Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

17.12.2006(n) ZA ŻYWYCH UMARŁYCH...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 17 grudzień 2006
Odsłon: 509

    Po przebudzeniu w środku nocy, w ręku znalazł się "Poemat Boga - Człowieka” Marii Valtorty, gdzie w jej zapisie widzenia z dnia 26 II 1945 r. Zbawiciel mówił do małej grupy; Pokój wam, którzy szukacie Słowa...

    <<Człowiek popada w błąd, kiedy rozmyśla nad życiem i śmiercią /../ Nazywa „życiem" czas, gdy - zrodzony przez matkę - zaczyna oddychać, odżywiać się, poru­szać, myśleć, działać. „Śmiercią" /../ kiedy zamienia się w zwłoki - zimne i niewrażliwe, gotowe do złożenia w grobie. /../

   Życie nie jest (samym tylko) istnieniem. Istnienie nie musi być życiem (latorośl, owieczka /../ Życie o którym wam mówię, nie zaczyna się wraz z istnieniem (cielesnym) i nie kończy się równocześnie ze śmiercią ciała. Życie ,o którym mówię, nie ma początku w łonie matki: zaczyna się, kiedy w Myśli Bożej rodzi się stworzona dusza, by zamieszkać w ciele. Nadprzyrodzone życie duszy ginie, gdy je zabija grzech.

    Na początku człowiek jest tylko nasieniem /../ zasiewem ciała /../ jakby tylko formujące się zwierzę. /../ ten niby zwierzęcy kiełek istnieje - nie tylko - z biciem serca, ale „żyje" wg Myśli Stworzyciela i jest stworzonym na obraz i podobieństwo Boże, jest dzieckiem Boga, przyszłym mieszkańcem NIEBA.

    Zamieszka tam, jeśli życie (nadprzyrodzone) będzie w nim trwało. Człowiek może istnieć i - przy zachowanym wyglądzie ludzkim - nie być już człowiekiem lecz grobem, w którym życie (nadprzyrodzone się rozpada…).

    Życie zaczyna się przed narodzeniem /../ i nie ma już końca, gdyż dusza nie umiera /../ staje się wieczne, doskonałe i szczęśliwe jak jego Stwórca.

    Czy mamy obowiązki wobec życia? Tak. Ono jest darem Bożym. Należy używać i zachowywać troskliwie każdy dar Boży, bo to rzecz tak święta jak jej Dawca. Czy poniewieralibyście podarunkiem króla? /../ Dlaczego więc poniewierać darem Bożym ?

   Jak dojść do „życia” ponad i poza istnieniem? Przyjdźcie do Życia. Przestańcie jedynie „istnieć", a zacznijcie „żyć". Śmierć wtedy nie będzie „końcem”, lecz początkiem bezmiernej radości /../ będzie tryumfem tego, co żyje przed ciałem. /../

   JA widzę jednak plamy w sercach i wszędzie martwe dusze. /../ Nie bądźcie ż y w y m i   u m a r ł y m i. /../ Mówię wam: czyńcie pokutę, otwórzcie wasze serca na Słowo, wprowadzajcie w czyn niezmienne Prawo. Umacniajcie wyczerpane, obumiera­jące w was „życie”. Jeśli ono jest już martwe, przyjdźcie do Życia Prawdziwego. Płaczcie nad waszymi grzechami. Wołajcie; „Litości">>.

    Wówczas rozmawiałem ze św. Jehowy; „Cóż możecie mi przynieść? U was Zbawiciel jest zwykłym człowiekiem; Jezus, Bóg-Człowiek jest negowany przez ateistów, islamistów, a także przez was. Ja nie mam duszy? Nie ma Ducha Świętego, Matki Zbawiciela, Objawień, Kościoła Św. i cudu nad cudami; Eucharystii?

    W drodze na Mszę św. życzyłem znajomej z córka zdrowia duszy, bo większość pragnie zdrowia ciała. Wskazałem im, że śmierć jest początkiem życia wiecznego...duszy! To zarazem jest tragedia większości, ponieważ czekają, a po śmierci ich dusza nie może już nic uczynić..dla siebie! 

   Zmarł nasz kanonik, rezydent, przybyło dużo ludzi. Mały chłopczyk czytał seplenią słowa św. Pawła Apostoła, a znam je z własnego doświadczenia; „Pan jest blisko! 0 nic się już zbytnio nie troskajcie, ale w każdej spra­wie wasze prośby przedstawiajcie Bogu w modlitwie i błaganiu z dziękczynieniem”. Tak czynie we wszystkich sprawach. Nawet teraz, gdy edytuję ten zapis w ręku znalazł się wizerunek Ducha Świętego...

   Po Eucharystii, podczas modlitw wiernych za kanonika miałem sześć symbolicznych snów (potrafię zasypiać na sekundy);

1. Kapłan, ale nie nasz - naród żyjący wg Prawa

2. Mały domek ze słomą na dachu - to szopka, symbol Bożego Narodzenia!

3. Duży kielich mszalny wypełniony po brzegi, pięknymi, czerwonymi winogronami - to Męka Zbawiciela otwierająca Królestwo Boże

4. Kapłan za Stołem Ofiarnym w ornacie ze znakiem ryby - chrześcijaństwo

5. Na stole znalazł się piękny bochen chleba posypany makiem - Duchowe Ciało Pana Jezusa (Eucharystia)

6. T o r y - do Królestwa Niebieskiego prowadzi droga z której nie można skręcić, a jest nią wiara katolicka!

   Siostra organistka kręciła głową, a żona pytała jak to zapamiętałem? Sam się dziwiłem, bo szczególnie chodziło o kolejność! Ilu wybiera się w drogę powrotną do Raju? Większość uśmiecha się i traktuje głoszących bajki jako chorych. Przecież Pana Jezusa ubrano w czerwony płaszcz...

                                                                                                                            APeeL

16.12.2006(s) ZA OFIARY PACYFIKACJI KOPALNI WUJEK...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 16 grudzień 2006
Odsłon: 508

Stan wojenny; 13.12.1981 - 22 lipca 1983

   W tamtym czasie pracowałem w okupacyjnej JW 2481...lubiłem żołnierzy, bo ze względu na wadę serca nie uczestniczyłem w przysposobieniu wojskowym. Ponadto w kantynie mogłem zrealizować kartki na mięso.

    Dzisiaj wypada 25-lecie pacyfikacji kopalni „Wujek” w Katowicach (16 grudnia 1981), gdzie - doszło do masakry górników biorących udział w strajku okupacyjnym - przeciwko ogłoszeniu stanu wojennego. Podczas pacyfikacji siłami milicji oraz wojska w wyniku strzałów Plutonu Specjalnego ZOMO zginęło 9 górników, a 23 zostało rannych.

   To był regularny bój od Szczecina poprzez Gdańsk aż do kopalni „Wujek”...zabici, ranni i kobiety z dziećmi zatrzymujące czołgi. Nie ukarano nikogo ważnego, a ci na dole nigdy nie odmówili wykonana rozkazu.  Kazimierz Kutz na podstawie tych tragicznych wydarzeń nakręcił film; „Śmierć jak kromka chleba”, który będę oglądał.

   Później zadzwoniłem do stacji telewizyjnej „Kino Polska” i zapytałem dlaczego właśnie teraz dali czerwoną propagandówkę stanu wojennego. Nawet śmiano się tam z ofiar, które były potrzebne „Solidarności”!

     Powiedziałem; „Nie macie żadnego szacunku dla tych wydarzeń. Nawet nie drgnie wam serce z powodu 1.6 miliona wysiedlonych i wymordowanych po otrzymaniu 17 września 1939 roku „noża w plecy”. Wy powinniście nazywać się „Kino Sowiety”...programista nie chciał podejść do telefonu.

   W drodze na poranną Mszę św. płakałem, bo Polak strzelał do Polaka...nawet do bezbronnego górnika. Nie miałem odwagi nawet podnieś głowy, byłem skulony i niegodny. Popłakałem się przy czytaniach, gdzie były słowa o mocy Boga Ojca, naszego Stwórcy.

  Na tym spotkaniu z Panem Jezusem nie wspomniano o rocznicy tej tragedii, ale proboszcz poinformował, że w nocy zmarł kanonik...stary był, ale jeszcze niedawno śpiewał.

    Ja w tym czasie przepraszałem 100 razy Boga Ojca za moje złości i złe uczynki...nawet po otrzymaniu łaski wiary z wiedzą, że mam Matkę Prawdziwą i św. Opiekuna Józefa. 

    Dzisiaj miałem nawał w pracy (od 7.00 - 15.00), którą ofiarowałem z Mszą św. i Eucharystią oraz modlitwami w intencji tego dnia. Miałem moc (7.00-15.00) do pocieszania chorych, wykonywania blokad przyczepów (zmora), a w podzięce na wizycie u babci napadł na mnie piesek. Przypomniała się relacja w telewizji kopnięcia przez studenta suczki z małymi.

   Ponownie wróciły obrazy ze stanu wojennego, gdzie brat uderzał brata po głowie z relacją o matce zabitego górnika z kopalni „Wujek”. Sądzeni policjanci milczeli (omerta), a pobity - w tamtym czasie - popełnił samobójstwo. Taki los zgotował Polak Polakowi...

   W tym czasie zawołałem: „Ojcze miej miłosierdzie nad nadużywającymi władzy”. Nawet Kościół wpadł w tę pułapkę. Dlatego Pan Jezus prosi o modlitwę za: "Moich kapłanów, Moich biskupów i Moich kardynałów, aby rozpoznawali Moją Wolę”...

    Podczas odmawiania modlitwy trafiłem pod mój krzyż...przypomniał się też ksiądz Jerzy Popiełuszko (zamordowany 19 października 1984 r), obrońca krzywdzonych...

                                                                                                                                   ApeeL

 

 

15.12.2006(pt) ZA GADACZY

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 15 grudzień 2006
Odsłon: 575

    Z Mszy św. radiowej kapłan mówił o mądrości i wspominał Sokratesa:

- czy mówisz prawdę?

- czy to, co mówisz jest dobre?

- czy konieczne, abyś to mówił?

     Dzisiaj, gdy to edytuję (19.06.2020) dodam, że; "otwierasz usta mów o Bogu". Czyli wciąż o tym samym wg moich trzech sióst ateistek. Kapłan nazwał klepiących głupstwa;  g a d a c z a m i, a każdy zna z telewizji "gadające głowy"...także ze strony kandydatów na prezydenta (aktualne wybory). 

    To nie jest przypadkowe, bo ja walczę z tą wadą, ale wszystko na nic. Jadę do kościoła i gadam do siebie (nigdy się nie nudzę). Przypomniał się żart; facet idzie i śmieje się. Gość pyta o co chodzi... 

- Opowiadam sobie kawały...

- Ale dlaczego pan macha rękami?

- Bo niektóre już znam!

   Tuż po Mszy św. w sklepie mięsnym prosiłem ekspedientkę, aby ostrzegała ludzi, bo tę wędlinę może ktoś spożyć. Czy masarnia zmieniła już nazwę? Powinni nazywać się „Złe mięso”, bo złapano ich na przetwarzaniu padliny.

   Gadałem w kwiaciarni, aptece i do pani handlującej jajkami! W sklepie z używkami mówiłem o potrzebie napisu...jak na barze „U grubego Joska”. Można dać też „U trzeźwego Janka” (drinkujący), a w sklepie z papierosami powinien być duży napis „Nie pal umrzesz zdrowszy”. Oprócz wódki „Gorbaczow” wprowadzić „Ladacznicę” z rosyjskiego „Putinówkę”.

    7.00 -15.00 Nawał chorych, kłótnie i moje żarty. Biednej oddaję „kieszonkowe” mówiąc, że nie zbiednieję!

    Wczoraj czytałem rozmowę Apostołów w domu Łazarza, gdzie padły słowa: „Mówmy jak najmniej, a róbmy jak najwięcej /../ jeśli Jemu nie uda się zmienić serc...to czy ty masz nadzieję zrobić to swoimi słowami /../”.*

    Zawołałem tylko; „Tato! Tato!! Ja wiem, że to wszystko od Ciebie - w tym próby, abym stał się prochem, nie gadał, nie dyskutował i nie kłócił się o wiarę…abym miał radość z prześladowania i krzywd z Twojego powodu”. To jest bardzo proste, ale trudne do wykonania...

                                                                                                                                     APeeL

* „Poemat Boga - Człowieka” t II str. 187

14.12.2006(c) ZA OFIARY PODŁYCH OJCÓW

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 14 grudzień 2006
Odsłon: 523

    Tuż po przebudzeniu - w wielkim poniżeniu siebie - wołałem do Pana Jezusa i Boga: „najgorszy, niegodny, nic”. To był jeden jęk duszy z poczuciem wygnania. Musisz sam to przeżyć, a wówczas zrozumiesz. W tym czasie nie znałem jeszcze intencji dnia.

   W czasie Mszy św. popłakałem się podczas Eucharystii, a dzisiaj, gdy opracowuję ten zapis (16.06.2020) wrócił czas mojego pogańskiego życiem w grzeszności. Poprosiłem Boga Ojca, aby wszystkie grzechy żony przelał na mnie. Niech uzyska pokój w sercu i zostanie obdarowana duchowo.

  Jakże zadziwia Pan, każdego dnia i w każdej chwilce, bo z mass mediów wypływa sprawa krzywdzonych dzieci („Dzieci są najważniejsze”);

- "Fakt"...ojciec zatłukł córeczkę (2.5 l.), bliźniaczkę, bo kochał tylko jedną

- „Super express" alkoholik zabrał córeczkę na przejażdżkę i zabił w wypadku

- 4-latka wrzucono do Wisły z inspiracji „matki”

- poseł Jan Bestry został zwolniony z pracy za molestowanie 12-letniej uczennicy (głośny skandal)

- aborcja za zgodą ojców (stąd moje poranne wyrzuty sumienia z poniżeniem samego siebie)...

- ojciec z synem gwałcił córkę.

    To wszystko przepływało podczas mojej modlitwy. Wówczas miałem do czynienia z ojcem, który siedział w więzieniu za współżycie z własną 13-letnią córką. Wyszedł na wolność i robił to samo już 17-letnią. Ona sama go kusiła wchodząc do jego łóżka. Rodzina powinna zgłosić to policji, ale kto będzie obrabiał pola? Kto im pomoże? Babcia jest bardzo wierząca, ale to jej syn…

    „Panie Jezu, Ty z Ojcem Wszechmogącym możesz wszystko. Panie Boże przebaczaj wszystkim, którzy się do Ciebie zwracają, aby poznali Twoją wielkość i chwalili Cię. Proszę, aby przekazany poniżej przerwał życie w ohydzie spustoszenia, a masz Panie na to tysiąc sposobów”…

    „Fakt” pisał o trzech córkach czerwonego mafioza Michaiła Chaczaturiana (kacapa), który przez lata znęcał się nad nimi (żona uciekła)...przywoływał ich dzwoneczkiem, a jedną wykorzystywał seksualnie. Na piersi - jak prawdziwy mafiozo z Sycylii - miał złoty łańcuch z wielkim krzyżem. Zamordowały go w akcie rozpaczy!

                                                                                                       

                                                                                                                            APeeL

13.12.2006(ś) ZA ŚMIERTELNIE POBITYCH

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 13 grudzień 2006
Odsłon: 1071

     Wczoraj, podczas słuchania Requiem pro Pace z Wrocławia popłakałem się i wołałem do Pana Jezusa. Wspomniano też ks. Jerzego Popiełuszkę z którym wspólnie przeżegnaliśmy się, a on na tle oświetlonego krzyża powiedział: „Przekażmy światu przesłanie pokoju. Spróbujmy kochać i żyć od początku”.

    To piękny wieczór, bo z jednej strony Bóg i miłość, a z drugiej zbrodnia. Gen. Wojciech Jaruzelski przebrał się w mundur polskiego żołnierza i sprawił, że rodak mordował rodaka...w imię mniejszego zła. Nigdy się nie ukorzył i nie przeprosił. 

 Dzisiaj, gdy to opracowuję (09.11.2012) wróciła przyjaźń polsko-radziecka. Właśnie sąsiadka przyniosła znaną listę zamordowanych podczas rządów PO, a „Super express” pisze o śmiertelnym pobiciu oficera BOR-u, który był w przeszłości specjalistą od pirotechniki i zajmował się sprawdzaniem obiektów przed wizytami najważniejszych osób w państwie (chronił konsulat w Kazachstanie). W TV nawet nie wspomniano o tej zbrodni.

    Jeszcze Nangar Khel, gdzie wydano specjalnie rozkaz strzelania do niewinnych ludzi w Afganistanie, aby udowodnić jak wielkie zło wywołało rozwiązanie WSI.  Teraz cierpią całe rodziny polskich żołnierzy, a czterem z nich grozi dożywocie. Dlaczego nikt nie zbadał tego wątku?

     Wstałem, aby spotkać się z Panem Jezusem. Prorok Izajasz mówił o mocy Boga Ojca, a ja skuliłem się i nawet nie miałem odwagi podnieść głowy, bo wstyd mi z powodu grzesznych upadków. Powtarzałem wkoło: „Ojcze przepraszam” i tak samo prosiłem Matkę Najświętszą, bo„Miłosierny jest Pan i łaskawy, nie skory do gniewu i bardzo cierpliwy”.

    W pracy jakoś poszło. Trafił się pobity z siniakiem na twarzy oraz  młoda kobieta napadnięta z urazem głowy, którą skierowałem do chirurga. Pojechałem na wizytę do babci, a na podwórku napadła na mnie suczka mająca małe. Przykro mi, ale w obronie własnej musiałem ją kopnąć.

    Teraz z telewizji popłyną obrazy: Polak uderza Polaka po głowie, pobity popełnił samobójstwo, ojciec czwórki dzieci wyszedł do sklepu i po napadzie zmarł z powodu urazów, w Londynie ktoś napada i zabija prostytutki, pies rzucił się na właściciela i przegryzł mu tętnicę szyjną, płacze też matka zabitego górnika, a policjanci milczą (omerta).

    Dziewczynka strzeliła gumową kulą w głowę kolegi, a ktoś dla zabawy strzelał z wiatrówki. Sam przeżyłem coś takiego, ale tylko słyszałem dziwne trzaski śrutu o szyby wiaty przed blokiem. Idziesz sobie i dostajesz w skroń.

    Przypomniał się Marsz Niepodległości z 11.11.2011 z obrazami Niemców bijących polskich patriotów („faszystów”) oraz policjanta kopiącego chłopca z flagą państwową...w okolicę wątroby. Sfilmowany funkcjonariusz „rozchorował się” i zrobiono z niego ofiarę.  

  Ogarnij świat tych ofiar i zobacz Oczami Boga-Ojca nawet dzieci pełne okrucieństwa...                                                                                                  APEL

 

  1. 12.12.2006(w) ZA ZNALEZIONYCH
  2. 11.12.2006(p) ZA DUSZĘ OJCA ZIEMSKIEGO
  3. 10.12.2006(n) WDZIĘCZNOŚĆ KAPŁANOM ZA EUCHARYSTIĘ
  4. 09.12.2006(s) ZA TYCH, KTÓRZY WIDZĄ OBDAROWANIE
  5. 08.12.2006(pt) ZA OKRUTNIKÓW
  6. 07.12.2006(c) ZA WIDZĄCYCH POMOC MATKI BOŻEJ W NASZEJ CODZIENNOŚCI
  7. 06.12.2006(ś) ZA UZDRAWIANYCH
  8. 05.12.2006(w) ZA ZŁAMANYCH
  9. 04.12.2006(p) ZA POSZUKUJĄCYCH ZAGINIONYCH
  10. 03.12.2006(n) ZA TYCH, KTÓRYM NIE IDZIE

Strona 1382 z 2412

  • 1377
  • 1378
  • 1379
  • 1380
  • 1381
  • 1382
  • 1383
  • 1384
  • 1385
  • 1386

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 4062  gości oraz 0 użytkowników.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?