- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 395
motto; „tu krzyż przydrożny (…) jest takie miejsce, taki kraj (…)”.
Dzisiaj są nietypowe uroczystości kościelne z okazji 70-tej Rocznicy napaści niemiecko-sowieckiej na nasz kraj. Wielki wysiłek proboszcza, oprawa, goście, młodzież…ale mało wiernych. To dzień pracy, ale wyraźnie widać, że ludzie stają się „letni duchowo”. Ja także na ten moment jestem pusty.
Oddział rusza na Mszę św. a w tym czasie orkiestra gra „Madonno, Czarna Madonno”. To wszystko sprawia poczucie wdzięczności Bogu Ojcu za posiadanie ojczyzny.
W sercu pojawili się moi koledzy; obowiązuje nas braterstwo; ludzi, Polaków, katolików. A w TVP trwa bój o In vitro. W tym czasie Stefan Niesiołowski mądrzy się na temat Katynia; czy to było ludobójstwo czy zbrodnia wojenna, a przecież wywieziono 1 milion 800 tys. ludzi. Rozumieją to tułający się Kurdowie i inne nacje pozbawione swojej ojczyzny.
Abp. pięknie mówił o nawałnicach, które przeszły przez Polskę; od Tatarów poprzez Turków, Szwedów do napaści Sowieckiej w 1920 roku i ostatniego uderzenia Niemców i Sowietów. Podczas gry trąbek (Konsekracja) serce doznało skurczu, ponieważ jest to wołanie z dziękczynieniem Bogu naszemu za ten Cud Ostatni (Eucharystię)!
Pozostałem po Mszy św. sam na Sam z Panem Jezusem, a młodzież śpiewała;„Dopomóż Boże i wytrwać daj, tu nasze miejsce, tu nasz kraj”.
Pozostały przemówienia, ale to zbyteczne dłużyzny. Wg mnie nie mają sensu podziękowania za to, że ktoś bierze udział w nabożeństwie, pragnie dać wyraz wdzięczności za tych, którzy walczyli o nasza ojczyznę.
Po odczycie miałem pokazaną ochronę, którą daje ojczyzna; policję, strażaków, wojsko, itd.
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 599
Prosiłem Pana o prowadzenie w mojej sprawie i właśnie „mam wstać i pisać”, ale z miłością. Okazuje się, że żona wychodzi, bo z niewiastami ma pomóc na plebanii. Podziękowałem Panu Jezusowi, bo dla mnie najważniejsze jest szerzenia świadectwa wiary.
Po dzisiejszej Eucharystii pozostała słodycz w ustach i niewielki pokój w duszy. Kolega zaprosił mnie na jego ławkę przed domem. Gaśnie, ale nie budzi się. Dwa kroki do kościoła, ale sprawy duchowe jakby dalekie.
Nasza „rozmowa” to mój monolog…chcesz przekazać radość z posiadania skarbu (wiary) i chwalić cuda Pana, ale to trafia w pustkę. Wielka szkoda. Nawet o nic nie zapytał. Nawet nie ma żadnej wątpliwości. Takim umrzesz i gdzie trafisz?
„Panie Jezu! Dziękuję Ci za możliwość dawania świadectwa. Cierpienie jest także działaniem Mądrości Bożej, ponieważ łatwiej wówczas ujrzeć „prawdę” ziemską i Prawdę Bożą. Dziękuję za Twoje „My”, za to, że stale jesteś ze mną. Dziękuję za prowadzenie i wszystkie cuda, które mi ukazujesz."
Teraz praca do której zostałem zerwane rano (o. Jacek Prusak...prusak@tygodnik.com.pl)
Proszę Ojca!
<<Dwa zdania o sobie; lekarz "rodzinny", 65 lat. Mistyk świecki z charyzmatem odczytywania Woli Boga Ojca. To naprawdę wielka łaska, a mój dar pragnę przekazać poszukującym, bo to jedyna droga do zbawienia. Bardzo mało jest aktualnych zapisów przeżyć mistyków.
Od 20 lat prowadzę "Dziennik duchowy". Poprzez "duchowość zdarzeń" potrafię odczytać intencje modlitewne dnia życia. Jest to bardzo trudne, bo przeszkadza Szatan i nasza mądrość.
Bóg mówi przez wszystko i do każdego innym językiem. Prośba. Tytuł artykułu dotyczy mojej osoby. Zaprotestowałem przeciwko powaleniu krzyża przez psychiatrę (nie czas na opis sprawy), a korporacja uznała, że jestem chory psychicznie (zespół urojeniowy). Moja wiara, pragnienie ewangelizacji i dawania świadectwa to urojenie.
Zawieszono mi prawo wykonywania zawodu lekarza (z dnia na dzień wyrwano z pracy; psychuszka sowiecka, która spowodowała moją śmierć cywilno-zawodową). Przyjąłem to cierpienie. Typowa próba. Teraz chodzi o to, aby taka krzywda nie spotkała innych (precedens).
Proszę przeczytać długi list do "Gaz. Wyb.", gdzie miałem intencję modlitewną dnia; za potrzebujących opamiętania". To starcie się dwóch światopoglądów, moralności oraz widzenia codzienności (u nas perspektywa życia wiecznego).
Prośba jest następująca. Pragnę wysłać list, zaświadczenia od proboszcza (b. wykładowca KUL-u ), różne świadectwa oraz skrót boju z psychiatrami ateistami...do oceny przez Ojca i innych. Sprawa kwalifikuje się do nagłośnienia, ponieważ koledzy wykluczają rzeczywistość nadprzyrodzoną; psychiatra nie leczy opętanego, a ksiądz nie egzorcyzmuje chorego psychicznie.
Pan Bóg skierował mnie do tej korporacji, aby się obudzili. Sprawa wymaga nagłośnienia, bo to precedens. Proponowałem pionierskie opracowanie; mistyka, a zespół urojeniowy, ale nawet w Instytucie Psychiatrii i Neurologii w W-wie nie ma wierzących. Jeżeli nie uznaje się Boga to nie można zrobić takiego opracowania.
Opinia Ojca byłaby pomocna, bo mam sprawę w Sądzie Administracyjnym, ponieważ koledzy oprócz pomyłki diagnostycznej łamali prawo; chorobę rozpoznali zaocznie na podstawie zdania teologicznego z listu-protestu, a komisja lekarska zamiast z trzech lekarzy składała się z dwóch.
Wszystko opiszę i chciałbym wysłać na adres, ale nie do "Tygodnika Powszechnego". Mogę Ojca zaprosić, jest wolna kawalerka, a w pobliżu "Emaus" z kaplicą s. Faustyny i Jej relikwiami.>>...
Przepływają ci, którzy otrzymali pomoc Boga; zamach na Jan Paweł II, lekarka spalona przez piorun, Gajowniczek w Oświęcimiu, Maria Połtawska, uratowana przez Matkę Bożą (przebudzona) z pożaru, i przed tsunami (kobieta miała sen), kapłan uderzony przez pioruna, a na końcu ja: z odjętym hazardem i alkoholizmem…
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 934
Narodzenia NMP
W drodze do kościoła napływają obrazy przesłuchań złapanych na ulicy Afganów. Wszyscy podobni, mają brody jak Bin Laden. Nie ważne winy…liczy się sprawozdanie. To nieprzypadkowe, ponieważ tak torturowano Pana Jezusa.
Prezydent Clinton trafił do Kim Jon Ila, aby „odbić” dwie amerykańskie dziennikarki. Ile zachodu, aby szatański syn okazał „dobro” i nie zabił pracą kobiet, które przekroczyły nielegalnie granicę.
Jak myślisz, cóż przez to zdarzenie pokazuje nam Mądrość Boża? Zawsze tak pytaj, bo wszystko jest pokazane. Przecież tak było z narodem wybranym. Szli za Bogiem do Ziemi Obiecanej…opierali się, nie wierzyli. Cóż Bóg pokazał im przez to wydarzenie? A co Tobie?
Książę Ciemności ma wielu wysłanników; to szefowie mafii, Kim protegowany przez Żółtego Brata i różnych czerwonych książąt. To także przystrojeni w złote pierścienie i bogate szaty właściciele obozów pracy, handlarze narządami na zamówienie. Przerabialiśmy to ze sprzedawczykami własnej maści.
Piszę specjalnie, aby ukazać królestwo Księcia Ciemności. Szatan zastępował i zastępuje Boga, a dla większości Go małpuje. Właśnie pokazują „cuda” dokonywane przez „mistyków sufickich”, którzy popisują się samookaleczeniami. Inni powalają ludzi skoncentrowaną energią lub uderzeniami palcem w czułe miejsce ciała. Medytacja, mantry, zawołanie do przodków i ochrona sufickiego Szejach…można przebić ciało nie czując bólu.
Dzisiaj rodzi się Matka Zbawiciela...zaczyna się proces odbijania ludzkości z niewoli Przeciwnika Boga. To obóz ziemia (tak określam świat). W tym wykupieniu złoto, brylanty i władza nieprzydatna.
Tu uniżenie, miłość miłosierna, wyniszczenie i bez jednego jęku poddanie się przesłuchiwaniu. Tak było z buntownikiem; Panem Jezusem w Izraelu. Zapytasz. To jak został pokonany przez Pana Jezusa?
Mi 5, 1-4a „Betlejem (...) Z ciebie Mi wyjdzie Ten, który będzie władał (...) porodzi mającą porodzić (...) reszta braci Jego powróci (...) będzie ich pasterzem (...) Będą żyli bezpiecznie, bo Jego władza rozciągnie się aż po krańce ziemi (...)”.
Mt 1, 18-23 „(...) znalazła się brzemienna za sprawą Ducha Świętego (...) Porodziła mająca porodzić (...)…godna wszelkiej chwały.
Niepokalana Niewiasta porodzi słońce sprawiedliwości, Chrystusa, mojego Boga. Tylko nie mów mi, że to nieprawda. Nie pójdziemy do mędrców europejskich, bo oni „są głupimi w Oczach Boga”.
Nie pójdziemy też zapytać Żydów, bo oni wciąż czekają, a na ich miejsce Pan zawołał mnie spod budki z piwem; „Panie dlaczego ja? Czym się zasłużyłem, abym to ujrzał? Abym w Twojej Światłości ujrzał gubionych”!
Tylko nie mów mi, że Duch Święty to Osoba Boga tajemnica wymyślona...dla kasy i władzy kościelnej. Pobiję Cię dla twojego dobra, bo niektórych grzechów Bóg nie wybacza.
Stoję przed figura Niepokalanej, gdzie jest biały storczyk, a Jej stopy sa spowite koronką. Święta Czystość i Niewinność. Po przyjęciu Ciała Zbawiciela; duszę i serce zalał pokój, słodycz i miłość. Wprost pragnę biec do ludzi i mówić o Bogu, ale świat żyje swoimi sprawami.
Teraz mówię do pacjentki (wdowy); „Bóg pięknie urządził ten świat. Ból jest także łaską, ponieważ jego brak to straszne nieszczęście. Proszę za wszystko dziękować, nigdy nie wołać bez potrzeby o zdrowie. Nie bać się śmierci, ponieważ śmierć to życie.
Proszę zapragnąć świętości oraz prosić o śmierć dobrą i godną. Nigdy nie wołać do zmarłego męża, bo on podlega innej władzy, ale wołać do Matki naszej”.
- Dziękuję za oświecenie!
Wracają słowa Profesora (Rz 8, 28-30), że „(...) Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra, z tymi, którzy są powołani według Jego zamiaru (...)”. Powie ktoś; „jak to nie było”? Kochasz jakąś osobę ziemską i wiesz ! Nie wyjaśnisz tego twardogłowemu…
Nie wiem co na to wszystko powiedzieć. W każde święto maryjne Szatan uderza straszliwie i niespodziewanie; oszuka, skusi, wprowadzi w błąd i namiesza. Ostrzegam wszystkich czcicieli Matki Zbawiciela, że Książę Kłamstwa ich nienawidzi!
Płynie modlitwa, jadę pod krzyż, aby podlać kwiaty. Motyl to znak życia, bo wylatuje z brzydkiej larwy. Tak właśnie jest z naszą duszą! Dlaczego Kościół Święty nie mówi jasno, że śmierć to Życie, ponieważ większość nie wierzy w to, a budzi się po tamtej stronie.
W dzisiejszym czytaniu „Dzienniczka” Anioł wprowadził św. siostrę Faustynę na Dziedzińce Pańskie, gdzie została przywitana przez zbawionych dzięki jej modlitwom. Bardzo proszę; przyjmij, że wszystko jest prawdziwe w Kościele katolickim.
Naprawdę nie ma innej wiary dającej zbawienie. Pan dał nam dwie własności; czas i wolną wolę, którą powinniśmy oddać Bogu-Ojcu („bądź Wola Twoja”). APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 558
Mój Profesor mówi językiem teologicznym (Kol 1,24-2,3), że ma zlecone Boże włodarstwo; ma „wypełnić posłannictwo głoszenia słowa Bożego”, bo została objawiona - skrywana od wieków - Tajemnica. Bóg ujawnił ją tym, którym zechciał; Jego świętym.
Ja właśnie takim się czuję i nie mów mi, że to nieprawda, bo nie znasz mojego serca, a piszę to ze łzami w oczach. „Św. Paweł się znalazł”!...powiesz. Nie święty Paweł, ale poganin zawołany z rogu ulicy, sprzed sklepu z wyrobami wyskokowymi i od stołu z forsą i kartami.
Czy wg Ciebie istnieje tylko ten marny świat…z Kim Dzon Ilem, Putinem i naszymi czarodziejami? Tylko tyle? Dlaczego nie możesz przeskoczyć swojej „bariery dźwięku”?
„Panie zmiłuj się nad ograniczonymi w swojej wyobraźni. Dla większości słońce wciąż się kręci. Po co latają na księżyc i Marsa? Co tam znajdą? Boże Ojcze! Przecież do Ciebie jest bardzo daleko (miliardy lat świetlnych), ale teraz, gdy to piszę Jesteś ze mną!"
Pan Jezus znalazł się w Świątyni ( Łk 6, 6-11), gdzie powiedział do człowieka, który miał porażoną prawą kończynę górną (prawdopodobnie uszkodzony splot barkowy);
<< Podnieś się i stań na środku>>
<< Wyciągnij rękę>>
Ten uniósł już zdrową rękę. A ty czego pragniesz od naszego Ojca? Żona mówi, aby nie pisać TATY, bo to infantylne. To nie tylko Tata, ale Tatuś. Myśl sobie, co chcesz, ale Ty, który to czytasz…zapewniam Cię, że niedługo sam tak zawołasz i przestaniesz się dziwić! Łzy zalały oczy...
Trwa Uczta Niebieska. Pokój falami zalewa duszę, a rozkosz z duszy napływa do mózgu…to „Niebo w duszy” jak mówią smakosze. Słodycz wraca do ust, co sprawia wydzielanie śliny. To Radość Boża, która nie ma odpowiednika na ziemi.
Po Komunii Świętej pragnę pozostać w Domu Pana i śpiewać „Bóg jest Miłością”…”Święty, Święty, Święty”…”Jezusa ukrytego”…jam nie godzien tego”. Pragnę klęczeć i klęczeć, zostać sam na Sam z Panem Jezusem i „umrzeć”, aby obudzić się w Królestwie Pana.
Tam, gdzie ciało się nie męczy, nie ma nocy i bólu rozłąki, gdzie jest pełnia prawdy i miłości. Żadnym słowem tego nie wyrazisz. Na ziemi nie ma odpowiednika mojego stanu. Ta słodycz i pokój trwały około dwóch godz.
Nie zaznasz tego bez łaski Boga, a mało kto o nią prosi. Nie zna świat Darów Boga. To nie bogactwo, zaszczyty, zdrowie i długie życie. To wszystko namiastki, które trwają krótko i po czasie nużą.
Intencja pierwotna była podobna, ale dotyczyła posłannictwa. Po kilku dniach zostałem naprowadzony na właściwą.
1. czytam opis wizji; przybycie Pana Jezusa do Matki w Nazarecie, która jest zasmucona wrogością, kłamstwami i znienawidzeniem Swego Syna.
<<(…) mówię Ci, że ani Mnie, ani Tobie nie wolno bardziej iść [za głosem] krwi niż m i s j i (…)>>.
2. sprawdzam nagranie…kończy się na słowie arcybiskupa; m i s j a ! Jest istotna różnica pomiędzy spełnieniem posłannictwa, a misji.
Pan Bóg pokazuje; misja ewentualnego wprowadzenia Donalda Tuska do pałacu prezydenckiego, wykrywania wszystkich afer z łapaniem przestępców (Pitera), komisja odcisków (Karpiniuk). I misje poważne; stabilizacyjna, obronna, religijna. Jeszcze jedno potwierdzenie; z poczty odebrałem „misyjne drogi”.
W czasie Mszy św. w moje serce wpadła Matka Teresa z Kalkuty. Wyobraź sobie pariasów w slamsach, trędowatych, brudnych, śmierdzących…
A jaka jest twoja misja? Moją chyba zauważyłeś...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 800
Coraz bardziej podobam się sobie; kiedyś byłem piękny i młody, a teraz tylko piękny. Powiesz; dziwak. Dobrze, ale gdy „cechy policzą któż się ostoi”? Spójrz na górę;
„Przepraszam, że jestem premierem” (Miłościwie nam obiecujący)
Komisja ds. odcisków (Karpiniuk)
Marszałek partyjny (Wiesiołowski)
Śpiący królewicz; „spokojnie! to tylko pożar”...
W drodze do kościoła zabrałem kobietę i mówię, że na mszę nie powinniśmy się spóźniać. Kilka razy podwiozłem sąsiada. Później biegł za samochodem i krzyczał, że się spóźni. Nie zabrałem go i zaleciłem wcześniejsze wychodzenie. Teraz ma wymówkę;
- Dlaczego nie chodzi pan do kościoła?
- Lekarz nie chce mnie podwozić!
Mały chłopczyk czyta Iz 35, 4-7a. Jego dziecięcy głos ma moc, a zarazem radość; „Odwagi! Nie bójcie się! (…) Przejrzą oczy niewidomych i uszy głuchych się otworzą (…) chromy jak jeleń wyskoczy i język niemych wesoło wykrzyknie. Bo trysną zdroje wód na pustyni (…)”.
Żona chodzi „struta”, bo grozi jej utrata zęba. Tak się stało, że księga „Święci na każdy dzień” otworzyła się na Apolonii. To święta od bólu zęba. Zaleciłem, aby wołała. Tak uczyniła, ale w sercu nie wierzyła, a nawet podśmiewała się. Zobacz jakich Pan Bóg ma wyznawców! Wkład wypadał, bolało, ale wszystko ustąpiło i plomba trzyma się!
- Śmiałaś się ze świętej, a przecież nieprzypadkowo ją odkryłem!
Szkoda, że sam jej nie znałem…na pewno nie straciłbym dobrego zęba. Chcesz mieć zęby nie chodź do dentysty! Koleżanka przykleiła mi sztuczny ząb do dobrego korzenia, a kolega z wielkim trudem go usunął!
Od czego będziesz świętym? Może od odkręcania starych śrub? Nie śmiej się. Przejdź do najbliższego warsztatu samochodowego, a sam zobaczysz. Najgorsze jest podwozie (korozja). Ile kłopotu sprawia urwanie śruby lub zniszczenie całego elementu! Można napisać poradnik; ”Jak odkręcić starą śrubę?”.
W Psalmie 146(145) chwalenie Boga za przywrócenie wzroku ociemniałym, a w Ew. Mk 7,31-37 Jezus głuchoniememu włożył „palce w jego uszy i śliną dotknął mu języka”. To dziwi i jest trochę śmieszne i do tego jeszcze ślina (ludzie potrzebują działania zewnętrznego). A dzisiejsi znachorzy, czarownicy od siedmiu boleści, oszuści wszelkiej maści? Ci są w modzie. Zobacz naszą śmieszność.
Dziwne, bo w Internecie (str. „Tyg. Powszechnego”) trafiłem na art.; „Czy Pan Bóg ma poczucie humoru”? Ks. Andrzej Dragula widzi problem marnie. Przecież my jesteśmy na podobieństwo Boga. Wskazał na to Pan Jezus. Kilka razy przeżyłem sytuacje, które wskazują na poczucie humoru naszego Ojca Prawdziwego.
Robisz coś na własną rękę, bez prośby o Boże prowadzenie; spotykają Cię różne sytuacje (szkolenie). To żarty o niezwykłej delikatności…jak nasze z małymi dziećmi. Jezus nie śmiał się, ale był pełen miłości, łagodności, słodyczy w słowie. Uśmiechał się. To Bóg - człowiek. Podobnie jest ze mną po Eucharystii, gdy nie mam ciała fizycznego. Niemożliwe jest wówczas żartowanie, a wcześniej diabeł podsuwa różne straszne żarty, poniżające przezwiska, ohydne kawały szczególnie na tle seksu, o teściowej, wyśmiewające wiarę. „Módl się i pracuj, a garb ci sam wyrośnie”. Na ten moment w ręku zapis intencji z 20.03.2009; „za żartujących z Boga”.
Rubaszne żarty wynikają z posiadania wielkiego ciała, sytego, za zastawionym stołem. Nasila je wypity alkohol (puszczają hamulce, jest euforia, dobre poczucie). To znamy z wesel i różnych przyjęć. Odmienną formą jest humor sytuacyjny.
Szyderstwo reprezentuje Wojewódzki i Niesiołowski. Rewiński to lekkość z trafieniami w dziesiątkę. Reagowanie na żarty wyklucza otępienie. Bardzo lubiłem starszych pacjentów lub pacjentki z którymi żartowaliśmy.
W/w artykuł; „Czy Pan Bóg ma humor” rozczarował mnie I do tego wszelkie prawa zastrzeżone. Kto chciałby to rozpowszechniać i po co? Za grosz faktów i nic z siebie. Cytowanie Biblii jest ważne, ale daj świadectwo działania Słowa w tobie. Nie wspomniano o żartach Jana Pawła II, a przecież to następca Pana Jezusa.
Pomyślałem, że dobrze byłoby zrobić eksperyment; dać psychologom zapiski proroków lub znanych ludzi. Jakby na ten moment psycholog dr Wiesław Buła („Fakt” z 12-13 września) ocenia Palikota;
kontakt z pacjentem; „ucieka myślami do rajów podatkowych”
orientacja w czasie i przestrzeni; „Na ogół jest. Jednak czasami pacjent wydaje się żyć w czasach, gdy premierem był Jarosław Kaczyński(…)”
styl poznawczy; „pacjentowi wszystko kojarzy się z seksem”
diagnoza wstępna; "zachowanie pacjenta to sposób (…) na urojonych wrogów (…) Do dalszych badań i terapii".
Wróćmy do sprawy podobania się sobie. Nie chodzi o narcyzm, ale nie możesz miłować brata, jeżeli nie miłujesz siebie. Na pewno nie będziesz miłował siebie, gdy nie będziesz się sobie podobał!
Z tego wynika, że bardzo miłuję Ciebie!… APEL
- 05.09.2009(s) ZA PRZEWROTNYCH
- 04.09.2009(w) TAK DALEKO CI DO BOGA I TAK BLISKO...
- 03.09.2009(c) ZA TYCH, KTÓRZY NIE PRAGNĄ ŚWIĘTOŚCI
- 02.09.2009(ś) ZA MAJĄCYCH PROBLEMY TECHNICZNE
- 01.09.2009(w) ZA TYCH, KTÓRZY ZGINĘLI ZA OJCZYZNĘ
- 31.08.2009(p) ZA ODWAŻNYCH OBROŃCÓW
- 30.08.2009(n) ZA POUCZANYCH
- 29.08.2009(s) ZA NIECZYSTYCH
- 28.08.2009(pt) ZA UMARTWIAJĄCYCH SIĘ
- 27.08.2009(c) ZA SZUKAJĄCYCH SPRAWIEDLIWOŚCI