Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

14.12.2018(pt) ZA POSTĘPUJĄCYCH NIEROZWAŻNIE

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 14 grudzień 2018
Odsłon: 1087

    Rozmyślania to drobna sztuczka demona, bo odciągają od modlitwy i przeszkadzają na Mszy św. Dzisiaj też tak będzie, bo myślałem o reperowanym samochodzie, ewentualnym spotkaniu z pełnomocnikiem ds. zdrowia lekarzy, a także o lekarce, której zawieszono pr. wyk. zawodu lekarza, ponieważ jest przeciwniczką szczepień dzieci (interes dla mafii przy braku kontroli nad ich jakością).

    Jeżeli jesteś katolikiem to na spotkaniu z Panem Jezusem "zajrzyj" do swojej głowy, bo Szatan szczególnie działa w Domu Boga...do czasu Eucharystii. Może nawet podpowiadać, co mamy robić...zwalając to na natchnienia płynące od Boga.

   Ratownicy medyczni kupowali certyfikaty potrzebne do pracy, a musieli podpisywać je koledzy lekarze. Karze się obrońców pacjentów i to dzieciątek oraz wiary i krzyża (moje osoba). Pani Ewie Kopacz nawet nie zwrócono uwagi, gdy perfidnie kłamała w sprawie badania ofiar zamachu w Smoleńsku („ramię w ramie” nasi i ruscy anatomopatolodzy badali zwłoki). Tak badali, że pozamieniano zwłoki, a w trumnach były śmieci...

    Pan Jezus w dzisiejszej Ew (Mt 11, 16-19) wskazuje na moje odczucie, że „to pokolenie /../ podobne jest do przesiadujących na rynku dzieci, które głośno rugali swym rówieśnikom”...tak, bo Jana Chrzciciela uważano za opętanego (nie jadł i nie pił).

   Piszę, a pyszałek Grzegorz Schetyna („złota rybka” na bezrybiu) zaleca, aby premier zrezygnował, bo on wszystko naprawi i rozliczy złodziei z PiS z każdej złotówki, a dr Ewuś stwierdziła, że ten rząd to jedna wielka piramida finansowa. Wymienię postępujących nierozważnie, którzy dzisiaj „wpadli mi w ręce”:

- katolicy czekający na to, aby ktoś przybył i powiedział jak tam jest

- nie przestrzegający Dekalogu i Prawa Bożego

- zwolennicy ludobójstwa (aborcji), a zarazem będący „za życiem” (In vitro)

- zwolennicy eutanazji (moda na Zachodzie), przecież obowiązuje nas ochrona życia „od poczęcia aż do śmierci”.

- prezydent Francji fotografujący się z przestępcami islamskimi oraz nasz prezio Komorowski z „pracującymi” w WSI…

- prezydent Lech Wałęsa, swojski mitoman...

- dziadek Szurkowski (70 lat) wciąż żył ściganiem się...

- nienawidząca kapłanów

- kochający to życie

- ubezpieczający się od wszystkiego oprócz duszy

- ci, którzy nie wiedzą, że mają dusze

- za nic nie dziękujący

- udano, że „zreperowano” mi pompę paliową, a opary benzyny mogły spowodować wybuch...

    Napłynął mój wyskok z okna pogotowia ze złamaniem obu kostek...mogłem uszkodzić sobie nogę, bo zdjąłem gips, a także trafić do więzienia. Jednak szczytem nierozważnego postępowania jest lekceważenie nawrócenia się z negowaniem życia wiecznego (zbawienia). 

    Przed modlitwą w intencji tego dnia z internetu „spojrzał” o. Rydzyk, który miał i ma wiele pomysłów, wciąż stawia swoją osoby na piedestale, a czas płynie...

                                                                                                                                 APeeL

 

    W  aktualnej "Gazecie warszawskiej" jest "Apel z Polski o pomoc" z powodu napadu na dr. nauk medycznych Dorotę Sienkiewicz za zabranie głosu w sprawie szczepienia dzieci. Mafia bardzo dba o zdrowie Polaków ("od urodzenie aż do śmierci")...stąd aborcja, In vitro oraz szczepionki. Zawieszenie pwzl takiej lekarce ma przestraszyć przeciwników tego biznesu...

    Napisałem list na podany adres Pani Doktor...

    Mnie Izba Lekarska w W-wie ("państwo w państwie") zawiesiła pr. wykonywania zawodu lekarza we wrześniu 2008 r. (4 miesiące przed przejściem na emeryturę)!  Przyczyną była obrona krzyża, który powalił psychiatra z Gdańska i jemu nic nie zrobiono, a jego koledzy rozpoznali u mnie chorobę psychiczną.

   W komisji lekarskiej nie było przewodniczącego, który zbadał mnie później, ale "już bez zainteresowanego". Zawieszenie to fajny trick...wisisz i wisisz. Poprosiłem o zabranie mi pwzl 2069345, ale wobec ORL w W-wie przeczytano, że proszę o następne badanie psychiatryczne!
 
   Rozpoznanie choroby psychicznej postawił zaocznie poprzedni prezes NIL Konstanty Radziwiłł, którego za to zrobiono ministrem zdrowia. W krótkim czasie kupił za miliony szczepionkę (chyba na grypę), która zepsuła się.
 
    Podczas badania mnie przez Pełnomocnika ds. zdrowia lekarzy psychiatrę...nagrano nas i wysyłano do jej pracy anonimy (niby ode mnie) z dokładną treścią naszych rozmów. Uczyniono tak, bo stwierdziła, że mogę pracować. Nabrała się - jako naiwna politycznie - i zadzwoniła z zapytaniem dlaczego piszę do niej anonimy? Tak zakończyła się jej pomoc...
 
   Tam pomaga się tylko "samym swoim"..."łowca narządów" dr. G. otrzymał poręcznie od prezesa Andrzeja Włodarczyka z OIL w W-wie, a w tym czasie mnie jako obrońcę wiary i krzyża wpisano na liste lekarzy ukaranych w NIL!
 
    Przekażę Pani Doktor moje doświadczenia:

1. Samorząd lekarski jest zorganizowaną grupą przestępczą z siedzącymi tam - za plecami grupki nieświadomych lekarzy - starymi wyżeraczami.    

2. Pani Doktor naraziła się mafii, bo sprzedaż szczepionek z przymusem ich zakupu to złoty interes...

3. Zalecam, aby dokładnie przeczytała Pani Doktor cały kodeks Etyki Lekarskiej, dowiedziała się o przysługujących Pani prawach (mąż zaufania, a może przydzielony prawnik), a także o składzie komisji Etyki Lekarskiej. 

4. Zaznaczę, że chamskie zachowania Bartosza Arłukowicza nigdy nie trafiły do KEL...z drugiej strony muszę przyznać, że on jako ateista stanął (jako jedyny) po mojej stronie i sprawę skierował do prokuratury i sądu, gdzie mnie oszukano.

5. W "konflikcie" Izba Lekarska podległy lekarz nie otrzyma Pani pomocy od OROZ i mediatora...pozostaje fikcyjny Rzecznik Praw Lekarzy. 

    Proszę natychmiast wystosować ostrą prośbę o pomoc, żądać jego uczestnictwa w całym procesie, nagrywania wszystkiego i od razu wskazywania na to, że Pani jest ofiarą zorganizowanego napadu (Komisja Zdrowia w Sejmie z uczestnictwem prezesa Naczelnej Izby Lekarskiej, który nie jest żadnym ekspertem w tej dziedzinie). Właśnie podpisał pismo podsunięte przez prawników o potrzebie dalszego badania psychiatrycznego, a zastosowano wobec mnie sowiecką psychuszkę. 

6. Nad RPL jest Naczelny Rzecznik Praw Lekarza, który nawet nie odpowiadał na moje odwołanie, a później odesłał mnie do sądu cywilnego ("ciepła" posadka).

7. Na komisji Etyki proszę żądać zarzutów z ich uzasadnieniem na piśmie! Wskazywać na szykanę, i zamykanie ust, bo dyskusja medyczna nie jest nietyczna, gdy chodzi o dobro chorego. Prosić o powołanie wskazanego specjalisty...żadnego działacza.

8.  W niekorzystnym wyniku odwołujemy się do Naczelnej Komisji Etyki lekarskiej, a później do Okręgowego i Naczelnego Sądu Administracyjnego....

    Wyraźnie widzę napad na Panią Doktór:

1. Szef komisji zdrowia (zachowanie); proszę napisać na niego skargę do Sejmu RP i zgłosić go do KEL (nie dopuścił do dyskusji, a to prosta sztuczka).

2. "Ekspert" Andrzej Matyja, prezes NIL mówił o niczym, a Pani nie pozwolono.

3. Główny inspektor sanitarny Jarosław Pinkas...co on ma do tego?

4. Dlaczego nie ma tam osoby z odpowiedniego departamentu Ministerstwa Zdrowia?

    Ja wiem, że ma Pani już zmarnowany pokój tak potrzebny w pracy i rodzinie oraz radość z nadchodzącego Bożego Narodzenia. Od razu to podkreślać na pierwszej wizycie w KEL i wskazać na niegodność takich metod w stosunku do doświadczonego lekarza. Nie zgadzać się na obecność w komisji psychiatry. Proszę poznać jakie kary może stosować KEL. 

  Od razu postawić zarzut stalkingu, a na pierwsze posiedzenie nie zgłosić się z powodu choroby (nerwica sytuacyjna)...przecież pokazali to policjanci. Tak zaczyna się zabójstwo duchowe osoby ze śmiercią cywilną. Chodzi o to, aby ofiara popełniła samobójstwo. W tym czasie kolega Bartosz Arłukowicz może dziamać, co chce, bo jest z pełnych obłudy (PO).

   Proszę nie traktować naszego kontaktu jako przypadkowy. Jeżeli jest Pani wierząca to wszystko jasne, a jeżeli nie to proszę wiedzieć, że cierpienie przybliża nas do Boga. 

   Ja specjalnie pisałem wszędzie. Prawda jest taka, że na górze PiS walczy o władzę, a w urzędach od lat siedzą ci sami...szczególnie atrakcyjne są wszelkie samorządy (wielka władza i zaszczyty z odznaczeniami, a zarazem żadna odpowiedzialniść)!

                                                                                                                                  

   Przed laty głośna była sprawa rodziny Piotra i Renaty Dzikowicz. Objawienia osobiste kobiety psychiatrzy ateiści (biegli sądowi) uznali za chorobę i zabrano im dziecko! Wówczas napisałem do Sądu Okręgowego w Legnicy .

                                                              Panie Prezesie! 

   Jeżeli pani Renata Dzikowicz mająca w domu wielki obraz Pana Jezusa Miłosiernego (widziałem w telewizji) jest chora psychicznie to chory jest także Benedykt XVI i wierni naszego kościoła. Pana Jezusa z tego właśnie powodu ubrano w czerwony płaszcz.

    Pani Renata Dzikowicz jest mistyczką i po 15 minutach rozmowy wydam Państwu odpowiednią opinię. Nic nie uzyska u kapłanów, ponieważ większość z nich nie zna mistyki. Istnieje delikatna różnica pomiędzy doznaniami mistycznymi (objawienia osobiste), a chorobą. Te doznania większość ukrywa, bo wywołują uśmiech. 

    Ja dzisiaj mówię i piszę z mocą, bo już wiem o tym wszystkim i nie wstydzę się „choroby” czyli miłości do Pana Jezusa. Wszyscy psychiatrzy powinni być przeszkoleni z duchowości człowieka, bo reprezentują całkowitą indolencję duchową. Ich sądy w sprawie doznań duchowych są żenujące. 

    Nie wiem skąd wynika ich poczucie wyższości i pewność swoich opinii. Nigdy nie przyznają się do błędu. Sam napis biegły sądowy nie daje certyfikatu nieomylności. W kraju katolickim traktować wiarę jako chorobę...ciekawe czy to samo uczyniliby z rodziną muzułmanów. Na pewno nie wyszliby spokojnie z domu. 

   Dzisiaj standardem jest współpraca lekarza psychiatry i kapłana egzorcysty, ale nasi psychiatrzy negują nadprzyrodzoność (Tam Nic Nie Ma) i leczą opętanych lub uwiedzionych przez szatana (wpisz w wyszukiwarce: "Moja żona była opętana").

   Proszę pokazać mój list kolegom biegłym i zapytać, co wiedzą o wierze katolickiej. [...] Niech się nawrócą, a nie krzywdzą wierzących. Panie Prezesie! Proszę tym ludziom raz na zawsze oddać dziecko, przeprosić ich i przyznać odszkodowanie, a tych, którzy uczestniczyli w tym niecnym procederze pouczyć i ostrzec.

    Szkody nie naprawi się. Po moim liście odpowiedzialność Pana Sędziego przed Bogiem wzrasta 1000-krotnie...nie będzie można powiedzieć, że „nie wiedziałem”. 

                                                                                                                   Pozdrawiam

 

 

 

 

13.12.2018(c) ZA WYZNAWCÓW FAŁSZYWYCH RELIGII

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 13 grudzień 2018
Odsłon: 1025

„Nie ma Boga oprócz Jahwe”...

    We wtorek wieczorem Cherif Chekatt (29 l.) w centrum stolicy Alzacji Strasburgu (we Francji) strzelał - na jarmarku świątecznym - do bezbronnych ludzi z okrzykiem „Allah Akbar!”. Pomyśl przez chwilkę jaki Bóg i w jakiej religii pragnie dzielenia ludzi i zabijania.

    Jest faktem, że Pan Jezus przybył, aby nas podzielić, ale nie w sensie naszych wrogów, bo my modlimy się za nieprzyjaciół. Bóg Ojciec - tak jak każdy ojciec ziemski - bardziej kocha dzieci złe (synów marnotrawnych).

    Prawda jest jedna, a jest nią nasz Bóg Ojciec, w Trójcy Jedyny. Nasz Tata, Stwórca każdej duszy ludzkiej sprawił, że przez to wszyscy jesteśmy Jego cząstka, a przez to braćmi. Bóg Ojciec - po zesłaniu buntowników na poprawę - czeka na nasz powrót.

   Nie ma żadnego innego Boga Ojca Objawionego, który wszystko stworzył Swoją myślą.  Każde żyjąca istota ma środki do życia: kaczka żywi się rzęsą w stawach, sikorki w zimie zajadają się owocami jarzębiny, mewy łapią rybki, a krety zajadają się korzonkami roślin...nawet są naturalne cukierki (nektar kwiatów).

   Żona zawołała mnie, bo pokazano bożka-bogacza z Bangladeszu, który ma nawet wachlujących go podczas jedzenia 25 potraw, które żona podaje mu rękę. Dodaj do tego Kimów i ogarnij cały świat tych, przed którymi padają na twarz i chwalą ich imiona. Ohyda w oczach Boga, ale jesteśmy na szkoleniu.

    Terrorysta został zabity po dwóch dniach i wg niego (opętanie) trafił prosto do nieba z dziewicami, a ja wiem, że wpadł do czeluści piekielnych na wieczność, bo duszy nikt nie może zabić. Nic nie da dyskusja wiedzącego z zaćmionymi przez Szatana, którzy dysponują jego nadprzyrodzoną  inteligencją...w czynienie zła! 

   My wołamy za takich, współcierpimy z Panem Jezusem i wynagradzamy Bogu ich grzechy (posty, czystość, spracowanie i różne niedole, itd.). Tutaj należy podkreślić, że Miłosierdzie Boże jest nieogarnione, ale kończy się z chwilą śmierci. Jeszcze w tym momencie wystarczy krzyknąć: „Boże przebacz!”. Wówczas taka dusza jest łapana przez stronę Bożą, bo „ostatni będą pierwszymi”...

      Wśród braci Polaków także nie brakuje głupich wrogów własnego Boga Ojca: w TVN zatrudniają ludzi „bezdusznych”, którzy głoszą prawdę przez całą dobę. Podobnie jest w "Super Stacji" i "Polsacie". To zabójcy duchowi...

   W kościele na Mszy św. wieczornej wzrok przykuł  fresk ze św. Janem Chrzcicielem, a w tym czasie prorok Izajasz wołał do mnie od Boga Ojca (Iz 41, 13-20): <<Nie lękaj się, przychodzę ci z pomocą>>.

    Ja widzę to, bo mam dodane 15 lat życia i nie boję się śmierci. Nie zrozumie tego człowiek normalny. Pan Jezus w Ew (Mt 11, 11-15) wskazał, że: „Między narodzonymi z niewiast nie powstał większy od Jana Chrzciciela (Eliasza)”, ale najmniejszy w Królestwie Bożym jest większy od niego.

   Po Eucharystii odmówiłem dodatkowo koronkę do Miłosierdzia Bożego i chciałbym zostać w Domu Pana, ale zamykają. W drodze powrotnej umierałem - szczególnie podczas drogi krzyżowej - odmawiając moją modlitwę w intencji tego dnia.

   Nie spodziewałem się takiego zakończenia tego dnia, bo nic nie wskazywało na czekające mnie współcierpienie ze Zbawicielem. Myśl wróciła do zamachowca, który zabił 3 osoby i 13 ranił. Flaga  Państwa Islamskiego ma być zatknięta na Watykanie.

    To nic nie da, bo nawet tysiąc złotych meczetów nie da zbawienia...chociaż każdy dobry człowiek trafi do Czyśćca i tam będzie czekał na modlitwy podobnych do mnie. Właśnie to czyniłem, a wielkie stado gołąbków trzy razy zakołowało nade mną ...

                                                                                                                       APeeL

 

 

 

 

 

12.12.2018(ś) ZA OPIEWAJĄCYCH CHWAŁĘ BOGA

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 12 grudzień 2018
Odsłon: 1052

    Przeczytaj zapis z 11.12.2018, a zobaczysz, że moje wczorajsze dziękowanie Bogu Ojcu nie było przypadkowe. W ramach otrzymanej mocy - o którą prosiłem - pisałem od 1.30 - 6.00 i od razu trafiłem na Mszę Św. uszkodzonym wczoraj samochodem.

   Dodam, że sprawcę zaprosiłem do domu, gdzie z miłością spisaliśmy protokół, a przypomniała się niedawno widziana bójka kierowców o pierwszeństwo przejazdu (samochód z betonem zajął jeden pas jezdni)!

    W tym czasie prorok Izajasz mówił do nas od Boga (Iz 40, 25-31): <<Z kim moglibyście Mnie porównać, tak żeby Mi dorównać – mówi Święty. Podnieście oczy w górę i patrzcie: Kto stworzył te gwiazdy? /../>>

    Nawet nie zdziwiłem się, bo wciąż o tym piszę do głupich racjonalistów, którzy śmieją się ze mnie, a sami wierzą w bajania. Nawet bardzo wierzący mówią: <<Zakryta jest moja droga przed Panem i prawo moje przez Boga pominięte?>>

    "Czy nie wiesz tego? Czy nie słyszałeś? Pan - to Bóg wieczny, Stwórca krańców ziemi. On się nie męczy ani nie nuży, Jego mądrość jest niezgłębiona. On daje siłę zmęczonemu i pomnaża moc bezsilnego”.

    Psalmista dodał (Ps 103[102]: „Chwal i błogosław, duszo moja, Pana /../ i nie zapominaj o wszystkich Jego dobrodziejstwach”. Dalej jest wprost hymn na część Pana, który znam na pamięć i często mówię do ludzi:

                       „Miłosierny jest Pan i łaskawy, nieskory do gniewu i bardzo cierpliwy.

                         Nie postępuje z nami według naszych grzechów

                         ani według win naszych nam nie odpłaca.”

    Natomiast Pan Jezus prosił w Ew (Mt 11, 28-30): <<Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię”. Tak było ze mną wczoraj, co wyraziłem w intencji za tych, którzy pragną mocy Bożej…

    Teraz siedzę w kościele naprzeciwko fresku z Bogiem Ojcem w kręgu ognistym i wyczuwam bliskość Wszechmogącego. Eucharystia w moim odczucie pękła, odwracała się i ułożyła w łódź. To oznacza małe kłopoty z pomocą i odwróceniem spraw.

   Tak się stanie, bo w PZU już o 8.00 będzie wolna agentka, połączy mnie z dająca odszkodowanie za naprawę, a w zakładzie naprawczym trafię na luz. Wprost byłem sprawnością (korzystałem pierwszy raz) udzielanej pomocy w PZU.

    Nie trzeba żadnych rachunków, ekspert z wysłanego zdjęcia daje ocenę, a forsę przysyłają za 2-3 dni. Liczą drzwi jako nowe, a możesz wstawić stare lub nie reperować. Nie ma zakazu jeżdżenia z takimi przy prawidłowo działającej elektronice. Nieświadomych ostrzegam przed rowerzystami (większość nie ma ubezpieczenia) i wówczas trzeba sprawę kierować do sądu. Właśnie była taka pani…

    Za dwa dni będę miał samochód jak nowy, bo dodatkowo zostaną usunięte wszelkie „zadrapania”. Polubiłem go, bo ma kolor „maryjny”...lakier jest inny, bardziej błękitny. Podczas załatwiania sprawy wołałem z dziękczynienie do Boga Ojca, a łzy same leciały z oczu.

    Po koronce o 15.00 z radia Maryja płynęła moja ulubiona piosenka „Chodźcie wszyscy do Jezusa”, która kończy się słowami: „padajcie na twarze, chwalcie Jego Imię”. Później z płaczem grałem ją na akordeonie. Myślałem o intencji tego dnia: „Chwalcie Pana na harfie, chwalcie Pana na cytrze”…

     Podczas poszukiwania instrukcji obsługi nawilżacza z pliku różnych dokumentów "wyjęła się"  karteczka sprzed 10 lat. Prawie chciałem krzyknąć, bo tam były słowa zapytania zapisane przeze mnie: „Kto opiewa Twoją Chwałę Ojcze?”...

                                                                                                                      APeeL

 

 

 

11.12.2018(w) ZA TYCH, KTÓRZY PRAGNĄ MOCY BOŻEJ

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 11 grudzień 2018
Odsłon: 1058

MB Anielskiej

    Zły kusił pójściem do kościoła wieczorem, a postanowiłem być na Mszy Św. o 7.15. Trafiłem na Eucharystię kończącą Roraty, a napłynęło ponowne kuszenie, abym przyjął Pana Jezusa w "biegu" i wrócił tutaj o 17.00.

    Zobaczysz, co wyjdzie, bo my nie mamy dostępu do przebiegu dnia naszego życia. Dobrze, że nie posłuchałem "dobrych" rad Kłamcy, a jeszcze nie wiedziałem, że jest to początek ataku bestii w związku z dzisiejszym wspomnieniem Matki Bożej Anielskiej.

    Eucharystia odwracała się, pozostałem w ciemnym kościele - pod najpiękniejszym na świecie obrazem Pana Jezusa Miłosiernego - odmawiając w czystości koronkę do Miłosierdzia Bożego. Mija właśnie 10 lat mojej krzywdy, traktowania wiary w Boga Objawionego i moich świadectw jako choroby psychicznej. 

   Dzisiaj czeka mnie ciężki dzień, ponieważ mam wystąpić - po raz ostatni - z pismami do Izby Lekarskiej, bo 19 grudnia będzie posiedzenie Okręgowej Rady Lekarskiej. Z wielkim trudem udało się wszystko napisać, wydrukować (miałem przeszkody) i wysłać...

   Może wreszcie drgnie serce chociaż jednego kolegi katolika, Polaka, lekarza. Cóż dziwić się nienawistnym islamistom, gdy mówiący tym samym językiem i przyznający się do bycia katolikami postępują gorzej od pogan.

    Padłem całkowicie wyczerpany, a obudzony mnie o 16.30 i wahałem się czy pojechać na ponowną Mszę Św. już w ramach dziękczynienia. Wyraźnie napłynęło zaproszenie, że uzyskam moc w Eucharystii po ciężkim utrapieniu, a także z powodu wielkiej słabości ciała.

     Ja wiem o tym i pokonując zbolałe ciało wyszedłem z płaczem do garażu, którego nie mogłem  otworzyć z powodu zaplątania się kluczy. Tuż po ruszeniu - w tylne drzwi mojego samochodu - podczas cofania uderzył młody i nieostrożny kierowca...stłuczka, wgięcie, protokół, nie mogłem być w kościele. Wina była częściowo moja, bo widziałem, że kierowca cofa i mogłem się zatrzymać.

   Wyszedłem na spacer modlitewny, aby odczytać intencję...myślałem o „maryjnej”, ale przypomniała się moja słabość z szukaniem mocy u Boga. Nawet przypomniały się słowa pieśni, że naszą mocą jest Pan.

    Po krótkim czasie wielka radość zalała serce i duszę, radość z poczucia, że Pan jest ze mną. To mała próba, bo pragnąłem Eucharystii, a tu kłopot...wówczas żałuje się i złości. U mnie odwrotnie serce zalała moc i uniesienie duchowe, które nawet trudno jest przekazać. Nagle widzisz marność wszystkiego.

   Nie odróżnisz znaków oraz swojego działania do końca...dopiero owoce pokażą wszystko, bo natchnienia mogą być od Boga lub Bestii. Nie możesz otworzyć garażu i myślisz, że jest to przeszkoda od Szatana, aby nie być w kościele, a jest to ochrona przed stłuczką. 

    Owocem tego dnia była radość Boża, którą chciał zepsuć Szatan. W wielkim uniesieniu płynęła moja modlitwa...już dawno nie miałem takiej radości, wdzięczności także Matce Bożej z ofiarowaniem tego dnia. Przypominają się słowa dzisiejszej pieśni Eucharystycznej:

    „O! Szczęście niepojęte, Bóg Sam odwiedza mnie, o Jezu wspomóż łaską”. Ta próba była bardzo piękna. Jakże Bóg obdarowuje nas w przyjęciu każdego cierpienia...

   Kończę godzinne wołanie, a z włączonego dyktafonu popłynie mój śpiew z ludem i siostrą organistką: „Pan blisko jest, oczekuj Go. Pan blisko jest w nim serca moc!” Krzyknąłem z zadziwienia, bo to było potwierdzenie intencji modlitewnej tego dnia...

                                                                                                          APeeL

 

 

 

 

 

10.12.2018(p) ZA TYCH, KTÓRZY ZAWIERZYLI BOGU

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 10 grudzień 2018
Odsłon: 1108

    Zaczynam ten zapis, a w Warszawie pokazują kamienicę do rozbiórki na której zakładają zamówione w 2014 roku piękne balkony. Mieszkańcy powinni być przeniesieni, bo strach tam mieszkać, ale w stolicy dobrze trzymają się Pełni Obłudy (PO).

    Przypomniało się zdobycie Jerycha przez Jozuego, które Izraelici okrążali z Arką jeden raz dziennie z siedmioma kapłanami niosącymi trąby. Siódmego dnia okrążono miasto siedmiokrotnie, a po zagraniu trąb cały lud wzniósł gromki okrzyk wojenny. Tak rozpadły się mury Jerycha...

    Tak jest, gdy zawierzysz Bogu Ojcu, który może uczynić wszystko zgodne z Jego Wolą. Dzisiaj mój ulubiony prorok Izajasz mówił do małodusznych (Iz 35, 1-10): <<Odwagi! Nie bójcie się! Oto wasz Bóg, oto pomsta ; przychodzi Boża odpłata; On sam przychodzi, by was zbawić>>.

    Jak pięknie prorok opisuje drogę czystą, którą „nazwą drogą świętą. Nie przejdzie nią nieczysty /../ i głupi nie będzie się tam wałęsać /../ tamtędy pójdą wyzwoleni.” Jak to będzie, gdy się spotkamy? Jak w Królestwie Bożym wygląda człowiek-dusza, bo „ciało na nic się nie przyda”.

  Dzisiaj Pan Jezus widząc wiarę mężczyzn, którzy spuścili przed Nim łoże ze sparaliżowanym...uzdrowił go (Łk 5, 17-26). Wyobraź sobie Zbawiciela w swojej okolicy. Naprawdę działyby się tam dantejskie sceny...

   Sam nie poradzisz sobie, a ogarnij cały świat ludzi, wszystkie wydarzenia, katastrofy, choroby, utratę domu, śmierć kogoś bliskiego, straszne wypadki. Później będę oglądał awarię na platformie wiertniczej, ratowanie rozbitków przez helikopter, groźny pożar oraz bezkarność członka mafii (na osiedlu otworzył nielegalny zakład produkujący beton)...

    Napłynęło natchnienie, aby zakończyć sprawę spadkową oraz „mój bój ostatni” z Izbą Lekarską, bo koledzy gubią swoje dusze w matactwach i głupich sztuczkach prawnych. Nie widzą, że stoją po stronie powalającego krzyż Pana Jezusa. W końcu mamy do wyboru tylko błogosławieństwo (drogę świętą) lub przekleństwo.

   Dziwne jest to, że psychiatrzy ateiści ustalają normę zdrowia psychicznego. Pan Bóg dał nam rozum po to, abyśmy ujrzeli Cud Stworzenia. Mnie jako wiedzącego, że wszystko jest prawdziwe w Kościele katolickim dziwi „zdrowie psychiczne” ateistów, racjonalistów i wszelkiej maści mądrusiów udowadniających, że Tam Nic Nie Ma.

    Trwają tacy w życiu z dnia na dzień, mądrzą się w mass-mediach prowadzonych przez podobnych do nich i grzybieją w oczach. Szatan zasłania im oczy przed tym, że <<Wszelkie ciało jest jak trawa”, która usycha, „gdy na nie wiatr Pana powieje”.>>

    Może runą „mury Jerycha”, ale trzeba dodać, że Jarosław Kaczyński traci werwę, bo nie prosił ze swoją formacją o prowadzenie i ochronę Boga Ojca. Ponadto przestraszył się „czarnego marszu” Polek pragnących zabijać własne dzieci. Prawdę powiedział Wojciech Cejrowski, że „ma krew na rękach”, bo nie wolno przystępować do Eucharystii, a zarazem - mając władzę - pozwalać na dzieciobójstwo.

   W innych formacja było to normalne jest to normalne: Prezio Bronek był za in vitro i przystępował do Stołu Pańskiego, Donald mniejszy nie kłania się kapłanom, a Bolek nosi w klapie MB Częstochowską jak ozdobną broszkę. Oni nawet nie odpowiadają za to, bo wiara u takich jest dodatkiem do nich samych. Sprawia to brak Światła Bożego... 

    Dobrze, że wróciłem na Mszę Św. wieczorną, bo było tylko kilka osób i poprosiłem Boga Ojca o prowadzenie w moich sprawach...

                                                                                                                             APeeL

 

 

 

 

 

  1. 09.12.2018(n) ZA SIEJĄCYCH WE ŁZACH
  2. 08.12.2018(s) ZA WIELKICH I ZATWARDZIAŁYCH GRZESZNIKÓW
  3. 07.12.2018(pt) ZA PRZEMIENIANYCH DUCHOWO
  4. 06.12.2018(c) ZA WSZYSTKO DZIĘKUJĄCYCH
  5. 05.12.2018(w) ZA PRZEMIANĘ SERC WROGÓW KOŚCIOŁA ŚWIĘTEGO
  6. 04.12.2018(w) ZA PRACUJĄCYCH W NIEBEZPIECZEŃSTWIE
  7. 03.12.2018 (p) ZA PROSTUJĄCYCH SWOJE SPRAWY
  8. 02.12.2018(n) ZA TYCH, KTÓRZY NIE WIDZĄ ZNAKÓW BOŻYCH
  9. 01.12.2018(s) ZA WPADAJĄCYCH W DEMONICZNY POTRZASK
  10. 30.11.2018(c) ZA PEŁNYCH GORLIWOŚCI APOSTOLSKIEJ

Strona 508 z 2412

  • 503
  • 504
  • 505
  • 506
  • 507
  • 508
  • 509
  • 510
  • 511
  • 512

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 3001  gości oraz 0 użytkowników.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?