- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 779
Znam już intencję. Włączyłem TV Trwam, gdzie płaczą załogi upadających stoczni w Gdyni i Szczecinie. Oszukał ich rząd, a chciał dorobić się senator Misiak…rujnuje nas UE. Podzielono wszystko, rozkradziono…do końca maja 100 tys. ludzi straci pracę (dużo kooperantów).
Wczoraj pokazywali zrozpaczonych mieszkańców spółdzielni, którą próbuje przejąć mafia, bo były prezes zapożyczył się u takiego kolegi. Pożyczkę dostał do ręki (brudne pieniądze), które teraz trzeba oddawać na lichwiarski procent.
Nawet sąd to przyklepał. Dziwne, ponieważ instytucja wpłaca wszystko na konto i odprowadza podatek. Także prokurator wykręcał się sądem. Coś strasznego. Dalej sprawy pracy; właśnie zwalniają 7 tys. pracowników kolejnictwa. Prawie płacze przedstawiciel ich „Solidarności”...
Matkom zabrano zasiłki dla dzieci z wstecznym wyrównaniem. Na ten moment w moim ręku znalazł się wiersz o Polsce; „Wyssali z wielu życie. Zabrali godność nam. Upokorzony naród. Nikt cię nie obroni, Polsko, gdy wokół głodne psy. Cierpienie, nędza, łzy"...
Dopiero po czasie ujrzałem te znaki. Nawet ulotka; "Jaka nadzieja dla umarłych"? Dalej... bezpłodność, In vitro, porzucone osoby w małżeństwie (w tym sprawa Sakramentu Eucharystii. Na końcu wielcy grzesznicy, którzy nic nie wiedzą, a nawet nie wierzą w Miłosierdzie Boże.
Dzisiaj mam ciężki dzień, a na dodatek przyśniła się przychodnia, gdzie trwa remont. Nawet ujrzałem sprzątaczkę i kolegę przyjmującego pacjentów. Ten sen jest przykry, bo z tego miejsca pracy wyrzucono mnie 4 miesiące przed przejściem na emeryturę.
Dziwne, bo pani dyrektor nigdy nie zgłaszała do mnie żadnych uwag, otrzymywałem premie i nagrody. Kiedyś zapytała mnie dlaczego przychodzę do pracy wcześniej. Wszyscy mieliśmy równe pensje, ale do mnie zapisała się podwójna liczba pacjentów...nawet nie pokazano mi tej listy!
„Ojcze mój! Niech każda moja łza z tej krzywdy wyzwoli jedną duszę! Niech przyjdzie do Ciebie! Niech wyrwie się z tego obłędnego tańca i ujrzy Twoje Cuda”...
W Izbie Lekarskiej w W-wie przy Puławskiej 18, gdzie skrzywdzono mnie w sposób przestępczy okazano mi dobre serce...zwolniono mnie z dalszego płacenia składki na ich działalność!
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 808
P rzeciwnik Boga nie lubi świadectw wiary, a nawet naszego dobrego postępowania, miłego słowa, służenia jeden drugiemu…nie lubi przyjmowania cierpień i przebaczania.
Szatan zarazem wie, że lubimy użalać się nad sobą, dochodzić „sprawiedliwości”, a w krzywdach podsuwa złorzeczenie Bogu Ojcu, bo gdyby był to nie pozwoliłby na to, co nas spotyka. Z drugiej strony wskazuje, że wiara to „sprawa osobista” i każdy powinien modlić się w zamkniętej „komórce”.
W tym czasie większość postępuje wg woli własnej, a w ten sposób grzeszy, ponieważ neguje istnienie Mocy Bożej! Tych, którzy ukazują to wszystko i pragną ze świadectwem dotrzeć do poszukujących...ograniczeni duchowo psychiatrzy (prawie w 100% agnostycy i ateiści) odpowiednio określają.
Z tego powodu byli wykorzystywani w walce z wiarą w Boga Objawionego (sowieckie psychuszki) i trwa to dalej, ponieważ Izba Lekarska nie reaguje na ich działania, a leczą tabletkami opętanych i tacy trafiają do więzień. Koledzy są zarazem wyroczniami w sprawach duchowych i tego powodu człowiek z łaską wiary musi przepraszać, że żyje!
Były konsultant krajowy w dziedzinie psychiatrii prof. Marek Jarema kategorycznie wykluczał istnienie natchnień! Nie ma natchnień i o czym tu dyskutować! Jeżeli nie ma natchnień to nie ma Boga |Ojca i całego świata demonów. Koledzy zapoznają się z nimi tuż po śmierci, ale będzie za późno.
To jest śmiertelny bój duchowy nad nami i nieprzypadkowo czytałem scenę zaprowadzenia Pana Jezusa do Heroda. Pan znał jego podłość z ładnym zagadywaniem, bo właśnie przyprowadzono do uzdrowienia upośledzonego oraz wniesiono chorego psa, a później pojawiała się półnaga tancerka. Ponieważ Pan Jezus nie odezwał się ani słowem zdesperowany Herod wyrzucił Go jako chorego psychicznie!
W ręku mam zapis dotyczący obrony budowy Świątyni Opatrzności Bożej. W TVN-ie kobieta po 7-miu aborcjach mówi o Jezusie i Jego Miłosierdziu. Ormianka, która znalazła się w haremie…podczas wołań do Mahometa modliła się do Jezusa.
Tak się stało, że ten zapis edytuję po dyskusji na Onet.pl Robert Biedroń: Andrzej Duda mówi językiem dawnych mitów, krzywd i uczynków, która wywołała dyskusję "religijną".
Tam broniłem Boga i naszej wiary. Jeden z dyskutujących stwierdził, że za kilkanaście lat wierni będą w mniejszości, a ja wskazałem, że tak jest już teraz.
Ponieważ Robert Biedroń użalał się na złe traktowanie gejów przedstawiłem moją sprawę i zapytałem jak - w swoim języku - opisałby dyskryminację lekarza katolika?
Jeżeli chodzi o gejów to zgodziłem się, że mamy różne "ciągotki", ale Bóg Ojciec dał nam wolną wolę, rozum i sumienie. Często tak bywa, że np. pedofil jest opętany i jego odpowiedzialność jest żadna. Nie dotyczy to "spółkujących inaczej", bo to ludzie normalni, a przykładem jest Robert Biedroń wszędzie zapraszany i promowany, a to jest szerzenie grzeszności.
Panie Robercie! Czas zerwać ze "starym człowiekiem"! Gdzie trafi Pana dusza, gdy umrze Pan dzisiejszej nocy? Nie ma duszy jak u małp? Dusza jest wcielana w momencie naszego poczęcia i jej istnienie nie zależy od poglądów osoby! Piszę to jako wiedzący i ostrzegam! Tam napadano na mnie...
~APEL do ~Nordyk: Nasza wiara jest łaską, której nie przyjęli bracia starsi w wierze. Na Ucztę Pańską wzięto mnie z rogu ulicy i Tobie tego życzę. Żadna praca nie hańbi, ale nie nadaję się do wyjazdu na Synaj, bo kocham moją ojczyznę daną przez Boga. Taki wyjazd dobrze zrobiłby ludziom lekkomyślnym, którzy nie widzą morza łask...
~APEL do ~na chłopski rozum: Każdy będzie osądzony, a szczególnie namaszczeni przez Boga. Nie kalają tego co czynią, bo żaden człowiek nie jest godny uczestniczyć w takiej posłudze. Oni odpowiadają za siebie, ale po wypowiedzeniu obowiązujących formuł otrzymujemy Eucharystię (Cud Ostatni)!
~APEL do ~Polak mały. Co Ci się stało? Jestem lekarzem pierwszego i ostatniego kontaktu - po 40 latach ciężkiego znoju (internista-reumatolog) - w rejonie. Żydzi to nasi starsi bracia w wierze, a mitami nazywasz np. dzieło Miłosierdzia Bożego, które s. Faustynie przekazał Pan Jezus? Nie będę odpowiadał w twoim języku, a potrafię jako były pijak i pokerzysta. Jednak "stary człowiek" umarł...
~APEL do ~Światowit. Bóg Polan. Kiedyś Tomasz Lis na pierwszej stronie swojego tyg. dał Matkę Bożą i Pana Jezusa...z Najświętszymi Sercami i podpisem: Jezus Maria! Żydzi!! Teraz Tomek cienko przędzie, a to dla niego jest straszne cierpienie. Moja ocena twojej duchowości jest prosta: stawiasz zarzuty wierzącemu w Boga Objawionego, a w tym czasie wierzysz w boga wymyślonego...
~APEL do ~Antyfaszysta. Pan Bóg ma czas, a żaden "spółkujący inaczej" nie wejdzie do Królestwa Bożego. Każdy ma jednak szansę do ostatniego oddechu, bo bój o duszę trwa do końca. Pan Robert jest bardzo elokwentny, mądry, "pięknie mówiący", ale to wszystko otrzymał w łasce od Boga i z czasem zramoleje i będzie śmieszny. Po odrzuceniu grzesznego ciała stanie przed Panem...co pokażą jego ręce? Jak wygląda dzisiaj jego dusza?
~APEL do ~innocence: Nie żartuj i nie obrażaj naszego wspólnego Boga Ojca. Bardzo nieładnie się zachowujesz. Proszę Cię jako wiedzący, że wszystko jest prawdziwe w Kościele katolickim (odrzuć to, co podsuwa Ci demon). My nie ścinamy głów szydzącym z Boga, ale modlimy się za nich. Zejdź z tej błędnej drogi...
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 1084
Idę na spotkanie z Bogiem, a wielka radość zalewa serce. To radość dziecka na które czeka tatuś, a tutaj Ojciec Prawdziwy. Jakże cierpi zbolałe serce Boga, które wciąż woła: „wróć synu, wróć z daleka, wróć synu Ojciec czeka”
Pod garażem zapraszam znajomego, proponuję zawiezienie do kościoła i odwiezienie. Dusza wprost śpiewa i moją radością dzielę się z siostrą organistką.
Dziwne, bo stoję pusty, nie docierają czytania, a w myślach sprawa zawodowa oraz polityka; Macierewicz, umówione(?) starcie Urbana z Ćwiąkalskim z wzorowym pogodzeniem się (pasowałaby telewizja Trwam). Trwa fałsz komunistów.
Po Komunii św. zaczęła się przemiana: wszystko odeszło, a przez duszę przepłynął promień miłości oraz pragnienie pozostania w kościele.
To cierpienie przypomina pragnienie dzieciątka, które dawno nie widziało swojego ziemskiego taty. Ja tego nie pamiętam, ponieważ ojciec do pracy wyjeżdżał o 5.00, a wracał wieczorem. Później rozdzieliły nas moje studia.
Teraz siedzę w samochodzie i ze łzami w oczach słucham śpiewanego psalmu; „(...) Boże mój, pragnę ujrzeć Twe oblicze (...) dusza moja pragnie Ciebie, Boże (...) kiedyż więc (...) ujrzę oblicze Boże (...)”. Ps 42/41 2.3; Ps 43/42,3.4
Organista z radia Maryja pięknie wyśpiewuje moją tęsknotę. Wprost chce się krzyczeć: „tylko nie zabieraj mi tej rozgłośni i nie mów, że tam nie lubią Żydów! Nic nie wiesz o Bogu, bo Żyd to wybrane dziecko, które nie chce Jezusa! Łzy tego ludu płyną teraz po mojej twarzy”!
To łzy stęsknionej za Bogiem duszy;
„ Boże Ojcze! kiedy Ciebie ujrzę? kiedy się spotkamy?
przecież nasze serca wyszły ku sobie!
W Twoim Przybytku, przy Twoim Ołtarzu
otrzymałem Chleb Życia, który rozerwał kajdany ciała,
ale zwiększył tęsknotę za Tobą”.
Tutaj wyjaśnienie. Przywiązanie do ciała, a szczególnie w jego kult oddala od Boga, który jest niepotrzebny. Komunia św. odrywa nas od ciała fizycznego, które zostaje „złamane”, a to sprawia połączenie ze Stwórcą. Bóg staje się bliski.
W tym połączeniu pojawiła się słodycz w ustach i nadbrzuszu oraz pokój z pragnieniem spotkanie Boga. Pojawia się poczucie bliskości Pana i świadomość, że jesteśmy oczekiwani. To wywołuje chęć odejścia z tego świata („śmierci”). Normalny człowiek nie pojmie tego.
Wraca wołanie: „Ojcze! Ty czekasz na mnie i na tych, których mam przyprowadzić. Jak i kiedy wrócę do Ciebie? Zostaw mnie tutaj dla Twoich spraw. Niech w płaczu trafię do zagubionych. Dzisiaj przekazuję Ci moje cierpienie rozłąki za tych, którzy powinni stać się Twoimi Dziećmi. Niczego nie pragnę, a mój los oddaję w Twoje ręce. W mojej „lokalnej ojczyźnie” nie chcą mnie, a nawet pragną zrzucić ze skały. Ty jednak wiesz, co czynisz, bo ”jam Twój”, małe dziecko zalane łzami”.
Jezus mówi w Ew. Łk 4, 24-30, że „/../ Żaden prorok nie jest mile widziany w swojej ojczyźnie /../”.
Nawet zwykła pobożność budzi sprzeciw, a nawrócony pozostaje w pamięci ludzi jako „stary człowiek” i Słowo Pana w jego ustach jest niewiarygodne. Dlatego musi iść w inne miejsce. Prosiłem Pana o dawanie świadectwa i to się stało. Może przeczyta to ktoś w Afryce lub w Peru, a może w „chacie za wsią”.
Teraz proszę: „nie trać czasu i podejdź do Pana Jezusa siedzącego w konfesjonale (zobacz obraz Vlastimila Hofmana „Spowiedź” XX), bo wszystko jest Prawdziwe w Kościele Katolickim.
Bardzo lubię dzieci (symbolizują czystość duszy), a w domu uśmiecha się „mała czarna” z ciężarem niesionym na głowie („Misyjne drogi” nr. 2/2009).
Mijają dwie godziny, a dalej trwa słodycz i ciepło w nadbrzuszu z bliskością Boga. Jak to przekazać? jakim językiem lub obrazem? Jak udowodnić, że mamy Boga Ojca?
Dziwne, ponieważ wzrok zatrzymały „Wyznania” św. Augustyna, które otworzyły się na ks. VI dziale XI; „(...) ile to czasu upłynęło od dziewiętnastego roku mego życia, kiedy zacząłem pałać pragnieniem m ą d r o ś c i (...)”.
Powiem tak. Nie szukaj mądrości poza Bogiem. Wołaj do Ducha Św. Nie znamy godziny naszego odejścia, a dopiero po drugiej stronie dowiemy czego tutaj zaniedbaliśmy. Nasze myślenie ogranicza świat widzialny. Wszystko, co nas przywiązuje do tego życia jest dodane.
Ułóż sprawy wg hierarchii; u mnie Bóg, wiara, Msza św. i zaciekawienie dniem danym przez Boga. Zapamiętaj, że dziecko n i g d y nie nudzi się ze swoim ojcem (to on wymyśla atrakcje). Tak samo jest z Bogiem Ojcem.
To, co zadziwia mnie, nie jest ciekawe dla żony. Święty pyta; dlaczego szukanie tych radości odkładamy „z dnia na dzień”? dlaczego nie chcemy życia z Bogiem? To wynika z przekonania, że życie kończy się w momencie śmierci. Katolicy także pragną tego życia, nie wierzą w istnienie Nieba i wolą zesłanie.
Na ten moment „mój” profesor św. Paweł mówi (Kor. 22-25), że; Żydzi żądają znaków, a Grecy szukają mądrości. Nasza wiara jest głupstwem dla pogan, a to Mądrość Boga.
Wykształcony wstydzi się wiary („wciskanie ciemnoty”, zacofanie), krzyża, modlitwy, spowiedzi, a szczególnie Komunii św. i uśmiecha się w potrzebie poświęcenia domu lub samochodu.
Doba z Panem kończy się drugą mszą. Po Komunii św. słodycz ponownie zalała duszę, a serce niewyobrażalny pokój, a właśnie przed samochodem przelatują gołębie. Ponownie wołam do Boga, a łzy płyną po twarzy;
„Zapraszam Cię Panie do komnaty mego serca, rozgość się i zamieszkaj na stałe. To właśnie Królestwo Boże w nas samych. Nic więcej mi nie trzeba. Niech Twoja miłość otworzy mnie na bliźniego. Mało pragnie Twych słodyczy, natchnień i Słowa Prawdy. Jezu Dobry i Litościwy, Ty zawsze pomagasz.
Panie! Ile jest każdego dnia udręk, pomyłek oraz oszukańczych sztuczek szatana z marnotrawieniem czasu i pokoju w sercu”.
Na ten moment Bóg mówi do św. Katarzyny ze Sieny („Dialog”), że Najświętszy Sakrament, Chleb Życia daje ciepło boskiej miłości oraz dobrotliwość Ducha Świętego, którego Mądrość oświeca nasz intelekt i pozwala poznać Prawdę.
To mówi Bóg do świętej (CXII), a mnie to u k a z u j e. Moje świadectwa nie są sprzed wieków, ale „tu i teraz” wskazują na Istnienie Boga Żywego, który prowadzi nas każdego dnia. Nic się nie zmieniło, ponieważ Bóg Jest jakim Był.
W ręku świadectwa wiary (książka „Duch Święty”); „(...) Nie od razu byłem „dzieckiem bożym” - takim prawdziwym (...)”.
Dzisiaj zastanawiałem się nad działalnością JP II. Zapisanie intencji dnia zajmuje wiele czasu. Jak czynił to nasz Papież? Ułóż Encyklikę, list, katechezę, a oprócz tego pielgrzymuj, prowadź państwo Watykan, normalne życie i jeszcze znajdź czas na modlitwy!
Właśnie z włączonego telewizora płyną migawki z życia naszego następcy Jezusa. Łzy zalały oczy, gdy Jan Paweł II pochylił się w geście miłosierdzia nad Ali Agcą!
To miała być intencja modlitewna dnia, a wyszła „grafomańska encyklika”, ale tyle wokół Reader’s Digest, że Bóg mi to wybaczy... APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 1048
W śnie z dnia 19.12.1994 zastępowałem sprzedawczynię: stałem za ladą i obsługiwałem wycieczki. Ponieważ byłem miły i dawałem na kredyt miałem duży ruch. W kasie powstały wielkie niedobory. To nie są żarty, bo tak zbankrutowała znajoma kioskarka (dawała papierosy „na wieczne oddanie”) i piekarz, który rozdawał chleb.
Każdego dnia martwię się o intencję. W pustce duchowej idę na sumę. Nic nie dała próba modlitwy, bo 10 x zaczynałem „Ojcze nasz”. Można powiedzieć: „beze Mnie nawet modlić się nie możecie”.
Powie ktoś; jak to, przecież jest zalecenie, aby modlić się wszędzie i nieustannie. Bóg nie potrzebuje naszego „gadania” do siebie i nie chce, abyśmy w ten sposób z Nim rozmawiali („modlili się”). Bóg jak ziemski ojciec pragnie szczerej rozmowy.
W telewizji wrze, ponieważ wykryto „konflikt interesów” (czytaj; kradzież wspólnego majątku) przez Waldemara Pawlaka i senatora Tomasza Misiaka. Sprzedano cukrownię i zakłady naprawy taboru kolejowego w Łapach.
Bardzo lubię redaktora Macieja Rybińskiego i dziwię się jego artykułom na każdy dzień. Jak on to układa? Na ten moment napisał „Nepotyzm”, którego zakończenie zmodyfikuję; „kto ma polityka w rodzinie, tego bida ominie”.
Ujęto międzynarodowego handlarza bronią (także naszą); „człowieka, który uzbroił świat”. Joanna Senyszyn udowadnia Palikotowi, że PO sprzyja korupcji. Stefan Niesiołowski (marszałek partyjny, rzecznik rządu) usprawiedliwia nepotyzm. Sprzedaje się wszystko, co możliwe: patrz w oczy i kłam. Prawnik Sebastian Karpiniuk wszystko zwala na złe prawo, a Pan Bóg powiedział prosto; n i e k r a d n i j.
Intencję odczytałem poprzez zadziwiające znaki (nawet śmieję się);
1. czytania z niedzieli;
„Nie będziesz kradł /../ Nie będziesz pożądał domu bliźniego /../ żony /../ niewolnika /../ niewolnicy /../ ani jego wołu i osła, ani żadnej rzeczy, która należy do bliźniego twego /../.”
W Ewangelii Pan Jezus przegania przekupniów oraz bankierów ze świątyni Jerozolimskiej (wygonił zwierzęta, porozrzucał monety, a stoły powywracał).
2. na pierwszej stronie „Faktu” dali informację; sprzedawcy pozwali do sądu 84-letnią babcię za przywłaszczenie kostki masła
3. W dzisiejszych czytaniach była też mowa o darowanie długu.
4. trafiłem do kwiaciarni, sklepu, kiosku i stacji benzynowej.
5. Wróciły obrazy; „odświeżania” wędlin, parówkowa z nazwy, ile jest masła w maśle i mleka w mleku?, promocje, tombak jako złoto, pośrednicy w handlu węglem i owocami oraz…chińszczyzna!
Dzisiaj, gdy to przepisuję (30.09.2019) dalej trwa cenowa na ziemniaki (płacą złotówkę, a biorą 3 zł zwalając na "suszę"). Trwa czas obiecanek przed wyborami do Sejmu i Senatu (11.10.2019). Właśnie opracowuję zapis z 05.09.1992, gdy toczył się podobny bój "nasz ostatni" w Sejmie RP o odsunięcie bolszewików od władzy. W wypowiedziach widać prawdę i fałsz, jak u wielu naiwność...gospodyń domowych.
W czasie słuchania relacji z Sejmu RP odmawiałem modlitwy o pokój w ojczyźnie; "Panie Jezu proszę Cię - przez Niepokalane Serce Najś. Maryi - spraw, a Ty możesz to uczynić...niech Prawda w mojej ojczyźnie wyjdzie na wierzch, niech ona ujawni się w głosowaniu - proszę Cię!
Siły ciemności nie mogą dalej rządzić...to wiesz mój Jezu! Dobro i zło nie ma równych szans, ale proszę Cię Jezu, abyś sprawił zwycięstwo dobra w Polsce! "
Właśnie w tym momencie Szatan przysłał b. "przyjaciela", całkowicie pijanego, który chciał wedrzeć się do mieszkania. Musiałem użyć siły, aby go nie wpuścić! Na takie sztuczki jestem zbyt mocny i nie muszę być delikatny!
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 1012
motto; słońce świeci nad dobrymi i złymi.
Długo dochodziłem do dzisiejszej intencji, która szła w kierunku dzieci niegrzecznych, ale przeważyło powiedzenie; „to dobre dziecko”. Jeżeli jest dobre, to jest także złe!
Słucham proroka Micheasza, a łzy zalewają oczy. Kiedyś spotkam go i porozmawiamy. Jak on wygląda? Na pewno zapytam go jak zniósł cierpienia rozrywające serce! Mi 7. 14-5, 18-20
„ (...) Któryż Bóg podobny Tobie, który oddalasz nieprawość, odpuszczasz występek (...)?
Nie żywi On gniewu na zawsze, bo upodobał sobie miłosierdzie.
(...) i wrzuci w głębokości morskie wszystkie nasze grzechy (...)”.
Psalmista wskazuje na wielkość miłosierdzia Boga; „Powstanę i pójdę do mego ojca i powiem; „Ojcze, zgrzeszyłem przeciw niebu i względem ciebie”.
Płynie przypowieść o synu marnotrawnym. Wraca utracjusz, a ojciec przyjmuje go z otwartymi ramionami i gości. Cóż dopiero Bóg Prawdziwy, ale musisz paść na kolana.
Ten świat należy do Księcia Ciemności. Właśnie płacze zdesperowana ofiara męża psychopaty, który grozi jej śmiercią oraz pokazują młodych skaczących po samochodach, a później bijących się z policjantami. Sprawa Frizla, niewyobrażalne potworności.
Płacze matka mordercy kapłana, a w telewizji pokazują rodzinę z rozwydrzonymi dziećmi. Jakby na ten moment z radia „Maryja” -padają słowa katechezy; „kto miłuje swego syna często używa na niego rózgi, aby w końcu mógł się nim cieszyć”. Dusza wciąż śpiewa; „Wróć synu, wróć z daleka…wróć synu Ojciec czeka”!
W złości pisałem odwołanie do sądu (sprawa zawodowa), a przecież przyjąłem to cierpienie. W tej takim stanie szedłem na mszę niedzielną, a cztery razy „spojrzały” figury Matki Zbawiciela. Napłynie odczucie, abym złagodniał, uwierzył w moc Boga, a nie we własne działania. To wielka prawda.
Błyskawicznie przepływają obrazy złych dzieci; super niania i rozwydrzona gromadka (biją się, przecinają fotele, małpują i maltretują rodziców), zdjęcie R. Kalisza z blondynką, K. Marcinkiewicz z młodą wybranką, program o gejach i lesbijkach w Islamie, w ręku „Nie” oraz „Fakty i mity” z wywiadem ze S. Obirkiem (porzucił kapłaństwo).
Do tego Palikot z wibratorem, złodzieje w rządzie, boksujący się na „śmierć i życie. Jeszcze koledzy lekarze; Karadźic, Mengele, stomatolog gwałcący uśpione pacjentki, a inny okradał chore, dr G., kolega, który ściął krzyż, „łowcy skór i narządów”. Do tego kapłani geje i policjant jako płatny zabójca w mafii.
Po Mszy św. popłynie cała moja modlitwa w intencji tego dnia. APEL
- 13.03.2009(pt) ZA PRZYJMUJĄCYCH KRZYŻ DRUGICH
- 12.03.2009 (c) ZA SZKOLONYCH
- 11.03.2009(ś) WDZIĘCZNY ZA OTRZYMANE DOBRODZIEJSTWA
- 10.03.2009(w) ZA SIEJĄCYCH ZGORSZENIE
- 09.03.2009(p) ZA PRZEMIENIONYCH
- 08.03.2009(n) ZA STAJĄCYCH SIĘ DZIEĆMI BOŻYMI
- 07.03.2009(s) ZA PRZYLGNIĘTYCH DO BOGA
- 06.03.2009(pt) ZA NIOSĄCYCH KRZYŻ GRZESZNIKÓW
- 05.03.2009(c) ZA WALCZĄCYCH Z SAMYM SOBĄ
- 04.03.2009(ś) ZA PROTESTUJĄCYCH PRZECIWKO OBRAŻANIU WIARY