Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

22.07.2009(ś) ZA BETONIARZY

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 22 lipiec 2009
Odsłon: 1002

„Święto Odrodzenia”

Marii Magdaleny

    Płyną obrazy wojny w centrum W-wy…pacyfikacja pawilonu handlowego; napieranie, przepychanki, a w końcu gaz do środka. Przypomina to odbijanie obiektu zajętego przez terrorystów. Rybiński z „Faktu” proponuje, aby 22 lipca ogłosić Dniem Kupca i obchodzić rocznicę bitwy kupieckiej! Jak on to wymyśla?

    Młody człowiek kruszy płytę betonową, aby rzucać odłamkami. Prezydent W-wy pani Gronkiewicz - Walz postępuje zgodnie z prawem. Można zapytać dlaczego sprzedaje kamienice z ludźmi, oddaje domy  „właścicielom”, a zarazem jest członkiem Odnowy w Duchu Świętym. Nie możesz służyć dwóm panom.

    Piszę, a z telewizji płyną obrazy PRL-u; przemawia Gierek, a satyryk mówi o ówczesnym żartowaniu z partyjnego betonu. Pan prokurator mówi, że nie jest z kamienia, ale nie może ukarać chłopców, którzy  skatowali koleżankę!

    Podczas przejazdu na Mszę św. wieczorną zaprosiłem do kościoła spotkanych kolegów („betoniarzy”). Jeden z nich poklepał mnie po ramieniu, bo „nie będzie nic robił na pokaz” (moja wiara to „aktorstwo”), a drugi szybko się pożegnał. Mimo ostrzeżeń nie interesuje ich  ż y c i e prawdziwe.

     Dusza śpiewa: „Ciebie, mój Boże, pragnie moja dusza”, a dzisiaj Maria Magdalena „udała się do grobu i zobaczyła kamień od niego odsunięty (…) płakała, nachyliła się do grobu i ujrzała dwóch aniołów (…)”.

     Pochylony kapłan mówi; „Przyjmij nas, Panie, stojących przed Tobą w duchu pokory i z sercem skruszonym”.

    Nawet św. Hostia nie zmieniła pustki serca. Zważ na intencję i cóż mam pokazywane? Takie właśnie są kamienne serca. Nagle nastąpiła odmiana, ponieważ siostra zaśpiewała;

   „Panie. popatrz, codziennie winię drugich,

    trzymam w ręku mój kamień, by nim rzucić(…)

    Panie, widzisz, dziś zginam me kolana (…)

    i wyciągam ku Tobie moje dłonie, (…)

    Podaruj, podaruj mi Panie (…) tylko jedno,

    tylko Twoje przebaczenie(…)”.

    Błogosławieństwo, klękam, a z posadzki patrzy kruszywo. Natychmiast znam intencję. Przypomina się wiersz Aleksandra Twardowskiego; „Obalony cokół pomnika”, gdzie słowa; „kamień jako taki, nigdy nie jest dobry, ani zły”.

     TV History. Arktyka. Dwa statki roztrzaskały się o lód. Kra jest przykładem kruszenia z trzaskiem (1850r.). W otworzonym zapisie (09.06.2009) kapłan prowadził „skruszonego” penitenta  do spowiedzi! Jak Bóg to wszystko mi układa?

    Zdziwisz się, ale od wielu lat zapraszam do Pana sąsiadów, którzy układają płytki...betoniarzy.

                                                                                                                        APeeL    

21.07.2009(w) ZA BRONIĄCYCH SIĘ

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 21 lipiec 2009
Odsłon: 443

    Przy trasie do Warszawy spojrzał mały krzyżyk z lampkami; przez chwilkę poczuj serce jego rodziny…chociaż tak chcą wyrazić własny ból. Teraz, w oddali widzę krzyż mojego Pana, który mówi; „to Mój Krzyż, a tamten twój”. Nie pytaj z uporem; „jak to, Pan mówi”. Przełam się i zobacz zawalenie „słowem pisanym”, ale nic o życiu „tu i teraz” z Panem Jezusem.

    Dzisiaj Mojżesz z ludem przechodzi przez Morze Czerwone. Wystarczyło uniesienie jego ręki, aby Moc Pana sprawiła rozstąpienie się wód. Przebieg tego „boju” znasz. Nawet Izraelici; „(…) ulękli się Pana i uwierzyli Jemu oraz Jego słudze Mojżeszowi”. Rozległ się śpiew ku chwały Pana. Komu i po co Pan ukazał to wszystko? Jaka nauka dla ciebie?

    Pani Gronkiewicz przenosi kupców z centrum W-wy. Trwa bitwa Polaka z Polakiem, a krzyki bitych i traktowanych gazem słychać w moim samochodzie. Pan Bóg przestał jej błogosławić; przychylna gejom (marsze), występowi nierządnicy „madonny” (15 sierpnia), swoim rozdająca kamienice. Trzyma się „prawa”, ale nie słyszy płaczu wyrzucanych z przejmowanych mieszkań.

   Na Mszy św. kapłan mówił o Duchu Świętym, a mój wzrok został uniesiony ko wizerunkowi Tej Osoby. Jeszcze przed Komunią Św. serce doznało straszliwego skurczu, a łzy popłynęły po twarzy; „Pan Jezus już się zbliża /../ Jezu wspomóż łaską bym g o d n i e przyjął Cię”.

    Napłynął obraz skulonego Hindusa klęczącego - z twarzą w dłoniach - przed Panem Jezusem w ręku Jana Pawła II. Podszedłem pierwszy, uklęknąłem przed Zbawicielem. Wg kolegi lekarza to „pobożność na pokaz”. Jeszcze niedawno za taką ostentację wsadzali do więzienia, chyba że czyniłeś to po odpowiednich przeszkoleniach. Towarzysze dobrze znają się na celebracji katolickiej. Na pewno mają specjalistów od tego fałszu, ale Pan to widzi.

    „Pobłogosław Jezu Drogi tych, co wiernie Cię kochają”. To na pewno prośba ode mnie. Ważny jestem? Nie. Ja tylko kocham mojego Pana, który otworzył Niebo i czeka na mnie z otwartymi ramionami.

   Smutno mi, że tak mało czynię dla Niego. Na pewno policzy to pisanie (3.00). Powie ktoś, że mieszam ziemię z Niebem, ale ja piszę prosto z serca. Właśnie pada informacja o odbudowywaniu - spalonych w Indiach - świątyń Pana. Na ile pomógł mój protest do ich ambasady? Nie wiem. Dalej powiesz. Co mają do tego wszystkiego kupcy? A no mają, bo się bronią…jak katolicy w Indiach i jak ja. Nie mogę opisać mojej sprawy i stracić nagrodę u Pana.

      Św. Krzysztof powiedział z witraża, że dzisiaj mnie uniesie…tak się stało; zaprowadził mnie na boczny parking, dwa domy od miejsca, gdzie przybyłem, a nie znam W-wy.

   Dziwne, bo Pan dał ten zapis dzisiaj (03.08.2009); właśnie wysłałem pismo do Sądu Administracyjnego (bronienie się). Ogarnij świat broniących się; od Palestyńczyków, mnichów w Tybecie, Kurdów, Gruzinów, wysiedlanych (trasy szybkiego ruchu), tych, którym zabierają dzieci, matka zabitego syna, oskarżony o gwałt…

    Tak jest też w mojej sprawie; zapis w dniu 19.06.2008 za ofiary oparów bestii...

                                                                                                                               APeeL

20.07.2009(p) ZA WALCZĄCYCH O WIARĘ

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 20 lipiec 2009
Odsłon: 771

„Kto nie uwierzy będzie potępiony" Mk 16, 16

    Karol Darwin przez dwadzieścia lat - tak jak ja - zbierał dowody i „olśniony" napisał pracę; „O powstawaniu gatunków" (1859r). Tam udowodnił, że - w wyniku walki o byt i doskonaleniu - pochodzę od małpy. Jest jeden problem, ponieważ zabrakło łącznika.

    Błogosławiony Czesław patron Wrocławia uszczęśliwiony łaską wiary dzielił się tym z innymi. To naprawdę wielki skarb, ale niech nikt nie zazdrości tej łaski, ponieważ związana jest z cierpieniem. Mój Profesor (św. Paweł) mówi od ołtarza (1 Kor 9. 16-19, 22-23);

    „Nie jest dla mnie powodem do chluby to, że głoszę Ewangelię (...) Biada mi bowiem, gdybym nie głosił Ewangelii (...) tylko spełniam obowiązki szafarza (...) nie korzystam z praw jakie daje mi Ewangelia (...) stałem się niewolnikiem". Jakże chciałbym go spotkać I wiem, że Dobry Bóg to sprawi. Wówczas opowiemy sobie jak to się stało.

     Ateista powie, że opanował mnie mesjanizm, ale to wszystko można ujrzeć mając łaskę wiary (Ducha Bożego). Nie wolno nam milczeć...mamy krzyczeć, bo „kamienie wołać będą"! Właśnie „Rzeczpospolita" - w zorganizowanej akacji z „Faktem" i „Wprost" - sprzeciwiła się budowie Świątyni Opatrzności Bożej.

    W ubiegłym roku w Rosji przeprowadzono internetowy ranking na Rosjanina wszechczasów. Drugie miejsce zajął - ludobójca - tow. Stalin! Ta sama „Rzeczpospolita" przeprowadziła sondaż dotyczący autorytetów moralnych (dla młodzieży). Zobacz co rodzi się w głowie redaktorów dziennika noszącego nazwę mojej ojczyzny. Oto osoby, których cechy i poglądy są cenione;

40% Jerzy Owsiak („róbta, co chceta") na zdjęciu jako kapłan świecki ze wzniesionymi do nieba rękami. Na ten moment Matka Boża Pokoju mówi; „wasza wolność jest waszą słabością"

32% Kuba Wojewódzki („Kubuś Parchatek") wyśmiewający wiarę i paprający flagę w odchodach („pięć lat bez wyroku").

30% Szymon Majewski, który niepotrzebnie udaje głupiego Onckiego

19% Donald Tusk; „patrz w oczy i kłam"

15% Monika Olejnik córka "wicie, rozumicie"...

    Kraj katolicki z ciemnogrodem duchowo - patriotycznym. Pan Jezus mówi do nas (Łk 10, 3); „Idźcie! Oto posyłam was jak owce między wilki". Ta prawda trwa do dzisiaj. Kościół katolicki przeżywa okres zmasowanego ataku sił ciemności. Nikt nie przeciwstawia się niezliczonym prowokacjom, wyrafinowanym manipulacjom, ewidentnemu szydzeniu z Boga i wiary.

    Katolicy są dyskryminowani na całym świecie, a także u nas. Nie mamy gazety, tygodnika i miesięcznika oraz stacji radiowo-telewizyjnej (istniejące należą do zakonów). Różni są wrogowie wiary, ale najgorsi to katolicy niewierzący i niepraktykujący.

   Pytam wiekowego kolegę lekarza o celebrację świecką pogrzebu („umarły grzebie umarłego"). Kolega żachnął się na słowo bezbożnik (bez-Boga, a-teista). Nie lubimy prawdy oraz Prawdy, ale po śmierci rodzina takiego biegnie do proboszcza.

    Pewien sondaż pokazał, że deklarujący się jako wierzący wykluczają życie po śmierci i piekło. Przecież Pan Bóg mówi o sądzie, niebie i piekle, o życiu wiecznym, i o tym jak je osiągnąć. To jest sprawa „życia i śmierci", a większość zachowuje się naiwnie. Idzie straszliwa burza, a oni mówią, że trzeba być dobrej myśli.

    Właśnie dzisiaj kapłan śpiewał (Ps 96(95), 10); „Mówcie wśród pogan: Pan jest królem (...) ze słusznością wymierza ludom sprawiedliwość (...)".  Podczas Eucharystii płynęła pieśń: „Cóż Ci Jezu damy za Twych łask strumienie?" Niewyobrażalna słodycz zalała usta, serce zaczęło „promieniować" miłością, a duszę opanował pokój. Chciałbym tu zostać aż do powtórnego przyjścia Pana Jezusa!

    W tamtym czasie szedłbym krok w krok za Zbawicielem i sam z siebie dźwigałbym Jego krzyż. Jak ci to wszystko wypowiedzieć? Jeden raz spróbujesz i niczego innego nie będziesz pragnął. Tylko nie mów mi, że to nieprawda, że "coś mi się wydaje" lub jest to chorobliwe!

    Jakby na ten moment synowa przyniosła zdjęcie; Hindus na kolanach, z twarzą przy ziemi - w pozycji najwyższej pokory -  czeka na przyjęcie Eucharystii od naszego papieża! A jak my idziemy po tą łaskę?

    Nagle poczułem wielką moc, a Duch Boży jest zdolny sprawić, że przeniesiesz górę...stąd ten zapis. Kiedyś miałem podobną intencję; za broniących wiary.  Na tą zostałem naprowadzony zdaniem z Biblii o zawodach, z wnuczkiem graliśmy na boisku, a z TV Trwam popłynęły słowa o walce duchowej.

    W bólu odmówiłem moją modlitwę podczas której napłynęła pewność, że Królestwa Bożego nikt nie pokona, bo zawsze będą podobni do mnie...

                                                                                                                      APEL

19.07.2009(n) ZA TYCH, KTÓRZY PORZUCILI GRZESZNE ŻYCIE

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 19 lipiec 2009
Odsłon: 955

„Idź i nie grzesz więcej”...   

     Zrozum jedno, że ja tego wszystkiego nie mógłbym wymyślić i opisać. Nawet nie miałbym siły. Przecież wokół tyle przyjemności, a czas ucieka. Zrób próbę. Opisz swój dzień, ale „duchowo”. Sam zobaczysz swoją nędzę. Taka sama jest moja…bez Jezusa.

    Przyjechał wnuczek i dla atrakcji zabrałem go do kościoła w sąsiedniej parafii. Mamy szczęście, ponieważ to kolejna msza i dosłownie rodzinna (kilka osób). Z ołtarza patrzą kielichy, błyszczy złoto. Ile zła i dobra niesie ten bezwartościowy metal.

    Na cóż przyda się złoto? Jego blask powoduje bezmiar zbrodni, a Pan dał go dla ozdoby Jego Domu oraz hołdu Synowi Umiłowanemu. Wyobraź sobie, że posłałeś swojego, aby z narażeniem życia uratował jakieś dzieci. Uczynił to, uwolnił je z rąk porywaczy. Hosanna, a po czasie pretensje, wina, kara i jego zabicie. Czy nie ozłocił byś takiego syna?

    Siedzę na wprost wielkiego malowidła ściennego; Maria Magdalena i czaszka. Mnie Pan zawołał w marcu 1986 roku. To okres horroru; wielki nawał pacjentów w przychodni oraz jednostce, dojazdy na specjalizację do W-wy oraz zwykle kłopoty życiowe. Szatan chciał mnie zabić wódką i hazardem.

    Właśnie wtedy Pan Jezus zawołał mnie - w środku nocnego dyżuru! Piszę to ze łzami w oczach. A jak Pan mówi dzisiaj? W kościele p.w.  byłej nierządnicy Marii Magdaleny Pan dał do ręki pismo „Miłujcie się” z art. „Musimy wymagać od siebie”; „Pycha i bunt zrobiły z aniołów demony (…) wierzący w Boga nie wierzą w piekło, a nawet życie po śmierci (…)”.  

    Wielką moc mają świadectwa ludzi, którzy porzucili grzeszne życie. Właśnie napisałem prośbę do takiego brata Anastazego, który cytował Pismo Święte, ostrzegał i straszył.

    Zaleciłem, aby opisał jeden dzień duchowy, a stwierdzi, że nie jest to wcale łatwe, bo sami z siebie nic nie możemy. Trzeba prosić Ducha Świętego oraz uczestniczyć w Mszy św. z Eucharystią...                                                                                                             APEL

    

18.07.2009 (s) ZA PRZEKAZUJĄCYCH SWOJE DOŚWIADCZENIA DUCHOWE

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 18 lipiec 2009
Odsłon: 726

     W „Rycerzu Niepokalanej” trafiłem na art.: „Święty, Mistyk czy Wariat” w którym poruszono problem; łaska wiary (mistyka), a choroba. Tak się stało, że jestem lekarzem i mistykiem świeckim. Czy jest taki drugi lekarz i jak się z nim się skontaktować? W końcu artykułu poproszono, aby napisać o swoich doświadczeniach duchowych.

    Kolegom psychiatrom proponowałem opracowanie tego problemu (mistyka/psychoza), ale oni wykluczają życie nadprzyrodzone. Jeżeli tak to zostaje tylko mózg, mądrość ludzka i "norma"; zdrowy psychicznie. Kto ustala tą normę? Wg psychiatrii jesteśmy jednością psycho-fizyczną bez duchowej!

    Jeżeli coś nie pasuje stwierdzamy chorobę! To wykorzystywali bolszewicy. Pytanie było proste; jak człowiek przy zdrowych zmysłach może negować założenia marksizmu-leninizmu (w Chinach książeczki Mao, a w Korei Północnej klan rodzinny w którym bożkiem jest „wódz”).

- Dlaczego Kim Dzon Il jest otyły, gdy naród głoduje?

- Bo dużo myśli…odpowiada wyznawca.

    W ręku znalazł się zapis z dnia 04.08.2008 ze spotkania wiernych związanych z radiem Maryja. Tam mówił o. Rydzyk...przewodnik duchowy w śmiertelnej walce z Szatanem. Matka Boża  jest z takimi apostołami końca czasów, świadkami Boga-Ojca, których Nieprzyjaciel nie pokona.

     To spotkanie z Królową Nieba popłynęło w świat. Może w jakimś sercu obudziło świadomość, że każdy z nas jest Jej dzieckiem. A teraz 19.07.2009 o. Rydzyk powiedział z wielka mocą, że wszystko jest zgnite, w telewizji są najemnicy, a całe rodziny w służbach.

    Wybieraj! Szatan i Pan Bóg, zło i dobro, z Bogiem lub przeciw Bogu. To dzieje się w każdej chwilce. Nie mówią w naszym kościele o Przeciwniku Boga. Ludzie wolą kłamstwo...

     Obydwie łaski; bycie lekarzem i mistykiem świeckim otrzymałem bez żadnej mojej zasługi. Na AM w Gdańsku (nie było rejonizacji) zdałem dzięki prowadzeniu przez Boga, bo przez 4 lata zbierałem  wszystko na temat fitogenezy (tworzenia zieleni). Takie właśnie było pytanie pisemne za które otrzymałem stopień celujący! 

     A łaska wiary? Drgnięcie w marcowej nocy 1986 r. ze spowiedzią po 25 latach! Znajdź zapis z 18.07.1988 za pragnących spowiedzi, a zobaczysz, że nie jest tak łatwo wrócić do Boga.

                                                                                                                                      APEL

Redakcja "Rycerza Niepokalanej"                                                                                     18.07.2009(s)

dotyczy; 7-8 2009 „Święty, Mistyk czy Wariat”

     Niech będzie pochwalona Matka Prawdziwa i Jej Syn, Pan Jezus Chrystus, mój Zbawiciel!

      Każdego dnia mojego życia ziemskiego staram się być prowadzonym przez Pana Jezusa. Pan Bóg zawołał mnie nagle w marcu 1986r (w środku nocnego dyżuru w pogotowiu ratunkowym). To stało się na szczycie ziemskich udręk oraz pijaństwa i hazardu.

     Początkowo nie robiłem zapisów przeżyć duchowych. Później stało się to potrzebą srerca, a obecnie zapisy są opracowywane do prowadzonego dziennika duchowego.

    Tak się złożyło, że nikt nie zajął tej nazwy. Mam wymodloną modlitwę (połączenie Tajemnicy Bolesnej Różańca z Drogą Krzyżową oraz Św. Agonią z elementami jakby koronki do Miłosierdzia Bożego. Nie wolno modlić się wg własnego widzimisię, ponieważ Szatan podsuwa interesowność: zdrowie, najbliższych, dobrych, a nawet modlitwy o śmierć nagłą.

    Powinna być dobra (Wiatyk) i godna (modlitwy, gromnica, rodzina). O co prosisz to otrzymasz, ale nie w sensie materialnym. Bóg - jak najlepszy ojciec ziemski - wie, co jest mi potrzebne i to daje.      Czyściec jest wielkim nieszczęściem (chociaż jest wyrazam Miłosierdzia Pana naszego), ponieważ dusza nie może nic zrobić dla siebie. Czeka na nasze wołania i woła za nas.

    Mam Anioła, który wskazuje, co czynić…od szeregu lat należę do Pana Jezusa i żyję tylko Jego sprawami. Stan na dzisiaj; mistyk świecki z charyzmatem odczytywania Woli Boga Ojca wg modlitwy Pańskiej „bądź Wola Twoja”.

    Poprzez duchowość zdarzeń odczytuję intencje modlitewne dnia. Nie trafisz do Nieba bez wykonywania Woli Boga Ojca…w sprawach małych i wielkich.

    Moje przeżycia duchowe to wynik łączności z Bogiem, Panem Jezusem i Duchem Świętym, Matką Bożą oraz świętymi. To dzieje się wszędzie, ale zasadniczym miejscem spotkań jest ziemski Dom Boga z Komunią świętą. Zbyt mało pisze się o tym Ostatnim i Wiecznym Cudzie Jezusa.

                                                                                                                      Szczęść Boże

  

  1. 17.07.2009 (Pt) ZA CIERPIĄCYCH DLA EWANGELII
  2. 16.07.2009(c) ZA TYCH, KTÓRYCH SPOTKAŁA ŚMIERĆ NAGŁA
  3. 15.07.2009(ś) ZA POTRZEBUJĄCYCH EWANGELIZACJI
  4. 14.07.2009(w) ZA TYCH, KTÓRZY ZAUFALI MARYI
  5. 13.07.2009(p) ZA NIEGODNYCH ŁASK
  6. 12.07.2009(n) ZA TYCH, KTÓRYM PRZERWANO DZIAŁALNOŚĆ
  7. 11.07.2009(s) ZA PROFANUJĄCYCH NASZĄ WIARĘ
  8. 10.07.2009(pt) ZA LEKARZY PRZESTĘPCÓW
  9. 09.07.2009(c) ZA BĘDĄCYCH W POTRZEBIE
  10. 08.07.2009 (ś) ZA UKOJONYCH

Strona 1174 z 2338

  • 1169
  • 1170
  • 1171
  • 1172
  • 1173
  • 1174
  • 1175
  • 1176
  • 1177
  • 1178

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 270  gości oraz 0 użytkowników.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?