Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

13.01.2003(p) ZA ZASKOCZONYCH DOBROCIĄ BOGA OJCA...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 13 styczeń 2003
Odsłon: 64

     Czeka mnie dzień ciężkiej pracy w przychodni z późniejszym dyżurem w pogotowiu, a to wymaga pomocy Boga Ojca, a nawet Jego Opatrzności, ponieważ można zrobić błąd i trafić przed prokuratora.

      Na Mszy św. o 6.30 padną słowa św. Pawła (Hbr 1,1-6), że: "Bóg przemawiał niegdyś (...) a w tych ostatecznych dniach przemówił do nas przez Syna". Ja, dzisiaj dodam, że trwa to dotychczas, a sam jestem tego dowodem.

    Psalmista prosił w Ps 97, abyśmy oddawali hołd Bogu Ojcu i sławili Jego święte imię. "Niech się zawstydzą wszyscy, którzy czczą posągi i chlubią się bożkami (...)".

     Pan Jezus mówił ( Mk 1,14-20): "Czas się wypełnił i bliskie jest królestwo Boże, nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię. Zarazem powołał na apostołów braci: Piotra i Andrzeja. Tak chciałbym tutaj zostać po Eucharystii, rozmawiać o Bogu i wierze. Tak chciałbym podziękować za obdarowanie, ale - nim się obejrzałem - zostałem sam w zimnym kościele.

     Dla Boga Jedynego oddałbym ostatni grosz, ale wszystko jest w rękach tych, którzy służą złu ("królestwu tego świata"). Na cały świat możemy "sprzedać" moja łaskę. Nie dotrzesz do Nieba bez wykonywania Woli Boga Ojca. Macie dzieci to wiecie, co oznacza posłuszeństwo. Mam dar reklamowania. Zróbmy interes pod hasłem; „Znami dotrzesz do Nieba”! Nie wiem dlaczego Pan dał takie natchnienie?

      W przychodni od 7:00 do 14:30 nie miałem nawet chwilki przerwy, ale zdążyłem na obiad przed dyżurem w pogotowiu (od 15.00). Wracałem z poczułem wilczego głodu aż trzęsły mi się ręce. To nigdy się nie zdarza...nawet  w dniach postów.

     Zobacz, co można zaplanować, bo podczas całego dyżuru: od 15:00 do 7:30 następnego dnia był tylko jeden wyjazd o 3:00! Nawet umówiona pacjentka nie wezwała pogotowia, ponieważ sądziła, że przyjadę sam z zespołem. Kilka razy odmówiłem koronkę z dziękowaniem Bogu Ojcu za dobroć...

     Przypomniał się Psalm 147 "Hymn dziękczynny ocalonego ludu" sprzed dwóch dni...

                                                                                                                              APeeL

12.01.2003(n) ZA POGODNYCH...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 12 styczeń 2003
Odsłon: 66

Niedziela Chrztu Pańskiego

      Męczą sny oraz świąd skóry, dodatkowo trzeba wstać z powodu nocnego oddawania moczu (nykturia)...związanego z wadą serca. Nerki lepiej pracują w nocy, a to jest męczące dla ciała. Przepisuję to 17 stycznia 2025 roku...te objawy ustąpiły po dobrym leku.

     Żona pomyłkowo zerwała mnie wcześniej na Mszę świętą z wypiciem kawy! Tak miało być, bo nie planowałem Mszy świętej o 7:00, a właśnie będziemy razem...

      Prorok Izajasz przekazał od Boga Ojca (Iz 42,1-4.6-7) słowa o Panu Jezusie: "Sprawiłem, że Duch mój na Nim spoczął; On przyniesie narodom Prawo". Zważ, że prorok mówił do narodu wybranego, który czekał na zapowiadanego Zbawiciela.

     Psalmista wołał w Ps 29, aby oddawać chwałę Bogu Ojcu i sławić Jego potęgę. Natomiast w Dziejach Apostolskich padną słowa (Dz 10,34-38), że "Bóg naprawdę nie ma względu na osoby. Ale w każdym narodzie miły jest Mu ten, kto się Go boi i postępuje sprawiedliwie".

      Podczas chrztu wodą przez Jana Chrzciciela (Ewangelia: Mk 1,6b-11) nad Panem Jezusem "Otwarło się niebo i zabrzmiał głos Ojca: To jest mój Syn umiłowany, Jego słuchajcie". W tym momencie największy człowiek na ziemi ujrzał "Ducha jak gołębicę zstępującego na Zbawiciela!

      Przed Eucharystią wołałem trzykrotnie, że "jestem niegodny". Dzisiaj, gdy to przepisuję mówię podobnie, ale: "nigdy nie byłem godny, nie jestem i nigdy nie będę godny"!

     Teraz serce zalała radość z posiadania domu, ciepła, a nawet z karykatury, którą narysował Mleczko: z paszczy krokodyla wystawał mikrofon po połknięciu dziennikarza! Przypomniało się badanie pacjenta z wielkim językiem, który uniemożliwiał obejrzeniu gardła! 

    Natomiast będzie szalał Owsiak ze swoją pomocą na dole i fałszem na górze! Cel uświęca środki... już to przerabialiśmy.  W reportażu pokażą sprawę w sądzie...od 30 lat sąsiad robi kobiecie lany poniedziałek, ale myli Wielkanoc z Bożym Narodzeniem.

    Za ludzi pogodnych odmówię koronkę do Miłosierdzia Bożego, a w tym czasie popłynie reportaż z Watykanu, gdzie Jan Paweł II spotkał się z dziećmi. 

                                                                                                                              APeeL

11.01.2003(s) ZA PRZYNOSZĄCYCH ULGĘ W CIERPIENIU...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 11 styczeń 2003
Odsłon: 76

         Bardzo często jestem budzony na czas Mszy św. o 6.30. Dobrze, że tak się stało, ponieważ po ciężkim dniu musiałem spać wieczorem. W kościele było zimno, a ja jestem po wczorajszym ścisłym poście (w środy i piątki w intencji pokoju na świecie), a ponadto mam zimne aglutyniny, które aktywują się sprawiając dreszcze i katar.

     Na dodatek po ojcu przeszła na mnie i siostrę wrodzona wada budowy krwinek (sferocytoza): nie mają formy dysku, ale kulek. a przez to żyją tylko miesiąc zamiast trzech miesięcy. Zarazem jest to pewien plus, ponieważ mam zmniejszoną krzepliwość.

     Teraz "patrzy" Pan Jezus z krzyża nad pojemnikiem z wodą święconą. Uwagę zwróciły ciernie wyjęte z korony na świętej Głowie Zbawiciela. To zawsze jest podziękowanie w sensie: "sprawiłeś mi ulgę swoim współcierpieniem'.

     Apostoł Jan wskazał (1J5,5-13): "Kto wierzy w Syna Bożego, ten ma w sobie świadectwo Boga; kto nie wierzy Bogu, uczynił Go kłamcą, bo nie uwierzył świadectwu, jakie Bóg dał o swoim Synu. W Ewangelii (Łk 5, 12-14) Pan Jezus uzdrowił trędowatego...

- «Panie, jeśli chcesz, możesz mnie oczyścić».

- «Chcę, bądź oczyszczony»

Jezus wyciągnął rękę i dotknął go i natychmiast trąd z niego ustąpił. 

     Zimno! Zimno!! Zimno!!! Dzisiaj mam dyżur w przychodni, przebieram się, a już walą w drzwi, a to niedelikatność, a nawet nachalność.

     Praca trwała od 8:00 do 13:30 było...jakoś szło, każdemu dawałem, co mu się należało i co było w mojej mocy, wszystko pisałem na maszynie, powtarzałem recepty "do przodu" (obecnie można zapisać na 6 miesięcy), wyszukiwałem tanie leki.

     Na skierowaniach do specjalisty była odpowiednia informacja, aby chory podczas badania nie zapomniał o istotnych objawach. Ponadto pocieszałam kogo trzeba. Po skończeniu pojechałem z lampką pod "mój" krzyż.

     Intencja wypłynęła ze zdarzeń....

- Straszliwe obrazy ludzi umęczonych mrozami w Sowietach.

- Pakistan z udręczonymi niewiastami (zabijane i wykorzystywane, uszkadzane w ciele...poparzenia).

- W Elblągu trwają protesty bezprawnie zwolnionych z pracy, pomagają im broniący prawa, a manifestacja ma charakter typu "Solidarności".

- Pokażę reportaż z ratowania ofiar trzęsienia ziemi w Los Angeles

- W telewizji "Polsat" będzie problem rozdzielonych rodzin, domy dziecka oraz rodziny zastępcze.

- W Telewizji "Puls" trafię na dyskusję o eutanazji i hospicjach (Kotańskiego) oraz pomoc niesioną z miłością!

- Syn wrócił z pracy, a jego żona nie ugotowała obiadu, przybył do nas o 20:00, aby się pożywić.

      Późno, a dodatkowo z telewizji płyną obrazy...

- jasnowidz wskazuje na zabójcę i miejsce poszukiwanych zwłok

- wróżki pomagające szukającym pomocy, swoimi przepowiedniami

- kapłani dają pomoc duchową np. Sakrament Pojednania i Ostatnie Namaszczenie!

                                                                                                                                 APeeL

 

 

 

10.01.2003(pt) ZA TYCH, NAD KTÓRYMI TRZEBA SIĘ POCHYLIĆ...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 10 styczeń 2003
Odsłon: 74

     W środy i piątki pracuję od 7:00 - 18:00. Tak sobie ustaliłem, bo według przepisów nie wolno, ale ja nie mam swoich pacjentów. Te dni pasuję mi, ponieważ z żoną stosujemy post ścisły w intencji pokoju na świecie (zalecenie Matki Bożej z Objawienia w Medjugorie). Teraz, gdy to przepisuję (06.01.2025) ten nawyk pozostał w naszych sercach, a jego owoc poznamy po śmierci.

     Dzisiaj jest zimno, a w wannie łazienki znalazł się rybik. Zawsze zabija się traktowanego jako szkodnika, a ja wyjąłem go z miłością ratując przed śmiercią! W tym czasie błyskawicznie przepłynął cały świat, tych nad którymi trzeba się pochylić!

     To są udręczeni, słabi, głodni i bezdomni, którzy znaleźli się w sytuacji bez wyjścia! Napłynęła okruszyna chleba oraz "stajenka licha"! Zarazem wyrok Heroda, aby Dzieciątko zabić! Przesuną się całe oceany cierpień ludzkich oraz Miłosierdzie Boże! Płaczą nad nami w Niebie, a w tym czasie wielu czeka na miłosierny gest! Jeszcze nie znałem intencji, a była wyłożona!

     Na Mszy świętej o 6:30 popłyną słowa: "Kto miłuje Boga, niech miłuje brata" oraz pieśń "Jezus Malusieńki"...

    Padnie przekaz o mającym dwie żony (1 Sm 1,1-8) z których jedna była bezpłodna. Druga jej dokuczała, a ta płakała i nic nie jadła. Po złożeniu ofiary Panu pocieszył ją słowami: "czemu płaczesz? Dlaczego nie jesz? Czemu się twoje serce smuci? Czyż ja nie znaczę dla ciebie więcej niż dziesięciu synów?"

     Dzisiaj Pan Jezus w Ewangelii (Mk 1,14-20) "Przechodząc obok Jeziora Galilejskiego, ujrzał Szymona i brata Szymonowego, Andrzeja, jak zarzucali sieć w jezioro; byli bowiem rybakami. Jezus rzekł do nich: Pójdźcie za Mną, a sprawię, że się staniecie rybakami ludzi".

    Tak też stało się ze mną, co dziwi mądrych wokół...szczególnie to, że jestem lekarzem katolickim, który pomaga cierpiącym, prosi o ofiarowywaniem swych cierpień, pociesza tym, że śmierć ciała to życie wieczne duszy. Dlaczego nie ma u nas takiego statusu? Jest odwrotnie, bo zmusza się ginekologów katolickich do mordowania niewiniątek!

     To było 11 godzin pracy bez wytchnienia, ale z oddaniem, bo przybywali pacjenci szczególnej troski, wymagających mojej pomocy płynącej z serca...

- młodemu człowiekowi u którego stwierdzono nowotwór jelita grubego dałem transport na kontrolę onkologiczną

- drugi chory na padaczkę, niezdolny do normalnej pracy (nawet miał rentę)...wypełniłem mu dokumentacje, bo właśnie traci zasiłek dla bezrobotnych

- inny niepełnosprawny wieloletni pracownik wpłacający na ZUS przeszedł na KRUS, a tutaj musi być pełna niezdolność do pracy z niską rentą! To błąd, który musimy naprawić!

- to seria, bo właśnie przybyła ofiara straszliwego wypadku z całkowitą niezdolnością do pracy. Krzyknąłem tylko w sercu "Jezu! Zmiłuj się!"

- jeszcze renta społeczna, odpowiednie recepty na leki

- zaświadczenie dla płacącego alimenty (nie ma z czego)

- rodzice niepełnosprawnego dziecka...

     Tak to trwało do 18.20. Wracałem do domu z radością w sercu, a nawet ze słodyczą Bożą w duszy.

     Jutro, na Mszy świętej porannej o 6:30 "spojrzy" Pan Jezus z krzyża w koronie z której usunięto ciernie. Od razu ujrzałem ten znak podziękowania za wczorajszą pracę! Naprawdę byłem wytrwały w pomaganiu, a moja moc była od Pana! To wielka łaska...

                                                                                                                     APeeL

09.01.2003(c) ZA UŚWIĘCAJĄCYCH SIĘ PRZEZ SŁUŻENIE...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 09 styczeń 2003
Odsłon: 70

    Prowadzę normalne "życie nocne", właśnie uczestniczyłem w jakimś porządkowaniu. Niespodzianka, ponieważ dzisiaj jest mróz (- 22° Celsjusza), a takiego dawno nie było. Posłuchałem natchnienia, aby być na Mszy świętej o 7:00, nawet zapalił samochód. 

     W kościele trafiłem na kartkę z wielokrotnie powtarzanymi słowami o potrzebie oddawania czci Najświętszego Serca Pana Jezusa oraz Niepokalanemu Sercu Maryi.

      Natomiast w czytaniach popłynęły piękne słowa o naszej wzajemnej miłości. Natomiast mój ulubiony prorok zapowie od Boga Ojca zesłanie Swego Syna (Iz 42,1-4.6-7): "On przyniesie narodom Prawo" oraz będzie "przymierzem dla ludzi, światłością dla narodów" oraz otworzy oczy niewidomym, wypuścił jeńców, z więzienia tych, co mieszkają w ciemności.

     Apostoł Piotr wskazał (Dz 10,34-38), że "Bóg naprawdę nie ma względu na osoby. Ale w każdym narodzie" jest Mu miły miły ten, który "postępuje sprawiedliwie".

    W tym czasie św. Jan Chrzciciel (Mk 1,6b-11) wskazał na Zbawiciela, ponieważ ujrzał nad nim "rozwierające się niebo i Ducha jak gołębicę (...) A z nieba odezwał się głos: Tyś jest mój Syn umiłowany, w Tobie mam upodobanie". Popłakałem się po Eucharystii, a na ten czas popłynie kolęda: "Jezus Malusieńki"...

   Praca jakoś szła od 7:30 do 14:40. W pewnym momencie żałowałem, że nie wziąłem urlopu, ale po chwilce zgłosił się pacjent po udarze starający się rentę. Ja takich załatwiam jak nikt na świecie: zbieram dokładnie wywiad, dołączam dokumenty...wszystko piszę na maszynie. Na komisjach pytają czy jestem z rodziny? Zeszło 1.5 godziny z dodatkowym zleceniem opiekunki i zapisaniem tanich leków.

     Z firmy farmaceutycznej przyniesiono wino, a dziadek podarował mi 10 jajek z zaleceniem jedzenia ich na miękko. W tym czasie z radia popłyną różne kojące melodie.

      W telewizji trafię na spotkanie z szewcem modlącymi się za swoich klientów oraz za rozdających majątki! Popłynie koronka do Miłosierdzia Bożego oraz moja modlitwa za uświęcających się poprzez pracę oraz bezinteresownie pomagających i służących potrzebującym... 

      Pokazano też lekarza walczącego o dobro pacjenta, a łzy zakręciły się w moich oczach (to dar, bo ja nie jestem skory do płaczu). Pokazano też obraz 160 wielorybów wyrzuconych na brzeg...zabrudzonych przez ropę oraz szykujących się do wojny, ofiary wypadków i katastrofy samolotowej, umierających z zimna, biednych i porzuconych!

     Najświętszy Tata posłał na śmierć Swojego Syna - czy na darmo? Tyle znaków, tyle cudów, a nadal większość wybiera życie fizyczne! Dlaczego tak żyjemy? Nagle ujrzałem, że Pan przez wiele lat czuwał nade mną...naprawdę doznałem ocalenia!

                                                                                                                            APeeL

 

 

 

  1. 08.01.2003(ś) ZA OFIARY WYSIEDLENIA...
  2. 07.01.2003(w) ZA TYCH, KTÓRZY ZAUFALI TOBIE, OJCZE
  3. 06.01.2003(p) ZA OGARNIĘTYCH MANIĄ...
  4. 05.01.2003(n) ZA TYCH, KTÓRZY ZERWALI Z TOBĄ, BOŻE OJCZE...
  5. 04.01.2003(s) ZA SŁUŻĄCYCH CIERPIĄCYM...
  6. 03.01.2003(pt) ZA CAŁKOWICIE WYCZERPANYCH
  7. 02.01.2003(c) ZA PRACUJĄCYCH NA SZCZYCIE MOŻLIWOŚCI
  8. 01.01.2003(ś) ZA CZYNIĄCYCH DOBRO I POKÓJ
  9. 31.12.2002(w) ZA TYCH, KTÓRY SĄ WDZIĘCZNI ZA ZESZŁY ROK
  10. 30.12.2002(p) ZA TYCH, KTÓRZY ZAWIERZYLI TOBIE, OJCZE

Strona 1545 z 2346

  • 1540
  • 1541
  • 1542
  • 1543
  • 1544
  • 1545
  • 1546
  • 1547
  • 1548
  • 1549

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 3100  gości oraz 0 użytkowników.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?