- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 324
Nie mogłem spać, poty, umęczenie z poranną niechęcią do wstania. Zły podsuwa pracę od w przychodni od 10:25 (jest wielki upał), a Mszę Św. o 18.00...dodatkowo przysłał do łóżka żonę.
Uciekłem z domu ze śpiewem: "O! Jezu! Mój drogi!" Kapłan właśnie zanuci tę pieśń! Stałem umęczony z pragnieniem sekundowego snu, a później nie mogłem opuścić Domu Boga. Zarazem napłynęła przykrość z powodu małpowania tego Misterium w "Majewski Show).
W Słowie płynącym od Ołtarza Św. (2 Krl 22,8-13;23,1-3) w Świątyni Pańskiej znaleziono Księgę, która przeczytano królowi. Ten rozerwał szaty i zalecił poradzić się Pana co do niego, ludu i całego pokolenia Judy, bo "wielki gniew Pański zapłonął przeciwko nam z tego powodu, przodkowie nasi nie słuchali słów tejże księgi, by spełnić wszystko, co jest w niej napisane".
Wszyscy weszli do Świątyni Pańskiej (kapłani i prorocy oraz cały lud), a "król zawarł przymierze przed obliczem Pańskim, że pójdą za Panem, że będą przestrzegali Jego poleceń, przykazań i praw całym sercem i całą duszą, że w czyn zamienią słowa tego przymierza, spisane w tejże księdze".
Dzisiaj, gdy to przepisuję (02.11.2022) popłakałem się, bo zagraża nam zagłada i cała wierchuszka władzy z ludem powinna oddać Panu nasz naród w Świątyni Opatrzności Bożej!
Psalmista wołał (Ps 119,33-37.40): Naucz mnie, Panie, drogi Twoich ustaw.
Naucz mnie, Panie, drogi Twoich ustaw (...) bym przestrzegał Twego prawa i zachowywał je całym sercem. Prowadź mnie ścieżką Twoich przykazań (...)".
Natomiast w Ewangelii (Mt 7,15-20) Pan Jezus przestrzegał przed fałszywymi prorokami, którzy "przychodzą do was w owczej skórze, a wewnątrz są drapieżnymi wilkami. Poznacie ich po ich owocach".
Już o 7:00 było dużo ludzi, ale czuję, że będę miał pomoc i błogosławieństwo Pana Jezusa o które prosiłem ze łzami w oczach! Z radia popłynie piękna piosenka i słowa wpadająca w duszę:
"Za wielkim morzem ty
za wielką wodą ja.
Jak dobry Boże nam nie pomożesz to zgubią się serca dwa!"
To jest miłość ludzi, ale moje serce znalazło się przy Sercu Zbawiciela. Chciałbym wprost krzyczeć z miłości, ale po otarciu łez musiałem wrócić do ciała i pracy. Podczas zapisywania tego świadectwa z telewizji popłyną słowa modlitwy młodej matki: "Pobłogosław mu Boże". Tak często jest potwierdzana intencja modlitewna!
Zarazem spotkała mnie przykrość, ponieważ dzisiaj są obchody wydarzeń w Poznaniu (z 28 czerwca 1956 roku), a w jedynce polskiego radia "na złość" dają piękne melodie dyskotekowe z różnymi głupimi problemami. Okrągły stół wywrócił się, towarzysze ponownie panują nad wszystkim. Bolszewicy ukrywają swoje zbrodnie...tak było i będzie do końca świata!
Załatwiłem wszystkich chorych, a w domu padłem jak trup. Dodam, że od wieczora 27 czerwca do jutrzejszego poranka będą 33 godziny o kawie, wodzie i czereśniach (w środy poszczę w intencji pokoju na świecie).
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 267
Na Mszy świętej o 6:30 napłynęło rozproszenie z obrazem dzieciństwa z WC na podwórku i człowiekiem wybierających fekalia. Zawołałem o wspomożenie jego duszy i popłakałem się. Od Ołtarza św. popłynie Słowo...
Król asyryjski Sannacheryb, pewny siebie Cham (imię jednego z synów Noego) wyprawił posłów z pismem do króla judzkiego Ezechiasza, który bronił Jerozolimy (2 Krl 19,9b-11.14-21.31-35a.36).
"Niech twój Bóg, w którym położyłeś nadzieję, nie zwodzi cię zapewnieniem", że Jerozolima nie będzie zdobyta, przecież słyszałeś, "co zrobili królowie asyryjscy wszystkim krajom, przeznaczając je na zagładę, a ty miałbyś ocaleć?"
Ezechiasz zawołał "przed obliczem Pańskim": "Panie, Boże Izraela! (...) Ty sam jeden jesteś Bogiem wszystkich królestw świata". Król asyryjski znieważył Boga Żywego (...) Boże nasz, wybaw nas z jego ręki! I niech wiedzą wszystkie królestwa ziemi, że Ty sam jesteś Bogiem, o Panie!"
Król usłyszał, że: "Nie wejdzie on do tego miasta ani nie wypuści tam strzały, nie nastawi przeciw niemu tarczy ani nie usypie przeciwko niemu wału!" Tejże samej nocy wyszedł Anioł Pański i pobił w obozie Asyryjczyków sto osiemdziesiąt pięć tysięcy ludzi.
Dzisiaj, gdy opracowuję to świadectwo wiary (24.10.2022) takim barbarzyńskim krajem jest Federacja Rosyjska, która zagraża także naszej ojczyźnie. Błagam rządzących, aby w worach pokutnych wołali do Boga Ojca w Świątyni Opatrzności, bo na W. W. Putina nie wystarczą siły ludzkie.
Nie widzę odzewu...wszyscy mówią o zbrojeniu się, a godzina nawałnicy już wybiła. Gdybym nawet trafił do nich pomyśleliby, że jestem szurnięty. Zobaczysz, co się stanie...
W tym czasie Pan Jezus powiedział (Ewangelia: Mt 7,6.12-14): "Nie dawajcie psom tego, co święte, i nie rzucajcie swych pereł przed świnie, by ich nie podeptały nogami, i obróciwszy się, was nie poszarpały".
To wielka prawda, która potwierdzam na swoim doświadczeniu. Zresztą może sprawdzić co wyczynia prof. Jan Hartman ze swoimi fanami na blogu (www.polityka.pl Zapiski nieodpowiedzialne) z aktualnym napadem na naszą świętą wiarę: https://hartman.blog.polityka.pl/2022/10/22/jan-pawel-ii-narodowa-tragedia/
Zacząłem pracę w przychodni, ale jest to zły dzień, bo wyraźnie widzę atak Szatana...
- apteka prosi o poprawienie recepty (nie mogę, bo to fałsz, a współpracuję z nimi i pomagam w potrzebie!)
- facet o orzeczenie na prawo jazdy dla syna!
- kolega zapisał lek, chora mdleje, a ja długo dochodzę do przyczyny tego stanu
- leki darmowe na krwiodawcę, ale...na babcię!
- facet niepotrzebnie odwołał się do sądu, bo trzeba czekać na decyzję Wojewódzkiej komisji lekarskiej ZUS-u
- pacjentka niepotrzebnie poszła do kardiologa, który wypisał jej wielu leków, których nie toleruje...przy tym straciła pieniądze
- zdano gospodarstwo, a żona rolnika została bez niczego
- w świetle kamer odbierał dziecko od swojej żony!
Ledwie żyję, a tu zebranie u kierownika o zakażeniu wirusowym zapaleniem wątroby.
Dodatkowo sam miałem głupie pomysły:
- kupiłem "rosnąca" truskawki oraz brzydkie czereśnie i podarowałem je pani z mojego kiosku
- kupiłem też przewody gumowe, straciłem pieniądze i czas...podlewając rośliny i trawę przez dwie godziny, a w nocy będzie ulewa!
Taki zły pomysł miał król asyryjski, a dzisiaj naśladuje go W. W. Putin.
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 333
Podczas wyjścia na Mszę Świętą poranną śpiewałem: "O Jezu mój drogi, Tyś jest źródłem łask". Ból chwycił serce, a w oczach pojawiły się łzy. Zdziwiłem się, bo słowa tej pieśni wypowie później kapłan.
Zabrałem pismo, które napisałem proboszczowi. Popłakałem się podczas ostatecznego przeczytania: "dla Ciebie, Panie Jezu, dla Ciebie i Twoich Spraw poświęcam całe moje życie".
To były błyski wywołujące łzy w oczach i ucisk w sercu. Tak mało mam czasu, a Pan mówi: "myśl stale o Mnie, a będziesz miał czas!" To wielka prawda i Mądrość Boża. Przepisuję to 24.10.2022 z potwierdzeniem, ponieważ - całe dnie zajmuję się - dawaniem świadectw wiary oraz walką, bo śmierć Chrystusa dla 99.99% ludzkości idzie na marne.
W Słowie będzie przekaz ostrzeżeń Boga Ojca (2 Krl 17,5-8.13-15a.18), które dalej są aktualne i tak będzie na wieki wieków! Nie czcij bogów obcych, nie naśladuj obyczajów ludów, które Pan przepędził.
Te ostrzeżenia wciąż płyną "przez wszystkich (...) proroków i wszystkich "widzących" (...): Zawróćcie z waszych dróg grzesznych i przestrzegajcie poleceń moich i postanowień moich, według całego Prawa, które nadałem waszym przodkom i które przekazałem wam przez sługi moje - proroków".
W moim sercu trwa dylemat; "czy chorobą jest chodzenie do kościoła, przystępowanie do Komunii Świętej, modlitwy, post duchowy, walka z wadami i spowiadanie się z pragnieniem poprawy?"
Niestety, tak jesteśmy traktowani. Dobrze widziane jest służenie władzy wciąż ludowej. Od kogo jest bezbożność, przecież Szatan wie, że Bóg Ojciec istnieje! Co szukasz i dokąd zmierzasz?
Po Eucharystii nie mogłem wyjść z kościoła, pozostałem w bólu i ciszy. W tym czasie serce zalewała pokora, a oczy łzy. Na ten przeczytałem słowa modlitwy: „O Jezu! Odwieczna Potęgo, Królu nieśmiertelny i niezwyciężony: wzmocnij mnie i pomóż w walce przeciw szatanowi /../ ażebym /../ żył tylko Tobą i dla Ciebie /../ błagam Cię, o słodki Jezu, zrań moje serce łaską /../ nawróć mnie całkowicie do Siebie, aby me serce utworzyło dla Ciebie stałe mieszkanie..."
Serce Jezusa zbiera wszystkie pragnienia od innych serc tworzących Jego Kościół. Te promienie piszą słowo Miłość. Zły pragnie rozbić tę Miłość i przez podszepty zwodzi: "trzeba utworzyć prawdziwy kościół". Stąd oderwania od następcy św. Piotra.
Ze względu na bóle wieńcowe poprosiłem Pana Jezusa o zamianę naszych serc, pragnę mieć bóle, ale duchowego, odjąć cierpienie Zbawicielowi. Tak się stanie. Niedawno byłem u kardiologa, który wykonywał mi usg chorego serca, mruczał o przebytym zawale, ale nie napisał tego (straszył mnie), bo powiedziałem mu o tej zamianie.
Pomyślał, że jestem szurnięty, ponieważ był dennym antyklerykałem. Prawdopodobnie brał moje stwierdzenie dosłownie. Nie ma Jezusa, a ten bredzi o zamianie serc. Nie dyskutowałem, zaprosiłem go na moją stronę, ale widziałem oburzenie. Piszę to, aby pokazać dwóch przeciwstawnych lekarzy - rodaków, w kraju katolickim.
Wracałem do domu powtarzając: „Jezu, Miłości moja, bądź uwielbiony i zmiłuj się nade mną”. Przypomniały się piękne słowa z jakiejś Mszy Św.; „Za dni Jego zakwitnie (...) wielki pokój (...) od morza do morza (...) Niech Jego Imieniem wzajemnie się błogosławią!”
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 356
Nie wiedziałem. że dzisiaj będę miał tak ciężki dzień duchowy! Zapomniałem, że jest to 30 rocznica masakry w Radomiu. Zły zna przebieg naszego życia...nawet ma zezwolenie na dostęp do jego przebiegu w tym duchowego, abym mógł ćwiczyć nas (próbować i kusić, abyśmy rośli w wierze).
To przecież upadły Archanioł o nadprzyrodzonej inteligencji, który uderza różnymi sposobami: dobrem w sensie "dobra", przeszkodą, drażnieniem i wyprowadzaniem w pole. W moim wypadku stara się zmienić przebieg wydarzeń...szczególnie, gdy wie, że czekają mnie różne zdarzenia duchowe.
Dzisiaj starał się odwieźć mnie od uczestnictwa w Mszy Św. o 12.15. Wiedział, że będę płakał z pragnieniem pozostania...w miłym chłodzie kościoła wobec masakrycznego upału!
Od Ołtarza Świętego popłynęły słowa św. Pawła (2Kor 5,14-17), że Chrystus umarł za wszystkich "po to, aby ci, co żyją, już nie żyli dla siebie, lecz dla Tego, który za nich umarł i zmartwychwstał".
Natomiast w Ewangelii (Mk 4,35-41) Pan Jezus uciszy wzburzone fale grożące zatopieniem łodzi z przestraszonymi uczniami. Powiedział do nich: "Czemu tak bojaźliwi jesteście? Jakże wam brak wiary?"
Po Eucharystii wyszedłem w złości z powodu "kultu" proboszcza (50-lecie urodzin). Dlaczego kapłani zezwalają na to podczas Misterium jakim jest Msza święta?
Później w domu będę oglądał relację z protestu robotników 25 Czerwca 1976 roku. W pieśni "Ojczyzno ma" są słowa "tyle razy we krwi skąpana"...przepłynie cały świat zabitych w masakrach: Palestyńczycy, Irak, Czeczenia, Afganistan, a wcześniej Pekin z Placem Niebiańskiego Pokoju.
W telewizji pokażą atak nożownika oraz egzekucję porwanych Rosjan! Podczas spaceru modlitewnego odmówię część mojej modlitwy. Później "spojrzy" twarz Zbawiciela zalana krwią z filmu "Pasja".
W telewizji będzie informacja o chorym psychicznie, który zamordował żonę i 12 letniego synka. Popłynął też obrazy z Telewizji Puls o Iraku rządzonym przez Saddama Husajna z bezmiarem zbrodni na Kurdach (później amerykańskich). Ludzie faktycznie skąpani we krwi...autentyczne obrazy wojny. Jeszcze Arabowie i Izrael.
Dzisiaj gdy kto przepisuje (20 Października 2022 roku) mamy napad Federacji Rosyjskiej na Ukrainę z szatańskim bestialstwem dzikich hord kacapskich. Ukraińcy też nie rozliczyli się przed Bogiem ze swoich zbrodni (Wołyń).
Natomiast teraz, gdy to edytuję 23.10.2022 ten dzień zakończą obrazy w National Geogr. o atakach terrorystycznych islamistów oraz o życiu Hitlera podczas wojny. Dodatkowo w "Polsacie" trafię na film "Desperado" o mafii narkotykowej z masakrą przeciwników. Szatan wie, że lubujemy się takimi obrazami...już od dziecka.
W Radomiu pachołki z milicji obywatelskich biły niewinnych w 3-5 naraz. Oto relacja ofiary (www.gazeta.pl z 24-25 czerwca 2006 r. "Bili pięściami, pałkami, butami"). "Uderzony w skroń straciłem przytomność. Jak opowiadali koledzy, po zemdleniu jeden z funkcjonariuszy MO chwycił mnie za gardło i w ten sposób potaszczył do celi, a drugi w tym czasie szedł obok i bił mnie po nogach i piersiach"...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 341
Narodzenie św. Jana Chrzciciele
W kościele napłynął ból, ponieważ dzisiaj jest wspomnienie narodzenia św. Jana Chrzciciela, a to wyjaśniło atak demona (wisielczy humor). Na posadzce przed konfesjonałem proboszcza był wizerunek Bestii ułożony z kawałków marmuru.
Płyną czytania, miły głos chłopczyka: "Powołał mnie Pan już z łona mej matki (...) I rzekł mi: Tyś sługą moim". To wpadło do mojego serca, oczy zalały łzy, a serce miłość do Boga.
Psalmista wołał: "Przenikasz i znasz mnie, Panie, Ty wiesz, kiedy siedzę i wstaję (...) znasz wszystkie moje drogi. I duszę moją znasz do głębi".
Ewangelia dotyczyła narodzenia św. Jana Chrzciciela. To światło, które przyszło z Nieba - mała część Prawdziwej Światłości.
Eucharystia sprawiała pogłębienie oddechu ze wzdychaniem. Tym razem nie wołałem do Pana, bo wystarczyło zjednanie w ciszy z Duchowym Ciałem Pana Jezusa. Nie mogłem otworzyć oczu i opuścić kościoła, chciałbym zostać tutaj na wieki. Teraz, gdy to zapisuję płaczę, ponieważ Pan ukazuje mi braci żyjących tylko...tym światem piekło na ziemi:
- gangsterów
- popisujących się...właśnie został pobity rekord świata w wypiciu jednorazowej dawki alkoholu. Zawodnik miał 10 promili we krwi, a tego była zadowolona jego matka!
- płyną też obrazy kasacji nielegalnego miasteczka w Peru.
Bieda, płacz, budy sklecone z byle czego, dobytek w rękach, dzieci, ranni...i buldożery. "Jezu! Jezu!" Zobacz niebo i ziemię z namiastką "piekła" czyli Prawdziwej Otchłani, która jest lekceważona.
W telewizji trafiłem na pieśń: "Zaufaj Panu już dziś" i Jana Pawła II, który w rytm "tańczył" na tronie papieskim razem ze śpiewającą młodzieżą. Jakże dobry jest Bóg Ojciec. Dalej trwało pragnienie bycia z Panem, ciszy, ale żona napięta, bo mamy jechać do W-wy. Moja dusza pragnie dalszego postu (po piątku), modlitw i trwania przy Bogu, Jezusie.
Jak wielka jest Mądrość Boga. Nie możesz być małżonkiem jeżeli zostajesz uczniem Pana. Musisz naprawdę rzucić w s z y s t k o...od gitary (muzyki), pługa i kilofa do komputera. Małżeństwo kapłanów to błąd. Nic na to nie poradzisz, a możesz to zrozumieć w moim stanie. Za pewien czas wrócę do "życia" czyli śmierci ziemskiej! W tej chwili "patrzy" tygodnik "Niedziela" z art.; "Serce Jezusa - rozkoszy świętych".
Wraca czas przed i po Mszy Św. Miałem wielkie ciało, które zmalało. Zrozumiesz wszystko na osobach: Jerzego Urbana i św. Jana Chrzciciela. Teraz w Centrum Handlowym z klimatyzacją trafiamy na lady i lodówki pełne różnych smakowitości oraz piękne zapachy z piosenką: "To były piękne dni".
Płaczę i natychmiast znam intencję: "Jezu! Jezu! Zbawicielu mojej duszy. Panie mojej wieczności". Idę i płaczę, a płynie melodia dająca łączność z Bogiem. Jak ci to przekazać? Jakim językiem? Może to pojąć matka szukają dzieciątka w wielkim zgromadzeniu!
Tylko, że ja żyjąc tutaj nie mogę spotkać "twarzą w Twarz" mojego Taty i Pana Jezusa. "To dopiero będą piękne dni". Nawet teraz, gdy to piszę mam łzy w oczach: "Jezus jest moją osłodą i ochłodą...jak ziemia spragniona kropli deszczu w upalny dzień".
Zrozumie to porzucone dziecko...tutaj "porzucone" z Miłości Boga - Ojca dla naprawy i powrotu. Gdzie trafiłbym i dokąd - bez tej łaski wiary? Jak się odpłacę? Krążymy, próbuję modlitwy, ale znowu musiałbym - w tym zagonionym tłumie - znaleźć swoją "izdebkę" z ławeczką w cieniu i ciszy.
Ponownie jesteśmy z żoną w "Delikatesach" - teraz drugi rzut tęsknej miłości. Z głośników popłynie melodia i słowa wpadające w serce: "odkryjemy miłość nieznaną". Dziękuję Ci Panie za Twe hojne dary...
APeeL
- 23.06.2006(pt) ZA ZRANIONYCH...
- 22.06.2006(c) ZA MĄDRYCH WE WŁASNYCH OCZACH...
- 21.06.2006(ś) ZA POWOŁANYCH NA PROROKÓW...
- 20.06.2006(w) ZA CHWALĄCYCH PANA...
- 19.06.2006(p) ZA SKRZYWDZONE DZIECI...
- 18.06.2006(n) ZA UFNYCH BOGU JAK DZIECI...
- 17.06.2006(s) ZA PORZUCAJĄCYCH WSZYSTKO DLA BOGA...
- 16.06.2006(pt) ZA BLUŹNIERCÓW I ICH DUSZE
- 15.06.2006(c) ZA WIERZĄCYCH W OBECNOŚĆ PANA JEZUSA W EUCHARYSTII
- 14.06.2006 (ś) ZA CHODZĄCYCH PO URZĘDACH