- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 22
Zawsze zastanawiałem się jak wyglądała ta rejestracja, bo dzisiaj wszystko dokumentujemy technicznie, a na dzisiejszej Mszy św. o 12.00 zostałem zaskoczony czytaniem z takiej relacji (Dz 1,1-11)...
„Pierwszą Księgę napisałem, Teofilu, o wszystkim, co Jezus czynił i czego nauczał od początku aż do dnia, w którym udzielił przez Ducha Świętego poleceń Apostołom, których sobie wybrał, a potem został wzięty do nieba”. Im też po swojej męce dał wiele dowodów, że żyje: ukazywał się im przez czterdzieści dni i mówił o królestwie Bożym. A podczas wspólnego posiłku kazał im nie odchodzić z Jerozolimy, ale oczekiwać obietnicy Ojca (...): Jan chrzcił wodą, ale wy wkrótce zostaniecie ochrzczeni Duchem Świętym (…) otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami (…) aż po krańce ziemi”.
W tym czasie pomyślałem o moim pragnieniu rejestrowania codziennego życia z relacją o przeżyciach duchowych. Jeszcze nie wiedziałem, że też popłyną na krańce ziemi (przez internet). Od kogo miałem siłę, aby to czynić? Zapisuję to 05.10.2025 r. i sam dowiesz się jak to przebiega.
Psalmista wołał ode mnie (Ps 47,2-3.6-9): Pan wśród radości wstępuje do nieba. W tym czasie św. Paweł mówił trudnym językiem mistyka mistyków, nieprzydatnym dla normalnie wierzących. Przetłumaczę te słowa „z polskiego na nasze” (Ef 1,17-23): nasz Bóg Ojciec objawił się, abyśmy Go poznali. Jego Mądrość i Światłość Niewidzialna otworzy nam oczy, abyśmy poznali nadzieję naszego powołania. Ja powiem od razu, że jest to świętość, zostanie świętym, bo inaczej nie trafimy bezpośrednio do Królestwa Bożego.
Natomiast w Ewangelii (Łk 24,46-53) Pan Jezus przed swoim odejściem do Królestwa Bożego wskazał uczniom, ze trzeciego dnia zmartwychwstanie. W Jego Imię będzie głoszone nawrócenie i odpuszczenie grzechów. „Wy jesteście świadkami tego. (…) A kiedy ich błogosławił, rozstał się z nimi i został uniesiony do nieba”.
Jeżeli czytasz to świadectwo wiary to przyjmij proste prawdy…
1. Wszystko jest prawdziwe w Kościele katolickim (w żadnej innej religii, także u oderwanych od następcy św. Piotra)...nie ma Eucharystii czyli Duchowego Ciała Pana Jezusa. Chleb nasz powszedni podtrzymuje życie ciała, a nasza dusza wymaga jednania z Duchowym Ciałem Pana Jezusa w Eucharystii!
2. Nasza śmierć oznacza uwolnienie duszy uwięzionej w ciele fizycznym. Śmierć to początek życia wiecznego. Dlaczego nie mówi się o tym w naszej wierze? Mamy zmartwychwstać w czasach ostatecznych, chyba właśnie nastały...
3. Do Ojczyzny Prawdziwej może trafić tylko jako ś w i ę t y.
4. Zapraszam każdego czytającego do uczestnictwa w codziennej Mszy św.! Podziękujesz mi, gdy spotkamy się po prawdziwej stronie życia…
Szukasz szczęścia, pokoju, sławy, miłości, gdzie tutaj to otrzymasz? Kto i co sprawi to na ziemi? Kim możesz zostać bez łaski Bożej? Tyle wyrwało się z mojego serca złączonego z Najświętszym Sercem Boga Ojca…
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 22
Bardzo cieszę się z dyżurów w wolne soboty, bo wówczas mam duże plany. Stąd pierwsza Msza św. o 6:30, ale trwa smutek z powodu braku syna z prośbą do Boga Ojca o wyjaśnienie tej sprawy.
Dalej trwa misja ewangelizacyjna św. Pawła (Dz 18,23-28) w której spotkani dzielnego bojownika w walce duchowej, który odważnie przemawiał w synagodze....był to Żyd, imieniem Apollos, „człowiek uczony i znający świetnie Pisma, a także drogę Pańską (…) nauczał dokładnie tego, co dotyczyło Jezusa, znając tylko chrzest Janowy. (…) Dzielnie uchylał twierdzenia Żydów, wykazując publicznie z Pism, że Jezus jest Mesjaszem”.
Psalmista jak zawsze głosił chwałę Boga Ojca (Ps 47,2-3.8-10): „Wszystkie narody klaskajcie w dłonie, radosnym głosem wykrzykujcie Bogu (…) Gdyż Bóg jest Królem całej ziemi, hymn zaśpiewajcie!
Pan Jezus w Ewangelii (J 16,23b-28) zapewnił uczniów:„O cokolwiek byście prosili Ojca, da wam w imię moje. (…) Proście, a otrzymacie, aby radość wasza była pełna. (…) bo wyście Mnie umiłowali i uwierzyli, że wyszedłem od Boga (…) na świat; znowu opuszczam świat i idę do Ojca”.
Pożegnałem się ze smutną żoną, a w pogotowiu niespodzianka, bo trafiłem na zaległy wyjazd, a mój pokój był zajęty (kolega badał pacjentkę w ambulatorium). Nie może być nic gorszego na przywitanie...z teczką pojechałem do chorej i do szpitala.
Po powrocie mogłem tylko wysiąść po zmianę spodnie, bo wzywano do zawału serca, a nie było R-ki! Później, od 10:00 do 18:00 stała się cisza...przed burzą. Nawet myślałem o modlitwie za nieświadomych zagrożenia (jaskra, bąk znalazł się w szparze okna, konserwanty dodawane do żywności oraz tlenek węgla (czad)...
Ostatecznie w odczycie intencji pomogła dodatkowo " duchowość zdarzeń"...
- suka wychowująca sześć szczeniąt broniła ich
- rozpacz żony
- synowa wzywająca do chorej teściowej
- ponowny zawał serca u dziadka (wzywał syn i wnuczek)
- 80-letnia matka i syn
- matki z dziećmi
- Niemieccy osadnicy na Zamojszczyźnie do dziś mają tragiczne wspomnienia!
- zadzwoni synowa, ponieważ w programie "Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie" pokazano syna. Razem płakały z żoną.
Na końcu tego dnia pojawiły się ofiary okropnych zdarzeń…
- w Paryżu zawalił się terminal na lotnisku
- z telewizji popłyną obrazy największych trzęsień ziemi z tysiącami ofiar.
- w Rumunii będzie wybuch cysterny ze związkami chemicznymi (15 osób zostało zabitych i wielu rannych) z wyrwą w ziemi oraz zniszczeniem budynków w odległości 2 km!
O 5:00 rano zerwano do sytuacji diabolicznej z odwróconym zatroskaniem matki, dbającej o syna, aby miał zawsze wódkę! ApeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 37
Żonie śnił się zaginiony syn, nic nie mówił, ale wyglądał pięknie. Natomiast my cierpimy z powodu rozstania i braku najmniejszej informacji! Podczas przejazdu do kościoła w sercu płynęła pieśń maryjna. Zauważyłem sprzedającą mleko, która drgnęła, ponieważ zobaczyła mój samochód! Poprzednio kupiłem, aby ją wspomóc. Biedni rolnicy nie mogą sprzedawać produktów do mleczarni, ponieważ trzeba mieć chłodziarkę!
Natomiast wczoraj pokazano zarobki byłych "towarzyszy". Piszę to, a płynie relacja o zakupie zamku - 800 000 i to na Mokotowie! Ponadto mały bezmiar nielegalnych barów i to specjalnie wybudowanych. Zarazem napłynęły obrazy niszczonych osiedle Palestyńczyków! To powtarza się dokładnie obecnie, gdy to przepisuję (piątego października 2025 roku). Natomiast w Sandomierzu są slumsy, właśnie pokazują płaczących mieszkańców!
Na Mszy św. porannej apostoł Paweł usłyszał od Pana (Dz 18,9-18): „Przestań się lękać, a przemawiaj i nie milcz, bo Ja jestem z tobą i nikt nie targnie się na ciebie, aby cię skrzywdzić, dlatego że wiele ludu mam w tym mieście. Pozostał więc i głosił im słowo Boże przez rok i sześć miesięcy.
Wieruszka świątynna zawlokła go przed rzymski sąd, gdzie: „Ten namawia ludzi, aby czcili Boga niezgodnie z Prawem”. Sędzia wypędził ich, bo nie chciał być sędzią w tych sprawach.
Psalmista jak zawsze głosił chwałę Boga Ojca (Ps 47,2-7): „Wszystkie narody klaskajcie w dłonie,
radosnym głosem wykrzykujcie Bogu (…) Śpiewajcie psalmy Bogu, śpiewajcie, śpiewajcie Królowi naszemu, śpiewajcie”.
Ponownie chce mi się płakać, a łzy zalewają oczy (05.10.2025). Jest to wynik „odkrycia” Boga Ojca (chodzi o kult) „przykrytego” w celebracjach przez Syna, a widzę, że jest to miłe Stwórcy mojej duszy.
Pan Jezus powtórzył uczniom wczorajsze słowa z Ewangelii (J 16,20-23a): „Wy będziecie się smucić, ale smutek wasz zamieni się w radość. Kobieta, gdy rodzi, doznaje smutku, bo przyszła jej godzina. Gdy jednak urodzi dziecię, już nie pamięta o bólu z powodu radości, że się człowiek narodził na świat”.
Po Eucharystii zaćmienie duchowe ludzkości rozrywało współcierpienie z Sercem Pana Jezusa, bo została garstka modlących się oraz współcierpiących dla zbawiania. 99.99% ludzkości jest w opałach, w różnym stopniu. Bardziej odpowiadają katolicy i to szczególnie zapraszani przez mnie do nawrócenia się.
O 7:00 w przychodni nie będzie nawału, ale przez godzinę trwało załatwienie dwóch sióstr. Dobrze, że w dokumentacji miałem odbite ksero (ich schorzeń)!
Wrócił obraz wczorajszego pacjenta po urazie głowy u którego wystąpiła encefalopatia, 15 lat pobierał rentę, a teraz mu zabrano...ja nazywam to „cudownym uzdrawianiem przez ZUS!” W tym czasie 20% świadczeń jest lewych. „Panie zmiłuj się”! Krzywda, krzywda i nie widać końca krzywdy!
Podobnie było z młodym mężczyzną, który dźwignął zbyt wielki ciężar…miał złamanie kręgosłupa, a był leczony "na korzonki" i w ten sposób stracił nogę! Płakała matka. Przypomniał się też inny, któremu ciężar spadł w pracy na głowę...dwa razy był nieprzyjęty do szpitala, a miał złamanie kręgosłupa!
Do tego pokazani skatowanego dla pobrania nerek (wyjaśniła to ponowna sekcja).Jeszcze raz trafiłem na obrazy slumsów...dziwne, że dzieje się to naszej ojczyźnie, gdy dla Belwederu zakupiono 6 super samochodów do przewożenia papierów!
Niespodziewanie otrzymałem wolny dzień w pracy z powodu wymiany okien w gabinecie lekarskim. Udało się załatwić moje sprawy i sprzątnąć pod krzyżem Zbawiciela z postawieniem lampki! Później umęczony padłem sen, przed ciężkim niżem z opadami. Dzisiaj dobrze znoszę post, tylko trzy bułki i dwie szklanki płynu. Chciałem później wejść do kościoła, ale pełen ludzi, tylko uchylili drzwi!
Z telewizji popłynie relacja o poszkodowanych w manifestacji, bo zamiast kul gumowych użyto ostrych nabojów (złe oznakowanie). Jeszcze zamordowany dla pobrania nerki (wykazano to na ponownej sekcji). To wydarzenia tylko z jednego dnia mojego życia...ogarnij cały świat (Palestyn, Irak, Kuba, Rosja, Afryka. Serce naszego Boga Ojca w Niebie pęka z bólu, jednocześnie Stwórca widzi wszystko na ziemi, jest przy każdym z nas, a nawet w nas, ponieważ dusza jest jego cząstką!
Jutro odmówię na dyżurze modlitwę, także w naszej krzywdzie (brak syna). Już z samego rana będę musiał jechać do pozostawionego wezwania! Po drodze trafię na poszkodowane samochody! APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 21
Dzisiaj mam dyżur w pogotowiu od 15:00, ale później okaże się, że będzie to następny czwartek. Dobrze, że poszedłem na Mszę św. poranną. W czytaniach św. Paweł, mój profesor będzie „rozprawiał w synagodze i przekonywał tak Żydów, jak i Greków (Dz 18,1-8), że: „Jezus jest Mesjaszem. A kiedy się sprzeciwiali i bluźnili, otrząsnął swe szaty i powiedział do nich: Krew wasza na waszą głowę, jam nie winien. Od tej chwili pójdę do pogan. Odszedł stamtąd i poszedł do domu pewnego "czciciela Boga”, którego dom przylegał do synagogi, „uwierzył w Pana z całym swym domem”.
Nie znałem jeszcze intencji modlitewnej, która wyniknie z mojej pomyłki i stratą tak cennego czasu!
Psalmista jak zawsze głosił chwałę Boga Ojca (w Ps 98,1-4) aż chciało mi się płakać, a łzy zalały oczy po tylu latach, podczas przepisywania tego świadectwa.
"Śpiewajcie Panu pieśń nową, albowiem uczynił cuda. Zwycięstwo Mu zgotowała Jego prawica i święte ramię Jego. (…) Wołaj z radości na cześć Pana, cała ziemio, cieszcie się, weselcie i grajcie".
„Boże Ojcze! Stwórco mojej duszy, prowadź mnie w zakończeniu tego zesłania, do ostatniego uderzenia mojego chorego serca pragnę głosić Twoja Chwałę i współczuję Ci z powodu bezbożności braci i sióstr w moim otoczeniu i na świecie. Zmiłuj się na kolegami, których moja łaska wiary z obroną krzyża sprawiła zastosowania sowieckiej psychuszki (przepisuję to 05.10.2025 r.). Nie patrz Ojcze na ich podwójną odpowiedzialności, bo to katolicy. Spraw, abym spotkał się z nimi przed śmiercią...dla ich dobra, bo padli ofiarą pomyłki"…
Natomiast Pan Jezus powiedział do swoich uczniów (Ewangelia: J 16,16-20): „Jeszcze chwila, a nie będziecie Mnie oglądać, i znowu chwila, a ujrzycie Mnie. (…) Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Wy będziecie płakać i zawodzić, a świat się będzie weselił. Wy będziecie się smucić, ale smutek wasz zamieni się w radość”.
W czasie konsekracji wzrok zatrzymał Pan Jezus Miłosierny, a w tym czasie kapłan przemieniał chleb nasz powszedni na chleb życia wiecznego. Łzy zalały oczy, nastała święta cisza i słodycz w duszy z pragnieniem powrotu do Boga Ojca w krzyku: „Tato! Tato!
Jak się okaże w przychodni o 7:00 nie będzie nikogo! Jak czułbym się, gdybym nie posłuchał natchnienia? Nie byłbym na porannym nabożeństwie!
Dzisiaj byłem pewny, że od 15.00 mam dyżur w pogotowiu, a po obiedzie pożegnałem się z żoną, a w pogotowiu trafiłem na pokój lekarski zajęty!
Później w telewizji („Rozmowy w toku") mówiono o pląsawicy (chorobie Hutchinsona), a to rzadka choroba genetyczna (dzieci starzeją się w oczach, nie rosną itd.). w tym czasie wystąpiła duchowość zdarzeń...
- w policji mieli 40 000 nabojów źle oznaczonych, Zmieszano gumowe i kulowe! Nawet były ofiary.. Samolot USA uderzył rakietą w weselników w Iraku, którzy strzelali w niebo dla wiwatu, a została zabitych 40!
- właśnie jechał samochód z pogiętym przodem
- alkohol metylowy był sprzedawany w normalnym sklepie (zatrucie)
- znowu złamano na środku jezdni ogranicznik, A to trasa 7
- na końcu moja pomyłka dyżurze...
To cierpienie nie ma końca, ponieważ jako ludzie jesteśmy omylni. Popłynie moja modlitwa oraz koronka do Miłosierdzia Bożego oraz dawanie świadectwa wiary i to w sklepie alkoholowym. "Napieraj w porę i nie w porę"...właśnie namawiałem eleganckiego pana do rzucenia palenia i picia.
Przekazałem mu metodę zalecaną przez Matkę Bożą Pokoju, wyrzeczenie robimy w piątek i tak trzymamy z przekazaniem w intencji pokoju na świecie. Po opanowaniu piątku dodajemy środę, też trzymamy, a później następne dni i mamy radość z zrzucenia nałogu! Zostanie tylko pilnowanie się. Po przebudzeniu w nocy wołałem jak dziecko do Boga Ojca...przepraszając za moje wyczyny w nędznym życiu. Zarazem poprosiłem o wyjaśnienie zaginięcia syna...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 20
Piszę to, a s. Faustyna mówi właśnie o znękaniu chorobą, na dodatek nijak nie mogli jej pomóc w sanatorium...ledwie żywa, łączyła się z Panem Jezusem ukrzyżowanym. Przybył jej Anioł, który wyśpiewał jej życie oraz św. Józef z zaleceniem modlenia się do niego.
Nie planowałem Mszy świętej porannej, ale pobiegłem do Domu Pana. To się powtarza, bo demon jest niezmordowany i chce zmienić przebieg każdego dnia mojego życia, abym nie postępował zgodnie z Wolą Boga Ojca! Nadal nie wraca syn i nie wiadomo co z nim będzie, a tu człowiek chce znać przyszłość, lecz musi czekać.
Jakże łączy wszystkich to samo cierpienie, a jest to tajemnica Boga Ojca...budząca do wzajemnej miłości! Poprzez łaskę cierpienia z jego przyjęciem i ofiarowaniem...mamy ukazywanych ludzi o podobnych problemach. To budzi wzajemne współczucie, a w naszej wierze zalecana jest modlitwa przebłagalna, co przekazywała s. Faustyna. Nawet wołała o zatrzymanie burzy z piorunami i to się stawało! W pieśni wyrażają to słowa: „Pan Jezus wie, co udręczenie i co smutku łzy!”
Przed Mszą świętą o 6:30, po wejściu do kościoła pocałowałem głowę Pana Jezusa na krzyżu ze słowami płynącymi z serca: "Kocham Cię, Panie Jezu"!
Dzisiaj Apostoł Paweł stanął odważnie na środku Areopagu mówiąc (Dz 17,15.22-18,1): „Mężowie ateńscy widzę, że jesteście pod każdym względem bardzo religijni”. Wskazał przy tym na ołtarz z napisem: "Nieznanemu Bogu". Ja wam, że nasz Bóg, Stwórca Wszechrzeczy niczego nie potrzebuje, „bo sam daje wszystkim życie i wszystko”.
Przepisuję to, a przypomniało się moje wejście na linię TV Trwam, gdzie mówiłem podobnie z mocnym stwierdzenie, że nie ma Boga oprócz Jahwe, w Trójcy Jedynego. Inne jest poczucie obecności każdej z tych Św. Osób!
Paweł stwierdził, że naszym zadaniem jest odnalezienie Boga Ojca, tym bardziej, że objawił się, aby nie szukać Go „niejako po omacku”. W rzeczywistości jest On niedaleko od każdego z nas, bowiem „jesteśmy z Jego rodu”...wg jednego z poetów! To nie jest bóstwo „wytworu rąk i myśli człowieka”. Bóg wzywa teraz wszędzie i wszystkich ludzi do nawrócenia. Paweł opuścił ich, ponieważ śmiali się ze zmartwychwstania ze stwierdzeniem, że: „Posłuchamy cię o tym innym razem”...
Pan Jezus w Ewangelii (J 16,12-15) zapowiedział Swoje odejście z pocieszeniem, że wówczas przyjdzie Duch Prawdy, który nie będzie mówił od siebie i „oznajmi wam rzeczy przyszłe”….
Po Eucharystii popłakałem się i pozostałym w kościele trwając w świętej ciszy! W tym czasie słodycz duchowa zalewała serce i duszę. W tym momencie moja dusza powrotu do Domu Ojca, a ciało piliła ciężka praca w przychodni! Dalej trwał wielki nawał, ale pan sprawił, że szło dość dobrze z poczucie, że czas płynie wolno...dopiero 10.00 i tak do 15.30!
Dzisiaj mam ścisły post w intencji pokoju na świecie... spożyłem tylko dwie bułki. W tym czasie przesuwały się koszmary niszczenia osiedli palestyńskich! Pokazano też relację z nieszczęśliwego wypadku młodego chłopca - po uderzeniu piłką w głowę - doznał zatrzymania krążenia, teraz jest odmóżdżony, ma przykurcze, płacze nad nim rodzina i moja osoba!
Jakże ich rozumiem, ponieważ nie ma naszego syna. Wyszedłem z domu, ponieważ od godziny koszą trawę przy bloku, a kosiarka pracuje bardzo głośno. To zresztą pomoże w odczycie intencji modlitewnej. Przepłynie cały świat i dzisiejszy dzień...
- rolniczka ma czworo dzieci i musi kupować codziennie sześć bochenków chleba, bo są w wieku nastolatków
- w rodzinie alkoholik robiący burdy bez powodu
- chorej zatrzymano rentę, a mąż trzyma swoje pieniądze!
To cierpienie nie ma końca, ogarnij cały świat. Na jego szczycie są okrutne wojny z celowym znękaniem się nad niewinnymi ludźmi (zbrodnie wojenne). Podobnie jest obecnie, gdy to przepisuje (03.10.2025)!
Agresorzy nie mają najmniejszego pojęcia, że - wszyscy jesteśmy jedną rodziną na zesłaniu - w Księstwie szatana, który nienawidzi nas, ponieważ wie że wszystko jest prawdziwe w naszej wierze! My możemy wrócić do Raju, a on jest wypędzony...na wieki wieków! Zresztą, po ponownym przybyciu Pana Jezusa czas jego królowania skończy się!
APeeL
- 18.05.2004(w) ZA ZNĘKANYCH…
- 17.05.2004(p) ZA CZEKAJĄCYCH NA ZMIŁOWANIE BOŻE
- 16.05.2004(n) ZA ZBOLAŁYCH UTRATĄ BLISKICH
- 15.05.2004(s) ZA PRZEŚLADOWANYCH...
- 14.05.2004(pt) ZA TYCH, KTÓRZY DZIĘKUJĄ ZA CIERPIENIE…
- 13.05.2004(c) ZA TYCH, PRZY KTÓRYCH JEST MATKA BOŻA FATIMSKA...
- 12.05.2004(ś) ZA TYCH, KTÓRYM Z BÓLU PĘKA SERCE
- 11.05.2004(w) ZA POTRZEBUJĄCYCH WSTAWIENNICTWA...
- 10.05.2004(p) ZA DOZNAJĄCYCH OKRUCIEŃSTWA...
- 09.05.2004(n) ZA STRAPIONYCH...