Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

27.03.2014(c) ZA PROTESTUJĄCYCH PRZECIW KRZYWDZIE

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 27 marzec 2014
Odsłon: 1250

       W „naszym” Sejmie trwa protest matek i dzieci niepełnosprawnych, a z kupionej „Gazety warszawskiej” 13/2014 krzyczy tytuł: „Za krzywdę tych biednych dzieci niech was piekło pochłonie”.

    Redaktor Stanisław Michalkiewicz, ks. Stanisław Małkowski i podobni do mnie powinni zjednoczyć się i tłumaczyć ludziom o co chodzi. Powiem Ci, że ciekawe byłyby zapisy z naszych dyskusji. Już dawno proponowałem połączenie się „widzących więcej, a nawet wszystko”.  

     Pan redaktor pisze w „Naszej Polsce” (tyg.), „Gazecie warszawskiej” (tyg.) i w „Naszym dzienniku”...ma też własną stronę. W nawiązaniu do Majdanu na Ukrainie stwierdził, że w Sejmie RP pozwolono na Majdanek dla premiera Tuska.

    Ja widzę to od strony okupantów: dzieci zdrowe trzeba Polakom zabierać i dawać rodzinom „zastępczym”, bo to wielki dochód dla ludzi "naszych". Normalne małżeństwo bezdzietne nie otrzyma tej łaski. Ktoś powie, że prościej byłoby dać te pieniądze biednym rodzicom, ale to byłoby "po Bożemu".

    Musisz ujrzeć fakt, że trwa okupacja naszej ojczyzny z nienawiścią do "tych, co nie z nami"... bolszewicki wąż zmienił tylko skórę. Patrz na wszystko od Boga, z wielkiej oddali, duchowo. Ten wstęp jest potrzebny, abyś zrozumiał dlaczego człowiek krzywdzi człowieka.

    Bóg to Miłość, a szatan to Kłamstwo i Nienawiść. Pokazał to swoim zachowaniem zły łotr, bo do końca przeklinał karzących go i szydził i bluźnił Niewinnemu Zbawicielowi.

    Tak dochodzimy do prawdy, która wypowiedziała się Mirosławowi Drzewieckiemu: „Polska to dziki kraj”, bo rządzą nami poganie. Nawet trafiłem na art. „Prawo do grzechu” Tomasza Sakiewicza z „Gazety Polskiej” (22 grudnia 1999). Siły wsteczne wciąż chcą oddzielić Prawo Boże (Dekalog) od Praw Człowieka...do grzechu! Dzikość kojarzy się z dzidą i przebitym nosem, a to przecież promowana przez ONZ i UE cywilizacja śmierci! 

    Od Ołtarza świętego płynie Słowo: «Słuchajcie głosu mojego, a będę wam Bogiem, wy zaś będziecie Mi narodem.». Ale nie usłuchali (...) odwrócili się plecami (...) Uczynili twardym swój kark, stali się gorszymi niż ich przodkowie. (...) Przepadła wierność, znikła z ich ust»". Jr 7

    Św. Hostia rozpuściła się w ustach, a serce zalała wdzięczność za otrzymaną pomoc podczas porządkowania strony internetowej. Nikt nie chciał mi poradzić, a dopiero poprowadził św. Józef. Podjechałem pod krzyż Pana Jezusa i  zapaliłem lampki.    

    W ramach intencji napisałem protest do Naczelnej Rady Lekarskiej, prezydenta i prośbę do pełnomocnika ds. zdrowia lekarzy z prośbą o ostateczne stwierdzenie czy moja wiara (nadprzyrodzona łączność z Bogiem) to choroba psychiczna.

    Wprost wstyd się przyznawać, że jestem członkiem Okręgowej Rady Lekarskiej w W-wie. Wyobraź sobie, że zostałeś skrzywdzony w kadencji 2006-2009, a teraz 23 kolegów, którzy zaocznie uznali, że jestem chory psychicznie...ma ponownie rozpatrywać moją sprawę (zawodowi samorządowcy)!

    Piszę, a płynie transmisja z posiedzenia zespołu Antoniego Macierewicza, gdzie mówi się o skandalicznym lekceważeniu praw poszkodowanych rodzin. Bolszewik zabije Ci najbliższą osobę, a potem znęca się nad tobą! Jak to wytłumaczysz?

    Przecież rządzą nami opętani ludzi, a widać to na relacjach w TVN 24 i podczas przesłuchań u Moniki Olejnik, która wpada w diabelski amok, wykrzywia jej się twarz i niebezpiecznie błyszczą oczy. Nie śmiej się z tego, co piszę, bo bez łaski wiary nie ujrzysz u kogoś opętania intelektualnego (demon pomaga w czynieniu zła).

    Przesuwają się obrazy skrzywdzonych, którzy protestują: matkę z dziećmi wyrzucono z mieszkania (pożyczka pod zastaw 20 tys.),  podobnie uczynił mąż i ojciec...wyrzucił z domu porażoną żonę i syna z narzeczoną („Sprawie dla reportera”), trwa protest inwalidów pod Sejmem RP, przegrodzono murem osiedle (nie zdążył wyjechać samochodem), wyrzucani z pracy, oblana kwasem za mówienie prawdy, oszukani w Amber Gold, zdradzeni, napadani, okradani...

    Na działanie szatana może pomóc tylko modlitwa. Apostoł Jakub zaleca: „Spotkało kogoś z was nieszczęście? Niech się modli. (...) Wielką moc posiada wytrwała modlitwa sprawiedliwego. Jk 5, 13-20

    Powiem Ci, że tak jest naprawdę, bo „jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam”...         APEL

   

 

 

26.03.2014(ś) ZA NAWRACAJĄCYCH SIĘ W CHWILI ŚMIERCI

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 26 marzec 2014
Odsłon: 1211

Wspomnienie św. Dobrego Łotra

    Pan Bóg zadziwia mnie każdego dnia, bo ten zapis czekał na wspomnienie łotra ukrzyżowanego wraz ze Zbawicielem, który nawrócił się, otrzymał przebaczenie i obietnicę raju!

    Zaspałem, bo siedziałem do połowy nocy, ale Anioł powiedział: wstań i idź! Ktoś powie, że Bóg mówi do mnie jak do Abrahama lub Izajasza. Bóg mówi do każdego...przez wszystko, ale większość śpi z otwartymi oczami.

    Zerwałem się, a właśnie Mojżesz zaleca słuchania nakazów Pana: „Bo któryż naród wielki ma bogów tak bliskich, jak Bóg nasz, Pan (...) Któryż naród wielki ma (...) Prawo, które ja wam dziś nadaję? Tylko się strzeż bardzo i pilnuj swej duszy, byś nie zapomniał o tych rzeczach, które widziały twe oczy (...)". Pwt 4

    Jezus dodał, że przybył tylko uzupełnić to Prawo, a kto je wypełni „ten będzie wielki w królestwie niebieskim". Mt 5, 17-19

    Przypomniało się napominanie wodzów sodomskich i ludu Gomory: "Obmyjcie się, bądźcie czyści. Usuńcie zło uczynków waszych sprzed moich oczu. Przestańcie czynić zło. (...) Choćby wasze grzechy były jak szkarłat, jak śnieg wybieleją (...) jeśli się zatniecie w oporze, miecz was wytępi". Iz 1, 10

    A także ostrzeżenie proroka Jonasza dla Niniwy, która miała być zniszczona, ale jej mieszkańcy uwierzyli Bogu, ogłosili post i oblekli się w wory...nawet ich król siadł na popiele. Bóg ulitował się nad nimi.

    Po Eucharystii wielka radość i pokój zalała serce. Trzymałem Ciało Pana Jezusa w ustach jak największy skarb! 

    Wróciłem do kościoła, bo po krótkiej i nagłej chorobie zmarła żona sąsiada, którą jeszcze niedawno widziałem pełną werwy życiowej. Popłakałem się po ponownej Eucharystii i wołałem za umierających w tym czasie. 

    Nasz byt jest ulotny, bo możesz pomylić nogi. Kiedyś widziałem człowieka, który pchał wózek z wnuczkiem i nagle przeturlał się wprost pod koła nadjeżdżającego pojazdu...do śmierci brakowało pół obrotu.

    Podczas wchodzenia do gabinetu dentystycznego sam zawadziłem się o wycieraczkę i żartowałem, że na klepsydrach powinny być podane różne przyczyny zgonu np.; śmierć nagła lub umarł ze starości. W pogotowiu sanitariusze takie wezwania określali: umarł na śmierć i potrzebuje przepustki (karty zgonu).

    Nie czekaj na ostatnią chwilkę. W piątek 07 marca prorok mówił do każdego, który upadł z własnej winy, aby wrócił do Pana Boga i poprosił o przebaczenie jak św. Dobry Łotr.  Oz 14  Uczyń to, a podziękujesz mi, gdy się spotkamy.

    W praktyce bój toczy się o duszę do ostatniego zawołania. Wyobraź sobie radość w Niebie z nawrócenia w chwili śmierci Jurka, Adama, Magdaleny, Jana, Armanda i Janusza („ostatni będą pierwszymi”).

    Takie dusze porywane są przez Pana Jezusa i przeżywają szok, bo dowiadują się, że nie ma śmierci. Trafiają do czyśćca w pobliżu piekła, gdzie na pewno przerażają ich krzyki. Nie wiem czy to tylko moja wyobraźnia, ale właśnie sąsiad chory psychicznie znowu „robi remont mieszkania”: wali jak przy zbijaniu tynków i coś wierci w metalu.

    Masz rozum i nie szukasz Boga i Prawdy? Wiedz, że zostałeś zwiedziony przez Przeciwnika Boga, Buntownika o nadprzyrodzonej inteligencji.

    Dzisiaj, gdy to edytuję trafiłem na cmentarz i znalazłem przed grobem dziewczynki w wieku 1 rok i 3 miesiące z wielką figura Matki Bożej Niepokalanej na wężu...

    W zapiskach z początku nawrócenia trafiłem na wiersz „Krew” Jure Detela, gdzie są słowa: Umarły na śmierć, żywy jak sen /../ żyję dla cudzej śmierci. To prawda, bo ja już nie żyję dla siebie, ale dla cudzej śmierci...czyli dla zbawiania dusz!                                                                                                                               APEL 

25.03.2014(w) ZA KOLEGÓW Z IZBY LEKARSKIEJ

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 25 marzec 2014
Odsłon: 1325

Zwiastowanie Pańskie

     Wczoraj padłem udręczony, bo koledzy lekarze, funkcjonariusze publiczni nawet nie mają świadomości, że postępują jak sadyści. Wywołali bój z obrońcą krzyża i tkwią w niechęci do mojej osoby, ale prawo jest prawem.

    Człowiek idący za Panem Jezusem musi walczyć z ciałem, światem (władzami) i szatanem, który sprzyja swoim, a ci tworzą „państwa w państwach”. Izba Lekarska jest takim właśnie ”państwem w państwie”, ale w jej ramach korporacja psychiatrów stanowi siłę, która kontroluje sama siebie, a to oznacza despotyzm.

    Nikt jeszcze do końca nie ujawnił ich bezkarności, którą czynią w aureoli lekarzy niosących pomoc chorym psychicznie, których przy okazji tworzą. Dzieje się tak dlatego, że wielu psychiatrów jest wciśnięta do samorządu lekarskiego.

    Pragnący Bożej Prawdy i Sprawiedliwości staje się „konfliktowym”, bo nie pozwala sąsiadowi chodzić po balkonach, brudzić pod oknami i żartować kapłanom podczas Mszy św.! Nie podobało się też, gdy protestowałem przeciwko organizowaniu strajków politycznych („za niegodnych powołaniu swemu”) i zbezczeszczeniu krzyża Pana Jezusa („za zaprzedanych poganom”).

    Mój ulubiony prorok niedawno wolał: "Krzycz na całe gardło, nie przestawaj. Podnoś głos twój jak trąba. Wytknij mojemu ludowi jego przestępstwa /../ pościcie wśród waśni i sporów, i wśród bicia niegodziwą pięścią. /../  Rozerwać kajdany zła, rozwiązać więzy niewoli, wypuścić wolno uciśnionych i wszelkie jarzmo połamać”?  Iz 5

     Musisz wiedzieć, że wówczas wszyscy odwrócą się od ciebie, bo ten, który krytykuje umiłowaną władzę jest na prostej drodze do znalezienia się w Ośrodku Terapii Zachowań Dyssocjalnych. (Wikipedia: osoba dyssocjalna).

    Zobacz jak pięknie nazywa się sowiecka psychuszka. Tam prawie bogowie obserwują także opętanych (Trynkiewicz). Ośrodek osobiście otworzył wiceminister zdrowia Sławomir Neumann. Pisałem wcześniej do niego, bo psychiatrów pod przewodnictwem konsultanta krajowego nie obchodzi rozporządzenie ministra dotyczące badania lekarzy.

    Kolegów nie obowiązuje prawo (patrz w Internecie: „Wiem, na czym będą polegać badania Jarosława Kaczyńskiego”), bo nawet prezes stowarzyszenia psychiatrii sądowej Jerzy Pobocha stwierdza, że trzeba badać każdego, gdy „istnieje choć cień wątpliwości co do stanu psychicznego oskarżonego, trzeba to dokładnie sprawdzić”.

    Po przebudzeniu w ręku znalazł się wielki wizerunek św. Michała Archanioła, a w drodze do kościoła odmawiałem modlitwę „Anioł Pański” i w wielkim uniesieniu 3 razy powtórzyłem „Pod Twoją obronę”. Nie wiedziałem, że dzisiaj jest tak święto Matki Bożej!  Eucharystia ułożyła się w dar (zawiniątko) po długim trzymaniu w ustach. Natychmiast słodycz zalała usta. W smutku i zmarznięty wróciłem do domu.  

    Nie znałem intencji dni i nie wiedziałem dlaczego w sercu ponownie znaleźli się koledzy lekarze, funkcjonariusze publiczni. Szczególnie zabolało mnie ich udawanie praktykujących katolików! Wejdź: OIL W-wa: Zdjęcia z XXXIII Okręgowego Zjazdu Lekarzy OIL w Warszawie i w ¼ ciągu zobacz kolegów na spotkaniu z  Panem Jezusem, gdzie wszyscy się śmieją.

    To zaślepienie jest tak głupie, że nawet nie można traktować jako grzechu faryzeizmu. W tym czasie w piśmie branżowym chwali się masonerię, nie reaguje na bezeceństwa prawne i zajmuje wysokie stanowiska w Naczelnej i zarazem Okręgowej Izbie, a nawet „w rządzie i w samorządzie”.

    A tak piękne kazania pisze („Klauzula sumienia”) prof. Tadeusz Tołłoczko, który zdziwił się, że był członkiem rady, która zaocznie zawiesiła mi pwzl. Później zdziwił się, że napisałem do komisji etyki lekarskiej, a on nic nie wiedział jako członek tej komisji!

    Jak Pan Bóg to układa, bo w programie Polsatu „Państwo w państwie” pojawił się prof. Zbigniew Czernicki, okręgowy rzecznik odpowiedzialności zawodowej z OIL w W-wie. Pan profesor opanował sztukę ładnego mówienia i migania się od pociągania winnych lekarzy do odpowiedzialności, bo mamy niedobrego ministra zdrowia.

    Pan prezes NIL Maciej Hamankiewicz nie sprawdza tego, co mu przedkładają do akceptacji, bo marnuje czas na pisanie głupiego pisma do ministra zdrowia (wejdź NIL W-wa: List do Przyjaciela Lekarzy).

   Na ponownej Mszy św. trafiłem do spowiedzi, bo chciałem ją w czystości przekazać za kolegów z Izby Lekarskiej. Z całego serca im przebaczyłem i pragnę, aby Matka Boża objęła ich, bo tkwią w fałszu. Wciąż wyciągam rękę, bo krzywdę trzeba naprawić. Ponowna Eucharystia zwinęła się ("dar"), a wielka radość zalała moją duszę, 

    Dzisiaj, gdy to edytuję doznałem prawdziwego szoku, gdy ujrzałem na zdjęciu prezesa Macieja Hamankiewicza, któremu kard. Stanisław Dziwisz wręcza lampion ze światłem miłosierdzia. Wejdź: NIL W-wa: Kanonizacyjna Iskra Miłosierdzia. 

    Tam też znalazł się nasz prezio, katolik „wierzący inaczej” (jest za In vitro oraz zabijaniem dzieci specjalnej troski...z gwałtu, z wadami i zagrażających życiu mamusi). 

    "Panie Jezu! zmiłuj się nad nimi". W wielkim bólu odmówiłem moją zaległą modlitwę „za tych, którzy wystawiają Boga na próbę”...                                                                                                                                           APEL

 

 

24.03.2014(p) ZA SŁABYCH W NOGACH

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 24 marzec 2014
Odsłon: 1224

    Wczoraj cały dzień pisałem do nowego prezesa OIL w W-wie. Później nie mogłem spać, a w piersi miałem niejasny ból. „Panie Jezu! co ze mną zrobili? Matko Boża! bądź ze mną w godzinie śmierci”.

    Muszę jeszcze wszystko skończyć i wysłać, a tak się składa, że gdy to edytuję ponownie kłaniałem się kolegom, bo po wyborach zmieniono pełnomocnika ds. zdrowia lekarzy i trzeba pisać od początku.

    Powiesz, jak to jest, że lekarz gnębi lekarza? Musisz zrozumieć, że w każdej korporacji jest „państwo w państwie”, a w takim państwie rządzą agenci wpływu. Przykład daje naczelny psychiatra RP prof. Marek Jarema z ogonem konsultantów wojewódzkich, dyrektorów szpitali i różnych przychodni. 

    Ile sadyzmu jest w dzikich ludziach, a tu rodacy i to lekarze. Wiem, że moje cierpienie nie pójdzie na marne, bo to doświadczenie muszę przekazać, aby taka krzywda nie spotkała zwykłego śmiertelnika. 

    Jest faktem, że większość tych kolegów ma ciężki kawałek chleba, bo nawet normalni chorzy potrafią zamęczyć lekarza lękami, głupimi pomysłami oraz traktowaniem swojego zdrowia jako bożka. 

    Ofiara, która pozna swoje prawa i broni się skutecznie jest automatycznie uznawana za osobowość dyssocjalną (patrz: Wilkipedia) lub za  pieniacza z urojeniem prześladowczym, bo wszędzie widzi podstęp. To jest bardzo sprytne oszustwo, abyś nie ujrzał struktury państwa gangsterskiego.

    Zniewolono większą cześć narodu, który stał się sprawny w donosicielstwie, prowokacjach, szkodzeniu "tym, co nie z nami" oraz w rozkradaniu ojczyzny z jej specjalnym zadłużeniem, które ma doprowadzić do jej bankructwa. Bezkarność jest możliwa, ale tylko w stosunku do kochających Boga i ojczyznę. Wystarczy...

    Pan wskazał na temat dotyczący psychiatrii represyjnej (wpisz: psychuszka). To metoda skuteczniejsza od łagrów, bo nie trzeba człowieka więzić i nikt nic nie może zarzucić. Nie potrzebny jest też „tow. mauzer”. 

    Ledwie zwlokłem się z legowiska i wyszedłem w wielkiej słabości spowodowanej bezruchem. Po drodze zauważyłem znajomego, który w stanie upojenia alkoholowego kręcił się w miejscu. Przed wejściem do kościoła matka jechała z synem na wózku, a w pr. „Tomasz Lis na żywo” będzie spotkanie z parą takich inwalidów (po urazach).

    W tym czasie w Sejmie RP trwa okupacja matek z dziećmi niepełnosprawnymi. Później spotkałem zbierającego puszki po amputacji palców u nóg, a wieczorem w podobnej sytuacji natknę się na chwiejącego się na nogach.

    Po napisaniu wszystkiego, tuż przed wysłaniem w komputerze wyskoczył wizerunek Pana Jezusa po św. Poniżeniu...dotknąłem pismo do wizerunku „niech Bóg  poprowadzi”!

    Rano św. Hostia ułożyła się jakby w postaci skrzydeł...aż zawołałem: ”Panie! unieś mnie ponad moje słabe ciało, bo muszę dokończyć wszystko i wysłać”.

    Wyjaśniło się wczorajsze słodkie „patrzenie” Matki Bożej Fatimskiej. To było spojrzenie pełne miłości na dzieciątko dręczone przez „nocne wilki”, a ja jeszcze nie wiedziałem, że czeka mnie doba pisania!

    Po wszystkim z wielkim trudem wstałem na nabożeństwo wieczorne, bo dzisiaj są urodziny żony. Poprosiłem, aby Bóg przelał na mnie jej lęki, bo ”boi się życia”. To nawet jest grzeszne, ale sam siebie nie możesz zmienić.

    Śpiewaliśmy bez siostry organistki: „Matko Najświętsza, do Serca Twego”. Św. Hostia ułożyła się w zawiniątko (dar) i doszedłem do siebie po 2-godzinnej drzemce...   

Dzisiaj, gdy to edytuję spotkałem znajomą z pracy, która powłóczy nogami z powodu choroby cun. Poprosiłem, aby ofiarowała swoje całe życie Matce Bożej i przekazała wszystkie dni życia „do przodu”                                          APEL

23.03.2014(n) ZA TYCH, KTÓRZY WYSTAWIAJĄ BOGA NA PRÓBĘ

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 23 marzec 2014
Odsłon: 1397

     W środku nocy przepłynęła ludzka przewrotność podsuwana przez Przeciwnika Boga oraz refleksja na temat Matki Bożej, Niewiasty Niepokalanie Poczętej...wybranej i posłanej przez Boga. W jakiej religii i ustroju jest tak szanowana kobieta. Nawet zarzucają nam, że „zasłania” Boga.

    Nie planowałem Mszy św. o 7.00, ale obudziłem się o 5.00 i po zapisie zaległej intencji zdążyłem na tą właśnie godzinę. Człowiek twardo realizujący swoje postanowienia musi to porzucić, bo prowadzenie przez Boga jest pełne delikatności.

    Ja zawsze analizuję różne sytuacje i idę za podsuwanymi wydarzeniami. W tym momencie takim znakiem było sprawne opisanie dnia, który zatrzymał cały ciąg intencji. Nie mogę robić zapisów z wyprzedzeniem, bo „doba duchowa” nie trwa 24 godziny. Niektóre obecne wydarzenia mogą pasować do zapisu z 1994 roku, który Pan da do ręki.

    „Jezu ufam Tobie”  śpiewaliśmy z ludem, a ziewał ministrant i jeden z kapłanów. Lud wyprowadzony przez Boga z Egiptu zaczął szemrać przeciw Mojżeszowi: "Czy po to wyprowadziłeś nas z Egiptu, aby nas, nasze dzieci i nasze bydło wydać na śmierć z pragnienia?"

    Izraelici pokłócili się i wystawili Boga na próbę. Pan zalecił, aby Mojżesz wziął ze sobą kilku starszych i uderzył laską w skałę na Horebie: „wypłynie z niej woda, a lud zaspokoi swe pragnienie". Wj 7, 3 -7

    Moje serce doznało wstrząsu, a łzy zalały oczy, bo wielu wystawia Boga  na próbę. Napłynął obraz kolegów z Okręgowej Izby Lekarskiej, którzy stanęli jak jeden mąż po stronie psychiatry antykrzyżowca, a swoje obrady i nadzwyczajne zjazdy zaczynają od Mszy świętej.

    Na zdjęciach, którymi się chwalą widać, że prezesi podeszli z darami do kapłana. To bardzo piękne, ale na jednym ze zdjęć wszyscy się śmieją! Ohyda powodująca wymioty. Bóg nie znosi fałszu i religijności na pokaz (faryzeizmu). Mnie jest bardzo przykro z tego powodu, ale mam nadzieję, że „koledzy nie wiedzą, co czynią”.

    Napłynął też obraz protestu rodziców i dzieci niepełnosprawnych, które okupują Sejm RP. Nie wyszła do nich koleżanka Ewa Kopacz, bo jej partia ma pieniądze na emerytury ubeckie i nagrody dla marszałków.

    Szczególnie ohydne okazały się wypowiedzi niektórych posłów: Niesiołowskiego (opozycja wykorzystuje nieszczęście ludzi), inwalidy Libickiego (trzeba wystartować w wyborach), Żelichowskiego (to wybór: igrzyska czy biedni) i Andrzeja Rozenka (trzeba skasować naukę religii i dać tym rodzinom).

    Pasują tutaj słowa z dzisiejszego Ps 95:  "Niech nie twardnieją wasze serca jak w Meriba, jak na pustyni w dniu Massa, gdzie Mnie kusili wasi ojcowie, doświadczali Mnie, choć widzieli moje dzieła".

    Wzrok przykuł zaniedbany ołtarz. Nasuwa się pytanie islamisty: „to w tym miejscu przebywa Wasz Bóg?”. Tabernakula na całym świecie powinny mieć elektroniczne zamki cyfrowe, bo nic nie znaczące złoto przechowuje się w podwójnych sejfach, a Cud Ostatni zdany jest na łaskę ludzi. 

    Św. Hostia objęła mnie, padłem na kolana przed MB Fatimską i w wielkim uniesieniu zapatrzyłem się w Oczy Matki. Nie mogę tego przekazać. Tyle lat tu przychodzę, ale właśnie dzisiaj zostałem urzeczony. Na pewno nie miałbym tych przeżyć na innych nabożeństwach.

    Dodam tylko fakt, że nawet hierarchia kościelna nie chce powołania Pana Jezusa na Króla Polski, a jest to warunek uratowania naszej ojczyzny. Wystawiono Boga na próbę. Może przebudzi ich anszlus Krymu przez władcę pełnego miłości do swoich.

    A Ty jak wystawiasz Boga na próbę? Może udajesz, że nie słyszysz bicia dzwonów kościelnych lub jesteś wierzącym, ale nie praktykującym, bo nie uznajesz kapłana jako pośrednika i głosisz od szatana, że: „Bóg tak, ale Kościół święty nie”!

    Zrozum, że wszystko jest prawdziwe w naszym Kościele katolickim. Nie trać czasu, bo Autostrada Słońca jest już otwarta. Po co szukać innej „lepszej drogi”?...                                                                                                                                                                APEL 

  1. 22.03.2014(s) ZA STĘSKNIONYCH BOGA OJCA
  2. 21.03.2014(pt) ZA ZŁAKNIONYCH SPRAWIEDLIWOŚCI
  3. 20.03.2014(c) ZA POKŁADAJĄCYCH NADZIEJĘ W CZŁOWIEKU
  4. 19.03.2014(ś) ZA PRAGNĄCYCH OPANOWANIA
  5. 18.03.2014(w) ZA ZDEMONIZOWANYCH
  6. 17.03.2014(p) WDZIĘCZNOŚĆ ZA ORĘDOWNICTWO ŚW. JÓZEFA
  7. 16.03.2014(n) WDZIĘCZNY ZA BŁOGOSŁAWIEŃSTWO BOŻE
  8. 15.03.2014(s) ZA ZADZIWIONYCH BOŻĄ MIŁOŚCIĄ
  9. 14.03.2014(pt) ZA SKAZANYCH NA ŚMIERĆ
  10. 13.03.2014(c) ZA PROSZĄCYCH SIĘ

Strona 854 z 2415

  • 849
  • 850
  • 851
  • 852
  • 853
  • 854
  • 855
  • 856
  • 857
  • 858

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 4358  gości oraz 0 użytkowników.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?