00 w nocy do znajomego, który przerwał leczenie psychiatryczne, wrócił do picia alkoholu, stał się agresywny...nawet uciekła od niego żona.
Pojechaliśmy z dwójką jego braci oraz policją. Poprosiłem go po imieniu, aby pojechał z nami, ale to nic nie dało...musiał mieć założony kaftan bezpieczeństwa. Spokojnie dotarliśmy do oddziału psychiatrycznego, gdzie nakrzyczała na nas pani doktor, chyba też zerwana ze snu...
Nie mogłem spać z tego wszystkiego, pragnąłem spokoju, bo dzisiaj czeka mnie ciężką praca w przychodni od 7.00-18.00! Dodatkowo Szatan będzie podrzucał mi obcych chorych i to z pogotowia...
- ciężko „chorą” histeryczkę, która po 20 minutach zostanie uzdrowiona
- poproszą o testosteron dla chłopaka!
- musiałem przepisać źle wypisane recepty przez neurologa...
Później przesunęły się osoby pozbawionych wszelkiej nadziei
- bardzo starzy, którzy nie mogą umrzeć, zmuszani do życia...o śmierć dla takich modliła się s. Faustyna, aby Pan ich wezwał!
- niezdolnej do pracy odebrano rentę
- bezrobotni, których nadzieja jest w zwolnieniach lekarskich
- nieuleczalnie chorzy, wśród nich z zaburzeniami...jak zabrany w nocy pogotowiem
- lekomanii oraz ofiary wszelkich nałogów
- biedni, bezrobotni i bezradni.
O 11:00 napłynie słodycz duchowa, a jest to działanie Ducha Świętego, które sprawia pragnienie pomagania wszystkim, przyjmowania, pocieszania...nikomu nie mogę odmówić pomocy.
Właśnie przybyło małżeństwo z którym mieliśmy wspólną radość z powodu zostawienia u mnie pęku kluczy (22.11.2000). Stracili wszelką nadzieję i musieli pilnować mieszkania, a ja w tym czasie musiałem dojść...kto zostawił je u mnie.
Po powrocie do domu z telewizji popłyną obrazy…
- poszkodowanych przez powódź, żyjących w smrodzie z rozpadającymi się domami oraz grzybem w mieszkaniach
- miejsca aktualnych konfliktów wojennych (w tym w Czeczeni)
- zaginiony w górach, który spadł z wysokości
- rodzina porwanej córki ogłosiła nagrodę za jej odnalezienie
- rodzina z dwójką dzieci z porażeniem mięśni…
Wrócił czas strajków na Wybrzeżu w grudniu 1970 roku, gdzie doszło do tragicznych protestów przeciwko podwyżkom cen. W Gdańsku i Gdyni wojsko otworzyło ogień do robotników. Protesty rozpoczęły się 14 grudnia i szybko rozprzestrzeniły się na inne miasta, eskalując starcia z milicją i wojskiem.
Szczególnie dramatyczny przebieg miały wydarzenia w Gdyni, gdzie doszło do masakry pod stocznią i na dworcu kolejowym. Oficjalne dane mówią o 45 zabitych i 1165 rannych w wyniku pacyfikacji tych protestów.
Po 11 godzinach pracy padłem w sen trwający 10 godzin...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 30
Wczoraj byłem na drugiej Mszy św., ponieważ od 15.00 mam dyżur w pogotowiu. Nawet dobrze szło w przychodni. O 13.00 weszły do gabinetu trzy pracownice z kwiatem w doniczce i życzeniami z okazji imienin, ale ja nie obchodzę dzisiaj tylko w momencie urodzenia.
Podczas przejazdu do domu łzy zalały oczy z powodu tego obdarowanie, które w podzięce zawiozłem dla Boga Ojca pod krzyż Pana Jezusa! Pieniądze zostawiłem w domu, bo jest wiele pokus...”przecież dzisiaj mam imieniny”! Już na początku dyżuru pojawiła się tzw. „duchowość zdarzeń”: obrazy niesłusznie odznaczonych przez prezia Aleksandra Kwaśniewskiego...w tym biorących udział w pacyfikacjach oraz śpiewaczki zadziwionej tym „wybraniem”.
Ja nie uznaję żadnych odznaczeń, wyobraź sobie, ze jestem „wzywany” do wypinania piersi jak ruski generał. Pokaż mi ordery, a powiem ci kim byłeś.
Po wypoczynku trafiłem do porażonego 62-latka, aby go cewnikować. Ile zatroskania jest w sercu jego żony. Uśmiechamy się, bo to dziecko, ale bardzo ciężkie! Na ten czas popłyną obrazy kierujące na odczyt intencji…
- oto komunistyczna dyskryminacja, bo nie zatrudniają dobrze wykształconą niewiastę, ale jakiego „samego swojego” mężczyznę...tak było też z zoną, bo jej ojciec walczył z bolszewikami
- czerwona mafijność, bo liczyła się przynależność partyjna, bo „to dobry fachowiec, ale bezpartyjny”
- ściągnięto mnie, potrzebny w rejonie (niewolnictwo) z zapewnionym mieszkaniem, które szybko przydzielono koledze ginekologowi, „zrobiono go kierownikiem”, bo na pierwszym pietrze mogą mieszkać tylko wybrańcy władzy ludowej („lepiej widać wszystko z wysokości”)
- przebijanie finansowe, wszelkie atrakcyjne prace otrzymują naznaczeni przez „władze ludową”.
To tylko migawki, nie będę przecież ujawniał wszystkich czerwonych interesów, nawet wybrani nie wiedzą o co chodzi „związkowi bratniemu, który ma ogarnąć ludzki ród”. Zobacz jak ładnie się nazywają…
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 32
Zmęczony snami o typie eksterioryzacji (prowadzę podwójne życie, w tym nocne), ale zostałem obudzony na czas Mszy świętej porannej. Szatan schematycznie i skutecznie podsuwał w mojej osobie: "pośpię, odpocznę, pójdę na Msze św. wieczorną”...
Jak się okaże wieczorem będę na drugiej za dzień jutrzejszy, ponieważ wypada dyżur w pogotowiu. Po wstaniu napłynęły obrazy szydzących z Jana Pawła II, naszej wiary oraz z Boga Ojca...
W tym serialu było głupie całowanie ziemi ojczystej przez Siwca, przybocznego prezia Olka Kwaśniewskiego...na jego "rozkaz"! Zimno, ciemno, a podczas wchodzenia do Domu Boga Ojca przepraszałem za niechęć przybyciu tutaj!
Ilu podobnych do mnie na świecie marzy o tym, aby mieć w pobliżu tak święte miejsce! Tutaj jest odwrotnie, bo, ci którzy mieszkają najbliżej są zakochani w posiadaniu i Bóg nie jest im do niczego potrzebny! W tej grupie są "towarzysze od towarzyszenia". Ile w nich wierności i nadaremnego wysiłku...często do końca swojego życia.
Łzy zalały oczy podczas pieśni: "Śpiewajcie Panu pieśń nową”, a właściwie popłakałem się, a ja jestem twardy. Dalej popłyną strachy przekazywane przez Apostoła Jana (Ap 15,1-4) o czekających nas plagach jako wyniku gniewu Boga Ojca. Dla idących za Panem Jezusem te zdarzenia nie robią wrażenia, bo nie ten, co zabija ciała fizyczne, ale ten który może wtrącić duszę do Czeluści!
Psalmista będzie wołał (Ps 98, 1. 2-3ab. 7-8. 9):
"Pan okazał swoje zbawienie, na oczach pogan objawił swoją sprawiedliwość. (…) On będzie sądził świat sprawiedliwie i ludy według słuszności".
Natomiast w Ewangelii (Łk 21,12-19) „Jezus powiedział do swoich uczniów: Podniosą na was ręce i będą was prześladować. Wydadzą was do synagog i do więzień oraz z powodu mojego imienia wlec was będą do królów i namiestników. (…) I z powodu mojego imienia będziecie w nienawiści u wszystkich. Ale włos z głowy wam nie zginie. Przez swoją wytrwałość ocalicie wasze życie”.
W tym czasie popłyną słowa pieśni: "kto się w opiekę odda Panu swemu". Któż może mi coś uczynić, gdy Ojciec Najświętszy jest moją ochroną!
Po Eucharystii nie chciało się wyjść z kościoła, a siostra właśnie śpiewała "Być bliżej Ciebie chcę". Jak jest nieznane takie cierpienie, bo zjednanie z Duchowym Ciałem Pana Jezusa (Chleb Życia) sprawia poczucie Królestwa Bożego w naszej duszy. To zarazem sprawia krótkotrwałą świętość, a ona otwiera bramy do Raju!
Od 7.00 do 15.00 trwała praca, ale z poczuciem, że "dzisiaj mam dobry dzień". Wyszedłem na Mszę świętą wieczorną z otrzymaniem ponownej Eucharystii, która jest tylko w naszej wierze!
Podczas zapisywania tego świadectwa z filmu popłyną słowa umierającej matki do swoich dzieci, która zawierzyła Zbawicielowi i mówiła: "Bądźcie wierni do końca, a otrzymacie wieniec życia".
Tak się stało, że dzisiaj spotkałem rodziny zmarłych mężczyzn otwórz (55-latka i 57-latka)...jeden z nich wyskoczył z piętra po pijanemu! Sam mogłem wielokrotnie zginąć...
Moje serce znalazło się blisko Boga Ojca i tracących Stwórcę na zawsze! Przecież to ci, co niszczą i zabijają (także siebie)...ofiary wszelkich nałogów. Mała grupka na świecie zawierzyła swoje życie Bogu Ojcu. Skończyłem modlitwę i podziękowałem za ten dzień...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 32
Dzisiaj jest Msza św. w intencji personelu naszej przychodni (o 7.30), ale idę na moją o 6.30. Od Ołtarza św popłyną słowa z Apokalipsy (Ap 14,14-20) w których Apostoł Jan przekazał wizję z Królestwa Bożego w której była zapowiedź żniw duchowych...chyba tragicznego końca naszej egzystencji.
Chyba tak, ponieważ psalmista zawołał (Ps 96, 10. 11-12. 13):
„Pan Bóg nadchodzi, aby sądzić ziemię”: „Przed obliczem Pana, który (…) już się zbliża, by osądzić ziemię. On będzie sądził świat sprawiedliwie, a ludy według swej prawdy”.
Natomiast Pan Jezus zapowiedział (Ewangelia: Łk 21,5-11), że z przyozdobionej świątyni „nie zostanie kamień na kamieniu, który by nie był zwalony”. Dzisiaj, gdy to przepisuję (08.08.2025) to wszystko już trwa. ,
Popłakałem się po Eucharystii, a później stała się święta cisza. W tym czasie przepływały obrazy pewnych siebie bogaczy oraz osób butnych. Ja znam ich nędzę i wiem, że Pan wybiera słabych, prostych, aby nikt nie pomyślał, że nie jest to działanie Stwórcy. W tym czasie wołałem o wyzwolenie z nałogu, co nastąpi wkrótce oraz ocalenie w jakimś wypadku!
Moje uniesienie duchowe sprawiło dodatkowe cierpienie po trafieniu na horror...już na korytarzu przychodni. Podczas szczytu udręki wołałem o pomoc do Boga Ojca: "Tobie trzeba być wdzięcznym, co ja, nędznik nad nędznikami!"
W odczycie tej intencji pomoże tzw.; "duchowość zdarzeń"...
- podczas upadku samolotu z wysokości 10 km została ocalona czeska stewardessa...
- zaskoczony przez kierowniczkę apteki wydałem receptę na narkotyki (zrobiła jakiś przekręt), a właśnie ocaliła mnie karta chorego z nowotworem leżąca przede mną na biurku lekarskim...
- przypomniało się oczyszczenie trędowatych przez Pana Jezusa, ale tylko jeden podziękował za ocalenie.
Coraz bardziej dostrzegam łaskę ocalenia. Pacjentki i żona wymodliły moje uwolnienie z nałogu przez Boga Ojca! To nie ma nic wspólnego z utrzymywaniem abstynencji, gdzie do końca życia cierpisz z powodu wyrzeczenia, musisz się pilnować.
Odjęcie nałogu to uzdrowienie ślepego od dziecka. Jak to wytłumaczyć? Na ten czas "Rycerz Niepokalanej" otworzył się na listach dziękczynnych za uzdrowienie z nowotworów. Przygotowujemy dalej wyposażenie mieszkania syna, trzeba wnosić wyposażenie (wanna i umywalka). Ja w tym za wszystko dziękowałem Bogu Ojcu! Jeszcze rano będę dziwił się pokazaniem wdzięczności za ocalenie.
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 34
Po przebudzeniu o 2.50 serce zalała niechęć do śledzących. Pomyślałem o napisaniu książki: "Pamiętnik szpiega" z moim zdjęciem - na pierwszej stronie - "Gazety Polskiej"! Zarazem w tym czasie pojękiwałem i przepraszałem Najświętszego Tatę za jeszcze niedawne wyczyny!
Nie planowałem pójścia na Mszę św. mimo natchnienia oraz obudzenia o 5:50, co zawsze jest znakiem zaproszenia na spotkanie z Panem Jezusem. Jakby z nieba napłynęło: "chorych zawsze mieć będziecie". To prawda. Bez pośpiechu zdążyłem na Mszę świętą o 6:30. Popłynęły czytania z zawołaniem o dobroci Boga Ojca!
Apostoł Jan (Ap 14,1-3,4b-5) ujrzał Pana Jezusa (Baranka) „stojącego na górze Syjon, a z Nim sto czterdzieści cztery tysiące, mające imię Jego i imię Jego Ojca wypisane na czołach”. To wg Głosu Boga „wykupieni z ziemi”.
Ten fakt przywłaszczyli sobie św. Jehowy („wybrali sami siebie”) z przekonaniem, że będą wiecznie żyli w raju na ziemi. Ja wg wrogów naszej wiary wierzę w bajki, ale to są fluidy od Szatana o którym ci bracia mówią. Kiedyś wstąpiłem na ich zebranie. Pan Jezus jest u nich człowiekiem!
Psalmista wołał (Ps 24.3-4ab.5-6): Oto lud wierny, szukający Boga...
"Na Jego Świętą Górę wstąpi „Człowiek rąk nieskalanych i czystego serca. który nie skłonił swej duszy ku marnościom.
On otrzyma błogosławieństwo od Pana i zapłatę od Boga, swego Zbawcy”.
Natomiast w Ewangelii (Łk 21,1-4) Pan Jezus przypatrywał się wrzucającym ofiary do skarbony. Zobaczył, że uboga wdowa „wrzuciła tam dwa pieniążki, i rzekł: Prawdziwie powiadam wam: Ta uboga wdowa wrzuciła więcej niż wszyscy inni. Wszyscy bowiem wrzucali na ofiarę z tego, co im zbywało; ta zaś z niedostatku swego wrzuciła wszystko, co miała na utrzymanie”.
Zdziwiłem się, że w przychodni będzie tylko dwóch - trzech pacjentów! Jakże czułbym się, gdybym nie pojechał na Mszę świętą!? Potem będzie nawał aż do 14:30. Przypomniał się fakt pęknięcia Eucharystii ("My"), co oznaczało cierpienie (tutaj dużo pacjentów) z byciem ze mną Zbawiciela!
Po wyjściu z pracy ból zalał serce, a w telewizji trafiłem na obrazy strajkujących górników i pielęgniarek oraz usuwanych z RP obcokrajowców (Rumunów).
Popłynie koronka do Miłosierdzia Bożego oraz początek mojej modlitwy przebłagalnej. Drobne wydatki i nic nie zostało w kieszeni, a w tym czasie przepłynął świat żebrzących, usuwanych z mieszkań, nie mających nic! Po kojącym śnie wróciłem do spaceru modlitewnego kończąc moją modlitwę („św. Agonię”).
Podczas zapisu tego świadectwa z telewizji popłynie działalność pani Ochojskiej (Polska Akcja Humanitarna), która mówiła o straszliwej biedzie w Czeczeni oraz samej stolicy tego państwa. Tam trwa zagrożenie życia ludzi z powodu zimna. Dała przykład babci, która mieszka w kawałku rozwalonej piwnicy! Nie mogłem zasnąć z powodu napływających obrazów rodzin żyjących w niedostatku…
APeeL
- 26.11.2000(n) ZA UZDRAWIAJĄCYCH...
- 25.11.2000(s) ZA NISZCZĄCYCH I ZABIJAJĄCYCH...
- 24.11.2000(pt) ZA TYCH, KTÓRZY NIE DOSTRZEGAJĄ MIŁOŚCI MIŁOSIERNEJ BOGA OJCA
- 23.11.2000(c) ZATROSKANYCH O INNYCH...
- 22.11.2000(ś) ZA SŁUŻĄCYCH W POKORZE...
- 21.11.2000(w) ZA OFIAROWANYCH TOBIE, BOŻE OJCZE
- 20.11.2000(p) ZA WYTRWAŁYCH...
- 19.11.2000(n) ZA ODWRÓCONYCH OD CIEBIE, OJCZE...
- 18.11.2000(s) ZA NAPRZYKRZAJĄCYCH SIĘ PROŚBAMI...
- 17.11.2000(pt) ZA TYCH, CO W BOLESNEJ ROZŁĄCE...