- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 19
Zaczynam przepisywanie tego dnia (8 października 2025 roku), a Tomasz Mann znany od dawna dziennikarz pisze o tym, że boi się śmierci! Nie mogłem dotrzeć do komentarzy, bo chciałem napisać mu:
"Bracie Tomaszu moment śmierci, to moment odrzucenia twojego ciała o dużej masie z duszą...nie wiem jaką w twoim wypadku, ponieważ powinna być święta! Inaczej nie trafisz do Królestwa Niebieskiego, o którym nic nie wiesz, a nawet nie wierzysz, że istnieje".
Wychodziłem do pracy po przytuleniu żony, moje serce wołało: „Tato! Tato! Ty czekałeś tak długo na mój powrót "...łzy zalały oczy. W tym czasie w Iraku porwano naszych ludzi. Pracuję od 8:00, ale zaczynam od 7:00...tak jest każdego dni, bo nie mam swoich pacjentów, a zapłata równa dla wszystkich. Dzisiaj nie ma nawału, nawet praca szła dobrze...
- Pierwsza pacjentka jest zdruzgotana, ponieważ zabrano jej rentę, a ja nazywam to "cudownym uzdrowieniem przez lekarzy orzeczników ZUS-u!
- Następna dla kontrastu to starsza pani, bardzo bogata z nieżytem dróg oddechowych.
- Małżeństwo oddało gospodarstwo, a teraz czekają na emerytury rolnicze z KRUS-u...jak na zbawienie.
- Trafił się kierowca, który 12 czerwca traci ważność prawa jazdy, wydałem mu odpowiednie zaświadczenie o stanie zdrowia, który jest płatne.
- Na koniec pojechałem na daleką wizytę, w polach do umierającej na nowotwór z przerzutami, całkowicie wyniszczonej.
W drodze do domu podjechałem do mojego kiosku, a on jest zlikwidowany. Dziwne, bo w To-To była nowa pani, która musiała skasować swój punkt i przeszła do tego! W domu trafiłem na żonę zmęczoną sprzątaniem po reperacji zniszczonych balkonów.
Te zdarzenia duchowe skierowały mnie na odczyt intencji: "coś ze zniszczeniem, wykończeniem, z końcem". Tak będzie faktycznie, bo przed Mszą świętą wieczorną trafią na klepsydrę zmarłego dziadka.
Właśnie w dzisiejszej Ewangelii (Mk 12,18-27) będzie sprawa istnienia zmartwychwstania...”saduceusze, którzy twierdzą, że nie ma zmartwychwstania” zagadnęli Jezusa w sprawie łączenia się małżeństw w Królestwie Bożym (to jest uregulowane w islamie, terrorysta idzie prosto do nieba z dziewicami).
„Jezus im rzekł: Czyż nie dlatego jesteście w błędzie, że nie rozumiecie Pisma ani mocy Bożej? Gdy bowiem powstaną z martwych, nie będą się ani żenić, ani za mąż wychodzić, ale będą jak aniołowie w niebie”.
Po Mszy świętej będzie litania do Najświętszego Serca Zbawiciela, którego obraz zatrzymywał wzrok dwa razy. Nadal nie mogłem odczytać intencji, napłynęło słowo "kres"...czy za tych, którzy są u kresu? Jestem coraz bliżej odczytu, który sprawi modlitwę z serca, bo ustna jest nikomu niepotrzebna. Tak doszedłem do ostatecznej, pomógł w tym list Aleksandra Kwaśniewskiego o tym, że rząd odejdzie!
Zważ jakie ludzie mają problemy, zarazem pragną coś po sobie zostawić, a całkowicie zapominają o swojej duchowości. Moje "działanie" będzie trwało wiecznie, ponieważ pomoże wielu w uzyskaniu zbawienia, bo wielką moc ma ofiarowanie za nich dzisiejszego dnia mojego życia, Mszy świętej z Eucharystią z błogosławieństwem Monstrancją i godzinnym błaganiem Boga Ojca w tej intencji! APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 68
Dzień Dziecka
Zespół przewlekłego przemęczenia z niedoborem snu wywołuje okresowy bunt ciała fizycznego. Nie chce się wstać do pracy...ciężko, ciężko, ale wolno dochodzę do siebie. Dobrze, że w przychodni nie było ludzi, wchodzono pojedynczo, ale wyjdę z trudem o 14:30!
Jakby na znak pierwszy przybył ojciec dziecka z porażeniem mózgowym. Pan wprost pyta: może chcesz się z nim zamienić?! Tak my nie widzimy obdarowania, a szczególnie różnymi cierpieniami, których doznaję w ramach odczytywanych intencji.
Współcierpię z tymi za których się modlę oraz z Panem Jezusem w zrozumieniu, że Jego cierpienie obejmuje wszystkich podobnych na całym świecie! Co gorsze, większość nie chce Go, pragnie tylko zdrowia, posiadania i różnych przyjemności. Na darmo poszła Jego bolesna męka!
Ostatnia pacjentka przybyła z bólem zęba, niby nic, ale potrzebuje leku, ewentualnie antybiotyku, bo już nigdzie nie znajdzie stomatologa.
Dzisiaj jest nabożeństwo do Najświętszego Serca Zbawiciela z intencją za starego proboszcza.
Św. Piotr zaleci (2 P 3,12-15a.17-18), abyśmy w oczekiwaniu na ponowne przyjście Pana Jezusa byli „bez plamy i skazy” w zbawiennej cierpliwości, przy tym „nie dając się uwieść błędom tych, którzy nie szanują praw Bożych”. To jest niewykonalne dla normalnie wierzących. Zarazem jest to wielka tajemnica, bo sami z siebie nie możemy tego uczynić!.
Na ten moment psalmista wołał (Ps 90,1-4.10.14.16): „Panie, Ty zawsze byłeś nam ucieczką (…) z pokolenia na pokolenie. (…) Nasyć nas o świcie swoją łaską, abyśmy przez wszystkie dni nasze mogli się radować i cieszyć”.
W tamtych dniach wierchuszka świątynna czyhała na wpadkę Pana Jezusa, aby oskarżyć go przez okupantami rzymskimi (Ewangelia: Mk 12,13-17). Zapytali o płacenie podatków, a Pan wskazał im monetę, aby oddali to, co cesarskie...cesarzowi!
Msza św. miała być za dzieci, a tu chwała własna proboszcza. Zważ, że przybyło wiele matek z maluchami, które czekały umęczone od 18.00 - 19.15! Krzyk, płacz, tumult, a dodatkowo nie było błogosławieństwa Najświętszym Sakramentem. "Panie! Zmiłuj się nad nami"...
W tym czasie pojawiła się klepsydra: zmarła matka czwórki dzieci. "Patrzył" św. Józef z Dzieciątkiem. Po wyjściu zacząłem odmawiać moją modlitwę…
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 19
Święto Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny
Na dobrym dyżurze spałem od 1:30 do 5:45! W ten sposób wcześniej znalazłem się w przychodni i już od 6.30 przyjmowałem pacjentów do 14:45. Czas płynie błyskawicznie, bo po obiedzie, chwilce snu i wizycie u stomatologa znajdę się na Mszy św. wieczornej.
W mojej słabości i senności prorok Sofoniasz wołał do Izraela, a ja czułem, że jest to do mnie (So 3,14-18): „Niech nie słabną twe ręce! Pan, twój Bóg jest pośród ciebie, Mocarz - On zbawi, uniesie się weselem nad tobą, odnowi swą miłość, wzniesie okrzyk radości (..). Zabiorę od ciebie niedolę (…)”.
Dodatkowo, gdy to przepisuję (07.10.2025) z radia Maryja siostra Faustyna mówiła o Panu Jezusie, który przychodzi do nas w Eucharystii. Dodała też, że żyje tylko dla Boga Ojca. To moje pragnienie...
Popłyną słowa proroka Izajasza (Iz 12,2-6): „Bóg jest moim zbawieniem, będę miał ufność i bać się nie będę (…) Bo Pan jest moją mocą (…) Chwalcie Pana, wzywajcie Jego imienia. Dajcie poznać Jego dzieła między narodami, przypominajcie, że wspaniałe jest imię Jego”.
W Ewangelii (Łk 1, 39-56) Matka Zbawiciela odwiedzi Elżbietę w której poruszy się dzieciątko (Jan Chrzciciel)…
Padłem na tapczan od 21.00 – 5.30. Człowiek pragnie wypoczynku, a tu sny o typie eksterioryzacji, dodatkowo zerwał mnie kaszel z powodu refluksu (pokarm ulewa się i można się zakrztusić), który po czasie sprawia zapalenie przełyku…
Tej nocy, gdy to przepisuję (07.10.2025) miałem podobne zdarzenie...naprawdę można mieć wielki kłopot, gdy taka treść wpadnie do płuca. W krótkim czasie tracisz przytomność, a niedotlenienie mózgu sprawia, że stajesz się porażony.
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 18
ZESŁANIE DUCHA ŚWIĘTEGO
Dzisiaj nie mogę być na Mszy świętej, ponieważ mam dyżur w pogotowiu od 7.30. Zabrałem „Poemat Boga - Człowieka”, gdzie chciałem znaleźć opis Wniebowstąpienie Zbawiciela.
Dobry początek, spokój, sen i kawa, a dzisiaj jest dodatkowo lekarz ambulatoryjny. W moim pragnieniu modlitwy z trudem doszedłem do odczytu intencji w której przepłynęło cierpienie żony z powodu zaginięcia syna oraz mojej matki ziemskiej i Matki Bożej...cierpiącej nawet w momencie Wniebowstąpienia Syna Bożego (rozłąka).
Łzy zalewały oczy, a z serca wołałem do Najświętszego Taty z prośbą, aby zlitował się nad żoną i dał natchnienie synowi do powrotu. Teraz intencję potwierdziła „duchowość zdarzeń”...w tym wezwania karetki:
- matki do syna alkoholika
- żony i dzieci do męża byłego policjanta, który nie trzeźwieje od dwóch tygodni
- będzie też transport chorej kobiety która martwi się o syna
- w szpitalu spotkam matkę przytulającą chore dzieciątko, które musi zostać w szpitalu.
- piszę to, a z telewizji płynie informacja o porwanych Polakach w Iraku, a w sercu jestem z ich bliskimi!
- dalej trwa sprawa porwania i zamordowania syna Olewnika
- babcia jest zaniepokojona chorobą dziadka
- napadnięci bracia, ciężko ranni i ich matka…
- tuż przed północą w szpitalu w szpitalu natknąłem się na pismo ze zdjęciem rannego chłopca w Iraku.
Z przerwami płynęła moja modlitwa przebłagalna, a tym czasie przepływał cały świat...szczególnie miejsca okrutnych wojen z losem Palestyńczyków oraz Irakijczyków. Do tego problemy niewiast w naszej ojczyźnie, gdzie wiele rodzin żyje w biedzie i nie możliwości leczenia dzieci oraz osób w różny sposób uzależnionych…
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 20
Urszuli Ledóchowskiej
Na Mszy świętej od 6:30 poprosiłem Matkę Świętą o opiekę nad synem, którego nie ma nadal. Moje serce zalał ból z powodu poczucia zesłania na ten "padół łez" z bezmiarem cierpień. Od ołtarza popłynie słowo Boże...
W Dziejach Apostolskich (Dz 28,16-20.30-31) będzie dalsza relacja z napadu Żydów na św. Pawła. Tam, gdzie mieszkał z żołnierzem przez dwa lata „zaprosił do siebie najznakomitszych Żydów".
Powiedział do nich: "Nie uczyniłem, bracia, nic przeciwko narodowi lub zwyczajom ojczystym, a jednak wydany zostałem jako więzień w ręce Rzymian, którzy po rozpatrzeniu sprawy chcieli mnie wypuścić, dlatego że nie ma we mnie winy zasługującej na śmierć”. Wskazał im, że „dla nadziei Izraela dźwiga te kajdany”.
Psalmista wskazał (w Ps 11,4-5.7), że Bóg Ojciec bada „sprawiedliwego i występnego, nie cierpi (…) miłujących nieprawość. (…) ludzie prawi ujrzą Jego oblicze”.
W Ewangelii (J 21,20-25) Pan Jezus zmartwychwstały ukazał się uczniom, a ciekawski Piotr zapytał Go który z Apostołów jest zdrajcą? Pan odpowiedział, ze: „Jeśli Ja chcę, aby pozostał aż przyjdę, co tobie do tego?”
Po Eucharystii duszę zalała miłość Boga Ojca, który - tak jak ja - oczekuję na powrót każdego Swojego syna! Rozumie to każdy kochający kogoś bliskiego, szczególnie własne dziecko! Zapaliłem lampkę pod krzyżem Zbawiciela.
W telewizji trafiłem na piosenkę miłosną (tango) ze słowami: "dla Ciebie pragnę żyć", a moje serce zalała miłość do Zbawiciela. Później zetknę się z pozbawionymi miłości w Domach Dziecka, w rodzinach zastępczych oraz trafię na pieśń (Lednica): "Abba Ojcze", a łzy zaleją oczy. Miłość sprawia morze cierpień…
W pieśni są słowa, że Pan Jezus nauczył nas wołać z powtarzaniem: „Abba Ojcze! Abba Ojcze!” (…) Bóg (…) wyswobodził nas ze śmierci. Wszyscy jesteśmy braćmi Jesteśmy jedną rodziną. Tej prawdy nic już nie zaćmi i teraz jest jej godzina. Abba Ojcze! Abba Ojcze!”
APeeL
- 28.05.2004(pt) ZA UMĘCZONYCH NADMIAREM PRACY
- 27.05.2004(c) ZA BĘDĄCYCH W NAGŁYM ZAGROŻENIU…
- 26.05.2004(ś) WDZIĘCZNY ZA POMOC NAJŚWIĘTSZEGO TATY
- 25.05.2004(w) ZA TYCH, KTÓRZY SĄ W BOLESNYM ROZSTANIU…
- 24.05.2004(p) ZA TYCH, KTÓRZY NIE MOGĄ WRÓCIĆ DO DOMU
- 23.05.2004(n) ZA TYCH, KTÓRZY DAWALI I DAJĄ ŚWIADECTWO O DZIAŁALNOŚCI ZBAWICIELA
- 22.05.2004(s) ZA PRZEJĘTYCH LOSEM BLISKICH
- 21.05.2004(pt) ZA SKRZYWDZONYCH
- 20.05.2004(c) ZA OFIARY POMYŁEK…
- 19.05.2004(ś) ZA BĘDĄCYCH U KRESU WYTRZYMAŁOŚCI...