- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 579
To świadectwo wiary ma dwie części. Pierwsza jest wynikiem mojego odczytu intencji: za chorych z nienawiści. Szatan wykorzystał okazję i podrzucił, to co "lubię". Prawidłowa nie mogła być podana wprost, ponieważ dotyczyła działania Boga Ojca w naszym życiu duchowym...wyklarowała się wg "duchowości zdarzeń"...
Przed wyjściem na Msze św. wieczorną - poprzedzoną nabożeństwem do Serca Pana Jezusa z procesją Eucharystyczną - napłynęły obrazy nienawiści jednych do drugich. Pan Bóg pragnie, abyśmy byli jak bracia, bo jesteśmy stworzeni na Jego podobieństwo (Bóg Osobowy). "Jedność" jest pokazana na systemie bolszewickim...w Korei Północnej nawet fizycznie wszyscy są podobni.
Ludzkość nie ma nieświadomości, że żyjemy w "Obozie Ziemia", którego szefem jest Mefistofeles (Kłamca i Niszczyciel), który nienawidzi nas...kusi na wszelkie możliwe powody, także "dobrem" dla naszej zguby. Wszystko jest pokazane, bo jego wysłannicy zabijają tych, którzy idą za Panem Jezusem. Tutaj nigdy nie będzie naszej jedności o której mówią ci, którzy naprawdę nas dzielą (demoniczny fałsz).
Przed wyjazdem do kościoła napłynęła osoba Radka Sikorskiego, który stwierdził kiedyś, że Putin nie zabija globalnie tylko indywidualnie. Pomylił się i przestraszył, gdy rakieta "nuklearna" spadła 10 km od jego pałacu.
Napłynęła osoba posłanki Lewicy Joanny Scheuring-Wielgus, która wkroczyła z mężem do kościoła w czasie Mszy św. w proteście przeciw zaostrzeniu prawa do aborcji. Przecież jest tyle meczetów i innych wiar, ale nie wie, że tylko nasza jest prawdziwa i Szatan podsuwa jej "róbta, co chceta".
Psalmista wyraził to w prośbie do Boga (Ps 26, 9): "Nie dołączaj mej duszy do grzeszników i życia mego do ludzi pragnących krwi, w ich ręku zbrodnia, a ich prawica pełna jest przekupstwa."
Pod kościołem padłem na kolana, pięknie śpiewały ptaszki, a w litanii do Serca Pana Jezusa wołałem za moich prześladowców oraz chorych z nienawiści. Wzrok zatrzymał obcy człowiek w spodenkach z obwarzankami, który przy krzyżu na wprost Monstrancji smarknął ostentacyjnie na ziemię.
Podczas procesji Eucharystycznej przez serce przepływała łaska, a w tym czasie demon zalewał mnie różnymi obrazami...z powodu takich natchnień ludzie dokonują różnych makabrycznych czynów. Wielką łaską jest błogosławieństwo Monstrancją. To wprost Światłość ze Światłości...uwieńczenie Dzieła Bożego!
Na początku Mszy św. padną słowa Boga Ojca (Oz 6, 3-6): "Miłość wasza podobna do chmur na świtaniu albo do rosy, która prędko znika. (..) Miłości pragnę, nie krwawej ofiary (..)." Na tym tle króluje nienawiść (nawet we wszystkich serialach telewizyjnych) i czeka nasz zagłada.
Dzisiaj była informacja o powołanym Abrahamie (Rz 4, 18-25), który "nie zachwiał się w wierze (..) Oddał przez to chwałę Bogu (..)." Podobnie było z powołaniem przez Pana Jezusa Mateusza siedzącego w komorze celnej (Ewangelia: Mt 9,9-13).
Tak też było z błogosławionym Karolem Acutisem (1991-2006), chłopcem, który zmarł w wieku zaledwie 15 lat na białaczkę. "Przypadkowo" przeczytałem o nim w "Miłujcie się!" (nr 2020-03) w artykule: "Pragnął wszystkich zaprowadzić do Jezusa". Wpisz w wyszukiwarce, bo jest to nietypowy przykład powołania i wybrania przez Boga...nastolatka.
Zawsze podkreślam, że wybrani mówią na całym świecie jednym językiem. On użył określenia naszej drogi życiowej jako "autostrady do nieba" (u mnie jest to: "Autostrada Słońca"). Przy tym zalecał podobnie do mnie...
1. Zadaniem każdego z nas jest zostanie świętym, bo inaczej nie trafi się prosto do Królestwa Bożego.
2. Sam z siebie nie dasz rady...musisz uporczywie prosić o to Pana Jezusa.
3. Staraj się codziennie chodzić na Mszę św. z przystępowaniem do Eucharystii...
4. Wskazywał na Cuda Eucharystyczne, a ja Komunię św. czyli Duchowe Ciało Pana Jezusa nazywam Cudem Ostatnim.
5. Trzeba starać się codziennie modlić, to może być także pilnowaniem swoich myśli, słów i uczynków z mówieniem do Boga Ojca...jak dziecko do ziemskiego taty.
6. Ponadto zalecał czytanie Pisma Świętego, adorację Eucharystyczną, spowiedź, ofiarowywanie postanowieniem pomagającym innym.
Czynie to samo, ale Słowo Boże jest na Mszach Świętych, a moją ofiarą jest dawania świadectwa wiary z modlitwą za objętych intencją...
APeeL
Aktualnie przepisane...
06.05.1991(p) F r a n e k...
Dzisiaj mam mam bardzo ciężki dzień, a nie zacząłem tego tygodnia od modlitwy! Nawet przewócił się obrazek Pana Jezusa w gabinecie. Wszystko znoszę i pracuję z oddaniem, badani dają kawę, a jedna pani przyniosła piernik w czekoladzie.
Pod koniec dnia zgłasiła się pacjentka, która ma rozpoznanego czerniaka złośliwego (to niezwykle groźny nowotwór). Wierząca, ale zaczyna się taniec złego: żale, ubolewania, wpadanie w rozpacz... szukanie leków, rozjazdy po parafiach i dawanie na Mszę św. w tej intencji. Pacjentka zna rozpoznanie i wie, że zbliża się koniec jej życia.
- Proszę swoje cierpienie przyjąć i przekazywać Matce i Jej wszystko mówić, nikomu się nie skarżyć (tylko lekarzom), nie prosić o zdrowie, dziękować za wszystko. Inaczej Szatan będzie panią gonił po lekarzach i uzdrowicielach. To jego zadanie i sztuczka!
- To chyba prawda, bo 20 lat wstecz w niebezpieczeństwie prosiłam o 2 lata życia. Przeżyłam tyle lat, a nie dziękowałam...przecież tyle ludzi, nawet dzieci jest śmiertelnie chorych.
Na początku dyżuru w pogotowiu (od 15.00) napłynęła wielka chęć do modlitwy, ale trwała "szarpanina" (zrywanie do pacjentów. Sprawiało to cierpienie duchowe...w końcu padłem na kolana odmawiając "Ojcze nasz" i pocztek cz. Radosnej Różańca. Pan dał mi odczucie Matki po porodzie Zbawiciela. Porody ziemskich dziewic - także się zdarzają (słyszałem o takim).
Dzisiaj, gdy to przepisuję (11.06.2023) juz wiem, że poczęcie Zbawiciela było z Ducha Świętego, a ludzkiego porodu nie było. W Betlejem Matka Boża wyszła z Dziątkiem na rękach w otoczeniu chórów anielskich.
W tej tęsknocie czytam "Hymn do Czarnej Madonny" R. Brandstaettera: "Panno Najświętsza (..) Matko Słowa, Matko Dobroci (..) Jak wielkie piękno - niech słowo nie będzie złe, nie krzywdzi...niech leczy, wybacza i łagodzi!"
Napływa moja wewnętrzna modlitwa: "Matko moja! Napełnij moje usta Słowem, które otworzy serce słuchających i doprowadzi do zbawienia...Matko moja". W takim uniesiu wszedłem do wiejskiej chatki: "dziękuję Ci Panie za możliwość niesienia pomocy i dar wstępowania do obcych domów".
Teraz jestem oddalony od ciała, nie zwracam uwagi na ładny pośladek świeżej mężatki, której robię zastrzyk, a podczas oczekiwania na efekt - otworzyłem Ewangelię i czytam. Szczeka pies, krzyczą pisklęta, a z oddali słychać gęganie gęsi...jakieś uczucie, że jestem w wielkiej rodzinie ludzkiej.
Wyszedłem, czekamy na pacjentkę - wszystko ogarniam, jest mi bliskie i przesiąknięte miłością. To chyba działanie Ducha Św.! Kobieta sprząta przed domem, gdzie stoi piękna kapliczka z Jezusem...wraca obraz Dzieciątka po porodzie i Dzieciątka uniesionego przez starcza Symeona. "Widzę" to Dzieciątko na tle rzucanych obrazów świata i wszechświata...na tle różnych ludzkich zdarzeń i cierpień.
- Co to będzie, jaka przyszłość dzieci...pyta sanitariusz.
- Ja martwię się o moje, aby przyjęły do serca Jezusa...On da wszystko!
Chciałbym temu młodemu człowiekowi - wierzącemu we własne siły - opowiedzieć o młodym pastorze w Indiach, gdzie chrześcijanie są traktowani strasznie, który trzeciego dnia głodu prosił Jezusa: "Panie. Ty widzisz nasz głód...Panie pomóż!" - zapukał natchniony sklepikarz z mlekiem!
Teraz jedziemy do szpitala z oszustem Frankiem, który mówi, że umrze i nazywa siebie "starym ciulem". Ile różnych numerów zrobił w swoim bujnym życiu. Potrafił wydobyć każdego topielca, którego po odnalezieniu przywiązywał do krzaków (pod wodą) i targował się o cenę. Franek stanął przy otwartej, pięknej "Wołdze" - puknął w koła, nabrał łepków (zainkasował forsę) i poszedł się napić. Wyobrażasz sobie właściciela, który wrócił i zobaczył towarzystwo!
Franek trzymał rękę z tyłu i sprzedaje zająca, stodołę i drzewo właścicielowi! Teraz poznał go lekarz dyżurny - kilka razy obiecał mu ryby! Pan mówi - poprzez jego działania: "zobacz jak może oszukać zwykły człowiek - czy wiesz jak Szatan potrafi oszukać twoją duszę!?"
Poprawiam konwertowany zapis na maszynie, a w tym czasie w "Polsacie" trwa dyskusja na tematy polityczne, gdzie Władymir Czarzasty pochyla się nad naszą ojczyzną, wszystko naprawia i zwala na rządzących...czerwony mentor, a nawet pastor, wprost przyłożyć go do rany. Zapomniał biedak o walizce z dolarami przywiezionej przez takiego "Franka" (Leszka)...teraz płacze nad nasyłanymi na nas imigrantami, a to nachodźcy (agresorzy) nasyłani przez naszego człowieka z Moskwy w ramach wojny hybrydowej...
Zadzwoniłem też do kościlnego w mojej rodzinnej parafii, któremu zapłaciłem za naprawienie płytek przy grobie...pół roku czekał na dobrą pogodę, a właśnie były masakryczne upały. Zobacz ilu jest wokół Franków...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 526
Na Mszy św porannej zaskoczą mnie słowa Anioła Rafała do proroka Tobiasza (Tb Wlg 12, 1.5-15.20):
- Błogosławcie Bogu niebios i wyznawajcie wobec wszystkich żyjących, że wielkie miłosierdzie wam wyświadczył.
- Dobrą jest rzeczą zachowywać tajemnicę królewską, godzi się jednak ujawniać i ogłaszać o dziełach Bożych.
- Błogosławcie Bogu i opowiadajcie o wszystkich Jego cudach.
Psalmista wołał ode mnie (Ps: Tb 13.2.6.7): trzeba nawrócić się całym sercem oraz ujrzeć, co Bóg Ojciec nam wyświadczył i dziękować głośno z uwielbieniem Pana.
"Jak miła jest Świątynia Twoja Panie"...Eucharystia ułożyła się w kielich kwiatu. Później było nabożeństwo do Serca Pana Jezusa z procesją Eucharystyczną.
Kiedyś zapytałem mającego łaskę wiary podobną do mojej:
- Czy zapisuje swoje doznania z dawaniem świadectwa?
Odpowiedział, że nie ma takiego powołania.
- Czy ofiarowuje codzienną Mszę św.?
Ponieważ nie czynił tego zaleciłem, aby hurtem przekazał wszystkie nabożeństwa bez intencji na ręce Matki Bożej!
Ja na różne sposoby rozgłaszam o dobrodziejstwach i cudach Boga Ojca. Tyle czasu minęło, a bracia starsi w wierze mieli te same przeżycia. Czas w dziele Bożym nie zmienia nawet przecinka w tych wołaniach! Nie bierz tego dosłownie, bo przecinków pilnują Świadkowie Jehowy, a do czego doszli? Pan Jezus jest zwykłym człowiekiem, a raj będzie na ziemi...tylko dla nich! Zobacz, co Szatan wyprawia w głowach oderwanych od wiary Objawionej...w miejsce wymyślonej!
Pasuje tutaj dyskusja na blogu prof. Jana Hartmana z bluźniercą Caganem, który 14.01.2023 napisał, że odkryłem prawdę na wykładach "niedzielnej szkółki swojej sekty". Odpisałem mu:
Bracie! Co ci się stało, przecież mamy wolność wyboru i jest ustawa chroniąca wszystkie wyznania. Wiara katolicka jest Objawiona, nie kapujesz tego, tkwisz w demonicznej ciemności udając nauczyciela.
Ja znam to wszystko z walki duchowej. Ta walka dla ciebie oznacza atakowanie mających łaskę wiary ("po niedzielnej szkółce sekty"). Błagam. Przecież jest internet. Wpisz słowo: mistyka i charyzmat.
Nie dawał za wygraną szydząc w ripoście: "Naprawdę nie widzi pan doktór Cudu Stworzenia wszystkiego: od nowotworów złośliwych po schizofrenię i wciąż odkrywanej wiedzy o tym, jak najskuteczniej zabijać i kaleczyć (fizyka i chemia), wyzyskiwać oraz oszukiwać ludzi (ekonomia, zrządzanie i marketing)? A w momencie śmierci dowie się pan tego, że umiera i że zmarnował swoje życie na bezsensowne rytuały religijne".
Nie poprawiaj Stwórcy, bo z leczenia nowotworów żyje personel leczący, producenci leków, a nawet kierowcy karetek transportowych. Bóg Ojciec sprawia celowe zabijanie, wyzyskiwanie i oszukiwanie? Widzisz "pod lasem, a nie widzisz pod nosem"...
To głupota duchowa do potęgi, nie idź tą drogą! Mamy duszę, której nie można pochować w piasku patykiem. Nie ma tak lekko...zostaniesz rozliczony z każdego wątpiącego, którego gubisz! To nie jest nawracanie straszeniem, ale ostrzeganie!
Po co są znaki, przepisy, zakazy, sądy i więzienia? Pamiętaj, aby w mgle włączać tylne światła przeciwmgielne...karzą także nieświadomych!
"Czy Ty, aby naprawdę uważasz, że Bóg zatroszczył się o to, żeby Jego Słowo stało się dostępne dla wszystkich ludzi poprzez wysłanie do tzw. pogan żołdaków i innych bandytów, aby nawracać owych pogan ogniem i mieczem”?
Mieszasz Boga w sprawy nawracania "ogniem i mieczem". Nikt nie może pójść za Panem Jezusem jeżeli nie zostanie zawołany.
Jeszcze mój komentarz do artykułu: WOLA BOŻA. JAK JĄ ROZPOZNAĆ? https://opcjabenedykta.org/wola-boza-jak-ja-rozpoznac/
Proszą wejść na moją stronę Wola Boga Ojca, gdzie każdego dnia żyję wg "bądź Wola Twoja" z Modlitwy Pańskiej. U mnie jest to odczytywanie intencji modlitewnych wg "duchowości zdarzeń" oraz zapisywanie świadectw z pomocą Ducha Świętego...
W zapisach można ujrzeć prowadzenie przez Boga...jak dziecka przez tatę. To bój duchowy, ponieważ w odczytach przeszkadza Mefistofeles (Kłamca i Niszczyciel). W naszej wierze nie usłyszysz o nim, a także o duszy i co jest z nami po śmierci.
Człowiek niewierzący nie jest atakowany, aby wierzył, że wszystko czyni wg tego, co zaplanuje. Nie interesuje go dążenie do świętości, a to oznacza wykonywanie Woli Boga Ojca...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 569
Wcześniej zastanawiałem się dlaczego Putin w bestialski sposób napadł na Ukrainę? Nie chodziło o jego demoniczne pragnienie odbudowy ZSRR, ale o dokładną przyczynę. W natchnieniu dowiedziałem się, że chodzi o ich prezydenta, który nie jest "partnerem" Moskwy...tak jak Łukaszenka na Białorusi.
Dzisiaj potwierdzają to jego słowa (Microsoft Wiadomości): "odpowiedzialność za tę tragedię spoczywa całkowicie na obecnym reżimie kijowskim, którego przywódcy doszli do władzy po zamachu stanu"...
Aktualnie przepisuję zaległe świadectwo wiary z 27.06.2005 roku. Wówczas na Mszy św. w Słowie (Rdz 18,16-33) Abraham targował się z Bogiem Ojcem o Sodomę i Gomorę, "bo ich występki są bardzo ciężkie."
- Czy zamierzasz wygubić sprawiedliwych wespół z bezbożnymi? Może w tym mieście jest pięćdziesięciu sprawiedliwych; czy także zniszczysz to miasto i nie przebaczysz mu przez wzgląd na owych pięćdziesięciu sprawiedliwych, którzy w nim mieszkają?
- Pan odpowiedział: Jeżeli znajdę w Sodomie pięćdziesięciu sprawiedliwych, przebaczę całemu miastu przez wzgląd na nich.
W targu jak przy sprzedaży samochodu doszli do dziesięciu...
- Odpowiedział Pan: Nie zniszczę przez wzgląd na tych dziesięciu. Wtedy Pan, skończywszy rozmowę z Abrahamem, odszedł, a Abraham wrócił do siebie.
Ilu mamy u nas sprawiedliwych, którzy swoją ufność pokładają w Bogu Ojcu i nie łamią Prawa Bożego w myślach, słowach i uczynkach? Tylko garstka rozumie posiadanie wolnej ojczyzny jaką jest Polska. Trwa moda na Marsze Równości (Grzeszności), nie powiodła się Rewolucja Ulicznic to była próba drugiego puczu, którego uczestnicy 4 czerwca 2023 r. kryli się za flagami naszej ojczyzny.
Nawet przewidziałem, że będą chcieli śpiewać hymn naszej ojczyzny (nie wyszło). Zapomnieli o orkiestrach, a ja dołożyłbym jeszcze odprawianie mszy nieświętej przez biskupa Niemca z koncelebrantami w durszlakach na głowie.

Śmierć zagląda nam w oczy, a większość jak gdyby nic: "siedzą, jedzą, luli palą", mass-media zalane są wypowiedziami głupich obrończyń wolności kobiet czyli zabijania własnego potomstwa. Bezpieka wciąż wrzuca różne "problemy" podsuwane przez Szatana.
Wcześniej Palikot popisywał się krzyżem z puszek po piwie, a teraz Nitras ujrzał "władzę" jaką mają katolicy i chce nas "opiłowywać". Biedak nie wie, że jest wysłannikiem Belzebuba. Tacy witaliby naszego człowieka z Moskwy, nie tak jak na Ukrainie.
Prof. Jan Hartman piał na temat Donalda Tyska, a 02.06.2023 wydalił z siebie, że: "Lekarz nie musi być dobry - wystarczy, żeby nie przeprowadzał aborcji i eutanazji oraz wieszał krzyże i portrety papieża". Ja miałem taki w gabinecie, który pod fartuchem przyniosła przełożona pielęgniarek (ze skasowanego oddziału wewnętrznego)...teraz jest w mojej "izdebce".
Wysłannicy Szatana zamykają nam kopalnie i chcą przejąć lasy, nie pozwalają na reformę struktury ojczyzny wybranej przez Boga. Zapoznałem się z precyzyjną organizacją konfidentów w Izbie Lekarskiej i tak jest wszędzie...nawet w strukturze Sejmu RP.
Po wyjściu "na miasto", aby załatwić swoje sprawy z płaczem wołałem do Boga Ojca w intencji ofiar zagłady na Ukrainie raz za dusze takich. Trwało to 1.5 godziny. Łzy płynęły po twarzy, a serce chciało pęknąć.
Zważ, że Putin niedawno postawił pomnik Stalinowi, a w naszej wierze nie usłyszysz słowa o Szatanie! Właśnie sprawił moje całkowite rozproszenie, a nawet nienawiść do procesji, ponieważ nie nadaję się do czynnego udziału, a nie widziałem organizatorów. Jak się okaże nikogo nie zabrakło...
Szedłem na końcu, a chwilami moje serce przeszywała miłość do Pana Jezusa Eucharystycznego wywołująca łzy w oczach. Później w pustce przestałem na Mszy świętej. Zobacz nienawiść Bestii do wstawiających się za ofiarami zbrodni wojennej.
Ogarnij cały świat, który zaczyna się kotłować...przed niechybna zagładą zapowiadaną w Apokalipsie (z obrazem Sodomy i Gomory), a nie przez "czarnowidza" Krzysztofa Jackowskiego. Chłopina najpierw czyta gazety, a później straszy ludzi, a przecież największa kara może być odwrócona, ale trzeba paść na kolana i płakać z krzykiem.
Putina można przestraszyć tylko wołaniami w jego intencji na Mszach św. w Świątyni Opatrzności Bożej. Każdy generał ("władza") i psychiatra ("mądrość") uśmiechnie się z politowaniem...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 561
Boże Ciało
Po porannej edycji wczorajszego świadectwo wiary (od 4.00) trafiłem na Mszę św. o 7.00. To było wyraźne prowadzenie, bo podczas procesji będzie masakryczny upał z późniejszym nabożeństwem.
Od Ołtarza św. popłynie Słowo Boże...
Mojżesz powie (Pwt 8,2-3.14b-16a) do ludu, aby pamiętał o prowadzeniu na pustyni przez 40 lat z utrapieniem, wypróbowaniem i poznaniem serc mających strzec Jego nakazów! W tym czasie lud był karmiony manną z nieba...
Pomyślałem o obecnej mannie, którą jest Eucharystia czyli Duchowe Ciało Pana Jezusa w opłatku...po konsekracji przez namaszczonego kapłana. To Cud Ostatni i większego już nie będzie. Ten cud odbywa się na całym świecie, a przeżycia wiernych są takie same.

Nie podkreśla się, że życie naszego ciała podtrzymuje chleb powszedni, a życie duszy dążącej do świętości Chleb Życia z Królestwa Bożego.
Bracia starsi w wierze (brak działania Ducha Świętego) dotychczas nie mogą pojąć słów Zbawiciela (Ewangelia: J 6, 51-58): "Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje ciało za życie świata. (..) Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki".
Człowiek to ciało, które jest podtrzymywane przy życiu przez "codzienne latanie do piekarni"...po chleb nasz powszedni. Każdy zna radość ze spożywania tego chleba i sytość. Proch, który otrzymujemy od rodziców po śmierci wraca do ziemi...
W momencie naszego poczęcia jest wcielana dusza, która pragnie Chleba Żywego. Stąd bierze się "codzienne latania do kościoła" po Duchowe Ciało Pana Jezusa. To jest droga do świętości, ale doznań po Eucharystii nie można opisać naszym językiem...musisz przeżyć to osobiście (łaska, proś o nią). Dusza po śmierci wraca do: Królestwa Niebieskiego, Czyśćca lub wpada do Czeluści Piekielnych.
Kapłan w kazaniu nie poradził, bo nie powiedział o tym, nie padło słowo o Szatanie, który zna Prawdę i podsuwa władzę, posiadanie i ludzkie przyjemności z seksem na szczycie.
Z powodu masakrycznego upału chowałem się w cieniu cały czas klęcząc. Popłakałem się przy pierwszej stacji podczas powtarzanego śpiewu chóru: "Święty Boże, Święty mocny, Święty, a nieśmiertelny".
Pomyślałem o ludziach na marszu czwartego czerwca z bratem Donaldem Tuskiem. Co robił dzisiaj? Czy był na "marszu ulicznym" w dniu kultu Duchowego Ciała Pana Jezusa w Eucharystii? Przecież jest katolikiem...po latach ze względów politycznych wziął ślub kościelny i pokazywał się z ołtarzykiem domowym. Powinien być ekskomunikowany, ponieważ jest za aborcją, nie brzydzi się "spółkującymi inaczej", kuma się z Martą Lempart, a "księżą się nie kłania". Komu się kłania? Na pewno nie Bogu Ojcu, ale Mefistofelesowi (Kłamcy i Niszczycielowi).
Przy okazji zapytam jak oddzielić Prawo Boże od podsuwanego przez Przeciwnika, bo arcybiskup Kazimierz Nycz powiedział: "Kościół nie może być zinstrumentalizowany do nawet najsłuszniejszych spraw narodowych. Ani sam się nie może wiązać i zawężać do jednej tylko opcji (..)." Nie wspomniał jaka władza wyniosła go na obecne stanowisko, bo u nas hierarchia jest wskazywana przez konfidentów.
Dalej trwa polska radziecka, piszę to jako ofiara, która poznała strukturę naszego papierowego państwa.
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 602
Na wieczornym nabożeństwie do Najświętszego Serca Pana Jezusa wołałem w intencji naszej ojczyzny, obecnie wybranej w miejsce Izraela, który wygonił Boga Ojca ze swej ziemi.
Musiałbyś kiedyś zobaczyć ojca ziemskiego, który przekazał swojego gospodarstwo synowi...w stodole na barłogu w swoich odchodach. Nie spodobał się, gdy stał się obciążeniem...dla wyrodnego syna z połowicą.
No cóż braciom starszym w wierze pozostała tylko Ściana Płaczu, ale błagalne wołania stamtąd dochodzą tylko do chmur. Musisz zrozumieć, że Miłość Boża do nas jest wszechogarniająca, a Miłosierdzia nawet nie możesz sobie wyobrazić. W tym czasie trwamy w pragnieniu odwetu...czym popisał się aktor Andrzej Seweryn przekazujący „drogiemu dziecku” życiowe „wskazówki” pełne nienawiści "do tych, co nie z nami".
Natomiast red. Tomasz Sakiewicz pisze, to co wiemy, że okupanci "w 1945 roku zawładnęli całym terenem Rzeczypospolitej. Niezwykle sprawnie pozyskiwali kolaborantów, niestety na masową skalę. Tych, którzy się przeciwstawiali, niszczyli.
Upadek komunizmu był szokiem dla setek tysięcy ludzi uwikłanych we współpracę zarówno tajną, jak i jawną. Jednak szok szybko przeszedł. Układ „okrągłego stołu” zagwarantował im nie tylko nietykalność, lecz także dał możliwości funkcjonowania, których nie mieli inni obywatele".
To wszystko "odgrzewa" teraz zrobiony na "mesjasza"...mętny kaznodzieja Donald Tusk. Na naszą ojczyznę napadają "sojusznicy" z UE oraz żyjący dalej przyjaźnią polsko - radziecką. Po przybyciu do obecnego miejsca zamieszkania byłem zszokowany ogromem kolaborantów. Wówczas miałem natchnienie, że to miasto zostanie ukarane.
Ludzie szkoleni od dziecka w opętańczej walce z tymi, którzy nie przeszli na ciemną stronę mocy...nie mogą już wyzwolić się. Ujawnił to Marsz 4 czerwca...wyraźnie zorganizowany. Dziwne, bo kupiłem "Gazetę Polską" codzienną, gdzie Marcin Wolski ujawnił zalecenia w wierszu...
Podróbka...
"Było biało-czerwono.
Swojsko i familijnie, rzadko flagi tęczowe, sporadycznie unijne.
Nie czepiano się kleru, pięć plus ani armii (..).
Gdyby nie przekleństw ściek, co się lał w obfitości,
rzekłby ktoś, że marsz to w imię Niepodległości! (..)."
Na Mszy św. wołałem razem prorokiem Tobiaszem, na którego spadło cierpienie (oślepienie) oraz wzgarda i odrzucenie przez ludzi (Tb 3,1 -11.16-17): "Sprawiedliwy jesteś, Panie, i wszystkie dzieła Twoje są sprawiedliwe. Wszystkie Twoje drogi są miłosierdziem i prawdą, Ty sądzisz świat. (..) zgrzeszyliśmy wobec Ciebie.
Nie słuchaliśmy Twoich przykazań, a Ty wydałeś nas na łup, niewolę i śmierć, na pośmiewisko i na szyderstwa, i na wzgardę u wszystkich narodów, wśród których nas rozproszyłeś. (..) Twoje wyroki są prawdziwe, (..) ponieważ nie wypełnialiśmy Twoich przykazań aniśmy nie chodzili w prawdzie przed Tobą".
Jego córka błagała: "Błogosławiony jesteś, miłosierny Boże, i błogosławione Twoje imię na wieki, i wszystkie Twoje dzieła niech Cię błogosławią na wieki!" Jej modlitwa została wysłuchana i Tobiasz przejrzał, "aby oczyma swymi znowu oglądał światło".
Psalmista też wołał ode mnie (w Ps 25): Do Ciebie, Panie, wznoszę moją duszę
Tobie ufam, Boże, nie możesz mnie zawieść (..) nikt bowiem, kto Ci zawierzył, nie będzie zawstydzony". Jak ci, "którzy łamią wiarę idąc za marnością."
W Ewangelii (Mk 12, 18-27) Bezpieka świątynna prowokowała Zbawiciela pytaniem o życie wieczne...chodziło o siedmiu mężów niewiasty, który z nich będzie po zmartwychwstaniu? A przecież tam "nie będą się ani żenić, ani za mąż wychodzić, ale będą jak aniołowie w niebie".
Po Eucharystii z serca wyrwał się krzyk: "Ojcze Najświętszy! Jak dobrze jest w Twojej świątyni! Proszę Boże o ochronę naszej ojczyzny napadanej z zewnątrz i wewnątrz. Nawet powołuje się autorytety niemoralne (Bronisława Komorowskiego i Aleksandra Kwaśniewskiego)...to coś strasznego.
We wrogich środkach masowego przekazu nie ma nawet jednego głosu normalnego Polaka! Zmiłuj się nad nami Ojcze. Wołam tak jak Tobiasz, bo dzięki tobie dzięki otrzymanemu cierpieniu poznałem wszystko.
Czeka nas wielka zguba, bo większość rodaków wiarę ma za nic, chodzą swoimi drogami...dalej "ruskimi", wszędzie są pierwsi, zagarniają mienie, sprawiają innym cierpienia fizyczne i psychiczne, niewinnych włóczą po "niezawisłych sądach", poniżają ich w mass-mediach, napadają, a nawet zabijają.
Boże Ojcze widzisz to wszystko! Przyjmij moje wołanie"...
APeeL
- 06.06.2023(w) ZA POLITYCZNYCH ŚLEPCÓW...
- 05.06.2023(p) ZA WIERNYCH ŚWIADKÓW ZBAWICIELA...
- 04.06.2023(n) ZA STARYCH LISÓW...
- 03.06.2023(s) ZA TYCH, KTÓRZY NIE WIDZĄ BOŻYCH OSTRZEŻEŃ...
- 02.06.2023(pt) ZA TYCH, KTÓRZY NIE MAJĄ BŁOGOSŁAWIEŃSTWA BOŻEGO...
- 01.06.2023(c) ZA TYCH, KTÓRZY WIARĘ W CIEBIE, OJCZE TAKTUJĄ JAKO CHOROBĘ...
- 31.05.2023(ś) ZA TYCH, KTÓRZY WSPOMAGAJĄ POTRZEBUJĄCYCH...
- 30.05.2023(w) ZA OFIARNYCH PRZED BOGIEM...
- 29.05.2023(p) ZA SKUSZONYCH POZNANIEM TAJEMNIC BOŻYCH...
- 28.05.2023(n) ZA TYCH, KTÓRZY NIE TRAKTUJĄ CIERPIENIA JAKO ŁASKI...