- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 1275
Zerwałem się na Mszę św. o 6.30, bo wczoraj zostałem zaatakowany przez żonę. Ona taka nie jest, ale nie wytrzymuje różnych napięć i wówczas agresję kieruje na moją osobę. Teraz nie reaguję, bo wiem jak działa szatan, ale kiedyś...jako „stary człowiek” trzaskałem drzwiami i szedłem na wódkę.
Dobrze, że pojechałem, bo przy drzwiach zostałem zatrzymany przez wstrząsające zdjęcie św. Twarzy Pana Jezusa umierającego na krzyżu, a po chwilce usłyszałem, że człowiek nie żyje samym chlebem, ale każdym Słowem wychodzącym z Ust Bożych. Psalmista dodał na pocieszenie (Ps 34), że: „Pan słyszy wołających o pomoc i ratuje ich od wszelkiej udręki”.
Napłynął obraz Ojca i odczułem, że Bóg ma jakby naszą budowę...aż krzyknąłem „Jezu kochany”, a wstrząs przepłynął przez całe ciało.
Dzisiaj Pan Jezus uczył nas Modlitwy Pańskiej, a mnie przypomniał się początek nawrócenia. Teraz tylko zawołałem: „Panie Jezu! Przebacz wszystkim moim krzywdzicielom dla ich dobra, aby przejrzeli”.
Przykro mi, bo wczoraj zapytałem kapłana dlaczego nie pozwolił siostrze zaśpiewać pieśni po Eucharystii i gdzie się spieszy, gdy przed nami wieczność? Jeszcze niedawno przeganiał odchodzącego z parafii gongiem przed błogosławieństwem, a za kilka dni zacznie Mszę św. z krzykiem na kapłana, który się spóźni i zacznie sam nabożeństwo, a nie zauważy, że kościelny nie zapali świec.
Kiedyś sam zapomniał, że ma Mszę św. i kapłani czekali. Niektórzy czują się „panami” tego, co czynią...od ciecia do chodzącego z walizką atomową.
Podjechałem pod krzyż i zapaliłem Panu Jezusowi lampkę oraz kupiłem żonie kwiaty. Wydrukowałem drogę krzyżową o którą ten kapłan prosił, ale nie chciał przyjął. Każdy z nas ma jakieś chimery.
Dzisiejsza Eucharystia ułożyła się na podniebieniu w ochronny parasol, który się zwinął (dar). Bardzo lubię ten znak i faktycznie do domu wrócił pokój...
Po odczycie intencji odmówiłem całą moją modlitwę, a w tym czasie napływały obrazy agresji słownej wśród więźniów, uczniów i polityków...przykładem są osoby Stefana Niesiołowskiego oraz Radosława Sikorskiego („dożynanie watahy”). Jeszcze afera podsłuchowa, gdzie słowo wypowiedziane wykorzystuje się przeciwko nagranemu.
Wielu popełnia samobójstwo po uderzeniu słowem, plotką, prowokacją słowną, specjalnie rozpowszechnianym kłamstwem. To także dzień za mnie, bo to moja wada.
Dzisiaj, gdy to opracowuję rozpadł się klub parlamentarny „Twojego Ruchu”, a Janusz Palikot napadł na wiernego sobie Andrzeja Rozenka. Można powiedzieć, że krótko trwa tryumf przestępców, których gubi własna głupota, a na jej szczycie wyparcie się Boga. Taki człowiek jest wart mniej niż para wróbli.
To bardzo poważna intencja i dlatego wróciłem na Mszę św. wieczorną, ale przede mną usiadło młode małżeństwo: mężczyzna klęczał, a matka z nastolatką szeptały do siebie, wskazywały na kapłana, modlących się i uśmiechały się porozumiewawczo...lepiej, gdyby tutaj nie przyszły.
Wszedłem też na blog Jerzego Urbana, który jest przykładem guru w obrażaniu przeciwników politycznych oraz Boga i wiary świętej.
Kończę zapis, a na ten moment Pan Bóg mówi (Jr 17, 5-10): "Przeklęty mąż, który pokłada nadzieję w człowieku i który w ciele upatruje swą siłę, a od Pana odwraca swe serce. Jest on podobny do dzikiego krzaka na stepie"... APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 1121
Redaktor Stanisław Michalkiewicz całkowicie ujawnił strukturę trwającego u nas systemu bolszewickiego („Nasza Polska” 24.02.2015 „Jednolita władza państwowa”). To prawdziwy „zdrajca”, ale uchował się dlatego, że pisze o barbarzyńcach z przymrużeniem oka.
Ten „jawny wróg” odkrył, że podziały we władzy są pozorne przy jednomyślności od góry do dołu... specjalnie stworzono też 7 oddzielnych tajnych służb, aby sprawić ich niekompetencję.
Na Mszy św. w intencji żołnierzy niezłomnych („wyklętych”) nie grała orkiestra (nie nada), a zarazem nie wolno tknąć żadnego z 561 sowieckich pomników („sakralizacja” okupacji). Prof. Joanna Senyszyn przeczytała historykowi Zbigniewowi Girzyńskiemu (w TVN) dowód na zbrodnie tych żołnierzy...zamordowali bowiem opiekunkę z małymi dziećmi chorymi na gruźlicę.
Zobacz precyzję prowokacji sprzed lat wyciąganą przez wykształconą osobę mającą tytuł profesora! Nigdy nie spodziewałbym się tak wielkiego poddaństwa...prawie z twarzą przy ziemi. Nie ujrzysz tego bez łaski wiary.
Przykładem działalności tych ludzi jest samorząd lekarski (Izba Lekarska), gdzie grupka fałszywie wybieranych kacyków uwiła sobie gniazdka. Większość z nich to zawodowcy, którzy prawo mają za nic i opanowali sztukę udawania.
Ich degeneracja jest prawdziwie ruska, a każdy po czasie jest odznaczony. Nie przeszkadza to prezesowi Naczelnej Izby Lekarskiej występować w TV Trwam ze słowami: „Niech będzie pochwalony Pan Jezus Chrystus”...
Stefan Niesiołowski jeszcze dzisiaj krzyczy na takich jak ja, że w Smoleńsku był zamach...nawet jawne zestrzelenie samolotu pasażerskiego i zajęcie Krymu nie zmieniło jego niezmiennych poglądów. W swoim fałszu zmarniał całkiem...uśmiecha się tylko celnie trafiony jak ostatnio, gdy „nasz prezydent” odgrzał sprawę budowania pomnika ofiar w Smoleńsku.
Ten wstęp jest potrzebny, bo właśnie odpisał mi Rzecznik Praw Lekarzy z naszego samorządu...to obrońca z urzędu, którego zadaniem jest udawanie. Może coś uczynić, ale musi mieć zezwolenie bezpieki. Napisałem do kolegi na początku zeszłego roku i powtórzyłem wszystko w lipcu - nie otrzymałem nawet słowa odpowiedzi!
Wykryłem, że pisma ukryto, bo wstyd się przyznać do zaocznego rozpoznania u mnie choroby psychicznej za obronę krzyża. Kolega, który to uczynił został odznaczony i naucza teraz w „Pulsie” (nasz miesięcznik), że lekarz w swojej działalności powinien wszystko czynić z wielką starannością. Kolega powinien pisać, ale w gazetce więziennej, bo dokonał na mnie zabójstwa duchowego...
Rzecznik Praw Lekarzy nie chciał mnie widzieć i w piśmie poinformował mnie...o moich prawach! To jedna z metod zbywania skrzywdzonego. Później pisze się, że już odpowiedziano i sprawa jest załatwiona.
Specjalnie pisałem do 200 instytucji: od RPO odpisała mi pani od spraw gospodarczych, a w senackiej Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji moją sprawę „skonsultował” kolega chirurg Stanisław Karczewski...nigdy nie rozmawialiśmy nawet przez 5 minut, Instytut Prawa medycznego - nie odpisał, pełnomocnik ds. zdrowia lekarzy nie chciał mnie zbadać, rzecznik prasowa odpisała, że jest w ciąży i idzie na urlop.
Ponieważ nie umarłem na czas oraz poznałem moje prawa, a także zobaczyłem, że w rządzie i samorządzie działa szajka pozostało już tylko jawne łamanie moich praw. Muszę uważać, aby nie trafić do Gostynina, bo dochodząc swego można narazić się na zarzut osoby dyssocjalnej. Przecież normalny człowiek nie krytykuje Umiłowanej władzy, która chce dla nas tylko dobrze...
To za nich i podobnych poświęciłem dzisiejszy dzień mojego życia, Msze św. z Eucharystią oraz moją modlitwę...
W czasie jej trwania kupiłem „Sup. express”, gdzie jest art. ”Rząd nie pomoże frankowiczom” Piechociński i Szczurek po stronie banków, a nie zadłużonych... APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 1174
Zobacz poranne działanie Boga...5.50...6.15...6.40! Po krótkim, ale głębokim śnie obudziłem się wyspany i wiedziałem, że mam być na Mszy św. o 7.00. Nawet wykąpałem się...
W tym czasie śpiewałem „miłosierny jest Pan i łaskawy, nieskory do gniewu i bardzo cierpliwy". Po drodze zabrałem moją starszą pacjentkę, która zaspała i widziałem jej wielkie pragnienie przybycia na czas do kościoła.
- Specjalnie obudzili mnie z Nieba, abym pani pomógł! Przecież wołała pani do Matki Najświętszej, a ten błękitny samochód został kupiony z Jej pomocą. Ludzie myślą, że Bóg pomaga nam tylko w zagrożeniu życia. Proszę podziękować Matce Bożej...
- Tak brakuje nam pana w przychodni!
- No cóż...nawet nasz Kościół nie broni krzyża Pana Jezusa, musiałem to uczynić, a sprawa trwa.
Wielka radość zalała moje serce...radość z posłuszeństwa Bogu, bo tuż po wejściu do świątyni rozpoczęła się Msza święta! Padłem na kolana, a w tym czasie siostra zaśpiewała: „Bliskie jest Królestwo Boże, nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię”...
Tak jest naprawdę, a mój wzrok zatrzymał wizerunek Ducha Świętego nad ołtarzem. Łzy zalały oczy, a serce przeszyła strzała Miłości Bożej. To radość z posiadania Ojca i cieszenia się jak dziecko. Tego nie można przekazać, a przebieg kontaktu z Bogiem to kilka błysków...takie iskierki przeskakujące z serca do serca, a tutaj do duszy...znają to zakochani!
To także delikatność Boga, bo nie może mnie w tym momencie zalać Swoją Obecnością...nie byłem na to przygotowany. Poprosiłem o pocieszenie żony, bo zakłócono nasz mir domowy...lokator nad nami nie nadaje się do wspólnoty mieszkaniowej. Nie dorósł też do bycia ojcem i mężem.
Psalmista wołał jakby ode mnie (Ps 25): „Drogi Twe, Panie, to łaska i wierność. (...) Boże i Zbawco, w Tobie mam nadzieję. (...)Tylko o mnie pamiętaj w swoim miłosierdziu (...) Dobry jest Pan i prawy, dlatego wskazuje drogę grzesznikom”.
Eucharystia w połowie rozpuściła się...tak jakby przeszła na żonę. Radość, radość, a dzisiaj wstaje piękny dzień. Czy wiesz jak Pan pocieszy żonę? Mogła zgubić złoty medalik, który nosi od 40 lat (przetarł się łącznik).
Medalik zauważyła na piersi, a łącznik po czasie znalazła na dywanie. Pokój, pokój..."dobry jest Pan i łaskawy". APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 1103
Musisz zrozumieć, a możesz łatwo to sprawdzić, że Bóg Jest i dba o nasze bezpieczeństwo oraz codzienne potrzeby. Dzisiaj jedziemy na zakupy, a wczoraj trafiłem do serwisu, bo z przodu samochodu „coś stukało”.
Przy okazji zabrałem książkę serwisową i okazało się, że na oleju silnikowym nie przejechałem 10 tys. ale ma już 2.5 roku! Wszystko wymieniono razem z zatartym przegubem. To bardzo ważny element układu kierowniczego mający zasadnicze znaczenie w naszym bezpieczeństwie.
Przypomniała się niedawna podobna pomoc Boga, gdy przed zamknięciem drzwi mieszkania rozsypał się stary zamek (Gerda). Wyobraź sobie, że wracasz z kościoła lub wyjazdu i nie możesz dostać się do mieszkania.
Zerwałem się na Mszę św. z nabożeństwem do Matki Bożej Bolesnej, bo w sercu pojawiły się głodne dzieci na Ukrainie siedzące w zimnych piwnicach.
Napłynął obraz ruskiej TVN, gdzie szerzy się apoteozę wojny i z lubością pokazuje barbarzyńców z papierosami w ustach i wyrzutniami rakietowymi...niedawnych ”traktorzystów i górników” wg Putina, którzy mundury kupują w sklepach.
To mówi Pan Bóg: "Jeśli u siebie usuniesz jarzmo, przestaniesz grozić palcem i mówić przewrotnie, jeśli podasz twój chleb zgłodniałemu i nakarmisz duszę przygnębioną, wówczas twe światło zabłyśnie w ciemnościach (...) Pan cię zawsze prowadzić będzie...”. Iz 58
Na ten moment psalmista wolał ode mnie (Ps 86): „Strzeż mojej duszy, bo jestem pobożny, zbaw sługę Twego, który Tobie ufa, Ty jesteś moim Bogiem. (...) Panie, zmiłuj się nade mną, bo nieustannie wołam do Ciebie. Rozraduj życie swego sługi (...) Wysłuchaj, Panie, modlitwę moją i zważ na głos mojej prośby”.
Pan Jezus wskazał dzisiaj Faryzeuszom dlaczego przybył do mnie, bo zdrowi nie potrzebują lekarza, ale ci, którzy się źle mają. „Nie przyszedłem wezwać do nawrócenia sprawiedliwych, lecz grzeszników". Łk 5
Przed Eucharystia padłem na dwa kolana...
Nasze bezpieczeństwo ma bardzo wiele aspektów...od posypania jezdni i chodnika poprzez badanie wody pitnej, odpowiednie przeglądy samochodów, leczenie, jest też ochrona prawna, a nad wszystkim czuwa Opatrzność Boga, która u wypełniających Jego Wolę jest automatyczna.
W centrum handlowym widziałem jak pracował wielki podnośnik, a przy nim czuwał ochroniarz oraz jak skomplikowane jest działanie drzwi obrotowych z sygnalizacją oraz...żywienie zbiorowe.
Później na Onet.pl czytałem jak powinna być zbudowana bezpieczna łazienka i co wolno zamrażać i na jak długo. Ogarnij wszystkie przepisy.
Właśnie czekam na reakcję Pełnomocnik Rządu w Ministerstwie Zdrowia, a Pan wskazał, że w braku odpowiedzi (matactwach) mam napisać skargę, bo wówczas jest inna procedura... APEL
W moim wątku na gazeta.pl forum religia Wszystko jest prawdziwe w Kościele katolickim napisałem:
Generał Stanisław Koziej idzie na wojnę hybrydową...
<< Pan Generał widzi wszystko „po wojskowemu”, ale powinien mieć doradcę duchowego, ponieważ mamy do czynienia z przeciwnikiem o mocy demonicznej. Nie wiem czy Pan Generał słyszał o św. Michale Archaniele („Któż jak Bóg”).
Nie poradzimy sobie siłami ziemskimi...nawet przy pomocy Amerykanów, a nasza hierarchia kościelna stanęła na przeszkodzie powołania Pana Jezusa na Króla Polski.
Ksiądz Piotr Natanek już dawno krzyczał, ze trzeba odbić Watykan, a dzisiaj mówi się, że jest przesiąknięty towarzyszami. Dziwiłbym się, gdyby tak nie było, bo głównym wrogiem bolszewizmu (agendy szatana) jest Kościół święty, a także prawdziwy Kościół Prawosławny na Ukrainie.
Moja diagnoza polityczno-duchowa jest następująca: odwróciliśmy się od Boga i jest już za późno. Nie wystarczy zawołanie kapłana z dzisiejszej Mszy św. „Módlmy się o pokój na Ukrainie i w Polsce”. Kapłan powiedział to do kilku osób, a cała świątynia powinna być wypełniona ludem błagającym w pokorze. (...) >>
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 1237
„Szukajcie dobra, a nie zła, abyście żyli, a Pan Bóg będzie z wami”. AM 5, 14
Dzisiaj wszystko dotyczy przebaczenia, uniżenia przed Bogiem, zmiłowania się nad nami grzesznikami. Pan wskazał, abym w piątki chodził na pierwszą Mszę św. o 6.30, a później uczestniczył w nabożeństwie drogi krzyżowej z ponownym przyjęciem Eucharystii.
Tak uczyniłem, bo chodzi o odpowiednie przeżycie tego dnia. W kościele poprosiłem Boga o wybaczenie synowi (przyśnił się) złego zachowania, ale to moja wina, bo nie uczestniczyłem w jego wychowaniu tylko balowałem. Później, gdy potrzebował mojego wsparcia też mnie nie było.
Poprosiłem Pana Jezusa Miłosiernego, aby przelał na mnie jego grzechy...to „szybka ścieżka Miłosierdzia”, a siostra właśnie śpiewała suplikacje: „Przebacz mi Panie moc mego grzechu”.
Dzisiaj Bóg zaleca: "Krzycz na całe gardło, nie przestawaj. (...) Wytknij mojemu ludowi jego przestępstwa i (...) jego grzechy. (...) pościcie wśród waśni i sporów, i wśród bicia niegodziwą pięścią. (...)". Iz 58, 1-9
W wielkim uniesieniu i pięknym głosem śpiewałem (Ps 51): „Sercem skruszonym nie pogardzisz, Panie. Zmiłuj się nade mną, Boże, w łaskawości swojej, w ogromie swej litości zgładź moją nieprawość. Obmyj mnie zupełnie z mojej winy i oczyść mnie z grzechu mojego.
(...) Uznaję bowiem nieprawość swoją, a grzech mój jest zawsze przede mną. Przeciwko Tobie samemu zgrzeszyłem i uczyniłem, co złe jest przed Tobą”.
Tych skruszonych jest garstka, bo większość nie żyje wiarą. Żona wróciła z porannej drogi krzyżowej, kapłan poprosił tych, którzy mogą, aby poszli za nim...wstała tylko garstka.
Eucharystia zwinęła się kunsztownie brzegami do góry...to bardzo piękny znak jakiegoś obdarowania. Tak będzie, bo wykonam to, co zaplanowane i zdążę na drogę krzyżową. Poszedłem za prowadzącymi, a w sercu miałem syna...
Zadzwoniłem do pogańskiej TVN, bo właśnie dzisiaj pokazywali chińskie obchody nowego roku (ohyda typu koreańskiego), rozmawiali z panią z klubo „go-go”, która rozgrzewa mężczyzn, a spikerka całkiem zgłupiała na tle „pogaduszek” i „żartów” po przekazaniu wiadomości o różnych tragediach ludzkich. Nawet jednym słowem nie wspomnieli o wielkich uroczystościach w naszej wierze.
Powiedziałem do dyżurującej, że nie żyjemy w kraju wyznaniowym, ale dzisiaj w Kościele katolickim jest droga krzyżowa, a wy siejecie zgorszenie. Prosiłem, aby przekazała redaktorom dyżurnym, że nie mają żadnego zahamowania i swoimi osobami firmują ohydę spustoszenia.
Po zamordowaniu terrorystów perwersyjnych bluźnierstw we Francji mieli wstążeczki "solidarności", a los dzieci na Ukrainie ich nie interesuje. Pod tą stacją powinno zrobić się Majdan i przegonić ich tam skąd pochodzą.
Dopiero 02 i 03 marca odmówiłem całą moją modlitwę, a siostra na ten moment zaśpiewała: „nawróć się ludu w pokorze”.
Zdziwiłem się, bo ten dzień i następny został połączony jako znak dla mnie, bo przez tyle lat miałem ochronę i wprost chce się płakać podczas wyrzutów sumienia... APEL
- 19.02.2015(c) ZA WYSTĘPNYCH
- 18.02.2015(ś) ZA POTRZEBUJĄCYCH UKORZENIA PRZED BOGIEM
- 17.02.2015(w) ZA BŁAGAJĄCYCH BOGA
- 16.02.2015(p) ZA ZABIJANYCH ZA WIARĘ
- 15.02.2015(n) ZA NAS WSZYSTKICH
- 14.02.2015(s) ZA RADOSNYCH Z POSŁUGI
- 13.02.2015(pt) ZA OFIARY AGRESJI SŁOWNEJ
- 12.02.2015(c) ZA POTRZEBUJĄCYCH WSTAWIENNICTWA BOGA
- 11.02.2015(ś) ZA USZKODZONYCH PRZEZ NAŁOGI I DUSZE TAKICH
- 10.02.2015(w) ZA SŁABYCH DUCHOWO