Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

30.06.1998(w) ZA ZALĘKNIONYCH I DUSZE TAKICH...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 30 czerwiec 1998
Odsłon: 50

     W nocy zaznałem pokoju, któremu towarzyszyła wielka cisza z poczuciem bezpieczeństwa. Dom to namiastka naszego mieszkania w Królestwie Bożym. Rano, po dręczących snach o typie eksterioryzacji...wydawało się, że cały czas byłem poza ciałem.

      Gdyby sprawdzić te miejsca mielibyśmy dowód na istnienie duszy. Nawet jest taka książka, ale nie wolno odrywać się od ciała różnymi technikami, bo można nie wrócić. Rano w poczuciu bliskości Boga Ojca łzy zalały oczy!

     Przepłynęły obrazy wymyślonych przez ludzi bożków, pięknie śpiewających członków Hare Kryszna, a tak powinno wielbić się Ojca Najświętszego, Jedynego i Prawdziwego 

     Zarazem pojawiły się obrazy...

- kobiet, które przybyły pod zakład, który przestał płacić nawet za zwolnienia lekarskie

- Borne Sulinowo, tysiące hektarów zniszczonych przez "przyjaciół radzieckich", mieszkają tam Polacy

- ośrodek dla byłych narkomanów...jakże ciężko jest wyjść z nałogu!

- pszczeli terror, ule sąsiada za oknem

- dziewczynka z zespołem genetycznym jest stale głodna...skazana na śmierć, trzeba chować jedzenie

- jeszcze rodzice bestialsko zmordowanego Tomka Jaworskiego...

      Wyjechałem wcześniej do pracy i już się zaczęło: pani prosi o skierowanie do psychiatry (niepotrzebne), przestraszona śmiercią (wskazałem jej, że jest to początek życia prawdziwego), przestraszeni starością, bezrobociem, a zarazem brakiem pracowników przy prowadzeniu zakładu oraz chorymi w rodzinie.

    Dodatkowo za oknem gabinetu trwały psie gody, a pieska zespolonego z suką chciały zagryźć inni adoratorzy. Napłynął lęk, a właśnie (13:30) wzywają na wizytę i napływają chorzy. Jednak słodycz Boża zalała serce...po latach będę wiedział, że jest to działanie Ducha Świętego! To wyraźne podziękowanie zalewające serce, bo wielu dawałem więcej niż prosili!

     W czasie powrotu do domu (o 15:00) popłynie koronka do Miłosierdzia Bożego (bliska intencji): za tych którzy utracili pokój w sercu. Jakby na znak koło domu leżał martwy gołąbek (symbol pokoju). Kręciłem z zadziwienia głową "duchowość zdarzenia" potwierdzająca odczycie intencji!

                                     gołąbek

     Na Mszy świętej wieczornej przysypiałem, ale uwaga zwróciła Ewangelia (Mt 8,23-27) podczas której Pan Jezus uciszył burzę na jeziorze (fale zalewały już łódź). Pan zapytał przestraszonych: "Czemu bojaźliwi jesteście, małej wiary?" Przeprosiłem za moje słabości i umęczenie, a św. Hostia była w intencji tego dnia.

Ucisze ie burzy

        Po wyjściu na spacer modlitewny musiałem omijać towarzyszy, którzy  w ostatnim czasie rzucili się na mnie. Nie wierzy się w moją łaskę ("udaje wierzącego, to aktorstwo, bo Tam Nic Nie Ma"). Każdy głupi wie, że nie ma nic gorszego niż fałszywy szpieg! Jakie my mamy służby? A tu dodatkowo szalony (fucking crazy). Zabito gen. Papałę, a jakiemuś ważniakowi spalono samochód. Co ja mam do tego? Dodatkowo musiałem omijać drinkerów błagających o wsparcie...

    Ile jest możliwości utraty pokoju: chore dziecko, ofiary wypadków, kradzieży i napadów, zgony i to nagłe, uwięzienie i to niewinnego. Ile lęku u zatrudnionych górników, hutników i włókniarek, a dalej są to politycy, którzy boją się innych krajów lub będący w układach.

      Niekiedy jest to głupstwo...właśnie sąsiad reperuje samochód, bo coś w nim stuka! Ile jest ofiar pobić i napadów, ale moją ochroną jest Pan. Mogę to potwierdzić dzisiaj, gdy to przepisuję (28.12.2024)..

     Po powrocie do domu trafiłem na zalęknioną żonę, ponieważ wyszedłem cichcem. W tym czasie sąsiadka szukała małego wnuczka! Przepłynie cały świat. Na Bałtyku strzelano do statku pasażerskiego z samolotu bojowego! USA uderzyła rakietą w Irak (na stację radiolokacyjną).  AIDS - niezbyt pomaga szczepionka. Właśnie na schodach korytarza bloku trwa wielki rumor W pracy trzasło wieko kasetki...ile jest obaw o druki zwolnień i recepty na narkotyki.

     Dzień zakończę odmówieniem "św. Agonii" Pana Jezusa. Teraz, gdy to przepisuję (28.12.2024) w radia Maryja śpiewa chór wojskowy: "Nie było miejsca dla Ciebie". Ja przeniosłem to na czas obecny. W ilu duszach jest miejsce dla Pana Jezusa?!

     Przepłynął też śmiertelny lęk Zbawiciela przez bestialską męką...wiedział, co czeka Go, ale Swoje Życie miał oddać z Wszechogarniającą Miłością, bo oprawcy nie wiedzieli, co czynili. Wstrząs, współcierpienie po latach z poczuciem lęku Pana i łzami w oczach.

    Podziękowałem  za tę łaskę współcierpienia...

                                                                                                                           APeeL

 

29.06.1998(p) ZA OFIARY TRUDNYCH WYBORÓW...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 29 czerwiec 1998
Odsłon: 44

Uroczystość świętych Apostołów Piotra i Pawła

      Po okropnym dyżurze w pogotowiu zacząłem wcześniej pracę przychodni (jeden budynek, mój gabinet jest na górze). Jakoś szło, ale po 8:00 pojawił się ponownie atak szatana!

- to poniedziałek, a małżeństwo zgłosiło się po wnioski do sanatorium...

- rejestratorka poprosiła o zwolnienie wiem, żyjesz to pułapka dla mnie, bo zastępujące i mnie lekarce robią bałagan!

- pacjent z urzędu wpadał trzy razy...ze źle wypisanym drukiem

- wprowadzają chorą, bardzo słabo od dwóch dni, a ja mam zablokowaną leżankę! " panie Jezus miły się nade mną cudów spałem tylko 4 godziny. Z tego wszystkiego zapomniałem wypić kawę...

     Na działce trafiłem na kierowcę, który zakopał się samochodem...pomogłem mu i pomyślałem o świętym Piotrze i Pawle, przecież byli w takiej samej sytuacji. Nieskończona jest mowa nieba, a niewierni chcą oddzielić to życie od życia duchowego z bezbożną władzę i oddzieleniem Państwem od KrK! Jak mam oddzielić ciało fizyczne od duszy? Przecież jedno ciągnie ziemia, a drugie Królestwo Boże. Niewierni szukają raju na ziemi...bez Boga. Św. Jehowy głoszą, że są wybrani i posiądą ziemię w liczbie 144 tysięcy. Jakże przeciwnik Boga Ojca bełta w głowach!

     Na nabożeństwie Uwagę zwróciły słowa...o prześladowaniu chrześcijan już od Heroda i trwa to dotychczas (Dz 12,1-11). Pan sprawił uwolnienie Piotra skutego między strażnikami. Słowa refrenu psalmu (Ps 34,2-9): Od wszelkiej trwogi Pan Bóg mnie wyzwolił.

     Św. Paweł (2 Tm 4,6-9.17-18) mówił o swojej posłudze, nagle nawrócony. To trochę mój los, bo byłem ślepy, a przejrzałem 10 lat temu...bez żadnej zasługi! "Pan stanął przy mnie i wzmocnił mię"...zostałem wyrwany z paszczy lwa.

    W Ewangelii (Mt 16,13-19) Pan Jezus zapytał uczniów za kogo Go uważają. Zgodnie odpowiedzieli, że jest Mesjaszem.

     Natomiast w telewizji pokażą bitwę o Midway. Pułapki wywiadów, błędy taktyki, a to samo jest na meczach obecnych Mistrzostw Świata! W ręku mam zdjęcie księżnej Diany i jej grób (zrobiono z niej świętą z pielgrzymkami). Pedofil zakłada domy dla dzieci.

    Natomiast Olek Kwaśniewski zaprasza towarzysza Jelcyna do mojej ojczyzny! Przypomina się piosenka słuchana na działce z kasety o tych, co szukają na rozstaju dróg. Pan mówi: "kładę przed Tobą życie i śmierć"...oto dylemat wyborów i błędów. Możesz uwielbić Matkę Pana Jezusa lub bożka. Masz wolną wolę.

     Nie będziesz mógł zarzucić Ojcu Najświętszemu, że cię zmuszono, bo tak działali i działają bolszewicy, szefowie mafii i różnych sekt religijnych! Niemożliwe jest modlitwa w tak wielkim zmęczeniu. Podziękowałem i przeprosiłem Pana Jezusa. Wielu myli się także w ocenie Zbawiciela, co ukaże dzisiejsze Ewangelia!

                                                                                                                       APeeL

 

28.06.1998(n) ZA ZADRĘCZANYCH...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 28 czerwiec 1998
Odsłon: 42

    W śnie rzucałem kamieniami w groźnego psa, a rano Szatan kusił dobrym śniadankiem...zamiast Mszy św. z Eucharystią! Na zwykłego człowieka to wystarczy, bo uważa, że są to jego myśli! Żona całą noc nie spała z powodu wesela obok.

    Ja lubię piosenki dla ludu, ponieważ jestem grajkiem na akordeonie. Stoję teraz przy wejściu do Domu Pana i płaczę przy każdym słowie kapłana i modlitwach. Dzisiaj Stwórca zalecił Eliaszowi, aby namaścił proroka po sobie (1 Krl 19,16b.19-21). Odnalazł Elizeusza i "podszedłszy do niego, zarzucił na niego swój płaszcz. Wówczas Elizeusz zostawił woły i pobiegłszy za Eliaszem"...

      Psalmista wołał z mojego serca (Ps 16,1-2.5.7-11): "Zachowaj mnie, Boże, bo chronię się do Ciebie (...) Zawsze stawiam sobie Pana przed oczy, On jest po mojej prawicy, nic mną nie zachwieje".

     Św. Paweł wskazał (Ga 5,1.13-18), że: "Ku wolności wyswobodził nas Chrystus. A zatem trwajcie w niej i nie poddawajcie się na nowo pod jarzmo niewoli. (...) Bo całe Prawo wypełnia się w tym jednym nakazie: Będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego".

      Pan Jezus w Ewangelii (Łk 9,51-62) nie został przyjęty i powiedział, że "Lisy mają nory i ptaki powietrzne - gniazda, lecz Syn Człowieczy nie ma miejsca, gdzie by głowę mógł oprzeć. Natomiast do uczniów pragnących odwetu "odwróciwszy się zabronił im".

    Wymawiali się też powoływani: pożegnaniem z rodziną i pogrzebem ojca, przykładaniem ręki do pługa i oglądaniem się wstecz. Tacy nie nadają się do służby dla Królestwa Bożego.

      Kapłan mówił o wolności, ale taką otrzymujemy przez wypełnianie woli Boga Ojca...wolność dzieci Bożych! Zabrakło tego właśnie akcentu. Wspomniał też o niewoli żyjących według ciała ("róbta co chceta").

     To jakby mój charyzmat, odczytywania woli Boga Ojca, a to wymaga łaski odróżnienia dobra od zła, a szczególnie dobra od "dobra". We wszystkim bierze udział sumienie z naszymi wyborami, ponieważ ciało spełnia swoje pragnienia ("wolność" czyli niewola), a dusza ma dążyć do świętości.

     Wypełnianie woli Boga Ojca jest wynikiem dobrowolnego oddaniem własnej! To wolność dziecka Bożego postępującego według Modlitwy Pańskiej przekazanej przez Pana Jezusa: "bądź Wola Twoja".

    Dla mnie jest to wszystko jasne, ale nigdzie tego nie usłyszysz i nie przeczytasz. Chodzi o praktyczne rady, bo ogólniki przepisują jedni od drugich! W tym działaniu pomaga nam codzienna Eucharystia czyli Duchowe Ciało Pana Jezusa z którym łączy się nasza dusza. Wówczas stajemy się duszą z ciałem zamiast ciała z duszą!

     Zdziwiłem, ponieważ mam dyżur od 8:00 w pogotowiu, a właśnie karetka jechała pod mój dom. Sam zobacz! Kręciłem tylko głowę, bo to była pomoc Pana w moich kłopotach i pragnieniach.

      Z domu zabrałem koronę cierniową z figurki Pana Jezusa! W bałaganie udało się zapisać te przeżycia, a zarazem ujrzeć walkę z Dzieciątkiem od początku (ludobójstwo Heroda). Właśnie wczoraj 27.12.24 roku było wspomnienie zamordowanych pod nazwą Święta Młodzianków. Do ambulatorium przybyło dzieciątko chore na koklusz, trwa właśnie epidemia, ale nikt tego nie rozpoznaje, ponieważ są szczepienia.

     Przebudzą się dopiero w czasie, gdy to przepisuję ponieważ trwa podobno epidemia (2023/2024), którą łapią także ludzie starzy z powikłaniami...nawet ze śmiercią! Dzieciątko odwiozłem do domu, skierowałem na konsultację, a serce zalała radość z niesionej pomocy. Przypomniała się pani, która zemdlała na Mszy świętej. Na ten moment w ręku mam przepowiednie z Apokalipsy ("Bóg posyła")...pismo "Ave". 

     Pomyślałem o zawołanych i posłanych, spełniających wolę Boga Ojca, dających świadectwo i wypełniających posłannictwo! Do godziny 13:30 trwa pokój z jednym wyjazdem, a dopiero później zaczęła się straszliwe dręczenie!

      Przypomniało się nocne dręczenie żony przez wesele, a dodatkowo rano grano jej pod oknem sąsiadki. Kolega wybudował dom i codziennie wypompowuje wodę. Przepłynęła była Jugosławia, Czeczenia, Kurdowie i cały świat.

     Na ten moment zerwała się straszliwa ulewa z piorumami i  moją sennością! Zgasło światło, pojawił się atak much, a za oknem był pisk gryzący się psów (sfory)...idziesz do WC, a jest zajęte. W tym czasie co 10-15 minut wzywają do ambulatorium: anginy, umierające dzieciątko (uciekłem, bo to kolejka kolegi), częstoskurcz u dziadka, blok kolana, pogryzienie przez kota, straszna rana wargi.

     Mogła uratować mnie chwilka snu, a tu co chwilka "ćwiczenie ubierania się"! Nigdy nie spodziewałem się takiego ataku i to w czasie deszczu oraz mojej senności (ponieważ wówczas zawsze jest spokój). Jakże Pan ukazuje naszą marność! Zważ, że rano Szantan chciał mnie oszukać (opuszczeniem nabożeństwa)! Jakże złościłbym się, bo mam tylko kilka dni do urlopu! Zacząłem moją modlitwę...

     W mojej obecności sanitariusz włączył TVP 2, gdzie było świadectwo zniewolonych przez sektę Haare-Kryszna, których zabrano rodzicom oraz Świadków Jehowy. Ile cierpienia mieli ich rodzice, omamieni przez guru "miłością grupową"! Zrozumiała stała się intencja, którą potwierdziło moje udręczenie.

     Wezwano też do ojca pobitego przez syna...ze stłuczoną twarzą i podbitym okiem. Musiałem go zabrać. Popłynie koronka do Miłosierdzia Bożego, a łzy zaleją oczy. Przepłynęło moje życie i zadręczanie żony...

    „Matko Najświętsza uprość dla niej łaski, niech Pan da jej odpocznienie, a dzisiaj dobry sen, proszę". Dodałem do tego moje dręczenie śledzeniem. Tak to będzie chyba do śmierci, bo dzisiaj, gdy to przepisuję nic się nie zmieniło (28.12.2024).

     W tym czasie pomyślałem o Jerzym Urbanie szydzącym z Jana Pawła II, Kościoła katolickiego i ze Zbawiciela! Czym się różni od zbója bijącego własnego ojca, który wrócił od obsługi krów? Teraz jestem śledzony jako chory psychicznie z utratą pwzl 2069345 po 40-latach niewolnictwa. Jednym słowem: Szatan chciał mnie zabić!

      Donoszą o zabitym komendancie policji Marku Papale, a cóż ja mam do tego? Kiedyś napuszczono na mnie dilerów narkotykowych, rzekomo napisałem anonim, a jeden z naszych policjantów popełnił samobójstwo. Zobacz działania ruskiej bandy, która panoszy się nadal w naszej ojczyźnie. Prezio Boleksław uważa, że pokonał takich, a do nich należy. Nawet nie krępował się facet na rowerze, który zrobił kółeczko wokół mojego samochodu z pozdrowieniem mnie.

     Późnym wieczorem zerwano do dalekiej miejscowości z ciężarną przed 9 porodem. Obecnie nie interweniuje pogotowie, bo nie jest to choroba! Zarazem ujrzałem dręczenie tej kobiety, której mąż śmiał się. Podczas powrotu trafiłem do małżeństwa, gdzie żona alkoholiczka ubliża najbliższym. Mąż rozpaczał, podałem odpowiednie iniekcje zaleciłem zgłoszenie się do psychiatry.

     O 1:00 w telewizji będę oglądał reportaż z obozu w Niemczech z orkiestrą w strojach cyrkowych! Zobacz co z nami wyrabia Szatan, a to wszystko pokazuje mi Pan! Płaczą nad nami w niebie. Ile było ofiar faszyzmu, bolszewizmu, a nawet Świętej Inkwizycji! "Jezu mój! Panie! To dlatego dałeś mi swoją koronę cierniową! Cóż oznaczają moje udręki, ten cały dzień!

    Nie dość tego, bo trafiłem do bloku, który u nas nazywamy "Pekinem", gdzie szalała druga alkoholiczka. Jej mąż jest zapracowany, wciąż przebywa w delegacjach, a ona robi różne numery! Podobną sytuację ma dyspozytorka pogotowia dodatkowo.

    Przez cały czas napływały postacie moich nauczycieli! Tak, to osoby, które dzieci z uwielbieniem dręczą! Obudzili o 4:00, ale po chwilce wyjazd został odwołany! Jakże Bóg Ojciec jest dobry! Trzeba zaczynać nowy dzień...popłynie "Anioł Pański" z ponownym podziękowałem, a w tym czasie będą śpiewały mi ptaszki!

                                                                                                                        APeeL

 

27.06.1998(s) ZA WIERNYCH W OPIECE...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 27 czerwiec 1998
Odsłon: 81

Najświętszej Marii Panny Nieustającej Pomocy

      Na dyżurze w pogotowiu obudziłem się przed wezwaniem na daleki wyjazd (Żabia Wola). W tym czasie z kasety kierowcy popłynie piękna piosenka o wierności do końca: "Ty i ja zawsze razem na dobre i na złe". Tak, wierność Panu Jezusowi jest święta, bo On nigdy nas nie opuści. Z kasety kierowcy popłynie pieśń miłosna o "wierności i byciu razem do końca", a serce uciekło do Najświętszego Serca Pana Jezusa! Pan nigdy nie zawodzi w naszych ciężkościach!

    Właśnie przejeżdżaliśmy obok mojego Krzyża (trasa E7), później w będziemy w okolicy Sanktuarium w Starej Błotnicy. Kierowca mówił o pięknie tego świata

     Potwierdziłem to dodając, że Bóg Ojciec ukazuje niebo oraz piekło ze światem zwierzęcym oraz motylki na kwiatach, prostytucję (właśnie otwierają taki bar z hotelem) oraz miłość matki do dziecka oraz miłość małżeńską po latach! Przypomniała się matka z dzieciątkiem, która była u mnie w przychodni (na szczycie nawału). Obudzono rano po 32 godzinach ścisłego postu...

   Trwałem w poście w intencji pokoju w Jugosławii (tylko kawa) i to od 32 godzin, ale znosiłem to bardzo dobrze. Te posty sprawią, że w przyszłości uniknę otyłości. W oddali przejeżdżaliśmy obok oświetlonego Sanktuarium Maryjnego w Starej Błotnicy, a ja jeszcze nie wiedziałem, że dzisiaj jest święto Matki Bożej...nie wspomną później na Mszy św! Zabraliśmy "kolegę z wojska" (byłego sanitariusza) i to na daleki transport, ale beze mnie.

     Zacząłem wcześniej prace w przychodni, z radia płynęła podła muzyka, nie można było zrobić kawy, a dodatkowo atakowała wielka mucha.

    Trwała ulewa, a ja mam zreperować samochód (drobne usterki). Wykonano to w godzinę, mała opłata idę po odbiór i płaczę! Przypomniał się ranek, gdy przybyły wierne opiekunki czyli pierwsze pacjentki: żona poniżana przez męża, córka z matką mającą otępienie oraz córka chorej psychicznie.

     O 15:00 nie znałem intencji modlitewnej, ale czułem że jest coś o łaskach Ojca Najświętszego. Dziękowałem Panu, a to podarunek od Mateczki Najświętszej!

     Przed Mszą świętą wychodził ślub, a to oznacza sakrament wierności, bycia razem na dobre i złe z wiernością do końca! Przesuwały się siostry PCK oraz właśnie dyżurujące pielęgniarki środowiskowe (opieka domowa).

      Psalmista zawołał (Ps 74,1-7.20-21): O życiu biednych nie zapomnij, Panie (...) Wspomnij, na Twoje przymierze, bo mroczne zaułki ziemi pełne są przemocy. Niechaj uciśniony nie wraca ze wstydem, niech biedny i ubogi wychwala Twe imię.

     W Ewangelii (Mt 8,5-17) Pan Jezus uzdrowił sparaliżowanego sługę setnika. Rzekł mu Jezus: "Przyjdę i uzdrowię go". Lecz setnik odpowiedział: Panie, nie jestem godzien, abyś wszedł pod dach mój, ale powiedz tylko słowo, a mój sługa odzyska zdrowie. Zaprawdę powiadam wam: U nikogo w Izraelu nie znalazłem tak wielkiej wiary.

     Odnowiony kościół, nowy witraż ze świętym Krzysztofem opiekunem kierowców. Płyną pieśni, a ja płaczę podczas przyjmowania Ciała Zbawiciela w intencji tego dnia na święte ręce Boga Ojca. O 19:00 próbowałem modlitwy, ale obok grała orkiestra weselna i płynęła piosenka o dwóch obrączkach!

    Dopiero o 21:30 poznałem intencje tego dnia. Nawet przypomniał się mąż zmarłej, którą opiekował się 10 lat, siostra PCK, siostry środowiskowe oraz mord masowy w Charkowie. Popłynie koronka do miłosierdzia Bożego. Spotkałem wierną pielęgniarkę z bloku...opiekunkę męża w ramach tej intencji: za wierne opiekunki i to do końca! W ręku znalazło się korona cierniowa z figurki Zbawiciela!

     Dzisiaj zostałem zwolniony z modlitw. Podziękowałem Matce Najświętszej Nieustającej Pomocy za reperację samochodu. 

     Koncert z Opola "Kolorowe jarmarki" oraz "Zegarmistrz Światła" wracają wspomnienia, łzy w oczach, ponieważ tak powinno śpiewać się Panu! Zważ, że wczoraj przed snem postanowiłem wziąć wolny dzień od kościoła! To okazało się "dobrem" od Szatana, ponieważ wszystko poznajemy po owocach!! Podziękowałem za ten dzień i przeprosiłem Boga Ojca...

                                                                                                                         APeeL

 

26.06.1998(pt) ZA MASAKROWANYCH I ZA DUSZE TAKICH

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 26 czerwiec 1998
Odsłon: 74

    Rano toczył się bój o opuszczenie Mszy świętej! Szatan dobrze wiedział o co chodzi, a ja zapoznałem się z jego taktyką (podsuwa w pierwszej osobie): "odpocznę, pójdę później, pośpię". Na Mszy świętej padną słowa, że nie będziemy mieli mocy, gdy nie będziemy spożywać Ciała Zbawiciela! To wielka prawda, bo Eucharystia to Chleb dla życia duszy. Jeszcze nie widziałem. że to będzie bardzo ciężki dzień w pracy z późniejszym dyżurem w pogotowiu.

     W czytaniach będzie dalszy opis zagłady Jeruzalem w wyniku napadu króla Nabuchodonozora (Krl 25,1-12). Psalmista dalej będzie rozpaczał (Ps 137,1-6): "Bo ci, którzy nas uprowadzili, żądają od nas pieśni; nasi gnębiciele żądali pieśni radosnej: „Zaśpiewajcie nam którąś z pieśni syjońskich”.

      Dzisiaj Pan Jezus uzdrowił trędowatego (Ewangelia: Mt 8,1-4) zaleciła, aby pokazał się kapłanowi i złożył ofiarę, którą przepisał Mojżesz, na świadectwo dla nich.

     Trwał straszliwy nawał chorych z początkową słodyczą, która zawsze oznacza ciężką pracę...dopiero po latach będę wiedział, że jest to działanie Ducha Świętego przynoszące wzmocnienie!

     Jakby na pocieszenie o 15:00 płynęła piękna melodia z radia. Po chwilce zacznie się serial z poturbowanymi...

- uderzony przez spadającą szybę...mdlejący z wykrwawienia

- uderzony siekierą w głowę (sam siebie).

- trafiłem na strasznie poturbowaną rodzinę, a sprawcą wypadku był kierowca w wieku mojego syna

- chłopczyka że zwichnięciem stawu barkowego

- w następnym wypadku chłopczyka wyrzuciło przez szybę, a kobieta miała zmasakrowaną twarz!

     Tak poznałem intencją tego dnia, a nawet popłakałem się i zacząłem moją modlitwę. Sam uderzyłem się w głowę o wystający zawór kaloryfera! W tym czasie przepłynął świat: Plac Niebiańskiego Pokoju w Pekinie, gdzie masakrowano Chińczyków! Tam właśnie przybył prezydent Clinton.

    Dzisiaj zamordowano byłego komendanta policji Papałę (strzał w głowę, morderstwo na zamówienie). Straszliwy ból przerywał modlitwę. Jeszcze rano łzy zalewały oczy, ponieważ powołano specjalną grupę najlepszych policjantów w sprawie zabójstwa byłego komendanta policji.

    Przebudziłem się na "Anioł Pański" oraz na spożycie śniadania po tak długim poście, bo mam dalej dyżur przychodni. Kupiłem kwiaty pod krzyż Zbawiciela oraz dla żony.

                                                                                                                                    APeeL

 

  1. 25.06.1998(c) ZA OFIARY BRAKU INFORMACJI...
  2. 24.06.1998(ś) ZA TYCH, KTÓRYCH PRAGNIENIA TRUDNO SPEŁNIĆ...
  3. 23.06.1998(w) ZA OFIARY EKSTERMINACJI...
  4. 22.06.1998(p) ZA OFIARY NACHALNYCH...
  5. 21.06.1998(n) ZA TYCH, KTÓRZY SĄ WDZIĘCZNI ZA TWOJĄ DOBROĆ, OJCZE...
  6. 20.06.1998(s) ZA NACHALNYCH...
  7. 19.06.1998(pt) ZA PRAGNĄCYCH OCZYSZCZENIA W SPOWIEDZI...
  8. 18.06.1998(c) ZA NIESŁUSZNIE POMÓWIONYCH...
  9. 17.06.1998(ś) ZA OBŁUDNYCH W OCZACH OJCA I ZA DUSZE TAKICH...
  10. 16.06.1998(w)  ZA POTRZEBUJĄCYCH RÓŻNEGO WSPARCIA...

Strona 1734 z 2295

  • 1729
  • 1730
  • 1731
  • 1732
  • 1733
  • 1734
  • 1735
  • 1736
  • 1737
  • 1738

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 1654  gości oraz 0 użytkowników.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?