- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 101
Motto: "Żołnierki Ukrainy"...
Dzisiaj jest ciężki dzień pracy, ale dopisywał humor, bo przed wyjściem przespałem się chwilkę na leżance lekarskiej, co bardzo lubią, ponieważ jest równa. Z powodu Dnia Kobiet kupiłem żonie "To-To" Musiałem spać ze zmęczenia, aby być przytomnym na Mszy św. o 17:00.
Prorok Daniel wołał (Dn 9,4b-10): "Zgrzeszyliśmy, zbłądziliśmy, popełniliśmy nieprawość i zbuntowaliśmy się, odstąpiliśmy od Twoich przykazań". (...) U Ciebie, Panie, sprawiedliwość, a u nas wstyd na twarzach (...) Pan, Bóg nasz, zaś jest miłosierny i okazuje łaskawość (...)".
Pan Jezus powie w Ewangelii (Łk 6,36-38): "Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny. Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni; nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni; odpuszczajcie, a będzie wam odpuszczone".
Dzieło Miłosierdzia Bożego przekaże dopiero s. Faustyna. Od siebie zawołałem: "Boże proszę Cię daj łaskę Twojej Mądrości żonie - niech ujrzy Twoją próbę osamotnienia. Daj Twoje Światło córce. Obejmij Twoją opieką mojego syna...wiesz przecież, że wszystko oddaję Tobie i nie mam na niego większego wpływu. Uchroń go i poprowadź Twoimi Drogami - przecież rani nas i Ciebie!"
Przepisuję to 28.09.2024 r. a w TVN24 pokazuję niewiasty walczące w obronie Ukrainy (snajperki). APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 103
Niedziela Misyjna
Na koniec dyżuru w pogotowiu wezwano mnie do ataku paniki. Dzisiaj, gdy to przepisuję samo to przeżyłem! Wejdź Szukaj): 14.08.2024(ś) ZA PRZESTRASZONYCH PRZEZ SZATANA...
Po wyjściu do karetki upadłem na śliskim chodniku (w slangu: "pokazałem buty"). Z powodu uderzenia bolał mnie nadgarstek oraz miałem krwiaka w okolicy łokcia. Mogłem doznać złamania...właśnie nasza pielęgniarka podobnie upadła i ma lewą rękę w gipsie...zastrzyku już nie zrobi.
Ile jest takich niebezpieczeństw. Właśnie na tym dyżurze wiozłem podobną ofiarę, a w izbie przyjęć oddziału ortopedycznego byłem świadkiem nastawiania złamanego przedramienia. Jutro sam trafię do chirurga w celu usunięcia krwiaka.
Przed kilkoma laty w takim śnie „do przodu” ujrzałem śmiertelny wypadek na przejściu dla pieszych pod naszym kościołem. Nie wiem jak to się dzieje, bo dokładnie widziałem szczegóły, a nawet twarz kościelnego, który tam przybył. Następnego dnia to zdarzyło się w mojej obecności.
Na Mszy św o 12.00 pięknie śpiewał chór, a w serce wpadły słowa: "wszystko wytrzymam z Tobą Matko".
Dom to wielka łaska z obiadem wśród bliskich...to namiastka Królestwa Bożego na ziemi. Wyszedłem odmówić moja modlitwę, a dzisiaj jest piękny dzień z łagodnym słońcem.
Wieczorem z telewizji popłyną informacje związane z dzisiejszą intencją...
- dziecko śmiertelnie zaczadziało w łazience i utopiło się, a rodzice w tym czasie byli w domu
- chłopczyk na rowerze został ciężko poszkodowany po potrąceniu przez panią w "Fiaciku"
- pożar zniszczył dom i spłonęli ludzie
- zatonięcie pływającego promu (wiele ofiar)
- straszliwe zderzenie na torach
- potrącenie przez samochód wysiadającego z tramwaju w Krakowie
- w pożarze domu w Oleśnicy spłonęło żywcem 6 osób
Ogarnij cały świat takich ofiar. Przepisuję to 24 września 2024, a właśnie pędzi karetka na sygnałach!
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 95
Świętej Bożej Rodzicielki
Dzień Pokoju na świecie
Popłakałem się na Mszy św. o 17.00, gdy śpiewał chór, ponieważ uprzytomniłem sobie, że Dzieciątko urodzone w szopie przyniosło światu Pokój Boży. Właśnie w Ewangelii (Łk 2,16-21) "Pasterze pośpiesznie udali się do Betlejem i znaleźli Maryję, Józefa i Niemowlę, leżące w żłobie. Gdy Je ujrzeli, opowiedzieli o tym, co im zostało objawione (...) wrócili, wielbiąc i wysławiając Boga za wszystko, co słyszeli i widzieli, jak im to było powiedziane".
Ludzie dziwią się prowadzeniu przez Boga Ojca. A skąd się bierze moje z chęcią zapisywania przeżyć? Czy wiesz ile sprawia to zachodu? Muszę się ukrywać, bo dalej trwa UBekistan...zapisywać wszystko na karteczkach, a nie mam niszczarki.
Zadziwia mnie postępowanie s. Faustyny, mojej obecnej opiekunki...jak ona ukrywała to w zakonie, gdzie była wyobcowana, a nawet nazywana "głupią Fausią". Jak mówisz o wierze to od razu jesteś nawiedzony czyli "stuknięty".
A przecież (Ga 4,4-7): "Gdy nadeszła pełnia czasu, Bóg zesłał swojego Syna, zrodzonego z niewiasty, zrodzonego pod Prawem, aby wykupił tych, którzy podlegali Prawu, abyśmy mogli otrzymać przybrane synostwo. Na dowód tego, że jesteście synami, Bóg wysłał do serc naszych Ducha Syna swego, który woła: Abba, Ojcze!"
Zauważ, że w zapisach tak właśnie wołam w poczuciu łączności z Bogiem Ojcem! Na ten czas w ręku znalazł się "Rycerz Niepokalanej" z wiz. MB Królowej Pokoju. Jak wielka to łaska, bo świat chyli się ku upadkowi.
Dzisiaj, gdy to przepisuję (26.09.2024) dziwię się, że to staje się na moich oczach. Niewidoma Baba Wanga zapowiedziała naszą zagładę w 2025 roku i tak chyba będzie. A tu jak nigdy trwa zabawa tych, którzy nie zdają sobie sprawy z nieszczęścia jakie przyniesie to zdarzenie.
Szatan nienawidzi nas, ponieważ możemy wrócić do Królestwa Bożego. Dlatego większość dusz wpadnie do Czeluści...
Podziękowałem Matce Bożej za pokój, który trwał do północy...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 33
Święto św. Mateusza, Apostoła i Ewangelisty
Całkowicie wyczerpany nawałem pracy padłem w sen jak kamień (21:20 do 5:00). Żona podenerwowana chorobą syna (depresja), niepokoi się i trudzi dojazdami do szpitala, a w napięciu ma pretensję do mnie. Nawet powiedziała, abym zawołał do Nieba, bo mówiłem, że tam jest nasz Tata! Odpowiedziałem, że Pan zna nasze sprawy, a ja wołam za wskazywanych i modlę się zgodnie z Wolą Stwórcy.
Na spacerze popłynie koronka do Miłosierdzia Bożego za ufających Bogu Ojcu! Na ten czas w ręku znajdzie się "Niedziela" ze zdjęciem Jana Pawła II i zdanie o wierności Jezusowi. Ten dzień jest także za mnie. Powtórzyłem trzy razy koronkę do Miłosierdzia Bożego!
Na Mszy św. wieczornej wspomniałem syna, bo dzisiaj dodatkowo są jego imieniny ze wspomnieniem Apostoła Mateusza. W tym czasie św. Paweł w liście zachęci nas (Ef 4, 1-7.11-13), abyśmy postępowali w sposób godny powołania (...) z całą pokorą i cichością (...) znosząc siebie nawzajem w miłości". Jakże jest piękne i wyraża wszystko w jednym zdaniu! To droga do człowieka doskonałego. Nie było wówczas jeszcze Komunii św. i dla ludzi słabszej wiary było to zadanie przerastające ich siły.
Dlatego Pan Jezus wybrał Swojego prześladowcę (większa wiarygodność) na głoszącego te nauki. Psalmista dodał słowa z z mojego serca (Ps 19,2-5), że: "Ciebie, Boże chwalimy, Ciebie, Panie, wysławiamy, Ciebie wychwala przesławny chór Apostołów". Takim się właśnie czuję.
Właśnie dzisiaj Pan Jezus powołał (Ewangelia: Mt 9,9-13) imiennika syna, Mateusza "siedzącego w komorze celnej". Wystarczyły trzy słowa: "Pójdź za Mną!" Później wyjaśnił to innym celnikom, już przy stole, że "nie przyszedłem powołać sprawiedliwych, ale grzeszników"... W tym czasie Ciało Zbawiciela złamało się w ustach, a to oznaczało "my" (Pan Jezus jest ze mną w cierpieniu).
Po wyjściu z kościoła usiadłem na zewnątrz w śpiewie ptaków...zjednany duchowo ze Zbawicielem. Tego nie można przekazać w żaden sposób! Ciało skulone, a wówczas dusza pragnie krzyczeć. Jest to wynik przemiany ciała z dusza w duszę z ciałem!
Wówczas koi moja modlitwa przebłagalna (jest na witrynie)...."Jezu miłości moja...Matko miłosierdzia...Ojcze Przedwieczny"!
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 30
25 rocznica wyboru na papieża
Zerwałem się wcześniej i przed pracą pobiegłem do Domu Pana na Mszę św. o 6.30. Pierwszym znakiem ataku Szatana było - zgubienie w pośpiechu paska od spodni - które mam zmieniać w pracy...wróciłem się, ale już ktoś zwinął.
Na Mszy św. popłynęły czytania...o sprawiedliwości Bożej ze stwierdzeniem, że nasz Bóg jest Bogiem również i pogan (Rz 3,21-29), a psalmista zawołał (Ps 130,1-6): "Bóg miłosierny daje odkupienie". Msza Św. przedłużyła się wyjątkowo do 7.15, a w przychodni było już dużo ludzi. Tak zaczęła się praca w "młynie"...
- para małżeńska,trwa ich przyjęcie, powtórzenie leków, badanie jego, bo jest po powtórnej hospitalizacji z powodu zapalenia trzustki.
Przykro mi, ponieważ wyczuwam ich ateizm, życie tym światem...wspominał o "leku pobudzającym",
- wpadł sanitariusz...ma dyżur cały dzień, ale już prosi o leki dla matki
- przyniesiono kartę Jana Kowalskiego (to nie żart), który we wsi ma podobnie nazywającego się, a w rejestracji zmieszano wszystko sądząc, że ma dwie karty. Potrzebował zaświadczenie do sądu (wydaje chirurg, bo to sprawa pobicia)! Wydałem mu, bo jest bez grosza...
- podczas krzyków i przepychanek wkracza babcia z otępieniem, którą skierowałem na neurologię, ale prosi, że "do szpitala"...udało się wcisnąć ją do laryngologa, co wcześniej zalecił neurolog
- przybyła też umówiona na środę w sprawie wniosku do sanatorium, ale mam szczęście, ponieważ z powodu zapalenia ucha ma podwyższone OB
- inna babcia po urazie głowy wróciła ze zdjęciami od chirurga po tabletki, ale nie wie jakie, a w domu ma wiele leków w domu
- właśnie dzisiaj odwiedziło mnie trzech przedstawicieli firm farmaceutycznych
- teraz męczy mnie trochę "zakręcony", grzeczny młodzian, obcy z prośbą, że zabiera matką do siebie (odległe miasto), ale chce zapisać ją do mnie, a ja nie mam swojego zespołu, jestem tylko pracownikiem - zaprowadziłem go do "centrum" (rejestracji) i uciekłem
- 50-latek miał wylew krwawy do oko, a przez okulistów został skierowany do mnie z powodu cukrzycy (nigdy nie miał tej choroby i ma prawidłowy poziom cukry)
- pampersy dla matki...wystarczyło wpisanie daty i podbicie pieczątką, bo wszystko miała już wypełnione - jednak siedziała dla pewności, a mógł to uczynić każdy z zespołu
- dziadkowi spodobała się endoproteza biodra...przybył z synem, aby wstawić sobie drugą, a teraz trzeba płacić.
Zegarek zatrzymał się na 13.50...była już 14.20! Zamieszanie, ponieważ nie chcą wydać karty, a ja zalecam wydanie! Miała być powtórka leku, a pani wykorzystuje mnie i proposiła o leki także dla sąsiadki
- następny prosi o odwołanie do sądu, bo stracił rentę - zmarli rodzice, którymi się opiekował (pomogłem mu i napisałem odwołanie)...
Cóż ukazano mi w dniu dzisiejszym - zobacz udręczenie J P II. Wielu przyznało, że przybyło z "natchnienia", aby dzisiaj być "pierwszym"
Po obiedzie padłem w ciężki sen. Nigdy dotychczas nie modliłem się za naszego papieża, mam własną ścieżkę duchową...moje dzisiejsze udręczenie będzie za niego.
APeeL
- 11.10.2003(s) ZA POWOŁANYCH DO RÓŻNYCH MISJI...
- 30.09.2003(w) ZA OBARCZONYCH CIAŁEM...
- 29.09.2003(p) ZA OFIARY SŁUGUSÓW LUDOBÓJCÓW...
- 28.09.2003(n) ZA UMIERAJĄCYCH...
- 27.09.2003(s) ZA SZKODNIKÓW DUCHOWYCH...
- 26.09.2003(pt) ZA BEZSILNYCH WOBEC STWÓRCY...
- 25.09.2003(c) ZA OFIARY BEZECEŃSTW...
- 24.09.2203(ś) ZA SŁABYCH DUCHOWO
- 23.09.2003(w) DZIEŃ OFIAROWANY ZA SYNA...
- 22.09.2003(p) ZA NIECHCIANYCH...