- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 413
Dzisiaj miałem luz w pracy, o 7:00 był tylko jeden pacjent, miałem czas na sprzątanie gabinetu i tak się stało, że dzisiaj nie będę miał grzechu z powodu obdarowania.
Później w telewizji przesuną się obrazy: bardzo biednych, ofiary likwidacji PGR-ów, żyjących ze śmietników, poszukujących pracy oraz tragedia pracowników spalonej fabryki mebli i górników z zamykanych kopalń. Bieda, bieda...w tym czasie w Argentynie ludzie rabują sklepy. "Jezu! Jezu!".
Podczas przyjęć przybyło kilku potrzebujących zaświadczeń, które piszę na maszynie do opieki społecznej, PZU oraz na rentę. Taki dzień...
Kończę ten zapis z płaczem, ponieważ Pan ukazuje mi wszystko. Zarazem widzę swoje obdarowanie, którego nie mogą mieć wszyscy...
- oto pielęgniarki, które od miesięcy nie otrzymują zapłaty
- popłynie reportaż z wypadku pielgrzymki do Medjugorie w której zginął pracujący mąż i ojciec (żona została z trójką dzieci)!
- upadek gazety "Życie" ze strajkiem dziennikarzy, którzy nie pobrali pensji.
- tragedia wyrzucanych na bruk i to z dziećmi!
Na Mszy św. Pan Bóg zawołał przez proroka Izajasza (Iz 40,1-11): "Pocieszcie, pocieszcie mój lud! (...) czas jego służby się skończył, że nieprawość jego odpokutowana, bo odebrało z ręki Pana karę w dwójnasób za wszystkie swe grzechy (...) Głos się odzywa: Wołaj!
- I rzekłem: Co mam wołać?
- Wszelkie ciało to jakby trawa, a cały wdzięk jego jest niby kwiat polny. Trawa usycha, więdnie kwiat, gdy na nie wiatr Pana powieje".
W tym czasie psalmista wskazał w (Ps 96), że: "Pan Bóg przyjdzie z wielką mocą". Później nastąpił pean ku chwale Boga Ojca. Codziennie cała ziemia powinna śpiewać Panu, sławić Jego Imię i głosić Jego zbawienie.
Dzisiaj, gdy to przepisuję wiara zanika, zaczynają ścinać krzyże, a zespół "Łydka grubasa" śpiewa Rapapara (YouTube)...nie będę cytował tego plucia słowem, bo szczęka wpadła mi pod stół!
Pan Jezus w Ew. Mt 18,12-14 wskaże na przejęcie się pasterza każdą zabłąkaną owcą. Dzisiaj takich jest 99.99 %. Apokalipsa już twa i coraz bliżej jest do Paruzji.
Podczas podchodzenia do Eucharystii popłakałem się, ponieważ napłynął obraz narodu wybranego, który dalej czeka na Zbawiciela...mocarza w wydaniu ziemskim.
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 407
Wiele ludzi jest niewierzących. Wśród nich są wrogowie oraz zwolennicy fałszywych religii, którzy stawiają siebie w miejscu Boga Ojca. To wielka pokusa, która jest wprowadzona w życie w państwie kimolskim (KRLD).
Nie wiem czy tam w każdym mieszkaniu jest obraz tego bożka...tak jak było to u nas, gdzie w szkołach wisiały obrazy Bolka Bieruta, Stalina i różnych zdrajców. Jeszcze niedawno ich dzieło było kontynuowane przez prezia Boleksława "jestem za, a nawet przeciw" z MB Częstochowską w klapie. Przepisuję to 26.10.2021, a ten dziadek (wierny do końca) na spędzie chwali Tuska, którego będzie wspierał "jak zdrowie pozwoli".
Niewierzący nie uznają Prawa Bożego pochodzącego od Boga, którego nie ma...w to miejsce tworzą swoje prawa siejąc zamęt i chaos. Wszystko jest wywracane, miłość zastępuje "miłość" z dominującą nienawiścią (kłótnie, spory i walka).
Wśród nich są przeciwnicy naszej wiary, a nawet jawni wrogowie z hordą anty krzyżowców. Na ich szczycie są islamiści...niby mamy jednego Boga Ojca, który według nich jest wielki. Ja powiem, że Bóg jest Jeden, Objawiony, a Jego imię brzmi Jahwe ("Ja Jestem") i nie ma żadnego innego.
Przyszedłem do pracy w przychodni o siódmej (godzinę wcześniej);
- a pierwsza przybyła rolniczka po dalsze zwolnienie, której dałem już 3 miesiące z litości!
- wpadł facet - jakby ktoś umierał...po receptę dla żony!
- pielęgniarka wprowadziła „ciężko chorego” po 6 dni zwolnienia, bo tyle musi czekać do urologa!
- „ciężko” chora na gardło zamówiła wizytę, a każdego dnia mam dziesięciu takich pacjentów!
Dzisiaj trwało niewolnictwo w przychodni od 7:00 do 19:00. "Panie Jezu! zmiłuj się nade mną!" Cały czas, bez wytchnienia, a kieszenie puste: nawet nie było złotówki na zapłacenie pisma medycznego, które właśnie przysłano.
W domu męczyłem się z naprawą lampy, która nadawała się do wyrzucenia. W tym czasie w telewizji przepłynęły obrazy...
- mieszkających na śmietniku
- po amputacji nogi
- Wojciech Jaruzelski zadowolony z werdyktu sądu, który podlega jego jurysdykcji (uniewinniono Ciastonia)
- denni alkoholicy i narkomani
- w programie 997 pokazano bezwzględnych morderców, którzy nie mają żadnych skrupułów.
- popłynie też świadectwo alkoholika, któremu zabrano dziecko tuż po urodzeniu (matka alkoholiczka).
W tym czasie "Poemat Boga-Człowieka" otworzył się na słowach Zbawiciela o naszej rozwiązłości, zbrodniach, kradzieżach, nienawiści, kradzieży oraz o obżarstwie i opilstwie, zachciankach i żądaniu zemsty. Oto zabił matkę i zamurował zwłoki, inny związał swojej ofierze ręce i wrzucił ją do wody.
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 390
Uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny
Dzisiaj Adam "zjadł owoc z drzewa zakazanego" (Rdz 3,9-15.20) i nagle stwierdził, że ma ludzkie ciało. Ja nie wiem jak tam było, ale tutaj wiadomo, że kuszą nas niewiasty podjudzane przez szatana ("węża"). Prawdopodobnie chodziło o Tajemnicę Bożą. To grzech pierworodny...dla zwykłych wiernych niejasny.
Teraz, gdy to przepisuję (24.10.2021 r.) w National Geogr. o 22.00 trafiłem na bajkę prawdziwą pod tytułem: "Kosmos"...to prawdziwy "kosmos"! Napisałem do nich; "Już dawno nie słuchałem tak wielkich bredni "naukowych". Życie na ziemi powstało na dnie morza z cyjanobakterii (sinic), które sprawiły nawet błękit nieba, a później z eksplozji powstały różne organizmy.
Prowadzący przeskoczył sprzed miliardów lat na czasy obecne. Pominął ewolucję z małpami. Po co to czynicie i to w kraju katolickim? Nic dotychczas nie wiemy o słońcu, wokół cuda Stwórcy: sami stajemy się cudotwórcami (nasz mózg jest wykorzystywany dopiero w 5 %)!
Jest mi bardzo przykro, a nawet głupio, bo wszystko jest prawdziwe w wierze katolickiej. Jako lekarz widzę zarazem cud stworzenia ciała ludzkiego...nie wspomnę o duszy i naszym życiu po śmierci. Nie trzymajcie się ateizmu, który proponuje nicość po śmierci. Wciska to Książę Kłamstwa...
Na ten czas psalmista wołał (w Ps 98, 1-4): Śpiewajcie Panu pieśń nową, albowiem uczynił cuda. (...) Wołaj z radości na cześć Pana, cała ziemio, cieszcie się, weselcie i grajcie". Jednak największym cudem jest to, że: "Ujrzały wszystkie krańce ziemi zbawienie Boga naszego".
Św. Paweł wskaże (Ef 1,3-6.11-12), że zostaliśmy wybrani przed "założeniem świata, abyśmy byli święci i nieskalani przed Jego obliczem. Z miłości przeznaczył nas dla siebie jako przybranych synów".
Zostaliśmy odkupieni przez Jezusa Chrystusa, po Jego cudownym poczęciu przez Matkę Bożą i Ducha świętego, a także cudownym narodzeniu (nie było ludzkiego porodu). Jeden raz zobaczyłbyś w jakim bólu tutaj przybywa dzieciątko ze ściskaniem głowy, w krzyku matki i personelu, a zrozumiałbyś, co oznacza zesłanie na ten świat (na poprawę).
Pan Jezus przybył cudownie. Dlatego mówimy: Dziewica teraz i zawsze. Tak jest naprawdę. Długo szukałem wizji porodu w Betlejem i znalazłem w "Poemacie Boga-Człowieka".
W domu dalej trwa bałagan związany z remontem łazienki, a dodatkowo w dużym pokoju był zimny kaloryfer, dobrze że sąsiad jest hydraulikiem. Dopiero wieczorem złapałem moc i wszystko stało się jasne.
To powtórzy się i w latach 2017-2020 przez cztery lata spece nie potrafili pomóc. Sam doszedłem jak działa i co się stało. Przekażę to, zapisz sobie, bo takie "nieszczęście" może spotkać każdego.
1. K a l o r y f e r jest zimny na dole.
Dotykamy przewód doprowadzający ciepłą wodę przed zaworem i za zaworem (bliżej kaloryfera)...musi być taka sama temperatura! Jeżeli za zaworem jest zimniejszy to źle działa lub jest zacięty zawór.
Można odkręcić ręcznie i zdjąć nakrętkę (nic się nie stanie, wówczas pojawi się miedziany sztyft, który może być zacięty (lekko) - trzeba kilka razy wcisnąć lub go pociągnąć. Jeżeli jest zacięty całkowicie - to wymaga uderzenia młotkiem! Sprawdzamy ponownie dopływ i temperaturę przewodów. Przy równej czekamy na efekt...czyli ciepło w mieszkaniu!
2. K a l o r y f e r zapowietrzony jest zimny u góry.
Ta informacja jest ważna podczas zgłaszania awarii. Przez cztery lata przyjmująca moją informację o pytała: jaką mam temperaturę w pokoju? Na YouTube specjalista pokazał zestaw kluczy i mówił jakby na kursie dla podobnych sobie. Żaden dziadek w bloku nie ma takich kluczy i nikt nie będzie ryzykował zalania mieszkania.
W tym czasie pokażę cały blok pozbawiony ciepłej wody (awaria starej rury) oraz niemożność zapalenia samochodu przy mrozie minus 17 Celsjusza (trzeba naładować akumulator). Cały dzień dreptałem bez celu, a w ręku znalazł się artykuł o pierwszej starości!
Nędza i loty w kosmos z bronią, która może unicestwić ten świat. W tym czasie wielu prawie nie pęknie z pychy, pokazywania swojej siły, mądrości i umiejętności. Dlaczego chwalą się tym, co otrzymali od Boga? Właśnie w telewizji płynie koncert Maryli Rodowicz. Ile w tym chwały własnej, a tak powinno się śpiewać Bogu naszemu, ku Jego chwale...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 413
Dzisiaj wystąpił nagły mróz (-12 stopni Celsjusza z wiatrem). Wyszliśmy z żoną w ciemność na Mszę świętą o 6:30. Po ścisłym poście i ciężkiej pracy w dniu wczorajszym było mi zimno. Wówczas rozumiesz jak wielką łaską jest dom, chleb i ciepło. To namiastka Królestwa Bożego na ziemi.
Podczas przejazdu samochodem zawołałem do Boga o zmiłowanie nad tym światem, serce zalało współczucie dla śledzących mnie, marnujących czas i cierpiących z powodu zerwania ze snu i zimna. Dotychczas byłem zły na nich, a zawołanie: "Tato! Tato! Ojcze! Przyjmij przez Bolesna Mękę Zbawiciela całość moich cierpień związanych z inwigilacją! Popłakałem się, a moje serce odmieniło się całkowicie!
Mój prorok Izajasz przekazał od Boga Ojca (Iz 30,19-21.23-26) pocieszenie dla narodu wybranego z zaleceniem dla mnie, abym nie zboczył z Jego Drogi "na prawo lub na lewo". To wielka prawda, bo trzeba być posłusznym ("bądź Wola Twoja"). Jest to pokazane na ojcu trzymającym dziecko za rękę...
Na ten czas przypomnieli się pragnący iść za Jezusem, aby głosić Królestwo Boże...
- po pogrzebaniu ojca, a umarli niech grzebią umarłych!
- po pożegnaniu z najbliższymi
- wreszcie "przykładający rękę do pługa"
- "oglądający się wstecz"
- a wreszcie bogacze, którzy powinni wszystko sprzedać i rozdać biednym...
Ktoś zapyta, co myślę na ten temat? W każdym zaleceniu jest wieczna prawda. Jeżeli dowiesz się, że wszystko jest prawdziwe w naszej wierze to znikną pragnienia zdrowia, długiego życia, budowania domu (wystarczy izdebka na strychu), planowanie i wspominanie, dorabianie się, najbliżsi są dani w tej wędrówce do nieba.
Jeszcze sprawa kultu zmarłych. Sam jestem zdziwiony, że całkowicie nie interesuje mnie odwiedzanie grobów z zapaleniem lampek duszom, które potrzebują tylko naszych modlitw, cierpień zastępczych i zamawiania Mszy św. Członkowie rodziny żyjące w grzesznych związkach, nie mające nic wspólnego z wiara katolicką zwożą drogie lampki, ale nikt nie postawi pod krzyżem!
Dodatkowo psalmista zawołał (w Ps 147): "Szczęśliwi wszyscy, co ufają Panu (...) Pan dźwiga pokornych, karki grzeszników zgina do ziemi". Natomiast w Ew. Mt 9,35-10,1.6-8 Pan Jezus "rzekł do swych uczniów: żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało (...) przywołał do siebie dwunastu swoich uczniów i udzielił im władzy nad duchami nieczystymi, aby je wypędzali i leczyli wszystkie choroby i wszelkie słabości".
To powoływanie trwa dalej, a ja jestem tego dowodem. Nie dziw się, bo nie jest to ziemskie obdarowanie, ale współcierpienie z Panem Jezusem w zbawianiu. Tak będzie już do końca mojego życia. Potwierdzam to dzisiaj, gdy to przepisuję (25.10.2021).
Kapłan mówił o naszym powołaniu, a jako przykład dał młodą kobietę, która wybiera życie dla Pana Jezusa zamiast macierzyństwa! Natomiast ja ujrzałem wielką łaskę wynikająca z dobroci Boga Ojca...jaką jest powołanie do kapłaństwa. Na szczycie wszelkich łask jest łaska wiary z uratowaniem od śmierci wiecznej (duszy).
Podczas podchodzenia do Eucharystii popłakałem się i śpiewałem z całego serca, a nigdy tego nie czynię: "Przyjdźcie i zobaczcie jak nasz Pan jest dobry"!
Na zakończenie odmówiliśmy litanię do Matki Bożej Niepokalanej (pierwsza sobota) przed Monstrancją. Po wyjściu z kościoła uścisnął mnie chory dziękujący za otrzymaną pomoc...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 376
Na Mszy świętej o 6:30 będzie Słowo (czytania) o uzdrowieniu przez Pana Jezusa dwóch niewidomego (Mt 9,27-31). Jezus zapytał ich:
- Wierzycie, że mogę to uczynić?
- Tak, Panie! Wtedy dotknął ich oczu, mówiąc: według wiary waszej niech wam się stanie!
Natomiast dzisiaj, gdy przepisuję (25.10.2021) w Ewangelii: Łk 13,10-17 Pan Jezus uzdrowił kobietę pochylona od 18 lat ("w żaden sposób nie mogła się wyprostować"). Prawdopodobnie doznała złamania kręgu lędźwiowego.
Nawet zetknąłem się z taką podczas mojej pracy w przychodni. "Gdy Jezus ją zobaczył, przywołał ją i rzekł do niej: Niewiasto, jesteś wolna od swej niemocy. Włożył na nią ręce, a natychmiast wyprostowała się i chwaliła Boga".
Mój ulubiony prorok Izajasz zapowiadał to od Boga Ojca (Iz 29,17-24): "W ów dzień głusi usłyszą słowa księgi, a oczy niewidomych, wolne od mroku i od ciemności, będą widzieć".
Kapłan zapytał czy dziękujemy za to, że mamy dobry wzrok, ponieważ na świecie jest 20 milionów niewidomych. Dzisiaj jest zimno i ślizgawica, wielu jest połamanych (ręce i nogi) - jak wielka jest nasza kruchość.
Psalmista wołał (w Ps 27): "Pan moim światłem i zbawieniem moim (...) Oto nasz Pan przyjdzie z mocą i oświeci oczy sług swoich"....
Podczas podchodzenia do Eucharystii - przy śpiewie pieśni "Przyjdź Panie Jezu świat na Ciebie czeka. Przyjdź i ocal nas" - łzy płynęły z oczu na posadzkę kościoła, a w sekundowych błyskach widziałem zgubę tego świata: Bin Laden, Irak, broń atomowa i biologiczna, a w mojej ojczyźnie kasowane zakłady pracy i kopalnie.
Praca w przychodni trwała od 7:10 do 19:10 i to bez przerwy. Przesuwali się chorzy, poszkodowani, udręczeni i smutni...
- okradziony kierowca z dokumentów...wydałem mu duplikat przeprowadzonego wcześniej badania i pocieszyłem
- współczuję też okradzionego koledze, lekarzowi
- teraz pouczam smutnego, młodego mężczyznę z trójką dzieci po utracie żony, która zginęła potrącona przez samochód. Poszliśmy do kolegi psychiatry, aby wydał mu dłuższa zwolnienie.
- żona przyprowadziła do mnie męża z zawałem, wezwałem karetkę
- starszemu rolnikowi po złamaniu podudzia wypełniłem wniosek do sanatorium
- podobne było z wnioskami na rentę
- jeszcze złamana ręka.
To były zdarzenia duchowe w ramach dzisiejszej intencji, a nawet więcej, bo przybył pacjent z założonym defibrylatorem, którego trzeba zawieźć do Warszawy. Nikomu nie odmówiłem, nawet tej która zgłosiła się o 17:55. Na koniec wpadła młoda prosząca o wizytę do zawału serca. Przekazałem ją do pogotowia.
Jakby na znak z nieba pacjentka podarowała mi wizerunek Matki Boskiej! Czasami z wielkiego zmęczenia umierają lekarze, ja z tego powodu nie mogłem zasnąć...
APeeL
- 05.12.2002(c) ZA BĘDĄCYCH NA CELOWNIKU BELZEBUBA
- 04.12.2002(ś) ZA LUDZI O DOBRYCH SERCACH
- 03.12.2002(w) ZA POPRAWIAJĄCYCH PO INNYCH
- 02.12.2002(p) ZA ODDALONYCH OD DOMU RODZINNEGO
- 01.12.2002(n) ZA ZRYWAJĄCYCH WIĘŹ Z BOGIEM
- 30.11. 2002(s) ZA TYCH, KTÓRZY DZIĘKUJĄ ZA POWOŁANIE
- 29.11.2002(pt) ZA TYCH, KTÓRZY ZAUFALI PANU
- 28.11.2002(c) Za otrzymujących pomoc w znoszenie codziennych kłopotów i trudności...
- 27.11.2002(ś) WDZIĘCZNY ZA POMOC NAJŚWIĘTSZEGO TATY
- 26.11.2002(w) ZA OBARCZONYCH PONAD SIŁY