- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 106
W naszej wierze mamy tzw. 40-godzinne nabożeństwo. Jego istotą jest całodzienna adoracja Najświętszego Sakramentu: od rana do wieczora przez przynajmniej 3 dni (łącznie 40 godzin).
Do kościoła trafiłem o 12.00, aby skończyć wczorajszą modlitwę: za a r o g a n t ó w. Zdziwiłem się, bo podczas jej trwania na moją osobę padły strumienie słońca. To trwało krótko, bo dzień jest zachmurzony, ale powtórzyło się przy słowach Pana Jezusa na krzyżu: "Ojcze! Odpuść im, ponieważ nie wiedza, co czynią".
W tym czasie w wyobraźni "ujrzałem" dwie rzeczywistości z ciągami ludzkich pragnień:
1. Władzy, bogactwa i wszelkich przyjemności oraz bezmiaru grzechów...u niektórych tak częstych jak oddech i uderzenie serca. Ogólnie można powiedzieć, że są to ci, którzy postępują wg woli własnej czyli wbrew woli Boga. Takich czeka śmierć, ale nie w sensie zgonu ciała...
Później trafię na słowa Pana Jezusa ("Prawdziwe Życie w Bogu" t. IX str. 58:), że tacy "będą musieli kiedyś spotkać się ze Mną twarzą w twarz i zdać Mi sprawę... Nie odważą się wtedy postawić pytania:<<Cóż złego uczyniliśmy?>>, bowiem Ja ukażę im wstrząsające rany, jakie ich a r o g a n c j a zadała Memu Ciału"...
Przypomni się scena bicia Pana Jezusa w ciemnicy...z zawiązanymi oczami, aby prorokował kto Go uderzył? Znajdź się we wszystkich katowniach świata, wyobraź sobie przesłuchiwanie ks. Jerzego Popiełuszki przez "specjalistę" od zadawania wyrachowanych tortur.
2. W tej grupie są pragnący zmiany swojego życia, szukający drogi do nawrócenia z dążeniem do świętości. W tym pomaga nam Duchowe Ciało Pana Jezusa (Eucharystia).
Dalej Pan Jezus powiedział słowa do najbardziej uprzywilejowanych, że otrzymują Jego łaski: Cierniową Koronę, Gwoździe i Krzyż, a to są znaki wywołujące sprzeciw!
Wróciłem na ponowną adorację przed Mszą św. o 17.00, gdzie prorok Syrach wypowie to, co chciałbym przekazać (Syr 17,24-29): "Nawróć się do Pana, porzuć grzechy, błagaj przed Jego Obliczem, umniejsz zgorszenie!
Wróć do Najwyższego, a odwróć się od niesprawiedliwości i miej występek w wielkiej nienawiści! (...) Jakże wielkie jest miłosierdzie Pana i przebaczenie dla tych, którzy się do Niego nawracają".
Psalmista dodał (Ps 32,1-2.5-7): "Szczęśliwy człowiek, któremu odpuszczona została nieprawość, a jego grzech zapomniany". Natomiast w Ewangelii (Mk 10,17-27) zostanie potwierdzony mój podział, bo do Pana Jezusa podbiegł jakiś człowiek z zapytaniem...
- Nauczycielu dobry, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?
- Znasz przykazania: Nie zabijaj, nie cudzołóż, nie kradnij, nie zeznawaj fałszywie, nie oszukuj, czcij swego ojca i matkę.
- Nauczycielu, wszystkiego tego przestrzegałem od mojej młodości.
- Jednego ci brakuje. Idź, sprzedaj wszystko, co masz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź i chodź za Mną.
Pytający, który w uniżeniu padł do stóp Zbawiciela...spochmurniał i odszedł zasmucony, bo miał wiele posiadłości.
Eucharystia ułożyła się w kielich kwiatu, a duszę i serce zalała słodycz i pokój. Pomyślałem o wszystkich mających szansę przemiany swojego życia. Chodzi o tych, którzy są sprawni fizycznie, obdarowani, a do tego słyszący bicie dzwonów kościoła.
Błagam: przybądź tam z pokorą w Środę Popielcową i zacznij nowe życie w rozpoczynającym się Wielkim Poście. Podziękujesz mi, gdy spotkamy się w naszej Prawdziwej Ojczyźnie...z podobnymi z całego świata!
APeeL
Aktualnie przepisano...
07.01.1999(c) ZA TYCH, KTÓRYCH TRUDNO JEST NAPRAWIĆ...
Boże Narodzenie w Prawosławiu.
Chciałem wcześniej wstać, ale zepsuł się budzik. Jednak zostałem obudzony, chyba przez Anioła Stróża o 6:15 i to na czas, aby po oporządzeniu się zacząć pracę o 7:00...
Jakoś szło, ale nie mogłem wyjść nawet do WC. Wczoraj lekarz zostawił ciężko chorego w domu, który teraz przybył do mnie, a tu brak karetki transportowej.
Przesuwał się umęczony lud. Musiałem na chwilkę wyskoczyć z przychodni, Pan pomógł, a ja za to podziękowałem. Normalny człowiek mówi wówczas, że "udało się", a wszystko jest łaską! Naprawdę z radości dziękowałem Najświętszemu Tacie! Jakby na pocieszenie z radia płynęła pieśń wywołującą łzy w oczach.
Przybył młody, zdrowy i wysportowany "szukający choroby serca". Najczęściej są to naderwane przyczepy mięśnia piersiowego po stronie serca. Rozpoznajemy to łatwo, bo ból jest "pod palcem", może pojawiać się podczas odpowiedniego ruchu lub kaszlu. Piszę to jako reumatolog, bo jest to zmora dla lekarzy ogólnych i strach dla chorych goniący ich po specjalistach.
W tym czasie wokół jest ogrom schorzeń, które można tylko łagodzić! Ciężko chora z astmą, zapalenie oskrzeli, wszelkiej maści zwyrodnienia, zaćma i głuchota, miażdżycowe nadciśnienie tętnicze z następstwami (zawał serca, udary niedokrwienne, a nawet niewydolność naczyń nerek lub przewodu pokarmowe), stłuszczenie wątroby i trzustki. Nie będę dalej straszył.
Wykonałem blokadę pani która z trudem przykuśtykała, a przy tym pytała o wyzdrowienie! Nie widać końca pracy, ale to sprawiło odczyt intencji modlitewnej tego dnia.
Jakby na potwierdzenie...
– grzebię w piecyku gazowym, który nie zapala się, kilka razy był hydraulik
- żona jako nauczycielka powiedziała o napaści przez ucznia, syna starego złodzieja z rodziny patologicznej, który groził, że ją zabije!
– siostra zakonna w wieku 80 lat u której byłem ma niedokrwienie mózgu z porażeniem ręki
– przepływają pacjenci i świat złych ludzi...od Saddama Husseina do zwyrodnialców wszelkiej maści opisywanych nawet w aktualnym "Super expressie".
Piszę to, a w telewizji pokażą film o zdradzającym żonę, która lubiła balety! Jeszcze zbrodniarze, ludobójcy oraz handlarze narkotyków, to nie ma końca...
Popłynie też relacja z Sejmu RP, gdzie SLD dla "dobra" ludzi wszystko blokuje, a w tym czasie chodzą na czele strajków!!
Jeszcze informacja o dzieciach w rękach alfonsów oraz Clinton ze zdjęciem syna z lewego łoża! Złapano też podkładającego bomby dla zbytku!
Zimno i ciemno, trwa modlitwa, a Szatan podsuwa odpoczynek i odciąga od pójścia na Mszę św.! To jego zgrana sztuczka! Na ten czas padnie zalecenie (1 J 3,22-4,6), aby badać "duchy"...ja powiem, że oceniać napływające natchnienia, bo Szatan podsuwa swoje dobro, a wszystko poznajemy po owocach. Wymaga to ćwiczenia i wołania do Boga Ojca o pomoc. W ten sposób poznajemy ducha prawdy i ducha fałszu. Dzisiaj to "dobro" pokazali posłowie z SLD.
Natomiast Pan Jezus właśnie rozpoczął swoją działalność mówiąc: "Nawracajcie się, albowiem bliskie jest królestwo niebieskie". Szły za nim liczne tłumy oraz cierpiący na choroby, które uzdrawiał, a opętanych uwalniał od demonów.
Podczas podchodzenia do Eucharystii miałem łzy w oczach, bo w tym czasie dziewczęta grały na gitarach pieśń o naszym oddaniu się Bogu Ojcu! Na kolanach dziękowałem za wszystkie łaski z potwierdzeniem, że oddaję Stwórcy sam siebie i wszystko, co posiadam!
W duszy rozlegał się jeden niekończący się krzyk: "Tato! Tato!", a wieczorem podczas modlitwy popłyną obrazy prostytutek zabijających w więzieniu swoje dzieci. W mojej modlitwie właśnie wypadła "Święta Agonia" z koronką do 5-u Świętych Ran.
Jakże cierpi Pan z powodu rozdzielenia Bożego Narodzenia i Wielkanocy...podwójnie umierając na krzyżu (w prawosławiu te święta są prawidłowe). Dołóż do tego wszystkich odłączonych od następny św. Piotra, a dzisiaj od Jana Pawła II. Teraz, gdy to przepisuję 4 marca 2025 r. papież Franciszek miał ujednolicić te święta.
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 94
Siedziałem w nocy i postanowiłem być na Mszy św. wieczornej ("bądź wola moja"), a wiedz, że jestem prowadzony i to nie w boju o świat, ale w codzienności. Żona wyszła wcześniej do kościoła, a ja zasnąłem na kilka sekund lub 5 minut i stałem się całkiem rześki. Natychmiast wiedziałem, że mam być na spotkaniu z Panem Jezusem o 7.00.
Profesor Marek Jarema, psychiatra nie uznaje istnienie natchnień. Jak żyją tacy ludzie? To niesforne dzieci...musisz ujrzeć piramidę takich na której szczycie stoi Książę tego świata.
Zważ, jak ważne jest słuchanie "głosu" Boga Ojca, bo - w ten sposób powstają całe ciągi zdarzeń - zgodne z Wolą Boga Ojca! Potwierdza to s. Faustyna w swoim "Dzienniczku". To moja obecna opiekunka duchowa i wszystko, co przekazuje jest dla mnie bardzo proste.
Mistycy mówię jednym głosem, tak jak ludzie wyuczeni w jakiejś dziedzinie. Niektórzy na forach wprost krzyczą od Szatana: "skąd ty wiesz o tym człowieku"? To łaska wiary i wsłuchiwanie się w natchnienia oraz bezmiar znaków od Boga Ojca ("mowa nieba"). Jest to przyczyna mojej choroby, bo wg psychiatrów "słyszę głosy". Jak pokonasz słuchających się Szatana?
Pan Rafał Betlejewski, bluźnierca uważa, że moja łaska wiary (mistyka) jest wynikiem straszenia Piekłem. Zważ na debilizm duchowy, bo wg niego biegnę do Domu Pana, cały się trzęsę ze strachu, aby otrzymać Eucharystię (Cud Ostatni). https://www.youtube.com/watch?v=lc9KmkbXgSk Kłamstwa, manipulacje, szantaż. Prawda o kościele i jego religii...
Po drodze na Mszę św. o 7.00 dziękowałem Bogu Ojcu za prowadzenie w natchnieniach: dzięki temu wczoraj wykonano aktualizację mojej strony internetowej. W kościele znalazłem się pod figurą Pana Jezusa z Najświętszym Sercem. Lubię teraz to miejsce pod wielkim obrazem Trójcy Świętej...
Wczoraj prorok Syrach (Syr 17,1-15), który mówił o akcie naszego stworzenia (nie wspomniał o małpach)...na obraz Boga Ojca z namiastką Jego władzy z rozumnym jej używaniem. Wspomniał też o naszej wolnej woli. Dodam, że tego daru nie można cofnąć aż do naszej śmierci (możemy go dobrowolnie oddać).
To odwrotność tego, co usłyszymy dzisiaj w ramach odczytanej intencji. Pan Jezus w Ewangelii (Łk 6, 39-45) wskazał na tych, którzy widzą u innych drzazgę w oku, a nie widzą belki w swoim.
Myślałem o intencji: za tych, którzy nie widza belki w swoim oku, ale podczas gry piłkarzy i krzyku wypowiedziała się dzisiejsza intencja. Arogancja uwłacza Bogu Ojcu (siła woli własnej, nieposłuszeństwo) oraz bliźnim, bo takim osobom brak jest empatii, a od arogancji jest blisko do chamstwa.
Takim osobom będzie ciężko po prawdziwej stronie życia wg wczorajszych słów Pan Jezus w Ewangelii (Mk 10,13-16): "Kto nie przyjmie królestwa Bożego jak dziecko, ten nie wejdzie do niego".
O 15.00 trafiłem na koronkę do Miłosierdzia Bożego przed Monstrancją.
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 90
Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Niezłomnych...
Przed Mszą św. o 17.00 w intencji: "Żołnierzy Wyklętych" padłem w śmiertelny sen, który trwałby do następnego rana. Obudzono mnie na czas...straszącym snem w którym uciekałem przed śledzącym mnie, który wyrastał spod ziemi. Zerwałem się z płaczem jak dziecko, ciężko wzdychając z powtarzaniem: "Boże mój, Boże, Boże" i tak wkoło podczas przejazdy do kościoła.
Okupanci w sposób doskonały opanowali propagandę, bo siebie właśnie określali jako wyklętych czyli "gorszych", których czeka świetlana przyszłość, a nawet wieczność wyrażona w słowach Międzynarodówki.
"Wyklęty powstań, ludu ziemi. Powstańcie, których dręczy głód. (...) Ruszymy z posad bryłę świata. Dziś niczym - jutro wszystkim my!"
Stąd mamy "żołnierzy wyklętych", ale w innym znaczeniu, bo to patrioci (nacjonaliści), a ma być "związek bratni" (bezbożny internacjonalizm).
Tam pada też słowo o z b a w i e n i u, ale w sensie wyzwolenie spod tyrani panów tego świata. Tacy nie mają "wyglądać zmiłowania z wyroków bożych, z pańskich praw". Z własnego prawa bierz nadania i z własnej woli sam się zbaw! Sam już wiesz kto to podsuwa!
"Bój to jest nasz ostatni. Krwawy skończy się trud, gdy związek nasz bratni ogarnie ludzki ród" z obietnicą, że: "Dzień szczęścia będzie wiecznie trwał".
W "Międzynarodówce" są obecnie niewygodna słowa o mocnych, którzy kradną to, co w krwawym pocie stwarza lud! Szatan zamienił tamtych wrogów na obecnych przywódców z bombami wszelkiej maści, bronią chemiczną i biologiczną z zabijaniem "tych, co nie z nami" w nieskończony sposób. Najlepiej pokazałyby to ryciny.
Od kogo jest bolszewizm ("związek bratni") z niewyobrażalnym ludobójstwem? Każdy zna efekt "związku bratniego", który budzi się ponownie. To jest małpowanie chrześcijańskiej wspólnoty wyznaniowej - głoszącej zasady wiary i życia - określane mianem katolicyzmu (katholikos, powszechny). Tutaj dodam, że jesteśmy obecnie narodem wybranym przez Boga Ojca w miejsce Izraela. Stąd nienawiść Szatana...
Mocami ludzkimi nie wygrasz z "homo sovieticus", bo jest to "homo demonicus", a właściwie "satanicus". To jest śmiertelny bój o dusze ludzkie, bo człowiek nie może jej zabić!
Na Mszy św. trwała dłużyzna, bo po kazaniu czytano podziękowanie wielu formacjom nie mającym nic wspólnego z duszami tych męczenników!. W jednym słowie: na marne poszło poświęcenie tych żołnierzy, bo są naprawdę zapomniani. Nawet w błaganiu Boga zmieszano ich z niewdzięcznikami żyjącymi w raju na ziemi, których przyszła garstka i to bez orkiestry.
Na dodatek kandydatka lewicy Magdalena Biejat na prezydenta wystąpiła z Lewicy z absurdalnym postulatem, że "kult żołnierzy wyklętych powinien zacząć być wygaszany, bo miesza bohaterów ze zbrodniarzami wojennymi". W tym czasie miłosierny Donald Tusk przywrócił wysokie emerytury ubekom.
Wysłannicy Szatana mają poczucie bycia bogami z pragnieniem władzy nad światem. Przykładem jest klan opętanych Kimoli z KRLD. Apokalipsa pędzi. Nie widzisz tego?
Dusze w Czyśćcu nie potrzebują wieńców, uroczystości i przemówień...także prezydenta, pochwał i rozpraw historycznych, a nawet salw honorowych. Wszyscy powinni za nich ofiarować Komunię świętą, wyrzeczenia i uświęcone cierpienia. Następnego dnia odmówiłem moją modlitwę błagając Boga Ojca z płaczem o miłosierdzie dla dusz tych męczenników!
Przypomniał się krzyż, które właśnie Pan dał do ręki na którym był napis wskazujący na świadectwo wiary z 01.03.2017 "za antykrzyżowców". Dałem poniżej, aby nie wpisywać daty w "Szukaj".
Wróciła sprawa dalej trwającego napadu na mnie w samorządzie lekarskim (OIL i NIL w Warszawie), gdzie wszyscy stanęli po stronie antykrzyżowca i okopali się, a ja chcę ich przebudzenia duchowego. Nawet wszedłem na stronę: Kaszuby, krzyż, psychiatra, gdzie są dwa moje komentarze z bluźnierczym napadem na naszą wiarę (600 wpisów)...
Szukałem też kontaktu prawnikami w mojej krzywdzie...nawet otworzyło się pismo z Ministerstwa Zdrowia, gdzie mają Departament Dialogu Społecznego z nieśmiertelnym dyrektorem Jakubem Bydłoniem. Wskazujesz na bezkarność "działaczy" z badaniem mojej wiary i to w komisji bez przewodniczącego, a wskazuje, że samorząd może tak czynić.
Znajdź się podczas przesłuchiwania tych rodaków z wymuszaniem zeznań...jeżeli dzisiaj nie można uzyskać sprawiedliwości w prostej krzywdzie. Wiem, że moje cierpienie mam ofiarować za dusze tych, którzy walczyli o moją ojczyznę, która teraz jest ponownie w śmiertelnym niebezpieczeństwie!
Przenieś to na wysokość władców tego świata. Trwa szok po tworzącej się komitywie "związku bratniego" bombiarzy przeciwko pragnących normalnego życia. Na naszych oczach Mefistofeles zaczyna naszą zagładę zapowiadaną w Apokalipsie. Posłuchaj mojego krzyku od Boga Ojca: RATUJCIE DUSZE!
W wielkiej ciemności i deszczu zapaliłem lampkę pod "moim" krzyżem Pana Jezusa.
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 157
Na Mszy św. porannej rozpraszała awaria jednego spryskiwacza przedniej szyby samochodu. W sprawach technicznych zawsze zwracam się o pomoc do św. Józefa, którego piękna figura stoi przy kościele.
W wyobraźni myślałem o kosztownej naprawie, ale okaże się, że wystarczyło dotknięcie przez mechanika...zatkanej dyszy na masce. To był wynik chytrości, bo żałowałem na płyn zimowy (15 zł), ponieważ w ziemie pojawiła się wiosna.
Po "spojrzeniu" s. Faustyny (zatrzymaniu wzroku na jej obrazie) poprosiłem o podziękowanie Bogu Ojcu za bezmiar otrzymywanych łask. Przez moje ciało przepłynął "dreszcz prawdy" wyciskający łzy z oczu.
Dzisiaj będzie poruszona sprawa małżeństw sakramentalnych w których przyrzekamy: "nie opuszczę cię aż do śmierci", a to często jest wiarołomna obietnica. Para, która nie wyobrażała sobie życia bez siebie...rozpada się jak domek z kart.
Zarazem małżeństwa i rodziny są miejscem: cudzołóstwa, kazirodztwa, poligamii (więcej niż jedna osoba) z haremami...aż do zabójstwa prawowitego małżonka.
W naszej wierze nie usłyszysz o Szatanie, który ma wielkie pole do popisu. Chodzi o to, że młodym "bełta w głowie" kusząc do grzeszności, podsuwa interesowność albo daje rady przez przyszłą teściową. Tak się dzieje w każdej naszej decyzji, a tu połączenie na całe życie bez modlitwy z odczytem Woli Boga Ojca.
Przecież nie mamy żadnej informacji o zdrowiu partnera lub wybranki (np. niepłodności lub wadach wrodzonych), a wg mojej obserwacji mocna mamusia podsunie słabemu synkowi "dobrą" żonę, a pasuje mu "wiedźmowata".
Nie czyń nic bez "bądź Wola Twoja", uwierz, że jest to moja łaska, a też jestem oszukiwany, ale w sposób wyrafinowany. Cóż dopiero ci, którzy nie mają zielonego pojęcia o boju nad nami...działającymi wg zasady "róbta, co cheta", a dalej żyjący poza wiarą katolicką.
Wróćmy do Słowa Bożego płynącego od Ołtarza św.;
Prorok Syrach powie (Syr 6.5-17): "Jeżeli chcesz mieć przyjaciela, posiądź go po próbie, a niezbyt szybko mu zaufaj! (...) Za wiernego przyjaciela nie ma odpłaty ani równej wagi za wielką jego wartość. (...) Kto się boi Pana, dobrze pokieruje swoją przyjaźnią, bo jaki jest on, taki i jego bliźni".
Psalmista prosił Boga Ojca (Ps 119): "Prowadź mnie, Panie, ścieżką Twych przykazań". To przecież prośba o to, abyśmy wykonywali Wolę Boga.
Natomiast w Ewangelii (Mk 10,1-12) faryzeusze przystąpili do Zbawiciela, aby wystawić Go na próbę. Chodziło o możliwość oddalenia żony (list rozwodowy)...na który zezwolił Mojżesz. Jezus rzekł do nich: "Przez wzgląd na zatwardziałość serc waszych napisał wam to przykazanie".
Przypomniał im, że Bóg stworzył "mężczyznę i kobietę", którzy złączeni są jednym ciałem. "Co więc Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela!". Inne postępowanie jest cudzołóstwem. Po Eucharystii pokój zalał serce...
Co oznacza święte małżeństwo? To trudny problem, bo musi być katolickie, wymaga życia wiarą, codzienną Mszą św. z Eucharystią i modlitwami...na jego szczycie jest dobrowolna czystość.
Kto mnie zna wypomni wszystkie grzechy z rzuceniem, że "święty się znalazł" lub udaję takiego, aby się pokazać. To było aktualne za czasów Pana Jezusa. Obecnie trwa kult bezbożności, wyśmiewania wiary przez bluźnierców, których patronem jest nieświętej pamięci bp Jerzy Urbach. Kwintesencją jego działalności był obraz węża na drzewie z tytułem jego tygodnika ("NIE")...
Sens nawrócenia grzesznika sprawia, że w świetle wiary możesz ujrzeć łaskę i to do potęgi. Moja tolerancja dla grzeszników jest wielka, ponieważ sam takim byłem (nędza ludzka)...
APeeL
Aktualnie przepisano...
04.01.1999(p) ZA UDRĘCZONYCH PRZEZ PRACĘ...
Spieszę się do przychodni po dłuższym urlopie, a zważyło się mleko i mam spóźnienie, a czeka na mnie straszliwy nawał pacjentów. Dzisiaj, gdy to przepisuję (01.03,2025) jest "elegancja-francja"...pacjenci przychodzą co pewien czas, z niektórymi schodzi 5 minut, powtórki leków drukuje komputer (na 6 miesięcy). Wówczas była to zmora, chorzy zarażali się na poczekalni...udręczony był lud i człowiek.
W moim wypadku wielu postanawiało "wziąć się za siebie" i leczyć się od pierwszych dni nowego roku i to w poniedziałek! Pierwsza była babcia z listą leków dla całej rodziny. Na korytarzu trwał krzyk, bałagan z wpadającymi i przeganianymi.
Wielu szuka też szczęścia w zdrowiu, a nawet w otrzymaniu zwolnienia (L4). Nie widać końca pracy: 10:00, 12:00, 14:00 i 16:00! Ile mocy mają chore babcie!Przed wyjściem z gabinetu mojej głowy dotknął kwiatek przy wizerunku Pana Jezusa z Najświętszym Sercem. To było podziękowanie za ten trud! Pan Jezus był ze mną, bo rano prosiłem o to!
Ledwie zdążyłem na Mszę świętą wieczorną. W bólu popłynie koronka do Miłosierdzia Bożego z lękiem o odczyt intencji modlitewnej tego dnia. Przepłynie cały świat udręczonych przez pracę, pracujących za parę groszy...nawet na różnych budowach, a nawet padających z umęczenia oraz dusze takich. W tym czasie z witraża "patrzył" św. Józef.
Później w ręku znajdzie się "Poemat Boga - Człowieka" Marii Valtorty, gdzie Matka Boża powie: Józef napracował się dla mojego Jezusa. Trudził się nawet nocą, żeby w dzień pracować dla innych...zbudował ule i trudził się jako murarz, aby inaczej urządzić dom. Nie szczędził wydatków!
Popłakałem się po Eucharystii, a w tym czasie popłyną słowa pieśni: "Przyjdź Jezu do mojego serca" z moim wołaniem: "Jezu! Och Jezu! Jakże Ty byłeś umęczony".
Napłynęła bliskość Pana Jezusa, który był na wyciągnięcie ręki! Ofiarowałem ten dzień Zbawicielowi. Nie pojmie tego cierpienia zwykły człowiek. Przypomniało się współcierpienie Pana w mojej udręce...nawet wzrok zatrzymał ("spojrzał") Jezus z gliny trzymający się za Swoją głowę. Wykonała Go dla mnie pacjentka w Instytucie Reumatologicznym w W-wie.
Udało się skończyć moje modlitwy, a jeszcze po przebudzeniu wrócił ten dzień. Wołałem tylko do Boga: "Ojcze! Tato!" Zarazem szukałem tego słowa w znanych mi językach! Jeszcze rano w czasie toalety wrócił obraz starań św. Józefa, czystego przez całe życie, a łzy zalały oczy...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 92
Obecnie lubię siedzieć w ciszy nocnej. Właśnie zostałem obudzony o 1.30 i dokładnie do wyjścia na Mszę św. o 6.30 zapisałem wczorajsze świadectwo wiary oraz opracowałem trzy zaległe.
Na spotkaniu z Panem Jezusem od Ołtarza św. popłynie przekaz od Boga Ojca poprzez proroka Syracedesa (Syr 5, 1-8)...
1. "Nie polegaj na swoich bogactwach i (...) Nie daj się uwieść żądzom i sile, by iść za zachciankami swego serca".
2. "Nie bądź tak pewny darowania ci win, byś miał dodawać grzech do grzechu", bo na grzeszników spadnie dodatkowy (...) gniew karzący.
3. "Nie zwlekaj z nawróceniem do Pana ani nie odkładaj tego z dnia na dzień: nagle bowiem gniew Jego przyjdzie i zginiesz (...)".
To kwintesencja tego, co mówię do różnych ludzi wykorzystując każdą sytuację. Chwyciłem twarz w dłonie i w najwyższym uniżeniu wołałem do Boga Ojca: "Tato! Tatusiu! Stwórco mojej duszy, wybacz całe zło i wspomóż tych, których skrzywdziłem". Grzechy mam już przebaczone i to raz na zawsze, ale wracają w sumieniu.
Na ten czas psalmista dodał (w Ps 1,1-4.6): "Błogosławiony, kto zaufał Panu (...) który nie idzie za radą występnych, nie wchodzi na drogę grzeszników i nie zasiada w gronie szyderców (...)".
Natomiast Pan Jezus w Ewangelii (Mk 9,41-50) wskazał na tych, którzy są powodem "grzechu dla jednego z tych małych, którzy wierzą". Wstrząsające były słowa o potrzebie uwiązania im kamienia młyńskiego u szyi z wrzuceniem w morze. Ponadto grzeszące narządy należy uszkodzić.
Po Eucharystii padłem na kolana pod wielkim obrazem Trójcy Świętej, bo obecnie Bóg Ojciec jest u mnie najważniejszy.
W TVN pieją na temat redaktorki, która zajęła się końcem świata czyli naszą zagładą (ocieplenie klimatu, plastik, itd.). Nie widzi biedaczka zagłady duchowej. Pragnie, aby ludzkość przebywała w "Obozie Ziemia" w warunkach "ekologicznych".
Nie rażą jej kłamstwa, pycha ludzka, obnoszenie się z pogaństwem, szydzeniem z wiary objawionej, żądza władzy aż do wojny o świat, bogactwa i wszelkich możliwych przyjemności z wyuzdaniem seksualnym włącznie. Jest to raj, który propagują nam mass-media.
Dzisiaj miałem wiele pracy z zaległymi zapisami, a dodatkowo zepsuto mi LibreOffice. Musiałem zainstalować nowy program...ktoś robi to celowo.
Premier Donald Tusk na portalu x napisał...
"UE nie powstała po to, by kogokolwiek wyrolować. Wprost przeciwnie. Została utworzona w celu utrzymana pokoju, budowania szacunku między narodami, umożliwienia wolnego handlu oraz wzmocnienia naszej transatlantyckiej przyjaźni".
Panie Premierze!
Jako katolik pomylił Pan powołanie, ale żadne bezbożne królestwo nie ostanie się. Przecież wstrzymywał Pan pomoc dla naszej ojczyzny, a teraz mści się demonicznie ("ząb za ząb"). Już niedługo trafi Pan na Sąd Ostateczny...
Natomiast pan Rafał Trzaskowski już jest prezydentem...
Panie Rafale!
Wszędzie Pana pełno, a nie nadaje się Pan na prezydenta kraju wybranego obecnie przez Boga Ojca...w miejsce Izraela! Pan gwiazdorzy, a w tym czasie krzyże lądują w piwnicach. Szatan zalał Pana "wielkością". Nie będzie Pan prezydentem RP!
Panie Rafale!
Protestuję przeciwko reklamowaniu broni. Już mieliśmy doświadczenie z takim "handlarzem". Ja natychmiast powołałbym komisję badającą tę sprawę, bo Pan przekupuje tę formację, a za to grozi więzienie.
Towarzysząc grającym w piłkę nożną odmówiłem moją modlitwę w tej intencji...
APeeL
Aktualnie przepisano...
03.01.1999(n) ZA KOCHAJĄCYCH CZYSTĄ MIŁOŚCIĄ I ZA DUSZE TAKICH...
Najświętszego Imienia Jezus
Po dobrym dyżurze w pogotowiu o 2.30 czytałem "Poemat Boga-Człowieka", gdzie Matka Najświętszej wyjaśniła swoje macierzyństwo! Podziękowałem Bogu Ojcu, bo wszystko jest wielką łaską, ale ludzie za nic nie dziękuję, sam takim byłem!
Po skończeniu mojej modlitwy przebłagalnej w "Super expressie" trafiłem na artykuł: "Miłość jak wiosna", gdzie porzucona przez męża z dzieckiem znalazła miłość swojego życia! To był list - świadectwo wywołujące łzy w oczach z poczuciem, że jest to "duchowość zdarzenia" rozpoczynająca intencję modlitewnej tego dnia. Czy za tych, którym złamano serce?
W tym czasie żona była smutna, ponieważ syn wyjechał do dziewczyny i jeszcze nie wrócił. Kocha go miłością matczyną. Nie mam pieniędzy, a pragnę kupić jej obwarzanki...wszedłem na chór i nie dałem na tacę!
Św. Paweł powiedział (Ef 1,3-6.15-18), że Bóg Ojciec "wybrał nas przed założeniem świata, abyśmy byli święci i nieskalani przed Jego obliczem. Z miłości przeznaczył nas dla siebie jako przybranych synów przez Jezusa Chrystusa (...)".
Dalej stwierdził, że modli się za nas, aby "Ojciec chwały, dał" nam "ducha mądrości" oraz "światłe oczy serca", abyśmy "wiedzieli, czym jest nadzieja" naszego "powołania". Ja w tym czasie przepraszałem Boga Ojca za moje wyczyny (27 grudnia, bo zbyt dużo wypiłem), a przecież wystarczy tylko zgubić klucze.
W Ewangelii była mowa o Bożej Światłości, a w tym czasie trzykrotnie wzrok zatrzymał wizerunek Ducha Świętego...na wysokości chóru. To prosty znak od Boga, zapowiedź dobrego dnia. Dodatkowo od rana uwagę zwracały gołąbki, symbol pokoju.
W telewizji było świadectwo wiary – mężczyzna mówił o przygotowaniach do przyjęcie dzieciątka dzieciątka (po porodzie). Zważ ile jest kłopotów z przyjęciem Zbawiciela do naszego serca!
Po Eucharystii popłakałem się, co zdziwi, bo mam swój wiek i jestem twardy. To jednak nie jest nasz płacz, ale dar łez jako efekt rozrywania serca z powodu cierpienia świata, prześladowania chrześcijan oraz odwróconych od wiary.
Padłem na kolana, łzy płynęły po twarzy na ziemię, zarazem zjednałem się z Dzieciątkiem, św. Józefem i Matką Zbawiciela...znalazłem się na tamtym świecie. Nie chciało się się wstać i słuchać ogłoszeń parafialnych - zrozumie to mający podobną łaskę wiary!
Po obiedzie wyszedłem zbadać chore siostry zakonne (Służki Maryi Niepokalanej)...jeszcze raz spotkałem parę gołąbków (znak miłości). U sióstr pomieszczenia były pełne świętości, na dole stała wielka figura Mateczki Niepokalanej, wcześniej patrzyła św. Rodzina jako wzór pięknej i czystej miłości oraz Pan Jezus porcelanowy z Najświętszym Sercem (znak czystości).
Pomyślałem o pragnących darów Boga Ojca oraz Jego Miłości! Popłynie moja modlitwa, ponieważ poznałem już intencję, która padnie z telewizji "Polsat" jako: "Miłość od pierwszego wejrzenia". Tak, bo pierwsza miłość jest czysta. Taka też jest miłość do dzieci, w świętych małżeństwach, Świętej Rodziny, miłość Boga Ojca, Zbawiciela i Matki Najświętszej. Popłynie moja modlitwa przebłagalna. W ręku znalazła się metaloplastyka Ostatniej Wieczerzy, którą naprawiłem...
Ku zadowoleniu żony wrócił syn, a ja podziękowałem Bogu Ojcu za ten dzień. Przepłynęły spotykane podczas modlitwy osoby: babci z wnuczką, córki z pochyloną do ziemi matką, którą pocieszyłem życiem po śmierci w świętej duszy! Jeszcze Jan Paweł II oraz miłość Boga Ojca do świata.
Dodatkowo w ręku znalazł się "Dzienniczek" s. Faustyny, która cały czas cierpiała duchowo z powodu pragnienia zostania świętą. Wyjaśniono jej, że:
- Droga do piekła to autostrada słońca, z rozśpiewanymi ludźmi ginącymi na końcu!
- Droga do nieba to wąska i kręta ścieżka, ciernista i kamienista dająca zbawienie!
APeeL
- 26.02.2025(ś) ZA URWANYCH Z CHOINKI...
- 25.02.2025(w) ZA POTRZEBUJĄCYCH WYTRWANIA W UTRAPIENIU...
- 24.02.2025(p) NABOŻEŃSTWO W MOJEJ INTENCJI...
- 23.02.2025(n) ZA TYCH, KTÓRZY POWINNI KOCHAĆ NIEPRZYJACIÓŁ...
- 22.02.2025(s) ZA LEKCEWAŻĄCYCH PONOWNE PRZYJŚCIE PANA JEZUSA
- 21.02.2025(pt) ZA GRZESZNYCH I WIAROŁOMNYCH...
- 20.02.2024(c) ZA NEGUJĄCYCH PANA JEZUSA JAKO NASZEGO ZBAWICIELA...
- 19.02.2025(ś) ZA RZĄDZĄCYCH BEZBOŻNIKÓW...
- 18.02.2025(w) ZA RANIĄCYCH BOGA OJCA SWOJĄ ŚLEPOTĄ I GŁUCHOTĄ DUCHOWĄ
- 17.02.2025(p) ZA SZERZĄCYCH CYWILIZACJĘ ŚMIERCI...