- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 1044
Międzynarodowy Dzień Chorego
NMP z Lourdes
Podziękowałem Duchowi Św. za pomoc w edycji zaległych zapisów i zaprosiłem do mojego mieszkania Boga Ojca, w Trójcy Świętej Jedynego, a także Matkę Bożą ze wszystkimi, których zechce przyprowadzić. Pomyślałem, że mało jest domów tak czyniących.
Dzisiaj o 10.00 jest Msza Św. na której będzie namaszczenie chorych olejem świętym, Eucharystia pod dwoma postaciami, a następnie błogosławieństwo Monstrancją. Pan Jezus podchodził do nas z późniejszą litanią do Serca Matki Bożej i ponownym błogosławieństwem Monstrancją wszystkich na zakończenie tego Misterium...
W czytaniu był opis stworzenia przez Boga Ojca wszystkiego, a wczoraj pocałowałem wizerunek naszego Taty z kulą ziemską z objawienia s. Eugenii E. Ravasio. Ktoś może zdziwić się temu opisowi cudu stworzenia (Rdz1,1-19), ale zarazem przypomni się czas moich dyskusji na forach (2011 r.).
Wówczas, podczas "kłótni" o życiu wiecznym na Onet.pl Religia pytałem:
1. zagubionego...
„Ja nie mam duszy? Pan Bóg stworzy mnie na nowo i wszyscy będziemy żyli w wiecznej szczęśliwości? Nie łącz nauki z wiarą, bo zejdziesz na manowce. Jesteśmy natychmiast po śmierci. Gubisz duszę swoją i innych."
2. przeciwnika ustanowienia Pana Jezusa Królem Polski...
„Pan Jezus już dawno powinien być Królem Polski. Na pewno nie rządziłaby nami banda, która ma zadanie rozłożyć ojczyznę daną przez Boga.
3. negującego stworzenie nas i piszącego słowo bóg w sposób obraźliwy...
"Świat powstał w wyniku spadania odłamków gwiazd, które krążąc skleiły się, potem był wielki wybuch. Uczenie właśnie wykryli dlaczego masz pofałdowany móżdżek (to nie obraźliwy "móżdżek", ale autentyczny: Rzeczpospolita "Trzy kroki do wielkiego mózgu"). Badaj, badaj dalej...nie wiadomo ile jeszcze masz czasu. A tu nie ma śmierci i zdziwienie, bo na drodze do Szczęścia Wiecznego naprawdę stoi Rybak."
Dzisiaj, w Ew (Mk6, 53-56) Pan Jezus uzdrawia chorych, którzy przybywali lub których przyniesiono i kładziono w miejscach, gdzie miał przechodzić.
Po namaszczeniu olejem (znak krzyża na czole z odpowiednia formułą) wpadłem w ekstazę, a później po Eucharystii, która utrzymywała się w ustach...chciałbym tak umrzeć. Następnie Pan Jezus podchodził do nas z błogosławieństwem (kapłan z Monstrancją), a w tym czasie słońce wpadło przez witraż w kierunku, gdzie siedziałem. Można powiedzieć, że zostałem zalany Światłością.
Po Mszy św. była litania do Matki Bożej przed wystawionym Najświętszym Sakramentem, którym jeszcze raz zostaliśmy pobłogosławieni. To wprost bezmiar łask, a w tym czasie śpiewaliśmy; „Wielbimy Ciebie w tym Sakramencie, cześć Ci składamy dar naszych serc”.
Zostałem uniesiony do Nieba, do rzeczywistości nadprzyrodzonej. Stałem się woalką nad ciałem, tego nie można przekazać. To była cudowna uroczystość. Mógłbym tutaj zostać na wieczność.
Czy takie przeżycia mają też bracia w Islamie? Niech opisze któryś i je porównamy. Tam są celebracje, a podstawą naszej wiary jest kult Pana Jezusa Eucharystycznego czyli zjednanie ze Zbawicielem...dzisiaj pod postacią chleba i wina. Błędny jest cały Kościół Ewangelicki!
Podjechaliśmy pod „mój” krzyż wymienić kwiaty i zapalić lampkę, a wieczorem wróciłem na Mszę Św. w intencji uzdrowienia córki…
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 1056
Podczas szykowania się na Mszę św. o 7.00 popłakałem się z powodu obdarowania, a z serca wyrwało się wołanie: „pragnę świętości...pragnę świętości, chcę być świętym”...łzy leciały na ziemię.
Ktoś, kto zna moje życie puknie się w czołowo, bo ludzie w swojej nędzy patrzą na przeszłość danego człowieka. Przecież to samo mówiono o Panu Jezusie: czy nie jest to syn cieśli?...czy może być coś dobrego z Nazaretu?
Nie dziwi nikogo, że ktoś pragnie zdobyć szczyt lub jakieś mistrzostwo, ale dziwi dobro, którego szczytem się świętość. Inaczej nie trafisz bezpośrednio do Królestwa Bożego.
Przypomniał się sen dziadka-pacjenta, któremu pokazano moment przybywania do granicy Królestwa Bożego...moment odbierania tam Bożych imigrantów. Wszyscy byli ubrani w białe szaty i wsiadali do jakiegoś pojazdu, który dostarczał ich do Ojczyzny Prawdziwej. Tam kręcił się św. Apostoł Piotr („klucznik”).
Na ten moment mój ulubiony prorok Izajasz (Iz6. 2-2a.3-8) przekazuje nam, że: „Ujrzałem Pana , siedzącego na wysokim tronie, a tren jego szaty wypełniał świątynię”. Serafiny wołały: <<Święty, Święty, Święty jest Pan Zastępów. Cała ziemia jest pełna Jego chwały>>.
Prorok przestraszył się jako mąż o nieczystych wargach, gdy wszystko zadrżało, a świątynia wypełniła się dymem. W tym czasie jeden z serafinów dotknął węglem z żaru jego ust ze słowami: <</../ twoja wina jest zmazana, zgładzony twój grzech>>
W tym czasie Pan zapytał kogo mam posłać, aby poszedł? Prorok odpowiedział, a ja wołam za nim: <<Oto ja, poślij mnie!>> Popłakałem się podczas zapisywania tego…
Dalej św. Apostoł Paweł mówił o posłanych, a Pan Jezus w Ew (Łk 5, 1-11) sprawił cudowny połów i powiedział Piotrowi, że <</../ odtąd ludzi będziesz łowił>>. Ponowie popłakałem się, bo apostołowie wciąż są powoływania.
Eucharystia przewijała się w ustach, duszę zalał pokój, a usta słodycz z pragnieniem dawania świadectwa (pisania)...
Po Mszy Św. wyszedłem odmówić modlitwę i przez godzinę wołałem za tych, którzy nie wierzą w moc Bożą. Nie miałem wcześniej „duchowości zdarzeń”, ale modlitwa ze zjednaniem z Panem Jezusem. Potwierdzenie odczytu nastąpi później:
1. W TVP warszawskiej Robert Tekieli w programie „Krótki przewodnik po duszy w telewizji” rozmawiał z niewiastą, która została całkowicie uzdrowiona duchowo i psycho-fizycznie. Po uzdrowieniu została skierowana do psychiatry, a prawie 100% tych kolegów to denni ateiści, ignoranci duchowi w kraju katolickim.
Nie uznają natchnień, dla nich znaki Boże i „mowa nieba” to urojenie. Sprzyja im samorząd lekarski (nawet jako korporacja brylowali na tych „salonach”). Tkwi w tym także IPiN w Warszawie…
2. Sam pan redaktor był satanistą, w relacji internetowej przekazał: „I zobaczyłem kogoś o oczach węża, przeinteligentnego, pozwalającego konstruować rzeczy mocne, tylko całkowicie zimne i martwe”.
To dla mnie jest zrozumiałe, bo Lucyper, Książę Ciemności ma nadprzyrodzoną inteligencję w czynieniu zła. Jej elementy widzimy w państwach, gdzie jest zabrana wolna wola (bolszewizm, faszyzm, Państwo Islamskie = Szatańskie)...
3. Los rozmówczyni to także mój los, bo mam odjęty nałóg alkoholizmu z zalaniem mojej osoby łaskami duchowymi o których można tylko marzyć, a które przekazuje z „tu i teraz”…
4. W TV Tram trafiłem na film: „Lisieux, dom małej Tereski”, gdzie wymodlono cud uzdrowienia - przełożonej zakonu po ciężkim złamaniu 8 żeber - w imię matki Teresy z Kalkuty (złamanie ośmiu żeber z zagrożeniem życia). Na łóżku pacjentki pojawiły się płatki białych róż z pięknym zapachem. Jedna z lekarek krzyczała od Szatana na modlącą się przez całą noc i negowała cud wbrew faktom (w rtg był brak śladu po złamaniu).
Sam przeszedłem daleko podobne złamanie dwóch kostek w lewej nodze (potwierdzone w rtg) z krwiakiem. Na samo wspomnienie doznaję dreszczy, bo mogłem stać się inwalidą na całe życie. Lekarz, który zakładał gips (zdjąłem) uciekł widząc mnie z chorym, którego przywiozłem na ortopedię
5. Wrócił cudowny połów ryb z Ewangelii...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 1010
Dzisiaj zobaczysz prowadzenie w pokoju przed wyjazdem „na zakupy”. Nie wiedziałem czy pojedziemy, ale wczoraj z natchnienia: wyjąłem pieniądze, a po Mszy św. wieczornej kupiłem benzynę, sprawdziłem powietrze w oponach i umyłem samochód.
Natomiast dzisiaj zostałem obudzony o 7.00 i wiedziałem, że mam być na Mszy św. porannej. Popłakałem się pod prysznicem wołając: „Boże! Boże! mam wszystko, mam wszystko”.
Zdziwiłem się, bo dzisiaj był śpiewany Ps 23[22]: „Pan mym pasterzem, nie brak mi niczego.” W tym czasie Pan Jezus w Ew (Mk 6, 30-34) zalecił Swoim uczniom odpoczynek.
Jeżeli nie masz mojej łaski wiary to nie zrozumiesz tego, że „wszystko” oznacza Boga Ojca, a cała reszta jest dodana. Tak wypełniają się słowa Pana Jezusa: „kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie”
Na portalu Katolik.pl napisałem, że na mojej stronie „jest to pokazane jak pokerzysta i drinker podobny do Wiśniewskiego wszedł na drogę świętości. Sam jestem zadziwiany codziennym "dodawaniem" mi nienależnych darów (w tym 15 lat życia)…
Napłynęło rozważanie o medytacji, ale to jest niepotrzebna technika, bo mamy kierować się natchnieniami zgodnymi z Wolą Boga Ojca. Wówczas Bóg kieruje nami także w miłosnej tęsknocie.
Wyobraź sobie swoje dziecko, które zamiast mówić do ciebie stawia twoje zdjęcie i medytuje...nawet w czasie potrzebnym na inne zadania lub o jednej porze. Może tak być, gdy tata nie odzywa się lub jest na jakiejś tajnej misji, aby nie zapomnieć o jego wyglądzie.
Napłynęło poczucie Opatrzności Bożej, „Któż jak Bóg”...cóż może zrobić mi człowiek. W tym czasie, gdy to zapisywałem z radia Maryja śpiewano piosenkę: "Zaufaj Panu już dziś".
Podczas wyjazdu wszystko składało się od początku do końca...Raj kojarzy się z drzewami, jakimś ogrodem, ale tam chodziło o symbol buntu, grzechu przeciw Bogu. Taką namiastką Królestwa Bożego jest Centrum Janki z wszelkimi dobrami, gdzie ponadto jest czysto, napływają piękne zapachy, wszystko jest pięknie, a ludzie mili...
Po powrocie i wypoczynku wróciłem do Domu Pana...na ponowną Mszę Św. dla Matki Bożej. Moją uwagę przykuł św. Jan Chrzciciel i Pan Jezus oświetlony Duchem Świętym, obraz Trójcy Świętej z wizerunkiem Ducha Świętego oraz s. Faustynka.
Eucharystia ułożyła się w parasol, pierwszy raz, bo przeważnie przykleja się do podniebienia (ochrona). Następnego ranka, na Mszy Św. niedzielnej wszystkiego dopełni pieśń:
„Panie Tyś moim Pasterzem, tak dobrym, że nic mi nie braknie, prostymi ścieżkami prowadzisz. Pasterzem moim jest Pan i nie brak mi niczego”... APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 999
Po wczorajszej orce na Poletku Pana Boga (16 godz.) z ograniczeniem jedzenia dzisiaj zwyczajowo będę pościł (środy i piątki). Trwamy w tym z żoną od czasu masakry w b. Jugosławii na prośbę Matki Bożej Pokoju z Medziugorie. Ten post pozwala na dalszą pracę przy rozgłaszaniu Chwały Boga Ojca.
W kościele padłem na kolana przed wielkim freskiem Golgoty, a po spojrzeniu na Zbawiciele między łotrami...ból zalał serce, a łzy oczy. Dodatkowo zostałem wstrząśnięty słowami listu mojego profesora św. Apostoła Pawła do Hebrajczyków (Hbr 13, 1-8), gdzie jest najprostszy program naszego codziennego życia:
-
niech trwa w was braterska miłość
-
nie zapominajcie o gościnności
-
pamiętajcie o uwięzionych i tych, co cierpią, bo sami jesteście w ciele
-
we czci niech będą małżeństwa, bo cudzołożników i rozpustników osądzi Bóg
-
postępowanie wasze niech będzie wolne od chciwości, zadowalajcie się tym, co macie…
-
pamiętajcie o głoszących słowo Boże…
Zobacz na tym tle działanie sądów, matactwa z udawaniem głupich w Izbie Lekarskiej...rzucasz sowiecką psychuszką i badasz takiego „chorego” aż do śmierci, aby pokazać „kto tu rządzi”! Jak czują się w sercu tak ogłupieni lekarze, którzy swoją naukę wpajają młodym samorządowcom. Tak właśnie trwa bolszewizm…
W dzisiejszej Ew (Mk6, 14-29) kaprys Herodiady – poprzez swoją córkę – sprawił ścięcie Jana Chrzciciele przez króla Heroda. Tak uwiódł go taniec w dniu jego urodzin, że nie chciał cofnąć obietnicy. Zobacz ohydę spustoszenia...na twoich urodzinach wnoszą ściętą głowę największego człowieka na ziemi!
Wczoraj Pan Jezus rozsyłał dójkami Apostołów z laskami, w sandałach i w jednej „sukni”. Chodzi o całkowite zawierzenie w Opatrzność Bożą. To trwa dalej, a Internecie nawet sandały nie są potrzebne, a dla tych, którzy nie chcą przyjąć Słowa Bożego...”trzeba strząsnąć proch z nóg na świadectwo dla takich” (Ew. (Mk6, 7-13)...
Po Eucharystii serce zalał pokój, a usta słodycz. Pozostałem w kościele i odmówiłem koronkę do Miłosierdzia Bożego. Dalej miałem siłę do pracy, a nawet do modlitwy: za niosących krzyż z Synem Twoim, Ojcze (intencja z 5.02.2019)...
Wróciłem na Mszę św. wieczorną, ale sercem dalej byłem przy w/w intencji Eucharystia przewijała się, unosiła i delikatnie zwinęła. To drugie nabożeństwo zawsze jest dla Matki Pana Jezusa...dzisiaj z prośbą o objęcie duszy mojej babci i potrzebujących modlitw w Czyśćcu.
Nie spodziewałem się, że ten dzień będzie tak pracowity i wstrząsający...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 1101
Ty, który trafiłeś tutaj wiedz, że nie pisze tego żaden uczony teolog, przewalający papiery, ale ten którego zawołano i wybrano dzisiaj…”tu i teraz”. Nie piszę tylko o mojej nieskończonej miłości do Boga Ojca, w Trójcy Jedynego, ale także o otaczającej nas rzeczywistości.
1. Padło na podobnego do...Michała Wiśniewskiego, który w pokera postradał 25 milionów i grałby dalej, ale zakazano. W piosence „Zagubieni” śpiewa, że „tak się nam jakoś ten świat głupio zaplątał”...to chyba będzie intencja dzisiejszego dnia!
Tylko na nas możesz ujrzeć różnicę: on ma 42 lata, zostały po nim piosenki oraz jego zdjęcia chwały: czerwone włosy, żony, a było ich trochę: Magda Femme, Doda (ślub w igloo)...mieli dwójkę dzieci, Anna Świątczak...w spadku dwie córeczki, a teraz jego wielką miłością jest Dominika Tajner – Idzik. Wydaje się, że kocha, ale najbardziej sam siebie. To typowy przykład głupio zaplątanego!
2. W dobie Internetu koledzy z Izby Lekarskiej w W-wie przy Puławskiej 18...zdziwili się istnieniem mistyka świeckiego. Wejdź: Portal Katolik.pl Czy są mistycy świeccy? Weszli w walonkach na teren święty i nie chcą się przyznać do błędu, tkwiąc w grzeszności.
W tym czasie obchodzą „opłatki” i organizują różne „uroczystości”...kiedyś były to „pikniki integracyjne” działaczy z prokuratorami i sędziami z głównym celem życia: trafieniem po śmierci do Izby Pamięci.
3. Koniec jurnego Stefana Niesiołowskiego, który był za delegalizacją prostytucji, a później za jej legalizacją...jako stróż moralnością. To hipokryzja i faryzeizm...
4. Całe moje rodzeństwo (3 siostry) oraz po stronie żony żyje w bezbożności z pokręconymi małżeństwami.
5. Kolega ze Słupska, którego „działacze” tym razem z OIL w Gdańsku - podobnie jak mnie - zrobili głupim (psychuszka) i zabrali mu pr. wyk. zawodu lekarza. Nasi psychiatrzy wyspecjalizowali się w tej dziedzinie...wcześniej proponowano tak właśnie "zbadać" Jarosława Kaczyńskiego.
6. Brexit (od British 'brytyjski' i exit 'wyjście') – potoczna nazwa procesu opuszczania przez Wielką Brytanię struktur Unii Europejskiej, zapoczątkowanego przez referendum w czerwcu 2016 roku.
To tylko przykłady głupio zaplątanych, które znasz ze swojego otoczenia. Pod kościołem razem z biciem dzwonów - po 8 godzinach pracy na Poletku Pana Boga - trafiłem na wystawienie Najświętszego Sakramentu przed Mszą Św. wieczorną.
Podczas adoracji napłynęły dusze współpracowników, których życie zaplątało się...dodałem do nich dusze członków mojej rodziny oraz kolegów z OIL w W-wie.
Eucharystia ułożyła się w łódź i "pływała" w ustach jak woalka, a pokój zalał moją duszę. Jeszcze nie wiedziałem, że po prośbie do Ducha Świętego będę ponownie pracował od 18.00 - 2.00 w nocy, a to łącznie 16 godzin...
Pan Jezus ostatecznie potwierdził tę intencję*...”/../ przyjdź Mnie poprosić o wyprowadzenie cię z twojego wygnania, gdzie wielu z was się zagubiło /../ pamiętaj jednak, że to nie wy Mnie szukaliście, lecz że to Ja was wybrałem...dałem zadanie każdemu z was, abyście przenieśli owoc. To Ja obarczyłem was tą pracą. Czyńcie wszystko, co potraficie, a Ja dokonam reszty."
APeeL
* "Prawdziwe życie w Bogu" (111,358)
- 06.02.2019(ś) ZA NAIWNYCH POLITYKÓW
- 05.02.2019(w) ZA NIOSĄCYCH KRZYŻ Z PANEM JEZUSEM
- 04.02.2019(p) ZA OPĘTANYCH INTELEKTUALNIE
- 03.02.2019(n) ZA GŁOSZĄCYCH FAŁSZYWE POJEDNANIE
- 02.02.2019(s) ZA OŚWIECONYCH PRZEZ BOGA
- 01.02.2019(pt) ZA WYTRWAŁYCH W OBRONIE BOGA I WIARY
- 31.01.2019(c) ZA PŁACZĄCYCH Z WDZIĘCZNOŚCI
- 30.01.2019(ś) ZA OFIARY BEZDUSZNYCH LEKARZY
- 29.01.2019(w) ZA TWOJE DZIECI, OJCZE...
- 28.01.2019(p) ZA PODWÓJNIE OBDAROWANYCH