Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

17.04.2008(c) ZA MAJĄCYCH KRZYŻ CHOROBY

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 17 kwiecień 2008
Odsłon: 482

„Zbawienie przyszło przez krzyż, ogromna to Tajemnica”…

     Dzisiaj jest seria ciężko chorych. Na początku przyjęć pacjentów zauważyłem, że fartuch założyłem na lewą stronę…kieszenie mam do wewnątrz („bądź bezinteresowny”). Tak było do końca dnia; 

-  przygotowywana do operacji zaćmy utyka z powodu zwyrodnień

-  muszę zapisać narkotyki dla chorego ze świeżo wykrytym rakiem

-  babcia, całkiem pokrzywiona miała operacje biodra…teraz pod skórą wystaje jej metalowa proteza

-  znajoma lekarka musi jechać karetką…zaskoczona zawałem serca?

-  pogryziona przez nieznanego psa (kłopot, szpital)

-  kobieta odcięła sobie palce piłą tarczową, a innemu ciężar spadł na stopę

-  pobity, złamanie kości czaszki

- przyprowadzony przez żonę…bóle brzucha, zaburzenie w oddawaniu moczu, niezbyt się skarżył, a pęcherz był wypełniony na granicy pęknięcia (2 litry moczu)

-  krwawiący z przewodu pokarmowego…pilny transport do oddziału chirurgicznego...   

    Moje serce rozrywał ból z powodu codziennego krzyża; wielkiej ilości chorych, bałaganu i zmęczenia. Na wizycie domowej trafiłem do mojej pacjentki w agonii...zaleciłem kapłana, który przybył z Wiatykiem. 

    Na ten czas w „Fakcie” było zdjęcie krzyża, który uratował całą rodzinę z ciężkiego wypadku samochodowego. W tym czasie z telewizji popłyną obrazy…krwotocznego zapalenia płuc (wirus Ebola). Afrykańczyk, a później nasza prostytutka…świadomie zarażali wirusem AIDS. Jest apel, aby poszkodowani zgłaszali się przy zapewnionej dyskrecji.

    Obecnie (2020 r.) mamy wybuch bomby biologicznej w Chinach (Wuhan – 400). Podają, że opanowali pandemię, bo chwilowo umiera mniej na dobę.  Apokalipsa już trwa…

                                                                                                                                 APeeL

16.04.2008 ZA TYCH, KTÓRYCH POKRĘCIŁO…

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 16 kwiecień 2008
Odsłon: 498

   W telewizji trwała rozmowa z siostrą porwanego i zamordowanego brata Olewnika (był przetrzymywany przez dwa lata, przykuty do ściany); „pomagał” im komendant - mafiozo, któremu wszystko przekazywali…cały czas zdawało im się, że to ich zaufany obrońca.

     Przepisuję to, a właśnie tatuś z Maroka podjechał pod blok w Gdyni, skatował matkę i porwał swojego 10-letniego syna Ibrahima.

     Leszka Moczulskiego, który krzyczał w Sejmie RP; „płatni zdrajcy, pachołki Moskwy”…uznano, że jest kłamcą lustracyjnym! Nie wiadomo jaka jest prawda, ale to wielokrotny więzień. Wielka droga krzyżowa…

    Czekam na zmiennika po dyżurze w pogotowiu, a on spokojnie spóźnia się i mówi, że mogłem opuścić dyżur…

- To, że pan się spóźnił na dyżur i nie odpowiadał na telefon, to nic, ale samowolne opuszczenia przeze mnie dyżuru jest działaniem kryminalnym!

   Niektórzy zachowują się jak niepełni rozumu. Przychodzi brat „chorego” i prosi dla niego o zwolnienie. Sprawca wypadku pędził 150 km/ godz. a to prawnik mafii. Biegły sądowy stwierdził, że winny jest kierowca motorynki, który został zmasakrowany…stracił nogę, doznał urazu czaszki i brzucha.

    Przepisuję to (17.02.2020), a podobny świr pędził 140 na godzinę, łamał wszystkie przepisy, a ujęty odgryzł policjantowi kawałek palca. Podobnie „chory” porwał właśnie karetkę i przejechał się lądując na słupie. Dlaczego kierowca zostawił kluczyki w zasięgu ręki kluczyki?

    Stajesz się stary, w wciąż jesteśmy młodzi (dusza)...każdy to widzi, ale ty nic nie czujesz i zaczepiasz prawie nastolatki. Właśnie płynie śpiew „tao, tao coś mi się zdawało”.

    Kończę ten zapis (17.02.2020), a głos zabiera „Małgośka” - kandydatka na prezydentową. Kolega Kosiniak - Kamysz uważa, że też się nadaje. Wiadomo, że wysocy rzadziej mają udary, ale nie czytałem o związku wzrostu z mądrością.

    O reszcie kandydatów szkoda pisać, bo o. Robert ujrzał, że PiS zniszczył naszą ojczyznę bardziej niż bolszewicy, a Hołownia podszedł do Eucharystii, której mu odmówiono. Mnie też kiedyś odmówiono, bo kapłan wyglądający jak Usama ibn Ladin nie usłyszał ode mnie głośnego; Amen.

    Natomiast Kukiz uwierzył, że zbawią nas JOW-y...nawet napisał list do Owsiaka, ale ja nie jestem pewien czy on umie czytać. To wcale nie jest takie rzadkie, bo prezes OIL Mieczysław Szatanek moją prośbę o zabraniu mi pr. wyk. zawodu lekarza przeczytał wobec wszystkich, że proszę o następne badanie psychiatryczne.

   Pan prezes nie był pijany ani naćpany...chyba powinien być zbadany, ale przez prokuratora. Nadal prezesuje (2020 r.), ponieważ jest „niezastąpialny”. Na ten moment popłynie reklama telewizyjna ze słowami; „rozum mu odjęło”...

                                                                                                                                     APeeL

14.04.2008(p) ZA UŚWIĘCAJĄCYCH CIERPIENIA

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 14 kwiecień 2008
Odsłon: 441

    W śnie walczyłem z wielkim pająkiem, którego osłabiłem morfiną (czytaj; czeka cię walka z upadłym Archaniołem). W drodze do kościoła znalazłem duży gwóźdź (symbol cierpienia Pana Jezusa), który umoczyłem w wodzie święconej (uświęcenie cierpienia).

    „Czy naprawdę chcesz iść za Mną?...być Moim uczniem? Dlaczego radzisz innym przyjmowanie cierpień i ich uświęcanie, a sam nie przyjmujesz danego przeze Mnie? Dlaczego się buntujesz i nie dziękujesz za tę łaskę? Przyjmij cierpienia i przebacz pełnym sercem, bo to Droga do Nieba!”.

   Nagle zrozumiałem, że Jezus, Święty Świętych, Syna Boga Żywego...za otwarcie Nieba został bestialsko zamordowany, a w pierwszych słowach na krzyżu przebaczył...”Ojcze, wybacz im, ponieważ nie wiedzą, co czynią”.

   Wracają słowa Apostoła Piotra; „[...] To się Bogu podoba, jeżeli dobrze czynicie, a przetrzymacie cierpienia. Do tego bowiem jesteście powołani. Chrystus [...] zostawił wam wzór, abyście szli za Nim Jego śladami [...]”.

    Wychodzę ze spotkania z Panem Jezusem, a dusza woła; „Panie! Spraw, abym nie miał w sercu moich prześladowców...aby zniknęli z moich myśli. Spraw to Jezu! Cóż oni winni, nie wiedzą, co czynią (brat bratu, Polak Polakowi). Niech ten gwóźdź - znak od Ciebie, Panie - będzie symbolem przebaczenia i uświęcenia mojego cierpienia. Duchu Święty przypominaj o tym”!

    W przychodni była straszliwa udręka, a środku pracy napłynęło cierpienie miłosnej rozłąki z Panem Jezusem...wróciło przyjmowanie cierpienia. W domu od żony otrzymałem wiz. o. Kolbe, który znalazła podczas porządkowania parafii...

                                                                                                                            APeeL 

13.04.2008(n) ZA POTRZEBUJĄCYCH PASTERZA

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 13 kwiecień 2008
Odsłon: 793

Dobrego Pasterza

motto; juhas.

    W nocy, po przebudzeniu z serca wyrwała się refleksja. Większość nie rozumie co Bóg mówi do nas i szuka różnych guru, a wokół pełno „mądrych”, filozofów, „teologów” i nauczycieli. Co oni mogą nam ofiarować? Czy mogą zbawić siebie lub innego? Czy różnej maści uzdrowiciele mogą przedłużyć życie swoje lub innych? Wszędzie już byłeś i szukałeś. Jaki skutek?

    Wiedz, że tylko Pan Jezus, Syn Boga Jedynego ma nad tym władzę. Pan mówi: „robisz krok, przyjdź najpierw do Mnie”! Jak to uczynić? To bardzo proste. Trzeba zawołać zwykłymi słowami, a to będzie najpiękniejszą modlitwą. To głos dzieciątka, które zaginęło. Zrozumie to ten, który oczekuje na powrót syna lub córki. Podwórko. Rodzicie stracili z oczu trzyletnie dziecko. W tym czasie przeszło przez maleńki otwór w płocie i utopiło się w przydomowym stawie.

    Stoję w słońcu, na placu przykościelnym, gdzie dobiegają słowa śpiewanego psalmu; „Pan mym Pasterzem”. Naprawdę niczego mi nie brakuje, ale większość w tym momencie myśli o swoim bycie. Posiadanie, wg Seneki to nic złego, ale grzeszysz pragnieniem dalszego bogacenia się (straszliwa pułapka).

   To wszystko trudno zrozumieć, bo my uciekamy do sytości, wczasów, ochrony całodobowej, relaksu i spokoju. Tam słowa „orzeźwia moją duszę /../ kij Twój i laska pasterska są moja pociechą /../ i zamieszkam w domu Pana /../”.

    To naprawdę trudna mowa, ale w tamtym czasie tylko tak mogła brzmieć mowa Boga:„Pan zastawia mój stół (Eucharystia) na oczach wrogów Kościoła katolickiego, chroni, prowadzi („bądź Wola Twoja”), orzeźwia duszę (ekstaza) i już tutaj na ziemi daje przedsmak Królestwa Bożego. Jego kij (pociecha, życie duchowe)…popłakałem się podczas pisania!

   Dziwne, ale uwagę przykuwają; dzieci na rękach matek i efekty złego dozoru (utonięcia). Wnuczek leży w szpitalu (operacja), a przy nim synowa i dojeżdżające babcie. Nie znam intencji, ale z włączonego telewizora płynie reportaż o wypasie owiec na halach.

   Baca mówi, że to jego „druga miłość po żonie” i radość wspólnego spotkania (owca liże go po rękach): „/../ owce słuchają jego głosu, woła on swoje owce po imieniu i wyprowadza je /../ staje na ich czele, a owce postępują za nim, ponieważ głos jego znają /../.

    "Ja jestem dobrym pasterzem i znam owce moje, a moje Mnie znają /../ Życie moje oddaję za owce /../ Nie zginą one na wieki i nikt nie wyrwie ich z mojej ręki /../”.

    Reporter pyta przechodniów o to zajęcie, każdy uśmiecha się, a baca skarży się na brak juhasów do pilnowania owiec. To wielki kłopot. większość zgłaszających się lubi „sia lala la” (picie): „/../ Najemnik zaś i ten, kto nie jest pasterzem /../ widząc nadchodzącego wilka opuszcza owce i ucieka /../ za obcym nie pójdą, lecz będą uciekać od niego, bo nie znają głosu obcych”. Jeżeli brak juhasa stado musi zostać w zagrodzie lub pilnuje je obcy juhas (mający swoje stado).

    „/../ Mam także inne owce, które nie są z tej owczarni. I te muszę przyprowadzić i będą słuchać głosu mego, i nastanie jedna owczarnia i jeden pasterz”. Św. Piotr mówi; „/../ Błądziliście bowiem jak owce, ale teraz nawróciliście się do pasterza i Stróża dusz waszych /../".

    Pacjent informuje, że wyjeżdża do Anglii: do rzeźni owiec! Żona przyniosła pisma (porządkowanie plebanii), gdzie był obrazek „odnalezienie Pana Jezusa w Świątyni” i starego „Rycerza Niepokalanej” z dziewczynką wołają do Matki; „Patronko dziewczynek! Proszę, by moja mama i tatuś częściej byli w domu”.

    Z telewizji płynie świadectwo pastora o jego nawróceniu na katolicyzm z protestami jego żony, która później zrozumiała swój błąd, bo nie liczy się sama Biblia czyli Pismo (Dobra Nowina). Nagle mam intencję, bo dzisiaj było bierzmowanie!

                                                                                                                         APEL

12.04.2008(s) ZA OFIARY BESTIALSTWA

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 12 kwiecień 2008
Odsłon: 840

    Podczas wyjeżdżania z garażu...na starej gazecie wzrok zatrzymało słowo  a g e n t.  Serce zalał smutek z powodu mojej sytuacji, a później znajdę kartkę z napisem: i n v i g i l a r e (łac. „czuwać nad czymś").

   Ten człowiek, który wyrósł właśnie spod ziemi..."pilnował" wcześniej mojego mieszkania w czasie włamania. W czasie kupowania prasy wzrok zatrzymał „Detektyw", gdzie maniakalny morderca Aleksander Piczuszkin za mordował kilkadziesiąt osób. Każdej roztrzaskiwał czaszki, a w pogruchotane głowy wkładał butelki po wódce!

    „Fakt" otwiera się na art. Janusza Rolickiego: „Powrót nomenklatury". To wiem bez dziennikarza, ale narasta moje zdumienie kumulacją zdarzeń duchowych, bo dzisiejsza prasa opisuje różne ofiary bestialstwa; macocha potwór, 15-letni Łukasz został skatowany przez zwyrodnialców, a właśnie pokonał raka, siostry zakonne dręczące sieroty, szaleńcy w bloku, 5-latek zagłodzony przez rodziców na śmierć oraz żywcem spalone za wiarę!

„Dziennik" (z 11.04.2008) podaje piękne zasady postępowania;

 1. bądź niewidzialny, nie rób wokół siebie hałasu...lepiej żeby nie mówiono o tobie   

 2. bądź spokojny, wyrażaj się jasno i konsekwentnie

 3. wysłuchuj problemów ludzi i pokazuj, że jesteś człowiekiem głębokiej  wiary i zasad moralnych

 4. nie przywiązuj się do jednych, szukaj sojuszników

 5. bądź skromny, nie wywyższaj się i nie pokazuj, że jesteś snobem...

    Do tego dochodzi opieka nad biednymi, wsparcie finansowe służby zdrowia, organizowanie miejsc pracy bezrobotnym. Jakże pięknie brzmi ten manifest „Cosa Nostry" ogłoszony przez szefa mafii sycylijskiej...Bernardo Provenzano.

    Piszę, a w audycji „Bez ograniczeń" Super Stacji na pasku płynie dopuszczona uwaga; w Imię Chrystusa wymordowano więcej ludzi niż w imię Hitlera.

   W TV Trwam trafiłem na wykład o służbach specjalnych, gdzie króluje: podejrzliwość, tajność, dezinformacja, bezkarność, ciągłość władzy i jej kumulacja, przymus i przemoc, manipulacja i prowokowanie do zdrady...

  Jak to się stało, że włączyłem telewizor po północy, a tam film „Ku pamięci Aleksandra Litwinienki"...pokazano zbrodniczy system sowiecki. Spowodowano wybuch ze zniszczeniem całego bloku mieszkalnego, aby wskazać na terrorystów czeczeńskich, a później spokojnie rozprawiano się z tymi wymyślonymi wrogami.

    Nasi żołnierze w Afganistanie strzelali na rozkaz do weselników. To ewidentna prowokacja, która miała pokazać nieudolność służb i skierować na nas Talibów...nie liczy się tragedia jednych i drugich rodzin!

    Dziwne, ale na Mszy  św. siedziałem w słońcu obok pomnika zamordowanych patriotów. Nie znałem intencji, a to Dzień Katynia! Proboszcz powiedział o bestialskim mordzie, a ja w ten sposób poznałem intencję modlitewną tego dnia! 

   Właśnie zaproszono na wyjazd do Niepokalanowa (o. Kolbe) oraz Włocławka w miejsce uświęcone śmiercią Jerzego Popiełuszki. Na ten moment „patrzyło” zdjęcie JP II oraz wielkie malowidło ścienne: Golgota.

    Później pokażą płaczącego syna ofiary Katynia oraz pociąg przypominający o eksterminacji  d z i e c i...i "Golgotę Wschodu"! Jezus mówił, że jest Dobrym Pasterzem, który doprowadza nas do Królestwa Niebieskiego. On jest otwierającym Bramę Niebios. Inni prowadzą nas na zgubę; sekty, fałszywe religie, filozofia, „nauka" o Bogu...wdzierają się, aby kraść zabijać i niszczyć itd.

    Podczas Eucharystii płynęła pieśń; „Pan jest moim Pasterzem", a  łzy leciały na ziemię...”zła się nie zlęknę, bo Ty jesteś ze mną". Zostałem w pustym kościele, płynęła moja modlitwa i tak było mi dobrze: „Boże! miej miłosierdzie na ofiarami bestialstwa i nad duszami takich".

    Przepływa; Święta Inkwizycja, Stalin, Hitler, Chiny, Korea Północna, Tybet, Czeczenia, terroryści islamscy, wojny w Afryce...porwania, obozy pracy, głodzenie na śmierć. Wracam, a właśnie przechodzę obok pomnika zamordowanych policjantów.

   Kończę, a z TV „Kultura" płyną obrazy zwaśnionych chrześcijan (prawosławnych i katolików)...aż  „spojrzał” wizerunek MB z Kałkowa-Godowa, a łzy zalały oczy.                                          APEL

 

 

 

 

  1. 11.04.2008(n) ZA ATAKUJĄCYCH WIARĘ
  2. 10.04.2008(c) ZA BĘDĄCYCH NARZĘDZIAMI W RĘKU BOGA
  3. 09.04.2008(ś) ZA POTŁUCZONYCH
  4. 08.04.2008(w) ZA SIEJĄCYCH ZŁE ZIARNO
  5. 07.04.2008(p) ZA TYCH, KTÓRZY ZANIEDBUJĄ MODLITWĘ
  6. 06.04.2008 (n) ZA PROWADZĄCYCH NA ZGUBĘ
  7. 05.04.2008(s) ZA ŻERUJĄCYCH NA ŚWIĘTOŚCIACH
  8. 04.04.2008(pt) ZA ZDOMINOWANYCH PRZEZ MNIEJSZOŚĆ
  9. 03.04.2008(c) ZA TYCH, KTÓRZY NIE WIEDZĄ, CO UCZYNIĆ
  10. 02.04.2008(ś) ZA POSŁANYCH PRZEZ BOGA

Strona 1285 z 2412

  • 1280
  • 1281
  • 1282
  • 1283
  • 1284
  • 1285
  • 1286
  • 1287
  • 1288
  • 1289

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 3151  gości oraz 0 użytkowników.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?