Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

18.03.2010(c) ZA OFIARY BESTIALSTWA

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 18 marzec 2010
Odsłon: 942

motto; „Niemy krzyk”.

    Na ziemi jest dużo ludzi dobrej woli. Oto Klub Gaja, który broni ekologii i zwierząt...mają piękną stroną internetową i szczytne ideały.

    Zarazem z Jurkiem Owsiakiem, o. Tadeuszem Bartosiem i Wisławą Szymborską żądają ograniczenia dostępu do wystawy pokazującej masakrę dzieci nienarodzonych...wprost nie mogą na to patrzeć (list otwarty)!

    Bóg woła  do Mojżesza:<< Zstąp na dół, bo sprzeniewierzył się lud twój, który wyprowadziłeś z ziemi egipskiej>>. Lud zrobił złotego cielca i oddał mu pokłon. Mojżesz wytargował zmiłowanie, bo mieli być zniszczeni!

    Kłaniający się złotemu cielcowi wciąż doskonalą techniki zabijania dzieci nienarodzonych. Nie wystarcza już łyżeczkowanie zakrzywionym nożem, zatruwanie solą (agonia trwa około godziny), zasysanie dzieciątka przez „odkurzacz”...

    Jezus mówi: „Przyszedłem w imieniu Ojca mego, a nie przyjęliście Mnie. Gdyby jednak przybył kto inny we własnym imieniu, to byście go przyjęli (...) od siebie wzajemnie odbieracie chwałę, a nie szukacie chwały, która pochodzi od samego Boga? J5,31-47 

    Podczas podchodzenia do Komunii św. zostałem otoczony jakby woalem, lekkością...w sekundę stałem się Chrystusowym i padłem na kolana przed Trójcą Świętą. Ciało Zbawiciela samo rozpłynęło się w ustach, a słodycz zalała duszę. 

    Aby to otrzymać trzeba tylko wstać rano i przyjść do kościoła. To tak niewiele, ale jest przeszkodą nie do pokonania u „ludu o twardym karku”. Płynie moja modlitwa w intencji dnia.

    W telewizji pokazano; sprawę turystyki aborcyjnej, w Holandii obniżono wiek poddawanych eutanazji, w klubie nocnym ochroniarz odciął ręce (udało się przyszyć), Anna Walentynowicz miała być zabita furosemidem oraz masakrę Muzułmanów w Srebrenicy.

    Żyd Kowner założył brygady mścicieli („Zemsta”)...planowano zabicie 6 milionów Niemców (zatrucie wody), ale nie uzyskano akceptacji, bo to nie zwróci życia wymordowanych rodaków.

    W drodze na Mszę św. wieczorną odmawiałem moją modlitwę. Po Eucharystii serce ponownie zalała łagodność i pokora, którą przekażę za ofiary bestialstwa.

   Na poczcie odebrałem „Misyjne drogi”, gdzie było zdjęcie kapłana Marcela Nguyen Tan Van’a zamęczonego w Wietnamie. Ujęto go z komunikantami, które chciał nielegalnie przemycić do obozu.

    Patrzyliśmy sobie w oczy, a ja popłakałem się. U nas Ciało Pana Jezusa możesz otrzymać 5 x na dobę (czasami częściej), ale garstka pragnie tego Świętego Daru!

  Trwa wieczór z ofiarami bestialstwa;

- program „997”...wykryto morderców starszej pani (żywą wrzucili do grobowca)

- TV Planete. Relacja z działania wydziału d/s zabójstw w USA

- pokazują Muzułmanki skazane na śmierć, które zabiły mężów oprawców.

     Okazuje się, że Polska jest eksporterem kajdan i haków, którymi przykuwa się porywanych do ścian. Relacjonują szokujący teleturniej, gdzie mylącego się eksperta można razić śmiertelnymi dawkami prądu.

    Późna aborcja. W tyle  główki dziecka robimy otwór i pompą ssącą usuwamy mózg (cenny dla przemysłu kosmetycznego). Tak wygląda „niewinny” zabieg...

  Kończę świadectwo, a z radia płynie piosenka; „Rozgniewany Herod zły, Józef o Dzieciątko drży”...w sercu pojawił się obraz rzezi niewiniątek oraz bestialskie zabicie Pana Jezusa.                                APEL

 

17.03.2010(ś) ZA TYCH, KTÓRZY NIE MOGĄ SIĘ POROZUMIEĆ

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 17 marzec 2010
Odsłon: 921

    Pani Senyszyn wyśmiewa akcję „nocnego zawieszania” krzyża Pana Jezusa w Sejmie RP. A prawda jest taka, że w 1992 r. poseł Czesław Sobierajski zainicjował legalne powieszenie krzyża Pana Jezusa w sali plenarnej.

    Prezydium Sejmu zwróciło się o opinię w tej sprawie do wszystkich klubów...nie poparł tego Polski Program Liberalny z członkiem Donaldem Tuskiem.  W radości idę do Domu Pana, płynie modlitwa „za różniących się w tej samej sprawie” (intencja wstępna).

    Bardzo lubię proroka Izajasza, który teraz od ołtarza przekazuje Słowo Boga do mnie, że zostanę uwolniony, gdy nadejdzie czas mojej łaski. Pan nie zapomniał o mnie i mnie nie zostawi. Prędzej uczyni to matka ziemska. Iz 49,9-15

   Rozproszenia. Niezrozumiała końcówka Ew. o zmartwychwstaniu. Pan Jezus mówi; „ Nadchodzi bowiem godzina w której wszyscy, którzy spoczywają w grobach, usłyszą głos Jego; a ci, którzy pełnili dobre czyny, pójdą na zmartwychwstanie życia; ci, którzy pełnili złe czyny, na zmartwychwstanie potępienia".

  Pan Jezus uzdrawia w szabat, co jest niezrozumiała dla Żydów, a za dwa dni  kapłani i faryzeusze użyją dzisiejszej retoryki;

  << Czemuście Go nie pojmali?>>

  << Nigdy jeszcze nikt nie przemawiał tak, jak Ten człowiek przemawia>>

  << Czy i wy daliście się zwieść (...)”?

  Pan Jezus dalej jest otoczony przez zgraję i prześladowany...także przez wyznawców.

   „Jezu! Weź moje serce i włóż do Swojego raz na zawsze i nie wypuszczaj, bo Szatan krąży! Miłosierny Boże! Panie mojego życia prawdziwego! Spraw, abym trafił do Ciebie bez sądu, bo znasz moje myśli”.

    To pragnienie oznacza zjednanie woli z Bogiem, a to świętość...niezmiernie    trudne zadanie.

    W sprawie GROM-u kłóci się dwóch generałów; Petelicki i Polko, atakują się przedstawiciele dwóch partii, walczą „kandydaci na kandydatów” w wyścigu do żyrandola w Belwederze! Bogdan Tomaszewski wskazuje na agenturalność PZPN-u („państwo w państwie”)...

  - Nie boi się pan, tak rzucać oskarżenia?

  - Wszyscy o tym wiedzą, w gazecie określili agenturalność delegatów na 50-60%! Paluszek „cenzora” wyciszył słowa prawdy...

     W dyskusji z kapłanem nie godzimy się, co do mocy zła w świecie (ja widzę garstkę należących do Jezusa). W nocy próbowałem zarejestrować się w grupie dyskusyjnej w Sanktuarium w Łagiewnikach, ale nie mogę pojąć instrukcji, a w TV Trwam pokazują telefony dla ludzi starych. Kupiłem zły program do komputera i płyta z filmem nie odtwarza, bo trzeba mieć kino domowe.

   14 maja 1993 r skierowano do laski marszałkowskiej projekt uchwały (poparło go 230 posłów) umożliwiającej natychmiastowe zawieszenie krzyża! Niepokoiła zwłoka, wiec ponowiono zgłoszono.

    Po Komunii św. wieczornej nieznana i dziwna słodycz zalała usta i duszę...„Jezu! Słodki Zbawicielu! Słodki w radości! Słodki w smutku! Słodki w cierpieniu! Prowadź mnie Jezu, Zbawicielu Słodki”.

    Nie ma większej radości niż modlitwa tuż po zjednaniu z Panem Jezusem. Jeżeli człowiek już tutaj zaznaje takich słodyczy to, co dopiero później...jak ci to przekazać, jakim językiem?

      W tej lekkości i słodyczy wołam dalej „za tych, którzy nie mogą się porozumieć”, a na moich oczach mogło dojść do zderzenia dwóch samochodów (skrzyżowanie).       

  Przeciągana jest działalność Sejmowej Komisji Śledczej ds. nacisków. Wokół zieje agentura, nikt nie może się wychylić, a do śmierci badamy działalność strasznego prokuratora Ziobro...fałsz wyłazi ze wszystkich kątów Sejmu RP.

   A co z krzyżem? Sprawa upadła, bo 30 maja 1993 roku nagle rozwiązano Sejm RP. Po komunistach do władzy doszła „Solidarność” i towarzysze szybko zawiesili krzyż nad bocznymi drzwiami. Bano się Pana Jezusa pod godłem i flagą.

    Ciekawe kto wtedy był na tej drabinie z której śmieje się posłanka Joanna Senyszyn? Kto teraz i kiedy zdejmie ten krzyż?   

                                                                                                                                                   APEL

      

 

17.03.2010(ś) ZA TYCH, KTÓRZY NIE MOGĄ SIĘ POROZUMIEĆ

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 17 marzec 2010
Odsłon: 563

    Pani Senyszyn wyśmiewa akcję „nocnego zawieszania” krzyża Pana Jezusa w Sejmie RP. A prawda jest taka, że w 1992 r. poseł Czesław Sobierajski zainicjował legalne powieszenie krzyża Pana Jezusa w sali plenarnej.

   14 maja 1993 r skierowano do laski marszałkowskiej projekt uchwały (poparło go 230 posłów) umożliwiającej natychmiastowe zawieszenie krzyża! Niepokoiła zwłoka, wiec ponowiono zgłoszono...

    Prezydium Sejmu zwróciło się o opinię w tej sprawie do wszystkich klubów...nie poparł tego Polski Program Liberalny z członkiem Donaldem Tuskiem.  W radości idę do Domu Pana, płynie modlitwa „za różniących się w tej samej sprawie” (intencja wstępna).

    Bardzo lubię proroka Izajasza, który właśnie od Ołtarza św. przekazuje Słowo Boga do mnie, że zostanę uwolniony, gdy nadejdzie czas mojej łaski. Pan nie zapomniał o mnie i mnie nie zostawi...prędzej uczyni to matka ziemska. Iz 49,9-15

   Rozproszenia. Niezrozumiała końcówka Ew. o zmartwychwstaniu. Pan Jezus mówi; „Nadchodzi bowiem godzina w której wszyscy, którzy spoczywają w grobach, usłyszą głos Jego; a ci, którzy pełnili dobre czyny, pójdą na zmartwychwstanie życia; ci, którzy pełnili złe czyny, na zmartwychwstanie potępienia".

  Pan Jezus uzdrawia w szabat, co jest niezrozumiała dla Żydów, a za dwa dni  kapłani i faryzeusze użyją dzisiejszej retoryki;

  << Czemuście Go nie pojmali?>>

  << Nigdy jeszcze nikt nie przemawiał tak, jak Ten człowiek przemawia>>

  << Czy i wy daliście się zwieść (...)”?

    Pan Jezus dalej jest otoczony przez zgraję i prześladowany...także przez wyznawców.

   „Jezu! Weź moje serce i włóż do Swojego raz na zawsze i nie wypuszczaj, bo Szatan krąży! Miłosierny Boże! Panie mojego życia prawdziwego! Spraw, abym trafił do Ciebie bez sądu, bo znasz moje myśli”.

    To pragnienie oznacza zjednanie woli z Bogiem, a to świętość...niezmiernie  trudne zadanie.

    W sprawie GROM-u kłóci się dwóch generałów; Petelicki i Polko, atakują się przedstawiciele dwóch partii, walczą „kandydaci na kandydatów” w wyścigu do żyrandola w Belwederze! Bogdan Tomaszewski wskazuje na agenturalność PZPN-u („państwo w państwie”)...

  - Nie boi się pan, tak rzucać oskarżenia?

  - Wszyscy o tym wiedzą, w gazecie określili agenturalność delegatów na 50-60%! Paluszek „cenzora” wyciszył słowa prawdy...

     W dyskusji z kapłanem nie godzimy się, co do mocy zła w świecie (ja widzę garstkę należących do Jezusa). W nocy próbowałem zarejestrować się w grupie dyskusyjnej w Sanktuarium w Łagiewnikach, ale nie mogę pojąć instrukcji, a w TV Trwam pokazują telefony dla ludzi starych. Kupiłem zły program do komputera i płyta z filmem nie odtwarza, bo trzeba mieć kino domowe.

   Po Komunii św. wieczornej nieznana i dziwna słodycz zalała usta i duszę...„Jezu! Słodki Zbawicielu! Słodki w radości! Słodki w smutku! Słodki w cierpieniu! Prowadź mnie Jezu, Zbawicielu Słodki”.

    Nie ma większej radości niż modlitwa tuż po zjednaniu z Panem Jezusem. Jeżeli człowiek już tutaj zaznaje takich słodyczy to, co dopiero później...jak ci to przekazać, jakim językiem?

      W tej lekkości i słodyczy wołam dalej „za tych, którzy nie mogą się porozumieć”, a na moich oczach mogło dojść do zderzenia dwóch samochodów (skrzyżowanie). Przeciągana jest działalność Sejmowej Komisji Śledczej ds. nacisków. Wokół zieje agentura, nikt nie może się wychylić, a do śmierci badamy działalność strasznego prokuratora Ziobro...fałsz wyłazi ze wszystkich kątów Sejmu RP.

   A co z krzyżem? Sprawa upadła, bo 30 maja 1993 roku nagle rozwiązano Sejm RP. Po komunistach do władzy doszła „Solidarność” i towarzysze szybko zawiesili krzyż nad bocznymi drzwiami. Bano się Pana Jezusa pod godłem i flagą.

    Ciekawe kto wtedy był na tej drabinie z której śmieje się posłanka Joanna Senyszyn? Kto teraz i kiedy zdejmie ten krzyż?   

                                                                                                                   APeeL

      

 

16.03.2010(w) ZA UŚWIĘCAJĄCYCH SWOJE CIERPIENIA

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 16 marzec 2010
Odsłon: 913

    W ostatni piątek niosłem krzyż podczas drogi krzyżowej „za tych, którym trudno wrócić do Boga”. Poprosiłem też, aby moje cierpienie („Proces” Kafki) wpłynęło do banku w Niebie dla dusz potrzebujących ożywienia i uratowania przed śmiercią.

    Szukałem czegoś, a wzrok padł na dwa zakreślone akapity;

 „Potrzebuję dusz - ofiar, potrzebuję hojnych dusz, aby wynagrodzić za zło miłością, aby wynagrodzić za zło ofiarą z samego siebie”.*

„Niech cię nie męczy błogosławienie twych prześladowców. Niech nigdy nie męczy cię ofiarowywanie pleców tym, którzy cię uderzają”.** 

    Pan Jezus wskazuje, że świadome przyjmowanie cierpień jest na wagę diamentów...to honorowi dawcy cierpienia (krwi). Na szczycie Zbawiciel z męczennikami (o. Kolbe). To wielka Tajemnica, którą Pan niespodziewanie mi odkrył.

   Przepływa świat ratujących innych; honorowi krwiodawcy z bankami krwi oraz oddający narządy do przeszczepów, bo wielu wymaga ocalenia...

    Wracałem z kościoła, a niewypowiedziana słodycz zalewała duszę oraz radość z ratowania grzeszników, którzy mogą się nawrócić dzięki mojemu wstawiennictwu. 

     „Panie Jezu! Dziękuję za obdarowanie. Bądź ze mną. Postaw obrońcę na progu mego domu. Nie można odmienić się bez Ciebie i Twojej pomocy, Panie”! Ta pomoc to także modlitwy innych, wyrzeczenia i Msze święte...

   Na czas obiadu wyłączyłem komputer, a po powrocie zobaczyłem, że na ekranie pojawiły się przepływające slajdy; wizerunek Matki Bożej Pięknej, Św. Michał Archanioł i kwiaty...

    Wzrok padł na zdjęcie kielicha i pateny z art. „Kapłaństwo Chrystusa w liturgii” („Z Niepokalaną” nr 1). Tutaj poświęcenie życia dla Boga i wiary...święte kapłaństwo, a z drugiej strony zdrada i chełpienie się szkodzeniem duszom ludzkim.

   Ty, który to czytasz myślisz, że sam mógłbym to ułożyć? Przecież ja nie kończyłem teologii tylko medycynę i „wiem, że nic nie wiem”, bo w każdej dziedzinie stoimy wobec tajemnicy...                    APEL

*„Prawdziwe Życie w Bogu” t IV str. 68 i 98

 

 

15.03.2010(p) ZA OFIARY BŁĘDÓW LEKARZY

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 15 marzec 2010
Odsłon: 924

    Wczoraj do serca napłynęła świadomość świństwa mojego Samorządu Lekarskiego. Tak, bo przez 25 miesięcy można zadręczyć na śmierć. Uratował mnie Pan Jezus (Eucharystia) i dopiero teraz to ujrzałem!

    Po chwili nadeszła refleksja, że to wielka łaska. Pan Jezus wyzwolił mnie z Egiptu; uratował od podwójnej śmierci. Zamiast za wszystko dziękować to buntuję się, dochodzę swego i nie przyjmuję „papierowego” krzyża, który powinienem nieść z radością i prosić o więcej...

   „Panie Jezu! Nie taki sługa Ci potrzebny! Przepraszam Panie, mój Słodki Boże, bo każdego ranka  obdarowujesz i dajesz broń przeciw Szatanowi”.

  Dziwne, bo w chwili, gdy to opracowuję s. Faustyna mówi; „Poznałam dobrze z jakich niebezpieczeństw mnie Pan Jezus wyrwał. I dlatego wdzięczność moja jest bez granic...dla Boga mojego”.

    W śnie badam ciężko chorą babcię, a leżącemu obok staruszkowi mówię, aby za wszystko dziękował Panu Jezusowi. Po przebudzeniu ciśnie się pytanie; czy lekarzowi wolno mówić o Bogu do ciężko chorych katolików, których zna  w rejonie i którzy  nad łóżkami mają krzyże oraz święte obrazy? 

   W myślach znalazłem się przed komisja śledczą. Moje serce zalał ból, chwyciłem twarz w dłonie i z płaczem powiedziałem; „Pan Jezus nie jest figurą. Pan Jezus Jest”! Poprosiłem, aby założyli mi czerwony płaszcz i dali spokój. Długi czas trwałem w milczeniu...jak Zbawiciel przed Herodem.

   Napłynęła postać kolegi-lekarza, który kupił działkę z krzyżem Zbawiciela, gdzie przychodzili ludzie i odbywały się różne uroczystości. Nie docenił tej wielkiej laski i zniszczył „nabyty” krzyż.

    Ja mam świadomość egzystencji w dwóch stanach. W momencie, gdy jestem normalny  i s t n i e j e  poczucie choroby, bo jest to czas nieobecności Boga z pustką duchową. Wówczas nie mam żadnych przeżyć, nie mogę nic napisać, a nawet przepisać!

   Siostra Faustyna mówiła o tym Panu Jezusowi, że ją opuścił, a Pan wskazał, że dzięki temu wyrzutowi przyszła do Niego. To opuszczenie przez Boga tłumaczą słowa Pana Jezusa na krzyżu „Boże, Boże, czemuś Mnie opuścił”?

   Odwrotną sytuacją jest czas w którym odczuwam bliskości Boga Ojca lub Zbawiciela...szczególnie po przyjęciu Eucharystii. Pojawia się wówczas choroba, bo zjednany z Panem Jezusem jestem całkowicie innym człowiekiem...świętym, który nie ma ciała tylko duszę pragnąca Nieba. 

   Chciałbym te doznania przekazać, ale psychiatria wyklucza nadprzyrodzoność i zna tylko choroby. A ja ci mówię; nie podchodź do wiary ze szkiełkiem i okiem! Tutaj rozum nieprzydatny. 

    Na ten moment pasuje treść książki „Miłość i wygnanie”, gdzie  Isaac Singer opisuje swojego brata Mosza, któremu chciał znaleźć żonę, ale ten: „Był zbyt pobożny. Zupełnie odizolował się od świata.(...) Modląc się krzyczał, klaskał w dłonie, śpiewał hymny (..) popadał w religijną ekstazę (...) ojciec nazywał go świętym. (...) Przypominał wizerunek Jezusa (...)”.

   Sam oceń; czy Mosze był normalny podczas uwielbienia Boga? Napływa obraz zakochanego b. premiera Marcinkiewicza, który nosi na plecach wybrankę swego serca (zdjęcie w „Fakcie”). Tacy jesteśmy w miłości...

  Teraz opiszę Ci atak Bestii. Ciało ogarnęła straszliwa niechęć do wstania na Mszę św., bezsens pisania świadectw („wszystko skasować”!) i moja sprawa zawodowa. Wyobraź sobie, że masz strukturę samorządową na którą łożysz latami, a w końcu ona uderza w Ciebie łamiąc bezkarnie prawo...krok za krokiem!

   Idę do Domu Boga, a w sercu żądanie, aby wkroczył w sprawę nowy lekarz naczelny. Trzeba przewietrzyć pomieszczenia po tych, którzy odeszli. Z takim sercem stoję przed Panem. Nagle ujrzałem atak Oszusta, który wiedział, że zbliża się moment uświęcenia tego cierpienia (przekazania Bogu). Uciekłem do Matki Pana Jezusa, a radość zalała serce...

   Dzisiaj Pan Jezus uzdrawia umierającego syna urzędnika królewskiego J44, 43-54 << Jeżeli znaków i cudów nie zobaczycie, nie uwierzycie. (...) Idź, syn twój żyje >>.

   17.00 Takie samo nabożeństwo, a doznanie? Rano to było odkrycie ataku Szatana, a teraz po przyjęciu Ciała Zbawiciela odczułem łagodne łamanie się św. Hostii.

    Dziwne, bo kupiłem „Tygodnik Powszechny” z tematem „Doktor Błąd”, gdzie zebrano błędy lekarzy...okazuje się, że corocznie ginie małe miasto! Istnieje strona...blędy lekarzy.pl Nikt nie może dojść swego.

    W telewizji skarżą się pacjenci czekający na przeszczepy narządów (wina Ziobro, bo zlikwidował „łowców narządów”). Z radia płynie informacja o koledze, lekarzu Mengele z Oświęcimia. Nawet był wyróżniony, bo udzielił pomocy dwóm rannym żołnierzom.

  Jak Pan Bóg to układa. Jedno jest pewne; korporacja psychiatrów musi być przejrzana, bo to zbrojne ramię agentury wpływu. Moi koledzy mogą zwolnić z więzienia (zdrowego) lub zatrzymać za kratkami (chorego)...mogą pomóc w zagarnięciu majątku (miałem taki przypadek) lub zabić nieświadomie lub świadomie rozpoznaniami choroby psychicznej!                                                                               APEL

 

  

 

  1. 14.03.2010(n) ZA TYCH, KTÓRYM TRUDNO SIĘ ODMIENIĆ
  2. 13.03.2010(s) ZA BUFONÓW
  3. 12.03.2010(pt) ZA TYCH, KTÓRYM TRUDNO WRÓCIĆ DO BOGA
  4. 11.03.2010(c) ZA TKWIĄCYCH W PRZESZŁOŚCI
  5. 10.03.2010(ś) ZA POTRZEBUJĄCYCH SKRUSZENIA SERCA
  6. 09.03.2010(w) ZA UKRYWAJĄCYCH PRAWDĘ
  7. 08.03.2010(p) ZA ŚWIADOMIE GRZESZĄCE NIEWIASTY
  8. 07.03.2010(n) ZA WROGÓW KRZYŻA PANA JEZUSA
  9. 06.03.2010(n) ZA OMAMIONYCH
  10. 05.03.2010 (pt) ZA NISZCZĄCYCH INNYCH I DUSZE TAKICH

Strona 1147 z 2414

  • 1142
  • 1143
  • 1144
  • 1145
  • 1146
  • 1147
  • 1148
  • 1149
  • 1150
  • 1151

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 5551  gości oraz 0 użytkowników.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?