Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

12.08.2020(ś) ZA POŚWIĘCAJĄCYCH SIĘ NASZEJ WIERZE

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 12 sierpień 2020
Odsłon: 1043

   Jako katolik broniący wiary i krzyża Pana Jezusa (2007/2008 r.) stałem się wyrzutkiem pozbawionym wszelkich praw. Kolega psychiatra powalił krzyż, a mój protest sprawił, że funkcjonariusze publiczni z samorządu lekarskiego z korporacją psychiatrów zastosowali wobec mnie sowiecką psychuszkę.

    Wpisz; Pomnik por. Dampka zniszczony!...Portal Pomorza. Trudno tam znaleźć obraz powalonego krzyża, bo po wpisie; Obrazy dla Kaszuby. Gołubie. Krzyż. Psychiatra...pokazują domki letniskowe! Kolega pracuje, szkoli młodych lekarzy i może jest nadal biegłym sądowym.

   Piszę o tym, bo „spółkujący inaczej” zaczęli atak na święte symbole naszej wiary. Nie widać poruszenia ze strony katolików...w mojej obronie też nikt nie stanął (specjalnie występowałem wszędzie). Nawet pani prokurator przysłała mi decyzję...z Izby Lekarskiej, że mam się leczyć, ale nie zauważyła, że „chorobę” rozpoznano zaocznie i „zbadano” mnie w komisji lekarskiej bez przewodniczącego. Po napadzie na mnie w samorządzie lekarskim założono kółko lekarzy katolików.

    Psychuszka jako represja króluje w Federacji Rosyjskiej, ale tam dbają o „przestrzeganie prawa” przy rozpoznawaniu schizofrenii bezobjawowej. Trudno sobie wyobrazić, aby komisja lekarska była bez przewodniczącego.

    W tym czasie w Senacie RP Pełni Obłudy przesłuchują wiceministra MSWiA oraz Komendanta Głównego Policji z powodu prawidłowej interwencji przeciwko pragnącym profanacji świątyni oraz aresztowaniu pana o imieniu Margot, którego osadzono razem z mężczyznami.

   Nad skrzywdzonymi płacze lewica, TVN oraz prasa...„Angora” na pierwszej stronie dała zdjęcie z tytułem, że machina (czytaj PiS-u) ruszyła do walki z LGTB+. Spójrz na to wszystko od Boga, a ujrzysz demoniczny fałsz, z pragnieniem mordowania wyznawców Zbawiciela.

   Nie skarżę się, ale nie mogę pojąć jak trzeba być zaprzedanym poganom, aby stać się jako katolik wrogiem wiary, Boga i naszej ojczyzny. Kto faktycznie sprawuje u nas władzę?

   Bóg Ojciec kocha powalającego krzyż oraz sprzedawczyków z samorządu (anty krzyżowców)...bardziej ode mnie i czeka już 12 lat na przemianę ich serc. W piśmie do Izby Lekarskiej zapytałem;

   „Kto Państwu rozkazał napaść na mnie. Przebudźcie się, bo pachnie to mafią samorządową. Chcecie mnie dalej badać (w psychuszce); proszę bardzo, ale wg. zaproponowanej komisji z moim mężem zaufania.

   Nie chcę przeprosin; trzeba zwrócić mi pr. wyk. zaw. lekarza, bo chciałbym pracować w szpitalu jako wolontariusz (przechorowałem chińską zarazę). Przecież jesteśmy lekarzami, Polakami, a wielu katolikami...mam zdjęcia z Mszy św. w których uczestniczyła wierchuszka samorządowa, a sztandar izbowy - w białych rękawiczkach - całował obecny wiceprezes, kolega Mieczysław Szatanek”…

    Trzy pisma napisałem w prowadzeniu przez Boga Ojca (samorząd lekarski, prokuratura i Ordo Iuris). Podziękowałem za pomoc, a w drodze na pocztę z płaczem wołałem: „Ojcze! Tato! To dla Twojej Chwały, dla obrony naszej wiary. Odmień serca tych Polaków, stróżów prawa, bo gubią swoje dusze...nie chcę, aby trwali w grzechu i jako faryzeusze podchodzili do Eucharystii”.

   Na Mszy św. wieczornej Pan Jezus powiedział w Ew (Mt 18, 15-20): „Gdy brat twój zgrzeszy przeciw tobie, idź i upomnij go w cztery oczy”. Dalej Pan zaleca, aby uczynić to przy przy jednym do trzech świadków, a później donieść Kościołowi. „A jeśli nawet Kościoła nie usłucha, niech ci będzie jak poganin”…

    Po Eucharystii, która przewijała się do przodu krzyczałem tylko, powtarzając; Jezu, Jezu, Jezu!”...od głośnego do coraz cichszego. Po powrocie do domu wyszedłem i w wielkim bólu (1.5.g) odmawiałem moją modlitwę w intencji tego dnia…

                                                                                                                          APeeL

 

W ramach poświęcania się naszej wierze dałem wpis (nie zamieścili) na portalu www.wiez.com.pl

Popteologia czy pseudoteologia? O pisarstwie religijnym Szymona Hołowni

   Szymon Hołownia: Rzućmy w cholerę wszystko inne, lećmy za Jezusem 

    Jako lekarz, mistyk świecki stwierdzam, że Szymon Hołownia pragnie służyć "dwóm panom". Ma wiedzę religijną, ale nie ma łaski wiary. Dobrze wiedział, co czyni biegnąć do Eucharystii w Kościele katolickim, a nie jest katolikiem. 

   Zaznaczę, że tylko w naszej wierze mamy Duchowe Ciało Pana Jezusa. Moją łaską jest mistyka Eucharystyczna. Pragniesz Prawdy przyjdź do nas. Chcesz celebracji jak w Kościele Zielonoświątkowym lub Neokatechumenacie (błąd papieża), a zarazem chcesz otrzymywać Cud Ostatni! Gdzie i po co się pchasz?

   Tak też jest z ateistami, a nawet podłymi bezbożnikami. Nigdy taki nie przyjdzie do kościoła, ale później wnoszą trupa do Domu Boga (zakaz, którego nie przestrzegają proboszczowie).

    Pan Szymon stał się groźnym wrogiem mojej wiary, bo jako "teolog świecki" dobrze zna wszystko, a gada jak Urban i Senyszyn o oddzieleniu Państwa o Kościoła Świętego. Nie widzę, aby była jedność, ale zapytam jak oddzielić; nie kradnij, nie cudzołóż, itd.

   Miał też odbitkę; obiecał skasowanie klęczniki w kościołach. To może było w przenośni, bo władza czyli PiS klęczy przed kapłanami. To typowe brednie wrogów mojej wiary...

   Powtarzam moją ocenę. Pan Szymon Hołownia uwierzył w swoją wielkość jak Rafał Trzaskowski, gwiazdorzy i udaje wierzącego. Ohyda spustoszenia. Będzie za to odpowiadał w sposób szczególny, bo czyni wszystko świadomie i to w sposób częściowo wyrafinowany.

    Zachorował na władzę, a nie nadaje się jako typ zachowania "B" (jego żona jest typem "A")...brak mu charyzmy. Trudno wyobrazić sobie jego osobę jako prezydenta. Nadaje się na sołtysa i to małej miejscowości...

    Podczas kampanii wprost nie mogłem go poznać; agresywny język z wykręconymi w złości ustami. Co szatan wyprawia w głowach w miarę normalnych ludzi. Nie Pan zejdzie z tej błędnej drogi. Proszę zawołać do Ducha Świętego i przyjść do wiary, gdzie rozdają Chleb Życia. Niech Pan przestanie naprawiać naszą ojczyznę...

 

Aktualnie przepisane...

31.12.2005(s) ZA DUSZE SKAZAŃCÓW

    W ostatnim dniu tego roku zawołałem; „Św. Michale Archaniele proszę, błagam o ochronę. Ty wysłanniku Boga-Ojca masz moc nad szatanem! Mateczko! Mamo! Ty wiesz, że nadchodzą chwilki w których dla Twego Syna pragnę oddać swoje życie”.

    Z powodu oddalenia od Boga cały czas łzy leciały na ziemię, a serce zalewało pragnienie Eucharystii. Zerwałem się na Mszę świętą o 6:30, a nie planowałem tego. Podczas toalety w jednym błysku napłynęło zaproszenie Boga Ojca do Siebie, a to wywołuje płacz...jak u dzieciątka, którego tata odjeżdża do pracy. Nie wiedziałem dlaczego mam tak nagłe zaproszenie. Tego nie można przekazać, bo musisz przeżyć to sam. Nawet żona zdziwiła się, ponieważ mieliśmy być na Mszy świętej dziękczynnej o 17:00...

    Podczas przejścia do kościoła serce i duszę zalewał smutek rozłąki z Bogiem Ojcem, a nawet ból i rozpacz ze łzami w oczach. Napłynęły obrazy zesłanych na Nieludzką Ziemię, a dzisiaj mamy namiastkę ich cierpień; straszliwy wiatr, zimno i zaspy. W tym czasie napłynęła osoba dziadka żony, który przebywał tam przez rok. „Boże mój! Matko Najświętsza! Jak Oni szli? Co spożywali?  Na pewno przeklinali Ciebie oraz Boga Ojca! Proszę o wybaczenie wszystkiego tym duszom”...

    Szkoda, że nie zabrałem magnetofonu, ponieważ miałbym dowód mojego krzyku...naprawdę to był jeden jęk rozpaczy z normalnym płaczem. Wprost byłem wśród tych nieszczęśników. Wszystko trwało 15-20 minut, bo więcej nie wytrzymasz.

    Po Eucharystii zostałem przed Matką Bożą Sybiraków. Krzyczałem tam; „Matko zabijanych na zesłaniu, padających w drodze i zamarzających z porzucaniem w śniegu. Przyjmij Matko mój ból i mój płacz. Miłosierny Dobry Tato! Spójrz łaskawie na dusze tych skazańców”. Wrócił obraz Dzieciątka, które musiało uciekać do Egiptu. Pan Jezus zaznał to wszystko już od małego...

     Bardzo pragnąłem pokoju w Sylwestra, ale w klatce odbywała się balanga młodzieżowa z krzykami oraz bieganiem po klatce. W poprzednim roku też był podobny cyrk. O północy pijana grupa darła sie na cały głos. Teraz o północy ludzie witają Nowy Rok, ja płaczę na kolanach w objęciach Matki Bożej Pokoju! 

    Podczas dodatkowych wybuchów petard i rac prosiłem Boga Ojca o pokój na ziemi, w naszej ojczyźnie, rodzinie i w naszych sercach. Prosiłem też o cichość ze zmaleniem oraz o to, abym nie marnował czasu...drugiej łaski oprócz wolnej woli.

    Przepłynęły też obrazy represji u nas, które dalej trwają, bo rządzi opcja pana Adama Michnika. Przecież taki człowiek nie kocha naszej ojczyzny, manipuluje otoczony specjalistami od propagandy, kłamstwa i prowokacji.

   Okupant wiedział, że ma zniewolić poddanych i błyskawicznie obsadzić wszystkie stanowiska. Dzisiaj, gdy to przepisuję (13.08.2020) krzyczą, gdy chcesz ruszyć czerwonych dziadków w samorządach oraz sądach. Jedni o drugich nie wiedzą, a wszyscy donoszą na siebie...

    Śledząc „wroga ludu” w kościele i gdzie się da uważają, że czynią wielkie dobro, bo bronią ojczyzny. W tym czasie mieli zakaz wierzenia w Boga i „chodzenia do kościoła”. Jako agencji czynią to wzorowo. Jeden raz zobaczyłbyś takiego...to wprost święty.

    Dobrze, że obecnych wyborów prezydenckich (2020) nie wygrała palanteria czyli opcja Adama Michnika („odpieprzcie się od generała”). System bolszewicki opierał się na zabijaniu „tych, co nie z nami”. Normalny Polak, katolik, który „nie chciał pomóc” nie był z nimi. Zarazem to „bycie z nimi” oznaczało oddanie woli własnej i donoszenie…

                                                                                                                            APeeL

 

 

11.08.2020(w) ZA KOCHAJĄCYCH PANA JEZUSA EUCHARYSTYCZNEGO

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 11 sierpień 2020
Odsłon: 917

    Po wczorajszym dochodzeniu do równowagi duchowej zerwałem się na Mszę św. o 7.15. Z powodu bezsenności nie planowałem tego, a szczególnie edycji wczorajszego zapisu. Wyraźnie napłynęła pomoc i jak zwykle wykonałem zadanie „co do minuty”...

    Jak nie wierzysz w istnienie Ducha Świętego to zauważ jak daje mi natchnienia, pomaga w zapisach, podnosi na duchu, przynosi zaproszenia na spotkanie z Panem Jezusem Eucharystycznym oraz odmienia stan mojego starego ciała.

   Bardzo pomaga mi samochód, bo w 5 minut byłem w Domu Boga naszego. Na początku Mszy św. wzrok zatrzymała stacja Drogi Krzyżowej; „Pan Jezus zdejmowany z krzyża”. To zawsze oznacza, że „daję Panu Jezusowi ulgę”.

   Dziwne, bo na połączonych płytkach posadzki wzrok zatrzymał wizerunek ala ręki z palcem wskazującym. Po chwilce padną słowa proroka Ezechiela (Ez 2,8-3,4), który zauważył rękę ze zwojem księgi, który spożył z polecenia Pana.

   To symbolika, bo dzisiaj mamy Osobę Ducha Świętego, a wówczas Mądrość Boża była przekazywana w różny sposób. Prorok zaznał słodyczy jak ja po Eucharystii i mówił od Boga...takie jest też moje pragnienie po spożyciu Ciała Duchowego Pana Jezusa.

    Natomiast Pan Jezus w Ew (Mt 18, 1-5.10.12-14) wskazał uczniom, że największe w Królestwie Niebieskim jest dziecko jako symbol uniżenia, prostoty i zawierzenia. Ponadto mówił o radości pasterza odnajdującego owcę, która oddaliła się od stada.

   W tej chwilce, gdy to opracowuję wstrząsająco gra mi Leo Rojas El Condor Pasa, gdzie pasą się owce z  jedną malutką. Zostałem uniesiony ponad wszystko, a łzy zalały oczy z powodu poczucia obecności Boga Ojca. Nieprzypadkowo ma 244 miliony wyświetleń od 6 lat!

   Eucharystia ułożyła się w zawiniątko, a serca zalał pokój, pragnienie uniżenia, małości i milczenia. Duchowo stałem się innym człowiekiem...straciłem ciało, które stało się senne. Nawet pomyślałem o zaprzestaniu dawania świadectw wiary, bo trudno być prorokiem we własnym kraju...w sensie niewierzącej rodziny, otoczenia i niewiernego miasta...raju na ziemi!

    Ludzie nie rozumieją łaski Boga, która płynie przeze mnie do nich...także do kapłanów, ponieważ tylko garstka z nich wie coś o mistyce.  Ludzie w kłopotach ze zdrowiem wołają do Boga i dziwią się, że pomoc nie napływa natychmiast. Boga  Ojca to nie dziwi, bo wie, że cierpienie budzi niedowiarka...

   Ludzie nie widzą niepewności bytu, co pokazuje pandemia i wybuch w Bejrucie. Nie widzą też mojego "przypadkowego" spotkania i pokierowania w którym zalecam przekazanie cierpienia (uświęcenie) z proszeniem o prowadzenie. 

    Pełnia zadziwienia nadejdzie wieczorem, ponieważ nagle napłynie ponowne zaproszenie na Mszę św. o 19.00. Nie wiedziałem, że później będzie adoracja Monstrancji przed powrotem pielgrzymki z trasy do Częstochowy.

   Teraz Eucharystia ułożyła się w kielich kwiatu, a jakby na znak spadł wielki bukiet z podpory, który poprawiłem...w moim ręku pozostał taki biały kielich. Podczas adoracji odmówiłem modlitwę za dzień wczorajszy. Poznałem także intencję tego dnia i przez godzinę krążyłem odmawiając moją modlitwę.

   Zakończę tę intencję stwierdzeniem, że Pana Jezusa kocha się duszą, ale większość odrzuca Światłość...marnieją ich dusze, bo kochają swoje ciała. Musisz zrozumieć, że wszystko jest tylko dodane. Porzuć swoje ciało dla Światłości, a zrozumiesz, co oznacza Prawdziwe Szczęście…

                                                                                                                      APeeL

 

Aktualnie przepisane...

30.12.2005(pt) ZA LUDZI CIELESNYCH...

    Na wczorajszy dyżur w pogotowiu zabrałem cudowny wizerunek Boga Ojca. To był dobry dzień, trwała prawie święta cisza i miałem czas na czytanie „Poematu Boga - Człowieka” Marii Valtorty.

   Przytoczę fragment z Księgi czwartej (Część druga 44. Chleb z nieba). Tłum szukał Pana Jezusa, aby iść za Nim (po cudzie rozmnożenia chleba). Tam Szczepan wyjaśnił im, że to nie oznacza spożywanie w obfitości dobrego chleba, ale;

   „Ból, prześladowanie i męczeństwo. To nie są róże, lecz kolce; nie pieszczoty, ale policzkowanie. Nie chleb, ale kamienie przygotowane dla „chrystusów". I nie bluźnię, kiedy to mówię. Jego prawdziwi wierni staną się „namaszczonymi” (…), aby stać się ofiarami (…)”.

   Dalej Pan Jezus powie, że wielu szuka Go dla chleba oraz z powodu niezdrowej ciekawości, a do tego dołącza się zmysłowość z pragnieniem rzeczy niezwykłych. Pan wskazał, że powinniśmy dążyć za Nim dla pokarmu duchowego (wiem dzisiaj, że jest to Eucharystia), a nie tego, który napełnia brzuch.

  „Przecież jesteście duszami. Ciało jest szatą, a bytem nieśmiertelna dusza”. Wszędzie to rozpowiadam budząc zdziwienie, że wierzę w bajki. Zobacz ile troski wkłada się dla tego, co zmarnieje. Tak było wówczas i tak jest teraz.

    Zapragnąłem Mszy św. o 7.30 i z niepokojem oczekiwałem na zakończenie dyżuru, a w tym czasie trafił się nagły wyjazd. Nieraz pędzisz do umierającego, a na miejscu okazuje się, że „już mu przeszło”. Łzy zalały oczy. „Boże mój! Ile jest przeszkód, aby trafić do Twojego Domu”...

   Dobrze, że wcześniej przybył zmiennik i udało się wyrwać z bałaganu, który zawsze towarzyszy zmianie dyżuru! Lepiej wówczas nie chorować. Opisuję to, aby pokazać działanie Opatrzności Bożej…

    W sercu pojawili się ludzie cieleśni, których nazywam "ziemianami". Tacy wypełniają nasz Kościół Święty („wierzący, ale niepraktykujący”)...często są to także wrogowie wiary, którzy machinalnie żegnają się przed jedzeniem lub odmawiają modlitwę wieczorną z przyzwyczajenia - jak mycie zębów!

    Tacy ludzie pragną nieśmiertelności...na świecie jest wielu zamrożonych w ciekłym azocie (-196 st. C.), a trzeba czynić to jeszcze na żywych. Jest to krionika w odróżnieniu od naturalnej hibernacji (sen ze spadkiem temperatury)...u naszych niedźwiedzi. Zamrożeni oczekują na ożywienie. To jest odwrócenie śmierci...wiara w ciało. Zobacz;

Ciało (hebr. bafar, gr. sarks, soma) to psycho-soma

Dusza (łac. anima), czynnik, który ożywia ciało, stanowi o tożsamości człowieka i jest źródłem ludzkiego poznania; w niektórych religiach także subtelny składnik osobowości ludzkiej, oddziela się od ciała po śmierci.

Duch (hebr. ruah, gr. pneuma) to dosłownie powiew czy wręcz wiatr, któremu nic nie jest w stanie się oprzeć (Ez 13,13; 27-33), ale także oddech...jako tchnie Boga w człowieku.

    W cichym kąciku kościoła serce zalała moc, pokój i radość Boża...tego nie wypowiesz żadnym językiem. Eucharystię przekazałem w intencji tego dnia...

                                                                                                         APeeL

 

 

10.08.2020(p) ZA NIEGODNYCH ŁASK PANA JEZUSA

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 10 sierpień 2020
Odsłon: 923

Motto; „papranie się w błocie”…

    Siedziałem do 2.00 i nie planowałem Mszy św. porannej, a przed przebudzeniem zobaczyłem jakby niesiony napis: „Niegodny łask Pana Jezusa”. Tak, bo wczoraj straciłem czystość...mimo „patrzenia” figury św. Rodziny (biała porcelana) oraz wielkiej korony cierniowej na krzyżu Pana Jezusa.

    To była wyraźna prośba o bezgrzeszność ze wskazaniem, że sprawiam Panu cierpienie. Chodzi o to, że od zawołanych i powołanych wymaga się więcej. W tym czasie z piosenki na YouTube popłynie pieśń („Dusza boli, a serce płacze”) ze słowami na tę chwilkę; „Boże mój, już brak mi w oczach łez, za każdy grzech wybaczyć chciej”…

    Zerwałem się na Mszę św. o 7.15 z nadzieją przystąpienia do spowiedzi u „mojego” kapłana. Tak się stanie, a to było wyraźnie prowadzenie przez Ducha Św. Po oczyszczeniu łzy zalały oczy i zacząłem odmawiać „pokutę”; Anioł Pański, gdzie jest wołanie do Matki Bożej „Pod Twoją obronę”.

   Ja zawsze dodaję słowa z pieśni; „Pod Twą obronę Ojcze na Niebie grono Twych dzieci swój powierza los. Ty nam błogosław, ratuj w potrzebie i chroń od zguby, gdy zagraża cios”. W tym czasie wzrok zatrzymał obraz s. Faustynki...jakby chciała powiedzieć, ze dobrze uczyniłem. Dla mnie było to duże pocieszenie.

    Na ten czas popłyną słowa z Księgi Mądrości (Mdr 3, 1-9), że „Dusze sprawiedliwych są w ręku Boga i nie dosięgnie ich męka. (…) Po nieznacznym skarceniu dostąpią dóbr wszelkich. (…) Pan królować będzie nad nimi na wieki”.

   Psalmista śpiewał w Ps 112(111); „Błogosławiony człowiek, który boi się Pana”. Tak było wówczas, bo dzisiaj już znamy Boga Ojca jako Miłosiernego Tatę...

   Eucharystia przewijała się do przodu, a to znak, że wszystko wróciło do normy i mam postępować Drogą Bożą. Całość spotkania z Panem Jezusem zakończyła pieśń; „Matko Najświętsza (…) wołajmy wszyscy z jękiem ze łzami, Ucieczko Grzesznych módl się za nami”. Nasza Matka to Ucieczka Grzesznych...łzy ponownie zalały oczy…

   Teraz rozumiesz na czym polega opis naszego dnia od przebudzenia...zważ, że te przeżycia trwały tylko 2 godziny. Ponieważ znałem już intencję tego dnia czekałem tylko na „duchowość zdarzeń” potwierdzającą jej odczyt;

- napłyną kapłani agenci, faryzeusze udający wierzących, grzesznicy tacy jak ja…

- wszelkiej maści przestępcy, pedofile i sodomici, żyjący na „kocią łapę”, redaktorzy siejący zwątpienie w mass-mediach i promujący wyczyny kolorowych szmaciarzy.

- opętani nienawiścią do wiary katolickiej z pociąganiem głupich do „róbta, co chceta”. Ten czerwony okularnik, „sprytek na sprytkami” (zbierający datki pod kościołami) ustawił rodzinkę przy liczeniu pieniędzy i organizowaniu pogańskiego papranie się w błocie.

- antykrzyżowcy, negujący nadprzyrodzoność...ilu jest takich na świecie.

- szkodzący ludzkości; chińska zaraza oraz rozsyłanie nasion roślin mających skolonizować lokalną przyrodę.

- władcy tego świata; klan Kimów jako przykład opętania przez Szatana.

- lekceważący świat nadprzyrodzony, negujący posiadanie duszy i "żyjący dla życia".

- dzieciobójcy (szczególnie lekarze aborterzy), zwolennicy in vitro oraz pracujący nad hybrydami (połączenie człowieka ze zwierzęciem).

- nie bojący się Boga, odrzucający zbawienie, szydercy i bluźniercy zwiedzeni fałszywą ideologią, profanujący symbole naszej wiary.

- szerzący zgorszenie, tyrani i oprawcy ze służb specjalnych (szkoleni w zabijaniu), a także tfu!rcy (film TV 4 o 22.05 „Zaginiony w akcji”, gdzie powieszono człowieka za nogi, a na głowę nałożono mu worek...ze szczurem).

- przygotowujący precyzyjne zamachy...dzisiaj jest rocznica takiego wydarzenia w Smoleńsku.

   Późnym wieczorem wyszedłem, aby odmówić moją modlitwę, ale od Szatana napłynęło, że „dziś cię wykończę”. Tak się stanie, bo komary atakowały mimo pryskania ciała śr. odstraszającym, wciąż spotykałem znajomych, a wówczas jest to wielka zmora, pędzący ścieżką rowerową, a w chwilce wytchnienia kot gonił kota jakby chciał go zabić (mogły wpaść pod samochód). W tym czasie poty zalewały ciało. W złości wróciłem do domu i nie mogłem zasnąć do pierwszej w nocy.

    Nie lubi Bestia modlitw za jego zwolenników świadomych i nieświadomych…

                                                                                                                                 APeeL

 

09.08.2020(p) ZA TYCH, KTÓRZY NIE PRAGNĄ ZBAWIENIA

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 09 sierpień 2020
Odsłon: 985

     Pan zadziwia mnie każdego dnia, bo wczoraj byłem ledwie żywy i nie miałem pojęcia o tym, że tej nocy o 2.30 odczytam intencję, dokonam jej zapisu z dwoma zaległymi. To było ewidentne prowadzenie przez Ducha Świętego.

   Po zakończeniu wszystkiego o 6.00 z bólem głowy zasnąłem na 3-5 sekund i stałem się  rześki (potrafię spać jak Napoleon na koniu), a to oznaczało spokojne wypicie kawy i przygotowanie się do spotkania z Panem Jezusem o 7.00.

   Podziękowałem za obdarowanie i pomoc w prowadzeniu dziennika duchowego, który jest ewenementem na świat, ponieważ przeżycia duchowe są zapisywane i edytowane na bieżąco.

    Ponadto na wydarzenia światowe patrzę od Boga Ojca i Szatana. Stąd widzę „sprytków nad sprytkami” oraz fałsz, prowokacje, faryzeizm, itd. Wielu ludzi mówi od szatana z uporem powtarzając, że mały człowiek (Jarosław Kaczyński) dzieli Polaków, a palanci (wg Adama Michnika, to ci, którym nie oddano Polski) łączą bez Boga razem „samych swoich”, czerwoną i kolorową zarazę (szatan podsunął w naszym języku prawdziwe określenie; „dupczących się”). Przepraszam...

   Po bolszewicku ładnie się nazwali i wybrali, aby gnębić wyznawców wiary Objawionej, którzy przekazują Prawdę, a to oznacza wskazywanie na grzeszników. Popiera ich „ładniejszy od pana Budki” Rafał Trzaskowski, ciężko chory na władzę.

   Uwierzył w moc porywających przemówień, ale nie nadaje się na żadne stanowisko jako typ zachowania „B” (przykładem zachowania „A” jest Radosław Sikorski). Psychiatrzy nazywają to „brakiem krytycyzmu w stosunku do własnych przeżyć”.

    Lepszy od Grzesia Schetyny, który wszystko czytał i przed kamerami świeciły mu się oczka, ale nie udało mu się strząsnąć z drzew tłustych much i szarańczy z PiS-u. Zapomniał o tym, że „piniędzy ni ma i nie będzie”.

    Od Ołtarza św. popłyną słowa mojego ulubionego proroka Eliasza żyjący w IX w. przed Chrystusem. Dzisiaj Bóg objawił się jemu, a poprzedziła to niszcząca wichura, trzęsienie ziemi i ogień. Zastanowiłem się nad zapisywaniem tego (czy czynił to sam prorok?)

    Natomiast św. Paweł (Rz 9, 1-5) wskazał, że ubolewa nad tymi, którzy potrzebują zbawienia (on myślał o Izraelitach, a ja dodam ludzkość całą). Naród wybrany sprawił wielki ból Bogu Ojcu oraz Jego wyznawcom. W końcu zostali pozostawieni na pastwę losu (Ściana Płaczu).

   W sercu pojawili się ci, którzy nie wierzą w świat nadprzyrodzony, posiadanie duszy i zbawienie otwierające Królestwo Bożę. Dla wielu to bajki, a dzisiaj św. Paweł powiedział to, co wiem; „Prawdę mówię w Chrystusie, nie kłamię, potwierdza mi to moje sumienie w Duchu Świętym (…)”.

    Pan sprawił, że pisząc słuchałem relacji tych, którzy przeżyli „życie po życiu”. Ty, który to czytasz nie czekaj, bo jeszcze ten nocy Pan Bóg może upomnieć się o twoją duszę. Co wówczas? Wróć do wiary poprzez Sakrament Pojednania i zacznij przystępować do Eucharystii. Podziękujesz mi, gdy spotkamy się w Raju. Nie ma Raju...to nie ma duszy, a jak nie ma duszy to jaki jest sen naszego bytu?

    Można wówczas powiedzieć, że pieski i kotki mają lepiej, bo nie pracują i spokojnie żyją...z obchodzeniem ich imienin. Zakopią nas? Nie ma tak dobrze. Jerzy Urban odpowie za szkody wyrządzone naszej ojczyźnie, bo ma wysoką emeryturę i dalej szydzi z wszystkiego, co „tutejsze” wg Jana Hartmana. On też nie trafi do ziemi, ale do Czeluści. Nie idź w tym kierunku. Napisałem to po zjednaniu z Panem Jezusem w Eucharystii.

    Rano odmówiłem modlitwę za tych, co są ducha nieprawego (za wczoraj), a wieczorem popłynie za tych, którzy nie pragną zabawienia. W bólu przypomniały się dzisiejsze słowa św. Pawła; „Wolałbym bowiem sam być pod klątwą, odłączonym od Chrystusa dla zbawiania braci moich (…)”. Przecież tak też było z Panem Jezusem.

    Podczas moich zawołań dziesięciokrotnie powtarzałem; św. Obnażenie Zbawiciela, św. rozciąganie i przybijanie Pana Jezusa do krzyża, „Pragnę” (zbawiania dusz)...podano mu namiastkę ugaszenia pragnienia zbawiania dusz…

                                                                                                                        APeeL

 

Aktualnie przepisane...

28.12.2005(ś) ZA POTRZEBUJĄCYCH ZABEZPIECZENIA

Św. Młodzianków Męczenników (dotyczy rzezi niewiniątek w Betlejem)...

    W Ew. (Mt 2, 13-18) Anioł Pański ukazał się Józefowi i zalecił ucieczkę do Egiptu, bo „Herod będzie szukał Dziecięcia, aby Je zgładzić”. Tutaj przekażę informację z objawień prywatnych, że na tę wyprawę środki uzyskano od Mędrców (dary), którzy przybyli po Narodzeniu Maleńkiego.

   Wprost chce się płakać podczas przepisywania tej intencji, bo widzę ułożenie wszystkiego przez Boga Ojca...Jego Opatrzność, której przeciętny człowiek nie pragnie i nie szuka. Nie ochronisz się przed intrygami Szatana wierząc w moc własną.

    Właśnie dzisiaj (08.08.2020) pokazano obrzydliwego tyrana Kim Jong Una, gorszego tysiące razy od Heroda, który morduje wszystkich wokół jak opętany tow. Stalin. Zarazem przez ręce patrzą na niego towarzysze chińscy i W. W. Putin. Wszyscy nadal szukają wrogów i pragną wojny, a w tym czasie głodzą swoich rodaków.

   U nas też to było i jeszcze trwa, bo służba bezpieczeństwa własnego do śmierci musi służyć okupantowi, który wyszedł z wojskami (nie podkreśla się zasługi prezia Boleksława z zapleczem). Wcześniej dali nam zbawcę gen. Wojciecha Jaruzelskiego, którego grób chce odwiedzić Goebbels stanu wojennego, minister oświecenia narodowego...obrzydliwy Jerzy Urban.

   Pan Bóg dał nam czas na nawrócenie, a ten udaje młodzieniaszka i puszcza żartobliwe filmiki. Dowie się już niedługo komu naprawdę służył i wpadnie do czeluści. Wówczas w ramach tej intencji przepływała tzw. „duchowość zdarzeń”;

- podczas obrad Sejm RP(zacznie swoją kadencję Lech Kaczyński...dają dłuższe urlopy macierzyńskie i „becikowe”, a dzisiaj, gdy to przepisuję (o8.08.2020) 13 i 14-tą emeryturę

- żona dokonuje wszystkich obowiązujących opłat, a ja ubezpieczam się jako lekarz i płacę za auto kasko

- sprawa kodu genetycznego żony (zaginięcie syna)

- foliowanie zaświadczeń

- policja i wojsko, zabezpieczenie naszych granic i bezpieczeństwa na ulicach

- nieskończoność zabezpieczeń domów i mieszkań

- łańcuchy na koła (śnieg)…

- szczepionki, itd.

    Ogarnij cały świat nad którym niemrawo czuwa ONZ, nie ma prawdziwych wojsk, a rośnie terroryzm, także państwowy. Wówczas jeszcze nie było sprawy inwazji (imigracji) islamistów bez dokumentów, którzy nie plamią się pracą dla goszczących ich pogan!

   Wówczas psalmista wołał w Ps124(123); „Naszą pomocą jest nasz Pan i Stwórca (…) Gdyby Pan nie był po naszej stronie (…) wtedy pochłonęliby nas żywcem (…)”.

                                                                                                                                    APeeL

 

29.12.2005(c) ZA ODDALONYCH OD SIEBIE

    Podczas wyjścia na Mszę świętą moje serce zalało poczucie bliskości Boga Ojca oraz  Jego świętej miłości do nas! Ja odczuwam tę miłość...to jest oddalenie dzieciątka od swojego tatusia, który odjechał lub poszedł do pracy. Moją duszę przenikał ból, który musiałem ukrywać...także łzy płynące po twarzy.

     Po Eucharystii poprosiłem Mateczkę o cichość oraz mówienie w Jej Imieniu! Podczas płaczu patrzyło zdjęcie Jana Pawła II...Jej syna, naszego papieża. W ramach tej intencji przepłynie "duchowość zdarzeń"...

1. Żona wyjedzie do Warszawy, a ja będę miał dyżur w pogotowiu.

2. Z odruchowo włączonego radia Maryja popłyną słowa o miłości Boga Ojca. Udało mi się dodzwonić i mówić o Najświętszym tacie, a w sercu pojawiła się słodycz łączności oddalonego dzieciątka. 

3. Zadzwoniłem też do „Gazety wyborczej” i mówiłem o Jezusie do pani redaktor, która pisała o normalnym porodzie Zbawiciela! "Poród" to było wyjście z groty Matki Bożej z Dzieciątkiem w obecności Aniołów i śpiewu ich chórów! Popłakałem się po skończonej rozmowie z powodu łaski mówienia o Bogu Ojcu oraz Jezusie!

 4. Podarowałem krzyż do laboratorium, a przy okazji dałem świadectwo wiary...

      W nocy nastąpił nagły odczyt tej intencji;

- przepłynęły obrazy oddalonych od siebie małżonków

- w telewizji trafiłem na obraz fali morskiej, która zabrała kołyskę z dzieciątkiem!

- brak naszego syna, który zaginął!

- na dyżurze zabrałem dzieciątko do szpitala oraz drugie z matką.

    W TVN pokazano nielegalnych emigrantów oraz ofiarę zbrodni, którym był 13-latek. Na jego grobie szalał pies oraz płakała rodzina. Następnego ranka wróci ból rozłąki z Bogiem Ojcem i Matką Pana Jezusa. Popłakałem się i  padłem na kolana…

                                                                                                                               APeeL

 

 

08.08.2020(s) ZA TYCH, CO SĄ DUCHA NIEPRAWEGO...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 08 sierpień 2020
Odsłon: 905

     Dzisiaj będzie śmiertelny upał...dobrze, że przybyłem na  Mszę św. poranną. Pozostałem na placu kościelnym, bez maski i w przyjemnym chłodzie. Wróciły wczorajsze wyczyny wiernych Kościoła Krasnych Szmaciarzy, którzy w nielegalnym zbiegowisku na Krakowskim Przedmieściu chcieli ponownie sprofanować Pana Jezusa pod krzyżem, a nawet wkroczyć do świątyni.

    Jest to kościół, ponieważ prof. Jan Hartman udowodnił, że moja wiara jest ideologią. Sam zobacz, co szatan wyprawia w głowach niby normalnych ludzi. Cóż się dziwić, gdy moja łaska wiary w kraju katolickim jest uznana za chorobę. Jak wygrasz z mafią bezbożników, która stoi także za „spółkującymi inaczej”.

   Policja spokojnie obserwowała wyczyny krasnych szmaciarzy, ale w końcu musiała działać, bo łamali szereg praw. Zaczęła się ich obrona...relacjami o dyskryminowaniu stukniętych.

   Właśnie prorok Habakuk (Ha 1, 12-2) pyta Boga; „Zbyt czyste oczy Twoje, by na zło patrzyły, a nieprawości pochwalać nie możesz. Czemu jednak spoglądasz na ludzi zdradliwych i milczysz, gdy bezbożny pożera uczciwszego od siebie?

   Nasz Tata odpowiedział; <<Oto zginie ten, co jest ducha nieprawego, a sprawiedliwy żyć będzie dzięki swej wierności>>.

  Później z powodu upału byłem ledwie żywy i nawet przez chwilkę nie mogłem się modlić...przejrzałem tylko aktualną „Gazetę warszawską”. Teraz, gdy to piszę o 3.00 w nocy przepływają wymieniani tam bracia Polacy;

- Andrzej Bodnar RPO, który stanął w obronie "spółkujących inaczej".

   „Będąc odpowiedzialny za ochronę fundamentalnych praw i wolności człowieka i obywatela, zwłaszcza przed naruszeniami ze strony organów władzy publicznej, zdecydowałem o wszczęciu postępowania wyjaśniającego w tej sprawie."

   To figurant, bo na moją sprawę (dyskryminacja religijna za obronę krzyża z zastosowaniem psychuszki) odpisała jego „biurwa”. Nie zdziwił mnie list otwarty Stanisława Michalkiewicza do tego buca;

    „Słuchaj, Synu! Przez uprzejmość nie będę już precyzował - jaki Synu - (…) z intencji okazania Ci pogardy (…)". Dalej wskazał, że jest on rosyjskim „wypustnikiem”, niedoukiem i głupszym niż przewiduje ustawa...warunkująca zajmowanie tego stanowiska. Powinien podać się do natychmiastowej dymisji.

- Majka Jeżowska, która zaczynała karierę pod czerwonym sztandarem (na Festiwalu Piosenki Radzieckiej), a kończy wymachując kolorową szmatą.

- Janusz Gajos został zaczadzony propagandą palantów (tak Adam Michnik określił tych, którym nie możemy oddać Polski) i „Sokiem z buraka"...stwierdził, że naszą ojczyznę podzielił mały człowiek. On chce jedności wszystkich, ale bez Boga. Przecież nie pójdę na Paradę Grzeszności…

- Zbigniew Hołdys przedstawiciel „elity”, okazał się lewackim głupkiem, ale ja widzę jego opętanie intelektualne (po czasie moralizowania w telewizji uwierzył w swoje mądrości).

- Borys Budka, którego w art. „Szuja i Szczeżuja” opisuje Mirosław Kokoszkiewicz; „Borysie Budko, wyjątkowa szujo (…)”…

- Joanna Senyszyn zwana przeze mnie babcią Joanną od demonów znalazła się w art.; „Skąd oni biorą tych politycznych głupków?” 

- Włodzimierz Czarzasty jest też  w tym artykule, gdzie - jako stary komuch ewangelizuje...wspominając akty profanacji naszych świętości.

     „Gdyby ktoś zapytał Jezusa, czy mu to przeszkodziło, to by mu po prostu powiedział: „zajmijcie się tolerancją, wybaczaniem i uśmiechem”. Natomiast abp. Markowi Jędraszewskiemu zalecił; „Powinien w ogóle z kościoła nie wychodzić, tylko klęczeć i przepraszać Boga, Jezusa i Ducha Świętego za bzdury, które wygaduje”.

- Jan Hartman, który dołączył do tęczowej bolszewickiej dziczy.

- Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska; „Odwagi, Frau Dulkiewicz"...chodzi o jej „patriotyzm inaczej”

- Tomasz Lis pupilek Berlina…

    Zapoznałem się z tymi gołąbkami pokoju. Właśnie na figurze Pana Jezusa w koronie cierniowej jeden z takich przegonił trzech konkurentów, ale jego wybranka uciekła za nimi. Nigdy nie widziałem takiej agresji u tych miłych ptaków roznoszących groźną dla nas grzybicę (odchody).

    Następnego dnia odmówię w tej intencji cała moją modlitwę...

                                                                                                                           APeeL

 

                                                                   

  1. 07.08.2020(pt) ZA PRZESTRASZONYCH AWARIĄ…
  2. 06.08.2020(c) ZA TYCH, KTÓRZY SĄ WDZIĘCZNI BOGU ZA KAPŁANÓW I EUCHARYSTIĘ
  3. 05.08.2020(ś) ZA TYCH, KTÓRZY SĄ WDZIĘCZNI BOGU ZA ŁASKĘ WIARY
  4. 04.08.2020(w) ZA BŁAGAJĄCYCH BOGA O POMOC
  5. 03.08.2020(p) ZA MÓWIĄCYCH OD BOGA
  6. 02.08.2020(n) ZA NAPADAJĄCYCH NA BOGA OJCA
  7. 01.08.2020(s) ZA PRZEŚLADOWANYCH ZA PRAWDĘ
  8. 31.07.2020(pt) ZA OPĘTANYCH NIENAWIŚCIĄ DO NASZEJ WIARY
  9. 30.07.2020(c) ZA GRUBE RYBY
  10. 29.07.2020(ś) ZA MAJĄCYCH NADZIEJĘ NA OTRZYMANIE POMOCY

Strona 386 z 2410

  • 381
  • 382
  • 383
  • 384
  • 385
  • 386
  • 387
  • 388
  • 389
  • 390

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 2795  gości oraz 0 użytkowników.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?