Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

27.10.2009(w) ZA WYŚMIEWAJĄCYCH NASZĄ WIARĘ

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 27 październik 2009
Odsłon: 505

    W drodze z kościoła podszedł do mnie - w ramach celowego nękania - prowokator od spraw religijnych, który mówił o okręgach w których znajdują się różni ludzie:

- jest pan wiedzący czyli ważny…zapytał zaczepnie

- nie ważny, bo łaska wiary to cierpienie, ponieważ widzi się zgubę większości

- cel mojego życia?...nażyć się

- nażyć się, umrzeć, zakopią…pochodzimy od małpy?

- Niebo? Matka Boża?...

- nie ma wyjścia, musi pan zapragnąć życia, bo jesteśmy po śmierci!

- matka kazała mi chodzić do spowiedzi czyli „pluć w ucho księdzu”

- pluć w ucho, ale Pana Jezusa, bo Jego ręka przebacza nam grzechy.

     Wykonałem w jego kierunku znak krzyża i uciekłem...

   Na tę chwilkę przeczytałem Słowa Pana Jezusa do Marii Valtorty; „Niech /../ wykształceni i skomplikowani, myślą co chcą i nazwą nas „dziecinnymi”.* Prości ludzie i dzieci lepiej widzą niż mądrzy tego świata...

    Musisz zrozumieć, że są tylko dwa przeciwstawne królestwa, które nie mają granic: Królestwo Boże, którego jestem świadomym członkiem i Królestwo Przeciwnika Boga. Każdy mający łaskę wiary podobną do mojej rozumie się z podobnym na końcu świata. Później pokażą tych ludzi z różnych narodowości.

    Pan Bóg specjalnie stworzył nasze podziały (rasy, „pomieszanie języków”), abyśmy te mury zburzyli przy pomocy miłości, bo wszyscy jesteśmy dziećmi Bożymi. Natomiast Mahomet zalecił „mieszanie ras” poprzez haremy i gwałty na pogankach. Ja jestem dla nich poganinem...do eksterminacji.

  Dzisiaj, gdy edytuję ten zapis pasuje moja dyskusja na forum Do Rzeczy (https://dorzeczy.pl/kraj/98331/Radziwill-o-LGBT-i-lewicowej-ideologii-Szczegolnie-grozne-jest-podwazanie-praw-rodzicow-burzenie-obrazu-rodziny.html)

Tyż likorz napisał o moim komentarzu:

   Od zawsze się zastanawiałem, jak można być zarazem człowiekiem, przynajmniej formalnie, wykształconym i ciemniakiem. Wydawałoby się, że wiedza i szersze horyzonty wykluczają tzw. prawicowy światopogląd. I przykład tego Pana pomógł. Zagadka rozwiązana! Musi być jednak coś nie w porządku. Albo z wykształceniem, albo z rozumem.
Tertium non datur, co oznacza, że trzeciej możliwości nie ma...

Jako dr Bylejaki odpowiedziałem:

   Ja też tak myślałem, ale Bóg może powołać każdego: pierwszym świętym jest Dobry Łotr, a okrutny prześladowca chrześcijan (Szaweł) po oślepieniu jest teraz Apostołem Pawłem, moim nauczycielem teologii…

   Ponieważ wyśmiewających naszą wiarę są całe ludzkie oceany wymienię tylko przykłady pożytecznych idiotów, którzy kłaniają się bożkom „wiecznie żywym” (typu Lenina i Stalina) lub żywym (wzorem jest klan Kimów) oraz uważają, że wszystko powstało w wyniku wielkiego wybuch i tkwią przy pochodzeniu od małpy.

   Teoria ewolucji jest prawdziwa, ale oznacza przejście (tak było ze mną) od poganina (ziemianina) do człowieka duchowego. To odbywa się także podczas Eucharystii, gdzie jako człowiek z duszą staję się duszą z kula u nogi czyli ciałem. Pan Bóg urządził wszystko bardzo prosto, ale nie ujrzy tego:

1. kołtuneria duchowa: prof. Joanna Senyszyn, Jerzy Urban, Robert Biedroń z partnerem, Eliza Michalik (wpisz: Wara wam politycy i księża od rozdziału kościoła od państwa), itd.

2. zafascynowani atrakcjami ziemskimi podsuwanymi przez Szatana, upadłego Archanioła o nadprzyrodzonej inteligencji...całe mass media są jego agendami. Ohydy spustoszenia to: „Fakty i mity” (ze zdrajcą Romanem Kotlińskim), „Nie”, „Super Stacja”, a dalej niby obojętni duchowo...

    W TVN - przez cały post - nie wspomniano o naszej wierze.  Zaczęto mówić w czasie pożaru katedry w katedrze Notre Dame. Jest to wynik największej herezji naszych czasów: lewicowo-liberalnej poprawności politycznej. Dotyczas wiara była "opium dla ludu" (władza nad „plebsem Bożym”), bajki i mity, a właściwie taca i kasa (wg matki Joanny do demonów, prof. Senyszyn).  Na pewno nie jest to dla mądrych tego świata.

3. opętani intelektualnie..w tej grupie jest Kuba Wojewódzki, który 30.11.2010 o g. 22.30 gościł u siebie Szymona Hołownię z Magdą Gessler (wejdź na YouTube)... 

    Oto „mądrości” tego głupka duchowego: do Komunii św. przystąpił, bo chciał mieć rower, wymachiwał kiełbasą „do bierzmowania”, zapytał czy Benedykt XVI miałby szansę w show „Mam talent?”, zarzucił, że Kościół zagląda mu do łóżka, szydził z Boga („dziadków z brodami”) i udawał, że pomodli się za Hołownię...”W imię Ojca i Syna”, a Pana Jezusa w Świebodzinie określił niepotrzebnym gadżetem.

   Ponadto udowodnił, że Pan Jezus nie może być Królem Polski, bo był kryminalistą. Zapytał: Gdzie On był (Bóg), gdy był Katyń, gdy mordowali Żydów? Nalewał wodę dla gości i strzelił, że jest święcona! 

   Pochwalił profanacyjne zachowania pod krzyżem na Krakowskim Przedmieściu, który „przestał być przedmiotem astralnego kultu”! Szydził z kapłanów odprawiających Msze św. („dżidżejów?”): ”W imię Ojca”...nia, nia, nia! i Syna...jaj, jaj, jaj! /../ cała religia katolicka i te dogmaty tak naprawdę wzięły się stąd, że u wzgórz Jerozolimskich rosły halucynogenne rośliny.

    W pewnym momencie Magda Gessler wpadła w histeryczny śmiech, a Kuba Wojewódzki powiedział, że to tylko orgazm. Prawdopodobnie wiedziano o jej przypadłości i specjalnie została zaproszona na ten gorszący spektakl z szyderstwami z Boga Objawionego, a nie wymyślonego.

   Szymon Hołownia niepotrzebnie poszedł na to spotkanie, ponieważ z opętanymi intelektualnie nie wolno dyskutować (inteligencja od Szatana w czynieniu zła)...

                                                                                                                                            APeeL

*M. Valtorta; „Poemat Boga – Człowieka” ks. pierwsza str. 201-202.

 

 

 

26.10.2009(p) ZA SZCZYCĄCYCH SIĘ Z BEZBOŻNOŚCI

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 26 październik 2009
Odsłon: 732

    Z oporami jechałem na Mszę św. a z radia ks. Zawitkowski mówił, aby nie patrzeć w niebo, ale jego zapragnąć. Trafiłem na słowa o uzdrawiającej mocy Eucharystii, co wiem!

    Św. Paweł stwierdził (Rz 8,12-17), że życie wg ciała prowadzi do śmierci. Nasze popędy musi hamować duch, który ma nas wyzwolić. To dla mnie jasne, ale trzeba dodać, że wtedy nie było Komunii Świętej, która daje moc naszej duszy.

    Napłynęły „Fakty i mity” z prof. Joanną Senyszyn oraz redaktorem naczelnym i ich szczycenie się bezbożnością. Nagle moje serce zalała wielka Miłość Jezusa…do Jonasza, kapłana który porzucił sutannę, a teraz w tym tygodniku apeluje o uwolnienie ojczyzny od Watykańczyków, zdrajców i oszołomów!

    Co dzieje się w głowie byłego sługi Jezusa? On nie wie jak nadal jest miły Bogu i mimo złamania sakramentu kapłaństwa…w zawołaniu o miłosierdzie zostałby ponownie namaszczony. Wprost widzę Marię Magdalenę pod krzyżem Jezusa.

    Pan Jezus uzdrowił pochylona niewiastę, a właśnie będę odwoził taką. Wyobraź sobie, że nie możesz normalnie chodzić i podnieś głowy.

    Po Eucharystii słodycz i pokój zalały duszę, a serce wielkie dziękczynienie za otrzymane od Boga łaski. Pojękiwałem tylko, bo przepłynęły moje wyczyny. Teraz pragnę ewangelizowania, przekazywania świadectw i życia tylko dla Boga.

   Pomyślałem o koledze, który zna mnie z okresu pogaństwa i chciałbym mu powiedzieć; „nie patrz na nędznika…przecież Bóg może powołać każdego, kiedy i jak chce. Na co czekasz mieszkając blisko od kościoła?

    Zrozum człowieka, który wie, że Bóg Objawiony Istnieje i wszystko jest prawdziwe w KK, a nasz Bóg Ojciec to realna Osoba…nie bożek wymyślony przez ludzi.

    W domu wprost krzyczałem z Mojżeszem i rozpostartymi ramionami (scena z wczorajszego filmu); „Boże! Dziękuję za Twoje łaski, za to, że Objawiłeś się ludowi, a także mnie”.

    Na ten czas Richard Dawkins pisze („Bóg urojony” str.62-65); „/../ żaden człowiek  n i g d y nie sformułował jasno idei Trójcy Świętej. To jakaś abrakadabra, stworzona przez szarlatanów mieniących się kapłanami Jezusa /../”.

    Myli się, ponieważ Trójca Najświętsza nie jest żadną tajemnicą. Każdy może sprawdzić Istnienie Boga Ojca, Syna i Ducha Świętego.

Obecność Boga Ojca

    Bóg Ojciec jest stale z nami, ale większość nie pragnie tego odkryć. To najsłodsze chwile jak u dzieciątka spragnionego spotkania z tatą, którego dawno nie było…

Syn Boży, Pan Jezus

    Przyjście Zbawiciela kojarzy się z różnymi formami cierpienia. U mnie dodatkowo samoistnie pęka św. Hostia, a to oznacza, że Pan Jezus wie o czekających mnie zdarzeniach i będzie ze mną: ”My”!

Duch Święty

    To moje wołania do Boga, uwielbienie, Światłość, różne dary, odczytywanie podawanych intencji modlitewnych.

    Richard Dawkins wyśmiewając cuda wskazuje na obskurantyzm teologii (oświeceni i zdrowi psychicznie są tylko ateiści i wrogowie Boga). W katolickiej mitologii zadziwia go „/../ niewyobrażalna kiczowatość /../ i podziw dla ludzkiej łatwowierności /../”.

    Jak wielkich wrogów ma Bóg Prawdziwy. Dlaczego ateiści obrażają naszego wspólnego Ojca? Mnie nie przeszkadzają i niech żyją sobie jak chcą. Właśnie napisałem polemikę z art. Bolesława Parmy „Cud Eucharystyczny?” („Fakty i mity” 42/2009).

                                                                         Panie Bolesławie!

     Szanowny Pan jest niezwykle groźnym wrogiem Boga Objawionego i jedynie prawdziwego Kościoła Katolickiego, którego bramy piekielne nie przemogą, bo zawsze będą tacy jak ja.

    Gubi Pan siebie i innych. Myślę, że Pana taktyka wynika z nieświadomości, bo Książę Kłamstwa istnieje naprawdę. Cytowane słowa Zbawiciela dotyczą właśnie Pana, bo „służy” Pan bożkom (kasa, sława, „kaznodziejstwo” od Przeciwnika Boga).

    Mniej groźni są jawni wrogowie i prześmiewcy Boga, bo przynajmniej nie wiedzą, co czynią. Wywody wg logiki Szatana podtrzymują na „duchu” wrogów Boga, gubią obojętnych duchwo i szukających nie wiadomo czego, agnostyków, letnich katolików, wierzących niepraktykujących oraz niewierzących praktykujących…

    Ja widzę to, a Bóg na pewno. Teraz powiem od Czarta; „dobry jest, trzeba podsuwać mu najlepsze tematy, a różne 'dowody' wkładać prosto do ręki…szczególnie w niedziele, święta Matki Jezusa i w wielkie uroczystości kościelne"...

     Naprawdę szkoda Pana czasu na „kaznodziejstwo z rogami”. Panie Parma dzisiaj Niebo jest dla Pana zamknięte…

                                                                                                                                    APeeL

 

 

25.10.2009(n) ZA TYCH, KTÓRZY SĄ WDZIĘCZNI ZA POSIADANIE ŚWIĄTYNI

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 25 październik 2009
Odsłon: 451

    Rocznica poświęcenia własnego kościoła...

     Salomon - w czasie poświęcenia świątyni - stanął przed ołtarzem Pana i wyciągnąwszy ręce wołał (1 Krl 8,22-23, 27-30); „Nie ma takiego Boga jak Ty /../ dziś twój sługa stara się ubłagać Cię o to, aby w nocy i w dzień Twoje oczy patrzyły na tę świątynię /../ wysłuchaj błagania Twego sługi /../”.

    W „Faktach i mitach” dano zdjęcie świątyni Pana na sprzedaż. Ten, co pragnie własnego kąta lub kościoła rozumie otrzymaną łaskę („Jak miła Panie, jest świątynia Twoja”). Ile boju jest o wybudowanie Świątyni Opatrzności Bożej.

    Św. Paweł powiedział (1 kor 3, 9b-11.16-17); „położyłem fundament /../ Niech każdy jednak baczy na to, jak buduje. /../ Świątynia Boga jest święta, a wy nią jesteście /../”...

    A Pan Jezus wskazał (Mt 16, 1-19); „/../ Ty jesteś Piotr-Opoka i na tej opoce zbuduję mój kościół /../ tobie dam klucze królestwa niebieskiego /../”. Po Komunii św. pozostałem w pustym kościele i wołałem z głębi serca;

„Panie! Jak żyłbym bez Ciebie, bez Twojej Świątyni?

chyba jak pies porzucony na targu

lub zabłąkany jeleń w środku miasta

albo bocian wyrzucony z gniazda,

a może jak ptak ze złamany skrzydłem…

Może jak samolot, który przegapił lotnisko lub łódź dryfująca bez celu”...

    W telewizji było spotkanie z budującymi domy, którzy mówili o swojej radości. Jeszcze dziwniejsze jest to, że po 10 latach rozmawiamy z żoną o mieszkaniach, remontach, modnych drzwiach i szafach.

    Wieczorem oglądałem film „Mojżesz”. To wstrząsające dzieło pokazało prowadzenie narodu wybranego przez Boga, Jego Moc i nędzę wiernych. W chwili ich słabości Mojżesz powiedział; Bóg wskazał nam drogę, a wy mówicie, że o nas zapomniał! Gdzie wasza wdzięczność za już otrzymane dobra? 

   Po przejściu Morza Czerwonego padł na kolana i wkoło wołał; „Pan będzie królował po wsze czasy”. Taka jest prawda, bo Królestwa Bożego, które jest w nas...nikt nie pokona! Przygotowuję to świadectwo do edycji i płaczę (25 marzec 2019), bo przypomniała się wówczas słuchana piosenka ze słowami: „Jak wiele wielkich rzek mamy do przejścia”.

   Śpiewała też kobieta na tle gór w Afganistanie: „Boże mój, Boże czemu nie przyszedłeś”? Wokół pokazano wielką biedę, gliniane chaty, śpiące dzieci, starców i wojowników Allaha.

    Ja w tym czasie w swojej izdebce pytałem: „Boże mój, Boże czemu przyszedłeś do mnie?”…

                                                                                                                              APeeL

 

 

Dziennik duchowy...kłopot z dotarciem do dalszych okienek.

Wyszukiwanie zapisów: wybierz z Menu: c h r o n o l o g i c z n i e. W okienku pojawi się spis 100,  ale można wybrać 200, a nawet 500...w ten sposób błyskawicznie docieramy do każdego dnia dziennika.

Szukaj...wpisz intencję lub frazę, najedź kursorem na szukanie i kliknij enter. 

Licznik  pokazuje aktualną liczbę czytających (przeciętnie jest ok. 10 tys. / dobę)...

       Napisz do mnie: apel1944@wp.pl - dyskusję dam na stronie.

       Dla pragnących wesprzeć dzieło Boga naszego podaję konto: 

       Bank Spółdzielczy w Białobrzegach, posiadacz rachunku Andrzej Piotr Lipiec  

     nr konta 85 9117 0000 0004 4873 3000 0010 (także internetowe)...z dopiskiem darowizna dla strony strony Wola Boga Ojca.

 

 

24.10.2009(s) ZA GRZESZNIKÓW POTRZEBUJĄCYCH ZMIŁOWANIA

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 24 październik 2009
Odsłon: 437

    Pod kościołem nie mogłem wyjść z samochodu, bo z radia płynął śpiew (transmisja Mszy św. z Radomia); „Święty Boże, święty mocny, święty, a nieśmiertelny” z błagalnym zawołaniem; „my grzeszni Ciebie, Boga prosimy zmiłuj się nad nami”.

    W Domu Ojca, naszego umiłowanego Taty popłakałem się, gdy siostra zaśpiewała: „podaj rękę Matko litościwa”, a kapłan właśnie wołał do Boga; „my grzesznicy prosimy o Twoje Miłosierdzie”.

   Mój Profesor, św. Paweł mówił o grzeszności ciała prowadzącej do śmierci (Rz 8, 1-11), bo: „Ci, bowiem, którzy żyją według ciała, dążą do tego, czego chce ciało; ci zaś, którzy żyją według Ducha, do tego, czego chce Duch. Dążność bowiem ciała do śmierci, dążność zaś Ducha do życia i pokoju /../”. Bóg dał Synowi nasze ciało, aby zniósł tę grzeszność.

   Przeciętny człowiek nie zrozumie teologa teologów, bo większość pytanych o duszę nie wie o co chodzi. Przepływają zmarli z mojego bloku, a ja wołam za każdego; „Boże! to dobry człowiek, zmiłuj się nad nim”. Cóż winni Polacy zmanierowani przez okupantów, oszukani, zmuszeni do służenia czerwonym oligarchom…donoszący nawet na własnych braci.

   Teraz Pan wprost prosi (Ez 33, 11); „Nie chcę śmierci grzesznika, lecz pragnę, aby się nawrócił i miał życie”. Natomiast w Ew (Łk 13, 1-9) Pan Jezus wyjaśnia, że nasze nieszczęścia nie mają nic wspólnego z karą za grzechy. My bierzemy wszystko dosłownie, bo „jeśli się nie nawrócicie, wszyscy tak samo zginiecie”...w sensie śmierci ciała!

   Po Komunii św. słodycz i pokój zalały duszę. Na ten moment siostra śpiewała; „mnie bez Ciebie wszędzie źle”. Przez chwilkę wyobraź sobie, że nie ma piekarni i chleba, a dla mnie oznacza to brak Eucharystii w kościołach zreformowanych.

   Większość "żyje dla życia”, nie ma świadomości posiadania duszy, która ma wrócić do Deus Abba!  Nie wiem jak mogłem żyć tyle lat bez celu, ale tak jest z większością mimo, że w kościele wciąż dzwonią i dzwonią...

 

  Takie jest serce pogan, którzy do końca pokazują grzechy…cudze! Nie mają świadomości, że są podsłuchiwani, podglądani, a ich myśli wciąż płyną i płyną przez Internet Boży prosto na półkę z napisem „Piekło”.

   Ich czarne skrzynki można - w jednej chwilce - przełożyć na inne; Czyściec, Niebo, a nawet na górną półkę, gdzie jest przegródka z największym napisem; Święci. Przecież Bóg wszystko pokazuje…”obłudnicy /../ jakże obecnego czasu nie rozpoznajecie /../”. Ci obłudnicy wyciągają głupie przewinienia sprzed lat.

   Zobacz to na aferze hazardowej…trzeba zbadać wszystko „od początku”. Czytaj; poprzednicy też kradli; ”to ich wina, to ich wina, to ich wielka wina”. Nie ma tylko tego, który za nich odpowiada i namawia do złego, ale Bóg go widzi. Widzi właściciela „Faktów i mitów” i „błogosławiących” wyczyny popisujących się.

    W domu dusza śpiewała; „Niech żyje Jezus zawsze w sercu mym”. Dopiero wstaje dzień, a ja już miałem tyle przeżyć duchowych. Jak nigdy mam napisać to świadectwo dla Ciebie. Nie wiem kim jesteś i gdzie mieszkasz? Nie wiem czy wiesz jaki jest sens i cel naszego życia? Przed chwilą byłem „normalny”…gadałem do telewizora, bo pokazywali tych, którzy potrzebują Bożego zmiłowania;

  • syn rezydenta radzieckiego, który będzie grał w naszym serialu telewizyjnym (grzeszny protekcjonizm)
  • Szczuka - w przeglądzie prasy - mówiła o potrzebie zniesienia celibatu; „bo po co chłopcy mają się męczyć”? (ośmieszanie sług Pana z kapłaństwem kobiet i gejów)
  • miss stała się biznesmenką (sława i bogactwo)
  • Mandaryna wydaje płytę (promowanie miernej śpiewaczki)
  • wątpliwa moralnie walka Gołoty z Adamkiem (Polaka z Polakiem) z chęcią zarobku
  • obrazoburstwo piszących w „Faktach i mitach”
  • rewanżyzm dotyczący Jana Pawła II…w odcinkach drukują jego wyczyny miłosne...

    Na spacerze modlitewnym wołałem za zmarłych z bloku, kolegów-lekarzy, którzy „nie wiedzą, co czynią”, za dziennikarzy i piszących w „Faktach i mitach”, których szefem jest namaszczony kapłan, który przemieniał chleb w Ciało Pana Jezusa...

   Wówczas jeszcze nie wiedziałem, że w dniu edycji tego zapisu (25.03.2019) moja ojczyzna przeżyje inwazję „spółkujących inaczej”...Apokalipsa już trwa!

                                                                                                                                    APeeL

 

 

 

23.10.2009(pt) ZA PRAGNĄCYCH CIAŁA ZBAWICIELA

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 23 październik 2009
Odsłon: 448

Matki Bożej Pocieszenia

    Żona wskazała mi artykuł w „Niedzieli”…”Głód chleba”. Przez serce przepłynął dreszcz, bo znam ten głód. Ty znasz pragnienie chleba „naszego powszedniego”. Pan Bóg wszystko pokazuje. Przecież móg nas stworzyć, dać wkład („akumulator”) z inna energią niż nasze pożywienie które trzeba trawić i wydalać, co sprawia wielkie kłopoty…także estetyczne.

    Na dodatek art. w „Rycerzu Niepokalanej” o starości z pytaniem „Jaki jest sens starości”? To bardzo proste. Bóg pokazuje, aby nie pokładać ufności w tym co się zużywa…na cóż przyda się ciało?

    Mój profesor św. Paweł mówi przez usta małego chłopczyka (Rz7, 18-24) o schizofrenii; konflikcie ciała fizycznego i duszy. Tam zadziwiające zdanie, że w "ciele, nie mieszka dobro /../ Nie czynię bowiem dobra, którego chcę, ale czynię zło, którego nie chcę /../”.

   Dalej jest trudny język, ale chodzi o duszę, która pragnie Boga i jest w konflikcie z ciałem fizycznym. Jest to pokazane w moim instruktażu, gdzie – po przyjęciu Ciała Zbawiciela – grzeszne ciało gaśnie.

   Z telewizji płynie relacja o buddyzmie. Technikami medytacji wyciszasz ciało. Wyznawcy Boga Objawionego uzyskują to bez żadnego wysiłku…po spotkaniu z Jezusem w Eucharystii. Nie ma i nie będzie większego cudu  n i e w i d z i a l n e g o. Napływa obraz aktualnego cudu w Sokółce; św. Hostia włożona do płynu skrwawiła się.

   Zobacz przeżycie z dnia wczorajszego. W czasie konsekracji przez moje ciało przeleciał wstrząs, a sprawił to uniesiony kielich i patena. Ten kapłan czyni to z prawdziwym dostojeństwem…to prawdziwe wołanie do Boga, aby Jego Moc, Jego Chwała, Jego Miłość spłynęły na ten kawałek opłatka, aby stał się Cud.

   Kapłan podał mi wielką Św. Hostię, a Ciało Pana Jezusa sprawiło, że moją duszę i serce zalała słodycz i pokój. Teraz chciałbym zostać sam na Sam z Panem Jezusem i nijak nie pasuje śniadanie, a wiedz, że pościłem od 40 godzin.

   Jakim językiem przekazać ci stan mojego serca i duszy zjednanej z Bogiem, a sprawia to biały opłatek, kawałeczek chleba. To Wieczny Pan…nawet teraz, gdy piszę łzy zalewają oczy. Nie wyrazisz tego. Na ten moment śpiewnik leżący na ławce kościelnej otworzył się na Ps 23: „Ty zastawiasz mi ucztę wspaniałą”.

    Poproś, a Pan ci też to pokaże. Musisz być cierpliwy, bo Bóg nie spełnia naszych pragnień natychmiast. Zdarza się, że pomoc musi przyjść nagle, ale tutaj chodzi o zjednanie z Bogiem. Ludziom potrzebne są cuda namacalne (uzdrowienie, odrzucenie kul, regeneracja ciała, ktoś - po modlitwie - przyniesie zgubione dokumenty). Rzadziej dostrzega się cudowne nawrócenia.

   Emil Zola francuski pisarz w Lourdes powiedział, że to, co się tam dzieje to owoc fanatyzmu, iluzji, halucynacji lub oszustwa. Mój kolega po fachu neurolog Charcot drwił z uzdrowień, bo nigdy nie spotkał się z przypadkiem odrośnięcia amputowanej kończyny z odrzuceniem protezy. Tutaj myli się, ponieważ reimplantacja kończyn jest udokumentowana i potwierdzona przez drugiego kolegę prof. Landina Cugolę (książka „Znak dla niewierzących”).

   Dzisiaj Pan Jezus wskazuje na mój charyzmat (Łk 12, 54-59). Chodzi o odczytywanie znaków Boga (mojej „mowy Nieba”).

<< „Deszcz idzie /../ Będzie upał” /../ umiecie rozpoznawać wygląd ziemi i nieba / dlaczego sami z siebie nie rozróżniacie tego, co jest słuszne /../”?

    I zawołanie Mt11, 25 „Wysławiam Cię Ojcze, Panie nieba i ziemi, że tajemnice królestwa objawiłeś prostaczkom”.

    Tutaj opiszę powtarzające się sekundowe sny, które miałem kiedyś podczas Konsekracji;

- kapłan starego Przymierza za jakimś stołem

- budka przypominająca szopkę…Narodzenie Zbawiciela

- wielki złoty kielich wypełniony ciemnymi winogronami…Męka Zbawiciela

- kapłan w przepięknym ornacie z symbolem r y b y …chrześcijaństwo

- wielki chleb posypany makiem na stole…Eucharystia!

- tory…Kościół katolicki jako jedyna droga do Nieba.

                                                                                                                                  APeeL

 

 

 

  1. 22.10.2009(c) ZA POTRZEBUJĄCYCH POUCZENIA
  2. 21.10.2009(ś) ZA TYCH, KTÓRZY NIE CHCĄ SŁUŻYĆ BOGU
  3. 20.10.2009(w) ZA GOTOWYCH NA SPOTKANIE Z PANEM
  4. 19.10 2009(p) ZA OFIARY SKRYTOBÓJSTWA
  5. 18.10.2009(n) ZA TYCH, KTÓRZY STRACILI RADOŚĆ DUCHOWĄ
  6. 17.10.2009(s) ZA ZADOWOLONYCH Z SIEBIE
  7. 16.10.2009(pt) ZA MĘŻNYCH W WALCE ZE ZŁEM
  8. 15.10.2009(c) ZA PRZEKAZUJĄCYCH ŚWIATŁO BOŻE
  9. 14.10.2009(ś) ZA FAŁSZYWIE POSŁUGUJĄCYCH
  10. 13.10.2009(w) ZA ZAKŁADAJĄCYCH PĘTA PRAWDZIE

Strona 1154 z 2334

  • 1149
  • 1150
  • 1151
  • 1152
  • 1153
  • 1154
  • 1155
  • 1156
  • 1157
  • 1158

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 627  gości oraz 0 użytkowników.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?