Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

10.09.2018(p) ZA PROSZĄCYCH BOGA O POMOC

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 10 wrzesień 2018
Odsłon: 993

     Tuż po przebudzeniu Szatan kusił „mszą”...to powtarzało się trzy razy, a dodatkowo nastawił żonę, abyśmy pojechali do specjalisty, bo moje leki są bezpłatne, ale potrzebna jest jego akceptacja.

   Nie wiedziałem, że są to kuszenia, ale nie czułem potrzeby przyjęcia tych „zaproszeń”. Wszystko poznajemy po czasie. Sam zobaczysz jak działa upadły Archanioł o nadprzyrodzonej inteligencji.

   Piszę to przed północą, a wiedz, że rano zaprosiłem Tatę (Deus Abba) do mojej izdebki z prośbą o pomoc w kuszeniach, bo sam nie dam rady. Zobacz owoc tej pomocy i Opatrzności Bożej:

1. dobrze, że nie pojechałem na Mszę Św. poranną i do lekarza, ponieważ pobrałem jedną tabletkę leku za dużo i rano źle się czułem

2. nie przypuszczałem, że będę miał po wypiciu kawy chęć do opracowania i edytowania strony (pięć dni dziennika), a trwało to od 9.00-14.00

3. przed Mszą św. wieczorna miałem godzinę i natchnienie, aby napisać i edytować intencję z niedzieli...nie wierzyłem, że to uczynię, ale zawołałem do Ducha Świętego i udało się co do minuty. Nawet poszedłem pieszo do kościoła, a w drodze popłynęła koronka do Miłosierdzia Bożego oraz zakończenie mojej modlitwy (Św. Agonii Pana Jezusa): za potrzebujących otwarcia na wiarę…

4. Podczas zawołania: moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina do kościoła wszedł kapłan, a ja natychmiast wiedziałem, że mam przystąpić do spowiedzi...chodziło o uleganie dwóm pokusom, a pragnąłem czystości przed Eucharystią.

    Na ten czas św. Paweł upominał Koryntian (Kor 5, 1-8), bo dowiedział się o rozpuście gorszej niż u pogan. Zalecił usuwanie takich („starego kwasu”), bo psują resztę.

   Człowiek całe życie przypomina głupie dzieciątko...właśnie spotkałem takiego bobasa w kasku na głowie, który wyrwał się mamie i przebiegł przez uliczkę. W rozmowie mówiła, że wspina się na parapety okienne.

5. Po rozgrzeszeniu w czystości zjednałem się z Panem Jezusem, a Eucharystia ułożył się w kwiat chryzantemy...trafiłem przed obraz „Jezu ufam Tobie”, gdzie odmówiłem pokutę. W tym czasie falami napływał zapach stojących kwiatów.

    Wyszedłem z zamykanego kościoła, ale z powodu trwania ekstazy siedziałem na placu kościelnym w uniesieniu płynęła moja modlitwa. Później szedłem noga za noga (przewaga duszy nad ciałem) z pokojem i słodyczą w sercu. Dziwne, bo dalej byłem zalewany zapachami...od przechodzącej kobiety, piekarni, cukierni, a nawet w miejscu, gdzie nigdy tego nie ma.

   Wówczas pragnę samotności w tłumie, bo w uniesieniu duchowym przykre jest kłanianie się przy spotkaniach ze znajomymi. W tym czasie trwała bliskość Boga Ojca. Jak nigdy trafiłem na cmentarz, gdzie dobiegała gra naszej orkiestry (nauka). Ze zdjęć patrzyły osoby znajome...także z gabinetu lekarskiego, a na jednym z grobów stała piękna figura Matki Pana Jezusa. Dalej trwała słodycz i dziękczynienie. 

     Zobacz co sprawiło zaproszenie Boga Ojca. Podziękowałem, a pasują tutaj słowa Ps 138:

                                „Będę Cię sławił, Panie, z całego serca (...)

                                 Będę śpiewał Ci psalm wobec aniołów,

                                 pokłon Ci oddam w Twoim świętym przybytku.

                                 I będę sławił Twe Imię (...)”.

                                                                                                                   APeeL

 

 

 

09.09.2018(n) ZA POTRZEBUJĄCYCH OTWARCIA NA WIARĘ

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 09 wrzesień 2018
Odsłon: 968

    Jak Ci napisać i co, a mam tylko godzinę do wieczornej Mszy Św. (poniedziałek). „Duchu Święty pomóż”, przeżegnałem się, a wzrok zatrzymała „Gazeta warszawska”, gdzie niedzielne czytania pięknie tłumaczy ks. Stanisław Małkowski, ale nie mogę przecież przepisać tych rozważań.

   Dziwne, bo mam przyznać się do neopogańskiego życia przez 44 lata. Bezbożność ma wielki cel w życiu zawołanych i wybranych...rozumiesz takich lepiej od ich ojca. Poza tym naśladuje mnie teraz córeczka...mam nadzieję, że kiedyś uderzy w nią piorun!

   Koniecznie przeczytaj broszurkę: „Spalona przez piorun” o podobnie bezbożnej koleżance dentystce, która na tacę zawsze dawała fałszywe pieniądze. Jakby na ten czas w telewizorze pojawił się Szymon Majewski z jego niezapomnianymi „Rozmowami w tłoku”...marnuje swój talent reklamując różne dobra ziemskie.

   Przypomniała się też tułaczka z dwójką dzieci...z Egiptu do Ziemi Obiecanej. Tu w miasteczku nad rzeczkę jest raj na ziemi, nie trzeba jeździć do sanatorium. Na miejscu mamy wszystko: od lekarza do grabarza, cisza, pokój, blisko do Kościoła Pana Jezusa, do banków, lasów i rzeczki z rybami...nawet mamy „Biedronkę”.

   Piszę to, abyś zrozumiał łaski Boga, które otrzymujemy, a największą z nich jest dar wiary świętej. Dar wiary w Boga Objawionego, a nie wymyślonego z ujrzeniem posiadania duszy i życia wiecznego.

   Nie widziałem czy mam być na Mszy św. o 7.00, ale po mocnym zaśnięciu o 6.15...obudziłem się o 6.20! To w moim języku oznaczało, że trzeba się zerwać. W ramach intencji byłem pusty, sterczałem na zewnątrz kościoła...nie dałem na tacę i do tego gospodarczą!

   Dzisiaj Apostoł Jakub (Jk 2, 1-5) wskazał, że stoimy przed wyborem wierności Bogu Ojcu oraz ludziom, a nawet sobie samemu. Przyciągają nas b. ważne sprawy ziemskie z zabezpieczeniem spokojnej starości. Jaka możesz mieć spokojną starość bez Boga? Szatan będzie Cię straszył aż do śmierci!

     Bogactwo bywa przeszkodą na drodze spotkania z Bogiem. Rodzice zostawili dwa domy w rynku, ale czwórka z rodzeństwa traktuje spadek jako ich własność, bo tam mieszkali. 

   Dzisiaj Pan Jezus pokazał moje uzdrowienie jako głuchoniemego, a nawet wskrzesił jako duchowego Łazarza. Tak trzeba widzieć te cuda. Dlatego Zbawiciel zalecił, aby ich nie rozgłaszać, bo ludzie widzą wszystko po swojemu...tak też jest teraz z Cudem Ostatnim czyli Eucharystią!

   Na ten czas mój ulubiony prorok Izajasz (Iz 35, 4-7a) wzywał do naszej wielkoduszności wobec ślepych i głuchych duchowo, którzy nie chcą ujrzeć Prawdy. Wolą żyć na pustyni duchowej, pragnąc zdrowia ciała i 100 lat życia (niewierni mają przez to więcej grzechów).

   W naszej ojczyźnie zabija się dzieci nienarodzone, a dba o norki. Potrzeba nam odważnych w wierze, aby doszło do całkowitego wyzwolenie naszej ojczyzny. Ja chciałbym czuć się wolnym, bo otacza mnie wszechmoc kłamstwa. Nie wolno broń Boże powiedzieć złego słowa o „spółkujących inaczej”, ale obrońcę krzyża - w majestacie bezprawia - można zabić psychuszką.

   W mojej Izbie Lekarskiej, gdzie zostałem zaproszony 5 września na dużej sali ujrzałem wielki krzyż, ale to tylko ozdoba, bo nie znalazł się tam nawet jeden kolega, który stanąłby w mojej obronie.

   Późnym wieczorem przez godzinę krążyłem odmawiając moją modlitwę w intencji potrzebujących otwarcia się na wiarę…

   Dzisiaj, gdy edytuję ten zapis (10 września) Pan Jezus uzdrawia człowieka z uschłą ręką. Ks. Stanisław Małkowski wskazuje na pamięć o ofiarach zbrodni smoleńskiej, a uzdrowiona ręka oznacza naszą zdolność do czynienia dobra. Swój art.; "Dobrze słyszeć i mówić" kończy wezwaniem...„Módlmy się o takie zdrowie i siły polskiej ręki”...

                                                                                                                                   APeeL

 

 

 

 

 

 

 

08.09.2018(s) ZA PROSZĄCYCH MATKĘ BOŻĄ PRZEZ POŚREDNICTWO ŚWIĘTYCH

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 08 wrzesień 2018
Odsłon: 1026

Narodzenia NMP

    Po powrocie z Inkwizycji Nieświętej w Okręgowej Izbie Lekarskiej w W-wie byłem na drugiej Mszy Świętej, którą przekazałem na ręce Matki Bożej. Następnego ranka po Eucharystii wzrok zatrzymał wielki obraz MB Łaskawej, a w ręku znalazła się ulotka z MB Cudownego Medalika i tytułem: „Ona Ci pomoże”. Ten medalik jest wyrazem naszej dziecięcej ufności, czci i miłości dla Maryi, naszej Matki Niebieskiej.

    Wyjaśnię zainteresowanym, że „spojrzenia” tych obrazów nie można przekazać naszym opisem. Ja jestem wyćwiczony w zauważeniu tego i wiem, że dzisiaj Matka Pana Jezusa będzie ze mną...jakby na pocieszenie. Piszę to i sam jestem ciekaw jaka będzie intencja modlitewna.

    W prowadzeniu przez Pana trafiłem na portal https://m.deon.pl Św. Józef Moscati - lekarz o wielkim sercu, bo chciałem zobaczyć jego zdjęcie. 

   Św. Józef Moscati urodził się 25 lipca 1880 roku w Benevento, a zmarł nagle 12 kwietnia 1927 roku.. Po ukończeniu medycyny w 1903 roku rozpoczął pracę w szpitalu. 25 października 1987 roku został kanonizowany przez Jana Pawła II .To jakby mój los...

   <<Był bardzo utalentowany i szybko zdobywał kolejne specjalizacje. Jednak na pierwszym miejscu stawiał swoje życie wewnętrzne i wierzył w pomoc Boskiego Lekarza. Dlatego codziennie uczestniczył we Mszy świętej czerpiąc od Jezusa siły w wypełnianiu swego niełatwego powołania. Posługę chorym traktował jako misję powierzoną mu od Boga. Ludzi najuboższych leczył za darmo, dlatego właśnie oni okazywali mu największą miłość i przywiązanie>>.

   Nie wiedziałem, że dzisiaj - w drodze na Mszę Św. o g. 9.00 - będę wołał przez tego kolegę do Matki Bożej Siewnej. Ten święty lekarz jest bliski mojemu sercu, bo w pracy wstawiałem się za biednymi i krzywdzonymi, a dodatkowo ofiarowałem każdy mój dzień życia w różnych ludzkich sprawach. Teraz czynię to poprzez moje codzienne modlitwy...

   Mszę Św. wysłuchałem na ławce przed kościołem, we wschodzącym słońcu. Eucharystia ułożyła się w kwiat i sprawiła moją przemianę duchową...pozostałem w kościele i odmówiłem koronkę do Miłosierdzia Bożego. 

    Jeżeli masz kłopoty zdrowotne zawołaj do tego świętego lekarza, który cudownie uzdrowił chorego na białaczkę (cud kanonizacyjny). Przyśnił się w białym kitlu matce tego biedaka, która w kościele Gesù Nuovo rozpoznała jego twarz...zaczęła modlić się za wstawiennictwem tego neapolitańskiego doktora i wkrótce jej syn odzyskał zdrowie i wrócił do pracy.

   W czasie uroczystości beatyfikacyjnych w 1975 roku, papież Paweł VI powiedział o nim: "Postać Józefa Moscatiego potwierdza, że powołanie do świętości jest skierowane do wszystkich. Ten człowiek uczynił ze swego życia dzieło ewangeliczne."

    „Jego działalność świadczyła o szczególnej wrażliwości na cierpienie drugiego człowieka i głębokiej trosce nie tylko o zdrowie fizyczne pacjenta, ale także stan duchowy. Na ogół obok porad lekarskich udzielał upomnień, zachęcał do rachunku sumienia i przyjmowania sakramentów.

    Wyróżniał się bezinteresownością i brakiem przywiązania do pieniędzy. Niejednokrotnie zdarzało się, że odmawiał przyjęcia zbyt wysokiego, jego zdaniem, honorarium, a nawet wspomagał finansowo swoich pacjentów”. 

    Moja modlitwę kontynuowałem na spacerze wieczornym, a podczas wystrzeliwania rac poszedłem w ich kierunku i tak trafiłem pod dom weselny. Moje serce zalało zdziwienie, ponieważ przypomniał się pierwszy cud Pana Jezusa w Kanie...na prośbę Matki Bożej. To było zarazem potwierdzenie odczytu intencji modlitewnej. Tak jestem zadziwiany przez Boga Ojca każdego dnia...

                                                                                                                                     APeeL

 

 

 

 

 

 

07.09.2018(pt) ZA SĄDZONYCH PRZEZ LUDZI

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 07 wrzesień 2018
Odsłon: 1084

    Na Mszy św. porannej Apostoł Paweł wskazał (1 Kor 4,1-5): „Mnie zaś najmniej zależy na tym, czy będę osądzony przez was, czy przez jakikolwiek trybunał ludzki. /../ Pan jest moim sędzią” Wszystko zostanie odkryte, gdy ponownie przybędzie Pan Jezus...wtedy każdy otrzyma pochwałę lub należną karę. 

   W tym czasie Szatan miota wolnomyślicielami, wyznawcami judaizmu i islamistami...nie ma co wspominać mniejszych ugrupowań, bo szkoda czasu, a wymienione prowadzą do zguby dużą część ludzkości...tak jak „lepsze” kościoły chrześcijańskie.

   Zrozum, że: „Wszystko jest prawdziwe w Kościele katolickim”...to mój wątek (apel1943) na www.gazeta.pl forum religia. Cóż da modlitwa we własnych sprawach przed Ścianą Płaczu, gdy nie ma tam Boga Ojca. Dokąd dochodzą głośne zawołania i śpiew muezzinów? Dokąd, gdy Bóg Ojciec jest Jeden, w Trójcy Jedyny!

   Nie piszę tego jako teolog, uczony w pisaniu albo zniewolony nakazami, ale jako wiedzący. Piszę Prawdę, której nie można obalić. Cóż mogę otrzymać w złotym meczecie lub w synagodze, gdzie nie ma Eucharystii...Cudu Ostatniego czyli Ciała Pana Jezusa?

   Psalmista w tym czasie prosił ode mnie w Ps 37[36]: „Powierz Panu swoją drogę, zaufaj Mu, a on Sam będzie działał. On sprawi, że twa sprawiedliwość zabłyśnie jak światło, a prawość twoja jak blask południa.”

   Pan Jezus dodał, że Jest Światłością Świata. Dzisiaj w Ew (Łk 5, 33-39) Zbawiciel wskazuje na różnicę w wierze Starego Testamentu i Nowego. Bracia starsi w wierze wciąż trwają w modlitwach do Boga Ojca, a zamordowali Jego Syna.

   Nie uzyskają nigdy poczucia bezpieczeństwa, bo Bóg odwrócił się od nich, nie mają Opatrzności Bożej, a nie wygrają z islamistami idącymi na śmierć dla nagrody, dla jednej religii i rasy, która ma opanować ludzkość.

   Nie ujrzysz tego bez Światła Bożego. Piszę to, a Pan Jezus z z Całunu ma rozświetlone oczy...w sercu wprost czuję potwierdzenie tej Prawdy. Przede mną leży też wizerunek na którym Zbawiciel wskazuje Swoje Serce w koronie cierniowej.

   Na tle tej Prawdy obnażeni są rządzący, najczęściej ateiści, którym dotychczas podlegały niezawisłe sądy. Przykro jest słuchać wynurzeń Borysa Budki i sędziego od siedmiu boleści Igora Tulei, którego ojciec szkolił się w Moskwie, a matka była funkcjonariuszką SB...tak komuniści robili swoje dzieci sędziami.

  To obrzydliwość aż chce się wymiotować przez okno. Ten niezawisły sędzia ubolewał nad przesłuchiwaniem kolegi lekarza Mirosława G. (afera łowców narządów), a ówczesny prezes OIL Andrzej Włodarczyk dał mu poręcznie. Robienie męczennika z przestępcy to typowa sztuczka sądów niezależnych od sprawiedliwości.

   Mój protest przeciwko temu, a także przeciw popieraniu przez samorząd lekarski strajków lekarzy w czasie rządu PiS-u oraz nepotyzmu (żona prezesa OIL była rzecznikiem prasowym i szefową miesięcznika „Puls”)...sprawił, że w odwecie Inkwizycja Nieświęta uznała moją wiarę w Boga jako chorobę.

   W osobie sędziego Igora Tulei jest kwintesencja fałszu bolszewickiego...właśnie „wylosował” sprawę gangu „obcinaczy palców”, morderców mających błogosławieństwo mafii. Zamiast wydać wyrok wystąpił do UE z fałszywą rozterką prawną. Powinien mieć zabrane obywatelstwo polskie...

  Tutaj prosi się też sprawa mateczki Marii Kozłowskiej, która miała podobną łaskę do mojej (mistyka eucharystyczna, modlitwa serca, itd.). Znajdź w wyszukiwarce opis jej krzywdy...została pozbawiona wszelkich praw, odmawiano jej przystępowania do Eucharystii i przeganiano z kościołów.

   Wpisz: Dziennik duchowy współczesnego polskiego mistyka świeckiego, gdzie szydząc - w tym wątku - porównano mnie do niej (http://www.fronda.pl/forum). Nie spodziewałem się, że będę miał ją wskazaną, a do tego jeszcze ks. Piotra Natanka, który już dawno zalecał odbicie Watykanu…

                                                                                                              APeeL

 

 

 

06.09.2018(c) ZA GŁUPICH DLA BOGA

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 06 wrzesień 2018
Odsłon: 979

Nie ma Boga oprócz Jahwe...

    Od Ołtarza Św. popłynie zalecenie Apostoła Pawła (1Kor3,18-23): „Jeśli ktoś spośród was mniema, że jest mądry na tym świecie, niech stanie się głupim, by posiadł mądrość. Mądrość bowiem tego świata jest głupstwem u Boga.” W tym czasie psalmista wołał w Ps 24[23]: „Kto wstąpi na górę Pana, kto stanie w Jego świętym miejscu?”

    Dzisiaj Pan Jezus uczynił Apostołów rybakami ludzi (Łk 5, 1-11), a moje serce zadrżało, bo takim się czuję. Nic dla mnie nie liczy się oprócz Chrystusa ukrzyżowanego i wiary świętej, a wyżej Boga Ojca o którym zapomniano.

   Na każdej Mszy Świętej wspomina się podobnych do mnie śmiertelników (świętych), którzy zostali wezwani i wybrani, a następnie zalani przez Boga Ojca Światłością. Nie ma nawet dnia Imienia Taty ani Jego Serca, Serca Stwórcy Wszechrzeczy...

   Po Eucharystii padłem na kolana przez obrazem „Jezu ufam Tobie” wśród morza białych mieczyków, a Ciało Pana Jezusa zamieniło się w mannę zalewając niebiańską słodyczą serce i duszę, a nawet usta.

   Po odmówieniu koronki do Miłosierdzia Bożego „odpadło mi” ciało i nie miałem siły jechać rowerem, a taki byłem mocny. Sam zobacz, ogarnij świat mądrych i mocnych, a wymienię tylko to, co wpadnie mi w ręce...

1. Bożki wszelkiej maści...od Lenina do Putina, który pragnie być „małym Stalinem”, a widziałem go w Cerkwi ze świeczką...”Panu Bogu świeczkę, a diabłu ogarek”. W National Geographic trafię na program „Dzieci III Rzeszy” o opętaniu całego narodu niemieckiego przez Adolfa Hitlera, którego system deprawował dzieci („Dziecięca armia” i „W cieniu zbrodni”).

   Ci, którzy przeżyli potwierdzili całkowite oddanie się temu bożkowi, jego pozdrawiali („cześć Hitlerowi”) i jemu składali przysięgi. Podobnie jest w Kimolskiej Korei Północnej oraz w tzw. Państwie Islamskim rozsianym po świecie.

    W naszej ojczyźnie szkodnicy wszelkiej maści: totalniacy z Budki Suflera straszą rodaków PiS-em, że „już puka do naszych drzwi i zagląda przez firanki”. Przewodzi im - chory na władzę - nieudacznik Grzesio Schetyna...

2. Zwiedzeni przez pannę Głupotę (por. Prz 9,13-18) uważają, że Bóg o nich nie wie (może Go nie ma?) i sprawiedliwych uważają za głupców. Tak uczyniono z Panem Jezusem „królem” ubranym w czerwony płaszcz z trzciną w ręku.

    Nikt nie szanuje także Jego wyznawców. To prostaczkowie, Boży dziwacy, głupcy i kretyni...tak nazywał nas intelektualista Umberto Eco. U mnie koledzy lekarze stwierdzili zaocznie urojenie, a później  psychiatrzy "wybadali" psychozę na tle uszkodzenia mózgu.

    Tacy mądrzy we własnych oczach okazują się głupimi dla Boga, który płacze, bo zamknięte są dla nich wrota Królestwa Bożego. Po śmierci zobaczą owoce swojego życia, gdy byli lisami i dworakami systemu, mieli wszystko i nic...

3. Masoneria. Antykościół (Szatan małpuje Boga), którego przedstawicielem jest Jasio Hartman...

4. Gejowskie lobby („Lawendowa mafia”) i pedofile w Kościele Świętym są wynikiem celowej infiltracji stanu kapłańskiego (dywersja komunistyczna), aby zniszczyć go od wewnątrz. Hierarchowie ujawniający tą strukturę są izolowani. Przypominają się słowa ks. Piotra Natanka o potrzebie odbicia Watykanu...

5. Ofensywa śmierci: bezkarne mordowanie dzieci nienarodzonych (także u nas podczas rządów prawicy) oraz zabijanie ludzi chorych i starych (eutanazja)...także na ich życzenie.

6. Niewierność nauce katolickiej: kapłaństwo kobiet, pragnienie błogosławienia par jednopłciowych, Eucharystia dla rozwodników (bigamia z cudzołóstwem) i innowierców. W otwartej dyskusji rozważanie wprowadzenia jednej religii na świecie…

7. Terroryści wszelkiej maści, a szczególnie religijni (WTC).

    Ostrzegam wszystkich lekceważących życie wieczne...świadczy to o ograniczeniu duchowym. Sam takim byłem, ale łaska Boga sprawiła, że już tutaj jestem w Królestwie Niebieskim. Nie chcę tu być, bo chcę „do Taty”, ale to zysk, bo mój wysiłek dla chwały Deus Abba, Omnipotens Pater jest ważniejszy.

    Nagle napłynęło pragnienie modlitwy, a wzrok zatrzymał periodyk „Bóg Ojciec”...pomoc w odczycie tej intencji. Godzinę trwało moje wołanie w tym za ludzi uważających siebie za mądrych typu: Jerzego Urbana, Janusza Palikota, Elizę Michalik, Joannę Senyszyn, a także za kolegę psychiatrę antykrzyżowca ze wszystkimi, którzy stanęli po jego stronie. Dla wielu bowiem ważniejszy jest człowiek i jego moc niż Bóg Ojciec...

    Błagam: porzuć „starego człowieka” i nawróć się…

                                                                                                                              APeeL


 

 

 

  1. 05.09.2018(ś) ZA ODWAŻNYCH W WYZNAWANIU WIARY
  2. 04.09.2018(w) ZA TYCH, KTÓRZY DOZNALI CUDU
  3. 03.09.2018(p) ZA CIERPIĄCYCH Z POWODU PRAWDY
  4. 02.09.2018(n) ZA UDAJĄCYCH WIERZĄCYCH
  5. 01.09.2018(s) ZA OFIARY NAPAŚCI NA POLSKĘ...
  6. 31.08.2018(pt) ZA TRAKTUJĄCYCH KRZYŻ CHRYSTUSA JAKO DRZEWO
  7. 30.08.2018(c) ZA TYCH, KTÓRZY NIE MAJĄ POCZUCIA GRZESZNOŚCI
  8. 29.08.2018(ś) ZA OFIARY PRZEŚLADOWAŃ
  9. 28.08.2018(w) ZA ODCIĄGAJĄCYCH OD WIARY
  10. 27.08.2018(p) ZA TYCH, KTÓRYM TRUDNO UWIERZYĆ W ŻYCIE WIECZNE

Strona 527 z 2412

  • 522
  • 523
  • 524
  • 525
  • 526
  • 527
  • 528
  • 529
  • 530
  • 531

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 3624  gości oraz 0 użytkowników.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?