Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

28.04.2015(w) ZA TRZYMANYCH W NIEPEWNOŚCI

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 28 kwiecień 2015
Odsłon: 1277

       Zapomniałem, że modlenie się za naród żydowski doprowadza szatana do szczególnej aktywności. Utrudniał zapisy, a to jest tak jak z ruchem pociągów...staje jeden, a reszta za nim.  

    Złapałem też zapalenie cewki moczowej. To przykre, bo czujesz pieczenie i nie wiesz co zrobić. Dziwne, bo Pan wskazał na zapis sprzed 25 lat, gdzie miałem ten sam kłopot, a po prośbie modlitewnej spotkany wówczas kolega wskazał na okłady z kwasu bornego. Teraz też pomagał, ale z niecierpliwości wziąłem szkodliwy lek i zatrułem się kofeiną. 

   Ponadto przestraszył żonę, że jest śmiertelnie chora! Ja widziałem, że jest zdrowa, ale co miałem zrobić jak zerwała mnie spakowana do szpitala. Dobrze, że nie słuchałem jej, ale zawołałem do Pana Jezusa. Szatanowi chodziło o moje udręczenie, bo źle się czułem i traciłem cenny czas.

   Dzisiaj, tuż po przebudzeniu zły podsunął bardzo ciekawy temat: „Czy każdy Polak może być prezydentem?”, bo na każde stanowisko trzeba mieć zaświadczenie lekarskie...  

    Dobrze, że w porę zorientowałem się i pojechałem do kościoła, bo Bóg potrzebuje dusz-ofiar oraz Mszy św. na których Pan Jezus dalej oddaje Swoje Życie za żyjących i zmarłych.

   Na uroczystości Poświęcenia Świątyni Żydzi otoczyli Pana Jezusa i pytali Go. <<Dokąd będziesz nas trzymał  w niepewności. Jeśli Ty jesteś Mesjaszem, powiedz nam otwarcie>>. Pan Jezu stwierdził, że Mu nie uwierzyli, a świadczą o Nim czyny, które dokonuje  w Imię  Ojca.  J 10, 27   

   Ogarnij świat trzymanych w niepewności...od skazanej na śmierć Asi Bibi do porwanych, wygonionych z domów na wschodzie Ukrainy, czekających na wyrok, pożyczkę, decyzję urzędu, rolników protestujących przed URM i matki niepełnosprawnych dzieci. To wielkie cierpienie. Poszedłem na dodatkową Mszę św. w intencji pobożnych Żydów...

     Dzisiejsza intencja jest także za mnie, bo zawieszono mi niezgodnie z przepisami prawo wykonywani zawodu lekarza i tak „wiszę” (7 lat), a prosiłem o ugodę lub zabrania, bo nie chcę być członkiem przestępczej struktury z karuzelą samych swoich jaką jest Izba Lekarska.

   Trzeba przyznać, że bolszewicy do perfekcji opanowali dręczenie (Olewnik, Sumliński) w którym maltretują swoje ofiary w różny sposób...także poprzez przedłużanie procedur, dawanie nadziei, a moja sprawa jest tego przykładem.    

    Uderzasz w ofiarę nagle, łamiesz wszelkie prawa, a potem wszystko prowadzisz bardzo wolno i dokładnie. Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej  powinien moją sprawę od razu skierować do innej izby, ale trzymał dokładnie 180 dni!

    Mediator miał na decyzję 30 dni, a trzymał 90...i odmówił spotkania. Rzecznik Praw Lekarzy nie odpowiadał na dwa pisma (schowali przed nim), a na trzecie odpisał, ale nie spotkał się ze mną.

    Nie potrafiono powołać komisji lekarskiej zgodnej z rozporządzeniem ministra zdrowia (sześć razy). Do ostatniej wepchał się sam konsultant krajowy ds. psychiatrii prof. Marek Jarema, a na nim ciąży obowiązek czuwania nad przestrzeganiem stanowionego prawa (za to mu płacą).

   To całkowicie kompromituje go jako funkcjonariusza, lekarza i człowieka, bo dodatkowo jako ateista wypowiadał się w sprawie wiary w Boga...

                                                                                                     APEL

www.andrzejduda.pl

    Proszę wykorzystać moją krzywdę, której opis znajduje się na www.wola-boga-ojca.pl Menu główne: Dwa zdania o sobie.

  Sprawa pokazuje zgniliznę naszego państwa...w tym Izb Lekarskich, struktury niezgodnej z demokracją, której broni senator Stanisław Karczewski przekupiony rubryczką w miesięczniku "Puls".

    Kolega na spotkaniu otrzymał materiały i płytę z wyczynami psychiatry z PO na Kaszubach. W TV Trwam były trzy audycje na ten temat, a w Sejmie RP interpelacja posłanki Szczypińskiej.  

  Dlaczego senator z PIS-u kręci się przy ludziach prezydenta (zdjęcia z dr Ewą i Andrzejem Włodarczykiem, wspólne przywożenie Światełka Miłosierdzia z Łagiewnik z Maciejem Hamankiewiczem)?

    Na spotkaniu z posłem Mariuszem Kamińskim ponownie przekazałem moją sprawę (płyta), ale był z nim Pan Senator, który dokładnie zna wszystkie bezeceństwa funkcjonariuszy publicznych z NIL i OIL w Warszawie.

   Przecież wie, że lekarz Andrzej Włodarczyk dał poręczenie dla dr G. (świadomie zostawił wacik w sercu pacjenta), a w tym samym czasie w sposób "krymski" zawiesił mi prawo wyk. zawodu lekarza. Dokonano zabójstw duchowego...

    Czy moja sprawa dotarła w ręce przewodniczącego zespołu przeciwdziałającego ateizacji (PiS)? Po co stworzono taką atrapę?

                                                                                                                         Pozdrawiam

 

27.04.2015(p) ZA UDAJĄCYCH KATOLIKÓW

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 27 kwiecień 2015
Odsłon: 1317

    Trafiłem na Mszę św. o 7.30, a serce zalewała parszywość udających katolików...wilków w owczych skórach, nawet wśród kapłanów.

     W tych dniach narasta podenerwowanie władzy ludowej, która po izolacji tow. Putina znalazła się na „polu niczyim”, a spaliły na panewce misternie przygotowywane prowokacje.

    Pan prezydent Bronisław Komorowski „po przebudzeniu się” ruszył do ataku: opowiedział się „za życiem” (In vitro) oraz zabronił bicia niewiast (gender).

   Wczoraj zrobiono ukłon w stronę naiwnych na spędzie strażaków w Częstochowie pod przewodnictwem druha Waldemara Pawlaka, gdzie obaj udawali katolików i przemawiali. Trzeba powiedzieć, że większość strażaków (podpora władzy ludowej) jest niewierząca, a formacja PSL fałszywa (Bóg, Honor, Ojczyzna). 

    Pan Janusz Palikot jest typowym przykładem człowieka, który wcześniej udawał katolika, a był od początku wrogiem naszej wiary...tak jak Roman Kotliński.

   Na swoim blogu dał wpis: Nie dla polityki w kościele. Przekaz był kierowany do Andrzeja Dudy. W moim komentarzu przypomniałem mu, że prezydent jako kandydat przemawiał na Jasnej Górze i na pogrzebie Władysława Bartoszewskiego.     

    Piszę to 04.05. 2015 i zostałem porażony religijnością naszej telewizji (TVN 24, TVP1, Polonia i Info)...we wszystkich kanałach jednocześnie transmitowano Mszę św. pogrzebową za duszę Władysława Bartoszewskiego.

   Widziałem tam samych polityków PO z b. premierem Donaldem Tuskiem oraz obecnym prezydentem. Najbardziej zabolało mnie to, że wielu z nich przystępowało do świętokradzkiej Eucharystii! Szok wywołał też wielki kult ciała...można powiedzieć, że „umarli grzebali umarłego”...

   Dopiero po wszystkim zauważono, że Mszę św. koncelebrował suspensowany skandalista ks. Wojciech Lemański (art. w "Sup. ex." z 05.05.2015 "Skandal na pogrzebie Bartoszewskiego"), a wczoraj modliłem się w intencji fałszywych kapłanów.

   Jak Pan Bóg to wszystko układa, bo w ręku  znalazły się moje pisma do b. minister zdrowia, a obecnej premier Ewy Kopacz, która nadal udaje katoliczkę. Zobacz dwie prośby w pismach poniżej z konkluzją:

    << Pani odpowiada za całość służby zdrowia. To wielka łaska, ale wybrała Pani służenie człowiekowi. Nie może Pani uczestniczyć w życiu Kościoła katolickiego (Eucharystia), a to wielkie nieszczęście. >>  

    Nie wierzyłem moim oczom, bo podczas Mszy św. pogrzebowej za Władysława Bartoszewskiego trafiłem na moment przyjmowania przez Panią Doktór Eucharystii...                                   APEL   

 

08.09.2009   Szanowna Pani Doktór! Minister Zdrowia Ewa Kopacz  00-952 Warszawa ul. Miodowa 15

dotyczy: zawieszenia prawa wykonywania zawodu lekarza (2069345)

                                                     Skarga!

   Bardzo proszę o wnikliwe przeanalizowanie mojej precedensowej sprawy, która jest przykładem tego, że w mojej ojczyźnie nie wolno mówić prawdy, a lekarz katolik jest dyskryminowany. Piszę to jako ostrzeżenie, ponieważ Pani Minister także deklaruje się jako wierząca w Boga.

   (...) Kraj katolicki, a wysokiej klasy specjaliści nic nie wiedzą o duchowości człowieka (świecie nadprzyrodzonym). Dziwi traktowanie wiary i tego, co głosi Kościół katolicki jako choroby, ponieważ dotyczy to około 20 % naszego społeczeństwa (tak widzę wyznawców).

   Psychiatrzy wymagają przeszkolenia teologicznego (głośne sprawy leczenia opętanych), ponieważ robiąc taki błąd mogą spowodować utratę przez „chorego” różnych praw (w tym majątku). Odwróćmy problem. Kapłan spowiada chorego psychicznie…co stwierdzi?

   Podobna sytuacja jest w  opętaniu. Uczniowie pytali Jezusa dlaczego zły duch nie wychodzi, bo egzorcyzmowali chorego! To teren na którym powinni współpracować kapłani z lekarzami. Granica pomiędzy chorobą psychiczną, a mistyką jest delikatna (Jezusa ubrano w czerwoną szatę). Psychiatra nie leczy doznań duchowych związanych z wiarą, a ksiądz nie egzorcyzmuje chorych psychicznie.

                                                          Pani Minister !

    Nie będę opisywał dalszych świństw z późniejszym przesłuchiwaniem mnie jak najgorszego przestępcę (...) wpisano mnie do Centralnego Rejestru Ukaranych! Wyrwano mnie z przychodni z dnia na dzień i spowodowano moją śmierć cywilno-zawodową. (..)

    Proszę nie odsyłać  mojej sprawy, bo nigdzie nie pomogą. Proszę mi wierzyć, że problem wymaga nagłośnienia (...). Dokonano na mnie  „morderstwa duchowego” i niech mój przypadek będzie przestrogą.  Mogę zgodzić się, że jestem niezdolny do pracy, ale przyczyną tego nie jest moja wiara w Jezusa Chrystusa...

19.02.2010  Minister Zdrowia Pani Doktor Ewa Kopacz  00-952 Warszawa ul. Miodowa 15

                                                      Pani Doktór!

     Jak to jest, że Pani otworzyła obchody Rady ds. Duszpasterstwa  Służby Zdrowia i spotkała się z Benedyktem XVI? Ja straciłem w tym czasie prawo wykonywania zawodu lekarza za obronę krzyża powalonego przez naszego kolegę.

(...) Moją krzywdę spowodował Pani b. zastępca, który dalej chciał być szefem wszystkich lekarzy...nawet poświęcił nową Izbę Lekarską. (...) 

    Pisałem do Pani przed rokiem, ale nie otrzymałem odpowiedzi na skargę. Kto segreguje listy w Ministerstwie Zdrowia. (...) Przez 40 lat nie zrobiłem żadnego błędu, a pracowałem jak niewolnik (30-40 pacjentów dziennie + wizyty)...długo za parę groszy.

    W środowisku psychiatrów nie ma katolików. Nic nie wiedzą o duchowości człowieka. Nie uznają rzeczywistości nadprzyrodzonej - na pewno leczą uwiedzionych i opętanych przez Szatana. Dla nich ważna jest obrona kolegi, który powalił Krzyż Pana Jezusa.

    W Izbie Lekarskiej pod przewodnictwem byłego Pani zastępcy "badano" mnie w komisji dwuosobowej! Nie ma takiej nawet w tańcu z gwiazdami...

26.04.2015(n) ZA FAŁSZYWYCH KAPŁANÓW

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 26 kwiecień 2015
Odsłon: 1224

Dobrego Pasterza  MB Dobrej Rady

      W naszej parafii jest wizyta duszpasterska biskupa i moje pierwotne zamierzenie było słuszne: mam być na Mszy św. o 12.00! Nie wiedziałem, że dzisiaj jest wspomnienie Matki Bożej Dobrej Rady, a to oznacza dzień podwójnego niebezpieczeństwa, które przeoczyłem.

     Uśpiło mnie opracowanie i edytowanie zaplanowanych zapisów. Tak dzieje się zawsze i wówczas w  radości „biegnę na spotkanie Pana”. Zamiast spokojnie wypić kawę, wszystko poprzenosić i iść modląc się do kościoła...nagle zmieniłem decyzję i pojechałem do pobliskiej kaplicy na Mszę św. o g. 11.00.

    Nie zatrzymały mnie nawet napływające obrazy pięknej figury Dobrego Pasterza znajdującego się w ołtarzu naszego kościoła (nawet pomyślałem, że to jest kuszenie). Jak się okaże zostanę precyzyjnie oszukany, bo bardzo trudno jest odróżnić prowokacyjne natchnienia małpujące stronę Bożą. Wszystko poznajemy po późniejszych owocach oraz wcześniejszym niejasnym pośpiechu.

    Na miejscu stwierdziłem zdziwiony, że Mszę świętą koncelebruje sekretarz biskupa z Watykanu, który jest duszpasterzem służby zdrowia. Można powiedzieć, że zostałem zwabiony tutaj przez szatana, bo rozproszyłem się całkowicie.

   Przypomniał się Wielki Piątek 02.04.2010, bo wówczas dyrektorowi tego ośrodka podałem dokumentację związana z obroną krzyża, którą podjął się przekazać na ręce naszego duszpasterza w Watykanie (miał przybyć do ośrodka).

   Tam były zdjęcia zdewastowanego miejsca kultu religijnego przez kolegę - psychiatrę i jego dalsza walka z krzyżem...postawionym już poza jego działką. Dałem też zdjęcie „mojego” krzyża, który podniosłem i opiekuję się nim przez 25 lat. Oto wybrane fragmenty samego pisma:  

02.04.2010 Wielki Piątek    Arcybiskup Zygmunt Zimowski

                                           Przewodniczący Papieskiej Rady

                                           ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia                                          

      << Dzisiaj wiem, że Pan Jezus posłał mnie do tego kolegi, bo (...) nic nie dało kierowanie sprawy do prokuratury (przez wiernych na Kaszubach), stanie ludzi z transparentem pod jego kliniką psychiatryczną w AM Gdańsk, wizyta u wojewody („to sprawa prywatna”), nawet  interpelacja w Sejmie RP przeszła bez echa.

    Pozostał Samorząd Lekarski, który ma „Kodeks Etyki Lekarskiej” z pięknym przyrzeczeniem i 78 artykułami, która uzupełniają Ustawę o zawodzie lekarza, o Izbach Lekarskich i wszystkie przepisy obowiązujące obywateli. 

    W ciągu 20 dni zostałem wezwany przez Okręgową Izbę Lekarską w W-wie, ponieważ doczepiono się do zdania dotyczącego mojego charyzmatu (odczytywanie znaków Bożych, mowy Nieba czyli teologicznej „duchowości zdarzeń”).

    Niewierni oraz koledzy psychiatrzy stanęli murem za powalającym krzyż! Tacy ludzie „leczą” psyche (duszę). Psychiatrzy nie potrafią rozpoznać stanu zakochania i tego nazwać. To jest łatwe jeżeli dotyczy osoby fizycznej, którą pragniesz adorować, dawać świadectwo swojej troskliwości i na tysiące sposobów ją zadowalać.

    Tak samo jest u zakochanych w Bogu, ale ten stan psychiatria kwalifikuje jako chorobę, bo Boga nie ma. Jeżeli Boga nie ma...to jak można Go kochać? W ten prosty sposób Szatan wykorzystuje naszą „wiedzę”, aby uderzać w garstkę należących do Chrystusa.

    Nie jest chorobą nieskrywana nienawiść do krzyża Pana Jezusa (kaseta) i ośmieszanie wyznawców Boga Prawdziwego, ale Jego umiłowanie ponad wszystko...     

  (...)  Kościół katolicki nie posiada struktury broniącej Boga...grupy szybkiego reagowania; telefony, pisma, sprawa sądowa, wspieranie dyskryminowanego, odszkodowania. Jako wiedzący, że Bóg Jest muszę bronić wiary, krzyża, Matki Bożej i wszystkiego, co święte.

  Pan mówi; „Krzycz na całe gardło, nie przestawaj. (...) Wytknij mojemu ludowi jego przestępstwa”. Iz 58, 1 >>

    Po pewnym czasie przyszło pismo z Departamentu Bełkotu Społecznego w Ministerstwie Zdrowia, a kapłan - dyrektor nigdy nie wspomniał o tej sprawie. Natomiast modliła się u nas dr Ewa („Msza św. wyborcza”), a później dostała zaproszenie do Watykanu jako reprezentantka służby zdrowia w RP.

   Demon czuwał, aby nie doszło do spotkania z sekretarzem biskupa (włożono w to pewien wysiłek). Msza św. nie kończyła się, a zamiast błogosławieństwa zapowiedziano występ aktorów (czytanie wierszy JPII).

  Po uwadze sekretarza biskupa zostaliśmy pobłogosławieni i dużo ludzi wyszło. Dalej trwało zamieszanie, bo kapłan-dyrektor robił wywiad, a aktorka w miejscu świętym...chichotała podczas głupich pytań.  

   Dopiero w następną niedzielę odczytałem intencję i wołałem do Boga, bo  największe cierpienia zadają Panu Jezusowi nie Jego wrogowi, ale namaszczone sługi...                                                APEL

 

               

 

 

                                           

25.04.2015(s) ZA LUDZI NIEPOWAŻNYCH

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 25 kwiecień 2015
Odsłon: 1283

    Spóźniam się z zapisami, a wydarzenia galopują: trzęsienie ziemi w Nepalu, wybory prezydenckie, wstrząsające rozstrzygnięcie wjazdu „Nocnych wilków”, afera „Skoku”, która wg „Misia” miała  pogrążyć PiS, a przykryła prawdziwą pokazaną 24.04.2015 (TVN 24 „Czarno na białym”. Outsourcing.)...do tego wszystkiego jeszcze sprawa „Czarusia”!

    Najbardziej przeżyłem donos, że Duda spotka się z Komorowskim w „ruskiej stacji”. Zaleją biedaka pytaniami o In vitro i bicie niewiast (gender)...nie dadzą mu dojść do słowa, a ich prezydentowi wszystko powiedzą wprost „do ucha”. Przecież jako katolicy mają TV Trwam.

   Bardzo lubię Leszka Millera, a Wasiukiewicz przedstawił jego koniec („Super express”)...sam z flaszką i słowami, że gwoździem do trumny SLD okazał się ogórek! 

    Dobrze, że czekałem z odczytem, bo myślałem o lekkomyślnych, a tuż po przebudzeniu (02 maja) o 1.15 napłynęło: za ludzi niepoważnych. Zły pchał mnie od razu na blog Janusza Palikota, gdzie miałem pokazać różnicę pomiędzy statecznym prezydentem starającym się o reelekcję, a jego osobą.

   Prezydent „wybrał przeszłość”, ale pragnie budować wspólnotę radości, a jej podstawą jest wiara, rodzina i polowania. W "Gazecie warszawskiej" podobała mi się jego karykatura jako męża stanu. To nie to samo, co budowanie na piasku przez posła Jasia z kosmicznymi pomysłami, a przecież jako filozof zna się na transcendentnej jedności apercepcji...

    Najbardziej nie mogę zrozumieć sprytnego Radka Sikorskiego, który gadał w knajpie z innymi o wszystkim...na pewno nie słyszał o Snowdenie! Ponadto tankował i jeździł samochodem...jakby na złość, ale okazało się, że nie jest to zabronione!

    Do Mszy św. wyszło 6 kapłanów, a to dzięki „wiernym” z parafii naszego dekanatu w której metodami rewolucyjnymi usunięto proboszcza...tam kościół zamknięto, a u nas mamy superatę.

  Trochę byłem nieobecny, bo siedziałem w nocy...nawet odwrócił się wizerunek św. Michała Archanioła, a później upadł na podłogę, bo źle się czuję i wyjazd dalszy jest niepotrzebny, a nawet niebezpieczny (czytaj: nie otrzymujesz ochrony).

    Apostoł Piotr mówi: Bądźcie trzeźwi! Czuwajcie! Przeciwnik wasz, diabeł, jak lew ryczący krąży szukając kogo pożreć. Mocni w wierze przeciwstawiajcie się jemu. Wiecie, że te same cierpienia ponoszą wasi bracia na świecie. A Bóg wszelkiej łaski (...)  utwierdzi, umocni i ugruntuje”.  1P5

    Przesuwają się ludzie niepoważni: Donald Tusk, który nie kłania się kapłanom, nauczycielka krzycząca na dzieciątka i zaklejająca im usta, Jerzy Owsiak chowający forsę fundacji w słoikach, komornik-złodziej działający w zorganizowanej grupie przestępczej, który „myli” podwórka dłużników oraz koledzy „izbowi”, którzy swoje nadzwyczajne zjazdy zaczynają od Mszy św. z całowaniem sztandaru, a zarazem opowiadają się za antykrzyżowcem.                                                                                                                                                                                                                      APEL

 

    Do tej intencji pasuje wpis na Onet.pl 18.04.2015, gdy zamiast modlitwy w środku nocy snułem "rozważania" podsunięte przez Szatana dotyczące przyjęcia „Nocnych wilków”:

1. W ramach prowadzonej wojny hybrydowej:

- przed mostem na który mają wjechać robimy filmowe zderzenie kilku samochodów, które palą się i wybuchają w nich petardy

- po skierowaniu całej kolumny na boczną drogę trafiają na wywrócony beczkowóz  z fekaliami

- później puszczamy ich bezdrożami, gdzie od czasu do czasu wyskakuje jakiś wariat z siekierą...

    Całym ruchem kierowaliby wolontariusze...w chustach na głowie z antenkami oraz nieustannie krążąca szarańczą (dronami). Daję to jako przykład pomysłów Bestii w szkodzeniu, udawaniu, małpowaniu, a przecież Polak potrafi...

2. Ja przywitałbym ich po chrześcijańsku: ugościłbym po wyświeceniu i pokazał światu istnienie braterstwa między narodami, bo nasza władza wciąż buduje przyjaźń, ale między służbami...   

     Poseł Janusz Palikot zaczął robić porządki...z pazernymi proboszczami. Na jego blogu dali moje komentarze.

                                                            Panie Januszu!

     Przedstawił Pan rachunek, który świadczy o normalnym działaniu parafii katolickiej. W moim mieście cmentarz parafialny jest zapełniony. Zapytałem o cenę n o w e g o miejsca na cmentarzu komunalnym...2 tys. przed 2-ma laty.

   Niech Pan poda cenę pogrzebu apostaty. Ile kosztuje celebracja świecka?...nowe miejsce na cmentarzu, grabarz. Może Pan dodać do tego cenę wystawnej stypy. Podpuszczono Pana, bo w tym czasie kupujemy helikoptery od Francji, a produkujemy własne...  

                                                            Panie Januszu!

    Niech Pan będzie ostrożny, bo nadal obowiązuje dekret prezydenta Bieruta dotyczący obsadzania stanowisk w Kościele katolickim, a Pan chce odwiedzić wszystkich proboszczów. Skąd będzie Pan wiedział który proboszcz jest polski? 

    Nie wiem jakie ma Pan intencje, bo w aktualnej „Gazecie warszawskiej”  piszą, że Pan poseł jest „od brudnej politycznej roboty” i dali Pana karykaturę, a przecież nie jest Pan taki brzydki! Wypominają też Panu przyjaźń z Bronisławem Komorowskim.

   Ponieważ chce Pan poświecić się i w wakacje odwiedzać wszystkie parafie...jako lekarz zalecam Panu odpoczynek. Lepiej podjąć ostateczną decyzję po przegranych wyborach, bo bez immunitetu poselskiego...nie wpuszczą, mogą wyzwać i jeszcze poszczuć psami.

www.wola-boga-ojca.pl  

 

 

 

24.04.2015(pt) ZA POWOŁANYCH DO GŁOSZENIA EWANGELII

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 24 kwiecień 2015
Odsłon: 1293

    Trafiłem na Mszę św. poranną. Dzisiaj Szaweł w drodze do Damaszku został olśniony światłością z nieba i usłyszał głos Pana Jezusa. Znalazłem się w jego sytuacji, a wstrząs przepłynął przez serca, bo mówił do niego prześladowany Pan Jezus. Teraz, gdy to piszę w radiu Maryja płynie koronka do Miłosierdzia Bożego! 

   Wyobraź sobie jego towarzyszy, którzy widzieli jak Szaweł padł na ziemię i słyszeli głos z Nieba! W Damaszku na ulicę Prostą z polecenia Boga przybył uczeń Ananiasz, który „położył na nim ręce, aby przejrzał”. Dz 9, 1-20  To było nawrócenie, które można porównać do uderzenia pioruna.

   Pan Jezus mówił o Eucharystii: „Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a krew moja jest prawdziwym napojem. Kto spożywa moje ciało i pije krew moją, trwa we Mnie, a Ja w nim. (...) To jest chleb, który z nieba zstąpił. (...) Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki". J 6, 52-59

    Ja wiem, że to Prawda (mistyka eucharystyczna), ale te Słowa Zbawiciela do chwili obecnej są wyśmiewane, a przez naród wybrany odrzucane. Komunia św. ułożyła się z wywinięciem brzegów...jakby w koronę. Zawołałem do Pana, bo dalej trwa słabość związana z niepotrzebną kuracją. Napłynęło uspokojenie...mam pobrać większe dawki witamin (w tym B6).

    W ramach tej intencji powiem, że wszelkie rozmowy na tematy poza wiarą, Bogiem i zbawieniem nie mają sensu. Wyjaśnia to także św. Paweł, który uważa, że głoszenie Ewangelii to tylko spełnianie obowiązku szafarza. Ja dodam, że jest to moje jedyne pragnienie...

   Nawet ktoś powie: o czym nie zacznie to skończy na Bogu! Tak, bo każda sytuacja ma odpowiednik duchowy i rozmowa o pragnieniach ludzkich nie ma sensu. Dam przykład z tego dnia, bo w markecie mijałem się  z moją pacjentką, która zapytała mnie o zdrowie.

    Szybko wyjaśniłem jej, że najważniejsze jest zdrowie duchowe (nawrócenie) oraz uczestniczenie w zbawianiu innych, a największą moc ma Msza św.! Wskazałem jej na przeszkody, gdy będzie chciała przybyć do kościoła, bo jako czcicielka Matki Bożej jest wrogiem szatana.

   Mówiłem to w uniesieniu i z mocą, a widziałem, że każde moje słowo wpadało w jej serce...nawet potakiwała, bo ludzie więcej czynią dla jednej swojej nogi niż dla duszy. Mają zdrowe nogi i samochody, a nie przyjeżdżają do kościoła.          

     Ktoś powie, że Msza św. nie jest atrakcyjna, bo wciąż to samo. Wyraźnie widać na ludziach młodych przychodzących na nabożeństwa za zmarłych z ich rodzin. Muszą przyjść i są zdziwienie liturgią, uśmiechają się porozumiewawczo, gadają, a nawet żartują.

    Ja żyję wiarą i potwierdzam to, bo rozproszenia i różne myśli są podsuwane przez Przeciwnika Boga, a ich celem jest zniechęcenie do wiary i słowa Prawdy.  Rozproszenia przeważnie trwają do Komunii św.!

     Dzisiaj dominuje przekaz elektroniczny i dam tylko dwa przykłady mojego głoszenia Dobrej Nowiny, a to nic innego tylko stwierdzenie, że mamy nieśmiertelną duszę, która po śmierci ciała...ma wrócić do Nieba.                                                                                                                           APEL       

1.  Odpowiedź dla  @strwożonej

    Pan Bóg może powołać każdego...także Ciebie i dać od razy wszystko (olśnienie, a nawet oślepienie jak u Szawła). Moje nawrócenie było powolne, a sprawiły je modlitwy i Mszy św. wierzących pacjentów. Po przyjeździe z wyjazdu w pogotowiu, w środku nocy padłem na kolana i przeżegnałem się, ale dalej prowadziłem swoje życie. Dlatego ciągnie mnie do wrogów Boga, bo sam taki byłem.

   Dzisiaj wiem, że wszystko jest prawdziwe w Kościele katolickim i ostrzegam Cię przed szydzeniem z Ducha Świętego. Ja nie wiem dlaczego nie ma przebaczenia tego grzechu.

    Łaska wiary to wielkie cierpienie, bo widzisz zgubę większości wykształconych dla których bożkiem staje się wiedza. Pytasz o akt narodzenia się Pana Jezusa. Jako lekarz nie godziłem się z zawołaniem modlitewnym; „Dziewica teraz i zawsze”. Jeżeli Matka Boża urodziła to straciła dziewictwo.

   Po modlitwach wskazano mi „Poemat Boga-Człowieka” Marii Valtorty (13 tomów) i zalecono przeczytać opis Narodzenie Zbawiciela (w grocie w Betlejem). To nie był ludzki poród z krzykami i przekleństwami położnych, które na początku mojej pracy wyzywały rodzące od najgorszych!

     Pan Jezus przyszedł na świat...wśród śpiewu chórów anielskich, a Maryja wyszła z Dzieciątkiem do Józefa. Zbawiciel prawdopodobnie przeszedł przez powłoki brzuszne. Stąd prawdziwe jest zawołanie: „Maryja Dziewica! Teraz i Zawsze!!”

    Dziwi mnie to, że ludzie wykształceni wierzą w siebie...oszukani przez demony negują Istnienie Boga Objawionego, a  w  „Faktach i mitach” piszą, że mój mózg wytworzył się z wydłużonego "nosa" ślimaka!

   Najgorsze jest to, że ludzie wykształceni nie chcą żyć po śmierci, a nie ma śmierci (idź na film: „Niebo istnieje naprawdę”)...

   Nie ubliżajcie naszemu wspólnemu Bogu Ojcu. Naprawdę Bóg Istnieje i każdy może Go zapytać w każdej sprawie...nie trzeba krzyczeć, bo odbierane są nasze myśli.

2. Na www.rebelya.pl w wątku, który skasowano trwała dyskusja nad moimi przeżyciami, gdzie Magdusia napisała: Najbardziej mnie drażni przeplatanie treści religijnych (pseudo) z relacjami z programów telewizyjnych. Jak może mistyk oglądać non stop TV?

    Broniący mnie napisał: W sumie - czemu nie? Bycie mistykiem (znaczy doświadczania różnych wizji i egzaltowanych stanów emocjonalnych) nie oznacza od razu bycie ascetą. Podobnie nie każdy asceta jest wizjonerem.

   Trzeba odróżnić czas spotkania z Bogiem (sacrum) od zapisywania i opracowywania tych przeżyć, ponieważ nie ma jeszcze techniki zapisywania naszych myśli i przeżyć. Właśnie pokazują brutalny napad policji na kościół w Chinach z którego usuwano krzyż. Ludzie otoczyli świątynię i własnymi ciałami bronili krzyża.

    Wyłączyłem telewizor i zapisałem to ze łzami w oczach, bo już 7 lat trwa bój o prawdę z kolegami z Izby Lekarskiej. Wolałbym własnym ciałem bronić krzyż Pana Jezusa, bo wówczas nie byłoby wciągniętych w sprawę wiele osób (łamano i dalej łamie się ich sumienia). Kilku lekarzy umarło, niektórzy stracili stanowiska, inni rozchorowali się, a niektóre rodziny straciły błogosławieństwo Boga...

  1. 23.04.2015(c) ZA ROZDARTYCH DUCHOWO
  2. 22.04.2015(ś) ZA POBOŻNYCH ŻYDÓW
  3. 21.04.2015(w) ZA SŁUŻĄCYCH W ZŁEJ WIERZE
  4. 20.04.2015(p) ZA ŚWIADOMYCH SWOJEJ NĘDZY
  5. 19.04.2015(n) ZA PEWNYCH, ŻE PO ŚMIERCI JESTEŚMY TYLKO PROCHEM
  6. 18.04.2015(s) ZA BOJĄCYCH SIĘ
  7. 17.04.2015(pt) ZA DOŚWIADCZAJĄCYCH BOGA
  8. 16.04.2015(c) ZA UCIEKAJĄCYCH SIĘ DO PANA
  9. 15.04.2015(ś) ZA BIEDAKÓW BŁAGAJĄCYCH BOGA
  10. 14.04.2015(w) ZA TYCH, KTÓRYM GROZI ŚMIERĆ PRAWDZIWA

Strona 774 z 2414

  • 769
  • 770
  • 771
  • 772
  • 773
  • 774
  • 775
  • 776
  • 777
  • 778

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 2950  gości oraz 0 użytkowników.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?