- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 1243
NMP Królowej Apostołów
Po północy przypomniano mi, że dzisiaj jest wielkie święto...natychmiast zrozumiałem dlaczego Pan Jezus w ten poniedziałek przekazał mnie Swojej Matce, gdy zawołałem na kolanach „Panie Jezu, bądź ze mną w tym tygodniu”.
Zaraz zapytasz: skąd wiem, że zostałem przekazany Matce Bożej? Ja nie mam widzeń i nie słyszę głosów. Natomiast potrafię zrozumieć alegorię, bo wzrok „zatrzymała” stacja ze Zbawicielem na krzyżu i Matką Bożą z Apostołem Janem. Wówczas padły słowa Pana Jezusa: „Oto Matka twoja”...
Piszę to dlatego, ponieważ szatan nienawidzi Matki Bożej oraz ludzi z różańcami. Nawet o. Rydzykowi podsunął „dobry” pomysł z geotermią (przepadł „wdowi grosz”). Wykluczam dywersję, ale był tak pewny, że nawet nie zapytał specjalistów, a wiadomo, że wody o wielkim zasoleniu wykluczają ich zastosowanie, bo trzeba je ponownie wtłaczać.
Dlaczego przypomniano mi o dzisiejszym święcie? Chodziło o to, abym nie został właśnie dzisiaj oszukany i był prowadzony przez Matkę Pana Jezusa.
Wprost biegłem na Mszę św. o 6.30, ale w naszym kościele nawet jednym słowem nie wspominano o tak wielkim święcie Matki Bożej. Nawet żonę to nie dziwi, a na co dzień jest Jej służką. Ponadto na nabożeństwach majowych nie czyta się słów Matki z różnych Objawień, ale życiorysy męczenników!
My pamiętamy o urodzinach bliskich, a w pogańskiej telewizji każdy dzień jest poświęcony...pieskom i kotkom, całowaniu i chodzeniu bez stanika. Wejdź: kalendarz świąt nietypowych.
To obrzydliwość, bo szatan szydzi z naszej godności, a jesteśmy stworzeni na obraz i podobieństwo Boga. Chodzi też o to, aby ludzie świętowali, a przez to zapomnieli o Deus Abba, Omnipotens Pater.
Napłynęła też refleksja o „sieroctwie”...ateistów, agnostyków i wyznawców różnych religii - w tym chrześcijan oderwanych od następcy św. Piotra. Zamiast Matki zły dał im do ręki Biblię. Słowo Słowem, a Osoba Osobą...we wszystkim jest przecież hierarchia, ale tego nie ujrzysz bez łaski, bez światełka w tunelu płynącego od Ducha Świętego.
Podczas Eucharystii padłem na dwa kolana i przeżegnałem się. Po zesłabłem i wracałem do domu z pochyloną głową odmawiając zaległą modlitwę: „za tych, którzy pragną uzdrowienia ciała”.
Dzisiaj jest dodatkowa Msza św. o 9.00 i po chwilce snu wróciłem na śpiewanie naszej Matce przed Najświętszym Sakramentem. Trafiłem też na akt poświęcenie nowego krzyża w pobliskiej wiosce. Pasowało postawienie wazonu z pękiem żywych róż, ale ludzie żyjący wśród kwiatów traktują je inaczej.
Piękne są słowa podczas samego aktu świecenia. W tym miejscu przez 100 lat zatrzymywał się wóz i ostatecznie żegnano się ze zmarłymi. Po wyśpiewanej litanii i pieśniach maryjnych zostaliśmy pobłogosławieni. To dopiero kilka godzin, a ja już tak wiele przeżyłem!
Podczas powrotu ze schowka samochodowego wyciągnąłem wizerunek Matki Bożej Pokoju z Medziugorju. Na jego odwrocie była piękna modlitwa „Błaganie do Boga”, gdzie jest zawołanie: „Panie, pragniemy być Twoimi dziećmi...”.
W domu wzrok zatrzymała wielka rzeźba MB z Dzieciątkiem, którą podarował mi pacjent, a później z telewizji padły słowa o Matce Prawdziwej, Matce Jezusa i mojej... APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 1205
Tuż po przebudzeniu napłynęła pomoc w odczycie intencji z 12 maja „za wiernych Bogu w obliczu śmierci”. Z powodu wielkiego pragnienia modlitwy poszedłem na Mszę św. o 7.30.
Dzisiaj przedstawiono królowi Agryppie sprawę uwięzionego Pawła. Ustalono, że będzie zatrzymany dopóki go nie odeślę do Najdostojniejszego. Dz 25, 13-21 Natomiast Pan Jezus zapowiedział Piotrowi jaką śmiercią uwielbi Boga: „(...) gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz". J 21, 15-19
Pozostałem w pustym kościele, aby skończyć wołanie, a wracając kupiłem „Gaz. warszawską” (22-28 maja 2015) z tytułem na pierwszej stronie „Człowiek, który wydał wojnę krzyżowi” ze zdjęciem prezydenta Bronisława Komorowskiego. Poniżej był zwiastun „Tajemnice zakłamanego rządu”.
Ta władza świadomie uczestniczyła w demonicznym fałszu, a wielu z nich prawie chciała pęknąć z pewności siebie i bezkarności, bo utworzono „państwo w państwie”. Wg mnie utracili błogosławieństwo Boże i już tego nie odwrócą. Wejdź: Jak napaść na państwo (całość) Jurij Bezmienow.
Ja zapoznałem się z tym w naszym samorządzie (Izba Lekarska), który jest namiastką takiego państwa w państwie lekarzy.
Przed nabożeństwem wieczornym zapaliłem lampkę pod krzyżem, a po ponownej Mszy św. z radością śpiewałem Matce Boga naszego, bo widziałem że siłami nadprzyrodzonymi zastał uśpiony niedźwiedź ze „strasznym dworem”!
1. Pan Bóg pozwolił na rozgłaszanie jak jest umiłowany, a fałszywe sondaże sprawiły, że chyba nie planowano kampanii, bo wygraną miano już w kieszeni!
2. Zlekceważono Andrzeja Dudę...nawet Roman Giertych powiedział, że prezydent to waga ciężka, a kandydat piórkowa!
3. Nie zauważono, że w tym czasie wyrósł ruch młodych i zbuntowanych.
4. Działaczy komitetu wyborczego zalała nienawiść i strach...wprost nie mogłem poznać Kamińskiego i Giertycha!
5. Dworaki o mentalności „lisiej i mnisiej” z telewizji „publicznej” (TVP1, INFO, Polonia) + „Kiepscy” (Polsat) + „czuby wstrętne” (Super Stacja) + „ruska prawda” (TVN) piali w jednym chórze nad wielkością swojego umiłowanego prezydenta.
Ponadto w brudnym spocie pokazano Andrzeja Dudę nienawidzącego dzieci z próbówki oraz napadnięto na jego córkę w pr. „Tomasz Lis na żywo”. Dyskutowano o „jej” wpisach na temat ojca, ale ten profil był fałszywy! Uczynił to Polak odznaczony Orderem Orła Białego! Zobacz precyzję szkodzenia, a nawet zabijania, bo często młodzi ludzie z tego powodu popełniają samobójstwo.
6. Modlitwy Polaków („resztki Pana”), a także moje wołania sprawiły, że nie udała się żadna prowokacja, a na końcu ośmieszono się „napadem” na prezydenta w Toruniu. Nie poszedł też na darmo wyśmiewany egzorcyzm wykonany przez ks. Stanisława Małkowskiego.
7. Pan Bóg dał też znak, bo po manipulacjach z terminem będziemy głosowali w dniu Zesłania Ducha Świętego!
W intencji tego dnia wołałem w wielkim bólu...31 maja 2015 w dniu Najświętszej Trójcy, a to nie jest przypadek, bo Msza św. była z procesją Eucharystyczną i śpiewaną w tym czasie litanią do NMP Niepokalanej... APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 1335
Debata Prezydencka
Nie mogłem spać, wstałem i pisałem do pierwszej Mszy św. na której trybun rzymski zdjął więzy z oskarżonego przez Żydów Pawła, który rzekł: „stoję przed sądem za to, że spodziewam się zmartwychwstania umarłych". Powstała wrzawa, bo sadyceusze twierdzą, że nie ma zmartwychwstania ani anioła, ani ducha, a faryzeusze uznają jedno i drugie.
W obawie o Pawła zabrano go do twierdzy, gdzie w nocy ukazał mu się Pan i powiedział: "Odwagi! Trzeba bowiem, żebyś i w Rzymie świadczył o Mnie tak, jak dawałeś o Mnie świadectwo w Jerozolimie". Dz 22
Podczas podchodzenia do Eucharystii popłakałem się, bo siostra śpiewała: „Jezu! Jezu! do mnie przyjdź i do serca mego wnijdź”. Nie mogłem wyjść z kościoła, bo zjednanie z Panem Jezusem sprawiło uwolnienie mojej duszy od słabego i zaspanego ciała.
Wracałem samochodem i dziękowałem za tą łaskę, bo w pewnej intymności mogłem wolno odmawiać: „Ojcze nasz...Któryś Jest w niebie...święć się Imię Twoje"...
Dzisiaj Polacy żyją debatą prezydencką, a wszystkie mass-media pieją o zaletach swojego wybrańca. Okazało się, że Pan Prezydent podzielił Polskę na racjonalną i radykalną. Wejdź i poczytaj o tych bredniach przypominających spór sadyceuszy i faryzeuszy:
Napisałem kwandrzejduda@gmail.com
<<Pan prezydent sprytnie podzielił naszą ojczyznę, a podział jest całkiem inny i nazywa się "państwo w państwie"! Proszę, aby kandydat Andrzej Duda w debacie odwrócił pytanie o In vitro, które niechybnie padnie:
"Panie Prezydencie, przystępuje Pan do Eucharystii, a jest wielkim orędownikiem tej metody! Kiedy mówi Pan prawdę: czy Bogu w kościele czy tutaj. Proszę odpowiedzieć "tak lub nie". Nie wolno podejmować żadnej dyskusji, bo człowiek normalnej wiary nie poradzi! Pozdrawiam >>
1. Pan prezydent „wybrał przeszłość” z istnieniem Polski racjonalnej w której przedstawiciele p a n ó w robią z ludem, co im się podoba.
2. Manipulowano nawet datą wyborów („Majówka z Polską” 1-3 maja), a przez to wybory wypadną w dniu Zesłania Ducha Świętego! To ewidentny znak dla tego brudnego układu, który może pokonać tylko wstawiennictwo Boże. Nie pójdzie też na darmo wyśmiewany egzorcyzm ks. Stanisława Małkowskiego!
3. Bezczeszczenie krzyża oraz fałszywy katolicyzm, którego szczytem była Msza św. pogrzebowa za prof. Bartoszewskiego z uczestnictwem suspensowanego ks. Lemańskiego.
4. Świętokradzkie Eucharystie za które zostanie ukarany przez Boga, bo opowiada się za: gender, In vitro, a także za wybiórczą aborcją (zabijaniem dzieci szczególnej troski).
Prezydent po przebudzeniu się wpadł w szał wysuwania projektów ustaw i zaczął żebrać o głosy...nawet trafił do Kubusia Parchatka, którego muszę pochwalić za pytania: ciekawe kto na tej wizycie zyska? Na ulicy na pewno dałbym więcej autografów ! Wybrał się też na Jasną Górę, aby tam odebrać hołd od strażaków ochotników...z ręki druha Pawlaka.
Na nabożeństwie wieczornym poprosiłem Boga Ojca o wstawiennictwo, aby zwyciężyła prawda, a właśnie Pan Jezus modlił się podczas ostatniej wieczerzy (J 17, 20-26): "Ojcze Święty, nie tylko za nimi proszę, ale i za tymi, którzy dzięki ich słowu będą wierzyć we Mnie; aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie”...
Eucharystia ułożyła się w „dar” (zawiniątko), a w tym czasie wzrok zatrzymywał obraz „Jezu ufam Tobie” oraz figura Pana Jezusa Dobrego Pasterza jako znak, że władza oznacza służbę.
Pan Prezydent powinien zejść z drogi k ł a m s t w a, zrezygnować z urzędu, wszystko przekazać i pojednać się z Bogiem... APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 1184
Bardzo trudno jest odmienić swoje serce...z pełnego nienawiści do miłości, a do tego swoich nieprzyjaciół.
To stało się nagle...tuż po wstaniu i mojemu wielkiemu zadziwieniu. W tym przełomie nie było mojego udziału w sensie ludzkim, ale sprawiło to pragnienie mojego serca oraz modlitwa z kapłanem-egzorcystą 9 maja.
Całej reszty dokonał Sam Bóg, a to wielka łaska, której większość nie pragnie. Różne krzywdy, a nawet zwykłą niechęć do kogoś szatan wykorzystuje do życzenia złego i siania nienawiści. Z takim sercem najbardziej modlący i „święty” w oczach ludzi nie trafi do Królestwa Niebieskiego.
Popłakałem się, bo wiedziałem, że Bóg tak nam przebacza jak my innym, a te same grzechy wyolbrzymiamy...szczególnie u naszych nieprzyjaciół. Jakby na próbę wyskoczyła strona z adresem ministerstwa zdrowia i nazwiskiem konsultanta krajowego ds. psychiatrii oraz URM z nazwiskiem pani premier, koleżanki - lekarki, która udaje katoliczkę.
Dzisiaj, gdy to opracowuję wiem już, że to była pokusa, bo demon chciał, abym dalej dochodził swego, a na dowód z "Super expressu" wypadła piękna ulotka "Prawa Pacjenta" z biura Rzecznika Praw Pacjenta!
Wcześniej pisałem tam, ale po upomnieniu się o odpowiedź nakrzyczał na mnie jakiś młodzik, prawdopodobnie synek lub wnuczek ważniaka, który budował ten ustrój niesprawiedliwości społecznej...
Wróćmy do intencji. Pomyśl przez sekundę, że bardzo mądra Eliza Michalik z redaktorką Wołk - Łaniewską, a do tego miły Andrzej Rozenek przełamują wstyd i chcą wejść do kościoła. Jest to niewykonalne, ponieważ w szachu trzyma ich szatan.
On dobrze wie, że z takimi sercami nie można wejść do Królestwa Niebieskiego. Stąd jego precyzyjna walka o dusze, a jego możliwości szkodzenia są nieograniczone. Świadczą o tym w/w pokusy!
Bóg bardzo pięknie urządził wszystko w Swojej Mądrości, bo kłanianie się ludziom...nawet tym, których dobrze nie znamy, a często przestępcom jest normalne. Natomiast uniżenie się przed Bogiem jest wstydliwe.
Bardzo trudno jest głośno przyznać się do Pana Jezusa, szczególnie ludziom wykształconym, a jeszcze trudniej paść na twarz przed Bogiem...w obecności znajomych. Jak Pan Bóg to układa, bo dopiero dzisiaj odczytałem intencję z 10 maja: „za padających przed Bogiem na twarze”...
Zawołałem do św. Pawła, aby mnie objął i prowadził w tym odejściu od nienawiści do miłości nieprzyjaciół...w przemianie Szawła w Pawła! Bóg szczególnie na nim pokazał Swoje Miłosierdzie...przecież w tamtym czasie zabijał podobnych do mnie, a teraz jest moim Profesorem.
Popłakałem się, bo podczas czytania Słowa zostałem przeniesiony na spotkanie z tym Apostołem, który mówił do starszych Kościoła: "czuwajcie (...) polecam was Bogu (...) trzeba wspierać słabych i pamiętać, że: «Więcej szczęścia jest w dawaniu aniżeli w braniu»
Po tych słowach upadł na kolana i modlił się, a wszyscy wybuchnęli wielkim płaczem "smucąc się", że już "nigdy go nie zobaczą”. Dz 20, 28-38
Pan Jezus w czasie Ostatniej Wieczerzy zawołał: "Ojcze Święty, zachowaj ich w Twoim imieniu (...) aby nikt z nich nie zginął (...). Nie pragnę, abyś ich zabrał ze świata, ale byś ich ustrzegł od złego. (...) Uświęć ich w prawdzie. (...)”. J 17
Moja dusza zaczęła promieniować, a symbolem jej jest nasze „serce” i to właśnie jest pokazane na obrazie Pana Jezusa Miłosiernego.
Podczas podchodzenia do Eucharystii wzrok zatrzymały wazony pięknych kwiatów, a mnie zalało uniesienie duchowe z pragnieniem powrotu do Boga Ojca... APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 1207
Na Mszy św. porannej nie docierały czytania, bo byłem zmęczony i śpiący. Poprosiłem o wsparcie dusz zmarłych teściów, a jeżeli są zbawieni to niech ta łaska spłynie na dusze moich rodziców. Przykro, bo było kilka osób i taka sama ilość przychodzących służbowo.
Przed Eucharystią padłem na dwa kolana, przeżegnałem się, a Ciało Pana Jezusa ułożyło się w dar („zawiniątko”). Pojechaliśmy pod „mój” krzyż. Pięknie kwitną i małe sosenki w wielkich donicach.
Zza tylnej szyby samochodu wyjąłem ulotkę służek NMP Niepokalanej z Podkowy Leśnej z całą stroną zawołań: kocham Cię, Panie Jezu...stałem jak wryty i jeszcze pod krzyżem czytałem tą piękną „litanię” uwielbienia Zbawiciela.
Kto to wymyślił, bo w każdej chwilce można tak wołać! Dodałem moje zawołania: Kocham Cię, Panie, moją dzisiejszą słabością, moim chorym sercem oraz wieczorami, gdy zapisuję świadectwa wiary...
Po odwiezieniu żony ponowna fala Miłości Bożej zalała moje serce i dalej czytałem te zawołania. Łzy zalewały oczy, a właśnie stałem na chodniku: Kocham Cię, Panie na rogu ulicy oraz w sklepie z prasą, na poczcie i w oczekiwaniu na świeży chleb.
Św. Paweł mówił do starszych Kościoła o swojej pokornej i wiernej służbie Panu Jezusowi...wśród łez i doświadczeń z powodu zasadzek żydowskich. Potwierdził, że nie uchylał się tchórzliwie i publicznie nawoływał do nawrócenia się do Boga. Teraz udaje się do Jerozolimy, gdzie czekają go „więzy i utrapienia” (...), ale nie ceni sobie życia, bo chce dokończyć „biegu i posługiwania” (...). Dz 20, 17-27
Popłakałem się, bo myślałem o intencji: za kochających Pana Jezusa lub za świadków Pana Jezusa, a tu coś więcej, bo łatwo jest kochać, ale trudniej jest wiernie służyć!
Pan Jezus w czasie ostatniej wieczerzy modlił się, abyśmy poznali „jedynego prawdziwego Boga” oraz otrzymali „życie wieczne”.
"Objawiłem imię Twoje ludziom, których Mi dałeś ze świata. (...) Ja za nimi proszę (...) za tymi, których Mi dałeś, ponieważ są Twoimi. (...) oni są jeszcze na świecie, a Ja idę do Ciebie". J 17, 1-11a
Wyszedłem na ponowną Mszę św. ale byłem bardzo słaby i z trudem odmawiałem koronkę do Miłosierdzia Bożego. Znajdź się teraz na miejscu uwięzionego, uszkodzonego...wyobraź sobie dodatkową niechęć, którą zalewa nas szatan.
Spotkała mnie niespodzianka, bo dzieci po 1-wszej Komunii św. z werwą śpiewały: „Przepraszamy Cię, Boże” z powtarzaniem tego 3x oraz z powtarzaniem „Duchu Święty przyjdź”...
Po Eucharystii wzrok zatrzymała tablica symbolizująca obóz koncentracyjny z drutem kolczastym w który wetknięto złote róże!
W tym czasie z oddali "spojrzał" Pan Jezus Miłosierny! To przypomnienie Zbawiciela, że mam w pełni przebaczyć moim prześladowcom i na stronie internetowej skasować opis mojej krzywdy. Natychmiast to uczyniłem!
Co oznacza złota róża w tym kontekście? To bardzo proste, bo za wierną służbę Panu Jezusowi należą się róże, które nigdy nie więdną czyli wieczna chwała... APEL
- 18.05.2015(p) ZA PRZEKAZANYCH MATCE JEZUSA
- 17.05.2015(n) ZA TYCH, KTÓRZY POZNALI OBECNOŚĆ BOGA
- 16.05.2015(s) ZA PODTRZYMYWANYCH PRZEZ PANA
- 15.05.2015(pt) ZA TWOICH, JEZU!
- 14.05.2015(c) ZA TYCH, KTÓRZY UTRACILI BŁOGOSŁAWIEŃSTWO BOŻE
- 13.05.2015(ś) ZA TYCH, KTÓRZY UTRACILI SPRAWNOŚĆ
- 12.05.2015(w) ZA WIERNYCH BOGU W OBLICZU ŚMIERCI
- 11.05.2015(p) BOŻE! WYBACZ IM, PONIEWAŻ NIE WIEDZĄ, CO CZYNIĄ...
- 10.05.2015(n) ZA GRZESZNIKÓW PADAJĄCYCH NA TWARZE
- 09.05.2015(s) ZA POTRZEBUJĄCYCH UMOCNIENIA DUCHOWEGO