Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

19.02.2009(c) ZA ŁAKNĄCYCH CHLEBA

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 19 luty 2009
Odsłon: 1021

      Pod garażem słucham kazania radiowego, gdzie kapłan wspomina rozmowę z katolikiem, który jest wierzący, ale „Jezus nie da mi jedzenia, jeżeli sam tymi rękoma nie zarobię”!

    Kapłan odpowiedział, że Bóg da mu i to prawdziwego chleba, Chleba Życia. Padają też słowa o kulcie Komunii św., a w kościele wzrok zatrzymała informacja o nabożeństwie 40-godzinnym z wielkim napisem; EUCHARYSTIA. 

    Płynie pouczenie Stwórcy; „/../ Wszystko, co się porusza i żyje, jest przeznaczone dla was na pokarm, tak jak rośliny zielone, daję wam wszystko /../”…z ograniczeniem; „Tylko nie wolno wam jeść mięsa z krwią życia”. Rdz 9, 1-13 Z tego wynika, że wegetarianizm jest błędny. Tutaj przyjmij moje uwagi dotyczące odżywiania;

1. wszystkie diety dla ludzi zdrowych są błędne

2. jedz to, na co masz smak

3. jedź tyle ile trzeba, a nie tyle ile chcesz

4. w odchudzaniu stosuj posty duchowe na Ręce Matki Jezusa w intencji pokoju na świecie (spróbuj w piątek; 2-3 kawałki chleba + woda i dołóż środę ). To wyrzeczenie dotyczy zdrowych i jest złagodzone po 60 r.ż.

     Ktoś ustalił, że w Wielki Piątek można jeść 3 x, w tym raz do syta. Idę do św. Hostii, a siostra śpiewa; „Panie Dobry jak chleb”. Wracam, a serce woła: ”chleba naszego Eucharystycznego daj nam dzisiaj” zamiast „chleba naszego powszedniego”. Popłakałem się; „Jezu kochany! w jednej sekundzie odmieniasz d u s z ę  i  serce”.  Prysły wszystkie nasze ziemskie sprawy.

      „Panie mój! Jak mam to rozgłosić?  Taki Cud, a  ludzie nie chcą Ciebie! Ty, Jezu i reszta, a dla większości Jesteś tylko dodatkiem”. Komunia św. to łaska Pana, która sprawia, że otrzymujemy moc wytrwania na tym zesłaniu. „O! Szczęście niepojęte, Bóg Sam odwiedza mnie O! Jezu wspomóż łaską bym godnie przyjął Cię”. 

     Większość uważa, że to obowiązek: 2 x do roku. Nawet najwyżsi słudzy Jezusa tak głoszą. Kto to ustalił? To relikt po czasach, gdy Ciało Jezusa nie było podawane, a przecież Pan powiedział; „Bierzcie i jedzcie”.

   Po co przychodzić do Domu Pana: popatrzeć, posłuchać lub zaśpiewać?  Z moich zapisków jasno wynika, że Msza św. bez Komunii św. jest tylko ceremonią. Teraz proponuję odwiezienie parafianki (ślisko), ale odmawia, bo idzie  do sklepu „po chleb”. 

    Przypomina się scena; Jezus zapytał uczniów zatroskanych o brak chleba:„o czym tam rozprawiacie?”. Całkiem zapomnieli o cudzie jego rozmnożenia i koszach ułomków! Zobacz naszą nędzę. 

   Z „Faktu” patrzy wielki tytuł zalecający jedzenie czerstwego pieczywa, a poseł bogacz zaleca, aby chleba nie wyrzucać, bo jest bieda! Wczoraj spotkałem właściciela jedynego konia w naszym mieście. Na wozie wiózł całe worki suchego chleba.

    Tutaj ciekawostka:  utrzymanie konia kosztuje mniej niż człowieka. Przykro, bo jak powiedział ks. Twardowski do aktora Kolbergera: „na ulicy coraz rzadziej można spotkać kapłana w sutannie i konia”. 

    Władcy tego świata dokonują ludobójstwa bankowego, a biednym zaleca się oszczędzanie (mniejszy koszyk w markecie, zwykły telewizor zamiast plazmowego, wyłączanie drugiej lodówki). Na ten moment Maciej Rybiński przypomina o książeczce kucharskiej w której jest 100 potraw z obierków ziemniaczanych.

    Na końcu drzemki ujrzałem św. Hostię, a to sprawiło, że wyszedłem na modlitwę. Nie mogłem się ukoić, bo wielkie jest pragnienie chleba. Przepłynął cały świat, a głównie Afryka. 

    Kawałek chleba dzielony dla dzieci przez głodną matkę. Scena z Oświęcimia z o. M.M Kolbe; ”niech pójdę do celi śmierci, pozwólcie umrzeć za tego brata, bo czeka na niego wielka rodzina, zlitujcie się".  

      - Kupiłam ci świeży chleb…mówi żona.  APEL      

 

 

18.02.2009(ś) ZA POTRZEBUJĄCYCH WSPÓŁCZUCIA

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 18 luty 2009
Odsłon: 764

      Pan Bóg zadziwia mnie każdego dnia, bo dzisiaj, gdy edytuję ten zapis (02.05.2016) żona czuje się tak jak wówczas, a ja nie reagowałem na jej "umieranie", bo sam mam podobne objawy przy zmianie pogody.

    To zmora w gabinetach lekarzy, ale młodzi koledzy lub ci, którzy nie cierpią z powodu zmian pogody (metereopatii) nie zauważą tego. Ważne jest to, że objawy mamy przed takimi frontami i to może mylić. Ja reaguję na nadchodzący wyż z wiatrem, a nawet wichurą.

    Wówczas pobudzone są także koty, które przebiegały nocą przed karetką...2-3 w czasie jednego wyjazdu, a trafiał się nawet zabity na jezdni. W takich dnia występują niedokrwienne udary mózgu, bóle wieńcowe i napady niemiarowości serca, a także zawały, migreny z zaburzeniami układu równowagi (wymioty), kolki: nerkowa i wątrobowa, a na końcu tej wyliczanki…nagłe zgony!

    Sprawdź to na sobie lub rodzinie. Trzeba zapisywać złe poczucie i czekać na pogodę…obserwacja sprawi, że nie będziesz biegł do lekarza, a w takich dniach jest nawał chorych. Nigdy nie ma 100% pewności, ale co jest częste to jest częste. Dlatego nie reagowałem, a to spotkało się  z pretensją, że nawet nie sprawdziłem "czy żyje”!

    Kiedyś przed Świętem Zmarłych podano mylącą pogodę i uśpiono ludzi, a ja wiedziałem, że wystąpi gołoledź. Tak się stało i wielu ludzi zginęło. Po czasie przeproszono za pomyłkę. 

    Podczas „Św. Agonii Pana Jezusa” ból ścisnął serce, a łzy leciały po twarzy. Znalazłem się z tymi, którzy nie mają na chleb, bezsilni wobec chorób, drogich leków…jestem przy starszym małżeństwie, które właściciel usuwa z wyremontowanego mieszkania, a także przy pozbawionych ogrzewania i wody, szykanowanych w bloku, bo krytykowali „władcę” oraz z pozbawionymi pracy i złośliwie zwalnianymi.

   TVN „Uwaga”. PKPS ma w swoim statucie piękne zapisy, a z jednego Domu Opieki podstępnie przeniesiono część pensjonariuszy, a resztę pozostawiono samym sobie…starzy ludzie w zimnych pomieszczeniach, brak ciepłej wody i najmniejszej opieki;

   - Przeżyłem wojnę, komunizm, a tu mortadela i serek…jak mi się coś stanie?...umrę i tyle!

    Wzrok padł na „Pismo Święte” św. Jehowy, które otworzyło się na wersecie; „płakałem nad tym, kto miał ciężki dzień; dusza moja smuciła się nad biednym”.

    TVN o 19.00 to „msza” polityczna. Właśnie wróciłem z modlitwy, która trwa przeciętnie około godziny, ale dzisiaj nie mogłem się ukoić. Premier Tusk apeluje w Sejmie RP o modlitwę, aby wspólnie pokonać kryzys.

     Pisałem do niego, że się nie nadaje na to stanowisko, bo powiedział; ”tak mi dopomóż Bóg”, ale rządzi wg „róbta, co chceta”. Zaznaczyłem, że nie będzie prezydentem (miał takie mrzonki) i dodałem, aby uważał, bo „zawadzi się o własną nogę”. Wszystko się sprawdziło...

   W dzisiejszym psalmie padły słowa: „Pan (...) przychyli się ku modlitwie opuszczonych (...) bo spojrzał Pan z wysokości (...) aby usłyszeć jęki uwięzionych, aby skazanych na śmierć uwolnić (...)”... 

                                                                                                                     APEL     

17.02.2009 (w) ZA TYCH NA KTÓRYCH SPADŁO NIESZCZĘŚCIE

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 17 luty 2009
Odsłon: 933

     6.30. Na tej Mszy św. jest stale taka sama garstka wiernych Panu Jezusowi. Niestety przesiedziałem nabożeństwo i nawet nie wiedziałem o czym były czytania.

    W serce wpadły tylko słowa pieśni; „kiedy cierpienie ciśnie z oczu łzy”, bo nie wolno nam zatracić wiary i zwątpić w sens życia. Niepotrzebnie po zjednaniu z Panem Jezusem (św. Hostii) załatwiałem różne sprawy, bo to rozerwało więź z Bogiem.

    Żona poprosiła, abym w pokoju zawiesić krzyż, który zabrałem z mojego gabinetu lekarskiego. Po skasowaniu oddziału wewnętrznego pielęgniarka przyniosła go pod fartuchem. Pan Jezus dał mi do ręki także Swoją koronę cierniową oraz różaniec. Nie wiem co to będzie oznaczało? Czy spotka mnie jakieś cierpienie?

     Teraz gram wkoło na akordeonie; „Święty Boże”. To wołanie do naszego nieśmiertelnego Ojca o ochronę przed; zarazą, ogniem, wojną oraz  n a g ł ą   śmiercią, która jest wielkim nieszczęściem. Nigdy nie chwal takiej! Cierpienie faktycznie spadło przez telefon (nie mogę opisać).

     W tv płacze bezsilna matka, która uciekała z domu przed synem alkoholikiem i z tego powodu straciła nogę (odmrożenie)…wstyd, bo to uczyniło jej umiłowane dziecko. Czy przypadkowo ta 80-letnia staruszka ma na imię „Weronika”?

    Płacze też żona niepełnosprawnego sportowca (na wózku po urazie kręgosłupa), który zmarł, bo wożono go z udarem z oddziału do oddziału. Para starszych ludzi  wykonała remont wynajętego mieszkania, a teraz właściciele (prawnik z żona pielęgniarką) chcą ich wyrzucić.

     Na spacerze spotkaliśmy znajomych, którzy zrobili nam zdjęcia: mnie z pistoletem w dłoni, który nieopatrznie kierowałem w stojącą z nami kobietę (ile jest takich przypadkowych ofiar).

     Podczas modlitwy „patrzyła” agencja ubezpieczeniowa, gdzie wypisane:  pożary, kradzieże, zalania mieszkań. Właśnie wymieniają dach budynku (wiele takich zerwała niedawna trąba powietrzna).

     Znana jest sprawa ciężkiego poparzenia dziewczynki, która cudem uszła śmierci. Pan dał do ręki stary „Sup. Ex.” z jej zdjęciem i znalazłem miejsce jej pobytu (chodzi o wsparcie finansowe). Przesuwają się:

- ofiary upadku helikoptera ratowniczego (zginał pilot, ratownik, a ciężko ranny lekarz wezwał ratunek)

- spadł kadłub budowanego jachtu, zabił pracownika, a dwóch zranił

- porażeni na wózkach, po wypadkach

- zamykają zakłady i ludzie tracą pracę

- płynie program; „Ktokolwiek widział. Ktokolwiek wie”

- schwytano strażaka, sprawcę zbrodniczych podpaleń w Australii.

      Oglądałem także reportaż o rozcinaniu całych lokomotyw. To niebezpieczna praca, ponieważ trzeba usunąć akumulatory grożące wybuchem. Właśnie słyszę pisk piły do metalu…ile nieszczęść jest przy takich czynnościach. W sąsiednim bloku rozbierają stary komin, a to praca na wysokości. Idę i wołam w bólu, a sercem jestem z tymi ludźmi.

     Nagle serce zalała wielka pustka, niechęć do modlitwy, pisania o Bogu, dawaniu świadectwa, a nawet odczucie bezsensu tego, co czynię. Ten stan wyjaśni późniejsze pragnienie bycia na ponownej Mszy św. i żarliwe wołanie do Boga:

      „Ojcze Wszechmogący przyjmij - przez Niepokalane Serce Najświętszej Maryi Panny - Święte Rany i Świętą Krew najmilszego Syna Swego, a Pana naszego Jezusa Chrystusa „za tych na których spadło nieszczęście i za dusze takich”.

    Piszę specjalnie, aby pokazać długość trwania całej modlitwy. To już inna modlitwa, bo to zjednanie z Bogiem dające niewypowiedziane przeżycia. Dopiero teraz docierają czytania: Noe; potop. Przepływa świat, gdzie biednym ten żywioł zabiera wszystko.

     Pan Jezus uzdrawia niewidomego, a moje serce przy chorych z jaskrą, zaćmą oraz po wypadkach. Chłopczyk strzelił koledze plastikową kulka prosto w oko.

     Po Komunii św. zawołałem; „Panie jak Ci dziękować za wszystko.  Jakże pragnę zostać tutaj i siedzieć w ciszy. Jakże pragnę, aby ktoś dalej śpiewał, dziękował i mówił o Tobie”.

     „Boże! Tyś jedynym ukojeniem na ziemi. Proszę, miej miłosierdzie nad tymi na których spadło nieszczęście, niech nie zwątpią, niech ofiarują to Tobie”.

    Serce zalewa ukojenie, którego nie wyrazisz żadnym językiem, a zarazem współcierpienie z tymi na których spadło nieszczęście. Pokazują ofiary spłoszonych koni w Zakopanem, wywłaszczanie właścicieli działek i domów bez odpowiedniej zapłaty oraz Jezioro Bajkał z zatopionymi samochodami, gdzie ludzie jeżdżą po lodzie (na który).

    Właśnie do morza spadł helikopter lecący na platformę wiertniczą z 18 pracownikami, a na zgrupowaniu treningowym nagle zmarła mistrzyni olimpijska 26-letnia Kamila Skolimowska.                                                                                                                  APEL

16.02.2009(p) ZA FAŁSZYWYCH W SŁUŻBIE

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 16 luty 2009
Odsłon: 956

    Dziwne, bo dzisiaj, gdy opracowuję ten zapis (25.02.2015) w programie „Polski punk widzenia” telewizji Trwam natknąłem się na wywiad z prezesem Naczelnej Izby Lekarskiej Maciejem Hamankiewiczem, który powiedział do redaktora Krzysztofa Tchórzewskiego „Niech będzie pochwalony Jezu Chrystus”.

    Kolega ma ujmującą aparycję (Janukowycz w fartuchu), ale stoi na czele całkowicie zdegenerowanej struktury, która jest niezgodna z Konstytucją (przymus zrzeszania się).

     W 2007 roku napisałem protest przeciwko zbezczeszczenie przez utytułowanego psychiatrę miejsce kultu religijnego na Kaszubach (zrównał z ziemią miejsce poświecone z krzyżem Pana Jezusa). W TV Trwam były trzy odcinki reportażu, ludzie płakali, a ja wiem, co to oznacza, bo taki krzyż podniosłem i opiekuję się nim od 25 lat! Kolega później walczył z krzyżem poza jego działką.

    W piśmie do AM w Gdańsku i do Naczelnej Izby Lekarskiej prosiłem o poskromienie go, bo prokurator napisał, że "krzyż to drzewo" (perwersyjne bluźnierstwo)...zareagowano natychmiast stwierdzając zaocznie, że jestem chory psychicznie! Można powiedzieć, że koledzy są niepoczytalni, bo nie wiedzą, co czynią! 

   Pan Prezes nie dopuścił mojej sprawy (psychuszka za obronę krzyża) w końcu 2014 roku na forum Naczelnej Rady Lekarskiej, bo wystarczy decyzja jego Prezydium, gdzie na 10 lekarzy 7 brało udział w napaści na mnie.

   Koledzy opanowali kluczowe stanowiska jednocześnie w NIL i OIL...krzywdzą w izbie niższej, a odpowiadają na skargę w wyższej. Myślą, że im wszystko wolno i Bóg tego nie widzi. Tą bolszewicką strukturę powinno się rozwiązać, a wywiad z kolegą Maciejem na temat pierwszeństwa etyki nad prawem powinien być przeprowadzony z celi więziennej.

   To się nie stanie, bo z „Naszym prezydentem” przywiózł Światełko Miłosierdzia z Łagiewnik, które szerzy wśród „samych swoich”. W pismach wypomina mi, że nie chcę się badać psychiatrycznie, ale dzikiego kolegi z Gdańska nie zbadano. Wielokrotnie prosiłem go o osobiste spotkanie, ale jestem niegodny.

   Więcej napiszę do Ministerstwa Zdrowia, do TV Trwam, a już niedługo Bóg okaże tym członkom „państwa w państwie” lekarskim swoją moc.  

     Wróćmy do tamtego dnia, gdy w drodze Mszę św. rozmyślałem o królestwie ziemskim, które jest oparte na porzuceniu synostwa Bożego (odrzucenie duchowości), a to oznacza bałwochwalstwo. Wówczas zaczyna się nasze królowanie, które prowadzi do tyranii z anarchią (patrz Kimowie i Putin).

    Królestwo ziemskie to „sami swoi”, a władza opiera się na przemocy, łamaniu wolnej woli, tajności. Nie ma możliwości odejścia, a nawet nie wolno się ukorzyć, a to zamyka drogę do Miłosierdzia Pana.

    To daje odpowiedź na pytanie dlaczego brat zabija brata (Kain Abla), a nawet ma zadowolenie z sadyzmu, bo dwa lata trzymano syna Olewników i wiedziano, że zostanie zamordowany, a moja sprawa trwa już 7 lat!

   Królestwo ziemskie jest przeciwnością Królestwa Bożego opartego na Prawie Bożym czyli miłości, służbie jeden drugiemu. Bóg nie łamie naszej wolnej woli…zawsze możesz odejść (apostazja). Wówczas z radia samochodowego płynęły słowa kapłana; mamy walczyć o sprawiedliwość, dobro, pracę i chleb dla ludzi. 

    Dzisiaj Pan Jezus rozprawia z faryzeuszami i odchodzi od przewrotnych, którzy żądają znaku. „Czemu  rozprawiacie o tym, że nie macie chleba"?…słusznie pyta także uczniów, bo zapomnieli o cudzie rozmożenia chleba. 

    Po Eucharystii, która miałem jeszcze w ustach w duszy pojawiło się już działanie - to tak jak z kęsem chleba…masz w ustach, ale już czujesz namiastkę sytości. Pan daje napełnienie duszy…jak chce i kiedy. Przecież dzisiaj dominowała oschłość, pustka, a tu nagłe pocieszenie i łzy w oczach.

   Tego nie mogę ci opisać. „Panie! Jak Ci dziękować za to wszystko? Jakie hosanna wyśpiewać...niech cisza będzie moja mową”. W tym stanie nie nadaję się do życia w tym świecie, bo pragnę być z Panem i modlić się. Dlatego kapłan nie może mieć rodziny. Nic nie dadzą tłumaczenia mądrych tego świata, zatroskanych o dobro Kościoła świętego.

   W mass - mediach mignęło:

- spotkanie z red. Krzysztofem Wierzejskim, który wskazał na komunizm jako fałszywą religię posługującą się kłamstwem. Takim był też  „okrągły stół”, a przewrót sprawił, że W. Jaruzelski został prezydentem, a Kiszczak przetrwał w rządzie.

- fałszywa fundacja podszywająca się pod „Nazaret” (Dom Matki i Dziecka). Pokazano piękny dom z figurą Matki Bożej i krzyżem, mówiono o radości, uśmiechu i miłej atmosferze, ale nie wspomniano o  kierowniku Wojtku bijącym dzieci przed modlitwą. Wezwano prokuratora, bo fundacja jest pełna miłości, ale do pieniędzy!

- W Warszawie zgarniają posesje, nie płacą cen wolnorynkowych, a domy w centrum sprzedają swoim za grosze.      

 - „Zawsze wierni”...takie pismo wydaja Levebryści, którzy oderwali się od Kościoła katolickiego.

- W naszym kościele mamy tablice z wypisanymi fundatorami...

.    Wyszedłem na spacer...płynie modlitwa, a napłynęły słowa z czytania: „A gdy byli na polu, Kain rzucił się na swego brata Abla i zabił go”...                                                                                  APEL

 

 

15.02.2009(n) ZA NIEULECZALNIE CHORYCH

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 15 luty 2009
Odsłon: 916

    Jeżeli uważasz, że pójdziesz do kościoła i zaznasz jakichś cudowności…to się mocno rozczarujesz. Właśnie stoję pusty aż do kazania.

    Dzisiaj Jezus uzdrowił trędowatego, który upadł przed Nim na kolana i prosił; „jeśli chcesz, możesz mnie oczyścić”. Jezus wyciągnął rękę, dotknął go i rzekł; „Chcę, bądź oczyszczony". Wyobraź sobie, że w mgnieniu oka stajesz się zdrowy...moje serce drgnęło, a łzy zakręciły się w oczach.

    Przekażę ci kilka słów o tej chorobie, którą wywołuje laseczka pokrewna prątkowi gruźlicy (z łac. lepra - trąd). Zakażenie przenosi się przez skórę lub błony śluzowe z wieloletnim okresem wylęgania.

    Początek choroby jest „grypowy”, a później jak w postępującej sepsie tworzą się gnijące guzy, owrzodzenia twarzy i błon śluzowych. Przez sekundę wyobraź sobie takiego śmierdzącego na kilometr chorego o odstraszającym wyglądzie.

    Kapłan mówi; „Większość ludzi uważa, że choroba to kara…jeżeli by tak było, to każdy z nas chorowałby bardzo ciężko. Nie! Bóg doświadcza człowieka chorobami, aby nas wypróbować, a jednocześnie zdrowym dać szansę na bycie dobrymi”.

    W domu żona porosiła o zamianę krzyży na ścianie…ręku znalazł się krzyż, korona cierniowa oraz różaniec! To jakby znak dla chorych: trzeba przyjąć cierpienie i uświęcić modlitwami. 

    Tera słucham starego kazania z Mszy św. w Lewiczynie, gdzie przed 20-laty w Sanktuarium MB Pocieszenia Strapionych zostałem oczyszczony z trądu pogaństwa. Później szarpałem się jak pies, który nigdy nie był na łańcuchu…spokorniałem, „zmarniałem”, przestałem być groźnym dla otoczenia! Pogaństwo to straszna choroba, bo prowadzi do śmierci duszy.

    Kapłan mówi; „Zło przychodzi z łatwością, ale ono czyni spustoszenie wewnętrzne człowieka (...) Pan Bóg jest wszędzie. To prawda, ale On dał nam przykazania, ustanowił Sakramenty, powołał Kościół i dał mu władzę. I co ty na to? Jesteś katolikiem?…zgon w stanie grzechu ciężkiego zamyka zbawienie, a jesteśmy bańkami mydlanymi”.

     Nie znałem intencji, ale w moim ręku znalazł się „Sup. Expres” (25.01.2007) z artykułem o poparzonej 9-letniej Izie z adresem domu dziecka. Napisałem do niej list i wysłałem z darami oraz uzbieraną puszkę drobnych. To bardzo dzielna, straszliwie poszkodowana dziewczynka.

   W TV INFO trafiłem na reportaż; „Życie bez bólu”, gdzie przedstawiono dwa przypadki tzw.; wrodzonego braku wrażliwości na ból. Jako lekarz jestem wstrząsnęły, bo znam poczucie bólu i wiem jak wielkim jest darem Boga.

   Dzieci od urodzenia nie płaczą, pobieranie krwi nie daje reakcji, obgryzają palce podczas ząbkowania, wycierają sobie oczy aż do utraty wzroku, uszkadzają stawy, nie czują złamań. Dziewczynka objęła żarówkę i trzymała jak piłkę. W szkole trzech kolegów biło taką, aby wypróbować czy naprawdę nie czuje bólu; kopali ją, szczypali i ciągnęli za włosy

     Tak poznałem intencję modlitewną i mogłem wołać do Boga, a z programu „Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie” płyną poszukiwania zagubionych...w tym z powodu depresji. 

     W telewizji jest wywiad z ojcem dziennikarzem, który miał straszny wypadek…stał się „dzieckiem”,  a młodzieniec spadł na głowę z wysokości 20 metrów i zapadł w śpiączkę mózgową. Przepływają szpitale, przytułki i leptozoria...                                                                                                    APEL

  1. 14.02.2009(s) ZA ROZDARTYCH W DUSZY
  2. 13.02.2009(pt) ZA ZJEDNANYCH SERCAMI
  3. 12.02.2009(c) ZA NIEUCZCIWYCH
  4. 11.02.2009(ś) ZA CHORYCH SZUKAJĄCYCH POMOCY
  5. 10.02.2009(w) ZA ORZĄCYCH NA UGORZE
  6. 09.02.2009(p) ZA ŻĄDNYCH ZEMSTY
  7. 08.02.2009(n) ZA NIECHĘTNYCH KOŚCIOŁOWI KATOLICKIEMU
  8. 07.02.2009(s) ZA OTRZYMUJĄCYCH WYPOCZYNEK
  9. 06.02.2009(pt) ZA ZEPSUTYCH
  10. 05.02.2009(c) ZA CZEKAJĄCYCH NA DOBRĄ WIADOMOŚĆ

Strona 1206 z 2345

  • 1201
  • 1202
  • 1203
  • 1204
  • 1205
  • 1206
  • 1207
  • 1208
  • 1209
  • 1210

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 1924  gości oraz 0 użytkowników.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?