Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

14.03.2018(ś) ZA MARNIEJĄCYCH W CIEMNOŚCIACH

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 14 marzec 2018
Odsłon: 1042

     Zbudził mnie sen w którym przeżywałem awarię prądu (nastały ciemności). Zerwałem się o 7.10 i zbolały podziękowałem Bogu za samochód, bo zdążyłem na ostatnią Mszę św. poranną. Poprosiłem o ochronę i czuwanie nad moim bezpieczeństwem.

   Od Ołtarza św. Bóg Ojciec - poprzez mojego ulubionego proroka Izajasza - mówił do  marniejących w ciemnościach: „Ukażcie się!” (Iz 49, 8-15). Ja byłem takim właśnie! Popłakałem się, bo Bóg Ojciec wszystko mi przebaczył...

    Na ten moment Pan Jezus w Ew (J5, 17-30) znalazł się w opałach, bo „Boga nazywał swoim Ojcem, czyniąc się równym Bogu”. Ja w moich zapiskach ciągle wołam: Tato (Abba)...po zjednaniu z Panem Jezusem w Eucharystii.

   To dzisiaj jest tak proste, a bracia starsi w wierze nie mogą tego ujrzeć i tkwią w swoim błędnym poczuciu „narodu wybranego” z oczekiwaniem na Zbawiciela. Nawet zaprogramowany komputer odpowie, że wszystko zapowiadane wypełniło się i Pan Jezus jest Zbawicielem.

   Za narodem wybranym są bracia islamiści, którzy negują Synostwo Boże Pana Jezusa, a Ducha Świętego potępiają w czambuł i wskazują na moją wiarę w wielobóstwo...oni są lepsi, bo modlą się sześć razy dziennie.

   Cóż da modlitwa od rana do wieczora bez Ducha Świętego? Gdzie ona dochodzi? Kto prowadzi te dwie społeczności duchowe wskazujące na naszego wspólnego Boga Stwórcę. 

    Postanowiłem być na ponownej Mszy św., ponieważ dzisiejsza intencja jest bardzo poważna. Właśnie przysłano pisma: "Puls" (OIL) i "Gazetę lekarską" (NIL) w W-wie...przypomnieli się koledzy lekarze i samorządowcy. W drodze do kościoła - także w ich intencji - odmówiłem moją modlitwę.

   Po Mszy św. prosiłem po raz trzeci i ostatni znajomego, aby wziął ślub, bo nie ma przeszkód, a żyje w konkubinacie. W drodze powrotnej spotkałem w mroku marniejących alkoholików, samochody bez świateł, a wzrok zatrzymało stare drzewo całkowicie spróchniałe w środku.

   W sklepie, gdzie mówiłem o Panu Jezusie wzrok zatrzymał krzyż na filarze, bo byłem u ludzi dobrych, ale całkowicie niewierzących. W internecie była wiadomość, że Doda się nawróciła...

   Napłynęła też osoba tow. Putina, który zabija gazem „zdrajców”, ale sam boi się otrucia i jak u szczurów ma swoich testerów jedzenia. Zobacz, co oznacza umiłowanie tego życia...w końcu wpadasz w obłęd jego ratowania, a śmierć oznacza życie wieczne duszy. Nie mamy duszy? Nie ma przed nami życia wiecznego? To jaki jest sens tego zesłania? Po co Pan Bóg dał nam rozum?

    Szatan zna prawdę i mąci w głowach specjalistów od wszystkiego i niczego. Jeszcze niedawno zmniejszano żołądki, ale dopiero niedawno wykryto, że to był błąd, bo za brak sytości odpowiada nadmiernie wydzielana w nich grelina. Zobacz naszą „mądrość”...

                                                                                                                            APeeL 

 

13.03.2018(w) ZA CUDOWNIE UZDROWIONYCH

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 13 marzec 2018
Odsłon: 1028

    Na kolanach podziękowałem Bogu za pomoc w edycji całej strony (5 dni świadectw. wiary) i pojechałem na Mszę o 7.30. Przywitała mnie pieśń rozrywająca serce: „Bądź mi litościw Boże nieskończony, według wielkiego Miłosierdzia Twego /../ chciej zmazać mnóstwo przewinienia mego”.

    Wielu ludzi nie ma wyrzutów sumienia, a tak jest w braku łaski wiary. Pan Bóg w swoim Miłosierdziu wszystko mi przebaczył, ale sędzia, który jest w naszej duszy (sumienie) przypomina nam wyczyny. Chodzi o to, abyśmy nie zaczęli być ponownie ważni, a nawet lepsi od dalej grzeszących, których Stwórca kocha bardziej od tych, którzy zostali zalani Jego łaską.

   Przecież z bagna nie wyszedłem sam...stało się to dzięki łasce Deus Abba. Nie ma w tym żadnej mojej zasługi („siły woli”). Strach pomyśleć, gdzie trafiłbym po śmierci, która była mi przypisana wcześniej. Pozostałem, aby zdać świadectwo o mojej nędzy, która trwa dalej, bo jesteśmy tylko ludźmi („zlepkami komórek” wg posłanki Nowackiej).

   Przed Mszą św. przepłynęło kilka wydarzeń z mojego życia, pojękiwałem tylko, a teraz wiem, że mój grzech będzie zawsze przede mną. Z płaczem zawołałem do Boga Ojca, abym nie był kuszony grzechem nieczystości. „Jezu mój! Ty cale życie byłeś czysty.” 

    Na ten moment psalmista wołał w Ps 46[45]: „Pan Bóg Zastępów jest dla nas obroną /../ Bóg jest dla nas ucieczką i siłą /../ Pan Zastępów jest z nami /../.”

   Popłakałem się podczas Ew (J5, 1-16) w której Pan Jezus znalazł się wśród pragnących uzdrowienia przy sadzawce Betesda. Tam „leżało mnóstwo chorych: niewidomych, chromych, sparaliżowanych”.

    Pan Jezus podszedł do leżącego na noszach, który cierpiał już od 38 lat i zapytał go: czy chce być uzdrowiony? Pan rzekł do niego: <<Wstań, weź swoje nosze i chodź!>>, później powiedział do uzdrowionego, aby nie grzeszył więcej. Popłakałem się, bo przypomniał się taki właśnie cud mojego uzdrowienie duchowego.

    Ty, który to czytasz nie zmarnuj mojej relacji...tuż po zjednaniu z Panem Jezusem w Eucharystii z odmówieniem w kościele koronki do Miłosierdzia Bożego i zapaleniem lampki pod „moim” krzyżem Zbawiciela.

    Kiedyś czytałem świadectwo Anny Krawczyk o „odrzucenia kul” o których miała chodzić po wstawieniu obu stawów biodrowych. Po Eucharystii wracała do domu bez kul z wielką mocą i lekkością.

   Ja znam to uczucie, bo kiedyś szedłem na spotkanie z Panem Jezusem jak skazaniec, a w drodze powrotnej „płynąłem” nad chodnikiem. Jest też odwrotnie, aby się nie nudziło, że ciało staje się ciężkie i senne z powodu uniesienia duchowego.

    Na spacerze,  podczas uniesienia modlitewnego wstąpiłem do naszego kościoła, a wzrok zatrzymała tabliczka: „Bogu w Trójcy Jedynemu”. Łzy zalewały oczy z powodu przykrego osamotnienia, bo mimo wejścia - w styczniu tego roku - nowej ustawy o ochronie zdrowia psychicznego dalej moja łaska wiary jest traktowana jako psychoza. 

  Przeczytałem też o cudownym uzdrowieniu chorej kobiety ze stwardnieniem rozsianym (w Medjugorie)...dopiero teraz wszystko to - co się zdarza w życiu - jest dla niej źródłem wielkiej radości!

   "Módlcie się i wierzcie, pokutujcie. Trzeba uczestniczyć w Mszy św. przygotowanym, pokornym, doskonałym i czystym. Módlcie się do Jezusa. Odmieniajcie swoje życie i swoje serce. Kochajcie innych i czyńcie wszystko z miłości."

    Myśl o Panu Jezusie, a zrozumiesz co jest dobre, a co złe! Przeczytałem to i popłakałem się!

                                                                                                                          APeeL

 

 

 

12.03.2018(p) ZA PROROKÓW

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 12 marzec 2018
Odsłon: 1082

    Obudziłem się tuż po północy i na kolanach poprosiłem Boga Ojca, Boga Syna i Boga Ducha Świętego, abym dawał świadectwo Prawdy o Trójcy Świętej.

   Wczoraj Pan wywołał we mnie refleksję dotyczącą proroków. Chodzi o to, że w Islamie uznaje się proroków Starego Testamentu...z rozpędu jest nim także Pan Jezus Chrystus, Syn Boga Żywego, a ”prorokiem proroków” jest Muhammad, który miał być zapowiedziany przez Zbawiciela, co jest błędne, ponieważ chodziło o zesłanie Ducha Świętego.

    Kim jest prorok? Czy ksiądz Stefan Gobbi jest prorokiem? Czy ja jestem prorokiem? Abyś nie tracił czasu przekażę to, co piszą znawcy wśród których jest Alessandro Prondato. Na portalu Katolik.pl wymienia cechy proroka (w mojej modyfikacji):

1. To jest człowiek wezwany i powołany przez Boga, który otrzymuje odpowiednią misję.

    Prorok Amos został wzięty z pastwiska, a ja z rogu ulicy. Nie wybrałem Boga z woli własnej, ale zostałem zawołany, co możesz prześledzić w moim dzienniku.

2. Prorokiem jest osoba będąca w nadprzyrodzonym kontakcie z Bogiem (mistyka). Jest to osoba przemawiającą w imieniu Boga, przewidująca przyszłe wydarzenia, przestrzegająca przed potępieniem (patrz intencja z 11.03.2018) i ostrzegająca przed Sądem Ostatecznym, który poprzedzi seria wydarzeń. To oznacza także słowo: "prorok”...

    W czasie Starego Testamentu tacy zapowiadali nadejście Mesjasza, a dzisiaj jest to oczekiwanie na ponowne przyjście Zbawiciela, ale już w pełni chwały, z mocą i po swoich wyznawców..

3. Cechą charakteryzującą proroka są natchnienia. Słowa, które wypowiada prorok, nie są jego przemyśleniami. Prorok nie jest filozofem ani myślicielem, to ktoś, kto otrzymuje natchnienia z Królestwa Bożego.

  Podczas robienie ze mnie chorego psychicznie prof. Marek Jarema (b. konsultant w dziedzinie psychiatrii) negował istnienie natchnień, bo on tylko myśli. Jeżeli on tylko myśli to każdy, który ma natchnienia jest chory. Pan profesor powinien być wzorem zdrowego psychicznie, bo obecnie nie ma ustalonej normy.

   Stąd bierze się błędne podejście do nas: uważa się takich za majaczących lub utożsamia się ich z "przepowiadaczami przyszłości" , "jasnowidzami" lub "wróżbitami"... 

04. Prorok słucha Boga Ojca („bądź wola Twoja”) i przekazuje Jego Wolę ludziom. To głoszę od początku, bo moim charyzmatem jest odczytywanie Woli Boga Ojca.

5. Prorok jest trudny we współżyciu, bo burzy spokój publiczny...przeszkadza, jest osobą niewygodną, sieje niepokój. Z tego powodu proroków zabijano, bo mówili prawdę. Ta łaska sprawia konflikt z normalnymi ludźmi.

    W moim przypadku był to protest przeciwko - zbezczeszczeniu miejsca poświęconego z krzyżem - przez mocnego we władzy kolegę, dyrektora psychiatrę. Zabito mnie duchowo, a sprawa trwa, bo koledzy nie chcą przyznać się do błędu podczas napadu na mnie. Przykre jest to, że w tym czasie udają katolików...

    Nie ma proroków w wiarach innych niż w Boga Objawionego. To jest zrozumiałe, bo kto ma do nich mówić: w hinduizmie, buddyzmie, w „kościele” scjentologicznym czy u św. Jehowy. 

   Bóg Ojciec w Swojej Mądrości nie posyła już wielkich proroków, bo wszystko zostało powiedziane, ale mówi przez takich jak ja, którzy nie widzą i nie słyszą, ale wiedzą, że czas jest już zbyt krótki na ponowne budzenie ludzkości. Ja podkreślam, że nic już się nie wydarzy, bo Cudem Ostatnim jest Eucharystia.

    Na dzisiejszej Mszy św. porannej o 7.30 zdziwiony słuchałem słów Pana Jezusa w Ew (J4, 43-54), że „prorok nie doznaje czci we własnej ojczyźnie”. Serce wróciło do rozmyślania o zabijaniu dzieci Jednego Boga.

   Jeżeli w Islamie uznaje się proroków Starego Testamentu to dlaczego nasz wspólny Bóg ma zmienioną nazwę. Przecież istnieje tylko jeden Stwórca wszystkiego: „Któż jak Bóg, Jahwe”, a my jesteśmy Jego dziećmi.

  Czy my mamy mordować hinduistów, buddystów, taoistów...dlatego, że wierzą w bogów wymyślonych? Nasza wojna święta polega na modlitwach za nich, a nie ich zabijaniu. Jacyś ludzie ustalili, że zabicie człowieka, a nawet wymordowanie wszystkich "pogan" przyniesie sukces.

   Pan Jezus ostrzegał, że nie ten, co zabija ciało, ale Ten, co może wtrącić duszę do Piekła. Jako zamordowany wracam do Królestwa Bożego, a zlecający i wykonujący morderstwo wpada do czeluści piekielnych. Nie on, ale ja staję się męczennikiem...

   Eucharystia ułożyła się w koronę, a serce i duszę - zjednaną z Panem Jezusem - zalała słodycz i pokój. Z tego powodu musiałem głęboko i wolno oddychać. Tego nie można przekazać i niczym zastąpić na tym łez padole. Dlaczego bracia muzułmanie pragną władzy nad tym światem? Diabeł to wie...

                                                                                                                                APeeL 

 

   

 

 

 

 

 

11.03.2018(n) ZA WYBIERAJĄCYCH POTĘPIENIE

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 11 marzec 2018
Odsłon: 1015

    Nie planowałem Mszy św. porannej, ponieważ do 2.00 edytowałem zapisy, ale po włączeniu kasety z piosenką o Bogu Ojcu: „Okaż nam Panie, Boże Dobry, Ojcze nasz” tęskna miłość zalała serce. Popłakałem się i z krzykiem padłem na kolana, a nawet położyłem się jak kapłani przed namaszczeniem. W takich chwilach ukojenie daje tylko Eucharystia...

    Musisz zrozumieć, że Bóg Ojciec jest przy każdym z nas od urodzenia aż śmierci, ale daje odczuć Swoją Obecność w różnym czasie i miejscu. W takim momencie łzy lecą, serce ściska ból rozłąki, której odpowiednikiem jest rozstanie matki z dzieckiem.

    Przykro mi, że 99% ludzkości nie pragnie Boga Ojca „Ja Jestem”. Szukają wszędzie, bo ich dusza pragnie powrotu do Królestwa Bożego, a Deus Abba jest tam, gdzie dzwonią. Niektórzy fascynują się wiarą typu taoizmu, gdzie dąży się do doskonałości ciała, a przez to uzyskuje moc „ducha”. 

    Szatan oszukuje braci ziemskich na różne sposoby, a jego celem jest gubienie dusz ludzkich (utrata zbawienia). Na ten czas od Ołtarza Pańskiego popłyną słowa z Księgi Kronik (2 Krn 36, 14-16.19-23) o kapłanach i ludzie wybranym mnożącym nieprawości, naśladującym wszelkie obrzydliwości narodów pogańskich. Nic nie mogli wskórać posyłani przez Boga, bo z nich szydzono. Gniew Boga sprawił, że Chaldejczycy spalili świątynię Bożą i kosztowne sprzęty.

   Natomiast Pan Jezus w dzisiejszej Ew (J3, 14-21) wskazał, że każdy, który w Niego uwierzy będzie miał życie wieczne...”Kto wierzy w Niego, nie podlega potępieniu; a kto nie wierzy już został potępiony /../”.

   Po Eucharystii duszę zalała obecność Pana Jezusa, odeszły wszystkie rozmyślania, serce pragnęło pokoju i ciszy. To wielkie współcierpienie ze Zbawicielem, bo widzę większość potępionych...w tym ludzi dobrych, którzy będą musieli „chodzić” do kościoła w Czyśćcu.

    Ogarnij całą diasporę narodu wybranego...większość z nich to ateiści. Najgorsze jest to, że Uczeni w Piśmie nadal nie uznają Pana Jezusa...podobnie jak wyznawcy Allaha. Dla nich jest to wara w wielobóstwo. Tak jest, gdy do świata nadprzyrodzonego podchodzisz rozumowo. Trudno będzie wyrwać z potępienia:

1. Naród wybrany, którego nie obudził nawet holokaust. Nadal zabijają Swojego Zbawiciela i wciąż czekają na zapowiadanego, bo Pismo znają. Cóż da ocalenie swoich siedzib i ciał, gdy wybrano potępienie! 

2. Wyznawcy islamu, którzy negują dzieło Boga w Trójcy Jedynego, bo od Pana Jezusa ważniejszy jest Muhammad „prorok proroków”. Wg nich Pan Jezus jako prorok zapowiedział jego nadejście, a faktycznie chodziło o Zesłanie Ducha Świętego!

3. Wszystkie odłamy „lepszych chrześcijan” (Luter, Kalwin, itd.), którzy odrzucili Cud Ostatni, a nawet Matkę Pana Jezusa

4. „Kościoły” Szatana o różnych nazwach...typu Amber Gold (Kościół Scjentologiczny, itd.), a bliżej mamy „czuwających” na ulicach św. Jehowy (nie ma takiego Boga)

5. Wyznawcy religii pogańskich...ich dusze pragną Boga Prawdziwego, ale Szatan daje im namiastki (zamiast złota tombak). Nie chodzi tutaj o tych, którzy nie słyszeli o Zbawicielu...

6. Reszta świata tkwiąca w ateizmie i jego odmianach...tak jest też w moim miasteczku nad rzeczką. Większość tkwi w bezbożności, w swoich układach: „Nie chcemy Boga w książę, w szkole”. Wśród nich połowa to dobrzy i pracowici ludzie, ale umarli już za życia. Znam to i ostrzegam, bo przez to przeszedłem...

   Wyszedłem na spacer modlitewny i przez 1.5 godziny wołałem z płaczem do Dobrego Ojca, Boga naszego w intencji tego dnia. Co chwilka płakałem wśród krzyków i przekleństw „starych koni” grających w piłkę.

   Może ktoś zrobi film o „niedzieli”, która jest dniem danym przez Boga, a Peło protestuje przed zamkniętymi centrami handlowymi, TVN zapowiada w związku z tym koniec świata, a to dzień dla chwały Boga naszego.

   W ten niedzielny poranek pokazano też manifę lewaczek pragnących wolności...w tym zabijania dzieci nienarodzonych. Do domów Polaków i katolików wtargnęła Barbara Nowacka („zlepek komórek”), która jest twarzą tych głupich pań.

   W swoim zaślepieniu nie widzą najeźdźców islamskich, którzy pokażą im, gdzie jest miejsce dla takich. Teraz mają bezmiar łask...od ojczyzny ziemskiej - poprzez KrK - do Ojczyzny Niebieskiej, ale wybierają „wolność” czyli śmierć duszy.

                                                                                                                                         APeeL

10.03.2018(s) ZA FAŁSZYWYCH WYZNAWCÓW BOGA OJCA

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 10 marzec 2018
Odsłon: 1044

    Tuż po wstaniu o 5.00 pocałowałem Twarz Pana Jezusa z Całunu oraz poprosiłem Ducha Świętego o pomoc w zapisach. Zdziwiony zacząłem opracowywać intencję z początku nawrócenia (22.05.1989 Mam wszystko potrzebne do szczęścia...) dotyczącą działania Ducha Świętego!

    Na Mszy św. o 7.00 prorok Ozeasz (Oz 6,1-6) wołał od Boga, który pragnie naszej miłości nie krwawej ofiary! W oczekiwaniu na nasze nawrócenie Pan mówi o naszej miłości podobnej „do chmur o świtaniu albo do rosy, która prędko znika”.

   To samo powtórzył psalmista w Ps 51[50]:

„Miłości pragnę, nie krwawej ofiary /../

Ofiarą bowiem Ty się nie radujesz, a całopalenia, choćbym dał, nie przyjmiesz.

Boże, moją ofiarą jest duch skruszony, pokornym i skruszonym sercem Ty, Boże, nie gardzisz.”

     W moim sercu pojawili się bracia starsi w wierze (Żydzi), którzy zatrzymali się w „swoim wybraniu przez Boga” i katolików traktują jak sektę.

    Napłynęli też wyznawcy Allaha, a z serca wyrwało się moje wołanie do nich: bracia muzułmanie dlaczego chcecie nas zabijać? Kto Wam każe nas zabijać? Jaki najgorszy bóg każe zabijać…bratu brata, a nawet małe dzieci? Przecież uznajecie istnienie zwodziciela (Szatana)! Przecież w Koranie stoi (otwieram teraz w kilku miejscach):

1. Sura IX, 18 – Skrucha, gdzie jest mowa o bałwochwalcach, którym nie wolno odwiedzać świątyni Boga, ale może tam wejść taki jak ja, bo:

<<ten, kto wierzy w Boga i w Dzień Ostatni:

    ten, kto odprawia modlitwę:

    ten, kto daje jałmużnę:

    ten, kto obawia się tylko Boga >>

2. Sura XXXV – Stwórca 3, 5 i 6.

<<O Ludzie! Przypomnijcie sobie dobroć Boga względem was!

   Czy jest jakiś stwórca poza Bogiem? /../

   Nie ma boga, jak tylko On! /../

   Niech was nie zwodzi życie tego świata

   i niech nie zwodzie was zwodziciel /../

   Zaprawdę, szatan jest dla was wrogiem! >>

    W moim dzienniku wciąż podkreślam Dobroć Boga i wrogość Szatana pragnącego zguby naszej duszy!

3. Sura LXXVII Wysłannicy o Dniu Rozstrzygnięcia, gdzie jest powtarzane zawołanie: „Biada tego Dnia tym, którzy zaprzeczają prawdzie!”.

    Wciąż też piszę o rozliczeniu nas w momencie śmierci, a dodatkowo o nadchodzącym końcu tego świata. Przyjdzie wówczas ponownie Pan Jezu, ale już z mocą i w chwale...po Swoich wyznawców.

   Bracia muzułmanie nie uznają Syna Bożego, Boga (Trójcy Świętej), a ja wiem, że Istnieje i kontakt z każdą z Tych Osób jest inny. Zrozum, że jestem wiedzący, a nie wierzący (wg podziału R. Dawkinsa od „Boga urojonego”).

   Siostra zaśpiewała wstrząsającą pieśń o Matce Pana Jezusa stojącej pod krzyżem Syna: „Cóż Ja pocznę utrapiona, Matka Twoja opuszczona straciwszy Ciebie”. Łzy zalały oczy, bo my też straciliśmy syna.

    Pan Jezus wskazał w dzisiejszej Ew (Łk 18, 9-14) na fałsz modlących się w Świątyni Boga Objawionego, a ja przypomniałem sobie tow. Putina stojącego w Cerkwi ze świeczką. Za to będzie też odpowiadał przed Bogiem, bo nie wolno udawać wierzącego w Boga (dla celów politycznych)…

   Ogarnij wszystkich reformatorów jedynie prawdziwej wiary katolickiej! Obecnie masoneria chce rozbić naszą wiarę i sprawić wybór fałszywego papieża ze skasowaniem Eucharystii, która będzie pamiątką Ostatniej Wieczerzy. Już mamy taką V kolumnę (Neokatechumenat)...

    Eucharystia przewijała się i ułożyła w laurkę, a później w zawiniątko (zapowiedź pracy). Moje serce, ciało i dusza zostały całkowicie odmienione. Słodycz i pokój trwały jeszcze 2 godziny. Przypomniał się gołąbek, który zerwał się z pobocza jezdni i przeleciał przed przednią szybą samochodu (zapowiedź pokoju).

    Przed wyjściem na spacer modlitewny włączyłem kasetę, gdzie był kawałek piosenki o Bogu Ojcu, który z płaczem powtarzałem i śpiewałem z wykonawcą: „Pokaż nam Pani, Dobry Boże, Ojcze nasz...otwarte Serce, które życie daje nam. Gdzie miłość Twoja wierna jest i ukojenie daje dusz...pokaż nam, pokaz nam, pokaż nam”.

    Serce chciało mi pęknąć, bo to była słodycz krzyża Zbawiciela. Nie mogłem się ukoić, a po odczytaniu intencji odmawiałem moją modlitwę. To świadectwo wiary napisałem przy pomocy Ducha Świętego...jest ono wyrazem mojej miłości do Boga Ojca oraz do Jego Domu na ziemi dającego szczęście po zjednaniu z Panem Jezusem (w Eucharystii).

   Dlaczego z tego powodu jestem wrogiem braci islamistów, których wielu mieszka także w moim miasteczku. Przecież swoje modlitwy zaczynają: „W imię Boga Miłosiernego, Litościwego!”

                                                                                                                       APeeL

 

      

 

 

    Czytanie dziennika. Strony  zawierają 5 zapisów z aktualną datą prowadzącą...zmieniamy na dole (okienka), ale nie ma „przepływu” i trudno dotrzeć do dalszych. Chronologicznie: spis po 100 tytułów z okienkami na dole...wchodzić od pierwszego lub od ostatniego. Szukaj: wpisz jakąś intencję lub słowo i kliknij enter. 

                                                                         D A R O W I Z N A

  Jeśli chcesz wesprzeć stronę www.wola-boga-ojca.pl proszę o przysłanie ofiary na konto: Bank Spółdzielczy w Białobrzegach, posiadacz rachunku Lipiec Andrzej Piotr nr 85 9117 0000 0004 4873 3000 0010 (przekaz tradycyjny) lub przelew w tym przez moje konto PayPal: apel1944@wp.pl Wszystko będzie jawne (można napisać do mnie:apel1944@wp.pl).

  1. 09.03.2018(pt) ZA NIEWINNYCH, KTÓRYCH SKRZYWDZONO
  2. 08.03.2018(c) ZA NIEPOSŁUSZNYCH BOGU OJCU
  3. 07.03.2018(ś) ZA CZCZĄCYCH BOGA CZYSTYM SERCEM
  4. 06.03.2018(w) ZA TYCH, KTÓRZY NIE CHCĄ PRZEBACZYĆ
  5. 05.03.2018(p) ZA NIEDOWIARKÓW Z NATURY
  6. 04.03.2018(n) ZA PRAGNĄCYCH SŁAWY W DOMU PANA
  7. 03.03.2018(s) ZA TYCH, KTÓRZY NIE WIERZĄ W BEZMIAR MIŁOSIERDZIA BOŻEGO
  8. 02.03.2018(pt) ZA LUDZI PARSZYWYCH
  9. 01.03.2018(c) ZA DUSZE ŻOŁNIERZY WYKLĘTYCH
  10. 28.02.2018(ś) ZA TYCH, NA KTÓRYCH ZASTAWIONO PUŁAPKĘ

Strona 563 z 2412

  • 558
  • 559
  • 560
  • 561
  • 562
  • 563
  • 564
  • 565
  • 566
  • 567

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 1984  gości oraz 0 użytkowników.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?