opr. 27.03.2010
Podczas wychodzenia na poranną Mszę św. wzrok zatrzymało pismo „Idźmy” z wizerunkiem Pana Jezusa pod krzyżem, a to oznacza; My, razem...
Po Komunii świętej wołam;
„Ojcze ! Jakże pragniemy więcej i więcej, a nic nie mamy,
bo to co mamy to jest Twoje.
Ilu ważnych, pewnych swego...Królowie Nicości”.
W przychodni niespodzianka, bo brak kolegi, a straszliwy nawał chorych. Babcia wcisnęła 20 zł, które jej oddałem, ponieważ wiem, że Pan da mi więcej. Tak się stanie, ponieważ przybędzie czterech kandydatów na kierowców, a to 200zł.
Pacjentce, którą włóczą po sądach napisałem interwencję do ZUS-u w sprawie należnej renty. Nawet martwiłem się czy przybędzie, ponieważ mija termin odwołania. Sama dziwi się, że przejąłem się jej niedolą. Właśnie dzisiaj miałem natchnienie i zrobiłem zakupy dla dwóch biednych rodzin, ale to pomoc doraźna, bo ci ludzie potrzebują stałej opieki.
Piszę, a płynie informacja o misjonarzu, który zajmuje się trędowatymi w Indiach. Napływa obraz Matki Teresy z Kalkuty, b. Albert, Ochojska z Polską Akcją Humanitarną, wioska dziecięca, Caritas, przytuliska. To świat pełen ludzi dobrego serca. W tv mówią o tych, którzy dają szczęście innym.
Wzrok zatrzymało pismo „Parafia” z artykułem „Dom Chleba” ojców Barnabitów;
„Stań za biednym, a będziesz dobrze żył [...] Łączy nas wielka rzecz...drugi człowiek”.
Jest wiele instytucji pomagających, ale tam gdzie pieniądze, majątki, rozdawnictwo...tam są przestępcy, którzy zwodzą biednych, okłamują ufnych, zabierają świadczenia, a nawet wyłudzają majątki! APEL