- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 128
Sądziłem, że dzisiaj będzie ulga w pracy, ale zeszło od 6:45 - 14:30. Faktycznie było trochę bałaganu, który wynikał z braku pielęgniarek i wcześniejszym przybyciem wielu chorych! Od rana byłem dręczony przez sztuczny tłok, ale wytrwałem. Obca babcia była zadziwiona blokadą przyczepu i chwaliła mnie, bo wszystko napisałem jej na maszynie (nikt tak nie czyni).
Na Mszy św. wieczornej padną słowa czytań...
1. Prorok Izajasz przekaże od Boga Ojca (Iz 40,1-11): "Pocieszcie, pocieszcie mój lud! (...) Jego nieprawość jego odpokutowana. (...) Drogę dla Pana przygotujcie na pustyni, wyrównajcie na pustkowiu gościniec naszemu Bogu. (...)
"Oto wasz Bóg! Oto Pan Bóg przychodzi z mocą i ramię Jego dzierży władzę. Oto Jego nagroda z Nim idzie i przed Nim Jego zapłata". To jeden pean o wstawiennictwie Boga Ojca.
2. Psalmista wołał od Boga (Ps 96,1-3.10-13): "Oto nasz Pan Bóg przyjdzie z wielką mocą (...) Blisko jest dzień Pana, oto przyjdzie, aby nas zbawić"
3. Pan Jezus w Ewangelii (Mt 18,12-14) wskaże na radość pasterza odnajdującego zagubiona owcę. Tak jest też z nawróconymi, a o to wołam do Boga Ojca każdego dnia...szereg razy za ciebie, bo każdy z nas grzeszy na swój sposób.
Po Mszy św. wieczornej otrzymałem od jakiejś pani modlitwy wstawiennicze do Matki Bożej. Przyszło też "Echo Medjugorie" z wizerunkiem Matki Bożej Pokoju.
To sprawiło odczyt intencji i wszystko stało się jasne...
- nasze wołania do Matki Zbawiciela
- obrazy z telewizji i z pracy krzywdzonych, którym zabrano renty
- wysiedlani z miejsc zamieszkania
- artyści wstawiający się za swoim sponsorem, złodziejem Kulczykiem...
Dzisiaj, gdy to przepisuję (15 listopada 2024 roku) ten władca pałacu w Szwajcarii z podziemnym basenem...już nie żyje! Nic nie zabierzesz z tego "łez padołu"...dodatkowo będziesz odpowiadał przed Sądem Prawdziwym, a żaden bogacz nie może trafić do Królestwa Bożego.
W najlepszym wypadku po długim pobycie w Czyśćcu, gdzie dowiesz się, że mamy Ojczyznę Prawdziwą. Tam już nic nie możesz uczynić dla siebie czekając na modlitwy bliskich i dalekich, ale mało modli się za takich! Rodzinka skłócona o spadek nawet nie pomyśli o Mszach św. wstawienniczych!
Szczególnie dzisiaj prosiłem Matkę, aby wyjaśniła się sprawa zaginięcia syna! Żona miała piękny sen: przybył syn z synową, przynieśli jej kwiaty! Wieczorem "uśmiechał się" wizerunek Matki Bożej Pokoju...z jej zawołania pościmy w środy i piątki. W czasie Mszy św. ludzie dodatkowo brali w adopcję duchową dzieci poczęte.
Dziwne, bo w Prawosławiu, gdzie jest duży kult Matki Bożej nie ma Czyśćca...idziesz do Nieba lub do Piekła! Zobacz, co wymyślają mądrusie. Niech skasują więzienia i poprawczaki!
Następnego dnia odczytałem intencję, a z włączonego radia Maryja padło słowo: wstawiennictwo!
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 128
Św. Mikołaja
Uporałem się z bałaganem w przychodni i w przerwie sprawdziłem dyżury w pogotowiu. Lubię tę pracę, ponieważ można modlić się podczas dalekich wyjazdów. To dodatkowy zarobek, a mogą mnie wykolegować! Dzisiaj dano nam bony towarowe, otrzymałem nowy fotel oraz podarunki od firm farmaceutycznych (przychodzą do mających dużo pacjentów).
To wypaczenie działania św. Mikołaja, który poświęcał się biednym. W tym czasie w telewizji pokażą pazerny ZUS, przekręty, aferę SLD, przekręty dyrektorów i afery władz. W tym czasie z radia Maryja popłyną słowa o aresztowanych mafiozach, wybuchach w Iraku, zabójstwach, wojnie na wschodzie z budowaniem muru oddzielającego Izrael! "Panie zmiłuj się nad nami”!
O 15:00 pokażą piekarnię z pracującymi przy wyrobie chleba. Natomiast na Mszy świętej o 17.00 kapłan wskaże na potrzebę przepraszania za dni w których nie uczyniliśmy nic dobrego! To święta prawda! W tym czasie z płaczem wołałem: "Jezu! Jezu! Jezu! Spraw, proszę Cię, aby moje myśli i usta oraz ręce stale czyniły dobro!"
Mój ulubiony prorok Izajasz zawołał (Iz 35,1-10): "Pokrzepcie ręce osłabłe, wzmocnijcie kolana omdlałe!" Zapowiadał przybycie Pana Jezusa, aby nas zbawić. "Wtedy przejrzą oczy niewidomych i uszy głuchych się otworzą. Wtedy chromy wyskoczy jak jeleń i język niemych wesoło krzyknie". (...) Odkupieni przez Pana powrócą, przybędą na Syjon z radosnym śpiewem, ze szczęściem wiecznym na twarzach: osiągną radość i szczęście, ustąpi smutek i wzdychanie".
Natomiast w Ewangelii (Łk 5,17-26) Pan Jezus mocą Pańską uzdrawiał tych, którzy "przyszli ze wszystkich miejscowości"...tam też spuścili sparaliżowanego z łożem przed Jezusa. Ten po odpuszczeniu grzechów wstał i zabrał swoje łoże.
Wzrok zatrzymały przebite ręce Zbawiciela z pogodnym obliczem! Nie poszła na marne Jego Męka! Przepłynęło dobro...
- stworzenie radia "Maryja"
- poświęcający się dla rozdzielania bliźniąt syjamskich
- przynoszący dary do kościoła
- pomoc dla ofiar huraganu w Indonezji
- święte ręce kapłanów i piekarzy
- ręce saperów rozbrajające ładunki wybuchowe oraz tych, który potrafią otworzyć zatrzaśnięte drzwi
- ręce masażystów, w tym niewidomych przywracających zdrowie!
To nie ma końca...zrób o tym film! Ogarnij temat błyskami! Piszę to, a w Indonezji ludzie (ręcznie) odgrzebują żywych, niektórzy przebywali pod ziemią około 10 dni, w tym małe dzieci! Jeszcze raz proszę: zrób taki film! Tylko z jednego dnia! Wszystko z podkładem muzycznym wysławiającym Boga Ojca oraz Jego Miłość do ludzkości...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 122
05.12.2004(n) ZA PRAGNĄCYCH WIERNEJ MIŁOŚCI...
Straszące sny, a tak jest zawsze przed przeżyciami duchowymi. Nawet "widziałem" syna, który nam zaginął...przebywał w jakiejś pakamerze. Przykro mi z powodu wykluczenia społecznego (ostracyzmu), ponieważ trwa system okupacyjny. Dzisiaj, gdy to przepisuję (13.11.2024 r.) potwierdzi się prawda, że "Polska jest wasza, ale władza nasza".
Podczas wyjścia do kościoła z radia Maryja płynęła modlitwa "Ojcze nasz" wywołująca ból serca i płacz. Na Mszy świętej będzie dużo ludzi, a kapłan wskaże na Jana Chrzciciela...naprawdę nie było większego człowieka zrodzonego z matki ziemskiej!
Mój ulubiony prorok Izajasz przekazał od Boga Ojca przybycie Mesjasza, Króla Sprawiedliwego (Iz 11,1-10), który: "Nie będzie sądził z pozorów ni wyrokował według pogłosek. (...) Rózgą swoich ust uderzy gwałtownika, tchnieniem swoich warg uśmierci bezbożnego". Dalej będą zapowiadane obrazy miłości, którą symbolizuje wilk mieszkający z barankiem!
W przeciwieństwie do mnie prorok nie doczekał tego, co zapowiadał, ale mówił też o Janie Chrzcicielu, który będzie wołał na pustyni: "Przygotujcie drogę Panu, Dla Niego prostujcie ścieżki!"
Natomiast w Ewangelii (Mt 3,1-12) padną jego słowa, wciąż aktualne: <<Nawróćcie się, bo bliskie jest królestwo niebieskie». Przyjmowano od niego chrzest w rzece Jordan, wyznając przy tym swe grzechy.
Zapowiadał też karę: "Każde więc drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, będzie wycięte i w ogień wrzucone. (...) Ja was chrzczę wodą dla nawrócenia; lecz Ten, który idzie za mną (...) chrzcić będzie Duchem Świętym i ogniem.
Nawet ochrzcił się Pan Jezus, a przy tym głos z nieba mówił: «Ten jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie». W tym czasie zstąpił na Niego Duch Święty w postaci gołębicy.
O 15:00 zapaliłem lampki na krzyżu z płaczem dziękując Panu Jezusowi z prośbą, "aby przyjął ten dar jako wynagrodzenie za nienawidzących Go!" Sam spędziłem ten dzień na przyjemnościach ziemskich, a z tego powodu nie moglem spojrzeć w św. Oczy Zbawiciela!
Intencję odczytałem po otrzymaniu od młodej pani modlitwy wizerunkiem Zbawiciela z Całunu, gdzie było zdanie (Izajasz 54,10)..."góry mogą ustąpić i pagórki się zachwiać, ale Miłość Moja nie ustąpi od ciebie".
Przypomniało się pytanie Zbawiciela skierowane do Apostoła Piotra i to trzy razy: "Piotrze, czy kochasz Mnie"? Tak zostałem zawstydzony, ale Pan jest zawsze tak samo wierny - przyjmuje sprawianie Mu przykrości: od działania ks. Jankowskiego - poprzez ujawnionego kapłana homoseksualistę - do mnie, nędznika!
Ja jestem gorszy od innych, ponieważ znam Miłość Zbawiciela, a dodatkowo wiem, że otworzył Królestwo Boże. Przypomniano mi o tym w "Poemacie Boga-Człowieka", gdzie Pan Jezus będzie mówił o naszym wiecznym szczęściu, którego doznamy w Ojczyźnie Prawdziwej z mieszkaniami dla każdego z nas. Ten dzień szczęścia ziemskiego jest marną namiastką życia wiecznego.
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 118
W śnie "do przodu" mówiłem do kolegów lekarzy...o odczytywaniu Woli Boga Ojca, ale niebyt słuchali, omijali mnie, a jeden nawet nie podał ręki.
W nocy słuchałem (o 3.00) pięknej katechezy o. Rydzyka o tych, którzy są daleko od Boga Ojca i nie widzą Jego znaków! Celem życia takich są tylko potrzeby ciała fizycznego. Zarazem płynęła piękna pieśń: o Matce Bożej: "Ty jesteś piękna jak słońce".
Budzik zerwał o 5.50, ale nie chciało się wstać, a Zły natychmiast podsuwał (w mojej osobie): "pośpię, odpocznę". Teraz o 6.20 idę i płaczę, a łzy płyną po twarzy...z powodu błysków tęsknej miłości za Bogiem Ojcem. Więcej nie wytrzyma nasze ludzkie serce. Zarazem w ciemności napłynęła wszechogarniająca miłość do ludzi. Tego nie można przekazać. Zarazem zrozum cierpienie Serca Boga, gdy widzi miliony odwróconych od wiary.
Na tym tle możesz zrozumieć wołanie Pana Jezusa do Boga Ojca...w intencji Judasza! W takim momencie ja też kocham moich prześladowców. Z płaczem wołałem: "Jezu!Jezu! Jakże rozumiem Twoją Miłość!" Płaczę z poczuciem, że spotkała mnie najwyższa łaska...łaska miłowania prześladowców. To wybranie! "Jezu! Och Jezu!"
Wrócił sen o kolegach lekarzach żyjących tylko wiedzą "medyczną" czyli ciemnością, bo ta wiedza przemija. Ja po latach wiem, że nic nie wiem! Jakby na znak będę u okulistki po krople.
Kobiety śpiewały, a mój wzrok zatrzymał witraż z trzema krzyżami oraz Pan Jezus zdejmowany z krzyża. Pan wprost "mówił", że daję Mu ulgę..."jest zdejmowany z krzyża"! Na wczorajszej Mszy św. nie docierały czytania, które pasują do obecnych przeżyć duchowych. Sam zobacz...
Mój ulubiony prorok zapowiedział od Boga (Iz 29,17-24): "W ów dzień głusi usłyszą słowa księgi, a oczy niewidomych, wolne od mroku i od ciemności, będą widzieć".
Psalmista zawołał (Ps 27,1.4.13-14): "Pan moim światłem i zbawieniem moim (...) Oto nasz Pan przyjdzie z mocą i oświeci oczy sług swoich".
Natomiast Pan Jezus (Ewangelia: Mt 9,27-31) uzdrowił dwóch niewidomych...

Tak dobrze w domu, ale trzeba iść na dyżur w przychodni, gdzie trafią się szczególni pacjenci, a później pojadę na trzy wizyty domowe do odległej wioski...
1. babuńka z choroba Alzheimera (stadium końcowe)
2. pacjent z otępieniem
3. niewidoma...
Po drodze "patrzyła" (zatrzymywała wzrok) figura Matki Bożej do której całe życie modliła się niewidoma. Wyleczono jej zropiałą kość stopy.
Po wszystkim, a w tym po kojącym śnie zawołałem: "Jezu!Jezu! Dziękuje Ci za wszystkie łaski...w tym za łaskę współcierpienia z Tobą. Także za łaskę miłości ludzi i nieprzyjaciół". To błyski wywołujące ból serca i łzy w oczach.
Do żony zadzwoniła siostra, która szukała zagubionego syna. Ilu takich jest poza Domem Boga Ojca...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 120
Tak się stało, że MG-ZOZ przeszedł w ręce małżeństwa syna kolegi, co jest niezgodne z prawem (nepotyzm), nawet w śnie "do przodu" byłem przygnieciony przez niego (specjalizuje się, a ja muszę za niego pracować). Pensje mamy równe, a może kolega ma wyższą, ponieważ żona dyrektoruje.
Jest to wynik trwania u nas poprzedniego systemu w którym byli członkowie Partii przejęli naszą ojczyznę (wszystkie dobra, a w wśród nich stanowiska). Ja jestem zwykłym "polaczkiem", nie mam swojego rejonu, a to wywołuje pracoholizm czyli zmorę od Szatana!
Przed przebudzeniem napłynął obraz Pana Jezusa z mojego domu rodzinnego, ale wg mnie jest to Bóg Ojciec, a to oznacza, że Pan jest ze mną! Wczoraj miałem wolny dzień, a to oznacza "odrobienie zaległości"...faktycznie będę pracował od 6.45 do 16.50! Zostanie jeszcze wizyta domowa na następny dzień.
Podczas przebierania się w gabinecie słuchałem piosenki miłosnej o "dwóch dużych łzach", ale moją ostatnią miłością jest Pan Jezus. Już w tym czasie - podczas przebierania się - wpadali pacjenci.
Ponieważ w środy i piątki pościmy z żoną w intencji pokoju na świecie...pracuję od rana do wieczora. W środku bałaganu trafiłem na wizytę do chorego, któremu przedawkowano św. moczopędne, spadło ciśnienie, można w ten sposób spowodować nawet śmierć leczonego. Wysłałem go karetką transportową do szpitala.
Na Mszy św. o 17.00 zasypiałem stojąc, bo tak potrafię...jak Napoleon na koniu (1-3 sekundy, gibnięcie i powrót do stanu normalnego). Ze względu na pierwszy pierwszy piątek m-ca, nie było miejsca siedzącego.
Ten dzień zakończy się jutro po załatwieniu wizyty w odległej wiosce z odwiedzeniem jeszcze dwójki starszych chorych. To zeszło 2 godziny, a dodając do wczorajszych 10-ciu...łącznie mamy 12 godzin. Wytrwałem dzięki mocy otrzymanej od Boga Ojca...
APeeL
- 02.12.2004(c) ZA IDĄCYCH ZA NATCHNIENIAMI BOŻYMI...
- 01.12.2004(ś) ZA TYCH, KTÓRZY DO WIARY KATOLICKIEJ PODCHODZĄ ROZUMOWO...
- 30.11.2004(w) ZA BEZSILNYCH...
- 29.11.2004(p) ZA FAŁSZYWYCH PRZYWÓDCÓW...
- 28.11.2004(n) ZA BOLEJĄCYCH Z CIERPIĄCYMI...
- 27.11.2004(s) ZA OFIARY POŻARÓW...
- 26.11.2004(pt) ZA POMAGAJĄCYCH SŁABYM...
- 25.11.2004 (c) ZA POSZUKUJĄCYCH ZAGUBIONYCH...
- 24.11.2004(ś) ZA OFIARY NAWAŁNICY...
- 23.11.2004(w) ZA BRONIĄCYCH ŻYCIA SWOICH DZIECI...