W drodze na Mszę św. o 6.30, w ciemności dziękowałem Bogu Ojcu za wszystko, a łzy zalewały oczy. Jest mi przykro, że rządzący nawet nie pomyślą o zapytaniu Boga Ojca, co sądzi o ich działaniach.

     Od Ołtarza św. w serce wpadły słowa proroka (Jr 23,5-8) o Dawidzie, że: "Będzie panował jako król, postępując roztropnie, i będzie wykonywał prawo i sprawiedliwość na ziemi."(..) To zaś będzie imię, którym go będą nazywać: Pan naszą sprawiedliwością.

     Natomiast psalmista zawołał (Ps 72): 

"Boże, przekaż Twój sąd Królowi, a Twoją sprawiedliwość synowi królewskiemu.

Aby Twoim ludem rządził sprawiedliwie i ubogimi według prawa".

      Teraz naszą ojczyzną jest Unia Europejska, a nie naród wybrany przez Boga Ojca w miejsce Izraela. Tak powstaje "państwo w państwie", gdzie przeważa interes "samych swoich" (czas skasować ten program w "Polsacie", bo źle kojarzy się z koalicją 13 grudnia i nie pasuje do serduszek).

     Ci ludzie są pewni swego, wierzą, że czynią dobro, ale nie potrafią odróżnić "dobra" od dobra, które przynosi działanie zgodne z Wolą Boga Ojca ("bądź Wola Twoja" z modlitwy "Ojcze nasz"). Większość rodaków nie ma o tym pojęcia, uśmiechają się przy takich radach człowieka średniowiecznego, a inni mają instynkt stadny. Ludzi można podzielić na altruistów, egoistów oraz nijakich (niepewnych własnej wartości).

1. Napłynęła osoba kolegi lekarza Władysława Kosiniaka-Kamysza (o mojej specjalności)...to dobry człowiek, któremu nic nie brakuje (żona jest stomatologiem). Przy tym jest to wzorowy katolik, zarazem bratający się z wrogami naszej wiary i przodownik w płaceniu za metodę In vitro. Chyba nie wie, że nie może uczestniczyć w Eucharystii. Czy będzie też głosował za legalną aborcją?

    Aż chce się powiedzieć: "kolego, bracie w wierze Szatan wkręcił cię w swoje machlojki. Stąd pierwsze działanie to skasowanie komisji badającej ciemne konszachty z naszymi partnerami w Moskwie.

     To naród nam bliski z kultem Matki Bożej, który wiele wycierpiał i cierpi dalej. Na pewno będziesz też za naprawieniem krzywd utrwalaczy władzy ludowej. "Panie Jezu! Zmiłuj się, bo Twoi wyznawcy nie wiedzą, co czynią i to w czasie oczekiwanie na Twoje Narodzenie!"

    Zamiast 100 dni spokoju wojna od przekroczenia progu Ministerstwa Wojny! Po co ci to? Teraz będziesz miał ochroniarzy za płotem i brak spokojnego snu...w obawie także o swoje dzieci. Chyba nie zdajesz sobie sprawy ze swojej decyzji! Chcesz za wszelką cenę zadowolić innych (koalicjantów)!

     Po co ci taka odpowiedzialność i to przed Bogiem, bo zostałeś postawiony nad innymi. Nie możesz cofnąć decyzji dotyczącej In vitro (niewidzialne ludobójstwo). Zarodek zapłodniony ma wcielaną duszę, dzieli się, powstaje pewna ilość podobnych ludzi, których skazuje się na śmierć już od poczęcia.

     Tak jest, gdy czyni się "dobro" mające uszczęśliwić bezpłodne małżeństwa. Pragniesz skasować cierpienie na tym świecie, a jako katolik nic nie wiesz o Szatanie. Proszę Cię nie podchodź do Eucharystii, bo w twojej parafii Narodzenia NMP w Gdowie kapłan może zawahać się i podać Ci Ciało Pana Jezusa. Przez Ciebie będzie miał dodatkowy grzech. A tak piękną masz tradycję w rodzinnie, gdzie ojciec jest członkiem Zakonu Rycerzy św. Łazarza."

                                                                 Łazarz

2. Podobne dobro rozgłosił papież Franciszek, który razem z marszałkiem Szymonem Hołownią pochylił się nad "spółkującymi inaczej". Brat Szymek jest za małżeństwami...dobrze, że nie kościelnymi.

    Natomiast papa Franek ogłosił akt dziwacznego błogosławieństwa, które jest wyrazem jego "wizji duszpasterskiej"...par homoseksualnych ("w sytuacji nieregularnej i tej samej płci"). Tym samym wprowadza się błogosławieństwo, które nie jest wpisane w obrzęd liturgiczny.

    To typowy bełkot Szatana sprawiający herezję pod postacią "dobra"...uszczęśliwiania cierpiących. 

3. W tej grupie wybrańców jest działanie ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Brat Adaś ledwie powstał z popiołu, a już rozporządzeniami zmienia ustrój RP. Trzeba wziąć miotły z targu i wyprowadzić go wszystko filmując. Można powiedzieć, że jaki "pan, taki kram"...dlatego wszystkie baranki mówią jednym fałszywym głosem.

    Ogłaszam obowiązek chodzenia z miotełkami (różnej wielkości). To będzie symbol opozycji (dawne oporniki). Przydadzą się do okrzyku: "a kysz", ponieważ Szatan narobił coś rządzącym na głowy (cytując aktorkę Jandę).  Oni z serduszkami (symbolem pełnych miłości), a my z miotełkami i wodą święconą (symbolem średniowiecza)!

4. Opisane metody obecnej władzy stosuje od dawna przebiegły sądowy, internista jak ja, kolega Piotr Winciunas.

     To członek Naczelnego Sądu Lekarskiego, a taki nie może pełnić żadnej innej funkcji, a tu członkostwo w jakiejś komisji, doradztwo w Ministerstwie Zdrowia oraz bycie komisarzem ds. operacyjnych prezesa w OIL w W-wie przy Puławskiej 18.

      Z krótkiego kontaktu stwierdziłem, że nie ma pojęcia o prawie samorządowym, ale dobrze sobie radzi - jako psychiatra jasnowidz - w zaocznym potwierdzeniu, że jestem chory psychicznie. Jakim trzeba być kołtunem ludzkim, aby to czynić bez zamiany dwóch słów przed zastosowaniem sowieckiej psychuszki. Pojadę tam któregoś dnia z miotłą...

      1.5 godziny trwała moja modlitwa w intencji tego dnia...

                                                                                                                                 APeeL